Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 862/13

UZASADNIENIE

Na podstawie materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Przedsiębiorstwo (...) S.A z siedzibą w D. znajduje się w stanie upadłości likwidacyjnej. Syndyk masy upadłości tej firmy kontynuuje działalność upadłej spółki w zakresie przewozu osób. W związku z docierającymi do Syndyka od kierowców (...) S.A. w D. informacjami o szerzących się praktykach zarobkowego przewozu pasażerów oczekujących na przystankach obsługiwanych przez autobusy (...) S.A. przez kierowców samochodów typu (...), w celu ochrony interesów (...) S.A. w D., syndyk masy upadłości (...) SA w D. w likwidacji nawiązał współpracę z L. K. - właścicielem firmy Centrum Szkolenia Specjalnego (...) zs. w Z..

Dowód: - zeznania świadka S. K. – karta 171-172

- zeznania świadka L. K. – karta 17-18, 172-173

W latach 1996 - 2011 oskarżony A. T. prowadził działalność gospodarczą pod firmą P.U.H.T (...) z siedzibą w P. ul. (...). W dniu 30 grudnia 2003r. Starosta (...) wydał licencję nr (...) na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób autobusami przez przedsiębiorstwo P.U.H.T (...) A. T..

Postanowieniem z dnia 8 września 2010 r. sygn. akt VI Gzd 25/09 Sąd Rejonowy w W. Wydział VI Gospodarczy pozbawił oskarżonego A. T.na okres lat trzech prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszenia. Niniejsze postanowienie uprawomocniło się w dniu 14 grudnia 2010r.

Dowód: kopia postanowienia Sądu Rejonowego w W. sygn. (...)– karta 9

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego – karta 162

- decyzja Starosty Powiatowego z dnia 15 listopada 2011 r. KT. (...).42.2011.IV – karta 10

- decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z dnia 4 stycznia 2012r. - karta 11-12

W związku z orzeczonym wobec oskarżonego zakazem prowadzenia działalności gospodarczej, oskarżony wystąpił o wykreślenie działalności gospodarczej oskarżonego pod firmą P.U.H.T (...) A. T. z siedzibą w P. ul. (...) z ewidencji działalności gospodarczej, które to wykreślenie nastąpiło z dniem 5 maja 2011r. W dniu 30 maja 2011r. z wniosku konkubiny oskarżonego E. R. nastąpiła rejestracja w ewidencji działalności gospodarczej E. R. pod firmą P.U.H.T (...) E. R. z siedzibą w P. ul. (...) lok. 6 ze wskazaniem jako przeważającego profilu prowadzonej działalności gospodarczej – działalność taksówek osobowych. Firma zarejestrowana na E. R. ma na stanie trzy samochody. E. R. nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Nie zatrudnia żadnego pracownika. Samochodami tymi porusza się tylko jej konkubent - oskarżony A. T.. Sprawy księgowe firmy prowadzi profesjonalne biuro rachunkowe, a E. R. zajmuje się wystawianiem faktur. Pozostałymi sprawami firmy, w tym organizowaniem przewozów i wyszukiwaniem zleceń od firm zajmuje się wyłącznie oskarżony. W ramach firmy formalnie zarejestrowanej na swoją konkubinę, oskarżony zajmuje się zarobkowym przewozem osób dla firm (wówczas wystawiana jest faktura) oraz zarobkowym przewozem pasażerskim na rzecz osób fizycznych na trasie B.W. - B.. Udając się w stronę W. oskarżony zabiera pasażerów z przystanków (...)u. Natomiast w drodze powrotnej „wyszukuje” pasażerów na dworcu.

Decyzją z dnia 15 listopada 2011 r. KT. (...).42.2011.IV Starostwa Powiatowy w D. cofnął oskarżonemu A. T. licencję nr (...) na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób autobusami wydaną w dniu 30 grudnia 2003r. dla Przedsiębiorstwa Usług Handlowych i (...) dla A. T..

Dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej – karta 13-14

- zeznania świadka G. S. – karta 172

- dokumentacja fotograficzna – karta 171

- odtworzenie zapisu znajdującego się na płycie (karta 171) – karta 172

- zeznania świadka L. K. – karta 17-18, 172-173

- zeznania świadka S. K. – karta 171-172

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego – karta 162

- decyzja Starosty Powiatowego z dnia 15 listopada 2011 r. KT. (...).42.2011.IV – karta 10

- decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z dnia 4 stycznia 2012r. - karta 11-12

W dniu 24 lutego 2013r. oskarżony wykonywał samochodem marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) zarobkowy przewóz osób na trasie B.D.W.. Zatrzymywał się na przystankach dzierżawionych przez firmę przewozową (...) w upadłości likwidacyjnej w D., to jest w B. na ulicy (...), w D. w pobliżu dworca PKP, a następnie wjechał w osiedle (...), zatrzymując się na przystanku dzierżawionym przez (...), przy ulicy (...). Z przystanków w B. i w D. zabierał pasażerów oczekujących na przyjazd środka transportu do W.. Za przewóz pobierał od pasażerów opłatę. W samochodzie, którym przewoził pasażerów nie było kasy rejestrującej.

