Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 151/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Barbara Trębska

Sędzia SA Ewa Kaniok

Sędzia SA Robert Obrębski (spr.)

Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Baranowska

po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko Województwu (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 31 lipca 2013 r., sygn. akt I C 1117/06

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie drugim i trzecim w części w ten sposób, że zasądza od Województwa (...) na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. dalszą kwotę 1.461.069,79 zł (jeden milion czterysta sześćdziesiąt jeden tysięcy sześćdziesiąt dziewięć złotych siedemdziesiąt dziewięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 19 grudnia 2006 r. do dnia zapłaty i ustala, że strona powodowa wygrała sprawę w 90%;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od Województwa (...) na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 84.905 zł (osiemdziesiąt cztery tysiące dziewięćset pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt IA Ca 151/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 grudnia 2006 r. (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie od Województwa (...) kwoty 2982381,31 zł tytułem odszkodowania za niewykonanie przez pozwaną umowy z 30 stycznia 2006 r. dotyczącej wykonania remontu drogi wojewódzkiej nr (...), w skład którego wchodził utracony zysk w kwocie 1292133,27 zł, wypłacona gwarancja bankowa w kwocie 994087,31 zł, którą powódka została obciążona w związku ze skorzystaniem przez stronę pozwaną z tego zabezpieczenia umowy, koszty jego udzielenia w kwocie 2186,99 zł, koszt ubezpieczenia budowy w kwocie 11794 zł, wydatki w kwocie 30133,15 zł z faktury nr (...) z dnia 28 czerwca 2006 r., która nie została zapłacona przez stronę pozwaną, wydatki powódki związane z utrzymaniem gotowości do wykonania umowy w kwocie 206483,42 zł, koszty przestoju związanego z oczekiwaniem przez powódkę na wykonanie umowy od lutego do czerwca 2006 r. w kwocie 265306 zł, wydatki na utrzymanie zaplecza budowy we wskazanym okresie w kwocie 62675 zł oraz podatek VAT naliczony od trzech ostatnich z podanych pozycji według stawki 22 % w wysokości 117582,17 zł wraz z odsetkami ustawowymi naliczonymi od poszczególnych pozycji składających się na szkodę rzeczywistą oraz utracony zysk za okresy podane w pozwie. Powódka argumentowała, że mimo podpisania umowy oraz gotowości do jej wykonania, prace remontowe na drodze nr (...) nie zostały podjęte z powodów obciążających stronę pozwaną, która przedstawiła do realizacji projekt wykonawczy bardzo znacząco odbiegający do projektu, na podstawie którego został przeprowadzony przetarg, nie odpowiadała na propozycje powódki, wymagała natomiast wykonania znacznie większego zakresu prac przy remoncie wskazanej drogi, stopień degradacji której nie był prawidłowo założony przed podpisaniem umowy, zawartej z opóźnieniem z powodu przeciągającego się postępowania przetargowego. Powódka podnosiła, że podejmowane wysiłki, zmierzającego do podpisania aneksu do umowy, nie odniosły skutku, nie mając więc możliwości wykonania umowy zgodnie z jej treścią, w dniu 2 czerwca 2006 r. odstąpiła od umowy z przyczyn obciążających stronę pozwaną, od której, na podstawie art. 494 k.c., bezskutecznie domagała się zapłaty odszkodowania, w tym pokrycia wydatków poniesionych w związku z przygotowaniem do wykonania umowy, zwrotu wypłaconej gwarancji, jak też wypłacenia zysku, który powódka spodziewała się uzyskać z tytułu wykonania umowy z dnia 30 stycznia 2006 r.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, zaprzeczała bowiem, aby była odpowiedzialna za niewykonanie wskazanej umowy przez powódkę, podnosiła, że różnice pomiędzy projektem budowlanym a wykonawczym były wynikiem większego stopnia degradacji drogi wojewódzkiej nr (...), wymagały więc zwiększenia zakresu prac remontowych oraz zastosowania właściwych technologii, wskazywała, że nie zostały rozpoczęte prace, które możliwe były do wykonania, jak również że z tej przyczyny, pismem z dnia 21 listopada 2006 r., skorzystała z uprawnienia do odstąpienia od umowy, obciążyła powódkę karą umowną za jej niewykonanie, potrąciła ponadto z jej częścią roszczenie o zwrot wydatków powódki objętych fakturą nr (...) oraz świadczenia z tytułu uzyskanej gwarancji bankowej.

