Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 1590/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2013 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie w IV Wydziale Karnym Odwoławczym
w składzie:

Przewodnicząca: SSO Beata Marzec

Sędziowie: SO Edyta Chruścińska (spr.)

del. SR Andrzej Trzeciak

Protokolant: Aneta Maziarek

przy udziale Prokuratora Prok. Okr. Anny Paździórko

po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2013 r.

sprawy M. K.

oskarżonego z art. 157 § 1 kk w zb. z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łobzie

z dnia 18 września 2012 r. sygn. II K 693/11

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając wniesione apelacje
za oczywiście bezzasadne,

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego K. P. (1)kwotę 1287,15 (jeden tysiąc dwieście osiemdziesiąt siedem
i 15/100) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem
I instancji,

III.  zwalnia oskarżonego i oskarżyciela posiłkowego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt IV Ka 1590/12

UZASADNIENIE

M. K. został oskarżony o to, że w dniu 29 czerwca 2011 r. w Ł. na ul. (...), zadając dwukrotnie uderzenie głową w twarz K. P. (1) oraz zadając mu szereg uderzeń z pięści w głowę i twarz spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci złamania kości nosa z przemieszczeniem odłamków, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie jego narządu ciała na okres powyżej 7 dni, jednocześnie niszcząc okulary korekcyjne wartości 430 zł, tj. o czyn z art. 157 § 1 kk w zb. z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Wyrokiem z dnia 18 września 2012 r. wydanym w sprawie sygn. akt II K 693/11 Sąd Rejonowy w Łobzie uznał oskarżonego M. K.za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to, na podstawie art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk, przy zastosowaniu art. 58 § 3 kk, wymierzył mu karę roku ograniczenia wolności zobowiązując go do wykonania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Na podstawie art. 69 § 1 i § 2 kk, art. 70 § 1 pkt 2 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary ograniczenia wolności Sad warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat. Na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę K. P. (1)kwoty 660 zł oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 2.000 zł. Na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 i ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1073 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 83.49.223 ze zm.) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu i wymierzył mu opłatę w kwocie 180 zł.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli pełnomocnik pokrzywdzonego K. P. (1) oraz obrońca oskarżonego M. K..

Pełnomocnik pokrzywdzonego K. P. (1)zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1)  obrazę prawa materialnego, a mianowicie przepisu art. 46 § 1 kk poprzez brak orzeczenia przez Sąd Rejonowy obowiązku naprawienia w całości szkody, mimo złożenia przez pokrzywdzonego dokumentów potwierdzających rozmiar faktycznie poniesionej przez niego w wyniku przestępstwa szkody,

2)  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

a.  art. 4 kpk w zw. z art. 7 kpk poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego wyrażającą się w przyjęciu, że pokrzywdzony nie przedstawił żadnych dowodów uzasadniających przyznanie mu zadośćuczynienia w postulowanej kwocie, podczas gdy pokrzywdzony złożył do akt faktury za leki, historię choroby, skierowanie do szpitala, kartę informacyjna leczenia szpitalnego oraz zaświadczenie lekarskie co w konsekwencji doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych wyrażającego się w przyjęciu, że suma 2.000 zł stanowi kwotę zasadną tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez pokrzywdzonego krzywdę,

b.  art. 424 § 1 pkt 1 i § 2 kpk poprzez brak wskazania w pisemnym uzasadnieniu przyczyn zupełnego pominięcia przez Sąd Rejonowy przy wydawaniu wyroku dokumentów w postaci ośmiu faktur VAT dokumentujących poniesione przez pokrzywdzonego koszty leczenia szpitalnego oraz zaświadczeń lekarskich potwierdzających stopień doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a także braku przytoczenia w uzasadnieniu okoliczności, które Sąd miał na względzie przy orzekaniu obowiązku naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia,

c.  art. 627 kpk poprzez brak zasądzenia od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kosztów ustanowienia pełnomocnika, mimo wydania wyroku skazującego.

W oparciu o powyższe pełnomocnik K. P. (1) wniósł o:

I.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1)  w pkt III sentencji zasądzenie od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kwoty 1.189,54 zł tytułem obowiązku naprawienia szkody oraz kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

2)  w pkt IV sentencji zasądzenie od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kosztów ustanowienia pełnomocnika za pierwszą instancję według złożonego spisu kosztów oraz za drugą instancję według norm przepisanych;

II.  ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt III i IV i przekazanie w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi rejonowemu w Łobzie.