Dowód : zeznania świadka M. M. (1) – karta 40-41, 112

- zeznania świadka L. K. – karta 17-18, 172-173

- notatka służbowa L. K. z dnia 24 lutego 2013r. - karta 5

- notatka służbowa z inspekcji kontroli (...) w D. w upadłości likwidacyjnej karta 6

W tym czasie L. K. oraz zatrudnieni przez niego operatorzy; T. F. i S. K. przeprowadzali kontrole pojazdów należących do (...) D. na terenie powiatu (...) i około godz. 15.35 znajdowali się na ul. (...) w D. oczekując na przyjazd autobusu kursowego (...) relacji B. - W.. Gdy około godziny 15.45 na przystanek wjechał bus marki M. (...) o numerach rejestracyjnych (...) kierowany przez oskarżonego A. T., do tego samochodu weszła kobieta, która następnie podchodząc do oskarżonego siedzącego za kierownicą powiedziała do niego, że jedzie do W., po czym podała oskarżonemu pieniądze. W tym czasie L. K. podszedł do samochodu oskarżonego od strony kierowcy i po przedstawieniu się, zapytał się go czy ma prawo zatrzymywania się na przystankach (...)u i zabierania stamtąd pasażerów oczekujących na autobus (...)u i czy uiszcza stosowną opłatę. Oskarżony odpowiedział, że nie wiedział, iż nie można stawać na przystankach (...)u, gdyż on zawsze tak robił i myślał, że to jest dozwolone. Stwierdził też, że nie wiedział, że za parkowanie i zabieranie pasażerów z przystanku trzeba komuś płacić. W samochodzie oskarżony przewoził pasażerów. Zapytany o licencje na przewóz osób i ubezpieczenie, oskarżony odpowiedział, że ma taką licencję, ale nie posiada jej przy sobie. Poinformował też L. K., że nie prowadzi działalności gospodarczej lecz działalność gospodarczą prowadzi jego żona, a on jej pomaga. L. K. wezwał na miejsce funkcjonariuszy policji. Wówczas oskarżony powiedział do pasażerów, że nie pojadą do W. i poprosił ich o wyjście z samochodu. Podszedł do każdego z nich, zwracając im pieniądze uiszczone mu wcześniej za przejazd.

Dowód: - zeznania świadka E. C. – karta 15-16, 93-94

- zeznania świadka L. K. – karta 17-18, 172-173

- zeznania świadka S. K. – karta 171-172

- notatka służbowa L. K. z dnia 24 lutego 2013r. - karta 5

- notatka służbowa z inspekcji kontroli (...) w D. w upadłości likwidacyjnej karta 6

W międzyczasie na przystanek podjechał już kursowy autobus (...)u o numerach rejestracyjnych (...). W autobusie tym przeprowadzana była kontrola autobusu przez operatora Centrum Szkolenia Specjalnego (...) - E. C., która widząc przy samochodzie oskarżonego operatorów tej samej firmy wysiadła z autobusu i podeszła do busa rozpoczynając rozmowę z oskarżonym. W tym czasie pasażerowie busa wysiadali już z niego udając się do autobusu, którym przyjechała E. C.. Do autobusu tego wsiedli wszyscy pasażerowie, którzy wysiedli z samochodu oskarżonego i których miał odpłatnie zawieźć do W. oskarżony. Po chwili autobus odjechał z przystanku w kierunku W.. Wewnątrz autobusu, E. C. zapytała się o pasażerów, którzy wysiedli z busa, a następnie wsiedli do autobusu. Jednakże żaden z nich się nie odezwał. Podeszła więc do osoby, której wygląd jako jedynej zapamiętała i poprosiła o podanie swoich danych osobowych. Była nią M. M. (1), która potwierdziła, że wraz z innymi osobami przesiadła się do autobusu z kontrolowanego busa.

Dowód: - zeznania świadka E. C. – karta 15-16, 93-94

- zeznania świadka L. K. – karta 17-18, 172-173

- zeznania świadka M. M. (1) – karta 40-41

- notatka służbowa z inspekcji kontroli (...) w D. w upadłości likwidacyjnej karta 6

Po około 5 minutach od wezwania, na teren przystanku przy ulicy (...) w D. podjechał wezwany patrol policji. Poproszony przez funkcjonariuszy policji o okazanie licencji na przewóz osób, oskarżony oświadczył, że już zatelefonował i za chwilę dokument ten zostanie dostarczony na miejsce. Po chwili nieustalona osoba dostarczyła oskarżonemu licencję z dnia 30 grudnia 2003r. wydaną przez Starostę na Firmę P.U.H. T. (...) A. T. z siedzibą w P., która decyzją tegoż Starosty z dnia 15 listopada 2011 roku została oskarżonemu cofnięta.

- zeznania świadka L. K. – karta 17-18

Oskarżony A. T. ma 47 lat. Jest rozwiedziony. Jest ojcem dziewięciorga dzieci w wieku 27 lat, 24 lata, 22 lata, 21 lat, 20 lat, 18 lat, 15 lat, 9 lat i 3 lata. Obecnie pozostaje w związku konkubenckim z E. R.. Utrzymuje się z zajęcia zarobkowego w charakterze kierowcy.

Oskarżony A. T. nie był dotychczas karany sądownie.

Dowód; - dane dotyczące oskarżonego z karty 35

- zapytanie o udzielenie informacji o osobie – karta 38, 146

Oskarżony A. T. nie cierpi na chorobę psychiczną w sensie psychozy ani upośledzenie umysłowe ani inne zakłócenia czynności psychicznych. Odnośnie przypisanego mu czynu, oskarżony miał zachowaną zdolność do rozpoznania jego znaczenia jak i do pokierowania swoim postępowaniem. Nie zachodzą warunki do zastosowania art. 31 § 1 lub 31 § 2 k.k.

