Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 472/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2014 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Grażyna Giżewska - Rozmus

Ławnicy:

Marianna Kurowicka

Wojciech Kowalski

Protokolant:

Stażysta Tomasz Miłosz

po rozpoznaniu w dniu 09 września 2014 r. w Olsztynie

na rozprawie sprawy z powództwa I. C. (1)

przeciwko Bankowi (...) S.A. w W.

o odszkodowanie

I oddala powództwo,

II zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 60 ( sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt IV P 472/13

UZASADNIENIE

Powódka I. C. (1), w pozwie z dnia 09 lipca 2013 r., skierowanym przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. - wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 8.431,83 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę oraz zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że zatrudniona była u pozwanego tj. w Banku (...) z siedzibą w W. od 1 lipca 1992 roku.

W piśmie otrzymanym w dniu 1 lipca 2013r. powódka otrzymała od pozwanego wypowiedzenie umowy o pracę, w którym pracodawca wskazał w jej ocenie pozorne przyczyny rozwiązania z nią stosunku pracy.

W jej ocenie, pretekstem do wypowiedzenia jej umowy o pracę stało się zdarzenie z dnia 24 stycznia 2013 roku. Tego też dnia, powódka będąc w pracy otrzymała informację, że jej małoletnie dziecko źle się czuje i ma problemy ze zdrowiem. W związku z powyższym, chciała prosić przełożoną – J. O. o możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy. Nieoczekiwanie zanim temat ten został przez nią poruszony, powódka została poproszona na rozmowę przez naczelniczkę oddziału, która poinformowała ją, że od dnia 1 lutego 2013 roku przeniesiona zostanie na stanowisko z tzw. obsługą kasową. Powódka zaskoczona tematem rozmowy, poprosiła o wyjaśnienie powodów tej decyzji. Wobec faktu, iż naczelnik nie potrafiła ich wskazać, powódka została skierowana na rozmowę do dyrektorki oddziału. W trakcie spotkania dyrektor stwierdziła, że skoro ona tak postanowiła, to tak będzie. Po zakończeniu opisanego spotkania, powódka w roztargnieniu zapomniała ponownie wrócić do naczelnika, aby uzyskać zgodę na wcześniejsze wyjście z pracy i opuściła miejsca pracy o godzinie 15.43, podczas gdy powinna świadczyć pracę w tym dniu do godziny 16.00. Kilka minut po godzinie 16 napisała smsa do swojej przełożonej, że w związku z chorobą dziecka prosi o zwolnienie z tytułu opieki nad nim w kolejnych dniach. Od 28 stycznia - formalnie powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, ale pojawiła się w godzinach porannych w pracy, aby pisemnie przygotować wniosek o opiekę nad dzieckiem, a także sprawdzić na firmowej poczcie elektronicznej czy podlegający jej klienci banku, nie zostawili do realizacji pilnych zleceń.

Jedynie w tym celu powódka użyła sprzętu biurowego pozwanego jednak nie przeprowadzała żadnych czynności operacyjnych.

Kolejnego dnia tj. 29 stycznia 2013 roku powódka ponownie pojawiła się w pracy, aby przedłożyć swej przełożonej zwolnienie lekarskie, a także umożliwić pozwanemu organizację pracy na czas jej pobytu na zwolnieniu.

Po tym zdarzeniu, powódka przez kilka miesięcy (do 1 lipca 2013r.) przebywała na zwolnieniu lekarskim, a bezpośrednio po powrocie do pracy otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę, z którym się nie zgadza.

W piśmie z dnia 09.09.2014r. powódka rozszerzyła swoje powództwo, wnosząc o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kwoty 9.750 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu.

W odpowiedzi na pozew pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. - wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, że wskazane w wypowiedzeniu przyczyny w pełni stanowią podstawę do wypowiedzenia powódce stosunku pracy, nadto przyczyny te są konkretne i prawdziwe.

W dniu 24 stycznia 2013r. powódka zgodnie z załączonym harmonogramem była bowiem zobowiązana świadczyć pracę w godzinach 8-16 (I zmiana). Natomiast o godzinie 15.43, bez poinformowania oraz uzgodnienia m.in. z przełożonym - samowolnie opuściła miejsce pracy. Następnego dnia tj. 25.01.2013r. Dyrektor Oddziału w O. otrzymała informację od bezpośredniej przełożonej powódki, iż wieczorem 24.01.2013r. powódka przesłała jej wiadomość sms, iż chce wziąć dwa dni opieki nad dzieckiem tj. 25 i 28.01.2013r. Jednakże żaden wniosek ze strony powódki nie wpłynął w tym dniu. W dniu 25 stycznia 2013r. powódka nie stawiła się do pracy, natomiast w poniedziałek tj. 28 stycznia 2013r. stawiła się w miejscu pracy oraz włączyła komputer i zalogowała się, korzystając także z drukarki, nie uzgadniając i nie informując obecnej Dyrektor Oddziału o możliwości korzystania z komputera ani przyczynie opuszczenia przez nią miejsca pracy w dniu 24.01.2013r.