Obrońca oskarżonego M. K. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mające wpływ na treść orzeczenia, polegające na niesłusznym przyjęciu, że K. P. (1) w obronie odpychał M. K. i w obronie oddawał mu ciosy oraz łapiąc go w pół i trzymając mówił mu, by się uspokoił,

2.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 46 § 1 kk poprzez jego nieodpowienie zastosowanie i zasądzenie na rzecz pokrzywdzonego odszkodowania w kwocie 660 zł i zadośćuczynienia w kwocie 2.000 zł, w sytuacji gdy przyczynił się on do powstania szkody w co najmniej równym stopniu do oskarżonego, co winno spowodować zmniejszenie tych świadczeń w oparciu o art. 362 kc,

- art. 54 § 1 kk wskutek jego niezastosowania do oskarżonego jako osoby młodocianej i

wymierzenia kary niespełniającej celów wychowawczych, mogącej kolidować z pobieraniem przez niego nauki, a w przyszłości utrudniać wybór zawodu.

Stawiając powyższe zarzuty wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i warunkowe umorzenie postępowania wobec zmniejszenia zasądzonego odszkodowania i zadośćuczynienia stosowanie do stopnia winy oskarżonego w powstaniu szkody,

2.  ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi rejonowemu w Łobzie, II Wydział Karny.

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacje pełnomocnika pokrzywdzonego oraz obrońcy oskarżonego okazały się oczywiście bezzasadne.

Na wstępie należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy zgromadził pełny materiał dowodowy dający podstawę do dokonania w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych. Wszystkie dowody ocenił wnikliwie, a ocenie tej nie sposób zarzucić dowolności, niekonsekwencji, czy braku logiki. Również stanowiące wynik tejże oceny ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji nie budzą wątpliwości Sądu odwoławczego.

Za chybiony należało zatem uznać zarzut obrońcy oskarżonego, zdaniem którego Sąd meriti nieprawidłowo ustalił, że K. P. (1)wymierzył M. K.ciosy działając w obronie własnej. Zdaniem skarżącego, obydwie strony, tj. oskarżony i pokrzywdzony, były stronami atakującymi, zadany zaś przez M. K.cios z głowy w twarz K. P. (1), stanowił jedyny sposób, by wyswobodzić się z uścisku pokrzywdzonego. W ocenie jednak Sądu Okręgowego twierdzenia obrońcy oskarżonego nie zasługują na aprobatę. Kwestionowane przez skarżącego ustalenia Sądu Rejonowego stanowią bowiem wynik prawidłowo ocenionych dowodów, m. in. zeznań świadków zajścia do jakiego doszło pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym w dniu 29 czerwca 2011 r. w Ł.na ul. (...). Z relacji przesłuchiwanych w niniejszej sprawie osób wyłaniają się co prawda dwie wersje przebiegu tego zdarzenia, jednakże, w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy trafnie uznał za wiarygodne w tym zakresie w całości zeznania pokrzywdzonego oraz świadków: J. C., M. W.i J. B., zdaniem których ciosy zadane przez pokrzywdzonego oskarżonemu stanowiły próbę odparcia ataku ze strony M. K.i kierowane były przez K. P. (1)na oślep. W sposób nieco odmienny, tj. jako wzajemną szarpaninę i wymianę ciosów, zdarzenie z udziałem oskarżonego i pokrzywdzonego, zaobserwowali i zrelacjonowali świadkowie: M. Ż., K. S.i Ł. K.. Również oskarżony twierdził, że był atakowany przez oskarżyciela posiłkowego, nie zaprzeczył jednak, że sam także uderzał K. P. (1), przy czym nie potrafił wskazać czy to on czy pokrzywdzony pierwszy zadał cios, wyjaśnił jednak, że uderzył pokrzywdzonego głową w twarz, jednak uczynił to w obronie, chcąc się wyswobodzić z jego uścisku. Sąd I instancji słusznie wskazał, że na wiarę zasługują tylko te wyjaśnienia oskarżonego, z których wynika, że szarpał i bił pokrzywdzonego. W kwestii zaś tego, który z mężczyzn, tj. M. K.czy K. P. (1), był stroną atakującą, który zaś wyłącznie odpierał atak, Sąd Rejonowy trafnie wskazał, że na aprobatę zasługują zeznania pokrzywdzonego oraz świadków, tj. J. C., M. W.i J. B.. Twierdzenia ww. osób okazały się bowiem nie tylko logiczne i konsekwentne, ale także wzajemnie ze sobą korespondowały pozwalając tym samym na odtworzenie przebiegu zdarzenia. Sąd Okręgowy oceniając zeznania J. C., M. W.i J. B.miał na uwadze, że osoby te tej samej nocy wspólnie bawiły się razem z pokrzywdzonym, jednak w przekonaniu Sądu, nie wpłynęło to na treść składanych przez nich zeznań. Świadkowie ci opisali bowiem przebieg zdarzenia w sposób jasny, spójny i szczegółowy, a ich twierdzenia okazały się zbieżne z zeznaniami pokrzywdzonego. O wiarygodności zeznań ww. świadków świadczy także to, że zgodnie wskazywali, iż po tym jak oskarżony uderzył pokrzywdzonego w głowę i spadły mu okulary, podniósł je J. C.i podał je M. W.– ten zaś wskazał, że od tego momentu trzymał je w ręku i nie zostały one przez nikogo nadepnięte – jak wskazywali oskarżony oraz świadkowie Ł. K.oraz K. S.. Zarówno bowiem oskarżony, jak i Ł. K.oraz K. S.twierdzili, że to sam pokrzywdzony, po tym jak spadły mu okulary na ziemię, nadepnął na nie - twierdzenia te jednak, zdaniem Sądu Okręgowego, jako sprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonego oraz ww. świadków, należało uznać wyłącznie za próbę odparcia żądania pokrzywdzonego naprawienia, wynikłej ze zniszczenia okularów, szkody; tym samym zatem nie zasługiwały one na wiarę.

