Pełny tekst orzeczenia

W I M I E N I U

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2014 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym - Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Ziołecka (spr.)

Sędziowie: SSO Hanna Bartkowiak

SSO Małgorzata Winkler-Galicka

Protokolant: apl. radc. Ł. L.

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Haliny Pągowskiej

po rozpoznaniu w dniu 24 września 2014 roku

sprawy P. W. (1) oskarżonego z art. 233 § 4 k.k.

z powodu apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 14 lutego 2014 roku, sygnatura akt II K 1608/07

1.  zmienia zaskarżony wyrok i uniewinnia P. W. (1) od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 233 § 4 k.k.,

2.  kosztami całego postępowania obciąża Skarb Państwa.

/-/M. G. /-/M. Z. /-/H. B.

UZASADNIENIE

P. W. (1) został oskarżony o to, że w dniu 31 sierpnia 2005 roku, w S. i W., sformułował fałszywą opinię, stanowiącą podstawę określenia ceny działki (...) w S. dla potrzeb postępowania egzekucyjnego I KM 1477/04, iż w studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego dla gminy O. działka ta znajduje się na terenach rolnych podczas, gdy w rzeczywistości część tej działki znajdowała się na terenach zabudowy mieszkaniowo - siedliskowej i, że wartość tej działki wynosi 4.200 złotych podczas, gdy jej wartość wyniosła 16.800 złotych, to jest o popełnienie przestępstwa z art. 233 § 4 k.k.

P. W. (1) został oskarżony także i o to, że w dniu 23 października 2006 roku, w S., będąc przesłuchiwanym jako biegły przez Sąd Rejonowy w Szamotułach w toku postępowania I Co 598/06/2, sformułował fałszywą opinię, iż wartość działki numer (...) w S. nie zmieniła się od dnia 31 sierpnia 2005 roku w szczególności zaś, iż wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania wskazanej działki nie zmieniło jej wartości, to jest o czyn z art. 233 § 4 k.k.

Wyrokiem z dnia 14 lutego 2014 roku, Sąd Rejonowy w Szamotułach, uznał oskarżonego P. W. (1) za winnego tego, że działając jako rzeczoznawca majątkowy, powołany w sądowym postępowaniu egzekucyjnym o sygnaturze I KM 1477/04 Komornika przy Sądzie Rejonowym w Szamotułach do oszacowania wartości rynkowej nieruchomości w S. i W. w dniu 31 sierpnia 2005 roku, sformułował fałszywą opinię - operat szacunkowy z określenia wartości rynkowej działki numer (...) o powierzchni 0,70,00ha położonej w S. gmina O., zapisanej w księdze wieczystej Sądu Rejonowego w Szamotułach pod ówczesnym numerem (...), stanowiącym podstawę określenia ceny działki w tymże postępowaniu egzekucyjnym przez to, że podał w operacie, iż w studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego gminy O. działka ta znajduje się na terenach rolnych podczas, gdy w rzeczywistości część tej działki znajdowała się na terenie zabudowy mieszkaniowo - siedliskowej i, że wartość tej działki wynosi 4.200 złotych podczas, gdy w rzeczywistości wynosiła ona około 20.000 złotych, to jest za winnego popełnienia przestępstwa z art. 233 § 4 k.k. i za to, na podstawie art. 233 § 4 k.k. i art. 58 § 3 k.k., Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonemu karę 200 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 150 złotych.

Na podstawie natomiast art. 41 § 1 k.k. w związku z art. 39 § 1 punkt 2 k.k. i art. 43 § 1 k.k. Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego zakaz wykonywania zawodu rzeczoznawczy majątkowego na okres 4 lat.

Tymże samym wyrokiem, Sąd Rejonowy w Szamotułach uniewinnił oskarżonego P. W. (1) od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 233 § 4 k.k. polegającego na tym, że w dniu 23 października 2006 roku, w S., będąc przesłuchiwanym jako biegły przez Sąd Rejonowy w Szamotułach w toku postępowania I Co 598/06/2, sformułował fałszywą opinię, iż wartość działki numer (...) w S. nie zmieniła się od dnia 31 sierpnia 2005 roku w szczególności zaś, iż wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania wskazanej działki nie zmieniło jej wartości.

Orzekając natomiast o kosztach, Sąd Rejonowy, na podstawie art. 627 k.p.k., zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych, a na podstawie art. 3 ustęp 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, wymierzył P. W. (1) opłatę w kwocie 3.000 złotych.

Powyższy wyrok w części, to jest w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punkcie 1, 3 i 4, na korzyść P. W. (1), zaskarżył obrońca tego oskarżonego.

