Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 989/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lipca 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Agnieszka Hreczańska-Cholewa

Protokolant:Marcin Ostolski

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2014 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa T. T. (1)

przeciwko A. B.

o ochronę dóbr osobistych

I.  nakazuje pozwanej A. B. złożyć w formie pisemnej na ręce powódki T. T. (1) oświadczenie następującej treści: „ A. B. przeprasza T. T. (1), że podczas przesłuchania w Komisariacie Policji W. w dniu 18.04.2007 r. zarzuciła jej dezorganizację pracy przedszkola nr (...) W.. ”;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  zasądza od powódki T. T. (1) na rzecz pozwanej A. B. kwotę 1 217 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje powódce T. T. (1) uiścić na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy we Wrocławiu) kwotę 500 zł tytułem opłaty od pozwu, zaś pozwanej A. B. kwotę 600 zł tytułem opłaty pozwu w częściach, w jakich strony przegrały niniejszy proces.

Sygn. akt I C 989/12

UZASADNIENIE

Powódka T. T. (1), po ostatecznym sprecyzowaniu żądania, wniosła o nakazanie pozwanej A. B. złożenia oświadczenia, które zamieszczone zostanie w Przedszkolu nr (...) we W., w Kuratorium (...), w Wydziale (...) Urzędu Miejskiego W. oraz na łamach gazety (...), o następującej treści: „Nauczycielka A. B. przeprasza nauczycielkę T. T. (1), która za całokształt pracy otrzymała ocenę szczególnie wyróżniającą, złotą odznakę (...), za słowa, które były kierowane w notatce urzędowej z dnia 18 kwietnia 2007 r., pod adresem poszkodowanej i wywołały poczucie krzywdy oraz doprowadziły do rozstroju zdrowia. A. B. przeprasza za słowa wypowiedziane: jest opryskliwa, wiecznie niezadowolona, na wszystko narzeka, dezorganizuje całą pracę przedszkola i psuje atmosferę, z jej powodu są ciągłe kontrole w przedszkolu. A. B. przeprasza nauczycielkę za pisma związane z przeniesieniem na siłę nauczycielki mianowanej T. T. (1) do innej placówki, co było niezgodne z zapisami ustawy Karta Nauczycielaart. 18 ust. 1 (Dz.U. z 2003 r., Nr 118, poz. 1112 ze zm.)”. Ponadto powódka domagała się zasądzenia na jej rzecz kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i wywołanie rozstroju zdrowia przez pozwaną.

Uzasadniając swoje żądanie powódka wskazała, że była zatrudniona w Przedszkolu nr (...) we W. na stanowisku nauczyciela. Pozwana natomiast w wymienionej placówce pełniła funkcję wicedyrektora. Jak wynika z notatki urzędowej sporządzonej w sekcji dochodzeniowo-śledczej, w Komisariacie Policji W., pozwana A. B. posądziła powódkę o dezorganizację całej pracy przedszkola, nieuprzejmość, opryskliwość, wieczne narzekanie. Powódka podkreślała, iż słowa te zraniły ją oraz naruszyły jej godność. Wskazywała, że bezzasadne oskarżenia pozwanej są sprzeczne z oceną pracy powódki, która za całokształt pracy otrzymała ocenę szczególnie wyróżniającą, złota odznakę (...), liczne dyplomy i wyróżnienia. Powódka dalej wyjaśniała, że na skutek składanych przez nią skarg Państwowa (...), Wydział (...), Państwowy Wojewódzki Inspektorat (...), przeprowadziły kontrole, które wykazały uchybienia oraz potwierdziły niezgodną z prawem praktykę prowadzenia remontów w przedszkolu, w trakcie jego funkcjonowania. Za składane skargi powódka była prześladowana przez pozwaną. T. T. (1) wskazywała, że pozwana, pełniąc funkcję wicedyrektora placówki utrudniała jej możliwość sprawdzenia, w jaki sposób rozliczane są teatrzyki, festyny rodzinne, kiermasze książek, zacierała ślady kwitowania pieniędzy przez dyrektorkę przedszkola w okresie 1993-1995, mimo, że nie miała na ten temat żadnej wiedzy, poświadczała również nieprawdę działając na szkodę powódki. Powódka zarzucała, że była psychicznie niszczona przez pozwaną z powodu składania wniosków i skarg dotyczących uporczywego naruszania jej praw pracowniczych.

Uzasadniając żądanie zasądzenia zadośćuczynienia powódka podkreślała, że na skutek szkalujących wypowiedzi pozwanej pogorszył się jej stan zdrowia, traciła przytomność w wyniku bólu, cierpienia i poniżenia. Doznała również złamania kości nosa w dwóch miejscach, ma problemy z zaburzeniem węchu i czucia w okolicy nosa. Powódka wskazywała również, że ból, cierpienie i płacz były powodem utraty łez i do końca życia będzie zmuszona kupować sztuczne łzy w celu nawilżania gałek ocznych.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa jako nieuzasadnionego i przedawnionego. Podkreślała, że stosunek pracy z powódką został rozwiązany z dniem 30 czerwca 2008 r., zgodnie z art. 23 ust. 1 punkt 2 ustawy z 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela. Pozwana wyjaśniała, że w notatce urzędowej, sporządzonej w Komisariacie Policji W. w dniu 18 kwietnia 2007 r. złożyła zeznania zgodnie z prawdą i posiadaną wiedzą. Pozwana wskazywała ponadto, że przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu VII Wydziałem Pracy toczyła się sprawa z powództwa T. T. (1) przeciwko pracodawcy o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych (sygn. akt VII P 212/08) i w sprawie tej Sąd oddalił powództwo.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka T. T. (1) w okresie od 01 września 1993 r. do 31 sierpnia 2008 r. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę w Przedszkolu nr (...) we W.. Pracowała tam na stanowisku nauczyciela przedszkolnego oraz nauczyciela gimnastyki korekcyjnej. Prowadziła także zajęcia z gimnastyki ogólnorozwojowej i artystycznej. W 2000 r. powódka uzyskała stopień nauczyciela mianowanego. Umowa o pracę została rozwiązana z powódką z powodu jej niezdolności do pracy, przekraczającej okres 182 dni.

Pozwana A. B. w latach od 1999 r. do 31 sierpnia 2003 r. była zatrudniona w Przedszkolu nr (...) we W. na stanowisku wicedyrektora. Następnie, po dwuletnim urlopie zdrowotnym, wróciła na stanowisko nauczyciela.