W ocenie pracodawcy, mając na uwadze powyższe naganne zachowanie powódki, która naruszyła podstawowe obowiązki pracownicze, pracodawca, mając na uwadze dotychczasowy przebieg pracy, zdecydował o zastosowaniu łagodniejszego rozwiązania wobec powódki tj. o rozwiązaniu za wypowiedzeniem powódce stosunku pracy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka I. C. (1), zatrudniona była u pozwanego tj. w Banku (...) z siedzibą w W., początkowo w oparciu o umowę na czas określony, zawartą w dniu 01 lipca 1992 do dnia 31 grudnia 1992r, następnie na podstawie umowy o pracę na czas określony z dnia 30 listopada 1992r. do dnia 30 kwietnia 1993r., oraz od dnia 01 maja 1993r. na podstawie umowy o pracę, zawartej w dniu 30 kwietnia 1993r. na czas nieokreślony.

Podczas zatrudnienia u pozwanego powódka ostatecznie zajmowała stanowisko doradcy - od dnia 01 lipca 2010r., z określonym miejscem świadczenia pracy w Oddziale (...) S.A. w O. z miesięcznym wynagrodzeniem 3.250 zł brutto. Jej bezpośrednim przełożonym od 1 stycznia 2013r. był Naczelnik Sprzedaży – J. O. (2).

(dowód: akta osobowe powódki – umowa o pracę na czas określony z dnia 01.07.1992r. k: 1 część B; umowa o pracę z dnia 30.11.1992r. k: 8 część B, umowa o pracę na czas nie określony z dnia 30.04.1993r. k: 17 część B; zaświadczenie k: 35)

Do zakresu jej czynności na stanowisku doradcy w Oddziale Banku należało m.in.:

1)  Sprzedaż produktów i usług Banku oraz podmiotów grupy kapitałowej Banku nowym Klientom segmentu detalicznego małym przedsiębiorstwom i opracowywanie planu współpracy z pozyskanymi Klientami;

2)  Identyfikowanie potrzeb dotychczasowych Klientów, związanych z produktami i usługami bankowymi i rozszerzanie zakresu współpracy poprzez oferowanie im nowych produktów i usług Banku oraz podmiotów grupy kapitałowej Banku;

3)  Utrzymywanie stałych kontaktów z Klientami segmentu detalicznego, konstruowanie indywidualnej oferty produktów i usług;

4)  Realizacja indywidualnych zadań sprzedażowych;

5)  Podpisywanie umów rachunków bankowych w złotych i w walutach wymienialnych oraz ich otwieranie, prowadzenie i zamykanie;

6)  Przyjmowanie, kontrola i realizacja dyspozycji Klientów i dokumentacji, związanej z prowadzeniem rachunku;

7)  Weryfikacja i aktualizacja danych klienta w systemach (...) i (...);

8)  Zapewnienie aktualnych druków i regulacji na stanowisku pracy, wydawanie Klientom odpowiednich druków i formularzy oraz pomoc w ich wypełnianiu;

9)  Współpraca z komórkami Oddziału i Centrali Banku w celu zapewnienia właściwego obiegu informacji i jak najlepszej obsługi Klientów;

10)  Udział w działaniach marketingowych, mających na celu pozyskanie Klientów;

11)  Realizacja czynności przeciwdziałających wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych, pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz przeciwdziałających finansowaniu terroryzmu;

12)  Udział w kontrolach okresowych wartości;

13)  Kontrola na „drugą rękę” przelewów wychodzących;

14)  Przyjmowanie i analiza wniosków o produkty kredytowe Klientów segmentu detalicznego, zgodnie z wewnętrznymi procedurami;

15)  Wydawanie i obsługa kart bankowych w wewnętrznych systemach bankowych;

16)  Zapewnienie bezpieczeństwa gotówki, posiadanej na stanowisku pracy;

17)  Dokonywanie wymiany banknotów i monet oraz wymiana banknotów zniszczonych;

18)  Przejmowanie i obsługa zamknięć skarbcowych oraz dokonywanie wpisów w książce kontroli zamknięć skarbcowych;

19)  Udział w komisyjnym przeliczaniu wpłat zamkniętych Klientów;

20)  Obsługa bankomatu w ramach posiadanych uprawnień;

21)  Obsługa automatów kasjerskich;

22)  Samouzgadnianie stanu pozostałości kasowej;

23)  Prowadzenie zbioru aktualnej i nieaktualnej dokumentacji do umów rachunków bankowych;

24)  Prowadzenie zbioru zastrzeżeń czeków, stempli, bonów, rachunków itp.;

25)  Inicjowanie zmian w dotychczasowej ofercie i obowiązujących procedurach;

26)  Wykonywanie innych czynności niezbędnych do zapewnienia Klientom odpowiedniej obsługi o najwyższej jakości;

27)  Przestrzeganie dyscypliny pracy, a także kształtowanie pozytywnego wizerunku Banku w świadomości Klientów i na rynku usług finansowych;

28)  Wykonywanie dodatkowych czynności, zleconych przez przełożonego.