Dowód: - opinia sądowo- psychiatryczna karta 88-90

Oskarżony A. T. nie przyznał się do popełnienia przypisanego mu czynu i w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, że nie wykonywał przewozu liniowego na trasie B. - D.W.. Podał, że w dniu 24 lutego 2013r. na przystanku w D. zatrzymał się przypadkowo. Wyjaśnił też, że osoby które w trakcie kontroli znajdowały się w kierowanym przez niego busie wsiadły w D. na ulicy (...). Podał, że znał jedną z tych osób. Był nim mężczyzna, z którym utrzymuje kontakty towarzyskie, lecz nie zna jego imienia i nazwiska. Pamiętał jednak, że spotkał się z tym mężczyzną na żużlu we W.. Wyjaśnił przy tym, że pozostałe osoby były z tym mężczyzną. Nadto podał, że na ten przejazd do W. wcześniej z mężczyzną tym umówił się telefonicznie. Tam miał odwiedzić rodzinę i przy okazji zawieść przewożone osoby za darmo. Wyjaśnił, że w trakcie kontroli było trzech pasażerów, to jest ten znajomy mężczyzna oraz kobieta z dzieckiem, których wyglądu jednak nie pamiętał. Wskazał też, że tego dnia w godzinach przedpołudniowych wykonywał usługę transportową przewozu zawodników na zawody na trasie P.D.C.. Usługę tę wykonywał w godzinach od 7.00 do 15.00 i w związku z tą usługą wystawiona została faktura VAT przez firmę (...), której pomaga jeżdżąc jako kierowca (wyjaśnienia oskarżonego – karta 36)

Stając przed Sądem, po odczytaniu powyższych wyjaśnień, oskarżony oświadczył, że chce je „sprostować”, gdyż wyjaśniając o dziecku, to wydawało mi się, że ta dorosła kobieta, to dziecko. Nadto wskazał, że te trzy osoby wsiadły w B., a nie w D., nie wiem dlaczego podałem, że wsiadły w D.. Nadto oskarżony wyjaśnił, że w dniu 24 lutego 2013r. nie wykonywał usługi transportowej odpłatnie. Podał, że właścicielem samochodu jest E. R.. Przyznał, że w samochodzie tym nie było kasy fiskalnej (rejestrującej), gdyż nie było takiej potrzeby. Podał nadto, że w ten dzień jechał z B. do W. do rodziny prywatnie. Do południa wykonywał usługę na rzecz Starostwa w D., na którą to okoliczność wystawiona została faktura. Jadąc z B. do W., zatrzymał się w D., gdyż chciał wziąć swojego znajomego, którym był R. N. i który często z nim jeździ. Wskazał przy tym, że nie posiada ani jego bliższych danych, ani też numeru telefonu. W dalszym toku wyjaśnień podał jednak, że spotkanie z R. N., to był czysty przypadek. Precyzując okoliczności spotkania podał, że spotkał go, gdy jechał przez osiedla w D., i jak zauważyłem tego mężczyznę, to przystanąłem. Dalej podał ja wiozłem starszą panią z B., ona wsiadła z panem N. w B., ja myślałem że pani M. to ona, z tego wynika, że ta osoba jako pani M. to będzie ta trzecia osoba, poza tym nikogo z tych osób nie wiozłem. Oskarżony wyjaśnił też, że E. R. posiada koncesję i pozwolenia na przewóz osób a działalność T. (...) polega na telefonicznym zamawianiu usług transportowych lub bezpośrednio, jeżeli się kogoś zna (wyjaśnienia oskarżonego karta 92-93).

Oskarżony podał też, że po orzeczeniu wobec niego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, musieliśmy z czegoś żyć i firma została założona z tego powodu na E. R.. Wyjaśnił, że E. R. nie zatrudnia pracowników. Nie posiada prawa jazdy. Posiada trzy samochody, którymi jeździ oskarżony. Tylko on – z upoważnienia i za zgodą E. R. - zajmuje się sprawami „gospodarczymi” firmy, gdyż ma duże doświadczenie. Nadto podał, że posiada świadomość, iż przewóz osób i sprzedaż biletu wymaga kasy fiskalnej, gdyż zna przepisy, bo przez 7 lat jeździłem na trasie P.D. i kasę fiskalną mieliśmy (wyjaśnienia oskarżonego karta 162)

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, Sąd zważył:

Sprawstwo oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu, w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi żadnych wątpliwości Sądu.

Brak wątpliwości odnośnie sprawstwa oskarżonego wynika przede wszystkim z zeznań świadków L. K., E. C., S. K. i M. M. (1), co do których Sąd nie znalazł racjonalnych powodów, by uznać je za niewiarygodne. Wymienieni świadkowie są osobami zupełnie obcymi dla oskarżonego, nie pozostają z nim w żadnym konflikcie, a przez to są świadkami obiektywnymi, nie mającymi żadnych powodów do obciążania oskarżonego nieprawdziwymi zeznaniami, narażając się przez to na odpowiedzialność karną. Z całą pewnością takiego powodu nie stanowi okoliczność, że świadka L. K. łączy z syndykiem masy upadłości (...)u w D. umowa o współpracy, a świadka E. C. - umowa z L. K..

