Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II C 813/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2012 r.

Sąd Rejonowy dla W. M. w W. IIW. C. w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Stanisław Wojciechowski

Protokolant: Alina Berent

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 1 czerwca 2012 r. w W. sprawy

z powództwa G. J.

przeciwko G. T. U. Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej G. T. U. Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda G. J. kwotę 3.000 zł (trzy tysiące złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 marca 2010 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od powoda G. J. na rzecz strony pozwanej G. T. U. Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1.644 zł (jeden tysiąc sześćset czterdzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSR Stanisław Wojciechowski

Sygn. akt: II C 813/11

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 13 czerwca 2012 r.

Pozwem z dnia 4 sierpnia 2011 roku G. J. wniósł o zasądzenie od pozwanegoG. T. U. S.A. z siedzibą w W. kwoty 2.490 zł tytułem odszkodowania za koszt opieki osób trzecich wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia doręczenia roszczenia, tj. 19 marca 2010 roku do dnia zapłaty, kwoty 300 zł tytułem odszkodowania za koszty leków przeciwbólowych, środków opatrunkowych, innych niezbędnych środków medycznych, kosztów dojazdu i powrotu od lekarza i aptek, kwoty 6.350 zł tytułem zwrotu utraconych dochodów wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia doręczenia roszczenia, tj. 19 marca 2010 roku do dnia zapłaty, kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane w wypadku z dnia 9 grudnia 2009 roku krzywdy w postaci cierpienia fizycznego oraz psychicznego, a także utraty zdrowia, wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od 19 marca 2010 roku, tj. od dnia doręczenia pozwanemu roszczenia o odszkodowanie do dnia zapłaty oraz ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkody, mogące wyniknąć w przyszłości dla powoda z tytułu wypadku z dnia 9 grudnia 2009 roku oraz kosztów postępowania. Na uzasadnienie pozwu wskazał, iż w wyniku wypadku z dnia 9 grudnia 2009 roku poniósł szkodę, która jedynie częściowo została pokryta przez podmiot zobowiązany do jej naprawienia, tj. G. T. U. S.A. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów na leki przeciwbólowe, pełnych kosztów sprawowania opieki nad powodem przez osobę trzecią, utraconego przez powoda zarobku oraz zadośćuczynienia w pełnej wysokości należącej się powodowi.

W odpowiedzi na pozew z dnia 4 października 2011 roku pozwany G. TU S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych w tym kosztów zastępstwa procesowego. Na uzasadnienie podniósł, iż ustalona i wypłacona kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia, gdyż uwzględnia doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu, charakter i rozmiar obrażeń, będących następstwem wypadku oraz związanych z nim cierpień fizycznych i psychicznych. Pozwany zakwestionował również żądanie zwrotu utraconych dochodów, ponieważ dokumentacja wskazuje na fakt, iż w okresie 6 – miesięcy przed i po wypadku powodowi nie była wypłacana żadna premia.

Bezspornym w sprawie jest, iż w dniu 9 grudnia 2009 roku W. S., kierujący samochodem marki O. (...) na łuku drogi (...) w miejscowości P. zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem marki V. (...), którego pasażerem był powód G. J.. Obaj mężczyźni odnieśli obrażenia ciała. W. S. posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w Generali T. U. S.A. z siedzibą w W..

Pismem z dnia 15 marca 2010 roku powód wystąpił do pozwanego o wypłacenie odszkodowania w wysokości 4.440 zł tytułem kosztów opieki osób trzecich w okresie od 17 grudnia 2009 roku do dnia 22 stycznia 2010 roku, 6.350 zł tytułem utraconego dochodu, 15 zł tytułem poniesionych kosztów dojazdów do lekarza, 569 zł tytułem wynagrodzenia za zniszczenie w wypadku kurtki i butów, 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidującego szkodę pozwany wypłacił powodowi odszkodowanie w wysokości 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 80 zł tytułem zwrotu kosztów zniszczonej odzieży, 784 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, 15 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdów, łącznie kwotę 7.879,00 zł (pismo, k. 35 – 36). Pismem z dnia 30 czerwca 2010 roku ubezpieczyciel przyznał G. J. dodatkowo kwotę 294 zł tytułem poniesionych kosztów opieki osób trzecich (pismo, k. 43).

