Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 88/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Małgorzata Bańkowska

Sędziowie: SSO Agnieszka Wojciechowska-Langda (spr.)

SSR del. Włodzimierz Szyszkowski

Protokolant asystent sędziego Jakub Nasiłowski

przy udziale Prokuratora Anny Radyno-Idzik

po rozpoznaniu w dniu 24 września 2014 r.

sprawy P. Z.

oskarżonego o przestępstwo z art. 13§1 kk w zw. z art. 278§1 kk w zw. z art. 64§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w W.

z dnia 17 października 2013 r. sygn. akt VIII K 145/12

uchyla zaskarżony wyrok i przyjmując, przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk w zw. z art. 2 pkt. 4 Ustawy z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, iż czyn przypisany oskarżonemu stanowi wykroczenie z art. 11 § 1 kw w zw. z art. 119 § 1 kw, na podstawie art. 5 § 1 pkt.4 kpsow w zw. z art. 45 § 1 kw postępowanie przeciwko oskarżonemu umarza; na podstawie art. 44 § 5 kpsow dowody rzeczowe w postaci: torby typu wózek z zawartością oraz torby koloru czarnego z zawartością, zarejestrowane w wykazie dowodów rzeczowych z k. 13 zwraca P. Z.; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. R. kwotę 1 354,92 zł, obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w obu instancjach oraz podatek od towarów i usług; koszty procesu w sprawie przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

VI Ka 88/14

UZASADNIENIE

P. Z. został oskarżony o to, że w dniu 4 listopada 2011 roku w W. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z drugim, nieustalonym sprawcą, usiłował dokonać zaboru w celu przywłaszczenia mienia znajdującego się wewnątrz garażu, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję pokrzywdzonego, przy czym czynu tego dokonał w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej sześciu miesięcy kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne, działając na szkodę K. L., tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w W. wyrokiem z dnia 17 października 2013 roku w sprawie o sygn. akt VIII K 145/12 orzekł:

I  oskarżonego, P. Z., uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu, z tym, że przyjął w opisie tegoż czynu zmiany, iż chciał on dokonać zaboru w celu przywłaszczenia „nieustaloną liczbę cudzych rzeczy ruchomych w ilości nie mniejszej niż kilkadziesiąt sztuk i o ich wszystkich nieustalonej wartości nie mniejszej jednak niż 250 złotych”, a zamierzonego celu kradzieży nie osiągnął on z uwagi na interwencję i spłoszenie go przez (...), to jest uznał oskarżonego P. Z. za winnego czynu wyczerpującego dyspozycję występku z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie powołanych wyżej przepisów go skazał, zaś na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. i w zw. z art. 37 k.k. wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności;

II  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. dowody rzeczowe w postaci torby typu wózek z zawartością oraz torby koloru czarnego z zawartością, a zarejestrowane w wykazie dowodów rzeczowych o numerze 1/_/11 pod pozycjami od 1 (Drz – 327/12) do 2 (Drz. 328/12) na karcie 13 akt zwrócił oskarżonemu P. Z.;

III  przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. C. kwotę 838,32 złotych – uwzględniając należny podatek od towarów i usług (VAT) w wysokości 23 % - tytułem zwroty kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu P. Z. z urzędu;

IV  Na zasadzie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego P. Z. od zapłaty kosztów sądowych za niniejszą sprawę w całości, wszelkimi do tej pory poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości. Wyrokowi temu zarzucił rażącą obrazę przepisów postępowania, tj.:

art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na całkowicie dowolnej, a nie swobodnej ocenie zebranego materiału dowodowego w sprawie w sposób sprzeczny z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, polegającego na:

a  błędnym uznaniu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, iż oskarżony P. Z. miał zamiar dokonać zaboru w celu przywłaszczenia cudzych rzeczy ruchomych:

- o wartości nie mniejszej niż 250 złotych, podczas gdy rzeczywista wartość przedmiotów przygotowanych do kradzieży nie została w żaden sposób ustalona, zaś została oparta jedynie na zeznaniach pokrzywdzonego K. L., który wartość tychże ruchomości podczas postępowania przygotowawczego określił na ok. 300- 400 złotych, natomiast na rozprawie oszacował tę wartość na ok. 200 złoych oraz na nieuprawnionych przypuszczeniach sądu wyrażających się w stwierdzeniu „nie tylko to, co sprawcy zdążyli spakować do plastikowych toreb, chcieli oni ukraść (…) a znajdowało się tam o wiele bardziej wartościowych rzeczy niż tylko te przez niech włożone do wspomnianych toreb”;

- ilości nie mniejszej niż kilkadziesiąt sztuk, podczas gdy rzeczywista ilość rzeczy ruchomych przygotowanych do zaboru nie została zabezpieczona w postępowaniu przygotowawczym ani też rzeczywiście ustalona;

art. 193 § 1 k.p.k. polegające na nie przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego celem ustalenia rzeczywistej wartości rzeczy ruchomych przygotowanych do kradzieży, podczas gdy stwierdzenie tejże okoliczności miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i wymagało wiadomości specjalnych;

art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez zaniechanie rozstrzygnięcia na korzyść oskarżonego okoliczności, które zaprzeczają popełnieniu przez oskarżonego zarzucanego mu czynu, tj.:

- okoliczności, iż w toku postępowania przygotowawczego nie zostały zabezpieczone żadne ślady (oprócz śladów na przedmiotach znajdujących się w torbach należących do oskarżonego) mogące świadczyć o faktycznej obecności oskarżonego w tymże miejscu;

- pokrzywdzony K. L. w osobie oskarżonego P. Z. nie rozpoznał sprawcy czynu stwierdzając, iż „nie potrafię ani zaprzeczyć ani potwierdzić, czy oni byli takiej wysokości jak oskarżony, który jest trochę wyższy”

art. 7 k.p.k. polegające na całkowicie dowolnej ocenie zebranego materiału dowodowego bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego polegającej na błędnym przyjęciu przez sąd, iż:

- to oskarżony P. Z. pozostawił torby na miejscu zdarzenia, a nadto, iż oskarżony w oczywisty sposób zostawił torby w miejscu zdarzenia, podczas gdy z wyjaśnień oskarżonego wynika, iż torby zostały mu skradzione;

- oskarżony P. Z. w swoich wyjaśnieniach jest w sposób oczywisty niewiarygodny z uwagi na to, iż w przedmiotowej sprawie po dniu zdarzenia, tj. pod 4 listopada 2011 roku nie wyrabiał dowodu osobistego, podczas gdy wyjaśnienia oskarżonego w części odnoszącej się do kilkakrotnego wyrabiania przez niego dowodu osobistego są zbieżne z pismem z Urzędu Miejskiego w O. z dnia 22 maja 2013 roku.

W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uniewinnienie oskarżonego ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Niezależnie od argumentacji podniesionej przez obrońcę oskarżonego w apelacji, wobec ujawnienia się ujemnej przesłanki procesowej należało zaskarżony wyrok uchylić, a postępowanie przeciwko oskarżonemu P. Z. umorzyć. Poprzedzając szczegółowe wyjaśnienia zapadłego w II instancji rozstrzygnięcia, wskazać w pierwszej kolejności należy na prawidłowość ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd rejonowy. Całokształt ujawnionych w toku postępowania sądowego okoliczności dał podstawę do uznania oskarżonego za winnego przypisanego mu czynu usiłowania kradzieży. Nie sposób – wbrew sugestiom obrony – odmówić sądowi rejonowemu skrupulatności i rzetelności w przeprowadzeniu postępowania dowodowego w sprawie, co znalazło odzwierciedlenie w obszernym i drobiazgowym uzasadnieniu wyroku. Sąd rejonowy wykazując inicjatywę dowodową podjął czynności celem weryfikacji prawdomówności oskarżonego odnośnie zgłoszenia przez niego we właściwym Urzędzie Miejskim w O. faktu ponownego zgubienia dowodu osobistego. Ustalił wówczas, iż oskarżony zgłosił utratę tego dokumentu w dniu 13 listopada 2012 roku (k. 101 -102), podczas gdy czyn mu zarzucany datowany jest na 4 listopada 2011 roku. Wskazać nadto należy, iż sąd ten kierując się zasadą bezpośredniości nie ograniczył się do analizy dowodów zgromadzonych w formie pisemnej, wezwał i przesłuchał wszystkich świadków mogących posiadać istotne informacje w przedmiocie niniejszej sprawy, odmawiając uwzględnienia wniosków dowodowych stron, których przeprowadzenie w sposób oczywisty zmierzało wyłącznie do przedłużenia postępowania. W tym kontekście wstępnie odnieść należy się do zarzutów apelacji o znaczącym - w ocenie skarżącego - braku zasięgnięcia opinii specjalistycznej co do wartości rzeczy, których usiłowanie kradzieży zarzucone zostało oskarżonemu. Pogląd ten nie zasługuje na aprobatę, albowiem na obecnym etapie postępowania oraz przy uwzględnieniu rodzaju rzeczy opinia ta nie prowadziłaby do ujawnienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności. Dlatego też, akceptację wniosku autora apelacji, a tym samym zlecenie sporządzenia opinii o jaką wnosi, uznano za bezcelowe.