(dowód: zakres czynności dla stanowiska doradca/młodszy doradca w Oddziale k: 13-14)

W dniu 24 stycznia 2013r. powódka zgodnie harmonogramem pracy była zobowiązana świadczyć pracę w godzinach 8-16 (I zmiana). Tego też dnia powódka, będąc w pracy otrzymała około godziny 15.00 informację, że jej małoletnie dziecko, które przebywało w przedszkolu, źle się czuje i ma problemy ze zdrowiem. W związku z powyższym chciała prosić swoją przełożoną naczelnika – J. O. (2) o możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy. Zanim temat ten został poruszony, powódka została poproszona na rozmowę przez Naczelniczkę Oddziału – J. O. (2), która poinformowała ją, że od dnia 1 lutego 2013 roku przeniesiona zostanie na stanowisko związane z tzw. obsługą kasową. Powódka była zaskoczona tym faktem. J. O. poinformowała powódkę, że jeżeli chce na ten temat porozmawiać z panią dyrektor to ta na nią czeka. Wówczas powódka udała się do dyrektor oddziału Banku (...) w celu uzyskania informacji na temat zmiany zakresu obowiązków. W trakcie spotkania - dyrektor K. S. stwierdziła, że takie jest postanowienie. W jej ocenie - w związku z tym, że powódka miała doświadczenie w pracy na kasie, od 1 lutego 2013r. - miała częściej zajmować się obsługą kasową. Po zakończeniu spotkania, powódka nie poszła do naczelnika – J. O. (2), aby uzyskać zgodę na swoje wcześniejsze wyjście z pracy i po powrocie do pokoju, opuściła stanowisko pracy już o godzinie 15.43. Fakt wcześniejszego opuszczenia miejsca pracy został zauważony przez panią dyrektor na zapisie z monitoringu. Powódka wychodząc z pracy spotkała swoją bezpośrednią przełożoną J. O. jednak nie zwróciła się do niej z prośbą o możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy ani z informacją, że wychodzi wcześniej z pracy i z jakiego powodu. W późniejszym okresie powódka również nie usprawiedliwiła swojego wcześniejszego wyjścia z pracy.

Zgodnie z Regulaminem Pracy, obowiązującym u pozwanego - § 68 pkt 8 stanowi, że nieprzestrzeganie ustalonego czasu pracy lub samowolne opuszczenie miejsca pracy stanowi naruszenie obowiązków pracowniczych.

W sytuacji nagłej, koniecznej potrzeby opuszczenia miejsca pracy – należało zapytać lub poinformować naczelnika tj. bezpośredniego przełożonego, że ktoś się spóźni lub będzie chciał wcześniej wyjść z pracy. Nie zdarzało się, żeby ktoś się spóźnił lub wyszedł wcześniej z pracy i tego nie usprawiedliwił w żaden sposób. Istniała możliwość wyjścia wcześniej z pracy pod warunkiem, że przełożony pracownika wyraził na powyższe zgodę. Czas wcześniejszego wyjścia lub spóźnienia trzeba było później odpracować. Pracownik nie mógł samowolnie, bądź bez powiadomienia pracodawcy wyjść wcześniej lub przyjść do pracy później. Zdarzało się, że gdy nie było przełożonych w danej chwili, to pracownik wychodził bez powiadomienia ich. Należało wówczas powiadamiał najbliższego współpracownika o wyjściu.

(dowód: Regulamin Pracy k: 44-57; harmonogram pracy k: 36-37; zeznania świadka E. L. k: 69-72; zeznania świadka K. S. k: 72-75; zeznania E. Ż. k: 75-76; zeznania świadka J. O. k: 86-88; zeznania świadka D. S. k: 88-89; notatka z dnia 24.01.2013r. k: 38)

Następnie tego samego dnia, o godzinie 17.11:10 - powódka napisała do swojej bezpośredniej przełożonej naczelnik wydziału - J. O. (2) wiadomość smsa, że w związku z chorobą dziecka prosi o zwolnienie z tytułu opieki nad nim w dniu 25.01.2013r..

(dowód: zestawienie połączeń k. 95)

Zgodnie z obowiązującym u pozwanego Regulaminem Pracy – w zakresie zasad usprawiedliwiania nieobecności w pracy i spóźnienia do pracy - opuszczenie całości lub części dnia pracy lub spóźnienie się do pracy usprawiedliwiają ważne przyczyny a w szczególności:

-

wypadek lub choroba powodująca niezdolność pracownika do pracy,

-

wypadek lub choroba członka rodziny pracownika, wymagająca sprawowania przez niego osobistej opieki,

-

okoliczności wymagające sprawowania osobistej opieki nad zdrowym dzieckiem w wieku do 8 lat,

-

nadzwyczajne zdarzenia, uniemożliwiające punktualne przybycie do pracy,

-

konieczność wypoczynku po nocnej podróży służbowej w granicach do 8 godzin od zakończenia podróży, jeżeli pracownik nie korzystał z miejsca sypialnego.

Zgodnie z § 50 ust. 1 ww. Regulaminu - jeżeli przyczyna nieobecności pracownika była z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia, pracownik był obowiązany uprzedzić o przewidywanym okresie i przyczynie nieobecności bezpośredniego przełożonego, przynajmniej dzień wcześniej. W razie nieobecności w pracy w innych okolicznościach, niż określone w ust. 1 - pracownik był obowiązany, nie później niż w drugim dniu nieobecności, zawiadomić o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności bezpośredniego przełożonego osobiście, przez inne osoby, telefonicznie lub za pośrednictwem innego środka łączności.