G. J. jest zatrudniony w firmie W. Sp. z o.o. z siedzibą w B. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na stanowisku kierownika budowy w dziale sanitarno – budowlanym. Za świadczoną pracę otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 5.927,23 zł brutto. Dodatkowo zatrudniony otrzymywał premię, która uzależniona była od wykonanej i zafakturowanej kanalizacji i wynosiła 0,80 zł za metr wykonanych prac. W okresie bezpośrednio przed wypadkiem G. J. wskazana wyżej firma wykonywała pracę na terenie gminy Ż.. Przedmiotowe roboty zakończyły się w dniu 30 listopada 2009 roku. W grudniu były wykonywane prace związane z odbiorem do użytku wykonanej inwestycji (umowa o pracę - k. 25, zaświadczenie o zarobkach - k. 40, zaświadczenie - k. 70).

Ponadto Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Bezpośrednio po wypadku w dniu 9 grudnia 2009 roku G. J. został odwieziony karetką pogotowia do szpitala. Po wykonaniu badań i prześwietleń został wypuszczony do domu. Na skutek wskazanego wyżej wypadku G. J. doznał złamania prawego obojczyka z nieznacznym przemieszczeniem oraz potłuczeń ogólnych. Złamanie prawego obojczyka zostało rozpoznane dopiero w dniu 17 grudnia 2009 roku. G. J. w okresie od 17 grudnia 2009 roku do 22 stycznia 2010 roku nosił gips typu ósemka, który unieruchamiał oba stawy ramienne przy zachowaniu pełnych ruchów w stawach łokciowych i nadgarstkach obu rąk. G. J. w okresie kiedy nosił gips przyjmował leki przeciwbólowe. W wyniku doznanych obrażeń wystąpił u powoda stały, 5 % uszczerbek na zdrowiu z zakresu ortopedii. Powyższy uszczerbek u G. J. został spowodowany przez wystąpienie w prawym stawie ramiennym 10 stopniowego deficytu odwodzenia oraz 5 stopniowego deficytu rotacji wewnętrznej. Ponadto zrost obojczyka prawego nastąpił z nieznacznym zniekształceniem, czego skutkiem jest nieznaczne ograniczenie ruchomości prawego stawu ramiennego (3%).

Ból związany z doznanym urazem w sposób najintensywniejszy występował w okresie 2 – 3 dni bezpośrednio po wypadku, stopniowo zmniejszając się i ustępują po dziesięciu dniach. W okresie unieruchomienia gipsem, tj. od 17 grudnia 2009 roku do 22 stycznia 2009 roku powód wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze 3 godzin dziennie.

Złamanie prawego obojczyka wygoiło się prawidłowo, mocnym zrostem kostnym. Powód może wykonywać pracę fizyczną oraz uprawiać amatorsko wszystkie sporty. Do dnia dzisiejszego przy podejmowaniu bardziej intensywnego wysiłku fizycznego powód odczuwa ból w prawym barku.

Po zdjęciu gipsu G. J. pozostawał na zwolnieniu lekarskim jeszcze do połowy lutego, po czym wrócił do pracy. Przez rok, tj. do marca 2011 roku wykonywał pracę biurowe, po czym wrócił na stanowisko kierownika budowy.

Dowód: opinia biegłego ortopedy (k. 117 – 118), uzupełniająca opinia biegłego ortopedy (k. 135), zeznania powoda (k. 161 – 163), akta szkody.

Gips mocno uwierał powoda pod pachami, że nie mógł złączyć rąk z przodu. Każdy ruch powodował duży ból. Do dni dzisiejszego powód odczuwa ból po złamaniu i ból w prawej dłoni. Nie może wziąć dzieci na ręce. W przypadku wykonania prac biurowych po 15 minutach pisania na komputerze musi przestać z uwagi na silny ból dłoni.