(dowód: akt nadania stopnia awansu zawodowego nauczyciela k. 185, zeznania świadka J. B. e-protokół rozprawy z 11.07.2013r. od 00:00:42 do 00:48:47, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10, e-protokół rozprawy z 01.03.2013 r. od 00:06:43 do 00:48:44, przesłuchanie pozwanej A. B. e-protokół rozprawy z 24 czerwca 2014 r. od 00:42:14 do 01:19:42)

Przez okres pierwszych kilku lat zatrudnienia w Przedszkolu nr (...) współpraca powódki z dyrekcją i innymi pracownikami układała się poprawnie. Powódka była doceniana w pracy, czego wyrazem był między innymi fakt, iż w 1999 r. otrzymała za całokształt pracy ocenę szczególnie wyróżniającą. Powódka za zaangażowanie w pracę została również odznaczona złotą odznaką Związku (...). Jako pracownik Przedszkola nr (...) we W., powódka organizowała szereg zajęć dodatkowych dla dzieci, w tym m.in. konkurs plastyczny, olimpiady sportowe, akcje mające na celu promocję zdrowia. Powódka przez okres kilku lat prowadziła również bezpłatne zajęcia ruchowe dla nauczycieli pracujących w Przedszkolu.

(dowód: karta oceny pracy k. 4, pismo Związku (...) z 20.02.2013 r. k. 150, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10, e-protokół rozprawy z 01.03.2013 r. od 00:06:43 do 00:48:44)

W 2001 r. relacje pomiędzy powódką a dyrekcją Przedszkola oraz innymi pracownikami zaczęły ulegać stopniowemu pogorszeniu. Miało to związek z przebiegiem Rady Pedagogicznej, która odbyła się 27 września 2001 r. Dyrektor Przedszkola, J. B., rozpoczęła wówczas dyskusję dotyczącą zajęć z gimnastyki ogólnorozwojowej, prosząc nauczycielki, by przedstawiły swoje spostrzeżenia i sugestie odnośnie sposobu prowadzenia tych zajęć przez T. T. (1). Powódka usłyszała wówczas od koleżanek, że powinna więcej czasu poświęcić na ćwiczenia ruchowe, nie zaś na zagadnienia teoretyczne. Kierowane pod adresem powódki komentarze, związane z przebiegiem prowadzonych przez nią zajęć ruchowych T. T. (1) odebrała jako ingerencję w sposób jej pracy oraz próbę podważenia jej kompetencji zawodowych.

(dowód: protokół z posiedzenia Rady Pedagogicznej nr (...) z 27.09.2001 r. k. 104-106, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10)

W sierpniu 2003 r. powódka złożyła do Dyrektor Przedszkola nr (...) we W. J. B. wniosek o rozpoczęcie stażu na nauczyciela dyplomowanego. Po zapoznaniu się z przedstawionym przez powódkę planem awansu, dyrektor placówki przedstawiła na piśmie swoje zastrzeżenia, wzywając T. T. (1) do poprawienia planu, zgodnie z jej wskazówkami. W późniejszym okresie, przedstawiane przez powódkę plany awansu również były przez dyrektorkę kwestionowane, co wytworzyło sytuacje konfliktowe między nią a powódką. T. T. (1) była wzywana również przez dyrekcję placówki do przedłożenia dokumentów potwierdzających posiadane kwalifikacje pedagogiczne. Przedstawiane przez nią dyplomy, potwierdzające fakt ukończenia studiów podyplomowych oraz kursów specjalistycznych pracodawca uznał jednak za niewystarczające.

(dowód: pismo powódki z 29.08.2003 r. k. 161, pismo dyrektor Przedszkola nr (...) J. B. k. 170-171, zeznania świadka J. B. e-protokół rozprawy z 11.07.2013r. od 00:00:42 do 00:48:47, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10, e-protokół rozprawy z 01.03.2013 r. od 00:06:43 do 00:48:44, przesłuchanie pozwanej A. B. e-protokół rozprawy z 24 czerwca 2014 r. od 00:42:14 do 01:19:42)

W związku z narastającymi między powódką a dyrekcją i pracownikami przedszkola sytuacjami konfliktowymi, czterech pracowników Przedszkola nr (...) skierowało do Zarządu Oddziału Związku (...) we W. pismo informujące o niewłaściwym i niezgodnym ze statutem (...) działaniem powódki T. T. (1). Autorzy pisma wskazali, że powódka swoim zachowaniem, agresywną i roszczeniową postawą wobec dyrekcji i grona pracowników doprowadziła do wytworzenia się atmosfery zastraszenia, braku życzliwych kontaktów interpersonalnych, co z kolei zaowocowało jej wyobcowaniem w miejscu pracy, zaprzestaniem przez nią współpracy z gronem nauczycielskim oraz z przełożonymi.

Na temat pogarszających się relacji między powódką a pozostałymi pracownikami Przedszkola nr (...) we W. poświęcona była nadzwyczajna Rada Pedagogiczna zwołana na 23.06.2004 r., jednakże przeprowadzone wówczas rozmowy nie doprowadziły do poprawy wzajemnych stosunków.

(dowód: pismo z 09.06.2004 r. k. 45, wniosek o zwołanie nadzwyczajnej Rady Pedagogicznej, protokół z Rady Pedagogicznej z 23.06.2004 r. k. 110-118, , zeznania świadka J. B. e-protokół rozprawy z 11.07.2013r. od 00:00:42 do 00:48:47, zeznania świadka U. J. e-protokół rozprawy z 28.03.2014 r. od 00:02:27 do 00:28:19 do 00:47:56, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10, e-protokół rozprawy z 01.03.2013 r. od 00:06:43 do 00:48:44, przesłuchanie pozwanej A. B. e-protokół rozprawy z 24 czerwca 2014 r. od 00:42:14 do 01:19:42).

W latach 2005-2006, w następstwie kierowanych przez powódkę skarg, w Przedszkolu nr (...) we W. przeprowadzonych zostało szereg kontroli przez Państwową (...) oraz Państwową (...).