We wniesionej apelacji skarżący zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, a polegający na bezzasadnym przyjęciu, że oskarżony dopuścił się popełnienia czynu przypisanego mu w punkcie 1 orzeczenia, podczas, gdy prawidłowa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego powinna prowadzić do wniosku przeciwnego, a błędy w szczególności polegały na:

- uznaniu, że oskarżony sporządzając operat szacunkowy liczył się i godził z tym, że składa opinię fałszywą,

- zignorowaniu materiału dowodowego przemawiającego na korzyść oskarżonego w kwestii starannego wykonania czynności przygotowawczych przed sporządzeniem operatu, a polegających na ustaleniu: stanu prawnego, stanu geodezyjnego, cech fizycznych, położenia o lokalizacji itp.,

- zawarciu w opisie przypisanego oskarżonemu czynu stwierdzenia, że oskarżony, jako rzeczoznawca majątkowy, został powołany w postępowaniu egzekucyjnym do oszacowania wartości rynkowej nieruchomości w S. i W. podczas, gdy w rzeczywistości dotyczyło to tylko S.,

- odmówieniu wiary wyjaśnieniom oskarżonego w części prawidłowości dokonanego oszacowania przy powołaniu się na opinię biegłego P. W. (2) podczas, gdy taki biegły nie sporządzał opinii w niniejszej sprawie.

We wniesionej apelacji skarżący zarzucił również naruszenie prawa procesowego, to jest art. 5 § 2 k.p.k., polegające na uznaniu winy (zamiaru) na samym stwierdzeniu błędu bez wykazania oskarżonemu, że obejmował on to swoją świadomością, a także dobieranie w opiniach biegłego A. transakcji porównawczych, w których w ogóle nie ma umów obejmujących tereny rolniczo – zagrodowe, mieszkaniowo – siedliskowe, czyli wynikające ze studium.

Obrońca oskarżonego zarzucił także obrazę art. 66 k.k., poprzez brak warunkowego umorzenia postępowania wobec oskarżonego, a także wymierzenie rażąco surowej kary grzywny oraz orzeczenie środka karnego z art. 41 § 1 k.k..

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia przypisanego mu ostatecznie czynu, a ewentualnie o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonego.

Wyrok z dnia 14 lutego 2014 roku, także w części skazującej, zaskarżył również oskarżony P. W. (1).

W obszernym uzasadnieniu wniesionej apelacji, skarżący wskazał, że Sąd I instancji nie uwzględnił zjawisk rynkowych istotnych dla czynności prawnych wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, tudzież o warunkowe umorzenie postępowania karnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesione apelacje oraz ich wnioski końcowe o uniewinnienie oskarżonego P. W. (1) w pełni zasługiwały na uwzględnienie

Na wstępie niniejszych rozważań prawnych Sąd Okręgowy przypomina, że każda decyzja sądu rozstrzygającego w przedmiocie ustalenia, bądź wykluczenia sprawstwa i winy danego oskarżonego musi zostać poprzedzona po pierwsze przeprowadzeniem kompleksowego postępowania dowodowego, a po wtóre dokonaniem oceny materiału dowodowego zgodnie z obowiązującymi w tym przedmiocie regułami. Jeżeli zatem tak, to ustalając kwestię winy i sprawstwa P. W. (1) w zakresie naruszenia określonej w art. 233 § 4 k.k. normy prawnej, obowiązkiem sądu rozstrzygającego w tym zakresie było w pierwszej kolejności, w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, przeprowadzenie na tę okoliczność wyczerpującego postępowania dowodowego i dopiero w oparciu o jego wyniki, wydanie decyzji merytorycznej potwierdzającej, bądź też nie zasadność wniesionej skargi i to, a co istotne, bez pominięcia istoty strony podmiotowej zarzucanego oskarżonemu przestępstwa.