Procedura taka była ogólnie przyjęta i praktykowana w oddziale. Jeżeli ktoś bowiem chciał skorzystać z urlopu na żądanie, opieki nad dzieckiem, czy korzystał ze zwolnienia lekarskiego, to wymagało to zgłoszenia bezpośredniemu przełożonemu. W praktyce odbywało się to w dowolnej formie, także za pomocą telefonu czy smsa.

(dowód: Regulamin k: 44-57; zeznania świadka E. L. k: 69-72; zeznania powódki k: 103-107)

W dniu 25.01.2013r. (piątek) powódka nie stawiła się do pracy, korzystając z dnia opieki nad dzieckiem.

W poniedziałek (28.01.2013r.) powódka pojawiła się w godzinach porannych w pracy około godziny 08.00, aby pisemnie przygotować wniosek o opiekę nad dzieckiem na jeden dzień tj. 25.01.2013r. a także sprawdzić na firmowej poczcie elektronicznej, czy podlegający jej klienci banku nie zostawili jej do realizacji pilnych zleceń. W tym celu powódka użyła sprzętu biurowego pozwanego, jednak nie przeprowadzała w tym dniu żadnych czynności operacyjnych. Była obecna w pracy około 1 godziny, po czym opuściła miejsce pracy, ponieważ na godzinę 09.00 miała umówioną wizytę lekarską.

(dowód: zeznania powódki k: 103-107, zeznania świadka E. L. k: 69-72; zeznania świadka K. S. k: 72-75; zeznania świadka D. S. k: 88-89, wniosek k. 40)

W tym dniu przygotowała też pismo do Prezesa Banku (...) w W. z informacją, że w dniu 24 stycznia 2013 roku została ustnie poinformowana, przez naczelnika J. O. (2) o przeniesieniu jej na stałe od 01 lutego 2013r. ze stanowiska Doradcy bez kasy na stanowisko kasowe. Wyjaśniła, że w uzasadnieniu tej decyzji usłyszała lakoniczną odpowiedź, że taka jest decyzja, a stanowisko Doradcy jest stanowiskiem uniwersalnym. Zwróciła uwagę, że w praktyce stanowiska te różnią się, albowiem po pierwsze doradcy bez kasy obsługiwali głównie wszystkie produkty kredytowe, natomiast doradcy z kasą tylko pożyczki gotówkowe, pożyczki w ror, karty kredytowe i overdrafty. Inne były też nałożone plany sprzedażowe, zarówno jeśli chodziło o produkty, jak też wolumeny. Stanowiska kasowe wyposażone były w urządzenia do przechowywania gotówki, a u Doradców bez kasy nie było takich urządzeń, dlatego w jej ocenie stanowiska te mają całkowicie inny charakter pracy. Dodatkowo, w piśmie tym wskazała, że z powodów trudności w osiągnięciu nałożonych zadań w ostatnim czasie trzech pracowników oddziału doznało rozstroju nerwowego i obecnie przebywają na zwolnieniach. Ona również musiała skorzystać po tej informacji z dwóch dni wolnego, ponieważ „ nie mogła pozbierać się i żyć dalej w poczuciu krzywdy”. Wskazała, że decyzja o przesunięciu jej do innego charakteru pracy, powstała w wyniku zmian na stanowiskach menadżerskich, które nastąpiły od 01 stycznia 2013r. Zwróciła się ona z prośbą do Prezesa Banku o zweryfikowanie decyzji, dotyczącej jej osoby, ponieważ była ona dla niej krzywdząca. Wniosła ostatecznie o rozważenie jej prośby o pozostawienie jej na obecnym stanowisku.

(dowód: zeznania powódki k: 103-107; pismo do Prezesa Banku k: 42-42v)

Tego samego dnia powódka w związku z kłopotami ze swoim zdrowiem, - otrzymała zwolnienie lekarskie na okres od 28.01.2013r. do 04.02.2013r.

(dowód: zeznania powódki k: 103-107; zwolnienie lekarskie k: 41)

Następnego dnia tj. 29 stycznia 2013 roku powódka ponownie pojawiła się w pracy, aby przedłożyć zwolnienie lekarskie swej bezpośredniej przełożonej, a także umożliwić pozwanemu (organizację pracy na czas jej pobytu na zwolnieniu, które miało trwać do 04.02.2013r.). Powódka ponownie, tak jak dzień wcześniej, sprawdziła czy klienci nie zlecili jej jakichś pilnych czynności, aby ewentualnie zlecić wykonanie tych czynności innemu pracownikowi i spisała na kartce swoje obowiązki do przekazania.

W tym dniu – Dyrektor Banku (...) poprosiła powódkę do swego gabinetu, celem uzyskania od niej wyjaśnień, w tym m.in. w zakresie opuszczenia miejsca pracy bez usprawiedliwienia w dniu 24.01.2013r., co stanowiło naruszenie obowiązków pracowniczych zgodnie z rozdziałem XII § 68 pkt 8 Regulaminu Pracy (...) Na wyżej wspominane spotkanie Dyrektor poprosiła też Naczelnika (...) E. Ż. (2). Po przyjściu do gabinetu dyrektor oddziału powódka I. C. (1) przedłożyła zwolnienie lekarskie z dnia 28.01.2013r., po czym opuściła gabinet.