Dowód: zeznania powoda (k. 161-163).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów złożonych w niniejszej sprawie, -w tym akt szkody, które Sąd w całości uznał za wiarygodne, gdyż ich rzetelność i prawdziwość nie były przez strony kwestionowane, a okazały się być dopuszczonymi jako dowody niezbędne do ustalenia stanu faktycznego oraz na okoliczności uznane przez Sąd za bezsporne, bowiem albo zostały przez strony wprost przyznane, bądź też nie zostały zaprzeczone, co zostało przez Sąd ocenione na zasadzie art. 230 k.p.c. Ponadto, Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie opinii biegłego. Sąd uznał ją za rzetelną, precyzyjnie sporządzoną i w konsekwencji odpowiadającą w wyczerpujący sposób na postawione tezy odnośnie kwestii spornych w sprawie. Do przedmiotowej opinii zarzuty zostały zgłoszone jedynie powoda. Biegły w opinii uzupełniającej w sposób wyczerpujący odpowiedział na podniesione zarzuty, podtrzymując i uzupełniając swoją pierwotną opinię. Sąd także ustalił stan faktyczny na podstawie zeznań powoda, którym w całości dał wiarę.

Sąd zważył, co następuje:

Zdaniem Sądu przedmiotowe powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W niniejszej sprawie nie budziło najmniejszych wątpliwości, iż pozwany był podmiotem zobowiązanym do wypłaty zadośćuczynienia, bowiem wiązała go ze sprawcą wypadku W. S. umowa ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej, zaś spór dotyczył rozmiaru zadośćuczynienia za krzywdę jakiej powódka doznała na skutek opisywanego wcześniej zdarzenia oraz rozmiaru doznanych szkód.

Stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Powód wskazał, iż w wyniku wypadku z dnia 9 grudnia 2009 roku poniósł szkodę polegającą na zakupie środków przeciwbólowych w wysokości 300 zł. Powód nie wykazał jednak swojego roszczenia w tym zakresie, a w szczególności nie wykazał wysokości sum przeznaczonych na zakup ww. lekarstw. Stosownie do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Do udowodnienia wskazanego wyżej faktu miały posłużyć jedynie zeznania powoda. Dowód ten w ocenie Sądu jest niewystarczający. Powód już w dniu 15 marca 2010 r. zgłosił swoje żądanie o zapłatę odszkodowania, czyli po upływie już 3 miesięcy, zatem powinien we własnym interesie zgromadzić dowody na poniesione koszty leczenia. Powód natomiast nie przedstawił nawet recept na brane przez niego środki przeciwbólowe, jednocześnie podnosząc w pozwie, że nadal ponosi te koszty, jednakże nie przestawił żadnych dowodów oprócz swoich twierdzeń.

Powód zgłosił także żądanie zasądzenia od pozwanego kwoty 6.350 zł z tytułu utraconych zarobków. W uzasadnieniu do swojego żądania powód podnosił, iż w okresie zatrudnienia w firmie W. Sp. z o.o. oprócz podstawowego wynagrodzenia za pracę otrzymywał premię w wysokości 0,80 zł za mb wykonanej kanalizacji. Na skutek niemożności świadczenia pracy w okresie od 9 grudnia 2009 roku do połowy lutego 2010 roku nie otrzymał ww. premii za miesiąc grudzień w 2009 roku, która wyniosłaby 6.350 zł. Jednocześnie w czasie przesłuchania powód wskazał, iż prace budowlane związane z inwestycją w gminie Ż. zakończyły się w listopadzie 2009 roku, a w grudniu odbywał się jedynie odbiór przedmiotowej inwestycji. Zgodnie z zaświadczeniem z dnia 14 marca 2011 roku G. J. przysługiwała premia w wysokości 0,80 zł za mb wykonanej i zafakturowanej kanalizacji (zaświadczenie, k. 70). Jak wynika z treści zaświadczenia G. J. nabył uprawnienie do premii, gdyż wszelkie prace budowlane zostały ukończone w listopadzie 2009 roku. Z tego powodu okres bezczynności powoda w miesiącu grudniu, mający swoją przyczynę w wypadku z dnia 9 grudnia 2009 roku nie miał wpływu na nie wypłacenie premii. Okoliczność nie wypłacenia premii przez pracodawcę nie może powodować odpowiedzialności ubezpieczyciela. Jednocześnie powód nie wskazał innych warunków otrzymania od pracodawcy premii, których spełnienie zostało mu uniemożliwione na skutek wypadku z dnia 9 grudnia 2009 roku.