Reasumując, stwierdzić należy, że ocena poszczególnych dowodów została dokonana przez Sąd I instancji wszechstronnie, we wzajemnym ich powiązaniu z innymi dowodami oraz zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym. Skoro zatem nie doszło do obrazy art. 7 kpk, czyli ocena dowodów nie jest dowolna, to i zarzut błędnych ustaleń faktycznych jest niezasadny. Sąd Rejonowy trafnie bowiem uznając za zgodne z prawdą w całości zeznania pokrzywdzonego oraz świadków: J. C., M. W. i J. B. ustalił, że M. K. pchnął pokrzywdzonego rękoma w klatkę piersiową, K. P. (1) odepchnął zaś oskarżonego odruchowo działając w obronie własnej. Następnie, gdy M. K. ponownie rzucił się na pokrzywdzonego, ten złapał go wpół, w tzw. uścisk, aby uniknąć dalszego ataku, wówczas jednak oskarżony uderzył go dwukrotnie głową w nos. W wyniku tych uderzeń pokrzywdzonemu spadł okulary na ziemię, a z nosa poleciała krew, mimo tego jednak oskarżony, oswobodziwszy się, zadał pokrzywdzonemu jeszcze kilka ciosów w twarz i głowę. Wbrew zatem twierdzeniom obrońcy oskarżonego, Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że pokrzywdzony nie był stroną atakującą, a jego zachowanie oraz zadawane oskarżonemu ciosy miały na celu wyłącznie obronę przed atakiem ze strony M. K.. Wskazać bowiem należy, że każdy człowiek ma prawo do obrony swoich dóbr przed bezprawnymi atakami innej osoby. Zamach jednak tylko wtedy uprawnia do jakichkolwiek działań obronnych wiążących się z realizacją znamion czynu zabronionego, gdy jest rzeczywisty, bezpośredni i bezprawny, a takimi cechami charakteryzowało się zachowanie M. K., który, jak sam przyznał, uderzył kilkakrotnie pokrzywdzonego, twierdził jednak, o czym była mowa wyżej i co Sąd Rejonowy słusznie uznał za niezgodne z prawdą, że działanie jego nastawione było wyłącznie na obronę przed atakiem ze strony pokrzywdzonego. Z relacji jednak korespondujących ze sobą zeznań pokrzywdzonego oraz świadków: J. C., M. W. i J. B., wynika, że M. K. uderzył K. P. (1) dwa razy głową w nos, w wyniku czego pokrzywdzonemu spadły okulary, a z nosa zaczęła lecieć krew, mimo tego, oskarżony nadal zachowywał się agresywnie w stosunku do K. P. (1), uderzając go kilkakrotnie w głowę i w twarz. Stwierdzić zatem należy, że takie zachowanie oskarżonego, uprawniało pokrzywdzonego do podjęcia skutecznej obrony tj. takiego odparcia zamachu ze strony M. K., które zapewniłoby mu ochronę jego prawnie chronionego dobra, tj. zdrowia. Pokrzywdzony bronił się więc, m. in. odpychając oskarżonego, prosząc, by ten uspokoił się oraz, aby uniknąć dalszego ataku, złapał M. K. w wpół, w tzw. uścisk. Podjęte zatem przez pokrzywdzonego wobec oskarżonego działania stanowiły wyłącznie jego obronę przed bezprawnym atakiem ze strony M. K., a zatem mieściły się w ramach obrony koniecznej.