Zgłaszane przez powódkę skargi dotyczyły m. in. prowadzenia prac remontowych i malarskich w trakcie funkcjonowania przedszkola, zagrożeń występujących na terenie ogrodu przedszkolnego, nie oddzielenia sali rekreacyjnej od ciągów komunikacyjnych. Przeprowadzone w następstwie powyższych zawiadomień kontrole sanitarne oraz z ramienia Państwowej (...) częściowo potwierdziły formułowane przez powódkę zarzuty. W zaleceniach pokontrolnych zawarto zakaz prowadzenia prac remontowych w trakcie pobytu dzieci w przedszkolu, zwrócono uwagę na konieczność trwałego ogrodzenia pomieszczenia rekreacyjnego od sąsiadującego z nim ciągu komunikacyjnego, tak aby uniknąć zagrożenia poparzeniem się przez dzieci w trakcie przemieszczania na korytarzu wózków z posiłkami. Powódka wielokrotnie zgłaszała nadto dyrekcji Przedszkola, a także Państwowej (...), problem związany z brakiem odpowiedniego harmonogramu mycia posadzek w przedszkolu. Powódka zwracała uwagę na to, że przeprowadzając dzieci z jednej sali do drugiej, posadzki często są mokre i istnieje ryzyko poślizgnięcia się dzieci. W protokole z przeprowadzonej na tę okoliczność kontroli przez Państwową (...), uwagi powódki zostały uwzględnione i zalecono wprowadzenie stosownego grafiku mycia podłóg, uwzględniającego konieczność zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom.

(dowód: pismo Powiatowego Inspektora Sanitarnego z 17.06.2005 r. k. 6, pismo Państwowego Wojewódzkiego Inspektora (...) z 04.07.2005 r. k. 7, zeznania świadka J. B. e-protokół rozprawy z 11.07.2013r. od 00:00:42 do 00:48:47, zeznania świadka U. J. e-protokół rozprawy z 28.03.2014 r. od 00:02:27 do 00:28:19 do 00:47:56, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10, e-protokół rozprawy z 01.03.2013 r. od 00:06:43 do 00:48:44, przesłuchanie pozwanej A. B. e-protokół rozprawy z 24 czerwca 2014 r. od 00:42:14 do 01:19:42)

Oprócz skarg związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa dzieci, powódka zgłaszała do Państwowej (...) skargi związane z naruszaniem jej praw pracowniczych. W następstwie przeprowadzonych w 2006 r. kontroli, w dniu 31 lipca 2006 r. Państwowa (...)skierowała do dyrekcji Przedszkola nr (...) we W. wystąpienie, w którym stwierdziła, iż pracodawca naruszył wobec T. T. (1) przepisy prawa pracy, kierując do niej oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę z winy pracownika, z powodu składanych przez nią skarg do różnego rodzaju instytucji. Ponadto Państwowa (...) dopatrzyła się po stronie dyrekcji Przedszkola nr (...) nieprawidłowości w naliczeniu powódce wynagrodzenia w roku szkolnym 2004/2005, stwierdzając, iż nie wypłacono jej należności za 13,2 godziny pracy.

(dowód: wystąpienie (...) z dnia 31.07.2006 r. k. 5, protokół kontroli pracodawcy k. 323-324, pismo (...) z 30.06.2005 r. k. 326, pismo powódki z 07.02.2005 r. k. 327)

Powódka składała również różnego rodzaju pisma do Wydziału (...) Urzędu Miejskiego we W. oraz Kuratorium (...), dotyczące nie zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa lub dostrzeżonych przez nią nieprawidłowości związanych z prowadzeniem dokumentacji pracowniczej, czy zatrudnianiem przez dyrekcję Przedszkola członków rodziny.

Powódka zainicjowała również szereg postępowań karnych, dotyczących naruszania jej praw pracowniczych, naruszenia nietykalności cielesnej, a także przywłaszczenia przez dyrektor przedszkola J. B. kwoty 1200 zł, którą powódka miała przekazać jej tytułem zapłaty za wynajem lokalu mieszkalnego w przedszkolu. Przeprowadzone w następstwie składanych zawiadomień postępowania, kończyły się najczęściej odmową wszczęcia dochodzenia lub umorzeniem postępowania. Sprawa dotycząca wyłudzenia pieniędzy nie została jeszcze zakończona. W ramach powyższego postępowania, pozwana złożyła zeznania na korzyść dyrektorki Przedszkola nr (...), zapewniając, iż nie jest jej wiadomym, by powódka miała płacić jakiekolwiek pieniądze J. B. z tytułu wynajmu lokalu mieszkalnego.

(dowód: pokwitowania wpłat za mieszkanie k,. 34, postanowienie z 26.10.2009 r. w przedmiocie dowodów rzeczowych k. 35, pismo powódki z 28.04.2005 r. k. 202-214, protokół przesłuchania świadka k. 312, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10, e-protokół rozprawy z 01.03.2013 r. od 00:06:43 do 00:48:44, przesłuchanie pozwanej A. B. e-protokół rozprawy z 24 czerwca 2014 r. od 00:42:14 do 01:19:42

Pismem z 09 stycznia 2006 r. skierowanym do Dyrektora Wydziału (...) we W., część pracowników zatrudnionych z Przedszkolu nr (...) we W. zwróciło się z prośbą o zaproponowanie T. T. (1) pracy w innej placówce przedszkolnej. W uzasadnieniu pisma wnioskodawcy powołali się na istniejący między nimi a powódką konflikt, wskazując, iż T. T. (1) prezentuje pryncypialny stosunek wobec współpracowników, ciągle ma o coś pretensje, nie potrafi współdziałać z innymi nauczycielami. W odpowiedzi na powyższy wniosek Dyrektor Wydziału (...) Urzędu Miejskiego we W. poinformował pracowników Przedszkola nr (...), iż w sprawach dotyczących zatrudniania i zwalniania nauczycieli i innych pracowników decyduje dyrektor placówki, zaś przeniesienie nauczyciela mianowanego na inne stanowisko może nastąpić tylko na jego prośbę, lub za jego zgodą, przy czym woli takiej powódka nie wyraziła.

(dowód: pismo pracowników Przedszkola nr (...) z 09.01.2006 r. k. 124, pismo z 11.12.2006 r. k. 125)

Pismem z 02 marca 2007 r. powódka złożyła do Prokuratury Rejonowej W. zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na uporczywym naruszaniu jej praw pracowniczych w okresie od 2001-2007 we W. w Przedszkolu nr (...) przy ul. (...) w ten sposób, że została dyscyplinarnie zwolniona z pracy, nie są przestrzegane zasady bezpieczeństwa i higieny pracy, została oszkalowana na radzie pedagogicznej, jest dyskryminowana oraz naruszono zasadę równego traktowania w zatrudnieniu.