Sąd nadał przymiot wiarygodnych zeznaniom świadka L. K., gdyż są one spójne, rzeczowe i wewnętrznie poukładane. Świadek L. K. nie tylko widział, że oskarżony nie posiadał kasy rejestrującej, ale w rozmowie ze świadkiem oskarżony przyznał, że jej nie posiada. W tej części zeznania świadka L. K. są też zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego.

Świadek L. K. w sposób kategoryczny, stanowczy zeznał jednakże, że oskarżony przyjechał na przystanek samochodem M. (...), w którym przewoził pasażerów. Gdy podszedł do busa, to widział też, że kobieta która na tym przystanku wsiadła do niego wręczała oskarżonemu pieniądze, mówiąc że jedzie do W.. Świadek ten widział też, że po poinformowaniu pasażerów przez oskarżonego, iż tym samochodem do W. już nie pojadą i poproszeniu ich o opuszczenie pojazdu, oskarżony podszedł do każdego z nich i zwracał im pieniądze.

Zeznania tego świadka są zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i zasadami logicznego rozumowania a nadto znajdują oparcie w pozostałym materiale dowodowym, a to zeznaniach E. C., S. K., a przy tym korespondują z zeznaniami świadka M. M. (1).

Jako szczere, spójne i rzeczowe, a przez to wiarygodne, Sąd ocenił także zeznania świadka E. C.. Świadek ta potwierdziła, że w busie nie było kasy rejestrującej, pomimo tego, że oskarżony zarobkowo przewoził pasażerów. Nadto E. C. widziała fakt opuszczania busa przez pasażerów i wsiadania do autobusu kursowego (...)u. Zważyć trzeba, że w tym czasie uwaga świadka była skoncentrowana na oskarżonym. Wypytywała go wszak o licencje, o pozwolenie na korzystanie z dzierżawionych przez (...) przystanków autobusowych. Nie może zatem dziwić okoliczność, iż spośród wysiadających osób zapamiętała wygląd tylko jednej z nich – M. M. (1). Jest to tym bardziej uprawniona ocena, gdy zważy się na wyjaśnienia oskarżonego, który mając znacznie dłuższy kontakt z przewożonymi pasażerami, nie był w stanie w ogóle określić ani ich wyglądu, ani ilości. Stąd podważanie wiarygodności tego świadka w oparciu o powyższe jest, w ocenie Sądu, zupełnie nieuprawnione.

Zeznania świadków L. K. i E. C. zostały w znacznej części potwierdzone zeznaniami innego równie wiarygodnego świadka – S. K.. W zeznaniach tego świadka zauważalna jest duża staranność w przekazywaniu tylko i wyłącznie spostrzeżeń powziętych przez siebie. Stąd świadek powołując się na niepamięć spowodowaną upływem czasu, w sposób kategoryczny wskazał jedynie, iż oskarżony zatrzymał się samochodem typu bus na przystanku dzierżawionym przez (...), że „podbierał klientów (...)owi i że nie było to pierwszy raz, gdyż numer rejestracyjny tego busa był wpisany w ustaloną na podstawie zgłoszeń kierowców (...)u listę busów, które regularnie tam stawały i podbierały klientów (...)owi. Nadto w sposób kategoryczny stwierdził, że nie był przy rozmowie z oskarżonym w dniu 24 lutego 2013r. Świadek nie mógł sobie też przypomnieć żadnych szczegółów zdarzenia, w tym okoliczności, czy w busie oskarżonego znajdowali się pasażerowie czy też bus ten był pusty. Zważywszy, że świadek składał zeznania w dniu 29 maja 2014r., a zatem po upływie 15 miesięcy od zdarzenia, to powoływanie się z tego powodu na zatarcie w pamięci drugorzędnych, ze względu na charakter podejmowanych czynności, szczegółów zdarzenia nie tylko dziwić nie może, ale wiarygodność tych zeznań wręcz umacnia.

Zeznania wymienionych świadków są tym bardziej przekonujące, gdy zważy się, że oskarżony chcąc jechać z B. do D. bezsprzecznie nie poruszał się najkrótszą, prostą drogą prowadzącą z B. do W., to jest ulicą (...), lecz z powodów, których nie zdołał wyjaśnić „wykonał półkole”, skręcając (wzdłuż linii samochodów pasażerskich (...)) w osiedle (...).

Z zeznaniami świadków L. K., E. C. i S. K. korespondują zeznania świadka M. M. (1). Świadek ta również była osobą zupełnie obcą dla oskarżonego, w żaden sposób z nim związaną, a zatem świadkiem w pełni obiektywnym. Świadek ta zeznała, że wsiadła do samochodu busa z pełnym przekonaniem, że korzysta z odpłatnej usługi przewozu. Z takich usług na trasie B.W. korzystała tak często, że w tej rutynie nie potrafiła w pamięci odtworzyć szczegółów tego jednego przewozu w zakresie wskazania, czy za przejazd płaciła w momencie wsiadania do busa oskarżonego, czy też miała zapłacić za tę usługę przy wysiadaniu, gdyż w tym czasie z obiema praktykami stosowanymi przez kierowców busów się spotykała. Bezsprzecznie jednak za usługę tę uiścić zapłatę oskarżonemu musiała. Świadek ta podała, że w tym czasie na trasie B.W. jeździły dwa busy, jeden biały a drugi fioletowy. Nie zwracała jednak nigdy uwagi na numery rejestracyjne ani na twarze kierowców. Świadek ta zeznała także, że nie pamiętam czy za mną wsiadały jakieś osoby, wtedy miałam ze sobą dużą walizkę i nie zwracałam uwagi na osoby wsiadające, pamiętam jednak, że jak musieliśmy wysiąść z busa, w trakcie jego kontroli, to było nas sporo, może cztery, może pięć – dokładnie nie pamiętam, może więcej osób. Potwierdziła też zeznania świadka E. C. podając, że zdenerwowałam się tą sytuacją, bo jako jedyna zostałam wtedy wylegitymowana.