Wyrokiem z dnia 31 lipca 2013 r. Sąd Okręgowy zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1292133 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 19 grudnia 2006 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, ustalił, że powódka wygrała sprawę w 43 %, szczegółowe rozliczenie kosztów procesu pozostawił natomiast referendarzowi sądowemu. Na podstawie dowodów zebranych w tej sprawie, w tym części dokumentów załączonych przy pozwie, opinii dwóch biegłych sądowych, przesłuchania świadków i stron, Sąd Okręgowy ustalił, że po zakończeniu przedłużającego się przetargu, w dniu 30 stycznia 2006 r., między stronami został zawarta umowa dotycząca wykonania przez powódkę, podzielonego na dwa etapy remontu drogi wojewódzkiej nr (...) za wynagrodzeniem ryczałtowym w kwocie 28408013,82, na którą miały się składać koszty poniesione przez powódkę na zawarcie oraz wykonanie umowy, w tym koszty ogólne, prace przygotowawcze, porządkowe, zagospodarowanie budowy, utrzymanie i likwidację jej zaplecza, obsługę geodezyjną, wykonanie inwentaryzacji powykonawczej, zmiany organizacji ruchu na czas remontu oraz zysk. Zabezpieczeniem wykonania pierwszego etapu remontu przez powódkę, zgodnie z treścią umowy, jak ustalił Sąd Okręgowy, była gwarancja bankowa w kwocie 994087,31 zł, jej skuteczne udzielenie nie było sporne między stronami, oceniając natomiast dokumenty złożone przez powódkę, Sąd Okręgowy nie ustalił, aby okoliczność skorzystania przez stronę pozwaną z zabezpieczenia tego rodzaju została udowodniona w tej sprawie. Według Sądu Okręgowego, nie zostało także wykazane wystawienie przez powódkę faktury z dnia 28 czerwca 2006 r. na kwotę 30133,15 zł. Sąd Okręgowy ustalił natomiast, że w dniu 16 czerwca 2005 r. Wojewoda (...) zatwierdził projekt budowlany i wydał pozwolenia na budowę, wskazał także, że podpisanie umowy było opóźnione ze względu na przedłużenie procedury przetargowej, w tym potrzebę rozpoznania skargi od wyroku Zespołu Arbitrów z dnia 20 stycznia 2005 r., rozstrzygniętej wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 10 października 2005 r., ustalił także, że po podpisaniu umowy, stwierdzony został większy stopień degradacji drogi nr (...), opracowany przez zamawiającego projekt wykonawczy uwzględniał więc większy zakres prac i konieczność zastosowania technologii adekwatnych do ich zakresu, mimo przeprowadzonych rozmów, które zostały zapoczątkowane podczas spotkania w dniu 16 marca 2006 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, nie doszło do porozumienia pomiędzy stronami w zakresie różnic między projektami oraz sposobu ich wyeliminowania, w projekcie budowlanym nośność drogi wynosiła bowiem 110KN, w dokumentacji wykonawczej została natomiast określona na 115 KN, wymagała więc większego zakresu prac oraz zastosowania grubszej warstwy nawierzchni oraz wyremontowania przepustów. Z tego względu, jak ustalił Sąd Okręgowy, do projektu wykonawczego zostały wprowadzone remonty cząstkowe, które nie były przewidziane w projekcie budowlanym i nie zostały ujęte w kosztorysie ofertowym. Według ustaleń Sądu Okręgowego, powódka przedstawiła wprawdzie stronie pozwanej koncepcję konstrukcji zamiennej i zleciła odpowiednie badania Instytutowi Badawczemu Dróg i Mostów, strona pozwana nie udzielił jednak powódce wiążącej prawnie odpowiedzi, dodatkowe rozbieżności pojawiały się ponadto przy określeniu zakresu wycinki drzew na potrzeby przeprowadzenia zwiększonego wymiaru prac remontowych. Z tego powodu, jak podał Sąd Okręgowy, wycinanie drzew zostało przerwane, inżynier nie zgodził się ponadto na zmianę technologii. Sąd Okręgowy ustalił także, że wykonawca nie przedłożył projektu organizacji budowy, jej zaplecze zorganizował natomiast w odległości 20 km, nie zgłosił też sprzętu na budowie, który stacjonował w stałej bazie B. w P., wskazał ponadto, że zamawiający nie zlecił sporządzenia projektu zamiennego, nie zaproponował też aneksu do umowy, uwzględniającego zwiększoną ilość drzew do wycięcia i nie przedłożył zezwoleń na ich wycięcie. Wśród ustaleń Sądu Okręgowego nie została podana okoliczność złożenia przez powódkę oświadczenia o odstąpieniu od umowy, wskazane natomiast zostało, że własnym pismem z dnia 21listopada 2006 r., oświadczenie takie złożyła strona pozwana oraz że pismem z dnia 13 września 2006 r. Województwo (...) złożyło oświadczenie o potrąceniu kary umownej za niewykonanie przez powódkę umowy w terminie w kwocie 3280488,20 zł z należnością objętą fakturą nr (...). Sąd Okręgowy ustalił, że od przejęcia z dnia 16 listopada 2009 r., dokonanego na podstawie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h., strona powodowa działa pod firmą (...) S.A., wskazał również, na podstawie opinii biegłego sądowego W. S., że z tytułu wykonania umowy z dnia 30 stycznia 2006 r., powódka spodziewała się uzyskać zysk w kwocie 1292133 zł.