W następstwie złożonego przez powódkę zawiadomienia, Komisariat Policji W. prowadził postępowanie wyjaśniające, w ramach którego w dniu 18 kwietnia 2007 r. przesłuchano w charakterze świadka A. B.. W trakcie składania zeznań na Policji pozwana wskazała, że stosunki między nauczycielami a Panią T. są napięte i panuje zła atmosfera. Następnie stwierdziła, iż „Pani T. jest opryskliwa, wiecznie niezadowolona, na wszystko narzeka i się skarży, jest nieuprzejma” oraz „dezorganizuje pracę całego przedszkola i psuje atmosferę”. Pozwana zeznała również, że powódka jest osobą trudną we współpracy, konfliktową, nie ma możliwości porozmawiać z nią w sposób normalny, bez żadnych zarzutów i skarg z jej strony. Z powyższych zeznań sporządzona została notatka urzędowa przez sierż. M. K. z Komisariatu Policji W..

(dowód: zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z 02.03.2007 r. k. 263-269, notatka urzędowa z 18.04.2007 r. k. 270)

Postanowieniem z 30 maja 2007 roku Prokurator Rejonowy dla W. odmówił wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie o sygn. 1 Ds. 582/07 wobec braku znamion przestępstwa. W uzasadnieniu powyższego postanowienia wskazano, że w działaniu dyrekcji Przedszkola nr (...) we W. nie można dopatrzeć się znamion przestępstwa w postaci złośliwości bądź uporczywości.

Na powyższe postanowienie powódka T. T. (1) wniosła zażalenie, jednakże Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej w XII Wydziale Karnym utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy (sygn. akt XII Kp 389/07).

(dowód: postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia z 30 maja 2007 r. k. 271-272, postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej z 21.09.2007 r. sygn. akt XII Kp 389/07 k. 275)

W piśmie z 12 września 2007 r. dyrektor Przedszkola J. B. zarzuciła powódce, że kierowane przez nią do różnego rodzaju organów i instytucji zawiadomienia i skargi były nieuzasadnione, albowiem jako pracodawca dba ona bezpieczeństwo i higieniczne warunki pracy, nie dopuszczając do sytuacji, w której prace remontowe prowadzone są w trakcie zajęć z dziećmi. J. B. zarzuciła również powódce, że destabilizuje pracę, poprzez formułowanie nieuzasadnionych pretensji, a także niegrzeczne, lekceważące traktowanie koleżanek podczas zajęć z gimnastyki ogólnorozwojowej.

(dowód: pismo z 12.09.2007 r. k. 175)

W 2008 roku powódka skierowała do Sądu Okręgowego we Wrocławiu pozew Przedszkolu nr (...) we W. o ochronę dóbr osobistych, zarzucając pracodawcy naruszenie art. 63 ustawy Karta Nauczyciela, brak poszanowania jej godności, niekulturalne odnoszenie się wobec niej, ignorowanie jej osoby, wyizolowanie ze społeczności przedszkolnej, ukazanie jej osoby jako konfliktowej i aroganckiej. W związku z powyższym powódka domagała się zamieszczenia przeprosin w gazecie o zasięgu ogólnopolskim, zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 12.000 zł za wielokrotne naruszanie art. 63 Karty Nauczyciela oraz dalszego zadośćuczynienia w wysokości 20.000 zł za naruszanie jej godności. Wyrokiem z 21 kwietnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt VII P 212/08 Sąd Okręgowy we Wrocławiu, Wydział VII Pracy oddalił powyższe powództwo, nie dopatrując się po stronie dyrekcji pozwanego Przedszkola oraz zatrudnionych w nim pracowników działań naruszających wymienione przez powódkę dobra osobiste.

Od powyższego orzeczenia powódka T. T. (1) wniosła apelację, jednakże została ona oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 01 września 2010 r. (sygn akt III APa 30/10). W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, iż powódka w toku postępowania nie wykazała, by w trakcie jej zatrudnienia w Przedszkolu nr (...) miały miejsce działania, polegające na jej poniżaniu w opinii społeczności przedszkolnej, izolowaniu od grona pedagogicznego, naruszaniu nietykalności cielesnej, lekceważeniu osiągnięć jej podopiecznych. Jednocześnie Sąd przyjął, że opisywane przez powódkę sytuacje konfliktowe, do jakich dochodziło między powódką a jej pracodawcą oraz innymi pracownikami nie dawały zakwalifikować się jako działania naruszające dobra osobiste T. T. (1).

(dowód: wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 21.04.2010 r. sygn. akt VII P 212/08 wraz z uzasadnieniem k. 55-75, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 01.09.2010 r. sygn. akt III APa 30/10 wraz z uzasadnieniem k. 76-93)

Na przestrzeni ostatnich dwóch lat przed rozwiązaniem umowy o pracę powódka przebywała na długotrwałych zwolnieniach lekarskich, począwszy od 01.01.2008 r. do 23.06.2008 r., a następnie korzystała w okresie od 24.06.2008 r. do 31.12.2008 r. ze świadczenia rehabilitacyjnego. Po rozwiązaniu z powódką umowy o pracę, T. T. (1) przez dłuższy czas nie mogła znaleźć zatrudnienia. W 2011 r. pracowała w Szkole Podstawowej nr (...), zaś w roku szkolnym 2012/2013 pracowała na stanowisku nauczyciela w Szkole Podstawowej nr (...) we W.. Obecnie powódka jest w trakcie poszukiwania zatrudnienia.

(dowód: list referencyjny z 21.06.2013 r. k. 201, przesłuchanie powódki T. T. (1) e-protokół rozprawy z 24.06.2014 r. od 00:00:51 do 00:42:10, e-protokół rozprawy z 01.03.2013 r. od 00:06:43 do 00:48:44)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo częściowo zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powódka T. T. (1) domagała się ochrony swoich dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, godności oraz czci, poprzez nakazanie pozwanej A. B. złożenia przeprosin oraz zasądzenie od pozwanej kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Naruszenia swoich dóbr powódka upatrywała w treści zeznań, jakie złożyła pozwana w charakterze świadka na Komisariacie Policji W., w których A. B. określiła powódkę jako osobę „opryskliwą, wiecznie niezadowoloną, która na wszystko narzeka i się skarży oraz jest nieuprzejma”. Ponadto dodała, że T. T. (1) „dezorganizuje całą pracę przedszkola i psuje atmosferę”. Treść powyższych zeznań znalazła wyraz z notatce urzędowej sporządzonej przez sierż. M. K. z Sekcji (...) KP W..

W toku procesu pozwana wnosiła o oddalenie powództwa przyznając, iż złożyła zeznania o treści przytoczonej w pozwie, jednakże wskazywała, iż zawarte tam określenia na temat powódki są zgodne z prawdą i posiadaną przez pozwaną wiedzą.