Lektura akt niniejszej sprawy wykazuje, że sąd rozstrzygający w sposób prawidłowy, to jest kompleksowy, a wręcz drobiazgowy, przeprowadził postępowanie dowodowe. Szczególnego podkreślenia wymaga aktywność sądu rozstrzygającego w dążeniu do ustalenia wartości nieruchomości położonej w S. w dacie 31 sierpnia 2005 roku i w dacie 23 października 2006 roku. Celem przypomnienia należy wskazać, iż na odbywającej się w dniu 10 lipca 2008 roku rozprawie, Sąd I instancji, celem weryfikacji opinii biegłej sądowej M. H., stanowiącej podstawę wniesienia skargi, dopuścił dowód z uzupełniającej opinii wyżej wymienionej biegłej sądowej na okoliczność weryfikacji jej pisemnej opinii z dnia 31 sierpnia 2007 roku, określającej wartość rynkową nieruchomości gruntowej, niezabudowanej, położonej w S., gmina O., działka numer (...) (k. 289 akt). W następstwie tego, biegła sądowa M. H. sporządziła w dniu 15 listopada 2008 roku dokument zatytułowany „Odpowiedzi na pytania”, w którym ustosunkowała się do zarzutów oskarżonego odnośnie opinii sporządzonej przez nią w dniu 31 sierpnia 2007 roku (k. 299-303 akt). Wobec przyznania przez biegłą sądową M. H. na odbywającej się w dniu 20 listopada 2008 roku rozprawie, że przy sporządzaniu swej zasadniczej opinii nie ustrzegła się błędów (k. 324 verte akt), Sąd I instancji, w dniu 8 grudnia 2008 roku, zdecydował się przeprowadzić dowód z opinii biegłego sądowego spoza listy biegłych Sądu Okręgowego w Poznaniu, H. M., na okoliczność wartości rynkowej działki o numerze (...) położonej w S. (k. 331 verte akt, k. 357 akt). W następstwie tego, wyżej wymieniony biegły sądowy przedłożył w dniu 24 marca 2009 roku opinię w sprawie określenia przyczyn zmiany wartości rynkowej nieruchomości w datach 31 sierpnia 2005 roku i 23 października 2006 roku, w której odniósł się także do zarzutów oskarżonego i jego obrońcy odnośnie treści i wniosków opinii biegłej sądowej M. H. (k. 371 – 386 akt). Swoje stanowisko biegły sądowy uściślił na odbywającej się w dniu 8 października 2009 roku rozprawie, kiedy to decyzją Sądu I instancji z dnia 6 lipca 2009 roku, zadecydowano o przeprowadzeniu dowodu z uzupełniającej opinii wyżej wymienionego (k. 406 akt, k. 434-437 akt). Dalej zauważyć należy, iż przekazane przez biegłego sądowego H. M. informacje skłoniły sąd rozstrzygający do przeprowadzenia dowodu z opinii wyżej wymienionego biegłego na okoliczność rzeczywistej wartości działki numer (...) położonej w S. gmina O. z uwzględnieniem dostępnej dokumentacji źródłowej i porównawczej (k. 437 akt), w następstwie czego, w dniu 16 grudnia 2009 roku, wyżej wymieniony przedłożył sądowi rozstrzygającemu stosowny dokument (k. 444-486 akt). W dniu 14 stycznia 2010 roku, Sąd I instancji, wobec zakwestionowania przez obrońcę oskarżonego ostatniej ze wspomnianych wyżej opinii, zadecydował o przeprowadzeniu dowodu z uzupełniającej opinii pisemnej biegłego sądowego H. M. na okoliczność, czy zarzuty oskarżonego mają wpływ na przyjętą przez niego wartość nieruchomości w interesujących datach (k. 492 akt). W realizacji powyższego, w dniu 12 lutego 2010 roku H. M. przedłożył wnioskowaną opinię uzupełniającą (k. 545-546 akt), a w dniu 22 marca 2010 roku kolejną, będącą realizacją z kolei postanowienia z dnia 10 marca 2010 roku (k. 557, k. 595-596 akt). Nadto w dniu 30 lipca 2010 roku, Sąd Rejonowy zadecydował o przeprowadzeniu dowodu z opinii Komisji Arbitrażowej przy (...) Federacji Stowarzyszeń (...) w W. na okoliczność sporządzonego przez P. W. (1) operatu, a w szczególności wartości rynkowej działki numer (...) na dzień 31 sierpnia 2005 roku i na dzień 23 października 2006 roku, przyczyn ewentualnej zmiany wartości rynkowej w dacie 23 października 2006 roku, przy uwzględnieniu treści opinii biegłego sądowego H. M. (k. 635 akt). Żądana opinia sporządzona została w dniu 20 września 2010 roku. Celem wykluczenia wszelkich wątpliwości dotyczących wartości działki numer (...), Sąd I instancji, w dniu 7 kwietnia 2011 roku zadecydował o przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego sądowego P. A. na okoliczność wartości rynkowej działki o numerze (...) położonej w S. w dwóch datach, to jest w dacie 31 sierpnia 2005 roku i w dacie 23 października 2006 roku (k. 876 akt). W realizacji powyższego postanowienia, biegły sądowy P. A. sporządził w dniu 6 lutego 2013 roku opinię pisemną zawierającą odpowiedzi na zakreśloną przez Sąd I instancji tezę dowodową, zaś w dniu 23 maja 2013 roku, na wezwanie sądu rozstrzygającego, opiniował także i ustnie (k. 1068-1073 akt). W tym samym dniu, wobec istniejących w uzyskanych opiniach rozbieżności, Sąd I instancji zdecydował się przeprowadzić dowód z uzupełniającej opinii biegłych sądowych H. M. i P. A. (k. 1073, k. 1128-1133 akt). Nadto, a czego nie można pominąć, Sąd Rejonowy, w dniu 9 września 2013 roku zadecydował o przeprowadzeniu dowodu z opinii Komisji Arbitrażowej przy (...) Federacji Stowarzyszeń (...) majątkowych na okoliczność tego, czy operat szacunkowy biegłego P. A. został sporządzony prawidłowo, to jest zgodnie z przepisami prawa i standardami zawodowymi rzeczoznawców majątkowych (k. 1133 akt). Opinia Komisji Arbitrażowej sporządzona w dniu 12 listopada 2013 roku, przypieczętowała dążenie sądu rozstrzygającego do weryfikacji wartości rynkowej nieruchomości numer 210/05 w interesujących datach (k. 1191 -1205 akt).