Oceniając znaczenie podanych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał żądanie pozwu za uzasadnione w części dotyczącej utraconego zysku w podanej kwocie, doszedł bowiem do przekonania, że przyczyny niewykonania umowy z dnia 30 stycznia 2006 r. przez powódkę zgodnie z jej treścią leżały po stronie pozwanej, wykonawcę obciążało bowiem zakończenie przedłużającego się postępowania przetargowego, przewidzenie właściwego stopnia degradacji drogi oraz zakresu prac, które należało wykonać, jak również przedstawienie zgodnego z umową projektu wykonawczego, występujące rozbieżności zostały natomiast wykazane natomiast opiniami biegłych i upoważniały powódkę do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy, bezskutecznym więc czyniły późniejsze oświadczenie strony pozwanej o odstąpieniu od spornej umowy, jak też obciążenie powódki bezpodstawną karą umowną i potrącenie jej części z roszczeniami wykonawcy. Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 491 § 1 k.c., oświadczenie powódki o odstąpieniu od umowy zostało poprzedzone wezwaniem do wykonania umowy, jego bezskuteczność uzasadniała tym samym skorzystanie przez powódkę w uprawnienia przewidzianego art. 494 k.c., które obejmuje żądanie naprawienia szkody doznanej z powodu niewykonania umowy przez drugą stroną. Oceniając wykorzystany materiał dowodowy, Sąd Okręgowy uznał, że powódka zdołała udowodnić wysokość utraconego zysku, nie wykazała jednak pozostałych części szkody, w tym kosztów udzielenia gwarancji bankowej i skorzystania z niej przez stronę pozwaną, według Sądu Okręgowego, powódka nie złożyła bowiem do akt ani umowy gwarancji, ani innego dokumenty wykazującego poniesienie obciążenia z tego tytułu w kwocie 994087,13 zł, brak tych dokumentów nie pozwalał więc na ustalenie, jak wskazał Sąd Okręgowy, kto był uprawniony do dochodzenia zwrotu tej należności: gwarant czy beneficjent gwarancji. Według Sądu Okręgowego, powódka nie złożyła także faktury nr (...) na kwotę 30133,13 zł, nie wykazała także właściwymi dokumentami wydatku na ubezpieczenie budowy w kwocie 11794 zł, nie udowodniła również wydatków z tytułu utrzymania gotowości do realizacji umowy w kwocie 206483,42 zł, w tym poniesienia kosztów na wynagrodzenie pracowników w kwocie 130508,34 zł, zwłaszcza że nie zostało udowodnione, aby ich zatrudnienie wiązało się z realizacją umowy łączącej strony. Zdaniem Sądu Okręgowego, nie zostało także udowodnione poniesienie przez powódkę kosztów najmu pojazdów w kwocie 18430,76 zł, sporządzenia opinii przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów na zlecenie powódki w kwocie 1000 zł oraz zakupienia fachowego wydawnictwa za kwotę 328,32 zł, jak również oznakowania budowy w wysokości 6466 zł oraz robót geodezyjnych w kwocie 34000 zł, których wykonanie było przedwczesne i nieuzasadnione. Za bezzasadne Sąd Okręgowy uznał ponadto żądanie pozwu w części dotyczącej kosztów przestoju sprzętu zaangażowanego do utrzymania gotowości powódki do realizacji umowy, w łącznej kwocie 265306 zł, uznał bowiem, że takie koszty powódka ponosiłaby także w wypadku realizacji umowy zgodnie z jej treścią, wskazał także dodatkowo, że nie zostały wykazane okoliczności związane z asortymentem zgromadzonego sprzętu, potrzebą jego zgromadzenia oraz czasu jego postoju. Za nieudowodnione Sąd Okręgowy uznał także roszczenie o zasądzenie odszkodowania w kwocie 62675 zł tytułem kosztu trzymania zaplecza budowy, która nie została rozpoczęta, strona powodowa korzystała bowiem w tym zakresie z własnej bazy w P. oddalonej o 20 km od miejsca realizacji prac, które nie zostały przeprowadzone. W efekcie za bezpodstawne Sąd Okręgowy uznał roszczenie o zapłatę kwoty 117582,17 zł tytułem podatku od kosztów przestoju, utrzymania zaplecza oraz gotowości do realizacji umowy, nie wskazał ponadto podstawy orzeczenia o kosztach procesu.

Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego wniosły obie strony tej sprawy, jednakże apelacja strony pozwanej została prawomocnie odrzucone przez Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 28 marca 2014 r. Apelacją powódki wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony w części oddalającej powództwo ponad kwotę 136150,88 zł oraz w zakresie rozstrzygającym o kosztach procesu, strona skarżąca nie objęła bowiem apelacją roszczenia o zasądzenie kwoty 18430,76 zł z tytułu kosztów najmu pojazdów oraz paliwa, kwoty 1000 zł tytułem kosztów opinii sporządzonej przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów, kwoty 328,32 zł za zakup wydawnictwa fachowego, jak również kwoty 91840 zł netto z tytułu kosztów przestoju sprzętu w czerwcu 2006 r. oraz podatku VAT od tej kwoty w wysokości 24551,80 zł. Odliczenie pozycji nieobjętych zakresem zaskarżenia od łącznej wysokości roszczenia oddalonego przez Sąd Okręgowy spowodowało, że wartość przedmiotu zaskarżenia została określona na kwotę 1554098 zł. W apelacji powódka zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenia art. 233 i art. 328 § 2 k.p.c. przez pominięcie znaczącej części dowodów złożonych przy pozwie i zaniechanie dokonania na ich podstawie ustaleń wykazujących zasadność pozwu w części dotyczącej wydatków powódki i niewyjaśnienia przyczyn pominięcia tych dowodów, w tym dokumentacji zawartej w aktach i segregatorach, które zostały dołączone do pozwu, pozostawały jednak poza aktami sprawy, zeznań części świadków, oświadczeń stron oraz opinii biegłych, z których wynikało, że powódka poniosła wydatki objęte apelacją, w której został ponadto podniesiony zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 229 k.p.c. przez zupełne