Podstawę sformułowanego w pozwie żądania stanowiły przepisy art. 24 k.c. w zw. z art. 23 k.c. Zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania (…) pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Wymieniony w art. 23 k.c. katalog dóbr osobistych podlegających ochronie nie jest zamknięty, przy czym dobra osobiste człowieka obejmują wszystkie dziedziny jego życia osobistego, zawodowego i społecznego.

Ustawodawca wprowadza również środki ochronne zagrożonych i naruszonych dóbr osobistych, przewidując w art. 24 k.c., że ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Z treści cytowanego powyżej przepisu wynika, że niemajątkowa ochrona dóbr osobistych uzależniona jest od wystąpienia dwóch przesłanek: zagrożenia lub naruszenia dobra osobistego oraz bezprawności zachowania prowadzącego do naruszenia dobra osobistego. Zaznaczyć przy tym należy, że przepis art. 24 k.c. wprowadza swego rodzaju domniemanie bezprawności - ciężar wykazania, że zagrożenie lub naruszenie dobra osobistego nie miało charakteru działania bezprawnego obciąża osobę, która dobro osobiste naruszyła.

Przy wyjaśnianiu istoty dóbr osobistych i związanych z nimi praw osobistych dominujący jest pogląd, zgodnie z którym, przy ocenie, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych decydujące znaczenie ma nie tyle subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ile to, jaką reakcję wywołuje w społeczeństwie to naruszenie. Podkreśla się przy tym, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia określonego dobra osobistego należy brać pod uwagę całokształt okoliczności danej sprawy, a nie tylko koncentrować się na samej wypowiedzi, w której domagający się ochrony upatruje naruszenia dóbr osobistych ( vide: Komentarz do Kodeksu Cywilnego. Księga pierwsza. Część Ogólna Stanisław Dmowski, Stanisław Rudnicki, uwagi do art. 23 k.c., Wydawnictwo LexisNexis, Warszawa 2007).

Rzeczą powódki w niniejszej sprawie było zatem wykazanie, że na skutek określonego zachowania pozwanej doszło do zagrożenia lub naruszenia jej dóbr osobistych. Pozwana natomiast, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych, winna była wykazać, że jej działanie nie było bezprawne.

W literaturze i orzecznictwie podkreśla się, że bezprawność winna być traktowana w kategoriach obiektywnej (przedmiotowej) kwalifikacji czynu z punktu widzenia jego zgodności z prawem i zasadami współżycia społecznego. Działaniem bezprawnym jest więc działanie sprzeczne z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego. Natomiast okolicznościami wyłączającymi bezprawność są: działania mające oparcie w przepisach prawa, działania za zgodą pokrzywdzonego oraz w wykonywaniu prawa podmiotowego ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 czerwca 2003 r., sygn. akt I CKN 480/01, LEX numer 137619).

Przy majątkowej ochronie dóbr osobistych, do której, zgodnie z odesłaniem zawartym w art. 24 k.c. stosuje się przepisy art. 445 k.c. i 448 k.c., konieczne było nadto wykazanie istnienia winy po stronie osoby naruszającej dobra osobiste.

Jak już wspomniano na wstępie powódka naruszenia swoich dóbr upatrywała w treści zeznań złożonych przez pozwaną na Komisariacie Policji W. w dniu 18 kwietnia 2007 r. W orzecznictwie podkreśla się, iż zeznania świadków, zarówno w procesie karnym jak i cywilnym, nader często dotykają dóbr osobistych a wypowiedzi takie w innych warunkach byłyby uznane za bezprawne. Jednak konieczność zgromadzenia przez sąd orzekający jak najszerszego materiału, wyłącza w tych wypadkach bezprawność działania. W przeciwnym razie, zeznania świadka utraciłyby istotną cechę jaką stanowi spontaniczność i szczerość. Dopiero złożenie zeznań subiektywnie nieprawdziwych wyłącza ochronę prawną, z jakiej korzysta świadek i czyni je działaniem bezprawnym w rozumieniu prawa cywilnego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 stycznia 2004 r., IV CK 304/02).

Co do zasady zatem składanie zeznań przez świadka w postępowaniach sądowych i przygotowawczych jest działaniem w ramach porządku prawnego, nawet jeżeli podawane fakty obiektywnie nie są prawdziwe lub co do prawdziwości których świadek nie jest w stanie przedstawić dowodów, jeżeli w postępowaniu o ochronę dóbr osobistych wykaże on, że pozostawał wówczas w uzasadnionym obiektywnymi okolicznościami przekonaniu, że podawane fakty są zgodne z prawdą (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 2 grudnia 2010 r., VI ACa 464/10, Apel-W-wa 2011/3/27).

Analizując treść kwestionowanych w pozwie wypowiedzi pozwanej, w kontekście powołanych wyżej przepisów i poglądów orzecznictwa Sąd stanął na stanowisku, że niektóre fragmenty zeznań pozwanej, odnoszące się do powódki, godziły w jej dobra osobiste w postaci czci i dobrego imienia.

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, powódka przez okres 15 lata była zatrudniona na stanowisku nauczyciela przedszkolnego oraz nauczyciela gimnastyki korekcyjnej w Przedszkolu nr (...) we W.. W placówce tej pozwana A. B. w okresie od 1999-2003 pełniła funkcję wicedyrektora, a następnie pracowała jako nauczyciel. Opierając się na przesłuchaniu stron, a także zeznaniach świadków J. B. i U. J. oraz przedłożonych przez powódkę dokumentach, Sąd nie miał wątpliwości co do tego, że pomiędzy T. T. (1) a dyrekcją Przedszkola oraz zatrudnionymi w niej pracownikami istniały napięte relacje. Początek konfliktu, jaki zarysował się w środowisku pracy powódki związany był między innymi z przebiegiem Rady Pedagogicznej we wrześniu 2001 r., na której to – jak wyjaśniała powódka – z nieznanych jej przyczyn została poddana krytycznej ocenie swoich koleżanek z pracy, które przedstawiały swoje uwagi i zastrzeżenia odnośnie sposobu prowadzenia przez nią zajęć ruchowych z gimnastyki ogólnorozwojowej. Z relacji powódki wynikało, iż kierowane względem niej wówczas komentarze były dla niej niezwykle przykre w kontekście faktu, iż miała ona stosowną wiedzę i kwalifikację do prowadzenia zajęć gimnastycznych i nie rozumiała, dlaczego tylko ona jest oceniana i krytykowana w gronie nauczycielskim. Inne opisywane przez powódkę źródła konfliktu pracowniczego powstały na tle rozliczeń finansowych między T. T. (1) a dyrektor placówki J. B. (powódka zarzucała dyrektorce przywłaszczenie jej pieniędzy, co stało się przedmiotem zainicjowanego przez nią postępowania karnego), jak również blokowania powódce możliwości awansu zawodowego, oraz podważania jej kwalifikacji zawodowych.

