Sygn. akt XVI. K. 19 / 13
Dnia 30 czerwca 2014 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu w Wydziale XVI Karnym w składzie:
Przewodnicząca: SSO Agnieszka Kędzierska
Protokolant: p.o. staż. M. T. (1)
przy udziale Prokuratora Prok. Apelac. w Poznaniu Rafała Maćkowiaka
po rozpoznaniu w dniach: 12 czerwca 2013 r., 3 października 2013 r., 9 grudnia 2013 r., 20 maja 2014 r. i 26 czerwca 2014 r.
sprawy :
J. O.((...)),
syna P. i H. z domu S.,
ur. (...) w G.
oskarżonego o to, że:
w okresie od 26 czerwca 2000 roku do 25 lipca 2000 roku w S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z K. T.i Z. W., używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21 grudnia 1998 roku, sygn. GG 5020/1/98 wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, doprowadzając do podpisania w dniu 25 lipca 2000 roku umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu, sprzedaży oraz oddania w użytkowanie wieczyste (akt notarialny rep. A nr (...)) w zakresie lokalu położonego w S., ul. (...)(KW (...)Sądu Rejonowego w Szczecinie) i w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości 1.300.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezydenta Miasta S.
tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk
1. oskarżonego J. O.uznaje za winnego zarzucanego mu czynu popełnionego w sposób opisany powyżej, z tą zmianą, iż przyjmuje, że oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu jedynie z K. T., a nadto, że wartość wyłudzonego lokalu użytkowego wynosiła 606.000zł, tj. występku z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to, na podstawie art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk oraz art. 33 § 2 i 3 kk, wymierza oskarżonemu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz grzywnę w ilości 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych, przy ustaleniu wysokość jednej stawki na kwotę 100 (sto) złotych;
2. na podstawie art. 69 § 1 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk, wykonanie wymierzonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 5 (pięciu) lat tytułem próby;
3. na podstawie art.44 § 1 kk orzeka przepadek kwoty 303.000 (trzysta trzy tysiące) złotych stanowiącej równowartość udziału oskarżonego w pochodzącym z przestępstwa lokalu użytkowym położonym w S., ul. (...), nr księgi wieczystej (...) Sądu Rejonowego w Szczecinie;
4. na podstawie art. 626 § 1 kpk, art.627 kpk obciąża oskarżonego kosztami postępowania przeciwko niemu prowadzonego i z tego tytułu zasądza od niego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym – na podstawie art.1, art.2 ust.1 pkt 3 i art.3 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych – opłatę w kwocie 3150 zł.
SSO Agnieszka Kędzierska
Sygn. akt XVI.K.19 / 13
Na wstępie Sąd przedstawi stan procesowy w sprawie z jej etapu judykacyjnego, w celu wyjaśnienia zakresu dotychczasowego stanu procesowego oraz zakresu aktualnego rozpoznania.
Akt oskarżenia w niniejszej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego w Szamotułach w dniu 27 czerwca 2003r.. obejmował on dziesięciu oskarżonych (S. P., K. T., R. R., W. K., A. Z., L. S., J. M., Z. W., P. H.oraz J. O.).
Część zarzutów stawianych oskarżonym dotyczyła uzyskania oraz wykorzystania dokumentu w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. z dnia 21 grudnia 1998r. o prawie M. T. (2)do ekwiwalentu w kwocie 531.197.810 zł. , sygn. GG 5020/1/98.
We wskazanym postępowaniu, w części dotyczącej opisanych wyżej nieprawidłowości, oskarżono:
- K. T., Z. W.i W. K. , o to że w okresie od 15.12.1997 r. do 21.12.1998r. w G. W.. i innych miejscowościach, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając – w toku prowadzonego w Urzędzie Rejonowym w G. W.. postępowania administracyjnego GG (...)– dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci wyroku Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu sygnatura XII. C. 2001/97, podstępnie wprowadzili w błąd Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. i w konsekwencji wyłudzili poświadczenie nieprawdy w postaci zaświadczenia z dnia 21.12.1998r. Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie M. T. (2)do ekwiwalentu w kwocie 531.197.810,00 zł, tj. o czyn z art. 272 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą VI),
-K. T. , Z. W.i J. O. , o to, że w okresie od 26.(...). do 25.7.2000r. w S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.(...)., sygn. GG 5020/1/98, wprowadzili w błąd członków Komisji Przetargowej, doprowadzając do podpisania w dniu 25.7.2000r. umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu, sprzedaży oraz oddania w użytkowanie wieczyste (akt notarialny rep. A nr (...)) w zakresie lokalu położonego w S. ul. (...)(KW (...)Sądu Rejonowego w Szczecinie) i w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa w znacznej wartości 1.300.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezydenta Miasta S.tj. o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą VII),
- K. T., o to, że w dniu 21.(...). w K., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 293.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...)w zakresie: zabudowanej budynkiem gospodarczym nieruchomości położonej w obrębie P., gmina R.(działka nr (...)– KW (...)Sądu Rejonowego w Kętrzynie) zabudowanej budynkiem gospodarczym nieruchomości położonej w obrębie 3 miasta R.przy ul. (...)(działka (...) KW (...)Sądu Rejonowego w Kętrzynie) oraz niezabudowanej nieruchomości położonej w K.przy ul. (...)(działka nr (...)– KW (...)Sądu Rejonowego w Kętrzynie), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 §1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą VIII),
- K. T.oraz P. H. , o to, że:
- w okresie od 22.8.2000r. do 9.2.2001r. w S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21. (...)., sygn. GG 5020/1/98, wprowadzili w błąd członków Komisji Przetargowej, doprowadzając do podpisania w dniu 9.2.2001r. umowy sprzedaży (akt notarialny rep. A nr (...)) w zakresie niezabudowanej nieruchomości położonej we wsi i gminie N. (działka oznaczona nr geodez. (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim) i w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa wartości 67.000 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...), tj. o popełnienie czynu z art. 286 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą IX),
- w okresie od 7.9.2000r. do 11.9.2000r. w Ż., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadzili w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa o wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 33.600,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...) w zakresie: zabudowanej budynkiem mieszkalnym i gospodarczym nieruchomości położonej w S. 44 (działka nr (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Żarach) oraz zabudowanej budynkiem mieszkalnym i gospodarczym nieruchomości położonej w Z. (działka nr (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Żarach), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą X),
- K. T., Z. W.oraz P. H. , o to, że:
- w okresie od 21.9.2000r. do 4.10.2000r. w D., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadzili w błąd członków Komisji Przetargowej, doprowadzając do podpisania w dniu 4.10.2000r. roku umowy sprzedaży (akt notarialny rep. A nr (...)) w zakresie zabudowanej nieruchomości położonej w D. ul. (...) (KW nr (...) Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie) i w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości 5.600.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...), tj. o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XI),
- K. T. , o to, że w okresie od 18.10.2000r. do 30.5.2001r. w W., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, używając w toku postępowania prywatyzacyjnego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998 r. sygn. GG 5020/1/98, wprowadził w błąd członków Zespołu (...), usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości, wynikającej z ilości i ceny akcji określonych w Zaproszeniu do Rokowań Agencji (...)opublikowanym w dniu 2.8.2000r. w wysokości 2.560.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezesa Agencji (...)w W.w zakresie pakietu 256.000 imiennych akcji Wytwórni (...) S.A.w K., które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XII),
- K. T.i J. O. o to, że
- w okresie od 17.11.2000r. do 28.11.2000r. w W., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r. sygn. GG 5020/1/98, wprowadzili w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 22.000.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezesa Agencji Mienia Wojskowego w zakresie: zabudowanej nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), obręb (...) (działki nr (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Lęborku), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk; (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XIII),
- w dniu 5.12.2000r. w S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadzili w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 2.151.480,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Dyrektora Wojskowej Agencji Mieszkaniowej Oddział Rejonowy w S. w zakresie 12 niezabudowanych nieruchomości położonych w K. ul. (...) P., obręb 18 (działki od 11/8 do 11/19 – KW (...) Sądu Rejonowego w Kołobrzegu) oraz 5 zabudowanych nieruchomości położonych w K. i R. (działki (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Szczecinie), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 w zw. z art. 11 § 2 kk( czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XIV),
- K. T. , o to, że:
- w okresie od 8.2.2001r. do 26.4.2001r. w R., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, dwukrotnie wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa o wartości wynikającej z ceny wywołania w wysokości 146.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...) w zakresie zabudowanej nieruchomości położonej w M. gm. R. (działka (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Rawiczu), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego tj. o czyn z art. 13 §1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XVI),
- K. T. oraz Z. W. , o to, że:
- w okresie od 16.2.2001r. do 22.2.2001r. w Z., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 1.908.667,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...), w zakresie dwóch zabudowanych nieruchomości położonych w Z., przy ul. (...) ( KW (...) Sądu Rejonowego w Zambrowie), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzje pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XVII),
- K. T.oraz P. H., o to, że w okresie od 5 do 9.3. 2001r. w R., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadzili w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości wynikającej z ceny wywołania w wysokości 1.787.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...)w zakresie zabudowanej nieruchomości położonej w R.przy ul. (...)(działki o nr (...)– KW nr (...)Sądu Rejonowego w Raciborzu), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XVIII),
- J. O.oraz Z. W. , o to, że:
- w okresie od 14.9.2001r. do 5.10.2001r. w S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, siedmiokrotnie wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa o wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 8.910.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Mienia Wojskowego w S. w zakresie: zabudowanej nieruchomości położonej w R., P. i W., które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzje pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XXI),
- w okresie od 15.9.2001r. do 10.10.2001r. w B., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, dwudziestoczterokrotnie wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa o wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 7.211.800,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Mienia Wojskowego w B. w zakresie dwudziestu czterech nieruchomości położonych w G., T., K., G., B., S., które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 §1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XXII),
- w okresie od 15 do 19.10.2001r. w Ł., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, a także z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości wynikającej z ceny wywołania w łącznej wysokości 470.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezydenta Miasta Ł. w zakresie prawa wieczystego użytkowania niezabudowanej nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) (działka nr (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Łodzi), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 13 §1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk (czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XXIII).
- Z. W. , o to, że:
- w okresie od 5 do 14.1. (...). w Ż., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, używając w toku postępowania przetargowego dokumentu określonego w art. 272 kk w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. o prawie do ekwiwalentu z dnia 21.12.1998r., sygn. GG 5020/1/98, wprowadził w błąd członków Komisji Przetargowej, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości wynikającej z ceny wywołania w wysokości 4.586.000,00 zł na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostę Powiatu (...) w zakresie zabudowanej nieruchomości położonej w Ż. ul. (...) (działki nr (...) – KW (...) Sądu Rejonowego w Żaganiu), które jednak nie nastąpiło z uwagi na decyzję pokrzywdzonego tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk( czyn oznaczony w akcie oskarżenia cyfrą XXIV).
W dniu 6 marca 2007 roku, Sąd Rejonowy w Szamotułach wydał w sprawie II K 638/08 wyrok, w którym w zakresie wyżej opisanym:
- uznał K. T. za winnego popełnienia czynu z punktu I i VI aktu oskarżenia,
- uznał K. T. za winnego popełnienia czynów opisanych w akcie oskarżenia punktach VII, VIII, IX, XII, XIII, XIV, XVII, XVIII, XX,
- uznał K. T. za winnego popełnienia czynów opisanych w akcie oskarżenia w punktach IX, X, XVI
- uznał J. O. za winnego popełnienia czynów opisanych w akcie oskarżenia w punktach VII, XIII, XIV, XXI, XXII i XXIII,
- uznał P. H. za winnego popełnienia czynów opisanych w akcie oskarżenia w punktach IX i X,
- uznał P. H. za winnego popełnienia czynów opisanych w akcie oskarżenia w punktach XI i XVIII,
Apelacje od powyższego wyroku wniósł m.in. obrońca J. O. , który zaskarżył wyrok w całości co do wymienionego oskarżonego i wniósł o jego uchylenie oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.,
Po rozpoznaniu apelacji od powyższego wyroku, Sąd Okręgowy w Poznaniu, w dniu 19 marca 2008 roku wydał wyrok w sprawie IV. Ka. 2202/07, w którym:
- uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej czynu przypisanego K. T. w pkt 8 zaskarżonego wyroku (punkt II aktu oskarżenia) i umorzył postępowanie karne w tym zakresie,
- uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej oskarżonych J. O. (czyny określone w punktach VII, XIII, XIV, XXI, XXII i XXIII aktu oskarżenia) – w tym rozstrzygnięcie zawarte w pkt 32 zaskarżonego wyroku – K. T. co do czynów przypisanych mu w pkt 7 (czyny określone jako I i VI w akcie oskarżenia), 10 czyny określone jako VII, VIII, IX, XII, XIII, XIV, XVII, XVIII, XX w akcie oskarżenia) i 11 (czyny określone jako IX, X, XVI w akcie oskarżenia) zaskarżonego wyroku i w powyższym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Poznaniu,
- uchylił zaskarżony wyrok w częściach dotyczących P. H. (czyny określone jako IX, X, XI i XVIII w akcie oskarżenia) i w powyższym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Poznaniu,
- uchylił orzeczenia zawarte w pkt 33 i 34 zaskarżonego wyroku
- w pozostałym zakresie utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
W konsekwencji, K. T.został prawomocnie uniewinniony od zarzutu popełnienia czynu opisanego w akcie oskarżenia cyfrą XXV aktu oskarżenia, który nie dotyczył wyłudzenia, ani wykorzystywania zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.o prawie ekwiwalentu z dnia 21 grudnia 1998 roku, sygn. GG 5020/1/98.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy, w dniu 3 lutego 2009 roku, Sąd Okręgowy w Poznaniu, jako Sąd I instancji, wydał w sprawie III. K. 279/08 wyrok, w którym, odnośnie wyłudzenia i wykorzystywania zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W. o prawie ekwiwalentu z dnia 21 grudnia 1998 roku, sygn. GG 5020/1/98 orzekł co następuje:
- odnośnie oskarżonego K. T.:
- uniewinnił oskarżonego od popełnienia czynu określonego cyfrą I w akcie oskarżenia,
- umorzył postępowanie co do czynu określonego cyfrą VI w akcie oskarżenia,
- uznał K. T. za winnego ciągu przestępstw określonych cyframi VII, XI, VIII, XVII i XVIII w akcie oskarżenia,
- uznał K. T. za winnego ciągu przestępstw określonych cyframi IX, X i XVI w akcie oskarżenia,
- uznał K. T. za winnego przestępstwa określonego cyfrą XII w akcie oskarżenia,
- uznał K. T. za winnego usiłowania nieudolnego popełnienia ciągu przestępstw określonych cyframi XIII i XIV w akcie oskarżenia,
- odnośnie oskarżonego Z. W.:
- umorzył postępowanie co do czynu określonego cyfrą VI w akcie oskarżenia,
- uznał Z. W. za winnego ciągu przestępstw określonych cyframi VII, XI i XVII w akcie oskarżenia,
- uznał Z. W. za winnego ciągu przestępstw określonych cyframi XXI i XXII w akcie oskarżenia,
- uznał Z. W. za winnego ciągu przestępstw określonych cyframi XXIII i XXIV w akcie oskarżenia,
- odnośnie oskarżonego P. H.
- uznał P. H. za winnego ciągu przestępstw określonych cyframi IX i X w akcie oskarżenia,
- uznał P. H. za winnego ciągu przestępstw określonych cyframi XI i XVIII w akcie oskarżenia,
- odnośnie oskarżonego J. O.
- uznał J. O. za winnego przestępstwa określonego cyfrą VII w akcie oskarżenia,
- uznał J. O. za winnego usiłowania nieudolnego ciągu przestępstw określonych cyframi XIII i XIV w akcie oskarżenia,
- uznał J. O. za winnego usiłowania nieudolnego ciągu przestępstw określonych cyframi XXI i XXII w akcie oskarżenia,
- uznał J. O. za winnego przestępstwa określonego cyfrą XXIII w akcie oskarżenia.