Zeznania świadka M. M. (1) i S. K. w zakresie, w jakim wskazali na regularne, stałe zajmowanie się odpłatnymi przewozami na trasie B. - W. w sposób przekonujący potwierdził świadek G. S., który choć nie był bezpośrednim świadkiem zdarzenia z dnia 24 lutego 2013r., to był świadkiem składania przez oskarżonego ofert odpłatnego przejazdu z W. do D. w późniejszym czasie. Na potwierdzenie swoich zeznań świadek przedłożył zapis na płycie nagrania, w którym widać i słychać jak oskarżony chodząc po dworcu szuka klientów chętnych na przejazd do D. i negocjuje z nimi cenę za ten przejazd. Chociaż dowód z zeznań tego świadka oraz z omawianej dokumentacji fotograficznej i z odtworzenia przedmiotowego nagrania bezpośrednio nie dotyczy przypisanego oskarżonemu czynu nieprowadzenia księgi w postaci zapisów kasy rejestrującej, to wobec obranej przez oskarżonego linii obrony polegającej na zaprzeczaniu odpłatnemu przewożeniu w tym dniu pasażerów – stanowią one dowody zaprzeczające takiej linii obrony oskarżonego. Zarówno z dokumentacji fotograficznej jak i z zapisu nagrania dokumentującego rozmowę oskarżonego z G. S. w sprawie propozycji przewozu do D. i negocjowania ceny wynika przy tym w sposób niebudzący jakichkolwiek wątpliwości, iż osobą proponującą i negocjującą jest oskarżony (ubrany zresztą w ten sam sweter, w jaki ubrany był przy odtwarzaniu tego nagrania). Sąd dał wiarę zeznaniom świadka G. S., nie znajdując żadnych racjonalnych podstaw do odmiennej ich oceny. Taka ocena jest tym bardziej zasadna, gdy zważy się, że zeznania tego świadka stanowią potwierdzenie zebranych w sprawie przekonujących dowodów, ocenionych przez Sąd jako wiarygodnych, z którymi zeznania te się uzupełniają, tworząc logicznie zwartą całość.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie oparty też został o dokumenty urzędowe w postaci;

- kopii postanowienia Sądu Rejonowego w W.sygn. akt (...)stanowiącej dowód pozbawienia oskarżonego prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek na okres lat trzech, to jest do dnia 14 grudnia 2013r.;

- kopii decyzji Starosty Powiatowego i utrzymującą tę decyzję w mocy kopii decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W., stanowiące dowód cofnięcia wydanej w dniu 30 grudnia 2003r. licencji nr (...) na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób autobusami dla Przedsiębiorstwa Usług Handlowych i (...) - A. T. oraz daty wykreślenia z ewidencji działalności gospodarczej pod firmą (...) - A. T.;

- wydruku z systemu (...), stanowiący dowód zarejestrowania z dniem 30 maja 2011 roku takiej samej działalności, z tym samym adresem siedziby, pod taką samą nazwą, z wyjątkiem nazwiska oskarżonego, w miejsce którego wpisane zostało nazwisko jego konkubiny– E. R.;

- zapytania o udzielenie informacji o osobie oskarżonego, stanowiącego dowód dotychczasowej niekaralności oskarżonego.

Sąd nie znalazł żadnych powodów do podważenia wiarygodności wskazanych wyżej dokumentów, korzystających zresztą z domniemania prawdziwości, a która to wiarygodność nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania.

Ustalenia faktyczne w sprawie dokonane zostały także w oparciu o notatki służbowe sporządzone nie dla celów niniejszego postępowania, lecz w związku i w ramach wykonywanych obowiązków, wynikających z zawartej umowy pomiędzy L. K. – właścicielem firmy Centrum Szkolenia Specjalnego „F. zs. w Z. a Syndykiem masy upadłościowej likwidacyjnej (...) S.A w D.. Treść zawarta w tych notatkach zweryfikowana została przez Sąd dowodami z przesłuchania w charakterze świadków autorów tych notatek, potwierdzających ich treść w całej rozciągłości. Skoro zeznania tych świadków, z omawianych wcześniej powodów, Sąd ocenił jako wiarygodne, to taki sam walor nadał także sporządzonym przez tych świadków – zgodnych z ich wyjaśnieniami - notatkom urzędowym.

Opisane wyżej dowody Sąd uznał za przekonujące, spójne, korespondujące ze sobą, wzajemnie uzupełniające się, a nadto zgodne z pozostałym, zebranym w sprawie i ocenionym jako wiarygodny materiałem dowodowym. Brak jest jakichkolwiek podstaw do podważenia ich wiarygodności.

