Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 617/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Wojtasiński

Sędziowie SO Adam Sygit

SO Piotr Kupcewicz (sprawozdawca)

Protokolant stażysta Mateusz Pokora

przy udziale Gizeli KubickiejProkuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy

po rozpoznaniu dnia 9 października 2014 r.

sprawy G. K. (1)s. A.i E. ur. (...)w T.

oskarżonego z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

i D. M. s. W. i M. ur. (...) w B.

oskarżonego z art. 62 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego D. M.i obrońcę G. K. (1)

od wyroku Sądu Rejonowego w Świeciu

z dnia 7 lutego 2014 roku - sygn. akt II K 1178/13

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne; zwalnia oskarżonych od ponoszenia wydatków za postępowanie odwoławcze, którymi obciąża Skarb Państwa.

sygn. akt IV Ka 617/14

UZASADNIENIE

Na podstawie art. 457 § 2 k.p.k. w zw. z art. 423 § 1a k.p.k., niniejsze uzasadnienie zostało sporządzone w zakresie dotyczącym oskarżonego D. M..

D. M.został oskarżony o to, że w dniu 12 października 2013 r. w N. M., gmina D., posiadał przy sobie wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, środek odurzający w postaci suszu ziela konopi innych niż włókniste o masie 0,11 grama, co stanowi wypadek mniejszej wagi,

tj. o czyn z art. 62 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wyrokiem z dnia 7 lutego 2014 roku, wydanym w sprawie sygn. akt II K 1178/13, Sąd Rejonowy w Świeciu uznał oskarżonego D. M. winnym popełnienia zarzucanego mu czynu stanowiącego występek z art. 62 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2012 r., poz. 124 j.t.) i za to na podstawie art. 62 ust. 3 cyt. ustawy wymierzył mu karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, przyjmując jedną stawkę za równoważną kwocie 10 złotych; na podstawie art. 70 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2012 r., poz. 124 j.t.) orzekł wobec oskarżonego D. M. przepadek na rzecz Skarbu Państwa środka odurzającego w postaci suszu ziela konopi innych niż włókniste o masie przed badaniami 0,11 grama i zarządza ich zniszczenie; na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary grzywny zaliczył oskarżonemu D. M. okres zatrzymania w dniach 12 – 13 października 2013 roku, uznając za wykonane 4 dzienne stawki grzywny; zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa.

Z wyrokiem nie zgodził się oskarżony D. M., który w swej osobistej apelacji, nazwanej przez niego „wnioskiem” zwrócił się do Sądu Okręgowego o umorzenie, zmniejszenie lub rozłożenie na raty kary grzywny. Wskazał, że znajduje się w ciężkiej sytuacji majątkowej, którą jeszcze pogorszą nieodległe narodziny jego dziecka i której nie jest w stanie zapłacić.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Wniosek oskarżonego, złożony w terminie do złożenia apelacji od wyroku, poprzedzony wnioskiem o doręczenie odpisu wyroku wraz z pisemnym uzasadnieniem w celu złożenia środka zaskarżenia, należało potraktować jako apelację, w której oskarżony powołuje się na względną podstawę odwoławczą, z art. 438 pkt 4 k.p.k. Przepis ten stanowi, że orzeczenie ulega uchyleniu bądź zmianie, w razie stwierdzenia rażącej niewspółmierności kary lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego lub innego środka. Jako taka jest ona oczywiście bezzasadna.

Przypomnieć należy, że jako podstawę odwoławczą ustawodawca traktuje tylko taką niewspółmierność kary, która ma charakter rażący. Nie chodzi więc o każdą różnicę między karą wymierzoną a karą, którą należałoby wymierzyć, ale o różnicę o charakterze zasadniczym. Powyższe stanowisko znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który m.in. w wyroku z dnia 02.02.1995r. wyraził pogląd, że nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (sygn. akt II KRN 198/94 OSP 1995 Nr 6 poz. 18).

Zatem rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt. 4 k.p.k. zachodzić może tylko wówczas, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica między karą wymierzoną przez Sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z dnia 14.11.1973r. III KR 254/73 OSNPG 1974 Nr 3-4 poz.51).