Powód zgłosił również żądanie wypłaty przez pozwanego kwoty 2.490 zł tytułem odszkodowania za koszt opieki sprawowanej nad nim przez osoby trzecie. W toku postępowania likwidującego szkodę pozwany wypłacił powodowi łącznie kwotę 1.078 zł z tego tytułu, przyjmując, iż powód wymagał opieki osób trzecich w okresie 6 tygodni po wypadku w wymiarze 3 godzin dziennie, a następnie przez okres 4 tygodni w wymiarze jednej godziny dziennie. W dużej mierze stanowisko to zostało potwierdzone w opinii biegłego, który przyjął, iż powód wymagał opieki osób trzecich w wymiarze tylko 3 godzin dziennie przez okres unieruchomienia gipsem w okresie od 17 grudnia 2009 r. do 22 stycznia 2010 roku, czyli przez 37 dni. W ocenie Sądu opinia biegłego w tym zakresie zasługuje na wiarygodność. Charakter odniesionych urazów i związana z nimi skala trudności w wykonywaniu codziennych czynności uzasadnia przyjęcie wskazanego przez biegłego wymiaru pomocy osób trzecich. Ponadto jak wskazał powód w piśmie z dnia 8 marca 2012 roku nie kwestionuje on stawki godzinowej za sprawowanie opieki przez osobę trzecią (pismo, k. 128 – 129). Zatem nawet gdyby przyjąć, że stawka godzinna opieki wynosi 7 zł (jak to podał powód w pozwie), to powodowi z tego tytułu przysługiwałoby odszkodowanie w kwocie 777 zł, natomiast powodowi pozwany z tego tytułu wypłacił znacznie wyższą kwotę 1.078 zł.

W toku postępowania likwidującego szkodę ubezpieczyciel wypłacił powodowi kwotę 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy na skutek wypadku z dnia 9 grudnia 2009 roku. Wypłacone zadośćuczynienie jest niewspółmierne do doznanej przez powoda krzywdy.

Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia musiał dokonać wykładni pojęcia „sumy odpowiedniej” zawartego w art. 445 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Natomiast art. 444 § 1 k.c. stanowi, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Dokonując wykładni pojęcia „sumy odpowiedniej” należy stwierdzić, iż pojęcie to w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok SN z dnia 28 września 2001r., III CKN 427/00, Lex Polonica Maxima)

Warto przy tym dodać, że oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia, jako „odpowiedniej", Sąd korzysta z daleko idącej swobody, niemniej jednak nie może to być suma rażąco odbiegająca od kwot zasądzanych w analogicznych przypadkach.

Krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy, zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r. III CKN 582/98, Lex Polonica Maxima).

W ramach miarkowania wysokości zadośćuczynienia Sąd uprawniony jest także do wzięcia pod uwagę niedogodności związanych z leczeniem oraz rozmiar trwałych następstw wypadku.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie powód G. J. wykazał bezspornie istnienie związku przyczynowego pomiędzy wypadkiem z dnia 9 grudnia 2009 r., a negatywnymi skutkami zdrowotnymi. W szczególności udowodnił, że następstwem urazu spowodowanego doznanym wypadkiem są, po pierwsze uszkodzenia ciała w postaci dysfunkcji barku prawego, dolegliwości związane z bólem w sposób najintensywniejszy odczuwane w okresie do mniej więcej 10 dni po wypadku. Trwałym skutkiem wypadku jest również uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 %. Do dolegliwości psychicznych należy zaliczyć niemożność wykonywania dotychczas świadczonej pracy. Powód dopiero po roku od powrotu do pracy wrócił na stanowisko zajmowane przed wypadkiem. Ponadto do dnia dzisiejszego przy intensywniejszym wysiłku fizycznym odczuwa ból, który musi uśmierzać lekami przeciwbólowymi. Wskazane wyżej okoliczności uzasadniają podwyższenie wysokości zadośćuczynienia o kwotę 3.000 zł. Żądanie powoda przekraczające zasądzoną ww. sumę nie zasługiwało, jako nie znajdujące uzasadnienia w ustalonym stanie faktycznym na uwzględnienie.