Zeznania świadka W. K. nie wniosły nic istotnego do sprawy. Świadek ten zeznawał bowiem na okoliczności nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia, a to nieodpłatnego przewozu wolontariuszy i seniorek ze stowarzyszenia na trasie W.B. w dniu 30 października 2012r. i w dniu 25 września 2013r. (to jest po wniesieniu aktu oskarżenia). Świadek ten nadto zeznał, że nic mu nie wiadomo, by oskarżony miał trudnić się odpłatnym przewozem pasażerskim na trasie B.W.B..

Sąd z ostrożnością podszedł do zeznań świadka R. N., gdyż zeznania te w pewnych fragmentach są rozbieżne z zebranym w sprawie i ocenionym jako wiarygodny materiałem dowodowym. Zeznania świadka R. N. pozostają przede wszystkim jednak w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonego. Otóż, oskarżony w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, że osoby znajdujące się w kierowanym przez niego busie w dniu 24 lutego 2013r. w trakcie kontroli wsiadły w D. na ulicy (...). Znał jedną z tych osób. Był nim mężczyzna, z którym utrzymuje kontakty towarzyskie, lecz nie zna jego imienia i nazwiska. Pamiętał jednak jego numer telefonu oraz to, że spotkał się z tym mężczyzną na żużlu we W.. Wyjaśnił przy tym, że pozostałe osoby były z tym mężczyzną. Nadto podał, że wcześniej z mężczyzną tym umówił się telefonicznie na ten przejazd do W.. Tam miał odwiedzić rodzinę i przy okazji zawieść te osoby za darmo. Tymczasem świadek R. N. potwierdzając, iż numer telefonu podany przez oskarżonego należy do niego oraz potwierdzając fakt wcześniejszego umówienia się telefonicznego na przejazd, podał jednak wbrew twierdzeniu oskarżonego, że w rozmowie telefonicznej ja zadzwoniłem do pana A., że jakby jechał do W., to czy mógłbym się z nim zabrać (k-151) Nadto, także wbrew wyjaśnieniom oskarżonego zeznał, że wsiadł nie w D. na ulicy (...) (gdyż nawet nie wie, gdzie jest taka ulica), lecz w B. na ulicy (...), w pobliżu swojego domu. Zaprzeczył też, by znał którąkolwiek z osób podróżujących z nim do W. samochodem oskarżonego w dniu 24 lutego 2013r. Nie wiem, gdzie jechały te osoby, które były w samochodzie, ale podejrzewam, że też do W. (k-151). Świadek zgodnie z wyjaśnieniami oskarżonego podał, że nie płacił za przejazd, co Sąd ocenił jako wiarygodne, z uwagi na ich znajomość i treść podanej przez świadka rozmowy telefonicznej ewidentnie wskazującej, że świadek chciał niejako skorzystać z okazji, że oskarżony wykonuje kurs do W.. Zeznania tego świadka w żaden sposób nie pozwalają na ustalenie, jak chce oskarżony, że wykonywał darmową usługę na zlecenie tego świadka. Tym bardziej, że z zeznań tego świadka wynika, że nie jechał – wbrew twierdzeniom oskarżonego – z grupą osób, lecz chciał przy okazji „zabrać się” z oskarżonym korzystając z sytuacji, że tenże wykonuje kurs do W.. Świadek nie potrafił wskazać w sposób kategoryczny czy pozostali pasażerowie płacili za przejazd, gdyż twierdził, że zawsze wysiada na początku W., a oskarżony jedzie z pozostałymi pasażerami dalej. Zeznania tego świadka wbrew zamiarowi oskarżonego, stanowią potwierdzenie zeznań świadków L. K., M. M. (1), G. S. i S. K. w zakresie, w jakim wskazywali, że oskarżony trudni się zarobkowo odpłatnymi przewozami pasażerskimi na trasie B.W.B.. Świadczyć o tym musi ten fragment zeznań świadka, w którym podaje, że ja we W. pracuję 7 lat (…) przez okres ostatnich 7 lat, może 5-6 razy jechałem z panem A. chyba tym samym busem (k-151). W świetle powyższego, nie sposób dać wiary świadkowi, w zakresie w jakim wskazuje, że naprawdę nie zauważyłem, żeby ktoś płacił oskarżonemu. (k-151-152), gdyż ten fragment zeznań pozostaje w logicznej sprzeczności z pozostałymi zeznaniami świadka wskazującymi na cel regularnych podróży świadka na tej trasie, a nadto pozostaje w sprzeczności z niewątpliwie prawdziwymi, przekonującymi zeznaniami pozostałych, przesłuchiwanych w sprawie świadków. W ocenie Sądu, świadek świadomie podał nieprawdę, mając wobec oskarżonego dług wdzięczności i nie chcąc „rewanżować się” oskarżonemu obciążającymi zeznaniami za przysługi w postaci darmowego przewożenia świadka w ramach wykonywanych odpłatnych (co do innych pasażerów) kursów pasażerskich.