pominięcie okoliczności uznania przez powódkę należności objętej fakturą nr (...) z dnia 28 czerwca 2006 r. Skarżąca zarzuciła ponadto Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 231 k.p.c. przez zaniechanie ustalenia okoliczności dotyczących zawarcia przez powódkę z bankiem umowy o udzielenie gwarancji bankowej, z której strona pozwana skorzystała, powódka została natomiast obciążona przez gwaranta równowartością świadczenia wypłaconego na rzecz strony pozwanej, na której spoczywał obowiązek pokrycia rzeczywistej straty poniesionej przez powódkę w wysokości 994087,31 zł. W apelacji powódki został podniesiony zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 362 k.c. przez przyjęcie, że powódka przyczyniła się do zwiększenia doznanej szkody w związku z przedwczesnym ubezpieczeniem umowy, która nie była realizowana, wykonaniem oznakowania budowy, robót geodezyjnych i projektu tymczasowej organizacji ruchu, które nie były potrzebne, umowa nie była bowiem realizowana, jak też niepotrzebne zorganizowanie zaplecza budowy i poniesienie kosztów tych czynności. Kolejny zarzut dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 498 k.c. przez pominięcie tego przepisu i przyjęcie, że kwota 30133,15 zł, na którą opiewała faktura nr (...), nie została potrącona przez pozwaną z bezzasadnie naliczoną karą umowną, ostatnia zaś grupa zarzutów apelacji dotyczyła naruszenia art. 80 prawa bankowego, jak również art. 734 i art. 742 k.c. przez pominięcie tych przepisów przy rozliczeniu wydatków powódki na realizację umowy łączącej strony w sytuacji, gdy strona pozwana uzyskała sumę gwarancyjną, którą powódka została obciążona przez bank. Na podstawie podanych zarzutów, powódka wnosiła o zmianę zaskarżonej części wyroku Sądu Okręgowego przez uwzględnienie powództwa w tej części i obciążenie strony pozwanej kosztami procesu za obie instancje w całości, w tym kosztami zastępstwa procesowego, podczas rozprawy apelacyjnej domagała się podwójnej stawki zastępstwa za udział dwóch pełnomocników zawodowych po stronie powódki w postępowaniu apelacyjnym, we wniosku ewentualnym wnosiła natomiast o uchylenie wyroku objętego apelacją w jego zaskarżonej części oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania i orzeczenia o kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym. Skarżąca wnosiła ponadto o przeprowadzenie w postępowaniu apelacyjnym dowodów z pisma (...) Banku S.A. z dnia 12 października 2006 r., odpowiedzi powódki z tej samej daty, jak też wyciągu z rachunku bankowego powódki na okoliczności obciążenia konta powódki kwotą gwarancji, którą wskazany bank wypłacił na rzecz strony pozwanej zgodnie z wnioskiem o realizację gwarancji udzielonej przez powódkę na zabezpieczenie właściwego wykonania umowy z dnia 30 stycznia 2006 r, jak również o pełne uwzględnienie przez Sąd Apelacyjny dokumentacji zawartej w segregatorach, które powódka złożyła przy pozwie, w celu wykazania wszystkich okoliczności, na które powoływała się w uzasadnieniu żądania pozwu, w tym poniesienia tych wydatków, które zostały objęte podanym w apelacji zakresem żądania pozwu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

W przeważającym zakresie apelacja strony powodowej zasługiwała na uwzględnienie, większość zarzutów, zwłaszcza dotyczących zakresu materiału dowodowego, który został wykorzystany przez Sąd Okręgowy, w konsekwencji także prawidłowości ustaleń odnoszących się do wydatków poniesionych przez powódkę na wykonanie umowy łączącej strony, była bowiem uzasadniona. Ich uwzględnienie rodziło tym samym konieczność istotnego uzupełnienia ustaleń dokonanych przez Sąd Okręgowy. Właściwe wykorzystanie całości materiału dowodowego złożonego przy pozwie i zgromadzonego w toku postępowania, w tym odpowiednia ocena wartości dowodowej opinii biegłego W. S. dawały tym samym podstawę do uznania, że w przeważającym zakresie strona powodowa wykazała twierdzenia związane z poniesieniem wydatków objętych zakresem apelacji, które bezzasadnie nie zostały zaliczone przez Sąd Okręgowy do wymiaru szkody doznanej przez powódkę, wskazywały także na istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem umowy przez stronę pozwaną a poniesieniem tych wydatków przez powódkę.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że prawidłowo Sąd Okręgowy ocenił samą zasadę roszczenia dochodzonej w tej sprawie, trafnie uznał ponadto, że art. 494 k.c. stanowi podstawę prawną roszczenia objętego żądaniem pozwu, nie tylko w zakresie dotyczącym utraconego zysku, na uzyskanie którego strona powodowa liczyła zawierając umowę z dnia 30 stycznia 2006 r. i prawidłowo ją wykonując, ale również w części odnoszącej się do wydatków, które poczyniła w tym zakresie, zanim skutecznie odstąpiła od zawartej umowy, pismem z dnia 2 czerwca 2006 r. Sąd Okręgowy nie ustalił tej okoliczności w faktograficznej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, już w tym zakresie jego podstawa faktyczna podlega więc uzupełnieniu, w dalszej części uzasadnienia odwoływał się jednak prawidłowo do skutecznego złożenia przez powódkę oświadczenia z podanej daty, uznał bowiem przede wszystkim, że po stronie powódki powstało uprawnienie do jego złożenia z powodów, które obciążały stronę pozwaną. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił tę ocenę, przemawiała za nią bowiem dwojaka argumentacja. Po pierwsze, okoliczność wystąpienia istotnych różnic pomiędzy projektem budowlanym, który stanowił podstawę złożenia oferty przez powódkę w toku postępowania przetargowego, jak też podpisania przez strony umowy z dnia 30 stycznia 2006 r., a projektem wykonawczym, przygotowanym przez stronę pozwaną po podpisaniu umowy, została w tej sprawie wykazana zarówno uzupełniającą opinią biegłego E. F., jak również opinią biegłego W. S., udowodnione więc zostało, że nie mogąc przystąpić do wykonania umowy z dnia 30 stycznia 2006 r. na warunkach określonych przy jej zawarciu, powódka była uprawniona do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy, zwłaszcza że stosownie do art. 491 k.c., było ono poprzedzone udzieleniem stronie pozwanej właściwego terminu na przystąpienie do realizacji umowy zgodnie z jej treścią w sytuacji, gdy powódka wykazała inicjatywę w kierunku zmierzającym do takiej zmiany spornej umowy, która uwzględniałaby potrzeby i interesy obu stron, zaś strona pozwana nie zajmował w tym zakresie odpowiedniego stanowiska, w późniejszym okresie ogłosiła natomiast nowy przetarg na wykonanie remontu tej samej drogi. Wskazane rozbieżności i brak właściwego działania obciążały więc stronę pozwaną i upoważniały powódkę do odstąpienia od umowy, trudno racjonalnie bowiem oczekiwać, aby wykonawca miał obowiązek wykonania znacznie szerszego zakresu prac remontowych za wynagrodzenie ryczałtowe ustalone za realizację mniej gruntownego remontu, który został przewidziany w projekcie budowlanym, stanowiącym podstawę złożenia oferty oraz podpisania umowy, w sytuacji, gdy rozmowy podjęte przez strony nie zostały zwieńczone podpisaniem aneksu. Po drugie, na korzyść strony skarżącej przemawia także formalny argument związany z prawomocnym zakończeniem postępowania w tej sprawie w części dotyczącej zasądzenia przez Sąd Okręgowy od strony pozwanej zysku, na uzyskanie którego powódka liczyła podpisując umowę z dnia 30 stycznia 2006 r. oraz podejmując czynności przygotowawcze i wprost związane z realizacją jej postanowień. Prawomocne odrzucenie apelacji strony pozwanej, wniesionej od uwzględnienia przez Sąd Okręgowy powództwa o zapłatę utraconego zysku w wysokości 1292133 zł należności głównej, postanowieniem Sadu Apelacyjnego z dnia 28 marca 2014 r., spowodowało, że przed rozpoznaniem apelacji powódki, objęty nią wyrok Sądu Okręgowego stał się prawomocny, stosownie do art. 365 k.p.c., był więc wiążący, nawet dla sądu rozpoznającego apelację drugiej strony, wniesioną od tego samego wyroku, jej przedmiotem była bowiem dalsza części tego samego roszczenia, którego zasada została przesądzona we wcześniej wydanym wyroku Sądu Okręgowego. Także formalnie w postępowaniu apelacyjnym nie było więc dopuszczalne kwestionowanie prawomocnej części rozstrzygnięcia zawartego w wyroku Sądu Okręgowego, w tym odmienne ocenianie roszczenia w zakresie samej jego zasady. Prawomocne odrzucenie apelacji strony pozwanej zawęziło więc zakres kognicji Sądu Apelacyjnego do oceny zasadności pozostałej części roszczenia, ponad utracony zysk i w granicach dalszej części szkody, która została objęta apelacją powódki. Za jej zasadnością przemawiała ocena mocy dowodowej materiału, który został pominięty przez Sąd Okręgowy przy ocenie zasadności oddalonej części żądania wywiedzionego z tego samego zdarzenia. Co więcej, wnioski zawarte w opiniach obu biegłych, które zostały sporządzone w tej sprawie, a zwłaszcza wyliczenia biegłego W. S. (k: 667 akt), wykazują, że o ile poza ogólną oceną biegłych, nie został w tej sprawie zebrany materiał dowodowy wykazujący wysokość lucrum cessans, do uznania Sądu Okręgowego biegli pozostawiali bowiem ustalenie wysokości zysku, którego powódka mogła się spodziewać z tytułu prawidłowego wykonania umowy o remont drogi wojewódzkiej nr (...), o tyle obszerny materiał został w tej sprawie zebrany w celu wykazania przez powódkę wysokości szkody rzeczywistej, na zakres której składały się wydatki wyliczone w pozwie, wypłacone świadczenie z tytułu gwarancji bankowej oraz nieuregulowana faktura z dnia 28 czerwca 2006 r. nr (...). W toku postępowania materiał dowodowy złożony przy pozwie w załączonych segregatorach był przedmiotem czynności, które były w tej sprawie podejmowane, ostatecznie nie został jednak uwzględniony przez Sąd Okręgowy, nie tylko w części dotyczącej materiałów źródłowych, w tym faktur, umów i not księgowych złożonych przez powódkę, ale również w zakresie sposobu wykorzystania tych dokumentów przez biegłych, a zwłaszcza przez biegłego W. S. na potrzeby sporządzenia opinii głównej oraz jej pisemnego uzupełnienia. Właściwe wykorzystanie zebranych w tej sprawie dowodów pozwala na uzupełnienie ustaleń Sądu Okręgowego w kierunku, który przemawia za zasadnością przeważającej części apelacji powódki i wykazuje, że przy ustalaniu podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku oraz ocenie zebranych dowodów, Sąd Okręgowy w istotnym zakresie naruszył art. 233 § 1 k.p.c., nie omówił ponadto wszystkich zebranych dowodów, znaczącą ich część ponadto pominął, naruszył tym samym art. 328 § 1 k.p.c. Ustalając okoliczności istotne dla wyniku sprawy i oceniając znaczenie niespornych częściowo twierdzeń obu stron, nie ustrzegł się też naruszenia art. 229 i art. 231 k.p.c. W efekcie analizie prawnej związanej z zastosowaniem art. 494 w zw. z art. 471 i art. 361 § 2 k.p.c. poddana została część okoliczności, które miały znaczenie dla oceny zasadności żądania powódki objętego apelacją, pozostałe okoliczności zostały natomiast pominięte, tak jak dowody, które zostały zgłoszone przez powódkę w celu ich wykazania, następnie zaś w przeważającym zakresie zostały potwierdzone w końcowych wnioskach uzupełniającej opinii biegłego W. S., której wartość i moc dowodowa nie została podważona w tej sprawie przez stronę pozwaną, zwłaszcza że jej apelacja została prawomocnie odrzucona.