Tak szczegółowe przypomnienie podejmowanych przez Sąd Rejonowy czynność było niezbędne celem wykazania, że sąd rozstrzygający przedsięwziął wszelkie możliwe kroki dla zweryfikowania słuszności wniosków sformułowanych przez oskarżonego w operacie z dnia 31 sierpnia 2005 roku. Podjęcie tego rodzaju zabiegów pozwoliło z kolei Sądowi I instancji nie tylko zgromadzić materiał dowodowy, miarodajny dla czynienia w sprawie ustaleń faktycznych, ale także poczynić prawidłowe ustalenia faktyczne. W świetle bowiem wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego, Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż oskarżony P. W. (1), dokonując oszacowania nieruchomości numer 210/05 położonej w S. gmina O., błędnie przyjął, że zapisy Studium kierunków i uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego, obowiązujące dla interesującej nieruchomości, określały przeznaczenie działki (jej całości) jako tereny rolne. Słusznie też Sąd Rejonowy ustalił, że w następstwie przyjęcia tego błędnego założenia wskazana w operacie na dzień 31 sierpnia 2005 roku wartość rynkowa wspominanej wyżej działki oszacowana została przez oskarżonego P. W. (1) w sposób wadliwy, to jest zaniżony. Wedle szacunków oskarżonego wartość ta miała wynosić na dzień 31 sierpnia 2005 troku kwotę 4.200 złotych, podczas, gdy ze zgromadzonego w sprawie i prawidłowo ocenionego materiału dowodowego jasno wynika, że wartość tejże to nieruchomości na dzień 31 sierpnia 2005 roku kształtowała się na poziomie około 20.000 złotych. Szacunek ten wynika wprost z opinii biegłego sądowego P. A., który w sporządzonym w dniu 6 lutego 2013 roku dokumencie powyższe rzeczowo wskazał i uzasadnił.

W kontekście poczynionych powyżej rozważań oczywistym jest, że opracowany przez oskarżonego P. W. (1), w następstwie wykonania postanowienia Komornika S. przy Sądzie Rejonowym w Szamotułach, dokument, w postaci operatu szacunkowego, był dokumentem - opinią fałszywą. Przypomnieć bowiem należy, iż fałszywość opinii biegłego zachodzi wówczas, gdy będzie ona sprzeczna z rzeczywistym stanem faktycznym, zostanie oparta na wyraźnie błędnej metodzie oraz będzie w opozycji do aktualnego stanu wiedzy w zakresie dziedziny, której dotyczy.

Sytuacja taka niewątpliwie wystąpiła w realiach niniejszej sprawy. Sporządzona w dniu 31 sierpnia 2005 roku przez oskarżonego opinia była bowiem sprzeczna z rzeczywistym stanem faktycznym. Jakkolwiek bowiem na dzień 31 sierpnia 2005 roku dla gminy O., a więc między innymi dla działki gruntu numer (...) położonej w S. gmina O., brak było miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, to niemniej w ówczesnym czasie nieruchomość ta objęta była Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy O., sporządzonym w celu określenia polityki przestrzennej tej gminy, z którego wynikało, że działka ta znajdowała się na terenach zabudowy mieszkaniowo-siedliskowej, a teren ewentualnej zabudowy obejmował obszar 100m od drogi gminnej. Co oczywiste więc, oskarżony, czyniąc zadość postanowieniu Komornika Sądowego z dnia 14 czerwca 2005 roku, powinien był powyższe uwzględnić przy szacowaniu wartości rynkowej działki numer (...) w dacie 31 sierpnia 2005 roku. Nie może budzić to jakiejkolwiek wątpliwości jako, że ustawodawca w art. 154 ustęp 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami jasno postanowił, że w przypadku braku planu miejscowego, przeznaczenie nieruchomości ustala się na podstawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

W pełni podzielając poczynione przez sąd rozstrzygający ustalenia faktyczne w powyższym zakresie, Sąd II instancji podnosi jednak, iż Sąd Rejonowy nie odniósł tychże to ustaleń do kwestii zamiaru popełnienia przez oskarżonego przestępstwa i to pomimo, że dla przypisania sprawcy popełnienia przestępstwa niezbędne jest wykazanie znamion strony podmiotowej.

Przypomnieć w tym miejscu należy, iż wedle przeważającej części przedstawicieli doktryny, przestępstwo z art. 233 § 1, 4 i 6 k.k. jest przestępstwem umyślnym, które może zostać popełnione albo z zamiarem bezpośrednim, albo z zamiarem ewentualnym. Możliwość zamiaru ewentualnego dopuszcza między innymi: T. Góral, [w:], Góral, Górniok, Przestępstwa, str. 142; O. Górniok, [w:] Górniok i In., Komentarz, s. 259; Marek, Komentarz, s. 215; J. Piórkowska - Flieger, Kodeks karny pod red. T. Bojarskiego, Warszawa 2009, s. 507; M. Szewczyk, [w:] Kodeks karny pod red. A. Zolla, 2006, s. 1020- 1021. Natomiast L. Tyszkiewicz dopuszcza tu tylko zamiar bezpośredni [w:] Kodek karny pod red. M. Filara, Warszawa 2008, s. 940.