Odnosząc się do apelacji oskarżonego należy przede wszystkim podkreślić to, że wymiar grzywny w systemie stawek dziennych odbywa się w dwóch etapach: w pierwszym sąd wymierza sprawcy liczbę stawek dziennych, kierując się dyrektywami wymiaru kary z art. 53 k.k. Etap drugi polega na określeniu wysokości jednej stawki dziennej w oparciu o przesłanki z art. 33 § 3 k.k., który stanowi, że ustalając stawkę dzienną, sąd bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe; stawka dzienna nie może być niższa od 10 złotych, ani też przekraczać 2.000 złotych. Oskarżony w swej apelacji, wskazując na surowość orzeczonej wobec niego grzywny, przedstawia właśnie te okoliczności, związane z jego warunkami rodzinnymi i sytuacją majątkową. Wysokość ustalonej w zaskarżonym wyroku jednej stawki dziennej orzeczonej wobec niego wskazuje jednak, że sąd meriti miał na względzie wskazywane przez oskarżonego okoliczności. Ustalił wysokość jednej stawki na kwotę 10 złotych, a więc możliwie najniższą, wynikającą ze wskazanego przepisu art. 33 § 3 k.k. Nie ma możliwości ustalenia wysokości tej stawki w kwocie niższej, stąd też nie sposób uznać, by argumenty przedstawione przez oskarżonego w uzasadnieniu apelacji mogły, nawet hipotetycznie, doprowadzić do podważenia zaskarżonego wyroku.

Oczywiście dolegliwość kary grzywny, orzeczonej wobec oskarżonego D. M., wynika przede wszystkim z tego, że została ona orzeczona w ilości 100 stawek dziennych. Nie ma jednak żadnych podstaw by uznać, że ta ilość stawek dziennych powoduje, że kara ta jest rażąco surowa, w rozumieniu przepisu art. 438 pkt 4 k.p.k., tym bardziej z powodu okoliczności, wskazywanych przez oskarżonego w jego środku zaskarżenia. Nie są to okoliczności, które należy uwzględnić ustalając ilość stawek dziennych grzywny. Sąd określa liczbę stawek dziennych grzywny, kierując się ogólnymi dyrektywami wymiaru kary określonymi w art. 53 § 1 k.k., tzn. oceną stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu i winy sprawcy oraz potrzebami w zakresie indywidualnoprewencyjnego i ogólnoprewencyjnego oddziaływania kary, przy czym powinien uwzględnić okoliczności wskazane w art. 53 § 2 i 3. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy właśnie te okoliczności miał na względzie (str. 8 uzasadnienia). W szczególności miał na względzie ilość posiadanego przez oskarżonego narkotyku, co m.in. zadecydowało o wymierzeniu oskarżonemu kary najłagodniejszego rodzaju, a więc grzywny (występek z art. 62 ust 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku zagrożony jest również alternatywnie karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności). Z drugiej strony, mając na względzie społeczną szkodliwość czynów, związanych z naruszaniem przepisów tej ustawy, stopień winy oskarżonego, który oczywiście w pełni świadomie posiadał przy sobie zakazany środek odurzający, jego dotychczasową karalność sądową (k. 352-353), która pokazuje, że jest on osobą zdemoralizowaną, nie mającą żadnego poszanowania dla porządku prawnego, orzeczenie kary grzywny w wysokości 100 stawek dziennych należy uznać za odpowiadające potrzebom w zakresie prewencji indywidualnej i ogólnej.

Oskarżony M. w swej apelacji wnosi o umorzenie bądź rozłożenie na raty orzeczonej wobec niego grzywny. Tego rodzaju możliwości przewiduje k.k.w. (art. 49 § 1 k.k.w., art. 51 § 1 k.k.w.), ale oczywiście na etapie wykonania prawomocnie orzeczonej grzywny. Jeśli więc oskarżony nadal będzie uważał, że jego sytuacja uniemożliwia jednorazowe zapłacenie grzywny w całości, będzie mógł ze stosownym wnioskiem zwrócić się do sądu, wykonującego tę karę, pamiętając przy tym, że istnieją również możliwości zastępczego wykonania grzywny, w postaci bądź to wykonania prac społecznie użytecznych (art. 45 § 1 k.k.w.), bądź zastępczej kary pozbawienia wolności (art. 46 § 1 k.k.w.) – przy spełnieniu wskazanych w tych przepisach warunków.

Mając na uwadze przytoczoną wyżej argumentację, przy braku okoliczności, które należy brać pod uwagę z urzędu (art. 439 k.p.k. i art. 440 k.p.k.), sąd odwoławczy jako trafny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy (art. 437 § 1 i 2 k.p.k.).

Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze uznając, że ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe uwzględniając aktualną sytuację majątkową (art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k., art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z 1973 r. o opłatach w sprawach karnych – t. jedn. Dz. U z 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.). Wydatkami postępowania odwoławczego, w związku ze zwolnieniem oskarżonych od uiszczenia kosztów sądowych, obciążono Skarb Państwa (art. 626 § 1 k.p.k.).