Po rozpoznaniu apelacji m.in. obrońcy J. O.od powyższego wyroku Sąd Apelacyjny w Poznaniu, w dniu 28 grudnia 2009 roku wydał wyrok w sprawie II AKa 89/09, w którym:
- uchylił zaskarżony wyrok w pkt VIII wobec oskarżonego K. T. (czyn określony cyfrą I w akcie oskarżenia) i na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 kpk umorzył postępowanie karne o ten czyn
- zmienił zaskarżony wyrok w pkt XV poprzez uchylenie orzeczenia o karze łącznej wobec K. T.,
- zmienił zaskarżony wyrok w pkt XI (czyny K. T. określone w akcie oskarżenia cyframi IX, X, XVI) tylko poprzez modyfikację podstawy wymiaru kary oraz poprzez obniżenie wielkości wymierzonych stawek dziennych grzywny do 100,
- uchylił zaskarżony wyrok w pkt XIII wobec K. T. (czyny określone w akcie oskarżenia cyframi XIII i XIV) i przekazał sprawę w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania,
- wymierzył oskarżonemu K. T. nową karę łączną w wysokości 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w ilości 230 stawek dziennych w wysokości 100 zł każda stawka,
- zmienił zaskarżony wyrok w pkt XXVI poprzez uchylenie kary łącznej wobec oskarżonego Z. W.,
- zmienił zaskarżony wyrok w pkt XXIII w ten sposób, iż uchylił go co do zarzucanych i opisanych czynów w pkt 3 i 7 (czyny określone w akcie oskarżenia cyframi VII i XI) przekazując w tym zakresie sprawę wobec oskarżonego Z. W. Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania, natomiast co do przypisanego w pkt XXIII czynu opisanego w pkt 13 (czyn określony w akcie oskarżenia cyfrą XVII) zmienił karę orzeczoną wobec Z. W. za przypisany mu czyn,
- uchylił zaskarżony wyrok w pkt XXIV, w zakresie czynów opisanych w pkt 17 i 18 (czyny określone cyframi XXI i XXII w akcie oskarżenia) i przekazał sprawę w tej części wobec oskarżonego Z. W. do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Poznaniu,
- orzekł wobec oskarżonego Z. W. nową karę łączną,
- zmienił zaskarżony wyrok w pkt XXX poprzez uchylenie orzeczenia o karze łącznej wobec P. H.,
- zmienił zaskarżony wyrok w pkt XXVIII (czyny P. H. określone w akcie oskarżenia cyframi IX i X) poprzez modyfikację podstawy wymiaru kary,
- uchylił zaskarżony wyrok w pkt XXIX w zakresie czynu zarzucanego i opisanego w pkt 7 (czyn określony cyfrą XI w akcie oskarżenia) i w tej części przekazał sprawę wobec P. H. do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Poznaniu, a nadto zmienił zaskarżony wyrok w pkt XXIX w zakresie czynu zarzuconego i opisanego w pkt 14 (czyn określony cyfrą XVIII w akcie oskarżenia) poprzez zmianę kary orzeczonej wobec P. H. za ten czyn,
- orzekł wobec P. H. nową karę łączną,
- zmienił zaskarżony wyrok w pkt XXXVI poprzez uchylenie kary łącznej wobec J. O.,
- uchylił zaskarżony wyrok w pkt XXXII, XXXIII, XXXIV w zakresie czynów zarzucanych i opisanych w pkt 3, 9, 10, 17 i 18 przypisanych J. O. (określonych w akcie oskarżenia cyframi: VII, XIII, XIV, XXI, XXII) przekazując sprawę w tej części Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania,
- uchylił rozstrzygnięcie o środku karnym wobec J. O., zawartym w pkt XXXIX
- w pozostałej części utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
W konsekwencji uprawomocniły się orzeczenia co do następujących czynów:
- odnośnie oskarżonego K. T., co do czynów określonych w akcie oskarżenia cyframi: IX, X, XVI oraz VI, VII, XI, VIII, XVII i XVIII i XII,
- odnośnie oskarżonego Z. W., co do czynów określonych w akcie oskarżenia cyframi: XVII, VI, XXIII, XXIV,
- odnośnie oskarżonego P. H., co do czynów określonych w akcie oskarżenia cyframi: XVIII, IX, X,
- odnośnie oskarżonego J. O., co do czynów określonych w akcie oskarżenia cyframi: XXIII.
Ponowny wyrok w niniejszej sprawie został wydany przez Sąd Okręgowy w Poznaniu w dniu 13 stycznia 2012 roku, w sprawie XVI. K. 350/10. Odnośnie wyłudzenia i wykorzystywania zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W. o prawie ekwiwalentu z dnia 21 grudnia 1998 roku, sygn. GG 5020/1/98, Sąd Okręgowy w Poznaniu orzekł co następuje:
- uniewinnił oskarżonego Z. W.od stawianych mu zarzutów
(czyny określone cyframi VII, XXI, XXII, XI w akcie oskarżenia),
- uniewinnił oskarżonego K. T.od stawianych mu zarzutów (czyny określone cyframi XIII, XIV w akcie oskarżenia),
- uniewinnił oskarżonego J. O.od zarzutu określonego cyfrą VII w akcie oskarżenia,
- uznał J. O. za winnego popełnienia ciągu przestępstw określonych cyframi XXI i XXII w akcie oskarżenia,
- uznał J. O. za winnego popełnienia ciągu przestępstw określonych cyframi XIII i XIV w akcie oskarżenia,
- uznał P. H.za winnego popełnienia przestępstwa określonego cyfrą XI w akcie oskarżenia.
Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 13 stycznia 2012 roku, w sprawie XVI K 350/10 wniósł m.in. prokurator, zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść J. O. w zakresie jego uniewinnienia od czynu określonego cyfrą VII w akcie oskarżenia. Nadto, prokurator zaskarżył na korzyść J. O. orzeczenie środka karnego, mimo, iż oskarżony został uniewinniony od popełnienia czynu, z którym ten środek był związany.
Obrońca J. O.zaskarżył wyrok w części dotyczącej tego oskarżonego i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania.
Wyrokiem z dnia 10 lipca 2012 roku, wydanym w sprawie II AKa 92/12, Sąd Apelacyjny w Poznaniu orzekł co następuje:
- uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu w sprawie XVI K 350/10 wobec oskarżonego J. O. w części dotyczącej czynu określonego w akcie oskarżenia cyfrą VII, a także w części dotyczącej orzeczenia środka karnego,
- zmienił zaskarżony wyrok wobec J. O. w ten sposób, że uniewinnił oskarżonego od popełnienia czynów określonych cyframi XXI, XXII, XIII, XIV w akcie oskarżenia,
- w pozostałej części utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
W konsekwencji, prawomocne stały się orzeczenia co do następujących czynów:
- odnośnie oskarżonego J. O., co do czynów określonych cyframi XXI, XXII, XIII, XIV w akcie oskarżenia,
- odnośnie oskarżonego Z. W., co do czynów określonych cyframi VII, XXI, XXII, XI w akcie oskarżenia,
- odnośnie oskarżonego K. T., co do czynów określonych cyframi XIII, XIV w akcie oskarżenia,
- odnośnie oskarżonego P. H., co do czynu określonego cyfrą XI w akcie oskarżenia.
Do rozpoznania pozostał zarzut dotyczący J. O., określony w akcie oskarżenia cyfrą VII.
W aktualnie rozpoznawanej sprawie przeciwko J. O.Sąd ustalił następujący stan faktyczny :
Ponieważ czyn będący przedmiotem aktualnego rozpoznania, podobnie jak inne objęte aktem oskarżenia w sprawie, miał związek z wydarzeniami historycznymi – niezbędny jest krótki rys historyczny.
Przed wybuchem II wojny światowej na terenie kresów wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej zamieszkiwała rodzina P.. Według wykazy właścicieli ziemskich z 1855r. do W.i Z. P.należał majątek ziemski we wsi K.o powierzchni ok. 2000-4000 ha. Ich spadkobiercami byli S. P.oraz O. P.. Z upływem czasu dobra zmniejszeniu ulegały stopniowemu zmniejszaniu - i tak około roku 1905 do S. P.należał w K.majątek o obszarze 961 ha. W pobliskiej miejscowości Ż.- B.we własności H. P.pozostawał majątek o obszarze 884 ha, na co składały się 1 ha łąk, 31 ha pastwisk , 159 ha połonin , 668 ha lasu.
W późniejszym czasie majątek ulegał dalszemu zmniejszaniu - na początku lat 30-tych XX wieku cała rodzina (zarówno w K. jak i Ż.- B.) posiadała obszar nie większy niż 300 ha (a bardziej prawdopodobne jest że około 100 ha), zaś krótko przed wybuchem II wojny światowej – łączny obszar majątków P. nie przekraczał 30 ha.
Dodatkowo – majątek ten obciążony był z powodu skryptów dłużnych wystawionych na rzecz Towarzystwa (...)we L.przez S.i O. P.. toczyły się postępowania egzekucyjne skierowane przeciwko S. P.. W dniu 19 listopada 1935r. Sąd Grodzki w Ż.umorzył postępowanie, podając iż wartość użytkowa nieruchomości wynosiła zaledwie 408 zł, egzekucja toczyła się przez 3 lata gospodarcze – od 25 stycznia 1933r. i nie zaspokoiła wierzycieli. Według wyliczeń biegłych – przy wartości majątku 408 zł, przy zadłużeniu podatkowym wobec Skarbu Państwa w wysokości 717złm i jego pierwszeństwie - nie było szans na wyegzekwowanie przez pozostałych wierzycieli ich należności. Biegli dokonujący wyceny majątku zobowiązanego oraz jego pełnomocnik - zrzekli się wynagrodzenia ze względu na jego ubóstwo. Po sprzedaży 5 mórg (2,8 ha) ziemi celem pokrycia zobowiązań wobec Towarzystwa (...)we L.z obszaru majątku wynikającego z dokumentów Sądu Grodzkiego w Żabiu nieruchomy majątek S. P.wynosił około 26,32 ha. Z postanowienia Sądu Okręgowego w Kołomyi z 7 maja 1934r. 9NC.IV.68/08/128) wynika że S. P.nie mógł w jakikolwiek sposób rozporządzać nieruchomością w K..
S. P.zmarł w roku 1937, pozostawiając dzieci : A.(ojca S. P.oraz A. P. (1)), P.(ojca M. T. (2)), B.i W..
Zgodnie z postanowieniami konferencji w T. (1943r.) linie wschodniej granicy przyszłego Państwa Polskiego określono w oparciu o tzw. linię C., co praktycznie oznaczało że znaczna część obszaru przedwojennej Rzeczypospolitej Polskiej znalazła się poza obszarem Państwa po II wojnie światowej. Dotyczyło to także terenów huculszczyzny, na których to zamieszkiwała rodzina P..
W roku 1944 w J. i P. zawarte zostały umowy międzypaństwowe z republikami ZSRR (tzw. umowy republikańskie). Na podstawie umowy republikańskiej zawartej między PKWN a rządem (...) obywatele polscy narodowości polskiej, objęci repatriacją pozbawieni zostali własności pozostawionego majątku, natomiast państwo polskie przejęło na siebie zobowiązanie wypłaty ekwiwalentu za pozostawione mienie.
Umową z dnia 6 lipca 1945r. zawartą między rządem ZSRR a Tymczasowym R. Jedności Narodowej, stanowiącą de facto potwierdzenie umowy republikańskiej – stworzono podstawy prawne do przesiedlania Polaków z terytoriów przedwojennej Rzeczypospolitej Polskiej włączonych do ZSRR na powojenne terytorium Polski. Tytułem ekwiwalentu za utracone mienie pozostawione za wschodnią granicą, osoby przesiedlane otrzymywały przydziały – zwykle na terenie tzw. ziem odzyskanych – nieruchomości pozostawionych przez obywateli niemieckich.
Już w pierwszym okresie w nowe grancie Polski przybyli bracia A.i P. P.z rodzinami. W ich dokumentacji repatriacyjnej zaznaczono, że pozostawili na terenach wschodnich nieruchomości o obszarze 14 ha, w zamian za co przydzielono om gospodarstwo rolne na terenie wsi B.gmina J.(orzeczenie (...)Repatriacyjnego Oddział z P.z dnia 9 sierpnia 1945r.) – k.2370 t. XII oraz k.1544 t. VIII). Decyzjami nr (...)Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w W.z 22 grudnia 1961r. zwolniono A.i P. P.z obowiązku uiszczenia ceny nabycia nieruchomości rolniczej bez rozrachunku i oszacowania.
Umową z 25 lipca 1952r. między rządami Polski a ZSRR i (...) uznano za zakończone wszelkie rozliczenia związane z repatriacją.
Ustawa z 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami w sposób korzystny zreformowała uprawnienia repatriantów i ich spadkobierców do prawa do ekwiwalentu za mienie pozostawione za granicą Polski po II wojnie światowej. Ustawa ta przewidywała m.in. iż na pokrycie opłat za użytkowanie wieczyste lub ceny sprzedaży działki budowlanej oraz ceny sprzedaży położonych na niej budynków lub lokali stanowiących własność Skarbu Państwa osobom, które w związku z wojną rozpoczętą w roku 1939 pozostawiły nieruchomości na terenach nie wchodzących w skład obecnego obszaru państwa, a które na mocy umów międzynarodowych zawartych przez państwo miały otrzymywać ekwiwalent za mienie pozostawione za granicą – zalicza się wartość pozbawionych nieruchomości.
Wydany w oparciu o tę ustawę akt wykonawczy – Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 13 stycznia 1998r. w sprawie sposobu zaliczania wartości nieruchomości pozostawionych za granicą na pokrycie ceny sprzedaży nieruchomości lub opłat za użytkowania wieczyste oraz sposobu ustalania wartości tych nieruchomości wymagał dla uzyskania zaświadczenia o prawie do ekwiwalentu przedłożenia właściwemu kierownikowi urzędu rejonowego wraz z wnioskiem uprawnionego m.in. dowodów potwierdzających pozostawienie nieruchomości, ich rodzaj, powierzchnię oraz operat szacunkowy uprawnionego rzeczoznawcy majątkowego.
Zgodnie z art.212 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, osoby dysponujące takim zaświadczeniem mogły przystępować do przetargów których przedmiotem było mienie Skarbu Państwa , a cenę nabycia uiszczać w drodze prawa do ekwiwalentu. Osoby przystępujące do takich przetargów powołujące się na opisane wyżej zaświadczenie nie musiały także uiszczać wadium. Jeśli taka osoba uprawniona nabyła własność nieruchomości w drodze umowy zawartej po wygranym przetargu, podmiot który dokonał zbycia tejże nieruchomości przesyłał kopię umowy organowi który wydał zaświadczenie o prawie do ekwiwalentu , ten zaś na nim czynił adnotację o realizacji prawa do ekwiwalentu. Następnie, osoba uprawniona mogła przystępować do dalszych przetargów aż do wyczerpania kwoty ekwiwalentu wynikającej z zaświadczenia (art.7 rozporządzenia Rady Ministrów z 13 stycznia 1998r. w sprawie sposobu zaliczania wartości nieruchomości pozostawionych za granicą na pokrycie ceny sprzedaży nieruchomości lub opłat za użytkowanie wieczyste oraz sposobu ustalania wartości tych nieruchomości).
S. P., syn – A., w roku 1992 podjął działania mające na celu uzyskanie ekwiwalentu za mienie co do którego twierdził iż ojciec jego pozostawił za wschodnią granicą RP.
Już wcześniej (w listopadzie 1990r.) jego stryj - B. P.wszczął analogiczną procedurę (w konsulacie RP w M.), wskazując iż pozostawione nieruchomości w K.obejmowały 100 mórg (tj. ok. 56 ha), Przed organem administracji w Polsce reprezentował go S. P.jako pełnomocnik. Ostatecznie wniosek ten wobec nieuzupełnienia braków został pozbawiony bez biegu, a B. P.zaniechał dalszych działań.