Nie sposób zgodzić się z kwestionowaniem sprawstwa oskarżonego, gdy torba niewątpliwie będąca jego własnością, odnaleziona została w pobliżu garażu, gdzie doszło do usiłowania kradzieży mienia na szkodę K. L.. Proces rozumowania sądu rejonowego odnoszący się do tej kwestii został przedstawiony w sposób szczegółowy w uzasadnieniu wyroku, co pozwalało na prześledzenie poszczególnych etapów rozważań w tym przedmiocie. Niemniej jednak podkreślić należy, mnogość argumentów sądu I instancji wykazujących absurdalność twierdzeń obrony oraz samego oskarżonego o utracie tej torby w wyniku kradzieży, w efekcie czego niezależnie od działań samego oskarżonego znalazła się ona w pobliżu miejsca usiłowania kradzieży mienia pokrzywdzonego. W obliczu powyższego, podjęta w toku rozważań merytorycznych analiza wyjaśnień oskarżonego nie pozwala na przyznanie im waloru wiarygodności. Nadmienić jedynie można, iż oskarżony w trakcie składania wyjaśnień w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Na dalszym etapie postępowania z kolei zaprzeczył jakoby brał udział w popełnieniu zarzucanego mu czynu i swojej obecności na miejscu zdarzenia. Zdaniem sądu odwoławczego zmiana wyjaśnień przez oskarżonego przed sądem I instancji wynikała z przyjętej przez niego linii obrony, która nie znajduje potwierdzenia w pozostałych dowodach.

Podkreślić raz jeszcze należy, że ustalony stan faktyczny znajduje odzwierciedlenie w zebranych i wszechstronnie przeanalizowanych dowodach. Ocena ich uwzględnia kryteria obiektywne, a więc zasady logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykazuje błędów natury logicznej ani faktycznej. Sąd odwoławczy nie dostrzegł nadto okoliczności potwierdzających zasadność zarzutu naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. W toku postępowania przygotowawczego w sposób prawidłowy zebrano i udokumentowano ślady pozostawione na miejscu zdarzenia, które prowadziły organy ścigania do osoby oskarżonego. Niezbędnym jest odnotowanie, iż dowody te nie stanowiły wyłącznej podstawy do wydania wyroku skazującego, a miały one charakter uzupełniający, tym samym nie sposób zaakceptować tak sformułowanego zarzutu obrony. Pozostając w tej sferze, podkreślić należy fakt, że pokrzywdzony co prawda nie rozpoznał w oskarżonym sprawcy usiłowania kradzieży jego mienia, to jednakże jak sam zeznał, uzasadnione jest to tempem wydarzeń jakie miały miejsce po wejściu przez niego do garażu. Wprost zresztą przyznał, że nie miał okazji przyjrzeć się uciekającym sprawcom. Godzi się wobec tego zauważyć, iż „wynikająca z zasady domniemania niewinności zasada in dubio pro reo (art. 5 § 2) ma zastosowanie tylko wtedy, gdy pomimo przeprowadzenia wszystkich dostępnych dowodów, pozostają w dalszym ciągu niewyjaśnione okoliczności. W takiej sytuacji niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego” (Jan Grajewski, Sławomir Steinborn, Komentarz do art. 5 Kodeksu postępowania karnego, 2013.03.01). W realiach niniejszej sprawy zdołano z całą stanowczością ustalić rzeczywisty przebieg wydarzeń z dnia 4 listopada 2011 roku w oparciu o szereg innych dowodów zgromadzonych w sprawie, co czyni przedmiotowy zarzut obrony chybionym.