Minimalnym zatem warunkiem spełnienia znamion strony podmiotowej w odniesieniu do przypisanego oskarżonemu przez Sąd I instancji przestępstwa jest przewidywanie przez sprawcę nieprawdziwości - fałszywości sporządzonej opinii i zarazem godzenie się z tym stanem rzeczy.

Zatem w realiach niniejszej sprawy, jej rozstrzygnięcie, w istocie, sprowadzało się do rozwikłania zagadnienia związanego ze znamionami strony podmiotowej czynu P. W. (1).

W pisemnym uzasadnieniu wydanego w dniu 14 lutego 2014 roku orzeczenia Sąd I instancji jedynie jednym zdaniem skwitował tę kwestię, pisząc iż „oskarżony liczył się i godził z tym, że składa opinię fałszywą, nieodzwierciedlającą rzeczywistej wartości szacowanej działki nr (...)” (k. 1256, strona 15 dokumentu sprawozdawczego Sądu I instancji). Pomijając już nawet wyjątkową zwięzłość, a właściwie lakoniczność, tego stwierdzenia, Sąd II instancji podnosi, iż kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia wykazała brak podstaw do potwierdzenia stanowiska Sądu Rejonowego, co do tego, że oskarżony P. W. (1) działał w zamiarze ewentualnym popełnienia przestępstwa, przypisanego mu ostatecznie w punkcie 1 wydanego w dniu 14 lutego 2014 roku orzeczenia, to jest że liczył się i godził z tym, że składa opinię fałszywą, nieodzwierciedlającą rzeczywistej wartości szacowanej działki numer (...).

W tym miejscu należy przypomnieć, iż w art. 9 k.k. ustawodawca wypełnia treścią znamiona podmiotowe różnych czynów zabronionych, to jest określa kiedy zrealizowane jest znamię umyślności, kiedy znamię nieumyślności i kiedy można przypisać sprawcy popełnienie czynu zabronionego umyślno-nieumyślnego i nieumyślno-nieumyślnego. Oczywiste jest, że określenie umyślności - art. 9 § 1 k.k. - jako znamienia podmiotowego czynu zabronionego sprowadza się do zamiaru popełnienia czynu zabronionego. W języku prawa karnego - co wynika wprost z analizowanego przepisu - umyślność i zamiar obejmują swoim zakresem nie tylko wypadki, gdy sprawca chce popełnić czyn zabroniony (zamiar bezpośredni), ale także wypadki, w których sprawca, przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego, na to się godzi (zamiar ewentualny).

Zamiar popełnienia czynu zabronionego polega na ukierunkowaniu zachowania (działania lub zaniechania) na osiągnięcie określonego celu i sterowaniu tym zachowaniem. Na zamiar składa się więc strona intelektualna - wyobrażenie celu oraz woluntatywna - dążenie oparte na motywacji osiągnięcia celu. Strona intelektualna zamiaru pozwala sprawcy rozpoznać znaczenie jego czynu i w tym sensie pozwala na podjęcie stosownej decyzji odnośnie podjęcia uzewnętrznionego zachowania, natomiast strona woluntatywna polega na tym, że sprawca rozpoznając możliwość realizacji określonego stanu rzeczy, decyduje się go zrealizować. Pamiętać trzeba, że składający się na stronę woluntatywną proces decyzyjny może przebiegać z różną intensywnością i mieć mniej lub bardziej rozbudowaną strukturę. Umyślność (w obu postaciach zamiaru) wymaga więc świadomości wszystkich tych okoliczności, które składają się na charakterystykę typu czynu zabronionego.