Własne wnioski S. P.złożył w dniu 5 lipca 1992r. w Urzędzie Rejonowym w P.oraz w dniu 26 sierpnia 1992r. w Urzędzie Miasta i Gminy R., określając w nim obszar pozostawionych nieruchomości na 3850 ha gruntów ornych. Ponieważ nie uzupełnił braków formalnych - wnioski pozostawiono bez biegu .
Następnie, w roku 1996 spotkał on K. T., któremu opowiedział o swych – jak dotąd - nieudanych próbach uzyskania rekompensaty za mienie zabużańskie, ten zaś zaoferował pomoc, następnie skontaktował go z adw. W. K.. Dalsze działania polegały na tym, że adw. K.reprezentował S. P.w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po A. P.przed Sądem Rejonowym w Grodzisku W.. (wniosek wpłynął 10 lipca 1996r., a postanowieniem z dnie 12 sierpnia 1996r. Sąd stwierdził iż spadek poA. P.nabyli po ½ części każdy - A. P.i S. P.– I. Ns. 436/96), a następnie w sprawie przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu o ustalenie iż A. P.pozostawił poza granicami kraju nieruchomość w K.o powierzchni 24.000 ha (pozew wpłynął w dniu 29 czerwca 1996r., a wyrokiem z dnia 11 września 1996r. Sąd ustalił zgodnie z żądaniem pozwu – I. C. 2378/96). Faktycznie A. P.nie posiadał takiego majątku, ustalenie zawarte w wyroku stwierdzało okoliczności nieprawdziwe. S. P.zgłaszał wątpliwości co do istnienia majątku tak znacznej wielkości K. T.i W. K., toczyły się rozmowy na ten temat z ich udziałem jak i oskarżonego. W szczególności W. K.przekonywał że wątpliwości są niezasadne, ponadto - go że istotnie majątek tej wielkości istniał. Twierdził nadto iż dopóki zaświadczenia nie są wykorzystywane – nie dochodzi do przestępstwa.
W dalszej kolejności z wykorzystaniem powyższego wyroku ustalającego oraz kolejnych operatów szacunkowych – ostatecznie wydane zostało w dniu 17 listopada 1998r. przez Kierownika Urzędu Rejonowego w P.na rzecz S. P.zaświadczenie stwierdzające jego uprawnienie do ekwiwalentu za mienie pozostawione poza granicami kraju w związku z wojną rozpoczętą w 1939r. w kwocie 530.589.327 zł (stanowiącą wartość określoną w operacie J. M.z 20 maja 1998r. pomniejszoną o wartość nieruchomości w B.przekazanej A. P.dokumentem nadania ziemi z 9 sierpnia 1945r.). Zaświadczenie to było następnie wykorzystywane w przetargach.
O staraniach S. P.zmierzających do uzyskania powyższego zaświadczenia dowiedziała się jego siostra stryjeczna - córka P. P.– M. T. (2). Skontaktował on ją z W. K., któremu przedstawiła ona sprawę, wskazując iż nie posiada żadnych dokumentów, stwierdzających własność pozostawionych nieruchomości, iż jest jedną z dwóch córek P. P., zaprzeczała też by majątek ojca obejmował 20.000ha. Także i w tym przypadku adw. K.reprezentował M. T. (2)w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po P. P.przed Sądem Rejonowym w Grodzisku W.. (wniosek wpłynął 19 sierpnia 1997r., a postanowieniem z dnie 10 września 1997r. Sąd stwierdził iż spadek po P. P.nabyła w całości M. T. (2)- I. Ns. 617/97), a następnie w sprawie przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu o ustalenie iż P. P.pozostawił poza granicami kraju nieruchomość w miejscowości Ż. B.o powierzchni 21.320 ha (pozew wpłynął w dniu 10 grudnia 1997r., a wyrokiem z dnia 12 stycznia 1998r. Sąd ustalił zgodnie z żądaniem pozwu – I. C. 2001/97). Faktycznie P. P.nie posiadał takiego majątku, ustalenie zawarte w wyroku stwierdzało okoliczności nieprawdziwe.
Do pozwu dołączona była kserokopia deklaracji ekstabulacyjnej z 14 czerwca 1934r. Oryginału wskazanego dokumentu zarówno w niniejszej sprawie jak i w postępowaniu przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu nie przedłożono, choć zapis o tym że zostało to dokonane umieszczony został w protokole rozprawy (k. 281 t. II). M. T. (2) sama podawała, że żadnych dokumentów związanych z nieruchomościami pozostawionymi na kresach wschodnich nie miała.
Stanowiąca załącznik do pozwu w sprawie XII. C. 2001/97 kserokopia deklaracji ekstabulacyjnej została poddana szczegółowej analizie przez biegłych historyków powołanych w niniejszej sprawie. Doszli oni do wniosku, iż deklaracja ekstabulacyjna Towarzystwa (...)we L.z dnia 14 czerwca 1934r. dotycząca majątku rodziny P.położonego w miejscowości Ż.-B.jest falsyfikatem sporządzonym na wzór deklaracji ekstabulacyjnej dotyczącej dóbr K.. W sprawie w charakterze świadków przesłuchane zostały K. P.i S. G., które złożyły ogólnikowe zeznania, nie wskazując nawet przybliżeniu na wielkość dóbr P. P..
W dalszej kolejności z wykorzystaniem powyższego wyroku ustalającego wydane zostało w dniu 21 grudnia 1998r. przez Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. na rzecz M. T. (2)zaświadczenie stwierdzające jej uprawnienie do ekwiwalentu za mienie pozostawione na terenie Ukrainy w miejscowości Ż. B.przez jej ojca P. P., o powierzchni 21.320 ha , w kwocie 531.197.810 zł (stanowiącą wartość określoną w operacie J. M.pomniejszoną o wartość nieruchomości w B.przekazanej P. P.w ramach akcji repatriacyjnej, a oszacowaną przez rzeczoznawcę M. Ś.).
Uzyskanie tegoż zaświadczenia poprzedzone było licznymi perturbacjami. Pokrótce – po złożeniu w dniu 27 kwietnia 1998r. w Urzędzie Rejonowym w G.
W.. i uzupełnieniu go pismem z 4 maja 1998r. – wniosku M. T. (2), pracownicy Urzędu Rejonowego w G.
W.. nabrali wątpliwości co do wiarygodności twierdzeń prezentowanych w tymże wniosku, bowiem wątpili w wielkość i wartość majątku pozostawionego przez ojca M. T. (2)na kresach. Dokonali oni analizy materiałów zebranych w sprawie z powództwa M. T. (2)o ustalenie (XII. C. 2001/97) i doszli do wniosku, że podstawy wydania tego orzeczenia są wątpliwe i istnieją przesłanki do wznowienia postępowania przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu. Postanowieniem z dnia 26 maja 1998r. Kierownik Urzędu Rejonowego w G.
W.. odmówił wydania zaświadczenia o przysługującym M. T. (2)prawie do ekwiwalentu, występując jednocześnie do Urzędu Rejonowego w P.z żądaniem wystąpienia przez tenże Urząd ze skargą o wznowienie postępowania w sprawie XII. C. 2001/97. Kierownik tegoż Urzędu Rejonowego w P.pismem z dnia 28.07.1998r. wątpliwości tych nie podzielił. Na postanowienie Kierownika Urzędu Rejonowego w G.
W.. z dnia 26.05.1998r. zażalenie złożył pełnomocnik M. T. (2)– W. K.w efekcie czego postanowieniem Wojewody (...)z dnia 12.10.1998r. uchylono zaskarżone postanowienie i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania, powołując się w uzasadnieniu że majątek na terenie Ukrainy pozostawiony rzekomo przez P. P.odpowiadał ustaleniom dokonanym przez Sąd Wojewódzki w Poznaniu. W dniu 15.10.1998r. W. K.reprezentujący M. T. (2)wystąpił po raz kolejny do Urzędu Rejonowego w G.
W.. o wydanie zaświadczenia o posiadaniu przez M. T. (2)uprawnień do ekwiwalentu. Nadto, osoba przedstawiająca się jako adw. K.- pełnomocnik wnioskodawczyni, wielokrotnie telefonicznie interweniował w urzędzie i ponaglał o jak najszybsze załatwienie sprawy zaświadczenia, zarzucając złośliwe przedłużanie sprawy, zastrzegając w związku z tym „skargi do S.”. Wprawdzie urzędnicy Urzędu Rejonowego G.
W.. nadal mieli wątpliwości co do słuszności wniosku M. T. (1), jednak ostatecznie, opisane wyżej zaświadczenie zostało wydane.
Dalsze działania polegały na tym, że M. T. (2)podpisywała dokumenty przedkładane jej przez K. T., W. K.oraz Z. W., którzy następnie z wykorzystaniem tych dokumentów występowali w przetargach usiłując zwekslować posiadane przez M. T. (2)zaświadczenie uprawniające do ekwiwalentu. Sama M. T. (2)nie występowała przed żadnymi urzędami czy organami, nie sporządzała żadnych pism, wniosków, nie orientowała się w postępowaniach prowadzonych w jej imieniu. Jej rola ograniczała się do podpisywania dokumentów, w tym – pełnomocnictw do działania na podstawie udzielonego jej zaświadczenia, przedkładanych jej do podpisu przez K. T., W. K.i Z. W..
W dniu 11 stycznia 1999r. M. T. (2)udzieliła pełnomocnictwa notarialnego W. K., w dniach 16 lutego 2000r. i 27 czerwca 2000r. – K. T., w dniu 21 marca 2001r. – P. R., a 28 czerwca 2001r. – Z. W.. Oni kolei udzielali pełnomocnictw substytucyjnych. Żadnej z tych osób M. T. (2)nie płaciła wynagrodzenia – mieli oni uzyskać część uzyskanej rekompensaty. Faktycznie to osoby te (wymienieni pełnomocnicy) ustalały między sobą kwestie finansowe, dzieląc się zyskami, w tym – spodziewanymi, a M. T. (2)przekazywały niewielkie kwoty na bieżące utrzymanie, opał czy lekarstwa. Ubóstwo w jakim ona pozostawała i faktyczne nieuświadomienie sobie zdarzeń toczących się a jej nazwiskiem firmowanych – powodowały że godziła się ona na taki bieg wypadków, nad którym de facto nie panowała.
M. T. (2) urodziła się w roku 1931. badana przez biegłych w toku nin. postępowania podała iż pochodzi z rodziny robotniczej oraz ze nei pamięta dokładnej daty swych urodzin. (k.5150). Ukończyła szkołę podstawową i na tym edukację zakończyła. Cierpiała na liczne choroby. W okresie 21 czerwca 1998r - 9 lipca 1998r. była hospitalizowana z w N. z rozpoznaniem m.in. rozmiękania mózgu, następnie w okresie w okresie 13 kwietnia 2000r. - 20 kwietnia 2000r. z rozpoznaniem udaru mózgu niedokrwiennego i ponownie – hospitalizowana była w okresie 6 sierpnia 2001r. - 16 sierpnia 2001r. z rozpoznaniem m. in. stanu po niedokrwieniu mózgu.
W toku postępowania przygotowawczego M. T. (2), jako podejrzana, poddana została jednorazowemu badaniu sądowo-psychiatrycznemu, po przeprowadzeniu którego biegli lekarze psychiatrzy wydali opinię, zgodnie z którą u badanej stwierdzono zespól psychoorganiczny otępienny znacznie nasilony. Powodował on zniesienie poczytalności M. T. (2) temore criminis. Z opinii wynika iż stwierdzono u niej zespół psychoorganiczny otępienny znacznie nasilony, zaburzony tok myślenia w postaci jego prymitywizacji i nadmiernej konkretyzacji, niepełne myślenie przyczynowo – skutkowe, tępy nastrój, bezkrytycyzm, rozchwianie wegetatywne.
M. T. (2) w ostatnich latach swego życia mieszkała z synem i jego rodziną, utrzymywała się z emerytury w kwocie 750 zł, a nadto - rodzina miała gospodarstwo o pow.7,9ha, nie prowadzili hodowli, zajmowali się uprawą ziemi i pieczarek (280m2.)
M. T. (2) zmarła 25 czerwca 2003r.
(...)Zabużan oraz osób im towarzyszących, a usiłujących zarobić na podstawie służących tym pierwszym uprawnień były w latach 90-tych aktywne. Dochodziło m.in. do spotkań, na których problematykę tę omawiana, wymieniano doświadczenia, udzielano sobie porad jak i – nawiązywano kontakty. Jedno z tego rodzaju spotkań odbyło się jesienią 1999r. w W.. Uczestniczyli w nim m.in. K. T., P. H.oraz J. O.(tam T.z O.poznali się). T.opowiedział o M. T. (2)i znajdującym się w jej posiadaniu zaświadczeniu, a oskarżony i P. H.zainteresowali się tym tematem. Następnie doszło do kolejnego spotkania – w dniu 12 listopada 1999r. w kancelarii notarialnej J. K.. W tym spotkaniu uczestniczyli K. T., M. T. (2), J. O., P. H., A. S., B. P.i K. M.. Zawarta została umowa zlecenia, zgodnie z którą M. T.jako „zleceniodawca” zlecała, a J. O., P. H., A. S., B. P., K. M., określeni w umowie łącznie jako „zleceniobiorca”, przyjmowali do wykonania zlecenie zmaterializowania uprawnień wynikających z jej zaświadczenia nr GG (...). Paragraf 3 umowy przewidywał, że zmaterializowanie uprawnień polegać będzie na doprowadzeniu do zawarcia umowy kupna nieruchomości Skarbu Państwa za zaliczeniem wartości mienia pozostawionego według uprawnień wynikających z § 1 umowy oraz do sprzedaży tej nieruchomości za kwotę stanowiącą 18 % wartości uprawnień tj. 95.615.606,00 zł. Pełnomocnikami występującymi w imieniu „zleceniobiorcy” byli J. O.i P. H., a strony, w § 7 umowy, dopuściły występowanie w sprawie jeszcze jednego pełnomocnika, który miał reprezentować interes „zleceniodawcy”. Udzielone pełnomocnictwo miało być pełnomocnictwem łącznym dla trzech osób (§ 8) i miało zostać udzielone na czas oznaczony do dnia 31 grudnia 1999 roku (§ 10). Natomiast umowa zlecenia zawarta została na czas oznaczony do dnia 13 grudnia 1999 roku (§9). Zgodnie z § 15 umowy, tytułem wynagrodzenia za wykonanie umowy, „zleceniobiorca” miał otrzymać 8 % wartości uprawnień z kwoty 531.197.810,00 zł, co równe było kwocie 42.495.825 zł, z której na J. O., A. S., B. P.i K. M.przypadało po 7.082.637 zł, a na P. H.– 14.165.274 zł.
Umieszczone pod treścią umowy zlecenia podpisy M. T. (1)oraz J. O., A. S., B. P., P. H.i K. M.zostały poświadczone notarialnie przez notariusza J. K.– nr rep. A 14818/1999.
W tym samym dniu sporządzony został kolejny akt notarialny - M. T. (2)udzielała w nim K. T., J. O., P. H.pełnomocnictwa łącznego umocowującego J. O., K. T.i P. H.do dokonywania wszelkich czynności zmierzających do realizacji uprawnień reprywatyzacyjnych, jakie przysługiwały M. T. (1), mających na celu uzyskanie rekompensaty za mienie pozostawione poza granicami Polski, jak również do dokonywania wszelkich czynności mających na celu uzyskanie takiej rekompensaty lub innych świadczeń jakie przysługiwałyby M. T. (1)po zmianach przepisów prawnych. Pełnomocnictwo wygasało w dniu 31 grudnia 1999 roku.