Udowodniona została, po pierwsze, okoliczność nieuregulowania przez stronę pozwaną należności objętej fakturą nr (...) z dnia 28 czerwca 2006 r., wbrew twierdzeniom Sądu Okręgowego, dokument ten został założony przy pozwie, znajduje się bowiem w segregatorze 9 wraz z protokołem odbioru robót wykonanych do dnia 23 czerwca 2006 r., za które wskazana faktura była wystawiona, nie została jednak opłacona ujęta w niej należność, strona pozwana dokonała natomiast bezskutecznego potrącenia tej części roszczenia powódki, pismem z dnia 21 listopada 2006 r., w wyniku nieuzasadnionego obciążenia skarżącej nienależną karą umowną, przyznała tym samym istnienie roszczenia na kwotę 30133,15 zł, zaś odmienne stanowisko Sądu Okręgowego nie mogło zostać zaakceptowane, naruszało bowiem art. 233 § 1 i art. 229 k.p.c., jak też art. 498 k.c. poprzez pominięcie znaczenia oświadczenia z tej daty. Wskazana kwota podlegała uwzględnieniu w ramach odszkodowania, którego powódka mogła skutecznie się domagać na podstawie art. 494 k.c., zaś odmienne pogląd Sądu Okręgowego nie został podzielony przez Sąd Apelacyjny.

Udowodniona także zostało, po drugie, okoliczność obciążenia powódki na rzecz (...) Banku S.A. kwotą 994087,31 zł na postawie umowy z dnia 30 stycznia 2006 r. o udzielenie przez ten bank gwarancji należytego wykonania przez powódkę umowy z tej samej daty na rzecz pozwanego jako beneficjenta gwarancji bankowej, który skorzystał z posiadanego uprawnienia i uzyskał sumę gwarantowaną, pomiędzy stronami nie było bowiem nawet sporne, że takie zdarzenia miały miejsce. Co więcej, pozwana przyznawała w tej sprawie, że tak właśnie było, bezskutecznie usiłowała ponadto potrącić niezasadnie naliczoną karę umowną za opóźnienie powódki w wykonaniu wskazanej umowy z podaną częścią roszczenia odszkodowawczego. Znaczenie tej okoliczności również nie zostało dostrzeżone Sąd Okręgowy, którego uchybienie spowodowało, że Sąd Apelacyjny nie doszukał się podstaw do zastosowania w tej sprawie art. 381 k.p.c. w odniesieniu do dodatkowych dowodów, które powódka zgłosiła we wnioskach apelacji na okoliczność obciążenia własnego rachunku bankowego wskazaną kwotą, która tylko ogólnie została określona w tytule obciążenia jako spłata kredytu, z treści pisma wskazanego banku z dnia 12 października 2006 r. wynika natomiast, że chodziło o pokrycie sumy gwarancyjnej, wypłaconej na rzecz strony pozwanej w ramach realizacji umowy o udzielenie tego rodzaju zabezpieczenie, którą ten bank zawarł z powódką. W sytuacji, gdy pozwany nie zaprzeczał tym twierdzeniom powódki, usiłował nawet potrącić wskazaną część roszczenia z bezpodstawnie naliczoną karą umowną, powódka mogła poprzestać na przedstawieniu dokumentacji źródłowej, zaś w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy uznał ten materiał za niewystarczający, nie można było uznać, aby potrzeba złożenia dalszych dowodów nie powstała na etapie sporządzenia apelacji, nie było więc uzasadnione pominięcie dalszych dowodów, które zostały zgłoszone w celu wykazania twierdzenia, że rachunek powódki został obciążony kwotą gwarancji wypłaconej na rzecz strony pozwanej. W zakresie dotyczącym kwoty 994087,31 zł apelacja była uzasadniona, odmienny pogląd Sądu Okręgowego nie zasługiwał zaś na uwzględnienie.

Udowodnione ponadto zostało roszczenie o zapłatę przez stronę pozwaną pozostałej części wydatków powódki, jednakże w zakresie dotyczącym kwoty 436849,33 zł, taka bowiem kwota była objęta zakresem apelacji i zasadnymi zarzutami apelacji, nie było natomiast podstaw do jej uwzględnienia w części odnoszącej się do podatku w stawce 22 %, który powódka naliczyła na kwotę 117582,17 zł, pomniejszoną do tej części oddalonego powództwa, która została objęta apelacją. Poza roszczeniem o zapłatę faktury nr (...) i zwrot sumy gwarantowanej, Sąd Okręgowy oddalił powództwo o zasądzenie damnum emergens w kwocie 548448,41 zł należności głównej, powódka nie zaskarżyła z tej kwoty natomiast oddalenia roszczenia o zapłatę kwoty 18430,76 zł kosztów wynajmu pojazdów i paliwa, kwoty 1000 zł za opinię Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, kwoty 328,32 zł za wydawnictwo fachowe oraz kwoty 91840 zł z tytułu kosztów przestoju za miesiąc czerwiec 2006 r., uwzględniła bowiem negatywne w tym zakresie stanowisko biegłego W. S.. Poza sumą gwarancji bankowej i należnością za fakturę (...), apelacja dotyczyła więc oddalenia wydatków powódki na kwotę 436849,33 zł i w takiej też części zasługiwała na uwzględnienie, zebrany materiał dowodowy wykazał bowiem, że wydatki w podanej wysokości zostały rzeczywiście poniesione przez powódkę i pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym z realizacją umowy z dnia 30 stycznia 2006 r. Z dokumentów źródłowych, w tym faktur, wykazów i not księgowych, zamieszczonych głównie w segregatorze 9, wynika jednoznacznie, że powódka ponosiła wszystkie wydatki, pokrycia których domagała się od strony pozwanej w tej sprawie. Niezależnie od wskazywanych uchybień Sądu Okręgowego, który zupełnie pominął treść tych dokumentów przy ustalaniu podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku, wskazać należy, że stosowne dowody z zawartości segregatorów złożonych przez stronę powodową zostały w tej sprawie przeprowadzane, na żądanie strony pozwanej, kopie