Reasumując, stwierdzić należy, że wina i sprawstwo oskarżonego M. K. w świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie budzą wątpliwości. Ocena prawna zachowania oskarżonego także jawi się jako poprawna. Analiza oceny prawnej zachowania M. K. nie nasuwa bowiem żadnych zastrzeżeń i podlega aprobacie Sądu Odwoławczego jako znajdująca umocowanie w obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Okręgowy nie znalazł także podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczenia o karze oraz środku karnym.

W ocenie Sądu odwoławczego wymierzona oskarżonemu kara została ukształtowana w sposób właściwy i uwzględniający wszystkie okoliczności wynikające z dyspozycji art. 53 § 1 i 2 kk oraz art. 54 § 1 kk. Sąd I instancji zasadnie orzekł w stosunku do M. K., który jest osobą niepracującą, za przypisany mu czyn zabroniony, przy zastosowaniu art. 58 § 3 kk, karę roku ograniczenia wolności polegającą na wykonaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. W przekonaniu Sądu odwoławczego, wbrew stanowisku obrońcy oskarżonego, Sąd meriti wymierzając M. K., jako sprawcy młodocianemu, karę ograniczenia wolności nie dopuścił się naruszenia art. 54 § 1 kk. Wynikająca bowiem z powołanego przepisu zasada wymiaru kary dla sprawcy młodocianego sprowadza się do ustanowienia prymatu prewencji indywidualnej w postaci oddziaływania wychowawczego wobec takich sprawców. Wymierzając karę młodocianym, Sąd kieruje się zatem dyrektywami i zasadami wymienionymi w art. 53 kk i 55 kk, odmiennie jednak rozkładając priorytety. Wskazać należy, że powołany przepis art. 54 § 1 kk nie zawiera dyrektywy pobłażliwego, czy nawet łagodnego traktowania sprawców, a więc wynikające z tej szczególnej dyrektywy wymiaru kary pierwszeństwo celów wychowawczych nie oznacza nakazu orzekania wobec takich sprawców kar łagodnych (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19.10.2010 r. (sygn. akt II KK 224/10,OSNwSK 2010/1/1978). Mając na uwadze powyższe, stwierdzić należy, że kara roku ograniczenia wolności polegająca na wykonaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym, orzeczona przy zastosowaniu art. 58 § 3 kk, jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego oraz społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, spełni także cele wychowawcze względem M. K.. Jednocześnie kara ta, w przekonaniu Sądu odwoławczego, będzie wystarczająca, aby spełnić jeden z zasadniczych celów kary jakim jest sprawiedliwa odpłata za popełniony przez oskarżonego czyn zabroniony, powinna zatem uzmysłowić oskarżonemu naganność jego postępowania oraz wdrożyć go do poszanowania porządku prawnego i zasad współżycia społecznego. Wbrew również twierdzeniom apelującego, orzeczona kara, sprowadzająca się do obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym, nie powinna kolidować z pobieraniem nauki przez M. K., albowiem ustalenie na etapie postępowania wykonawczego rodzaju, miejsca i terminu rozpoczęcia pracy następuje po wysłuchaniu skazanego (art. 57 § 1 kkw).

Stwierdzić także należy, że Sąd I instancji wymierzając M. K. karę zasadnie uznał, że istnieje wobec niego pozytywna prognoza kryminologiczna, wobec czego warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec niego kary ograniczenia wolności. A zatem tylko od postawy oskarżonego w okresie próby, zależeć będzie czy wymierzona mu kara ograniczenia wolności, zostanie zarządzona do faktycznego wykonania.

Reasumując, stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia w zakresie orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu.