Zadaniem J. O.było znajdowanie ogłoszeń o przetargach, w których można by występować realizując uprawnienia wynikające z powyższego zaświadczenia, w celu umożliwienia udziału w nich pełnomocnikom M. T. (2). Oskarżony O.zażyczył sobie wynagrodzenie w wysokości 1/3 kwot uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości nabytych w drodze przetargu. J. O.obeznany był tematyką odzyskiwania majątków za mienie zabużańskie - sam o taki majątek się starał na podstawie swego własnego uprawnienia, jak również – powiązany był ze środowiskami Zabużan i udzielał im porad w tym zakresie.
Aktem notarialnym z dnia 12 kwietnia 2000r. K. T.jako pełnomocnik M. T. (2), udzielił J. O.dalszego pełnomocnictwa do jej reprezentowania przed wszelkimi organami i instytucjami oraz osobami fizycznymi i prawnymi w sprawach związanych z uzyskaniem i realizacja uprawnień majątkowych wynikających z art. 212 ust. 1 i 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami, dokonania wszelkich czynności jakie będą niezbędne do zawarcia w imieniu i na rzecz M. T. (2)umów dotyczących nabycia przez nią nieruchomości za zaliczeniem wartości mienia pozostawionego poza granicami Polski w związku ze zmianą granic po drugiej wojnie światowej (w tym do występowania w przetargach), do sprzedaży nabytych w ten sposób nieruchomości osobom trzecim.
W dniu 30 marca 2000r. Wojewoda Z. wydał zarządzenie nr (...) w sprawie wyrażenia zgody na zbycie lokalu użytkowego stanowiącego własność Skarbu Państwa położonego w S. przy ul. (...).
W dniu 7 czerwca 2000r. w mediach (Głosie (...) i Kurierze (...)) opublikowane zostało ogłoszenie Wojewody (...) o przetargu, którego termin wyznaczono na dzień 30 czerwca 2000r. Przedmiotem przetargu był wymieniony wyżej lokal użytkowy o powierzchni 205,74 m2 stanowiący odrębną własność wraz z udziałem we współwłasności części wspólnych budynku wynoszącym (...) oraz oddaniem we współużytkowanie wieczyste udziału wynoszącego (...) w działce gruntu o powierzchni 701 m2. Lokal ten położony był w S. przy ul. (...) (Kw nr (...) Sądu Rejonowego w Szczecinie). Cena wywołania wynosiła 606.000 zł. Była ona równa oszacowanej przez rzeczoznawców majątkowych T. R. i A. C. cenie rynkowej nieruchomości na dzień 17 kwietnia 2000r.
Procedurę przetargową regulowała ustawa o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997r. oraz Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 13 stycznia 1998r. w sprawie określania szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania przetargów na zbycie nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa lub własność gminy. Z uwagi brak odrębnego regulaminu przetargu na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa stosowano analogicznie przepisy zawarte w uchwale nr 85 /98 Zarządu Miasta S. z dnia 4 marca 1998 w sprawie wprowadzenia regulaminów przetargów na sprzedaż lub oddanie w użytkowanie wieczyste nieruchomości stanowiących własność gminy.
W dniu 26 czerwca 2000r. , przed przetargiem wyznaczonym na 30 czerwca 2000 do przewodniczącej komisji przetargowej B. S.zgłosili się J. O.oraz K. T.przedstawiając się jako pełnomocnicy M. T. (2)i przedkładając swe pełnomocnictwa w formie aktów notarialnych. B. S.oceniła że „wyraźnie zależało im na nabyciu nieruchomości” (680). W dniu 26 czerwca 2000r. K. T.złożył ofertę przetargową, do której dołączył oświadczenie o zobowiązaniu się do wpłacenia wadium w przypadku uchylenia się od zawarcia umowy.
Obaj mężczyźni pojawili się w dniu przetargu w Urzędzie Miejskiego w S., złożyli wymagany dokument – oryginał zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. z dnia 21 grudnia 1998r. sygn. GG 5020/1/98, jak też dowód osobisty K. T..
Formalnie do przetargu przystąpił jako pełnomocnik K. T., wykazując swe uprawnienie do jej reprezentowania, jednak w dokumentacji przetargowej pozostało pełnomocnictwo dla J. O.z 12 kwietnia 2000r.
J. O., sam nie chciał występować w przetargu, natomiast zadeklarował K. T.chęć odkupienia przedmiotowej nieruchomości w sytuacji gdyby to M. T. (2)wygrała przetarg.
W trakcie przetargu na Sali obecny był w charakterze publiczności J. O... Do przetargu dopuszczonych zostało 3 oferentów. Poza M. T.– C. S.i W. S.(również legitymujące się zaświadczeniem do ekwiwalentu za mienie zabużańskie). Miał on postać przetargu ustnego, nieograniczonego. Konieczne było postąpienie o co najmniej 1% ceny wywołania. Maksymalną cenę wylicytował K. T.– 1.300.000 zł i w ten sposób M. T. (2)została zwycięzcą przetargu.
Po zakończonym przetargu, z uwagi na wynikającą z zaświadczenia z dnia 21 grudnia 1998r. znaczną wartość ekwiwalentu, który miał przysługiwać M. T. (2) i związane z nią obawy, pracownicy Urzędu Miasta S. zwrócili się do Starostwa Powiatowego w G. W.. o weryfikację tegoż zaświadczenia poprzez nadesłanie dokumentów na podstawie których zostało ono wydane. W odpowiedzi Starostwo nadesłało kserokopie części dokumentacji zebranej w trakcie postępowania o wydanie zaświadczenia, w tym – wyrok ustalający Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu, przez co upewnili urzędników ze S. iż mogą respektować przedłożone zaświadczenie.
Po zakończonym przetargu dokumentacja z jego przebiegu przekazana została do Wydziału który zajmował się przygotowaniem umowy sprzedaży.
W dniu 25 lipca 2000r. oskarżony T. podpisał w imieniu M. T. (2) akt notarialny zawierający umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu, sprzedaży oraz oddania w użytkowanie wieczyste. Na pokrycie ceny zaliczono część wartości nieruchomości określonej w zaświadczeniu z dnia 21.12.1998r. o prawie do ekwiwalentu, o czym uczyniono stosowną wzmiankę na oryginale zaświadczenia.
W dniu 4 sierpnia 2000r. K. T., jako pełnomocnik M. T. (2), sprzedał J.i J.małżonkom O.przedmiotowy lokal położony w S.przy ul. (...)wraz z przynależnymi udziałami w częściach wspólnych budynku i w prawie wieczystego użytkowania gruntu – za cenę 200.000 zł widniejącą w akcie notarialnym. 130.000 zł stanowiące część ceny oskarżony O.istotnie przekazał K. T., potrącając sobie 70.000 zł tytułem należnej mu prowizji (wcześniej ustalonej w wysokości 1/3). Na prośbę oskarżonego K. T. J. O.własnoręcznie podpisał oświadczenie, iż w dniu 2 sierpnia 2000r. w obecności K. T.i Z. W.przekazał kwotę 130.000 zł synowi M. T. S.. W rzeczywistości pieniądze te nie zostały przekazane rodzinie T.. Ani M. T. (2)ani jej dzieci nie wiedzieli o transakcjach, których przedmiotem była nieruchomość położona w S.przy ul. (...).
Nie ustalono kiedy rozpoczęto przygotowania do sporządzenia powyższego aktu notarialnego. Natomiast przed jego podpisaniem K. T. przesłał do kancelarii notarialnej swoje pełnomocnictwo.
W toku śledztwa, zakończonego skierowaniem aktu oskarżenia w niniejszej sprawie, Prokurator Okręgowy w Poznaniu wniósł do Sądu Okręgowego w Poznaniu sprzeciw od wyroku wydanego w sprawie z powództwa M. T. (2)o ustalenie (sygn. akt XII. C. 2001/97). Wyrok w tejże sprawie, ustalający, że P. P.pozostawił w miejscowości Ż.-B.majątek ziemski o powierzchni 21.320 ha był w gruncie rzeczy wyrokiem zaocznym, stąd zrodziła się możliwość jego zaskarżenia. Postępowanie sądowe w tej sprawie prowadzone było pod sygn. akt XII. C. 856/02. Następnie, w dniu 2 kwietnia 2009r., wydane zostało postanowienie, w którym Sąd uchylił wyrok zaoczny i odrzucił pozew. Postanowienie to uprawomocniło się w dniu 25 kwietnia 2009r. (sygn. akt XII. C. 589/09).
Oskarżony J. O.ma obecnie 66 lat. Z zawodu jest prawnikiem. Jest żonaty, ma dwoje dzieci – 36 – i 35 letnie. Nie ma nikogo na utrzymaniu, pobiera świadczenie emerytalne. W przeszłości prowadził Agencję Handlową (...), jednak 10 lat temu działalność tę zawiesił, który to stan trwa nadal. Utrzymuje się z majątku - odzyskał majątki z mienia zabużańskiego.
W sprawie nin. oskarżony był tymczasowo aresztowany – od 16 października 2002r. do 18 grudnia 2002r.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody:
częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. O. (k.12099-12101, k.12099 w zw. z k. 11514 - 11516, 6137 - 6139, 6141, 6268 - 6271, 6279, 6747, 6750 - 6751, 7428 - 7430, 9481 - 9486);
częściowo - zeznania świadków S. P. (k. 12266 w zw. z k. 5842-5847, 5871-5872, 5891-5893, 5900-5902, 5908-5916, 6760-6761, 6774, 6775, 6799-6801, 6814, 6815, 7331v-7332, 7338-7340, 9426-9627,), K. T. (k. 12137-12147, 12144 w zw. z k. 5317-5325, 5377-5378, 5418-5424, 5486, 5497-5498, 5518, 5535, 6750-6751, 6757-6758, 6768-6780, 6787-6788, 6798-6799, 6818-6819, 7316-7320, 7329-7331, 7428, 9428-9432, 9445-9455, 9475-9478, 11516-11519, 11434-11440), (...)w zw. z k. 6415-6418, 6444-6445, 7227v-7229, 9479-9480), (...) w zw. z k. 6737-6740, 6812-6819, 7426-7428, 7444v, 9591-9596), Z. W. (k. 12101-12104, k.12102 w zw. z k. 5608 - 5610, 5611, 5644 – 5648, 5658, 6747 - 6748, 6762, 6777, 6788 - 6789, 9585 - 9591, 7205 – 7208, 7426 – 7427, 11516), P. H. (k. 12266 w zw. z k. 6506-6510, 6535-6537, 7224-7227), częściowo zeznania świadka M. T. (2) (k. 12266 w zw. z k. 1627-1630, 5075-5078, 5110-5111, 6769 - 6770, 6775, 6777),
W. C. (k. 12266 w zw. k. 1-2, 67-70, 9629-9630), M. K. (k. 12266 w zw. z k. 1540-1543, 2366, 7444, 9631-9633), (...)w zw. z k. 1573-1574, 7745v-7446, 9652-9653), E. P. (k. 12266 w zw. z k.1645-1646, 7488, 9723-9724), (...)w zw. z k.1647-1648, 10120-10121), K. G. (2) (k. 12266 w zw. z k. 1839-1840, 7488, 9723), M. Ż. (k. 12266 w zw. z k. 1841-1842, 9872-9874), M. W. (2) (k. 12266 w zw. z k. 6679-6680, 10122), P. K. (k. k. 12266 w zw. z k. 2135-2136, 10123),
zeznania świadków: M. G. (1) (k. 12266 w zw. z k. 1571-1572, 7445, 9634-9635), S. G. (2) (k. 12266 w zw. z k.1577, 7446), W. G. (k. 12266 w zw. z k. 1583-1584, 7446v, 9704), T. G. (k. 12266 w zw. z k. 1585-1586, 7446v-7447, 9651), K. G. (3) (k. 12266 w zw. z k.1587-1588, 7447, 9703), D. G. (k. 12266 w zw. z k. 1589-1590, 7447v, 9703), R. T. (k. 12266 w zw. z k. 1631-1632, 1849-1850, 7447v-7448v, 9706-9709), L. P. (k. 12266 w zw. z k. 1633-1634, 7448-7449, 9704-9706), S. T. (1) (k. 12104-12105, k.12105 w zw. z k.1635 – 1636, 1847 – 1848, k.12266 w zw. z k. 9897-9899),
częściowo zeznania świadka J. M. (k.12266 w zw. z k. 1581-1582, 6003-6006, 6054-6056- 6758, 6761-6763, 7208-7209, 9635-9639),
zeznania świadka K. O. (k. 12266 w zw. z k. 1575-1576, 7446, 9997-9998),
zeznania świadków E. Z. (k.12266 w zw. z k.6313-614), J. Ż. (k.12266 w zw. z k.6302-6305) A. P. (3) (k.12266 w zw. z k.4571-4574) i I. K. , (k.12266 w zw. z k.6306-6308 ),
zeznania świadków: S. G. (1) (k. 12266 w zw. z k. k. 1639-1640), W. J. (k. 12266 w zw. z k. 1641-1642), B. K. (1) (k. 12266 w zw. z k. 1569-1570),
częściowo zeznania świadka K. P. (k. 12266 w zw. z k. 1567-1568, 7444v- 7445),
zeznania świadków: B. S. (k.12228-12232, 12230 w zw. z k.679-681 , 11610), H. J.-M. (k. 12266 w zw. z k. 720-721), J. Ś. (k. 12266 w zw. z k. 743-744 t. IV), A. C. (k. 12266 w zw. z k. 790-791), R. Ł. (k. 12266 w zw. z k. 814-815), K. G. (4) (k. 12266 w zw. z k. 839-840), P. M. (2) (k. 12266 w zw. z k. 898-900), J. S. (k. 12266 w zw. z k. 968-969), J. K. (2) (k. 12266 w zw. z k. 1027-1029), J. K. (3)(k. 12266 w zw. z k. 1102-1107), M. S. (2) (k. 12266 w zw. z k. 1296-1298), (...)w zw. z k. 1318-1319), J. M. (3) (k. 12266 w zw. z k. 1343-1346), W. P. (k. k.12266 w zw. z k.1502-1503), Z. K. (k. 12266 w zw. z k. 2120-2121),
opinię biegłego historyka dr T. E. (k. 12265 – 12266 w zw. z k. 2444-2451, 2453-2455, 8100v-8101v, 10109-10111),
opinie Komisji Arbitrażowej przy (...) Federacji Stowarzyszeń (...)dotyczące operatów szacunkowych J. M.(k. 12265 – 12266 w zw. z k. 2478-2528, 2529-2572),
opinię biegłego heraldyka dr P. S. (k. 12265 – 12266 w zw. z k. 2587-2595),
opinię biegłych historyków: prof. W. Ł. i dr J. W. (1) (k. 12265 – 12266 w zw. z k.2602-2612),
opinie sądowo-psychiatryczną i psychologiczną dot. M. T. (2) (k. 12265 – 12266 w zw. z k.5143-5158),
dokumenty ujawnione na rozprawie w dniu 26 czerwca 2014r.- k.12265 - 12.266, stanowiące karty : 1-66, 255-278, 281-315, 322-324, 326, 328-329, 331-393, 398-400, 404-412, 416-417, 423-435, 439-471, 473-474, 480-539, 541-548, 550, 562-566, 574-575, 594-598, 605-608, 612-613, 617-627, 642-643,645-646, 648-655, 658-666, 669, 672-678, 682-719, 739, 768-772, 781, 786-790, 792-810, 836-838, 890-896, 970-975, 1004 -1010, 1108-1295, 1320- 1341, 1347-1501, 1504-1539, 1544-1566, 1596,- 1688, 1690- 1706, 1719, 1723 -1780, 1786-1787, 1789, 1791-1792, 1796, 1797, 1806-1807, 1852, 1855-1862, 1869, 1876 -1880, 1882, 1885-1887, 1892-1899, 1913- 2119, 2122-2127, 2130- 2134, 2137-2138, 2146-2154, 2163-2166, 2174-2176, 2180- 2187, 2217-2219, 2230- 2236, 2242-2248, 2320-2340, 2348-2351, 2368 -2370, 2383-2384, 2444-2455, 2470- 2471, 2475, 2477- 2573, 2587-2597, 2602-2612, 3157-3164, 3168-3169, 3172, 3174, 3179-3191, 3198-3205, 3217-3218, 3224, 3236-3751, 3796, 3833-3919, 3924-3979, 4015-4016, 4020, 4237, 4276-4496, 4750- 4752, 4773-4775, 4843-4967, 4970- 4972, 4975-4977, 5012-5014, 5090- 5097, 5143-5158, 5165-5166, 5208 -5210, 5213 -5300, 5303-5305, 5326-5346, 5349-5371, 5373, 5396-5397, 5411, 5519, 5521, 5543 -5600, 5921-5924, 6077, 6080, 6083-6088, 6092-6118, 6121-6124, 6181-6191, 6203 -6210, 6215-6216, 6223-6224, 6242-6244, 6298-6299, 6301, 6315, 6616-6672, 6819a-6819c, 7553 -7620, 7626-7628, 7650- 7654, 7671 -7680, 7140- 7203, 7243-7263, 7435-7441, 7745-7761, 8100- 8202, 8443 -8450, 9641, 9880, 9959, , 10108-10111, 11345-11346, 11877-11878, 12079-12080, 12128-12131, 12134-12135, 12184-12185, 12239- 12260.