dokumentów znajdujących się w segregatorach zostały bowiem jej doręczone, taka czynność została w każdym razie potwierdzona podczas sprawy w dniu 13 lipca 2007 r. (k: 280). Początkowo biegły E. F. nie otrzymał tych dokumentów do analizy, ustosunkowując się do pierwszej opinii, potwierdził tę okoliczność, ostatecznie otrzymał pełną dokumentację i poddał ją ocenie przy sporządzaniu opinii. Początkowo także biegły W. S. nie otrzymał segregatorów, wystąpił jednak o ich doręczenie pismem z dnia 25 stycznia 2012 r. (k: 602) i wykorzystał otrzymany materiał źródłowy przy opinii oraz przy pisemnym jej uzupełnieniu (k:656 i nast.). Sąd Okręgowy nie wydał wprawdzie w tej sprawie wymaganych postanowień, dopuścił się więc naruszenia reguł postępowania dowodowego, wykonane czynności wykazują jednak, że dowody z dokumentów złożonych w segregatorach zostały przeprowadzone, strona pozwana zajmowała bowiem w tym zakresie stanowisko, moc dowodowa tych dokumentów została ponadto poddana ocenie przez biegłych, w szczególności została zbadana przez biegłego W. S.. Dokumenty powołane w apelacji i omówione w pisemnych jej motywach wykazywały więc prawdziwość twierdzeń powódki dotyczących poniesienia wydatków objętych pozwem, w tym także kosztów udzielenia gwarancji w kwocie 2189,99 zł, kosztów utrzymania gotowości do wykonania umowy w kwocie 206483,42 zł, z wyłączeniem podatku w kwocie 117794 zł, kosztów utrzymania zaplecza w kwocie 62675 zł, ubezpieczenia budowy w kwocie 11794 zł oraz kosztów przestojów w kwocie 265306 zł, nie wykazywały natomiast bezpośrednio adekwatnego związku przyczynowego między poniesieniem tych wydatków przez powódkę z niewykonaniem umowy przez stronę pozwaną. Szczegółowe dokonywanie w tym zakresie ustaleń dotyczących osobnych pozycji, w tym składających się na koszty utrzymania gotowości do wykonania umowy oraz koszty przestojów, należało uznać za zbędne, można było bowiem poprzestać na uwzględnieniu wniosków biegłego W. S., któremu Sąd Okręgowy powierzył wykonanie odpowiednich kalkulacji i ustalenie wskazanego związku przyczynowego, a pośrednio także zbadanie prawidłowości zestawień wydatków, które zostały przygotowane przez powódkę na potrzeby ich przedstawienia w pozwie. Z powierzonego zadania biegły wywiązał się prawidłowo w opinii uzupełniającej, wskazał zwłaszcza w jej wnioskach, że w związku z niewykonaniem przez stronę pozwaną umowy z dnia 30 stycznia 2006 r. pozostawały wydatki powódki w kwocie 444565,34 zł z tytułu: kosztów zatrudnienia personelu technicznego, udzielenia gwarancji oraz ubezpieczenia kontraktu, utrzymania tymczasowej organizacji ruchu, zarządu firmy oraz części kosztów przestoju sprzętu. Z opinii wynika, że materiał, który biegły miał zbadać, był wystarczający do sformułowania podanych wniosków, nie może w szczególności ulegać wątpliwości, że do oceny samego biegłego, nie zaś do kompetencji sądu orzekającego, pozostaje określenie zakresu materiału dokumentacyjnego, który jest niezbędny do sporządzenia opinii (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1978 r., I CR 177/78), biegły W. S. nie sygnalizował jednak w tej sprawie, aby dokumentacja przedstawiona przez powódkę w segregatorach nie była wystarczającą, nie zgłaszał ponadto zastrzeżeń co do wiarygodności poszczególnych dokumentów. Nie może także ulegać wątpliwości, że dokumentacja zbadana przez biegłego na potrzeby sporządzenia opinii dopuszczonej przez sąd orzekający, w odniesieniu do której nie zostały wydane osobne postanowienia dowodowe, stanowi część zebranego materiału dowodowego, nie może więc zostać pominięta przy ustalaniu faktów mających znaczenie dla wyniku sprawy. Przyjęcie odmiennego stanowiska byłoby równoznaczne z pominięciem mocy dowodowej prawidłowej opinii biegłego, podstawą sporządzenia której była dokumentacja księgowa złożona do akt i poddana fachowej ocenie przez kompetentnego biegłego. Dokumentacja złożona przez powódkę w segregatorach stanowiła podstawę dokonania ustaleń dotyczących wielkości, rodzaju i czasu poczynienia przez skarżącą wydatków na przygotowanie remontu, który miały zostać wykonany w ramach realizacji umowy z dnia 30 stycznia 2006 r. W opinii biegłego W. S. tego rodzaju wydatki zostały skalkulowane i została przeprowadzona fachowa ocena ich związku z przygotowaniami powódki do realizacji wskazanej umowy z zakresie wszystkich elementów damnum emergens objętego żądaniem pozwu, w szczególności w części dotyczącej kosztów utrzymania stanu gotowości do przeprowadzenia remontu drogi wojewódzkiej nr (...), poniesienia kosztów przestoju potrzebnego sprzętu, jak też zorganizowania i ubezpieczenia budowy. Wykazując wskazany związek przyczynowy w zakresie kwoty 444565,34 zł, biegły potwierdził tym samym, że wydatki tej wielkości zostały poniesione przez powódkę oraz że każdy z nich został udokumentowany w sposób zgodny z wymaganiami obowiązującymi w dziedzinie księgowości, obie strony miały natomiast możliwość zapoznania się z dokumentacją zbadaną przez biegłego, mogły także zgłaszać zastrzeżenia do opinii i ustosunkowywać się do pisemnego jej uzupełnienia przez biegłego, były więc uprawnione także do kwestionowania poszczególnych wydatków i podważania mocy dowodowej dokumentów, za pomocą których zostały wykazane poszczególne wydatki