Obok roszczenia tytułem zadośćuczynienia powód zgłosił w pozwie żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za ewentualną dalszą szkodę, jaka może powstać w przyszłości. Żądanie to nie zasługuje na uwzględnienie. Powód bowiem nie wykazał, by miał w tym zakresie interes prawny. Otóż, przepis art. 442 § 1 k.c. przed uchyleniem stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Przytoczony przepis dotyczył wszelkich majątkowych roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, a zatem zarówno roszczeń o naprawienie szkody w mieniu, jak i roszczeń o naprawienie szkody na osobie. Ustanowiony dziesięcioletni termin przedawnienia utrudniał dochodzenie naprawienia szkód na osobie ujawniających się z opóźnieniem w stosunku do zdarzenia powodującego je, ze względu na możliwość przedawnienia się roszczeń o naprawienie tych szkód jeszcze przed ich powstaniem. Wspomnianym niepożądanym konsekwencjom regulacji zawartej w art. 442 § 1 zdanie drugie k.c. starano się zapobiegać w różny sposób. Aprobowanym przez orzecznictwo sposobem przeciwdziałania wspomnianym niepożądanym możliwym konsekwencjom regulacji zawartej w art. 442 § 1 zdanie drugie k.c. była konstrukcja powództwa o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkodę przyszłą. Mimo bezsporności odpowiedzialności deliktowej pozwanego, przesłankę interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności za szkodę przyszłą uznawano za spełnioną, jeżeli w świetle okoliczności sprawy możliwe było powstanie szkody w przyszłości. Wytoczenie powództwa obejmującego takie żądanie powodowało przerwanie biegu przedawnienia (art. 123 § 1 k.c.) roszczeń o naprawienie szkód, które ujawnią się w przyszłości (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2009 r., III CZP 97/09). A więc w takich sytuacjach poszkodowany miał interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności na przyszłość, by przerwać bieg terminu przedawnienia.

Natomiast w obecnym stanie prawnych istnieje przepis art. 442 1 § 3 k.c., zgodnie z którym w razie wyrządzenia szkody na osobie termin przedawnienia nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Co oznacza, że powód nie ma interesu prawnego w przerwaniu biegu przedawnienia. Jednakże jak przyjmuje Sąd Najwyższy, z poglądem którego Sąd całkowicie się zgadza, pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2009 r., III CZP 2/09, OSNC 2009, nr 12, poz. 168). Jednakże Sąd Najwyższy jednocześnie wyraźnie podkreślił różnicę pomiędzy stanowiskiem wyrażonym w sposób generalny a sytuacją, jaka może mieć miejsce w okolicznościach konkretnej sprawy. Należy przypomnieć, że ocena, czy powód ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody na osobie mogące powstać w przyszłości z danego zdarzenia, może zostać dokonana jedynie z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. Wszelkie uogólnienia i poglądy wyrażane w sposób abstrakcyjny nie mogą mieć miejsca. Nie jest możliwe nawet stwierdzenie, że w pewnych kategoriach spraw powód zwykle będzie miał interes prawny w dokonaniu takiego ustalenia, a w innych rodzajach interes taki nie wystąpi. Powód w niniejszej sprawie w żaden sposób nie wykazał interesu prawnego. W świetle powyższego Sąd oddalił żądanie powoda G. jadach o ustalenie jako bezzasadne.

Podkreślenia wymaga jednak, że oddalenie niniejszego żądania nie pozbawia powoda wniesienia w przyszłości stosowanego powództwa w razie ujawnienia się ewentualnej dalszej szkody (por. wyrok SN z dnia 10 lutego 1998 r. II CKN 608/97 (niepubl.).

Żądanie odsetkowe Sąd uwzględnił na podstawie art. 481 § 1 k.c.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 i 99 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163 poz. 1349z późn. zm.),

Powód dochodził łącznie kwoty 24.140 zł Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 13 czerwca 2012 roku zasądził na rzecz powoda od pozwanego kwotę 3.000 zł, a więc powód wygrał sprawę w 12,4 %. Na koszty sądowe w niniejszej sprawie składają się koszty poniesione przez powoda: opłata od pozwu – w wysokość 1.207 zł, wynagrodzenie biegłego – w wysokość 401,60 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.400 zł, opłata od pełnomocnictwa – w wysokości 17 zł oraz koszty poniesione przez pozwanego: koszty zastępstwa procesowego – w wysokości 2.400 zł, opłata od pełnomocnictwa – w wysokości 17 zł. Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 1 644 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z uwagi na powyższe Sąd na podstawie przepisów powołanych wyżej orzekł jak w wyroku.