Przechodząc do oceny dowodów, należy poczynić ogólną uwagę iż nie budzi wątpliwości że rodziny M. T. (2)i S. P.nie posiadały majątku pozostawionego poza obecnymi granicami Polski w związku z wybuchem II wojny światowej w rozmiarze łącznie ponad 40.000 ha, zaświadczenia na rzecz dwojga tych osób były wydane na postawie oszukańczych zabiegów, a uczestnicy zdarzeń – w szczególności oskarżony O., świadkowie T.i W., zdawali sobie sprawę z nierzetelności zaświadczenia wystawionego na rzecz M. T. (2)oraz S. P.. Sami rzekomo uprawnieni wątpliwości swe zgłaszali, nadto – zasady logiki i doświadczenie życiowe nakazują w niniejszej sprawie takie wątpliwości posiadać. Wymienione osoby wcześniej miały już do czynienia z problematyką zabużańską, znały realia majątków za które rekompensaty dochodzono, jak i środowisko Zabużan. Ogromny majątek jaki posiadać mieli P.– rangi zamożnego ziemiaństwa, w oczywisty sposób wiązać by się musiał ze statusem rodziny, w tym poziomem edukacji jej członków. Oczywista pauperyzacja właścicieli ziemskich jak nastąpiła w okresie powojennym nie odbijała się na stopniu ich wykształcenia, do którego – co wynika chociażby opinii biegłego T. E.– ziemiaństwo było grupą, która dużą wagę przywiązywała do edukacji dzieci, nawet biedniejsi właściciel ziemscy starali się kształcić potomstwo, często nawet kosztem wyprzedaży rodzinnych dóbr. Ludzie mający majątki 200-300 hektarowe w okresie międzywojennym w większości wysyłali swoje dzieci do szkół średnich i często na studia. Urodzona w roku 1931 M. T. (2)musiałaby tego sposobu wychowania i wykształcenia doświadczyć, tymczasem była ona osobą ledwie piśmienną, a sposób jej wyrażania się musiał kazać wątpić w jej szlachetne urodzenie i wskazywać na stosunkowo niską pozycję społeczną i materialną tej rodziny do 1939r. (k.2450 tom XIII).
Należy podkreślić iż wątpliwości odnośnie uprawnień M. T. (2) miele już nawet urzędnicy Starostwa Powiatowego w G. W.., którzy czynili starania by sprawę tę wyjaśnić. Również urzędnicy komunalni ze S. po wygranym przez M. T. (2) przetargu dostrzegli konieczność sprawdzenia jej zaświadczenia, bowiem widniejąca na nim kwota należnego ekwiwalentu (przekraczająca 500 mln zł) wydawała się im nieprawdopodobna. O ile przeciętny człowiek może nie mieć wyobrażenia na temat rzeczywistego rozmiaru obszaru o powierzchni obliczanej na ponad 20.000 ha, jednak każdy przeciętny człowiek umie ocenić wartość ponad 500.000.000 zł i odnieść ją do zamożności osób legitymujących się takim majątkiem. W takich okolicznościach Sąd przyjął, że jakiekolwiek twierdzenia oskarżonych na temat przekonania o istnieniu wielkiej własności w rękach rodziny P., które to przekonanie przyświecało ich dalszym poczynaniom, uznać należy jedynie za naiwną linię obrony.
To jedynie „zalegalizowanie” informacji o rzekomym majątku P. wielkości łącznie 40.000 ha wyrokami ustalającymi Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu, ośmieliło uczestników procederu do działań z wykorzystaniem zaświadczeń w celu uzyskania zysku.
Nadmienić także należy iż mając na względzie zakres obecnego rozpoznania sprawy – w niewielkim zakresie przeprowadzone dowody z zeznań świadków, dokumentów czy opinii biegłych przyczyniły się ustaleń co do przebiegu wypadków związanych z zarzucanym oskarżonemu wyłudzeniem. Mają raczej znaczenie dla przedstawienia całokształtu okoliczności sprawy.
Oceniając wyjaśnienia J. O. , Sąd uznał je za częściowo wiarygodne. Mianowicie- co do przebiegu zdarzeń wykazanego dokumentami oraz pozytywnie zweryfikowanymi przez Sąd zeznaniami .
Oskarżony w toku całego postępowania konsekwentnie twierdził iż nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, a nie negując swego udziału w przetargach opisanych w stawianych mu zarzutach utrzymywał, że jego działanie było legalne. W trakcie obecnego rozpoznawania sprawy oświadczył iż nie będzie składał wyjaśnień, podtrzymał dotychczas złożone. Stwierdził iż T.kupił lokal w S., ponieważ chciał wykorzystać mienie zabużańskie, robił to w celu odsprzedaży i zarobku, że kilku osobom proponował sprzedaż lokalu - początkowo za 400.000zł, następnie 300.000zł, jednak nie znalazł nabywcy. Pod koniec lipca powiadomił oskarżonego iż ma kogoś, kto kupiłby lokal za kwotę 200.000zł, na co oskarżony miał odpowiedzieć , że za taką kwotę sam jest gotów lokal kupić. Dodał że zapłacił w gotówce 130.000zł T., początkowo – że z własnych środków z prowadzonej działalności gospodarczej, następnie sprostował, że może tę kwotę pożyczał, by po chwili opisać dokładnie jak i od kogo kwota ta została pożyczona. Wskazywał że jego rola w przetargu w S.sprowadzała się do tego że znalazł w lokalnej prasie informację o nim, a następnie był na sali przetargowej jako publiczność. Nie przypuszczał że zaświadczenie M. T. (2)o jej uprawnieniu do ekwiwalentu jest nierzetelne.
Należy podkreślić iż oskarżony O. to również osoba, która wielokrotnie występowała w charakterze pełnomocnika osób dochodzących swych roszczeń zabużańskich. Miał więc niemałe doświadczenie w tego typu sprawach. Nadto, jest prawnikiem, prowadził działalność gospodarczą związaną z obrotem nieruchomościami.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego jedynie w części. Stwierdzić należy, że w zasadzie co do faktów, wyjaśnienia oskarżonego pozostają zgodne z innymi dowodami, na podstawie których Sąd czynił ustalenia w niniejszej sprawie. W tym też zakresie brak było powodów, by negować prawdziwość wypowiedzi oskarżonego O..
Wyjątkiem są tu jedynie podawane przez oskarżonego okoliczności przetargu w S.. Z wyjaśnień K. T.wynika jednoznacznie, co zgodne jest z zasadami logicznego myślenia, że J. O.nie chciał wystąpić jako reprezentant oferenta w rzeczonym przetargu, bowiem nieruchomość, stanowiącą jego przedmiot, zamierzał następnie odkupić. Scenariusz ten się sprawdził i oskarżony (wraz z żoną – J. O. (1)) nabył przedmiotową nieruchomość nominalnie za 200.000zł, przy czym zapłacił jedynie 130.000, zaś resztę stanowiło jego „wynagrodzenie” za wynalezienie ogłoszenia o sprzedaży rzeczonej nieruchomości. Wprawdzie towarzyszył K. T.i nawet przetarg obserwował, jednak uczestniczył w nim formalnie K. T.i on też przystąpił do aktu notarialnego z pełnomocnikiem Prezydenta Miasta S.. Trzeba tu zauważyć iż z pierwszych zeznań B. S.złożonych w śledztwie wynika, że w sprawie tej pojawiło się dwóch mężczyzn, jako pełnomocnicy M. T. (1)– K. T.i J. O., nadto - w aktach przetargowych znajduje się pełnomocnictwo dla oskarżonego.
Niewiarygodne są twierdzenie oskarżonego iż K. T.poszukiwał nabywcy na lokal i dopiero gdy to się nie powiodło i drastycznie obniżył cenę - sam J. O.zainteresował się zakupem. Z zeznań K. T., którym Sąd dał wiarę wynika okoliczność odmienna. Nade wszystko jednak – bieg zdarzeń każe odmówić wiary oskarżonemu. Trzeba przypomnieć iż umowa z małżonkami O.została zawarta w niespełna 10 dni po nabyciu lokalu przez K. T.na rzecz M. T. (2), a w miesiąc po przetargu. Trudno sobie wyobrazić by w tym czasie zdążył on szukać nabywców, dwukrotnie obniżać cenę i wreszcie – przygotować akt notarialny. Wprawdzie przesłuchany jako świadek notariusz M.nie przypominał sobie czynności z udziałem oskarżonego, a tym bardziej więc przygotowań do niej, jednak z doświadczenia życiowego wynika że akty notarialne tego rodzaju nie są sporządzane a vista, lecz - wymagają uprzedniego przygotowania, zgromadzenia niezbędnych dokumentów, ustalenia terminu odczytania i podpisania. Okoliczności te w zestawieniu ze stwierdzeniem K. T.iż oskarżony nie wystąpił w przetargu, bowiem sam chciał lokal nabyć, zmierzają do wniosku iż J. O.nie mówi prawdy co do tego – kiedy podjął decyzję o nabyciu lokalu.
Równie niewiarygodne pozostają, w ocenie Sądu, wyjaśnienia J. O.co do jego przekonania o legalności całego procederu oraz faktu, że zaświadczenie dotyczące M. T. (2)i stanowiący jego podstawę wyrok ustalający poświadczają prawdę. Przypomnieć trzeba iż oskarżony miał wiedzę dot. roszczeń zabużańskich, znał M. T. (2)i z przyczyn ogólnych wyżej już wspomnianych powinien powziąć wątpliwości co do tego iż mogłaby ona być spadkobierczynią ogromnego majątku na Ukrainie. Nadto, S. P.zeznawał na okoliczność swych wątpliwości i rozmów prowadzonych na ten temat m.in. z oskarżonym.
Poza tym, co zostało wykazane w toku niniejszego postępowania, że w zasadzie zaświadczenie z dnia 21 grudnia 1998r., robiło wrażenie na osobach którym było okazywane, ale też - rodziło w nich wątpliwości co do rzetelności. Wszak urzędnicy samorządowi ze S.po przetargu z czerwca 2000r., zażądali dokumentów źródłowych w celu weryfikacji tegoż zaświadczenia. Wreszcie - okoliczności zaangażowania J. O.w całą sprawę, o których zresztą sam wyjaśnia, a mianowicie: ustalenie warunków „współpracy” (wynagrodzenie w wysokości 1/3 kwot uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości nabytej w drodze przetargu, co siłą rzeczy musiało wzbudzić refleksję oskarżonego – był on przecież jednym z wielu pełnomocników, działającym na podstawie pełnomocnictwa substytucyjnego i to jemu przypadać miała aż 1/3 majątku osoby uprawnionej z tytułu ekwiwalentu za mienie zabużańskie; takie warunki świadczyły ewidentnie o chęci jak najszybszego – „za wszelką cenę” – spieniężenia roszczenia, co rodzić musiało wątpliwości co do jego autentyczności. Należy jednocześnie zauważyć iż jedynym formalnym wskazaniem wynagrodzenia dla J. O.jest zlecenie z dnia 12 listopada 1999r., kiedy to jako jeden ze zleceniobiorców za wykonanie umowy miał otrzymać 8% wartości uprawnień. Zysk rzędu 1/3 był już ustalony pomiędzy samymi sprawcami przestępczego procederu.
Poza tym – to właśnie J. O.na żądanie K. T., sporządził nieprawdziwe oświadczenie o przekazaniu synowi M. T. (2)kwoty 130.000 zł z tytułu ceny sprzedaży nieruchomości nabytej na przetargu w S.i on też dostrzegał odbiegające od przyzwoitości zachowanie K. T.( „wymuszał na nas posłuszeństwo, straszył gangsterami z P..”) oraz wątpił w jego uczciwość. Wszystko to musiało powodować iż J. O.nie mógł wierzyć w legalność działań związanych z uzyskaniem i wykorzystaniem zaświadczenia o ekwiwalencie należnym M. T. (2). Jego przeciwne twierdzenia to jedynie niemożliwa do zaakceptowania, niezgodna z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym linia obrony. Faktowi uzyskania jakichkolwiek pieniędzy za lokal w S.zaprzeczała M. T. (2)oraz jej synowie. Dopiero ze sprzedaży nieruchomości w D.- z tym że przez zupełnie innego niż oskarżeni tej sprawie pełnomocnika, otrzymała ona niewielką kwotę.
Świadek (...)w sprawie wielokrotnie, licząc od śledztwa, przesłuchiwany i składał obszerne wyjaśnienia (stosownie do swej ówczesnej roli procesowej). Oceniając te wypowiedzi należało mieć na uwadze, iż mogły stanowić one jedynie przejaw aktualnej linii obrony K. T.. Dlatego też, Sąd podszedł do tego świadka z dużą ostrożnością. Ponieważ K. T.miał istotną rolę w całym procederze, czuwał nad jego przebiegiem i to od etapu czynności zmierzających do uzyskania wyroków sądowych i zaświadczeń administracyjnych, po udział w poszczególnych przetargach i angażowanie w sprawę kolejnych osób jako pełnomocników – jego zeznania były obszerne, wielowątkowe i częściowo jedynie związane z przedmiotem niniejszego rozpoznania. Dlatego Sąd skupi się na ocenie istotnych dla sprawy aspektów zeznań świadka.
Świadek przedstawił m.in. że wspólnie z M. T.i jej synem świadek wpłynął na p. P., aby złożyła ona nieprawdziwe zeznania w toku postępowania sądowego dotyczącego mienia rodziny M. T. (2). Następnie - opisał okoliczności poznania J. O.jesienią 1999r., opowiedzenie mu o zaświadczeniu M. T. (2)i zainteresowaniu się tą sprawą przez O., a następnie – spotkanie u notariusza w listopadzie 1999r., udzielenie oskarżonemu pełnomocnictwa z kwietnia 2000r. i jego aktywność w sprawie przetargu dotyczącym nieruchomości przy ul. (...)w S.. Opisał szczegóły związane z nabyciem nieruchomości oraz przeniesieniem jej na oskarżonego i jego żonę.
Odnośnie zapłaty M. T. (2)należności w związku ze sprzedażą tej nieruchomości – twierdził niekonsekwentnie. Podczas konfrontacji z Z. W.podtrzymał swoje stwierdzenia dotyczące tego, iż oskarżony J. O.wręczył, tytułem rozliczenia sprzedaży nieruchomości w S., synowi M. T. (2)kwotę 130.000 zł w obecności Z. W.. Potem zmienił tę wersję mówiąc że sam dawał synom T.część z tej kwoty ( nie potrafił dokładnie podać jaką, mówił jedynie o potrąceniu należności kilku osób z kwoty 130.000 zł, ostatecznie – że M. T.otrzymała 55.000zł), przyznając iż prosił O.by wystawił on fałszywe pokwitowanie o wręczeniu kwoty 130.000zł synowi T..