powódki. Uchybienie Sądu Okręgowego polegało tym samym nie tylko na pominięciu znacznej części dokumentacji, którą powódka złożyła w segregatorach załączonych do pozwu, ale przede wszystkim na pominięciu tej części opinii biegłego S., w której wydatki powódki zostały skalkulowane na potrzeby określenia istnienia ich związku przyczynowego z niewykonaniem umowy przez stronę pozwaną, w uzasadnieniu wyroku objętego apelacją Sąd Okręgowy nie wspomniał bowiem nawet o tym, że biegły nie tylko ogólnie odniósł się do zysku, na który powódka liczyła, przystępując do umowy, w tym zakresie wnioski opinii nie były zresztą zdecydowane, ale przede wszystkim zliczył wydatki poniesione przez skarżącą, ocenił wskazany związek przyczynowy i podał konkretną kwotę, do wysokości której dostrzegł jego istnienie. W sytuacji, gdy wniosek strony pozwanej o odebranie dalszych wyjaśnień od wskazanego biegłego, jak też o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, został oddalony przez Sąd Okręgowy, żądna ze stron nie zgłosiła natomiast zastrzeżenia do protokołu na podstawie art. 162 k.p.c., ocena istotnych dla sprawy okoliczności, także w instancji odwoławczej, mogła zostać przeprowadzona wyłącznie na podstawie opinii biegłego S., nie posiadając równoważnego dowodu o odmiennej treści, także Sąd Apelacyjny nie był uprawniony do przyjęcia odmiennych ustaleń w zakresie okoliczności wymagających wiedzy specjalistycznej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2006 r., II CSK 245/06 i z dnia 24 listopada 1999 r., I CKN 223/98). Zachodziły więc w tej sprawie pełne podstawy do przyjęcia, że objęte apelacją oddalenie powództwa o zapłatę dalszego odszkodowania w kwocie 436849,33 zł, czyli ponad sumę gwarancji w kwocie 994087,31 zł i należność z faktury z dnia 28 czerwca 2006 r. w wysokości 30133,15 zł, w pełni mieściło się w wartości wydatków, które biegły W. S. uznał za pozostające w związku z wykonaniem umowy przez powódkę. Wszystkie trzy podane kwoty, w łącznej wysokości 1461069,79 zł, podlegały więc uwzględnieniu w ramach zmiany zaskarżonej części wyroku Sądu Okręgowego, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w pierwszym punkcie wyroku. Zasądzone ponadto zostały odsetki od tej kwoty za okres od dnia 19 grudnia 2006 r. do dnia zaspokojenia, czyli od daty doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu, w tej sprawie chodziło bowiem o zasądzenie odszkodowania na podstawie art. 494 k.c. za niewykonania umowy, nie zaś o zapłatę wynagrodzenia uzgodnionego przez strony w umowie z dnia 30 stycznia 2006 r. W zakresie dotyczącym odsetek za okres wcześniejszy, których powódka żądała od poszczególnych pozycji, apelacja podlegała oddaleniu. Z tego samego powodu nie było podstaw do jej uwzględnienia w zakresie podatku od towarów i usług, naliczonego od pozostałych pozycji rzeczywistej szkoty, początkowo na kwotę 117582,17 zł, która została zredukowana w apelacji o kwotę 24551,80 zł, Sąd Apelacyjny uznał bowiem, że o ile w wypadku wypłaty wynagrodzenia ryczałtowego, a więc obejmującego wydatki własne, powódka byłaby uprawniona do naliczenia takiego obciążenia fiskalnego, o tyle takim podatkiem nie mogło zostać obciążone świadczenie odszkodowawcze z tytułu naprawnienia szkody wynikłej z niewykonania umowy przez pozwaną. W części dotyczącej różnicy pomiędzy podanymi kwotami apelacji powódki także nie zasługiwała na uwzględnienie. Zasądzenie na rzecz skarżącej dalszej kwoty 1461069,79 zł spowodowało, że ostatecznie powództwo zostało uwzględnione w 90 %, zmieniając więc wyrok objęty apelacją powódki, Sąd Apelacyjny ustalił, że w takiej części strona powodowa wygrała sprawę i w takiej proporcji referendarz sądowy winien rozliczyć koszty postępowania za pierwszą instancję. W sytuacji, gdy apelacja nie została uwzględniona w części dotyczącej zaledwie kilku procent, Sąd Apelacyjny obciążył pozwanego całością kosztów procesu, które powódka poniosła w postępowaniu apelacyjnym, Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 i § 3 i § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, w ostatnim punkcie wyroku Sąd Apelacyjny zasadził od strony pozwanej na rzecz skarżącej kwotę 84905 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, na którą złożyła się opłata od apelacji w kwocie 77705 zł oraz wynagrodzenie za udział zawodowych pełnomocników w postępowaniu odwoławczym w kwocie 7200 zł. Oceniając nakład pracy włożony przez pełnomocników w sporządzenie apelacji i jej popieranie podczas rozprawy odwoławczej, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględniania stawki podwójnej w pełnej wysokość, uznał natomiast za zasadne przyznanie powódce kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w wysokości odpowiadającej pełnej stawce należnej za postępowanie przed sądem pierwszej instancji, przygotowanie apelacji nie było bowiem w tej sprawie standardowe, wymagało bowiem zbadania i opisania obszernego materiału przedstawionego w segregatorach, jak również wskazania uchybień Sądu Okręgowego związanych z pominięciem znacznej części tego materiału dowodowego.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 § 1 k.p.c., w zakresie natomiast, w którym apelacja powódki została w tej sprawie oddalona – zgodnie z art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.