(dowód: zeznania powódki k: 103-107; zeznania świadka E. L. (2) k: 69-72; zeznania świadka K. S. k: 72-75; zeznania świadka E. Ż. k: 75-76; notatka służbowa z dnia 29.01.2013r. k: 39 ; zwolnienie lekarskie powódki z dnia 28.01.2013r. k: 41)

Po tym zdarzeniu powódka przez kilka miesięcy przebywała na zwolnieniu lekarskim i ostatecznie do pracy wróciła w dniu 1 lipca 2013 roku.

Pismem z dnia 28.06.2013r, doręczonym powódce w dniu 01.07.2013r. pozwany rozwiązał z nią umowę o pracę, zawartą na czas nie określony z zachowaniem wymaganego okresu wypowiedzenia, który upływał z dniem 31.10.2013r. Przyczyną wypowiedzenia przez pozwanego stosunku pracy było naruszenie przez powódkę obowiązków pracowniczych polegające na :

podjęciu pracy w miejscu jej świadczenia w dniu 29.01.2013r., a także korzystanie ze sprzętu służbowego (laptopa i drukarki) w miejscu świadczenia pracy w dniu 28.01.2013r., w tym bez zgody obecnego Dyrektora Oddziału, mimo przebywania w tych dniach na zwolnieniu lekarskim,

wykorzystaniu dnia 25.01.2012 na zwolnienie z tytułu opieki nad dzieckiem bez wcześniejszego uzgodnienia tego terminu z Dyrektorem Oddziału, który jest właściwy do udzielania zwolnień od pracy podległym pracownikom Oddziału,

opuszczeniu miejsca pracy, bez powiadomienia przełożonego, w dniu 24.01.2013r. o godz. 15.43 tj. przed zakończeniem obowiązującego ośmiogodzinnego dnia pracy, w którym obowiązujący powódkę rozkład czasu pracy to praca w tym dniu w godz. 8-16.

(dowód: pismo wypowiadające umowę o pracę z dnia 28.06.2013r. k: 15)

Sąd zważył, co następuje:

Na wstępie rozważań wskazać należy, iż spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy przyczyny wskazane w wypowiedzeniu powódce umowy o pracę były rzeczywiste, a przy tym, czy stanowiły wystarczającą podstawę wypowiedzenia jej umowy o pracę.

Pracodawca wypowiadając powódce umowę o pracę – wskazał bowiem jako przyczyny wypowiedzenia umowy naruszenie przez pracownika obowiązków pracowniczych polegające na :

1.  podjęciu pracy w miejscu jej świadczenia w dniu 29.01.2013r., a także korzystanie ze sprzętu służbowego (laptopa i drukarki) w miejscu świadczenia pracy w dniu 28.01.2013r., w tym bez zgody obecnego Dyrektora Oddziału, mimo przebywania w tych dniach na zwolnieniu lekarskim,

2.  wykorzystaniu dnia 25.01.2012 na zwolnienie z tytułu opieki nad dzieckiem bez wcześniejszego uzgodnienia tego terminu z Dyrektorem Oddziału, który jest właściwy do udzielania zwolnień od pracy podległym pracownikom Oddziału,

3.  opuszczeniu miejsca pracy, bez powiadomienia przełożonego, w dniu 24.01.2013r. o godz. 15.43 tj. przed zakończeniem obowiązującego ośmiogodzinnego dnia pracy, w którym obowiązujący powódkę rozkład czasu pracy to praca w tym dniu w godz. 8-16.

Po wnikliwym rozważeniu tej kwestii, Sąd doszedł do przekonania, iż w okolicznościach przedmiotowej sprawy, trzecia ze wskazanych przez pozwanego pracodawcę przyczyn - dała podstawę do wypowiedzenia powódce umowy o pracę.

Podkreślić należy, że: „ Pracodawca może bowiem wskazać kilka przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę (…), a wypowiedzenie jest uzasadnione, gdy choćby jedna ze wskazanych przyczyn jest usprawiedliwiona”. (por. Wyrok SN z dnia 5 października 2005 r. I PK 61/05).

W ocenie tut. Sądu, analizując tę przyczynę - uzasadnione było wypowiedzenie powódce umowy o pracę z powodu opuszczeniu miejsca pracy, bez powiadomienia przełożonego, w dniu 24.01.2013r. o godz. 15.43 tj. przed zakończeniem obowiązującego ją ośmiogodzinnego dnia pracy.

Należy podkreślić, iż przestrzeganie czasu pracy należy do podstawowych obowiązków pracownika o czym stanowi art. 100 par. 2 pkt. 1 k.p.

Jednocześnie, zgodnie z § 68 pkt 8 Regulaminu Pracy, obowiązującego u pozwanego - nieprzestrzeganie ustalonego czasu pracy lub samowolne opuszczenie miejsca pracy stanowi naruszenie obowiązków pracowniczych.

Zgodnie z poczynionymi w sprawie ustaleniami, powódka nie kwestionowała faktu, że o godzinie 15:43 w dniu 24.01.2013r. bez poinformowania oraz uzgodnienia m.in. z przełożonym – naczelnikiem J. O. (2) - samowolnie opuściła miejsce pracy.