Nie mogły zostać zaaprobowane twierdzenia świadka iż M. T. (2) nalegała na szybką sprzedaż nieruchomości w S.. Jak ustalono – w tym, okresie była ona chora - w tym przebywała w szpitalu w związku z przebyty udarem i z całą pewnością nie miała dość siły i możliwości by podejmować aktywność opisywaną przez K. T..
Podczas rozprawy przed Sądem Rejonowym w Szamotułach (k. 7316, tom XL), K. T.wskazywał na to, że miał wątpliwości dotyczące wielkości majątku pozostawionego poza obecnymi granicami Polski przez rodzinę M. T. (2). Świadek wskazywał na podejmowane przez siebie czynności zmierzające do weryfikacji wiedzy na ten temat. K. T.przyznał także, iż składając wniosek o wydanie zaświadczenia, oparł się o nieprawdziwe okoliczności oraz że jedna z osób złożyła w postępowaniu przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu nieprawdziwe zeznania. Odnosząc się do okoliczności związanych z nieruchomością przy ul. (...)w S., K. T.wskazał, że M. T.nie otrzymała w związku z tym żadnych pieniędzy. K. T.wskazał, że J. O.mógł podjąć wątpliwości co do rzetelności zaświadczenia z Urzędu Rejonowego w G. W.. dopiero w 2001 roku.
Podczas rozprawy w czasie obecnego rozpoznawania sprawy podkreślał bierny udział w (...)przetargu J. O.jako publiczności. Stwierdził, iż do sprzedaży nieruchomości po przetargu doszło na prośbę M. T. (2), która potrzebowała środki finansowe na leczenie. Według świadka, po kilku nieudanych próbach zbycia nieruchomości na rynku wtórnym, J. O.zgodził się kupić nieruchomość za kwotę 200.000 zł, pomniejszoną o własną prowizję. Zaprzeczał by zamiar taki miał on wcześniej - przed przetargiem. Tłumaczył to : „Ja byłem wtedy wysoce zdenerwowany, nie wiem dlaczego cały czas mówiłem, że O.chciał wcześniej – przed przetargiem dla siebie kupić ten lokal. Może chciałem umniejszyć swoją winę”. Nadto, podczas tej samej rozprawy świadek wskazywał na sposób, w jaki miał dokonać rozliczeń finansowych z rodziną M. T. (2)(„ z tej kwoty 130 tys. zł synowie T.wzięli 55 tys. zł. Prostuję, łącznie dostali 55 tys. zł, z czego część to była różnica z kwoty 130 tys. zł. Ja już tego dokładnie nie pamiętam”). Stwierdził że notariusza wybrał O., z kolei T.przesłał notariuszowi swoje pełnomocnictwo.
Odnośnie prawdziwości zaświadczenia dla M. T. (2) podtrzymał wątpliwości co do wielkości pozostawionego majątku, podał iż jego zdaniem stanowił on ok. 2 -4 tys. hektarów, jednak tymi wątpliwościami z nikim, w tym – z oskarżonym - się nie dzielił. Przyznał że kiedyś w tej kwestii zeznał odmiennie, ale to zmienił i te zmienione zeznania podtrzymuje.
W ocenie Sądu, prawdziwe były zeznania K. T., składane w początkowej fazie postępowania, z których wynikało, iż miał on świadomość tego, że zaświadczenie dotyczące mienia zabużańskiego M. T. (2)było nierzetelne. Świadek sam wskazywał na to, że określona w zaświadczeniu powierzchnia nieruchomości była wyjątkowo duża, co wzbudzało jego wątpliwości, a podejmowane przez niego czynności sprawdzające prowadziły do ustaleń, iż posiadanie przez rodzinę M. T. (2)tak sporego majątku ziemskiego było niemożliwe. Zeznania K. T.w tym zakresie były wewnętrznie spójne i logiczne, świadek w racjonalny sposób przedstawiał swoje wątpliwości. Przy tym, w uznanych przez Sąd za wiarygodne zeznaniach S. P.wprost on wskazywał, że nie dość, że sam wątpliwości co do rozmiaru majątku posiadał, to nieustannie dzielił się nimi z K. T.i W. K.. Ostatecznie zresztą K. T.przyznał że zarówno z S. P., W. K., jak i Z. W.i J. O.prowadzone były rozmowy, w których te wątpliwości omawiano. Podobnie jak S. P., T.stwierdził, że utrzymywany był przez W. K.w przekonaniu, że do czasu aż roszczenie nie będzie realizowane, nie ma mowy o przestępstwie. Sam zaś wykoncypował, że nie popełniał przestępstwa, gdy realizując uprawnienie do ekwiwalentu, nie przekroczył, przy nabyciu nieruchomości, wartości, co do której był przekonany, że majątek P.istniał.
W ocenie Sądu, a wbrew twierdzeniom świadka prezentowanym w końcowej fazie postępowania, o nierzetelności przedkładanego przy procedurze przetargowej w S. zaświadczenia wiedział również oskarżony J. O.. Jak wyżej wspomniano – sygnalizował to S. P. i było to przedmiotem rozmów między sprawcami. Ponadto - oskarżony posiadał wiedzę dotyczącą postępowań o rekompensaty za mienie zabużańskie, znał realia dotyczące pozostawianych tam majątków, wiedział, że tak duże majątki na K. były rzadkością. Ponadto, w kontekście rzetelności zaświadczenia, należy przytoczyć stwierdzenie zawarte w opinii biegłego historyka sporządzonej w niniejszej sprawie, w której podkreślano, że rodziny dysponujące przed 1939 rokiem majątkami ziemskimi dbały o staranne wykształcenie swoich dzieci. Tymczasem uprawniona – według treści zaświadczenia – M. T. (2) nie była osobą wykształconą, miała elementarne trudności z formułowaniem pism, czy wniosków. Okolicznością, która wskazuje na to, iż K. T. i J. O. mieli świadomość nierzetelności uzyskanego zaświadczenia, jest także ich pośpiech przy zawieraniu kolejnej umowy sprzedaży – tym razem na rzecz oskarżonego. W ocenie Sądu, kolejne zbycie nieruchomości w ciągu kilku dni od jej nabycia, za cenę sześciokrotnie niższą, niż cena ustalona w postępowaniu przetargowym, a trzykrotnie niższą od wartości oszacowanej, świadczy o chęci jak najszybszego wyzbycia M. T. (2) z praw do nieruchomości, a także stanowi logiczną konsekwencję wykorzystywania przez J. O. i K. T. kwestionowanego zaświadczenia.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, a także mając na względzie stwierdzoną w niniejszym postępowaniu bliską współpracę pomiędzy K. T. i J. O., Sąd przyjął, że zarówno K. T., ale także J. O. od początku wiedzieli o nierzetelności zaświadczenia przedstawionego komisji przetargowej w S.. Odmienne twierdzenia świadka T. mają obecnie jedynie na celu pomoc w uniknięciu odpowiedzialności przez dawnego wspólnika w przestępstwie. Wiadomym jest, że zaświadczenie, które budziło żywe emocje i wolę sprawdzeń w urzędnikach którzy się z nim zetknęli, musiało zadziwić i J. O.. Nie do pogodzenia ze zdrowym rozsądkiem jest twierdzenie iż nie omawiał on tej kwestii z K. T. oraz że T. nie podzielił się swą wiedzą z O.. Wszak pozostawienie go w przekonaniu o rzetelności zaświadczenia T. mogło być niebezpieczne dla samego przestępczego procederu. O. mógłby szeroko, także i wśród Zabużan opowiadać jaką zamożną rodzinę reprezentuje i prędzej czy później ktoś, znający realia kresowych dziejów i majątków mógłby odkryć mistyfikację.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania K. T., w których wskazywał on na udział konkretnych osób w procederze uzyskania zaświadczenia o mieniu zabużańskim M. T. (2). Bezsporne są także zeznania świadka, opisujące sam fakt odbycia przetargu w S. oraz odnoszące się do dokonanej sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) na rzecz J. O..
Nie można było natomiast uznać za prawdziwe zeznań K. T.z początkowej fazy postępowania, w których twierdził on, iż doszło do rozliczeń finansowych z rodziną M. T. (2). Otrzymaniu pieniędzy od K. T.i J. O.przeczył bowiem S. T.i ona sama. Zmiennie też twierdził na ten temat sam T., raz nawet przyznając iż M. T.żadnych pieniędzy nie otrzymała. Zdaniem Sądu prawdziwa jest właśnie ta ostatnia wersja. Nadto – z pewnością M. T. (2)o przetargu - wbrew twierdzeniom T.– w ogóle nie wiedziała, w przeciwnym razie - oczekiwałaby należnych jej pieniędzy. Gdyby natomiast pieniądze dostała z pewnością sprawcy wyłudzenia zadbaliby o to by otrzymać od niej pokwitowanie (zamysł pokwitowania z jakiegoś powodu pojawił się przecież skoro oskarżony taki fałszywy dokument sporządził). Poza tym K. T.potrafiłby wskazać konkretnie na czym rozliczenia miały dokładnie polegać, jaką kwotę T.dostała. Wspominał też o przekazywaniu M. T. (2)jakichś środków utrzymania, a rozliczenie miało nastąpić „później”. Jawi się zatem pytanie - co znaczy owo „później” ? Wszak między sprzedażą lokalu a aresztowaniami m.in. T.i O.minęło dość czasu by czynności tej dokonać. Zdaniem Sądu M. T.tkwiła w przekonaniu, że transakcje i pieniądze nich pojawią się przyszłości, a tymczasowo wystarczało jej sporadyczne otrzymywanie od T.czy W.drobnych darowizn. Sama stwierdziła iż w późniejszym okresie dzwonił do niej w tej sprawie oskarżony, obiecując „prezent”. Pieniądze uzyskała dopiero za sprzedaż nieruchomości w D., z tym że w niewielkiej kwocie i od innego niż oskarżeni w sprawie Ap II Ds. 2/01 pełnomocnika.
Odnosząc się do przebiegu procedury przetargowej przed komisją
w S., Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka dotyczące tego, iż J. O.uczestniczył w tym przetargu jedynie w charakterze publiczności. Zarazem jednak - co K. T.już pomijał - obaj z oskarżonym zgłosili się do przewodniczącej komisji przetargowej B. S., jako pełnomocnicy M. T. (2). Z kolei w zeznaniach swych podkreśliła ona iż tylko jeden pełnomocnik mógł reprezentować oferenta na sali przetargowej. Logiczne są zeznania świadka T.składane w początkowej fazie postępowania, z których wynikało, że oskarżony nie chciał być bezpośrednim nabywcą nieruchomości w przetargu, skoro nosił się z zamiarem późniejszego jej odkupienia. Nadto – formalnie w przetargu uczestniczyła M. T. (2), zaś tylko jeden z jej pełnomocników mógł ją reprezentować. Jako wiarygodne Sąd uznał zeznania K. T., dotyczące tego, iż do S.zawoził go Z. W., który jednak nie uczestniczył w postępowaniu przetargowym.
Natomiast jako całkowicie niewiarygodne, Sąd uznał zeznania K. T. złożone na rozprawie w dniu 3 października 2013 roku, dotyczące rzekomych prób sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) na rynku wtórnym. Świadek nie potrafił wskazać na pośredników, do których zwracał się z propozycją zbycia nieruchomości, jego zeznania dotyczące terminu w jakim J. O. miał wyrazić zainteresowanie nieruchomością nie pokrywały się z datami uwidocznionymi w treści dokumentów. Logiczne były zeznania K. T., w których precyzyjnie stwierdzał dlaczego oskarżony nie chciał uczestniczyć w przetargu i bez względu na prawną ocenę tego sposobu myślenia – powód jaki przyświecał J. O. był konkretny i nie sposób wyjaśnić dlaczego K. T. miałby go wymyślać. Sam T. próbował to tłumaczyć chęcią „umniejszania swej winy”, jednak nie potrafił wskazać na czym owo umniejszanie winy miałoby w tej sytuacji polegać. W ocenie Sądu, ostatnie zeznania złożone przez K. T. także i w tym aspekcie miały na celu wyłącznie zmarginalizowanie roli oskarżonego w całym procederze.
Świadek (...)iż nie uczestniczył przetargu dotyczącym lokalu w S.. Przyznał że był wówczas w S.- zaproszony przez K. T., z którym udał się do S.jednym samochodem, jednak w czasie przetargu przebywał w restauracji lub na korytarzu. Przed i po przetargu T.z O.rozmawiali, on jednak przy tej rozmowie nie był. Stwierdził że nie wie jaka była rola O.w przetargu w S., z tym że obaj- T.i O.mieli pełnomocnictwo pani T.do jej reprezentowania w tym przetargu. Nie wiedział który z nich występował w przetargu, jednak nie miało to żadnego znaczenia, bowiem oskarżony był w środku na sali przetargowej i „razem z panem T.reprezentowali panią T.. Oni mieli swoje interesy”. Stwierdził że wiedział że lokal później kupił J. O., nie słyszał, żeby on od początku był zainteresowany zakupem lokalu dla siebie.
Świadek podtrzymał swe wyjaśnienia złożone w dotychczasowym toku postępowania.
Podtrzymał swe wcześniejsze zeznania (składane w charakterze oskarżonego, a wcześniej – podejrzanego). Stwierdził że K. T. od samego początku zajmował się sprawą wierzytelności, wyszukiwał osoby, które takie wierzytelności posiadają, ustalał z nimi jak będzie te nieruchomości wyszukiwał i ile tym osobom będzie się należało. Dodał – „przystąpiłem do tego biznesu w momencie, gdy T. posiadał wszystkie zaświadczenia i zaproponował mi procentowy udział. Wykupiłem 12% udziału wierzytelności pani T.. T. gdy mi to sprzedawał, mówił, że w ciągu 2 lat będzie to wszystko zrealizowane - odzyskam swoje pieniądze i zarobię. Minął ten okres, a pieniądze dalej były zamrożone. Zająłem się pilnowaniem T., gdy powiedział mi, że będzie przetarg w S., to dlatego z nim pojechałem. Takich osób jak oskarżony pan T. miał kilkanaście”.
Oceniając zeznania Z. W.wskazać należy, że były one zmienne w toku całego postępowania. Początkowo, jako podejrzany nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów, następnie złożył przed Sądem, w trakcie pierwszego rozpoznawania sprawy szczegółowe wyjaśnienia, które de facto następnie odwołał. Wyjaśnieniom składanym przed Sądem Rejonowym w Szamotułach – daje wiarę. Tam właśnie Z. W.przyznał, że na prośbę K. T.rozmawiał z ciotką – M. G.– w kwestii złożenia zeznań w sprawie M. T. (2)oraz że wspólnie z oskarżonym T.uczestniczył w przetargach objętych zarzutami. Wskazał, że od początku miał wątpliwości co do faktu pozostawienia przez P.tak ogromnego majątku, a im dłużej trwał w tej sprawie tym bardziej wątpliwości te narastały. Te wyjaśnienia były logiczne, spójne wewnętrznie i bardzo wyczerpujące. Okoliczności w nich podane potwierdzili K. T.i M. T. (2), jak i w dużej mierze – J. O., S. P.i P. H., którzy wskazywali na pełne zaangażowanie i wiedzę oskarżonego W.w sprawie ekwiwalentu M. T. (2). Przypomnieć trzeba, że Z. W.„zainwestował” na poczet udziału w spodziewanych zyskach w niniejszej znaczną kwotę licząc na późniejsze zyski. Logicznym jest, że taka inwestycja poprzedzona zostać przez niego musiała dogłębnymi sprawdzeniami wszelkich okoliczności istotnych z punktu widzenia realizacji roszczenia, w tym i – kwestii wiarygodności roszczenia.