Przechodząc do oceny wyjaśnień oskarżonego, Sąd dał im wiarę tylko w zakresie w jakim podał, że w dniu 24 lutego 2013r. nie prowadził księgi w postaci zapisów kasy rejestrującej, a także w zakresie w jakim wyjaśnił, że po orzeczeniu wobec niego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, musieliśmy z czegoś żyć i firma została założona z tego powodu na E. R., a także w zakresie, w jakim wyjaśnił, że E. R. nie zatrudnia pracowników, nie posiada prawa jazdy, posiada trzy samochody, którymi jeździ oskarżony i tylko on – z upoważnienia i za zgodą E. R. - zajmuje się sprawami „gospodarczymi” firmy, gdyż ma duże doświadczenie. Jako wiarygodne Sąd ocenił też jego wyjaśnienia, wedle których oskarżony posiadał świadomość, iż przewóz osób i sprzedaż biletu wymaga kasy fiskalnej, gdyż zna przepisy, bo przez 7 lat jeździłem na trasie P.D. i kasę fiskalną mieliśmy (k-162). W pozostałym zakresie Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, gdyż pozostają w sprzeczności z ocenionym jako wiarygodny materiałem dowodowym i nie zostały potwierdzone w najmniejszym nawet stopniu. Wyjaśnienia te są nie tylko sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym, ale są też zmienne i dotknięte wewnętrznymi sprzecznościami.

Pomimo ewidentnego ujawnienia w dniu 24 lutego 2013r., że oskarżony A. T. przewoził pasażerów – osoby fizyczne, od których pobierał z tego tytułu opłatę, oskarżony utrzymywał, że nie posiadał kasy rejestrującej, gdyż nie było takiej potrzeby, albowiem zarobkowego przewozu nie wykonywał dla osób fizycznych lecz wyłącznie na rzecz podmiotów gospodarczych i w związku z tymi usługami każdorazowo wystawiana była faktura VAT. W postępowaniu przygotowawczym oskarżony podał, że w dniu 24 lutego 2013r. jechał busem odwiedzić rodzinę i przy okazji miał zawieźć R. N., któremu towarzyszyło kilka osób. Tak umówił się z nim telefonicznie. Wyjaśnił, że w trakcie kontroli było trzech pasażerów, to jest znajomy mężczyzna (R. N.) oraz kobieta z dzieckiem, których wyglądu nie pamięta. ( k-36). Stając przed Sądem, po odczytaniu powyższych wyjaśnień (i po zapoznaniu się z treścią zeznań M. M. (1)), oskarżony oświadczył, że chce „sprostować” złożone wyjaśnienia w ten sposób, że wyjaśniając o dziecku, to wydawało mi się, że ta dorosła kobieta, to dziecko, przy czym wyjaśniając dalej przed Sądem podał już, że ja wiozłem starszą panią z B., ona wsiadła z panem N. w B., ja myślałem że pani M. to ona k-93). Nadto wskazał, że te trzy osoby wsiadły w B., a nie w D.. Nie potrafił przy tym wyjaśnić powodów powstania tych rozbieżności. Po ich sprostowaniu, oskarżony popadł w dalszą sprzeczność (próbując wyjaśnić powody zatrzymania się na przystanku w D. przy ulicy (...)) i wyjaśnił, że jadąc z B. do W., zatrzymał się w D., gdyż chciał tam wziąć swojego znajomego. Dodał jednak, że nie posiada ani jego bliższych danych, ani też numeru telefonu, po czym znamiennie dodał, że był nim R. N.. Kontynuując ten wątek popadł w kolejną sprzeczność podając, że spotkanie z R. N., to był czysty przypadek (pomimo tego, że właśnie telefoniczne umówienie się z nim miało być powodem wjechania w osiedle (...)). Precyzując okoliczności tego spotkania wyjaśnił, że spotkał go, gdy jechał przez osiedla w D., i jak zauważyłem tego mężczyznę, to przystanąłem. Sąd zauważył, że powyższe pozostaje w tak oczywistej sprzeczności z wersją przedstawioną w postępowaniu przygotowawczym, że nie sposób oprzeć się wrażeniu, że oskarżony wyjaśniał wręcz o innej osobie lub innym zdarzeniu. Oskarżony wskazał jednak wprost, iż był to R. N., który ze mną często jeździ (k-93). Tymczasem zeznania świadka R. N. zupełnie odbiegają od wersji przedstawionej przez oskarżonego przed Sądem, a jedynie w niewielkim stopniu zbliżone są do wersji złożonej przez tegoż w postępowaniu przygotowawczym. Analizując wyjaśnienia oskarżonego, Sąd ocenił je też jako infantylne, nielogiczne, zmienne, niekonsekwentne, odosobnione dowodowe, sprzeczne wewnętrznie, ewolujące w miarę jak ujawnienie kolejnego materiału dowodowego „wymuszało” potrzebę dopasowania wyjaśnień do tegoż materiału dowodowego. Tak duże mankamenty wyjaśnień oskarżonego wykluczają możliwość nadania im waloru wiarygodności, a tym samym oparcia o nie stanu faktycznego sprawy. Tym bardziej, że brak jest jakiegokolwiek innego dowodu na ich poparcie.

Przy takiej ocenie zebranego materiału dowodowego, nie może być wątpliwości, iż swoim zachowaniem polegającym na nieprowadzeniu księgi w postaci zapisów kasy rejestrującej oskarżony wyczerpał znamiona przestępstwa skarbowego opisanego w przepisie art. 60 § 1 k.k.s. W myśl bowiem przepisu art. 60 § 1 k.k.s. kto wbrew obowiązkowi nie prowadzi księgi podlega karze grzywny do 240 stawek dziennych.