Zarówno pełnomocnik pokrzywdzonego, jak i obrońca oskarżonego, kwestionowali również wysokość orzeczonego wobec M. K. obowiązku naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia. Wskazać jednak należy, że stanowiska obydwu skarżących okazały się w tym zakresie chybione. W pierwszej kolejności zauważyć należy, że wobec prawidłowego ustalenia przez Sąd Rejonowy, że stroną atakującą był wyłącznie M. K., K. P. (1) jedynie zaś, działając w obronie własnej, odpierał jego atak, brak było podstaw do zmiarkowania, w oparciu o treść art. 362 kc, obowiązku naprawienia wyrządzonej pokrzywdzonemu szkody oraz zadośćuczynienia za doznaną przez K. P. (1) krzywdy. Powołany przez obrońcę oskarżonego przepis art. 362 kc przewiduje sytuację, gdy poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, a zatem gdy jego zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Tymczasem w rozpoznawanej sprawie to wyłącznie zachowanie oskarżonego, tj. dwukrotne uderzenie pokrzywdzonego głową w twarz, spowodowało, że K. P. (1) spadły na ziemię okulary; ich zniszczenie było zatem następstwem upadku spowodowanego przez działanie oskarżonego, pokrzywdzony zaś w żaden sposób nie przyczynił się do tego, wyłącznie bowiem odpierał atak ze strony oskarżonego. Brak zatem podstaw do zmniejszenia wysokości orzeczonego przez Sąd Rejonowy od M. K. na rzecz pokrzywdzonego obowiązku naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia.

Za niezasadny należało także uznać zarzut pełnomocnika pokrzywdzonego, zdaniem którego Sąd meriti dopuścił się obrazy prawa materialnego, tj. art. 46 § 1 kk, polegającej na nieorzeczeniu w całości obowiązku naprawienia szkody, mimo złożenia przez pokrzywdzonego dokumentów potwierdzających wysokość faktycznie poniesionej przez niego w wyniku przestępstwa szkody.

Wskazać należy, iż w postępowaniu karnym, wobec wniosku pokrzywdzonego z art. 46 § 1 kk, wysokość szkody ustala się przy zastosowaniu przepisów prawa cywilnego (np. zgodnie z art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty). Przy czym w warunkach określonych w art. 46 § 1 kk sąd zobowiązany jest orzec obowiązek naprawienia szkody, jeżeli szkoda wynikająca z przestępstwa została określona i udowodniona (tak wyrok SN z dnia 21 listopada 2002 r., III KKN 269/00, LEX nr 74459).

W niniejszej sprawie K. P. (1) pierwotnie wnioskował, w trybie art. 46 § 1 kk, o naprawienie szkody w kwocie 500 zł wskazując, że na kwotę tę składa się koszt zniszczonych okularów. Po wniesieniu jednak aktu oskarżenia do Sądu, ponownie wniósł o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody jednak w kwocie 830,59 zł, wskazując, iż składa się na nią koszt związany z zakupem nowych okularów korekcyjnych – 660 zł oraz koszt zakupu lekarstw, które musiał przyjmować w związku z doznanymi w wyniku zdarzenia z dnia 29 czerwca 2011 r. obrażeniami – 170,59 zł. Pokrzywdzony przedłożył także fakturę na zakup paliwa opiewającą na kwotę 300 zł, wskazując, że w związku z operacjami nosa, które przebył od czasu zdarzenia, musiał co najmniej czterokrotnie jeździć do szpitala w G.. Stwierdzić należy, że, Sąd meriti zasadnie orzekając od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego obowiązek naprawienia szkody nie uwzględnił przedłożonych przez obrońcę M. K. faktur za zakup lekarstw oraz za paliwo, albowiem pokrzywdzony w żaden sposób nie wykazał jakoby wskazane na fakturach wydatki zostały poniesione w związku z rozpoznawanym zdarzeniem. Pokrzywdzony, poza ww. fakturami, nie wykazał bowiem, aby wyszcezgólnione na fakturach lekarstwa zostały mu zalecone przez lekarza w związku ze złamaniem nosa, którego doznał w wyniku zdarzenia z dnia 29 czerwca 2011 r. Wątpliwości Sądu Okręgowego budzi również kwota na jaką opiewa faktura za zakup paliwa. Odległość bowiem dzieląca Ł. od G., nawet przy czterokrotnej podróży z jednego miasta do drugiego, nie uzasadnia wnioskowanej przez oskarżyciela posiłkowego kwoty 300 zł z tytułu przejazdów do szpitala, jako szkody poniesionej w wyniku zajścia z udziałem oskarżonego.