Tym samym powódka naruszyła swoje obowiązki służbowe. W okolicznościach sprawy, nie usprawiedliwiają tego nawet towarzyszące temu, a podnoszone przez nią okoliczności, tj. choroba (...), z powodu której musiała opuścić wcześniej swojej stanowisko pracy. Istotnym jednak jest, że ani jej przełożona ani Dyrektor oddziału banku o tych okolicznościach nie wiedziały. Poza tym, od 28.01.2013r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu swojej niezdolności do pracy, a zatem nawet w tym dniu jej przełożona nie miała świadomości, że zachowanie powódki z dnia 24.01.2013r. spowodowane było koniecznością odebrania dziecka z przedszkola.

Podkreślić również należy, co wynika z zeznań świadków: K. S. (2), E. Ż. (2), J. O. (2) i D. S. (2), iż faktycznie istniała możliwość, w razie nagłej potrzeby, opuszczenia miejsca pracy wcześniej, czy też rozpoczęcia pracy z opóźnieniem. Bezpośrednia przełożona powódki – J. O. przyznała, że „nigdy nie było problemu, aby ktoś mógł wyjść wcześniej” nie mniej jednak – należało zawiadomić o takiej potrzebie naczelnika. Potwierdziła tę okoliczność świadek E. L., bezpośrednia współpracownica powódki. Koniecznym warunkiem usprawiedliwienia takiej sytuacji, było poinformowanie przełożonego pracownika, który wyrażał na powyższe zgodę. Co więcej, jak zeznała świadek D. S. (2) – okoliczność taka była odnotowana w „zeszycie wyjść”. Jak przyznała świadek, nawet w sytuacji, jeżeli nie było przełożonych - to pracownik nie wychodził bez powiadomienia tylko informację przekazywał najbliższemu współpracownikowi z prośbą o poinformowanie przełożonego.

Świadek E. L. starała się co prawda wykazać, że: „zdarzały się sytuacje, że trzeba było wyjść 10 czy 15 minut wcześniej a naczelnika nie było pod ręką, to wychodziliśmy np. do lekarza, czy jakąś ważną sprawę załatwić (…)”. Świadek twierdziła, że „była taka zasada, że 15 minut to był taki studencki kwadrans (…)”. Przyznała jednak, że należało zawiadomić naczelnika, ale zdarzało się, że: „ nie zawiadamialiśmy, to był taki elastyczny czas (…)”. Wyraźnie przyznała jednak, że naczelnik J. O. – wymagała od podległych pracowników, żeby wszystkie sprawy w pierwszej kolejności były kierowane do niej jako bezpośredniego przełożonego. Powyższe okoliczności , podnoszone przez świadka, nie przesądzają o poprawności opisanej praktyki. Oczywistym jest, że przełożony pracownika musi wiedzieć, czy pracownik w czasie obowiązującego go czasu pracy faktycznie wykonuje swoje obowiązki i pozostaje w dyspozycji pracodawcy. Jak zeznała świadek K. S. (2) (dyrektor Oddziału Banku) nie znana jej była praktyka przyzwolenia na przychodzenie do pracy 15 minut później i wychodzenia 15 minut wcześniej bez informowania przełożonego. Przyznała też, że prawdopodobnie zdarzało się, że ktoś się spóźnił lub wyszedł wcześniej z pracy, ale co istotne takie wyjście lub spóźnienie było uzgadniane lub zgłaszane bezpośredniemu przełożonemu. Nie zdarzyło się natomiast, żeby ktoś się spóźnił lub wyszedł wcześniej i tego nie usprawiedliwił w jakikolwiek sposób. Stwierdzenia te pozostają w korelacji z zeznaniami D. S. (2), E. Ż. (2), J. O. (2).

Powódka natomiast, w dniu 24.01.2013r. opuszczając swoje stanowisko pracy o godzinie 15.43 - nie poinformowała o powyższym ani swojej bezpośredniej przełożonej – J. O., ani Dyrektor Banku (...). S., pomimo, że faktycznie miała możliwość przekazania im takiej informacji. Bezpośrednio przed wyjściem z pracy była na spotkaniu z ww. wymienionymi. Co więcej, jak zeznała jej bezpośrednia przełożona – J. O., minęła się ona z powódką w drzwiach wyjściowych, kiedy pracownica wychodziła z banku. Zaprzeczyła natomiast, by powódka miała ją wówczas poinformować, że opuszcza i z jakiego powodu miejsce pracy przed zakończeniem czasu pracy.

Jak wynikało natomiast z zeznań samej powódki - faktycznie chciała prosić swoją przełożoną naczelnika – J. O. (2) w dniu 24.01.2013r. o możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy. Nie mniej jednak, wobec nieoczekiwanego spotkania, na które została wezwana do przełożonej w sprawie przeniesienia jej na stanowisko z tzw. obsługą kasową i odbytej w następstwie tego rozmowy z dyrektorem oddziału Banku - zapomniała ponownie wrócić do naczelnika, aby uzyskać ewentualną zgodę na swoje wcześniejsze wyjście z pracy. Jak wynikało z jej zeznań : „po prostu byłam tak zdenerwowana, że chyba dokładnie nie spojrzałam na zegarek, która jest godzina. Po prostu tyle wydarzyło się od godziny 15. Ubrałam się i wyszłam (…)”. Potwierdza to okoliczność, że powódka samowolnie bez poinformowania przełożonego opuściła swoje stanowisko pracy w dniu 24.01.2013r. przed zakończeniem dnia pracy i nie usprawiedliwiła swojego zachowania. Dopiero po godzinie 17:00 poinformowała jedynie swoją przełożoną wysyłając do niej wiadomość sms, iż w kolejnych dwóch dniach będzie korzystała ze zwolnienia od pracy z tytułu opieki nad dzieckiem.