Zgodnie zaś z przepisem art. 111 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych są obowiązani prowadzić ewidencję obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących.

Zgodnie z przepisem § 4 ust. 1 pkt 2 lit. a. rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 29 listopada 2012r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących z wolnień z obowiązku ewidencjonowania, o których mowa w § 2 i § 3, nie stosuje się, w przypadku m.in. świadczenia usług przewozów pasażerskich w samochodowej komunikacji, z wyjątkiem przewozów wymienionych w poz. 15 i 16 załącznika do rozporządzenia, które to wyjątki nie dotyczą działalności oskarżonego.

W myśl przepisu art. 53 § 21 k.k.s. zaś księgami są:

1. księgi rachunkowe;

2. podatkowa księga przychodów i rozchodów;

3. ewidencja;

4. rejestr;

5. inne podobne urządzenia ewidencyjne, do których prowadzenia zobowiązuje ustawa, a w szczególności zapisy kasy rejestrującej.

Skoro zatem oskarżony sprzedawał osobom fizycznym usługi przewozu pasażerskiego w komunikacji samochodowej, to był z mocy przepisu art. 111 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług zobowiązany do prowadzenia księgi. Zaznaczyć trzeba, że to wyłącznie oskarżony faktycznie zajmował się wszystkimi „sprawami gospodarczymi” firmy, formalnie zarejestrowanej na jego konkubinę. Zauważyć też trzeba, że w rzeczywistości fakt zarejestrowania na konkubinę oskarżonego, tuż po uprzednim wyrejestrowaniu takiej samej firmy, ewidentnie miało charakter fikcyjny, wymuszony orzeczeniem pozbawiającym oskarżonego prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek, co zresztą zostało przyznane przez oskarżonego. Zgodnie z przepisem art. 9 § 3 k.k.s. za przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe odpowiada, jak sprawca, także ten, kto na podstawie przepisu prawa, decyzji właściwego organu, umowy lub faktycznego wykonywania zajmuje się sprawami gospodarczymi, w szczególności finansowymi, osoby fizycznej, osoby prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, której odrębne przepisy przyznają zdolność prawną.

Wobec powyższego, cienia wątpliwości budzić nie może, że oskarżony jest sprawcą przestępstwa skarbowego nieprowadzenia księgi wbrew obowiązkowi, spenalizowanego w art. 60 § 1 k.k.s.

Czynu tego oskarżony dopuścił się z winy umyślnej, co wynika wprost z jego wyjaśnień, w których wskazał, że wie iż przewóz osób i sprzedaż biletu wymaga kasy fiskalnej, gdyż zna przepisy, bo przez 7 lat jeździłem na trasie P.D. i kasę fiskalną mieliśmy (k - 162) Stąd przyjąć trzeba, że nieprowadzenie księgi w postaci zapisów kasy rejestrującej, oskarżony obejmował tak swoją świadomością jak i wolą.

Oceniając zawinienie i stopień społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa skarbowego z art. 60 § 1 k.k.s., Sąd uznał, iż natężenie stopnia społecznej szkodliwości i wina – są dość znaczne. O takim natężeniu ładunku stopnia społecznej szkodliwości i winy oskarżonego, decyduje to, że oskarżony był już doświadczonym przedsiębiorcą, doskonale znającym ciążące na nim obowiązki oraz skutki zaniechania ich wykonywania. Mając pełne rozeznanie w przestępczym charakterze swojego postępowania i mając czas i możliwość rozważenia i oceny zaplanowanego zachowania, z chęci zysku, z pełnym rozmysłem decydował się na popełnienie czynu zabronionego.

Sąd wymierzył oskarżonemu karę w dolnej granicy ustawowego zagrożenia (od 10 do 240 stawek dziennych grzywny) to jest karę 40 stawek dziennych grzywny, uznając iż kara ta uwzględnia opisany wyżej stopień społecznej szkodliwości czynów i stopień zawinienia, a nadto okoliczność dotychczasowej niekaralności oskarżonego. Uwzględniając dochody oskarżonego, jego warunki osobiste, rodzinne i możliwości zarobkowe, Sąd ustalił wysokość stawki dziennej w minimalnym stopniu przekraczającej 1/30 część minimalnego wynagrodzenia, o jakim mowa w przepisie art. 23 § 3 k.k.s.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z treścią art. 627 kpk w zw. z art. 113 § 1 k.k.s i art. 3 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, zasądzając od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione w sprawie od chwili wszczęcia postępowania, na które składały się wydatki postępowania przygotowawczego w wysokości 70 zł. (w tym: ryczałt związany z kosztami wezwań i zawiadomień w wysokości 20 zł. oraz koszty uzyskania karty karnej w wysokości 50 zł.) a także wydatki poniesione w postępowaniu przed Sądem, to jest 1189 zł. (w tym: 219,45 zł. - zwrot kosztów podróży świadka E. C. w dniu 22.10.13r., i 210,54 zł. - w dniu 28.11.13r., 157,29 zł. - zwrot kosztów podróży świadka L. K., 203 zł. - zwrot kosztów podróży świadka S. K., 378,72 zł. - wynagrodzenie biegłych z zakresu psychiatrii, 20 zł. - ryczałt związany z kosztami wezwań i zawiadomień).

ZARZĄDZENIE

1.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć oskarżonemu A. T.

2.  K.. 14 dni