Co do udziału Z. W. w zdarzeniach objętych niniejszym rozpoznaniem Sąd dał mu wiarę. Podobnie jak oskarżony oraz świadek T. zaprzeczał on by w przetargu w S. i związanych z nim działaniach uczestniczył, od którego to zarzutu został zresztą prawomocnie uniewinniony. Świadek W. nie zanegował natomiast swymi zeznaniami twierdzeń K. T. oraz J. O. odnośnie roli tego ostatniego w inkryminowanym zdarzeniu. Co najwyżej - nie miał on wiedzy na ten temat. Nadto – co wynika z przytoczonych wyżej jego zeznań - traktował O. i T. jako wspólnie działających w związku z nabyciem lokalu w S..
(...) swych zeznaniach (składanych jako wyjaśnienia) przyznawał faktycznie ustalony przebieg zdarzeń, choć stwierdzał on że do zarzucanych mu na wcześniejszym etapie procesu czynów – nie przyznaje się. Zeznania jego, były szczere, spójne, z twierdzeniami współoskarżonych oraz dokumentami. Sąd pozytywnie ocenił także zeznania tego świadka co do roli poszczególnych ówczesnych współoskarżonych w procederze. Krytycznie natomiast Sąd ocenił początkowe wypowiedzi P. H.co do tego iż z jednej strony przyznał on, że wysokość roszczenia M. T. (2)budziła jego wątpliwości, z drugiej zaś utrzymywał, że dokumenty w postaci zaświadczenia i wyroku sądowego utwierdzały go w przekonaniu, że roszczenie to jest wiarygodne. Jak już wyżej wspomniano co do wszystkich uczestników procederu objętego śledztwem w nin. sprawie i co dotyczy też P. H., świadek ten wspomniane wątpliwości musiał mieć, a twierdzenia przeciwne są jedynie próbą uniknięcia odpowiedzialności karnej.
Za wiarygodne w przeważającej części Sąd uznał zeznania świadka M. T. (2).
Należy przy tym zaznaczyć iż biegli psychiatrzy stwierdzili u niej znacznie nasilony otępienny zespół psychoorganiczny, znoszący jej poczytalność w zakresie stawianych jej w śledztwie zarzutów. Zdaniem biegłych M. T. (2)rozumiała jedynie podstawowe sytuacje społeczne w jakich się znajdowała. Zatem – nie było powodów by deprecjonować jej zeznania dotyczące faktu spotkań z określonymi osobami, przebiegu kontaktów z nimi, swej obecności na przesłuchaniach. Natomiast nie była ona zdolna do rozumienia znaczenia podejmowanych przez siebie i swoich pełnomocników czynności w zakresie dochodzenia roszczeń z tytułu ekwiwalentu za mienie zabużańskie i pokierowania w tym zakresie swoim postępowaniem. Stąd też zeznaniom świadka (składanym w takiej właśnie roli oraz w charakterze podejrzanej) co do kontaktów z T., K.i W.a takzę i O., okoliczności jakie miały miejsce na rozprawie w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku po P. P.– Sąd dał wiarę. Działanie tych ówczesnych oskarżonych zbieżne było zresztą z ich zachowania w sprawie S. P., o czym on sam opowiedział (przedkładanie przez pełnomocników do podpisu gotowych już dokumentów, czy czystych kartek papieru, przekonywanie o swoich racjach w sytuacji zgłaszania przez rzekomo uprawnionych jakichś wątpliwości co do działań pełnomocników). Sąd krytycznie odniósł się do podjętej przez M. T. (2)próby ekskulpacji Z. W., uznając iż doceniając jego pomoc (dostarczanie jej środków utrzymania, leki), a nie mając świadomości, że odbywa się to faktycznie na jej koszt – postrzegała go w swym rozumieniu świata jako dobrego człowieka.
W szczególności Sąd dał jej wiarę co do tego iż związku z nabyciem lokalu w S. nie otrzymała żadnej gratyfikacji, a o samym fakcie dowiedziała się z dużym opóźnieniem.
Sąd dał w przeważającej części wiarę zeznaniom S. P. . Za najbardziej szczere, szczegółowe, wyczerpujące i logiczne Sąd uznał zeznania S. P.złożone podczas pierwszego przesłuchania w śledztwie. Przyznał się tam do popełnienia zarzucanych mu czynów, przedstawił w nich okoliczności zdarzeń zgodne z ustalonym, a opisanym wyżej stanem faktycznym, przedstawił udział – wówczas – współpodejrzanych ale i swój własny. Przyznał, że polecił swej kuzynce – M. T. (2)– kontakt z T.i K.. Odnośnie zarzutu stawianego J. O.istotnym jest stwierdzenie omawianego świadka : „W sprawie M. T. (2)stanąłem przed Sądem i zeznałem nieprawdę.” Swe postępowanie tłumaczył chęcią poprawy trudnej sytuacji materialnej, w jakiej wówczas się znajdował. Wielokrotnie podkreślał liczne wątpliwości, jakie miał co do istnienia tak wielkiego majątku i jego wartości szacowanej w kolejnych operatach. Zaznaczał także że o wątpliwościach tych informował K. T.i W. K.. Późniejsze, częściowe odwoływanie tych twierdzeń, którego to świadek nie potrafił logicznie wytłumaczyć, Sąd uznał za linię obrony S. P..
Sąd dał wiarę zeznaniom (...)na etapie jurysdykcyjnym. Były one logiczne, spójne, wzajemnie się uzupełniały z pozostałymi uznanymi za wiarygodne dowodami. Trzeba podnieść iż świadek ten reprezentował rodzinę K.w dochodzeniu przez nich roszczeń zabużańskich, miał więc rozeznanie w tej problematyce. Nie może więc budzić wątpliwości iż wiarygodnymi są jego stwierdzenia iż powątpiewał w ogrom majątku P., w przeciwieństwie do negowania tego faktu prezentowanego w śledztwie.
Sąd w znacznej części nie dał wiary zeznaniom W. K., który będąc przesłuchiwany w roli oskarżonego, konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Oczywiście, polegają na prawdzie twierdzenia świadka co d faktu poznania M. T. (2)i S. P., reprezentowania ich przed sądami w toku czynności zmierzających do uzyskania wyroków ustalających, pozostaje to bowiem bezsporne i zgodne z pozostałymi dowodami przeprowadzonymi w niniejszej sprawie.
W zakresie związanym z osądzanym obecnie zarzutem podnieść trzeba jedynie iż świadek ten utrzymywał, że ze sprawą dochodzenia przez M. T. (2)i S. P.roszczeń z tytułu ekwiwalentu za mienie zabużańskie zetknął się jedynie zawodowo, a mianowicie osoby te zwróciły się do niego o poradę prawną, że opierając się na ich twierdzeniach co do wielkości majątku pozostawionego za B.(M. T. (2)miała go zapewniać o takich a nie innych składnikach majątku) uznał za stosowne wystąpić z powództwami do Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu. Twierdził, że fakty przez te osoby podawane wydały mu się wiarygodne, w związku z czym przystąpił do ich reprezentacji. Wyjaśniał, iż nie uczestniczył w czynnościach po wydaniu wyroku ustalającego zapadłego w sprawie S. P., tym samym nie ma nic wspólnego z zaświadczeniem urzędu rejonowego w P.. Twierdził też, że nie miał wiedzy o jakichkolwiek późniejszych przetargach. Podał, iż z uwagi na trudną sytuację materialną M. T. (2)i S. P.nie pobrał od nich żadnego wynagrodzenia – mieli zapłacić mu „później”.
Do stwierdzeń tych należy odnieść się krytycznie. O roli świadka w – chociażby uzyskiwaniu zaświadczenia w Starostwie w G. W.. zeznawały inne osoby, w tym i pracownicy (...). Co do jego świadomości odnośnie rozmiaru majątku P.- S. P.i K. T.wprost wskazywali, że wątpliwości w tym zakresie były W. K.zgłaszane. M. T. (2)zeznała, że miała świadomość, że niemożliwym jest by majątek jej ojca miał ponad 20.000 ha i nie wie, skąd taka liczba się wzięła, podając jednocześnie, że to m.in. W. K.przekonywał ją, że taka była wielkość tego obszaru. W obliczu wypowiedzi tej treści, sprzeczne z nimi twierdzenia W. K.pozostają niewiarygodne. Podkreślenia również wymaga, że zarówno T., jak i P.oraz T.podkreślali ponadprzeciętne zaangażowanie K.w sprawie.
W toku postępowania przed Sądem przesłuchano świadka S. T., syna M. T. (2). Świadek nie miał wiedzy na temat zakupu lokalu w S., nie wiedział by matka otrzymywała pieniądze związane ze sprzedażą czy zakupem lokali, mieszkań, nieruchomości. Kojarzył K. T.i Z. W., zaprzeczył by ktoś z nich przekazywał jego matce pieniądze, oraz by on jakiekolwiek pieniądze od nich odbierał.
Nie było podstaw do kwestionowania zeznań świadka co do pozostawienia przez członków jego rodziny majątku na tzw. „kresach wschodnich”. Wskazana okoliczność potwierdzona została bowiem zgromadzoną w sprawie dokumentacją. Nie budzą także wątpliwości stwierdzenia świadka odnośnie udziału w procedurze uzyskiwania rekompensaty za pozostawione mienie takich osób jak W. K., K. T., Z. W. – wynika to z wypowiedzi procesowych ich samych. Potwierdzone zeznaniami świadków , ale także licznymi dokumentami przetargowymi było stwierdzenie S. T., iż pełnomocnicy jego matki uczestniczyli w przetargach dotyczących nieruchomości, które miały zostać nabyte w ramach ekwiwalentu za pozostające poza granicami Polski mienie.
Za wiarygodne Sąd uznał także zaprzeczenie świadka iż otrzymał pieniądze za lokal S.. Przyznane zostało że do czynności takiej nie doszło, oskarżony O. potwierdził iż sporządził fałszywe oświadczenie o przekazaniu pieniędzy S. T.. Gdyby istotnie T. ;pieniądze odebrał – nic nie stałoby na przeszkodzie żeby to on fakt ten potwierdził. Nie sposób było uwierzyć, że „organizatorzy” odzyskiwania rekompensaty na podstawie zaświadczenia M. T. (2) na działaniach swych nic by nie zarobili – z wyjątkiem O. który po pierwsze nabył lokal po zaniżonej cenie, a po drugie zyskał jeszcze 70.000zł. Zresztą, o tym iż M. T. nie otrzymała żadnych pieniędzy zeznał w jednym z przesłuchań K. T..
W pozostałym zakresie, zeznania świadka dotyczyły okoliczności konkretnych postępowań przetargowych, które nie były przedmiotem niniejszego postępowania i jako takie nie miały wpływu na ustalenia faktyczne i rozstrzygnięcie.
W konsekwencji, zeznania S. T. okazały się logiczne, spójne i korespondowały z materiałem dowodowym uzyskanym w toku postępowania. Należało zatem uznać je za prawdziwe.
Brak było podstaw, by negować prawdziwość twierdzeń wypowiadanych w toku poszczególnych przesłuchań przez świadków – pozostałych dzieci: M. T. (2): R. T.i L. P. oraz jej siostrzeńców : M. G., S. G., W. G., T. G., K. G., D. G.. Świadkowie ci zeznawali na okoliczność posiadanej przez siebie wiedzy w zakresie dochodzenia przez M. T. (2)roszczeń od Skarbu Państwa. Stwierdzić należy, że wiedza tych osób co do poczynań M. T. (2)była znikoma, na co wszyscy oni zgodnie wskazują i ich zeznania pozostają ze sobą spójne. Brak wewnętrznych sprzeczności w omawianych zeznaniach, ich zgodność ze zgromadzonymi dokumentami oraz konsekwentność, pozwoliły uznać je za w pełni wiarygodne.
Z dużą ostrożnością należało podejść do zeznań świadka J. M. – rzeczoznawcy majątkowego, sporządzającego operaty szacunkowe niezbędne do uzyskania zaświadczeń z urzędów rejonowych. Twierdzenia świadka w zakresie braku jego świadomości uczestnictwa w przestępczym procederze uznać należy za niewiarygodne. Ewidentnie starał się on umniejszyć swoją winę, wskazując konsekwentnie na błąd w sztuce, którego nieświadomie się dopuścił. Zeznania tej treści nie wytrzymują konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym, z którego wynika przestępcze przeszacowywanie wartości badanych nieruchomości w porozumieniu z oskarżonymi T.i R..
Zastrzeżeń Sądu nie budziły z kolei zeznania drugiego rzeczoznawcy – świadka K. O.. Wiarygodne jest jego tłumaczenie, że w sporządzaniu operatów uczestniczył jakoby „po koleżeńsku”, wyświadczając przysługę J. M.. Część opracowana przez tego świadka, a mianowicie wycena wartości budynków nie zmieniała się w poszczególnych operatach i nie miała wpływu na zmianę wartości całej nieruchomości w nich. Możliwym jest też, że nie domagał się on wynagrodzenia za sporządzoną pracę, traktując swoje czynności jako przysługę wyświadczoną znajomemu.
Za częściowo wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka K. P. . Już samymi dokumentami potwierdzony jest fakt składania przez świadka zeznań przed Sądem Wojewódzkim w Poznaniu w postępowaniu z powództwa M. T. (2)o ustalenie. Jednak - uczestnicy niniejszego procesu karnego nie negowali faktu, że zeznania złożone przez K. P.w postępowaniu XII. C. 2001/97 były fałszywe. Twierdzenia co do rzekomego pobytu świadka na Ukrainie z wujem B. K.nie zostały potwierdzone, a nawet – fakt ten wykluczyła żona B. K.. Tym samym zeznania świadka co do pobytu na Ukrainie u P.Sąd potraktował jako niewiarygodne.
Za wiarygodne Sąd uznał wypowiedzi świadków:S. G. , W. J.i B. K. . M.in. one pozwoliły ustalić, że M. G.i K. P.(zeznające w sprawie z powództwa M. T. (2)o ustalenie – XII. C. 2001/97) podały nieprawdę co do pobytów na Ukrainie i znajomości z członkami rodziny P.. Fakt fałszywego zeznawania świadków w sprawie o ustalenie jest w niniejszej sprawie bezsporny, również w świetle relacji K. T., jak i pośrednio – Z. W., stąd zeznania omawianych świadków potraktować należy jako wiarygodne. S. G.i W. J.zgodnie podały że ich rodzina nie znała członków rodziny P..
Nie było podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań świadka B. S. . Świadek opisywała procedurę przetargową związaną ze zbyciem przez Miasto S.nieruchomości położonej przy ul. (...). Zeznania B. S.znajdowały oparcie zarówno w zgromadzonej dokumentacji przetargowej, ale także w zeznaniach K. T.. Co istotne, relacja B. S.znajdowała potwierdzenie w innych dowodach zarówno w kwestiach o charakterze ogólnym, dotyczących samego faktu przeprowadzenia przetargu dotyczącego tej konkretnej nieruchomości, ale także w szczegółach dotyczących np. ceny wywoławczej lokalu i gruntu. Rozbieżności w zeznaniach świadka, dotyczące udziału w procedurze przetargowej J. O., Sąd uznał za usprawiedliwione znacznym upływem czasu. Pierwsze zeznania B. S.składała w niniejszej sprawie w 2001 roku i wtedy bez wątpienia najlepiej pamiętała okoliczności dotyczące przetargu i rolę jaką odegrał w nim oskarżony. W konsekwencji, dla ustaleń faktycznych najistotniejsze okazały się najpełniejsze zeznania, jakie świadek złożyła przed oficerem ówczesnego (...)w postępowaniu przygotowawczym. Zeznania B. S.oceniono natomiast jako szczere, logiczne i spontaniczne, a co za tym idzie nie było podstaw do kwestionowania ich wiarygodności.