Podkreślić natomiast należy, że przez nawiązanie stosunku pracy - pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym. Oznacza to, że praca świadczona w ramach stosunku pracy polega na kierownictwie pracodawcy nie tylko w zakresie pracy, ale również w sferze wyznaczania miejsca oraz czasu jej świadczenia. Dlatego należy uznać, że samowolne opuszczenie stanowiska pracy przez pracownika pracodawca może potraktować jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych i rozwiązać z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 KP. „ Przy ocenie, czy opuszczenie miejsca pracy stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 KP), należy wziąć pod rozwagę towarzyszące temu okoliczności, zwłaszcza stan świadomości i woli pracownika” (por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 października 1997 r. I PKN 300/97).

Na gruncie niniejszej sprawy pracodawca zdecydował się na zastosowanie łagodniejszego trybu rozwiązania stosunku pracy z powódką tj. rozwiązania umowy za wypowiedzeniem.

W ocenie Sądu, postępowanie powódki było niezgodne z obowiązującym regulaminem pracy, przepisami kodeksu pracy i ustalonymi godzinami jej pracy. Tym samym stanowiło naruszenie obowiązków pracowniczych, co uzasadniało wypowiedzenie umowy o pracę. Należy wskazać, iż powódka, wbrew jej twierdzeniom, nie znalazła się w na tyle trudnej sytuacji aby nie móc poinformować przełożonej bezpośredniej lub też dyrektor oddziału o potrzebie wcześniejszego wyjścia. I. C. była obowiązana pracować do godziny 16:00 i brak było jakiejkolwiek dowolności ze strony pracowników pozwalającej na odstępstwa od zasady przestrzegania ustalonych godzin pracy. Powódka nie pracowała w zadaniowym czasie pracy. Pracownica w sposób dowolny i samowolny zdecydowała o opuszczeniu miejsca pracy. Bez wątpienia fakt choroby dziecka i możliwość zmiany na gorsze stanowiska pracy mogły spowodować stan podenerwowania jednak trudno uznać te okoliczności za uniemożliwiające racjonalne zachowanie się pracownika opuszczającego przed czasem miejsce pracy. Tym bardziej, iż wbrew stanowisku zaprezentowanemu w pozwie, powódka opuszczając budynek spotkała swoją bezpośrednią przełożoną, której nawet wówczas niezakomunikowała, że musi wcześniej wyjść. Mogła wówczas uzyskać choćby krótkie i ad hoc wyrażone pozwolenie. Powódka w tym momencie była przede wszystkim pracownikiem. Sytuacja dziecka , jak wynikało to z zeznań powódki, nie była bardzo poważna ( co mogłoby uzasadniać inną ocenę sytuacji, a należy podkreślić, że powódka po telefonie z przedszkola nie wyszła od razu z pracy tylko po rozmowie z naczelnik udała się jeszcze na rozmowę z panią dyrektor). Dlatego też, zachowanie powódki nie może zostać ocenione pozytywnie. Powódka nie dostosowała się do podstawowych swoich obowiązkowych związanych z przestrzeganiem czasu pracy i usprawiedliwianiem nagłej nieobecności. Poza tym dodatkowe okoliczności niniejszej sprawy, a mianowicie treść pisma, które powódka przygotowała w dniu 28.01.2013r. do Prezesa Banku, a w którym powołuje się, że w związku z rozmową z przełożoną z dnia 24.01.2013r. na temat jej przeniesienia na inne stanowisko – „ musiała skorzystać po tej informacji z dwóch dni wolnego”, może potwierdzać jedynie, że faktycznie w dniu 24.01.2013r. powódka opuściła miejsce pracy przed godzina 16.00 z innego powodu niż tylko konieczność opieki nad dzieckiem. Również potrzeba skorzystania z tej opieki w świetle treści listu mogła i może nadal budzić wątpliwości.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu, powyższa przyczyna uzasadnia rozwiązanie z powódką umowy o pracę.

Odnosząc się natomiast do pierwszej przyczyny wskazanej w wypowiedzeniu umowy o pracę – tj. podjęcia pracy w miejscu jej świadczenia w dniu 29.01.2013r., a także korzystanie ze sprzętu służbowego (laptopa i drukarki) w miejscu świadczenia pracy dniu 28.01.2013r. w tym bez zgody obecnego Dyrektora Oddziału, mimo przebywania w tych dniach na zwolnieniu lekarskim – okoliczność ta nie została w części dotyczącej dnia 29.01.2013r.wykazana w toku niniejszego procesu a w drugiej części nie może uzasadniać wypowiedzenia.