Nie wnikając w zasadność formułowanych przez powódkę zarzutów względem pracodawcy, albowiem nie było to przedmiotem niniejszego sporu, zdaniem Sądu stwierdzić należy, że w trakcie zatrudnienia powódki w Przedszkolu nr (...), począwszy od opisywanej wyżej Rady Pedagogicznej w 2001 r., dochodziło pomiędzy powódką a dyrekcją i pracownikami placówki do różnego rodzaju napięć i konfliktów, które przełożyły się na ogólną atmosferę w środowisku pracy i były przyczyną odizolowania się powódki od zatrudnionej w przedszkolu kadry nauczycielskiej. O istnieniu tego konfliktu świadczy między innymi treść protokołu z Rady Pedagogicznej, zorganizowanej 23 czerwca 2004 r., na której podejmowane były próby wyjaśnienia zaistniałych problemów oraz ustalenia kierunków wspólnych działań. Z zaprotokołowanych wypowiedzi innych nauczycielek zatrudnionych w przedszkolu wynikało, że powódka jest osobą niechętną do realizowana wspólnych projektów, wiele rzeczy jej przeszkadza i zamiast wyjaśnić zaistniałe napięcia, wciąż składa skargi i formułuje różnego rodzaju pretensje. Na eskalację zaistniałego konfliktu oraz pogorszenie wzajemnych relacji między powódką a pracownikami przedszkola niewątpliwie miała wpływ opisywana przez powódkę sytuacja, związana ze skierowaniem przez nieznaną jej grupę osób pisma do Związku (...) z 09 czerwca 2004 r. (k.45), w którym zarzucono T. T. (1) naruszanie postanowień Statutu (...), generowanie konfliktowych sytuacji oraz wytwarzanie atmosfery zastraszania w środowisku pracy. Tak sformułowane pismo, którego autorzy byli anonimowi, jeszcze bardziej skomplikowało relacje powódki z innymi pracownikami przedszkola, albowiem T. T. (1) straciła zaufanie do koleżanek z pracy i celowo zaczęła izolować się od otoczenia, unikając wzajemnej współpracy, czy udziału w realizowanych przez placówkę inicjatywach.

O trudnych relacjach powódki z kadrą nauczycielską świadczy nadto treść kolejnego pisma z 09 stycznia 2006 r. (k.124), w którym nauczyciele Przedszkola nr (...) zwrócili się do dyrektora Wydziału (...) Urzędu Miejskiego W. z prośbą o przeniesienie powódki do innej placówki, z uwagi na brak możliwości porozumienia się z nią przez grono pedagogiczne, brak współpracy, ciągłą krytykę i pretensje ze strony powódki.

Mając na względzie treść omówionych wyżej dokumentów, a także uwzględniając wiarygodne w tym zakresie zeznania świadków J. B. i U. J., Sąd stwierdził, iż na przestrzeni lat 2001-2008 narastał konflikt między powódką a dyrekcją Przedszkola i innymi pracownikami, który utrudniał spokojne wykonywanie pracy, wpływając na ogólną atmosferę w środowisku pracy. W konflikcie tym nie tylko powódka czuła się osobą pokrzywdzoną, albowiem z racji ciągłych napięć i sprzeczek, cierpieli również inni pracownicy, którzy narażeni byli na krytykę i zarzuty ze strony powódki. W omówionym kontekście wedle Sądu uprawniony jest wniosek, iż w miejscu swojego zatrudnienia powódka T. T. (1), przez część osób, w tym także przez pozwaną A. B., postrzegana była jako osoba trudna we współpracy, wywołująca sytuacje konfliktowe, kwestionująca różnego rodzaju zarządzenia i wytyczne dyrekcji.

W świetle wskazanych okoliczności, zdaniem Sądu nie sposób uznać, by zawarte w zeznaniach pozwanej z 18 kwietnia 2007 r. ocenne wypowiedzi na temat powódki, iż jest ona osobą „opryskliwą, wiecznie niezadowoloną, na wszystko się skarży, jest nieuprzejma” stanowiły wypowiedzi naruszające jej dobra osobiste. W przywołanym fragmencie zeznań pozwana nie wypowiadała się o faktach, lecz przedstawiła jedynie swoją ocenę charakteru oraz postawy powódki jako pracownika, do której to oceny pozwana była uprawniona. Podkreślić należy, że formułując powyższą opinię, A. B. odwoływała się do zachowania powódki w miejscu pracy oraz istniejącego między nią a pozostałymi pracownikami przedszkola konfliktu. Istnieniu wzajemnych napięć i nieporozumień w relacjach ze współpracownikami nie zaprzeczała sama powódka, która potwierdziła w swoich zeznaniach, że w środowisku pracy dochodziło do problemowych sytuacji oraz niejednokrotnie kwestionowała sposób funkcjonowania przedszkola, zarzucając jego dyrekcji, nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Powódka nie zaprzeczała również temu, że składała szereg pism i skarg do Państwowej (...), Wydziału (...) Urzędu Miejskiego W., czy Kuratorium (...), w których zwracała uwagę na różnego typu nieprawidłowości w swoim miejscu pracy. Aktywność powódki w składaniu takich skarg, a także wszczynane przez nią postępowania cywilne i karne przeciwko pracodawcy oraz niektórym pracownikom, jakkolwiek leżały w sferze uprawnień powódki, to jednak ze zrozumiałych względów mogły osłabić zaufanie względem powódki w środowisku pracy, skutkiem czego było wytworzenie określonych opinii na temat zachowania powódki.