Zauważyć dalej należy, że ustawa karna w art. 9 § 1 k.k. określa jedynie stronę woluntatywną zamiaru bezpośredniego, tzn. "chęć" popełnienia czynu zabronionego, to jest ukierunkowaną aktywność lub pasywność podmiotu na osiągnięcie wyobrażonego celu, sterującą procesem realizacji podjętej decyzji osiągnięcia celu. Natomiast strona intelektualna zamiaru bezpośredniego może wystąpić w dwojakiej postaci: jako świadomość występowania stanu rzeczy mogącego prowadzić, przy podjęciu decyzji realizacji celu, do popełnienia czynu zabronionego, albo jako świadomość konieczności występowania stanu rzeczy prowadzącego, przy podjęciu decyzji realizacji celu, do popełnienia czynu zabronionego. W pierwszym przypadku ma miejsce świadomość możliwości popełnienia czynu zabronionego, w drugim - świadomość konieczności popełnienia takiego czynu. Na uwagę zasługuje jednak, że świadomość możliwości popełnienia czynu zabronionego nie przesądza jeszcze rodzaju zamiaru, bo ta postać zamiaru charakteryzuje także zamiar wynikowy, ani nawet nie przesądza umyślności, ponieważ przy świadomej nieumyślności mamy także do czynienia z tą postacią świadomości. Wówczas znamiona umyślności albo nieumyślności odróżniane są w płaszczyźnie woluntatywnej zachowania sprawcy. Natomiast w przypadku zamiaru ewentualnego (art. 9 § 1 k.k.) ustawa określa zarówno stronę intelektualną - przewidywanie możliwości popełnienia czynu zabronionego, jak i woluntatywną - godzenie się na popełnienie czynu zabronionego. Elementem wyróżniającym tę formę zamiaru, jak już wspomniano, jest strona woluntatywna, to jest owo "godzenie się", które musi treściowo różnić się od "chęci", charakterystycznej dla zamiaru bezpośredniego. (…). Istota zamiaru wynikowego sprowadza się więc do tego, że sprawca przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego, nie chce go popełnić, ale na popełnienie czynu się godzi. W doktrynie i orzecznictwie wymienia się kilka podstawowych interpretacji strony woluntatywnej zamiaru wynikowego. I tak:

a) według koncepcji zgody, zamiar wynikowy należy przyjąć wtedy, gdy ustali się, że sprawca mimo pewności, że czyn zabroniony nastąpi, nie zrezygnowałby z realizacji zamierzonego celu (karalnego lub niekaralnego),

b) koncepcja prawdopodobieństwa przyjmuje, że różnica pomiędzy zamiarem wynikowym a świadomą nieumyślnością przebiega w stopniu uświadomionego prawdopodobieństwa popełnienia czynu zabronionego,

c) teoria ryzyka zakłada jako przesłankę przyjęcia zamiaru wynikowego, podjęcie przez sprawcę decyzji zachowania się, mimo świadomości, że ryzyko związane z podjętym działaniem nie jest społecznie tolerowane,

d) z kolei teoria obiektywnej manifestacji przyjmuje, że zamiar wynikowy nie zachodzi, jeżeli sprawca dążący do osiągnięcia jakiegoś celu karalnego lub niekaralnego, podjął środki mające na celu zapobieżenie popełnieniu czynu zabronionego,

e) w końcu zauważyć też należy tzw. koncepcję obojętności woli, według której zamiar wynikowy charakteryzuje się tym, że sprawca ani chce popełnić czyn zabroniony, ani nie chce, aby czyn zabroniony nie został popełniony.

Stanowisko łączące teorię prawdopodobieństwa z teorią manifestacji jest najpełniejsze, bo pozwala na postawienie czytelnej granicy, o praktycznym wymiarze, między zamiarem bezpośrednim, ewentualnym i świadomą nieumyślnością. Otóż, sprawca działający w zamiarze ewentualnym uświadamia sobie wysoki stopień prawdopodobieństwa popełnienia czynu zabronionego, którego jednak nie chce popełnić, a z drugiej strony godzi się na jego popełnienie, bo nie podejmuje żadnych starań, przed czynem lub w jego trakcie, zmniejszających ów stopień prawdopodobieństwa.

Jak wynika z zaprezentowanego powyżej wykładu znamion umyślności i nieumyślności czynu zabronionego, zamiar jest pojęciem charakterystycznym dla umyślności w obu jej postaciach. Najprościej rzecz ujmując: "bez zamiaru nie ma umyślności". Natomiast - z reguły - dopiero strona woluntatywna zachowania sprawcy pozwala odróżnić zamiar bezpośredni od ewentualnego, a jest tak, ponieważ w pierwszym przypadku sprawca chce popełnienia czynu zabronionego, a w drugim - na to się godzi - identycznie Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 5 września 2013 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt II AKa 268/13, identycznie także A. Z. (w: K. B., A. Z., Kodeks karny. Część ogólna.

W sprawie będącej przedmiotem niniejszej kontroli instancyjnej, Sąd I instancji wniosek o działaniu oskarżonego z zamiarem ewentualnym wyprowadził, jak to słusznie zauważył obrońca P. W. (1), z okoliczności natury przedmiotowej, to jest z nie dochowania należytej staranności, nie zaobserwowania w trakcie dwukrotnych oględzin bliskości drogi, czy złego skonstruowania próby porównawczej (k. 1257 akt, strona 15 pisemnego uzasadnienia). Odwołując się do tych okoliczności Sąd I instancji stwierdził, że oskarżony „liczył się i godził z tym, że składa opinię fałszywą”. Sąd Rejonowy nie wykazał jednak, że w ramach poczynionych ustaleń faktycznych zasadny jest wniosek o przewidywaniu przez oskarżonego wysokiego prawdopodobieństwa przedłożenia opinii fałszywej i godzenia się na to. Pomijając już nawet to, że dla wywiedzenia tego rodzaju konkluzji dalece niewystarczające jest odwoływanie się li tylko do okoliczności natury przedmiotowej, jako, że o zamiarze sprawcy świadczy przecież całokształt okoliczności podmiotowych i przedmiotowych związanych z popełnieniem określonego czynu, to Sąd II instancji zauważa, że w realiach niniejszej sprawy wysnuty w ten sposób wniosek jest wadliwy.