Trudno bowiem podzielić twierdzenia pozwanego, że powódka podjęła pracę w czasie pobytu na zwolnieniu lekarskim w sytuacji, gdy nie wykonała ona faktycznie jakichkolwiek czynności bankowych w dniu 28.01.2013r., ani też w dniu 29.01.2013r.. Jak wynika z zeznań powódki i dołączonego do akt sprawy wniosku ( k. 40) sprzęt biurowy został przez nią wykorzystany jedynie do przygotowania wniosku o opiekę nad dzieckiem i sprawdzenia, czy klienci pozwanego nie złożyli dyspozycji, które wymagałyby podjęcia szybkich działań. Owszem zeznania powódki co do podjętych przez nią czynności w dniu 28.01.2013r. nie mogły zostać uznane za prawdziwe w całej rozciągłości. Powódka bowiem podczas przesłuchania najpierw dokładnie opisała co miała robić 28.02.2013r. a następnie zmieniła zeznania wskazujący tylko na potrzebę sprawdzenia poczty a istotne czynności związane z przekazaniem obowiązków miała wykonać w dniu 29.01.2013r. Nie mniej jednak nie można uznać aby w dniu 28.01.2013r. w sposób nieuprawniony skorzystała ze sprzętu służbowego.

Również zarzut podjęcia pracy w dniu 29.01.2013r. nie może się ostać. Żaden ze świadków i żaden z przedłożonych dokumentów nie potwierdzają tej okoliczności. Faktem natomiast jest, iż powódka przyszła w tym dniu aby zostawić zwolnienie i, jak sama zeznała, sprawdzić pocztę służbową aby ewentualnie przekazać pilne sprawy osobie zastępującej oraz sporządzić odręczny spis najważniejszych spraw do załatwieniu celem również przekazania.

Tym samym argumenty podnoszone przez pracodawcę, nie znajdują potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym i w tym zakresie Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego o zasadności przyczyny wskazanej w punkcie pierwszym wypowiedzenia.

Analizując kolejną przyczynę wypowiedzenia powódce umowy o pracę, a mianowicie wykorzystanie dnia 25.01.2012 na zwolnienie z tytułu opieki nad dzieckiem bez wcześniejszego uzgodnienia tego terminu z Dyrektorem Oddziału, który jest właściwy do udzielania zwolnień od pracy podległym pracownikom Oddziału – również nie znalazła ona potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym.

Zgodnie bowiem z zasadami usprawiedliwiania nieobecności w pracy i spóźnienia do pracy (określonymi w Regulaminie Pracy obowiązującym u pozwanego) - opuszczenie całości lub części dnia pracy (…) usprawiedliwiają ważne przyczyny a w szczególności: wypadek lub choroba członka rodziny pracownika wymagająca sprawowania przez niego osobistej opieki. Zgodnie zaś z § 50 ust. 1 ww. Regulaminu - jeżeli przyczyna nieobecności pracownika jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia, pracownik był obowiązany uprzedzić o przewidywanym okresie i przyczynie nieobecności bezpośredniego przełożonego, przynajmniej dzień wcześniej. W razie natomiast nieobecności w pracy w innych okolicznościach, niż określone w ust. 1 - pracownik był obowiązany, nie później niż w drugim dniu nieobecności, zawiadomić o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności bezpośredniego przełożonego osobiście, przez inne osoby, telefonicznie lub za pośrednictwem innego środka łączności.

Powódka zgodnie z przyjętymi zasadami - powiadomiła swoją bezpośrednią przełożoną w dniu 24.01.2013r. o godzinie 17.11 za pomocą wiadomości sms o nieobecności w pracy kolejnego dnia z powodu konieczności sprawowania opieki nad małoletnia (...) prosząc o dwa dni opieki nad dzieckiem. Jak potwierdziła świadek E. L. to procedura taka była ogólnie przyjęta i praktykowana w oddziale – „w dowolnej formie, także za pomocą telefonu czy smsa (…) nikt nie miał problemów z tego tytułu, że tak zgłosił, taka forma była wymagana. W związku z powyższym, powódka wysyłając sms’a do bezpośredniej przełożonej w dniu 24.01.2013r. zadośćuczyniła ciążącemu na niej obowiązkowi. Dodatkowo w dniu 28.01.2013r. złożyła na piśmie wniosek o dzień opieki nad dzieckiem w dniu 25.01.2013r..

Reasumując, pomimo uznania za nieuzasadnione i nieprawdziwe ( co do zarzutu podjęcia pracy 29.01.2013r.) przyczyn wskazanych w punktach 1 i 2 wypowiedzenia umowy o pracę, należy uznać, iż trzecia z powołanych przyczyn uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę. Należy podkreślić, iż wypowiedzenie jest zwykłym i podstawowym sposobem rozwiązania umowy a wskazane w nim przyczyny nie muszą mieć tak znacznego charakteru jak przy rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Nie mniej jednak nie mogą być nieobiektywne i autorytarne. Ponad to, sąd dokonując oceny stanu faktycznego danej sprawy i przyczyn rozwiązania umowy o pracę, ocenia także całokształt okoliczności sprawy w celu rozważenia zasadności decyzji pracodawcy. Dlatego też, uwzględniając dokonane ustalenia, na podstawie art. 45 kp a contrario, Sąd oddalił powództwo o zasądzenie odszkodowania, o czym orzekł w pkt I wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł, na podstawie art. 98 kpc w zw. z § 11 ust.1 pkt 1 rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSR G. Giżewska-Rozmus