Powołane względy, zdaniem Sądu uzasadniają stwierdzenie, iż przywołane wypowiedzi pozwanej, jako stanowiące wyraz jej osobistej opinii na temat zachowania powódki, w świetle istniejących problemów w relacjach pracowniczych z powódką, były uprawnione, a tym samym nie można ich uznać za wypowiedzi naruszających dobra osobiste powódki. Każdy człowiek, przebywając w określonym środowisku zawodowym, jest narażony na różnego rodzaju opinie dotyczące jego osoby oraz zachowania. Z taką oceną winna się liczyć powódka T. T. (1), tym bardziej, że także ona, w trakcie swojego zatrudnienia w Przedszkolu nr (...) formułowała różnego rodzaju zastrzeżenia i komentarze wobec swoich współpracowników. Podsumowując zatem poczynione dotychczas rozważania Sąd stanął na stanowisku, że zawarte w zeznaniach złożonych przez pozwaną 18 kwietnia 2007 r. sformułowania na temat powódki w których A. B. stwierdziła, iż „T. T. (1) jest osobą opryskliwą, wiecznie niezadowoloną, na wszystko narzeka i się skarży oraz jest nieuprzejma” nie naruszały dóbr osobistych powódki, albowiem mieściły się w sferze uprawnień pozwanej do dozwolonej krytyki oraz wolności wyrażania własnych ocen i poglądów.

Do naruszenia dóbr osobistych powódki doszło natomiast wskutek wypowiedzi pozwanej, iż powódka „dezorganizuje pracę przedszkola”. Powyższe stwierdzenie, zdaniem Sądu, w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów, było nieuprawnione, albowiem pozwana w żadnej mierze nie wykazała, by sformułowany przez nią względem powódki zarzut był prawdziwy. Zarówno z przesłuchania pozwanej, jak i zeznań zawnioskowanych przez nią świadków J. B. i U. J. wynikało, iż owa dezorganizacja pracy przez powódkę miała polegać na składaniu skarg do Państwowej (...), Wydziału (...) Urzędu Miejskiego, czy Państwowej (...), które wywoływały szereg nieuzasadnionych kontroli, utrudniających codzienne funkcjonowanie przedszkola. Świadkowie i pozwana zwracali uwagę na to, że inicjowane przez powódkę postępowania kontrolne nie wykazały nieprawidłowości, czy uchybień kontrolowanej placówki, wywołując jedynie niepotrzebne nieporozumienia wśród pracowników.

W ocenie Sądu, z powołaną argumentacją nie sposób się zgodzić. W pierwszej kolejności wypada zauważyć, iż wbrew twierdzeniom pozwanej oraz świadków J. B. i U. J., składane przez powódkę do różnego rodzaju instytucji skargi, dotyczyły istotnych kwestii z zakresu przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz praw pracowniczych powódki. Nie były to zatem skargi błahe, z założenia ukierunkowane na destabilizację pracy przedszkola. Analizując przedłożone przez powódkę pisma z Państwowej (...) oraz Państwowej (...) Sąd ustalił, iż formułowane przez powódkę zastrzeżenia wiązały się z prowadzeniem prac remontowych (malarskich) na terenie przedszkola w czasie, gdy obecne w nim były dzieci, zagrożeń występujących na terenie ogrodu przedszkolnego oraz na sali rekreacyjnej, która nie była oddzielona od ciągu komunikacyjnego i zagrażała poparzeniem się dzieci na skutek styczności z przejeżdżającymi tamtędy wózkami z posiłkami. Jak wskazują wyniki przeprowadzonych kontroli, wymienione powyżej instytucje potwierdziły prawdziwość i zasadność stawianych przez powódkę zarzutów, dopatrując się po stronie dyrekcji przedszkola uchybień, związanych z niezapewnieniem dzieciom bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu w tejże placówce. Państwowa (...) stwierdziła ponadto naruszenie praw pracowniczych powódki, związane z nieprawidłowym naliczeniem jej wynagrodzenia za pracę oraz niezgodnym z prawem wypowiedzeniem powódce umowy o pracy. W świetle wskazanych faktów, przy uwzględnieniu wagi i zasadności składanych przez powódkę skarg, wedle Sądu trudno uznać jej działania jako wyraz „dezorganizacji pracy”. Na takie określenie nie zasługuje również eksponowane przez pozwaną oraz świadków zachowanie powódki, polegające na kwestionowaniu przez nią godzin mycia podłóg w przedszkolu przez personel sprzątający. Intencją powódki było bowiem zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom w trakcie ich przechodzenia z jednej sali do drugiej. Zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że przeprowadzanie dzieci po mokrej, świeżo umytej podłodze, zagrażało ich bezpieczeństwu, zaś za bezpieczeństwo to odpowiadała powódka. Podjęte przez T. T. (1) działania, polegające na zwróceniu uwagi na nieprawidłową praktykę mycia podłóg w czasie, kiedy następuje przejście dzieci przez korytarz, a następnie zawiadomienie o powyższym Państwowej (...), nie było działaniem dezorganizującym pracę, lecz przeciwnie, nakierowanym na zapewnienie porządku i bezpieczeństwa w placówce przedszkolnej. To, że konsekwencją składanych przez powódkę skarg były liczne kontrole pracodawcy, samo przez się nie może prowadzić do negatywnej oceny zachowania powódki oraz ukazywania jej jako osoby destabilizującej panujący w przedszkolu ład i ustalony porządek. Interwencje powódki były reakcją na dostrzeżone przez nią nieprawidłowości w funkcjonowaniu przedszkola, które znalazły potwierdzenie w załączonych do akt protokołach pokontrolnych. W świetle ustalonych faktów, zdaniem Sądu, stwierdzenie pozwanej, iż powódka „destabilizuje pracę przedszkola” było wypowiedzią krzywdzącą, niezgodną z prawdą, a tym samym naruszającą dobra osobiste T. T. (1). Powyższa wypowiedź, odnosząca się do osoby zatrudnionej na stanowisku nauczyciela, pracującej z dziećmi i dbającej o ich bezpieczeństwo, ukazywała T. T. (1) w negatywnym świetle, jako pracownika stwarzającego nieuzasadnione problemy w miejscu zatrudnienia.