W tych okolicznościach stwierdzić zatem należy, że Sąd Rejonowy zasadnie zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego tytułem obowiązku naprawienia szkody wyłącznie kwotę 660 zł. Ze zgromadzonych bowiem w niniejszej sprawie dowodów m. in. zeznań świadków, a także z protokołu oględzin rzeczy, wynika, że na skutek uderzeń zadanych przez M. K., pokrzywdzonemu spadły na ziemię okulary, w wyniku czego uległy one zniszczeniu. Słusznie zatem Sąd Rejonowy orzekł od M. K. na rzecz K. P. (1) kwotę 660 zł stanowiącą równowartość nowych okularów zakupionych przez pokrzywdzonego.

Wątpliwości Sądu Okręgowego nie budzi także zasądzona przez Sąd I instancji od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kwota 2.000 zł zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez K. P. (1). W ocenie bowiem Sądu odwoławczego powyższa kwota jest adekwatna do cierpień fizycznych i psychicznych jakich doznał pokrzywdzony w wyniku zdarzenia z dnia 29 czerwca 2011 r. Jak wynika bowiem ze znajdującej się w aktach sprawy dokumentacji lekarskiej, K. P. (1) w wyniku uderzeń zadanych mu przez M. K., doznał złamania nosa z przemieszczeniem odłamów, to zaś skutkowało koniecznością poddania się operacjom nosa. N. zatem cierpień fizycznych oraz psychicznych pokrzywdzonego, stwierdzić należy, że Sąd meriti trafnie uznał za zasadną kwotę 2.000 zł zadośćuczynienia, słusznie wskazując, że pokrzywdzony nie przedstawił żadnych dokumentów uzasadniających przyznanie mu zadośćuczynienia w postulowanej przez niego kwocie 10.000 zł.

Na aprobatę Sądu odwoławczego nie zasługuje także stanowisko pełnomocnika K. P. (1), zdaniem którego Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy art. 424 § 1 pkt 1 kpk w ten sposób, że nie wskazał w uzasadnieniu przyczyn pominięcia przy wydawaniu wyroku dokumentów w postaci ośmiu faktur VAT dokumentujących poniesione przez pokrzywdzonego koszty leczenia szpitalnego oraz zaświadczeń lekarskich potwierdzających stopień doznanej przez K. P. (1) krzywdy. Wskazać jednak należy, że Sąd I instancji powołał w części faktycznej uzasadnienia przedłożoną przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego dokumentację lekarską, oceniając zaś dowody stwierdził, że daje wiarę wszystkim dowodom z dokumentów. Jednocześnie zasadnie Sąd Rejonowy nie powołał w części faktycznej uzasadnienia przedłożonych przez pełnomocnika K. P. (1) faktur VAT, albowiem nie stanowiły one, o czym była mowa wyżej, podstawy ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, jako, że Sąd meriti zasadnie nie uznał, aby wynikające z nich wydatki jednoznacznie związane były wyłącznie ze zdarzeniem z dnia 29 czerwca 2011 r.

Podsumowując, wskazać należy, że, choć Sąd I instancji szczegółowo nie przywołał w uzasadnieniu okoliczności, które miał na względzie przy orzekaniu obowiązku naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia to na bynajmniej nie uniemożliwiło to kontroli odwoławczej wobec czytelnej oceny dowodów i prawidłowych ustaleń faktycznych.

Nie podzielając zarzutów i wniosków apelacji, zaskarżony wyrok należało, na podstawie ar. 437 § 1 kpk, utrzymać w mocy uznając wniesione apelacje jako oczywiście bezzasadne.

Na podstawie art. 616 § 1 pkt 2 kpk oraz 627 kpk w zw. z art. 634 kpk w zw. z § 2 pkt 1, § 14 ust. 1 pkt 1, ust. 2 pkt 3, § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2002r. Nr 163, poz.1348 ze zm.) Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę 1.287,15 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed sądem I instancji.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 634 kpk Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego oraz oskarżyciela posiłkowego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym.

…................................. …................................ …................................

Edyta Chruścińska Beata Marzec Andrzej Trzeciak