Ustosunkowując się do kolejnych zarzutów apelacji odnotować należy brak możliwości określenia w sposób jednoznaczny wartości przedmiotów, które pozostawały w zainteresowaniu sprawców czynu. Jak już resztą zasygnalizowano w powyższej części wywodów nie zasługuje na aprobatę pogląd o konieczności zlecenia opinii specjalistycznej w tym zakresie. Zwłaszcza, iż na tle przyjętego przez sąd rejonowy opisu czynu dostrzeżono w kontroli odwoławczej okoliczność obligującą do zmiany kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu. Zgodnie bowiem z art. 2 pkt 4 ustawy z dnia 27 września 2013 roku o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw czyn kradzieży w przypadku gdy jej wartość nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia stanowi aktualnie wykroczenie, kryminalizowane art. 119 § 1 k.w., a nie jak w uprzednio obowiązującym stanie prawnym przestępstwo (minimalne wynagrodzenie miesięczne w roku 2013 wynosiło 1600 zł, od 1 stycznia 2014 roku wynagrodzenie to wynosi 1680 zł – rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2012 r. i z dnia 11 września 2013 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.) W zmienionym przez sąd rejonowym fragmencie opisu czynu przypisanego oskarżonemu stwierdzono, iż oskarżony chciał dokonać zaboru w celu przywłaszczenia „nieustaloną liczbę cudzych rzeczy ruchomych w ilości nie mniejszej niż kilkadziesiąt sztuk i o ich wszystkich nieustalonej wartości nie mniejszej jednak niż 250 złotych”. Bezspornym zatem jest, iż z uwagi taki sposób ustalenia wartości w przypisanym oskarżonemu czynie wypełnia on obecnie znamiona wykroczenia z art. 11 § 1 k.w. w zw. z art. 119 § 1 k.w. Zgodnie z brzmieniem art. 4 § 1 k.k. sąd zobowiązany jest do stosowania (nowej) ustawy obowiązującej w czasie orzekania, chyba że ustawa (uprzednio) obowiązująca w czasie popełnienia przestępstwa, jest względniejsza dla sprawcy. Na gruncie art. 4 § 1 k.k. i w/w art. 2 pkt 4 ustawy z dnia 27 września 2013 roku, rodziło to konieczność przyjęcia, iż czyn przypisany oskarżonemu stanowi wykroczenie. Zgodnie zaś z treścią art. 45 § 1 k.w. „karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu”. Dla przypomnienia wskazać należy, iż oskarżonemu zarzucono popełnienie czynu w dniu 4 listopada 2011 roku, a zatem na dzień rozpoznawania przedmiotowej sprawy w instancji odwoławczej istnieje ujemna przesłanka procesowa w postaci przedawnienia orzekania, określona w art. 5 § 1 pkt 4 k.p.s.w., obligująca sąd okręgowy do umorzenia postępowania wobec P. Z..

Sąd okręgowy na podstawie art. 44 § 5 k.p.s.w dowody rzeczowe w postaci torby typu wózek z zawartością oraz torby koloru czarnego z zawartością, zarejestrowane w wykazie dowodów rzeczowych z k. 13 zwrócił P. Z.. W toku postępowania ustalono ponad wszelką wątpliwość, iż rzeczy te stanowią jego własność, ponadto są zbędne dla postępowania wobec jego prawomocnego zakończenia, a zatem należało orzec jak w wyroku.

Reasumując, podzielając ustalenia sądu rejonowego co do winy P. Z., przez wzgląd na zmianę stanu prawnego koniecznym była modyfikacja zaskarżonego wyroku i przyjęcie, że czyn przypisany w/w stanowi wykroczenie, z uwagi zaś na przedawnienie karalności czynu postępowanie wobec P. Z. należało umorzyć.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.