Przede wszystkim Sąd II instancji zauważa, że oskarżony P. W. (1) przed przystąpieniem do sporządzenia operatu szacunkowego z określenia wartości rynkowej nieruchomości położonej w S. gmina O. działka numer (...) wykorzystał, to jest wziął pod uwagę, istniejące w ówczesnym czasie niezbędne i dostępne dane o mającej być przedmiotem oszacowania nieruchomości. Tym samym oskarżony uczynił zadość nakazowi sformułowanemu w art. 155 ustęp 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami. Nadto, a co wynika także ze strony 7 rzeczonego operatu z dnia 31 sierpnia 2005 roku, oskarżony przeprowadził i to dwukrotnie, to jest w dniu 10 sierpnia 2005 roku i 25 sierpnia 2005 roku, wizję lokalną na nieruchomości stanowiącej działkę gruntu numer (...) (k. 30 akt). Podkreślić przy tym należy, że oskarżony nie pozostawił poza polem swojej analizy szacunkowej dokumentu w postaci Studium kierunków i uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. P. W. (1) uczynił więc także zadość uregulowaniu, o którym mowa w art. 154 ustęp 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami, które, co należy przypomnieć, jasno stanowi, że w przypadku braku planu miejscowego, przeznaczenie nieruchomości ustala się na podstawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Dowodzi to, że przystępując do szacowania nieruchomości wskazanej w postanowieniu Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Szamotułach, oskarżony P. W. (1) dopełnił tych wszystkich formalności, które musiały poprzedzić przystąpienie do sporządzania operatu i w rzeczy samej, stanowić bazę czynności szacowania wartości rynkowej działki numer (...).

Oskarżony zatem w sposób prawidłowy określił podstawy prawne wyceny oraz wykorzystywane materiały, a także źródła informacji o mającej być przedmiotem szacowania nieruchomości. P. W. (1) właściwie również przyjął i uznał daty istotne dla procesu wyceny.

Niewątpliwie jednak oskarżony w sposób nieprawidłowy zinterpretował treść zawartą w dokumencie w postaci Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy O., przyjętym Uchwałą numer XXXVII/166/02 Rady Gminy O. z dnia 28 września 2002 roku, a odnoszącą się do mającej być przedmiotem szacowania nieruchomości.

Jak to już powyżej niniejszych rozważań prawnych zostało wskazane, dla przedmiotowego terenu, wobec braku prawomocnie obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i faktu, że przedmiotowa nieruchomość w dacie sporządzania operatu nie była objęta obowiązkiem sporządzenia takiego planu, a gmina O. nie ogłosiła o przystąpieniu do sporządzania planu, przeznaczenie działki numer (...) na potrzeby szacowania wartości, zgodnie z art. 154 ustęp 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustalać należało się na podstawie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. W tym, istniejącym w dacie wyceny, dokumencie działka numer (...) położona w S., znajdowała się na terenach zabudowy mieszkaniowo - siedliskowej (zagrodowej) w pasie o szerokości 100 metrów od drogi gminnej oraz na terenach użytkowania rolniczego w zakresie pozostałej części działki.

Wynikające z powołanego wyżej dokumentu uwarunkowania i kierunki rozwoju przestrzennego gminy O. miały istotne, jeżeli wręcz nie zasadnicze znaczenie, dla dokonania szacunku nieruchomości - działki numer (...) w sposób prawidłowy. Należyte bowiem zinterpretowanie i opisanie w operacie szacunkowym przeznaczenia wycenianej nieruchomości stanowiło warunek konieczny dla poprawnego doboru, oceny i opisu właściwego segmentu rynku nieruchomości porównawczych, stanowiących podstawę (bazę) do określenia wartości działki będącej przedmiotem wyceny.

W znajdującym się na kartach 24-40 akt dokumencie, widnieje na stronie 11, w miejscu przyjętego przez oskarżonego opisu przeznaczenia szacowanej nieruchomości informacja, że: „Zapis studium kierunków i uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego: tereny rolne”. Z adnotacji tej jasno zatem wynika, że P. W. (1) przyjął, że przeznaczeniem szacowanej nieruchomości jest teren rolny. Pozostaje to zatem w kategorycznej opozycji do zapisów dokumentu - Studium (...) i uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego gminy O., w którym prognozowano częściową zabudowę mieszkaniowo – siedliskową. Przyjęcie tego rodzaju założenia generowało dalsze błędy, między innymi w postaci nieprawidłowego doboru, oceny i opisu właściwego segmentu rynku nieruchomości porównawczych (oskarżony ograniczył analizę i charakterystykę rynku jedynie do nieruchomości przeznaczonych na cele rolne).