Tymczasem takiej oceny zachowania powódki wedle Sądu nie potwierdzają zaoferowane przez pozwaną dowody, a w szczególności wskazywane przez nią przykłady, mające obrazować dezorganizację pracy przez powódkę. Wobec powyższego Sąd stanął na stanowisku, iż przytoczone sformułowanie, stanowiące fragment zeznań pozwanej złożonych 18 kwietnia 2007 r. wykraczało poza ramy jej uprawnień do dozwolonej krytyki. Zauważyć w tym miejscu wypada, że art. 54 Konstytucji RP gwarantuje wolność wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Regulacja ta znajduje też potwierdzenie w art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Nie należy jednak zapominać, że prawo do krytyki i swobody wypowiedzi, nie ma charakteru absolutnego i nie może mieć postaci nieskrępowanej niczym swobody działania. Z wolności słowa każdy może bowiem korzystać bez ograniczeń tak długo, jak długo nie narusza praw innych. Tylko rozpowszechnianie prawdziwych, rzetelnych i ważkich społecznie informacji mogłoby być uznane za działanie w interesie publicznym. Sąd miał zatem na względzie, że normy prawa konstytucyjnego i międzynarodowego statuujące prawo do wolności poglądów i wyrażania opinii, nie mogą stanowić podstaw do roszczenia sobie prawa do stawiania i rozpowszechniania nieprawdziwych zarzutów (zob. wyr. Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 13 maja 1997 r. ACa 185/97, opubl. w: „Dobra osobiste. Zbiór orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Krakowie”, oprac. B. Gawlik, Kraków 1991 r., str. 247).

Mając na względzie całokształt poczynionych rozważań Sąd stanął na stanowisku, że pozwana A. B. zeznając na Komisariacie Policji W., iż powódka „destabilizuje pracę przedszkola”, naruszyła dobra osobiste powódki, jakimi są jej dobre imię, i cześć. Nie ulega wątpliwości, że sformułowaniem tym pozwana bezzasadnie przypisała powódce ujemne zachowania, które są obiektywnie nagannie odbierane w społeczeństwie. Opisane działania pozwanej, zdaniem Sądu cechowała bezprawność, rodząca odpowiedzialność na zasadach przewidzianych w art. 24 k.c.

Podsumowując zatem, Sąd uwzględnił w części żądanie niemajątkowe powódki w zakresie ochrony naruszonych dóbr osobistych, nakazując pozwanej A. B. złożenie w formie pisemnej na ręce powódki T. T. (1) oświadczenia następującej treści: „A. B. przeprasza T. T. (1), że podczas przesłuchania w Komisariacie Policji W. w dniu 18.04.2007 r. zarzuciła jej dezorganizację pracy Przedszkola nr (...) we W.” (punkt I. sentencji wyroku). Nakazując złożenie pozwanej oświadczenia o wskazanej wyżej treści Sąd stanął na stanowisku, iż celowym będzie skierowanie przez A. B. stosownych przeprosin wyłącznie wobec T. T. (1), nie zaś, jak domagała się powódka, skierowania ich do Przedszkola nr (...) we W., Kuratorium (...), Wydziału (...) Urzędu Miejskiego we W. oraz opublikowania na łamach gazety (...). Podkreślić w tym miejscu należy, iż odpowiednia treść i forma oświadczenia o którym mowa w art. 24 § 1 k.c. powinna odpowiadać racjonalnie pojmowanemu kryterium celowości, zaś środki ochrony naruszonego dobra winny być adekwatne do samego naruszenia i jego skutków. Uwzględniając zatem okoliczność, iż twierdzenia pozwanej naruszające dobra osobiste powódki wypowiedziane zostały w trakcie składania przez A. B. zeznań w Komisariacie Policji W. oraz nie zostały upublicznione i udostępnione szerszemu kręgowi odbiorców, zdaniem Sądu nie zachodziła potrzeba kierowania stosownych oświadczeń do innych osób czy instytucji, aniżeli powódka.

Sąd nie znalazł nadto podstaw do uwzględnienia zgłoszonego przez powódkę roszczenia o zasądzenie kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz rozstrój zdrowia, wywołane naruszeniem dóbr osobistych przez pozwaną.

Zgodnie z art. 448 k.c. k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Na podstawie powołanego przepisu kompensowana jest więc krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego. Zadośćuczynienie przysługuje jedynie za krzywdę wyrządzoną naruszeniem dobra osobistego, a nie za naruszenie dobra osobistego. Podkreślenia wymaga, że sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia w każdym przypadku wyrządzenia krzywdy naruszeniem dobra osobistego. W wyroku z dnia 16 kwietnia 2002 r., sygn. akt V CKN 1010/00, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że roszczenia z art. 448 k.c. mają charakter samodzielny i przysługują niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia naruszenia dóbr osobistych. Brak podstawy do przyjęcia, że sam fakt uwzględnienia roszczenia o zastosowanie innych środków koniecznych do usunięcia skutków naruszenia wyczerpuje uprawnienia osoby, której dobro osobiste naruszono i może prowadzić do oddalenia powództwa o zasądzenie stosownej kwoty na wskazany cel społeczny. Niewątpliwie natomiast fakultatywny charakter żądania ("sąd może") stanowi istotną wskazówkę, że w konkretnych okolicznościach sprawy sąd uprawniony jest ocenić, że brak jest dostatecznych przesłanek do uwzględnienia także tego środka ochrony.

W rozpoznawanej sprawie Sąd nie znalazł podstaw do zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia, albowiem powódka w toku postępowania w żaden sposób nie wykazała, by wskutek kwestionowanych wypowiedzi pozwanej, doznała jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Oczywistym jest, że takie wykazanie wymagało przedstawienia określonych dowodów, z których po pierwsze wynikałoby, iż powódka ma określone problemy ze zdrowiem, po drugie zaś, że schorzenia te pozostają w związku przyczynowym z działaniami pozwanej. Wobec niewykazania powyższych okoliczności, zgłoszone przez powódkę roszczenie majątkowe nie mogło zostać uwzględnione, o czym Sąd orzekł w punkcie II. sentencji wyroku.

W punkcie III. sentencji wyroku Sąd, stosownie do wyniku sprawy, rozdzielił między stronami poniesione przez nie koszty procesu. Z uwagi na to, iż zgłoszone przez powódkę roszczenie majątkowe zostało w całości oddalone, Sąd zasądził od T. T. (1) na rzecz pozwanej A. B. koszty zastępstwa procesowego powiększone o koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 1217 zł, ustalone zgodnie z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

Z uwagi na to, iż pozew w niniejszej sprawie nie był opłacony (niniejsza sprawa początkowo toczyła się przed Sądem Pracy), Sąd w punkcie IV. wyroku, na zasadzie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych obciążył każdą ze stron obowiązkiem uiszczenia brakujących kosztów sądowych w zakresie, w jakim każda ze stron przegrała proces. Powódka przegrała sprawę w zakresie roszczenia majątkowego, a zatem należna od tego roszczenia opłata sądowa wynosi kwotę 500 zł, pozwana natomiast winna ponieść koszty sądowe należne od roszczenia niemajątkowego o ochronę dóbr osobistych, wynoszące kwotę 600 zł.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji wyroku.