Wszystko to faktycznie, co już podkreślono, spowodowało wydanie opinii fałszywej. Niemniej Sąd II instancji podnosi, iż dokonanie przez P. W. (1) błędnej interpretacji zapisów dokumentu w postaci Studium (...) i uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego gminy O., w żadnej mierze, w realiach niniejszej sprawy, nie uprawniało do stwierdzenia, że oskarżony miał zamiar i godził się na wydanie fałszywej opinii.

Przede wszystkim zauważyć należy, iż w dniu 17 października 2007 roku, w trakcie czynności przesłuchania P. W. (1) w charakterze podejrzanego, zapoznano wyżej wymienionego z rzeczonym Studium. W tym to też dniu, oskarżony przyznał, że możliwość stawiania zabudowy siedliskowej wynika z punktu 3.8 h i f - strona 134 Studium, albowiem jest tam mowa o wsi oraz uzupełnieniu zabudowy w obrębie obszarów już zurbanizowanych (k. 113 verte akt). Z wypowiedzi oskarżonego w tym to dniu wynika przy tym, iż ów zapis potraktował on jako dotyczący całej gminy O., a nie tylko działki będącej przedmiotem szacowania. Wynika to wprost z wyjaśnień oskarżonego złożonych już w dniu 1 października 2007 roku (k. 100 verte akt), kiedy to P. W. (1) stwierdził, że po przejrzeniu Studium doszedł do wniosku, że jeżeli zapis w Studium odnosić do całej gminy O., to nie może być mowy o wzroście wartości z tego tytułu wszystkich nieruchomości rolnych położonych w odległości 100 metrów od dróg publicznych. Z wypowiedzi oskarżonego wynika zatem, że dostrzegając zapisy Studium traktujące o możliwości zabudowy siedliskowo – zagrodowej w odległości 100 metrów od drogi gminnej w gminie O., P. W. (1) zwracał uwagę jednak na aktualny sposób użytkowania nieruchomości numer 210/05 (jako terenu rolnego). Wynika to wprost z punktu 14 ustęp 2 sporządzonego w dniu 31 sierpnia 2005 roku operatu szacunkowego. Tam to bowiem oskarżony wyartykułował, że dokonując szacunku przyjął między innymi założenie, że nieruchomości będą użytkowane zgodnie z aktualnym sposobem użytkowania (k. 40 akt).

Jeżeli zatem oskarżony, sporządzając w dniu 31 sierpnia 2005 roku operat szacunkowy dotyczący nieruchomości numer 210/05 położonej w S. gmina O., pozostawał w przekonaniu, że szacowna nieruchomość jest terenem rolnym, to tym samym nie można przyjąć, aby godził się na to, że sporządza opinię fałszywą. W konsekwencji brak jest jakichkolwiek podstaw do przypisania P. W. (1) zamiaru ewentualnego popełnienia przestępstwa z art. 233 § 4 k.k.

Sąd II instancji podnosi w tym miejscu, iż nie neguje tego, że oskarżony, jako wykonujący zawód rzeczoznawczy majątkowego, powinien był prawidłowo zinterpretować zapisy dokumentu w postaci Studium (...) gminy O.. Niemniej owo uchybienie P. W. (1) należy rozpatrywać jedynie w kontekście jego ewentualnej odpowiedzialności zawodowej. Przypomnieć bowiem należy, iż zgodnie z art. 178 ustęp 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, rzeczoznawca majątkowy niewypełniający obowiązków, o których mowa w art. 158 i art. 175 ust. 1, 3 i 4, podlega odpowiedzialności zawodowej. Skoro bowiem sporządził on operat zawierający odstępstwa od przepisów prawa i standardów zawodowych, to naruszył dyspozycję i nakaz, o którym mowa w art. 175 ustęp 1 powołanej wyżej ustawy, który przecież stanowi, że rzeczoznawca majątkowy jest zobowiązany do wykonywania czynności, o których mowa w art. 174 ust. 3 i 3a, zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów prawa i standardami zawodowymi, ze szczególną starannością właściwą dla zawodowego charakteru tych czynności oraz z zasadami etyki zawodowej, kierując się zasadą bezstronności w wycenie nieruchomości.

Zatem w realiach niniejszej sprawy, popełnione przez P. W. (1) błędy przy sporządzaniu operatu szacunkowego nieruchomości numer 210/5 położonej w S. gmina O., mogły być ewentualnie podstawą do poniesienia przezeń odpowiedzialności zawodowej, a nie karnej.

W tym stanie rzeczy Sąd II instancji zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił P. W. (1) od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 233 § 4 k.k., o czym orzekł, jak w punkcie 1 orzeczenia z dnia 24 września 2014 roku.

Na podstawie natomiast art. 632 punkt2 k.p.k., Sąd Okręgowy kosztami całego postępowania obciążył Skarb Państwa (punkt 2 wyroku z dnia 24 września 2014 roku).

/M. G./ /M. Z./ /H. B./