Sąd dał wiarę w całości zeznaniom świadków: starosty Powiatu G. W. C. oraz pracownikom urzędów: M. K., R. R., E. P., K. G., K. G., M. Ż., M. W.i P. K. , którzy służbowo zetknęli się ze sprawą zaświadczenia o prawie do ekwiwalentu za mienie zabużańskie przysługującego M. T. (2)i S. P.. Osoby te odtworzyły szczegóły przedmiotowych postępowań administracyjnych, podnosząc także swe wątpliwości co do ekwiwalentu przysługującego członkom rodziny P.. Zeznania te były spójne wzajemnie, stonowane, obiektywne i konkretne, znajdowały też potwierdzenie w materiałach postępowań sądowych i administracyjnych. Z przytoczonych powodów Sąd uznał zeznania omawianych świadków za wiarygodną podstawę ustaleń faktycznych.
Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków: J. Ś., K. G. (2), H. J.-M., A. C., R. Ł., P. M. (2), J. K. (3), J. S., J. K. (2), M. S. (2), J. M. (2), Z. K., J. M. (3)i W. P.. Świadkowie ci to pracownicy samorządowi, współorganizujący przetargi mienia Skarbu Państwa, w których uczestniczyli bądź zamierzali uczestniczyć oskarżeni aktem oskarżenia w niniejszym procesie, legitymujący się zaświadczeniami wydanymi przez urzędy rejonowe. Zeznania ich były spójne, rzeczowe, wyważone, logiczne, znajdowały oparcie w zebranej dokumentacji.
Zeznania w sprawie złożyli także: E. Z., J. Ż., A. P.i I. K. – osoby uprawnione do ekwiwalentu za mienie zabużańskie. Ich pełnomocnikami w zakresie dochodzenia tych roszczeń byli: W. K.i K. T.(co do A. P.) oraz J. O.(co do pozostałych wyżej wskazanych osób). Złożyli oni zeznania spójne, konkretne i wyczerpujące. Pozwoliły one na wzmocnienie argumentacji co do świadomości w szczególności oskarżonego O., ale i pozostałych ich pełnomocników w zakresie faktycznego stanu majątku P.na K.. Pomijając wiedzę ogólną, tu doszło do konkretnego, namacalnego doświadczenia, ile wynosiły areały majątków ziemiaństwa, przy czym – rzekome dobra P., których arystokratycznego pochodzenia nie dowiedziono, miały wynosić tyle samo bądź więcej.
Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka J. M. , jednak z uwagi na fakt iż świadek zdarzenia nie pamiętał - nie były one przydatne dla ustaleń faktycznych.
Zeznania pozostałych ujawnionych świadków nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
Żona oskarżonego – (...)z przysługującego jej prawa i odmówiła zeznań w sprawie.
W sprawie sporządzone zostały opinie biegłych na okoliczność majątku rodziny P.w miejscowościach Ż.-B.i K., a mianowicie: opinię biegłego historyka dr T. E., biegłego heraldyka dr P. S.i biegłych historyków: prof. W. Ł.i dr J. W. (2)oraz opinie Komisji Arbitrażowej przy (...) Federacji Stowarzyszeń (...)dotyczące operatów szacunkowych sporządzonych przez J. M., a także opinie sądowo-psychiatryczną i psychologiczną dot. stanu zdrowia psychicznego i poczytalności M. T. (2).
Wszystkie przywołane opinie są jasne, pełne, nie zawierają wewnętrznych sprzeczności. Sąd nie znalazł jakichkolwiek powodów, by kwestionować ich wartość dowodową. Opinie pozostają ze sobą spójne i wzajemnie się uzupełniają. Autorzy opinii są specjalistami o niekwestionowanej wiedzy i doświadczeniu. Opinie pozwoliły na rozstrzygnięcie kwestii faktycznego stanu posiadania rodziny P., jak i – pozwoliły na (...).
Dokumenty zebrane w toku postępowania Sąd uznał za w pełni wiarygodne. Pochodzą one od uprawnionych organów i instytucji, w zakresie przyznanych im kompetencji. Ich autentyczności oraz prawdziwości zawartych w nich treści nie kwestionowała żadna ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw by czynić to z urzędu. Należy zauważyć iż autentycznymi i formalnie prawidłowymi są także zaświadczenia odpowiednich U.z dnia 17 listopada 1998r. (dot. S. P.) i z dnia 21 grudnia 1998r. (dot. M. T. (2)), wyroki ustalających fakt pozostawienia przez A.i P. P.majątków ziemskich w miejscowościach K.i Ż.-B.oraz operatów szacunkowych dotyczących wartości tychże majątków. Krytycznie natomiast Sąd ocenił prawdziwość treści zawartych w tych dokumentach.
Sąd zważył co następuje :
Na wstępie poniższych rozważań uczynić należy uwagę, że zarzucane oskarżonemu przestępstwo zgodnie z aktem oskarżenia miało być popełnione wspólnie i w porozumieniu z K. T. (2)i Z. W.. Ten ostatni został od zarzucanego mu czynu prawomocnie uniewinniony, natomiast K. T.został za niego skazany.
Współsprawstwo (art. 18 § 1 kk) zachodzi wówczas, gdy dwie lub więcej osób, działając w porozumieniu wspólnie dokonują czynu zabronionego. Warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest istnienie porozumienia, które musi nastąpić przed lub w trakcie realizacji czynu zabronionego, przy czym jego forma jest dowolna, a istotę wyczerpuje uzgodnienie popełnienia wspólnie przestępstwa. Z istoty współsprawstwa wynika, że każdy ze współsprawców ponosi odpowiedzialność za całość uzgodnionego przestępstwa, a więc także w tej jego części, w której znamiona czynu zabronionego zostały zrealizowane zachowaniem innego lub innych współsprawców (post. SN z 1 III 2005 r., III KK 249/04, OSNKW 2005, nr 7-8, poz. 63). Dlatego też uczestnicy przestępstwa dokonanego wspólnie i w porozumieniu odpowiadają za jego skutki niezależnie od tego, który z uczestników spowodował poszczególne z nich. Objęty treścią porozumienia zamiar wspólnego popełnienia przestępstwa stanowi podstawę przypisania wszystkim współsprawcom odpowiedzialności za „całość” wspólnie zrealizowanego czynu, naturalnie w granicach własnej winy każdego z nich. Do przyjęcia współsprawstwa nie jest zatem konieczne „własnoręczne” realizowanie znamion czynu zabronionego, gdyż decyduje wspólne popełnienie przestępstwa według uzgodnionego podziału ról ułatwiając co najmniej bezpośredniemu sprawcy wykonanie wspólnie zamierzonego celu (por. wyr. SN z 19 VI 1978 r., I KR 120/78, OSNKW 1978, nr 10, poz. 110). Działanie współsprawców może się też realizować nie tylko w formie dokonania zamierzonego przestępstwa, lecz także form stadialnych, tj. usiłowania.
Sąd rozważał czy J. O.dopuścił się zarzucanego mu czynu w opisanej w akcie oskarżenia formie zjawiskowej, czy też dopuścił się jedynie pomocnictwa do zarzucanego czynu. Sąd uznał iż działanie oskarżonego przekroczyło znamiona pomocnictwa, lecz- czynu zarzucanego dopuścił się wspólnie i w porozumieniu z K. T.– zatem, na zasadzie współsprawstwa.
Nie ulega wątpliwości, że przestępstwo jakiego dopuścili się w okresie od 26 czerwca 2000 roku do 25 lipca 2000 roku J. O.oraz skazany już za nie K. T. było skomplikowane, wymagało licznych, także - uprzednich działań i precyzyjnego ich współdziałania, wiadomym jest przy tym że każdy ze sprawców miał określoną rolę do wykonania, a swoim zamiarem obejmowały wspólny cel - uzyskanie realnej korzyści majątkowej w drodze nabywania nieruchomości Skarbu Państwa przy użyciu podstępnie zdobytego dokumentu urzędowego.
Przestępstwo z art. 272 k.k. popełnia ten, kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu. Art. 273 k.k. penalizuje natomiast zachowania polegające m.in. na używaniu dokumentu uzyskanego w powyższy sposób.
(...) oznacza „potwierdzenie” okoliczności – faktów, które poddają się weryfikacji z punktu widzenia ich prawdziwości lub fałszu, natomiast nie obejmuje samych ocen.
Art. 286 § 1 k.k. określa odpowiedzialność za oszustwo, którym według tego przepisu jest motywowane celem korzyści majątkowej doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzeniem mieniem przez wprowadzenie jej w błąd albo wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranej czynności.
Przestępstwo oszustwa ma charakter materialny, przy czym skutkiem jest niekorzystne rozporządzenie mieniem przez pokrzywdzonego. Niekorzystne rozporządzenie jako skutek oszustwa, ogólnie rzecz ujmując, oznacza pogorszenie sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, chociaż nie musi polegać na spowodowaniu efektywnej szkody (wyrok SN z 30.VIII.2000r. V KKN 207/00 z glosą aprobującą J. Satko, OSP 2001, nr 3).
Oszustwo jest przestępstwem kierunkowym, w którym celem działania sprawcy jest uzyskanie szeroko pojętej korzyści, która może polegać zarówno na uzyskaniu zysku jak i zmniejszenia pasywów. Dążenie sprawcy może obejmować zarówno korzyść dla siebie, jak i dla kogo innego.
Oskarżony J. O. realizował wraz z K. T. plan wejścia we własność nieruchomości Skarbu Państwa przy użyciu dokumentu w postaci zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. z dnia 21 grudnia 1998 roku, sygn. GG 5020/1/98 o prawie M. T. (2) do ekwiwalentu o którym mowa w art.212 ustawy z 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami, którego wartość określona została na kwotę 531.197.810 zł. Dokument ten uzyskany został przez podstępne wprowadzenie w błąd Kierownika Urzędu Rejonowego w G. W.. co do faktu przysługiwania M. T. (2) prawa do ekwiwalentu w wysokości stwierdzonej przedłożonym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu z dnia 12 stycznia 1998r. w sprawie XII. C. 2001/97. Zaświadczenie to jest dokumentem w rozumieniu art.272 kk. Natomiast posłużenie się nim wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 273 kk.
Sprawcy dokumentem tym posłużyli się w dniu 30 czerwca 2000r. w trakcie postępowania przetargowego przed Prezydentem Miasta S., który w imieniu Skarbu Państwa przeprowadzał przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż przedmiotowego lokalu użytkowego. Obaj też mieli świadomość, że posługując się w toku postępowania przetargowego, tym zaświadczeniem i wprowadzając Komisję Przetargową w błąd - posługują się dokumentem poświadczającym nieprawdę. Zwycięstwo w przetargu, poprzez wylicytowanie kwoty 1.300.000,00 zł było elementem koniecznym dalszego etapu zdarzenia, a mianowicie – zawarcia w dniu 25 lipca 2000 roku umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu, sprzedaży oraz oddania w użytkowanie wieczyste (akt notarialny rep. A nr (...)) lokalu położonego w S., ul. (...) (KW (...) Sądu Rejonowego w Szczecinie) i w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa znacznej wartości 606.000 zł.
Sąd przyjął jako wysokość wyłudzonego mienia - kwotę 606.000zł. Była to faktyczna, wynikająca z operatu szacunkowego wartość lokalu. Wylicytowana w toku przetargu cena - 1.300.000 zł to wysokość sztuczna, oderwana od realiów rynkowych, ustalona na tak wysokim poziomie tylko dlatego że uczestniczący w przetargu faktycznie ceny tej nie płacili – posługiwali się podobnie jak K. T.- zaświadczeniem o prawie do ekwiwalentu i licząc na jakikolwiek zysk (wejście w posiadanie nieruchomości bądź jej późniejszą sprzedaż) – dyskontowali w ten sposób swe uprawnienia.
Ramy czasowe omawianych przestępstw to okresy: od dnia złożenia ofert wraz z dokumentami celem przystąpienia do przetargu (26 czerwca 2000r.) do dnia podpisania umowy przenoszącej własność nieruchomości na wygrywającego przetarg (25 lipca 2000r).
Tym samym czyn zarzucony oskarżonemu wyczerpał w ocenie Sądu, znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk
Sąd przyjął kwalifikację prawną również z art. 294 § 1 k.k. Mienie znacznej wartości to bowiem, zgodnie z art. 115 § 5 k.k. mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu przekracza dwustukrotność najniższego miesięcznego wynagrodzenia. T. criminis najniższe miesięczne wynagrodzenie wynosiło 700 zł. Wartość 606.000zł w oczywisty sposób przekracza znacznie tę kwotę .
Oskarżony znalazł ogłoszenie o przetargu, o czym powiadomił K. T., razem udali się do Urzędu Miejskiego w S.celem złożenia oferty, razem obecni byli na sali w której przetarg się odbywał, z tym że – mimo że obaj mieli pełnomocnictwo M. T. (2)do jej reprezentowania – w samym przetargu uczestniczył jeden z nich. Wybór padł na K. T., bowiem oskarżony O.zamierzał następnie kupić przedmiotowy lokal i nie chciał występować w dwóch rolach. Zainteresowanie J. O.wylicytowanym lokalem i zamiar jego późniejszego nabycia – był dla niego i K. T.gwarancją celowości transakcji. Jednocześnie – związywało go z całą operacją.
Rozważania na temat kary.
Wymierzając oskarżonemu karę za przypisany mu czyn, Sąd kierował się wytycznymi wymiaru kary określonymi w art. 53 § 1 i 2 kk. Sąd uwzględnił stopień winy i społecznej szkodliwości czynu, biorąc pod uwagę cele wychowawcze i zapobiegawcze kary, a nadto – mając na uwadze kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd miał na uwadze także motywację i sposób działania sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste oskarżonego, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu.
Na wstępie rozważań nad wymiarem kary, Sąd wskazuje, iż przestępstwo przypisane J. O.charakteryzowało się znacznym stopniem społecznej szkodliwości. Oskarżony doprowadził swoim zachowaniem do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa o wartości 606.000 zł. Nie ma jakichkolwiek wątpliwości, iż w związku z wartością mienia, szkoda pokrzywdzonego okazała się istotna.
Wreszcie – o szkodliwości społecznej czynu oskarżonego należy również mówić w kontekście złej opinii jaka powstała wokół problematyki odzyskiwania mienia zabużańskiego, w związku z działaniem takim jak objęte aktem oskarżenia w nin. sprawie, za co oskarżony został już ukarany i za jakie skazywany jest obecnie. Wiele tysięcy osób zmuszonych po zakończeniu II wojny światowej do opuszczenia swych domów i wyzbytych z majątków, po zmianach politycznych roku 1989r. miały szansę na choćby częściową rekompensatę krzywd jakich doznały. Wiadomość o popełnianych nadużyciach i wyłudzeniach mogła niesprawiedliwie dotknąć ludzi uczciwych, którzy legalnie realizowali swe uprawnienia, a nawet – utrudnić im ich dochodzenie przez wzmożoną, nadmierną, czy nawet na wyrost ostrożność właściwych urzędów.
Okolicznościami, które obciążały J. O.były ponadto działanie wspólnie z inną osobą, ale także i to, że oskarżony nie podjął jakichkolwiek działań zmierzających do naprawienia wyrządzonej przez siebie szkody. Przy wymiarze kary dla oskarżonego należy podkreślić znaczącą premedytację jego działania. Z okoliczności faktycznych wynika bowiem, że aby dokonać czynu zabronionego będącego przedmiotem niniejszego postępowania, konieczne było podjęcie wielu skomplikowanych, wieloetapowych działań.
Okolicznością łagodzącą w stosunku do oskarżonego jest niewątpliwie fakt, iż od momentu, w którym popełnił przypisany mu czyn, minęło 14 lat. J. O., od tego czasu nie popadał w konflikt z prawem, z czego należy wyprowadzić wniosek, iż nie jest on osobą zdemoralizowaną. Sąd dostrzega ponadto, że J. O., w chwili popełnienia przypisanego mu czynu, nie był osobą karaną, a jedyny wydany przeciwko niemu wyrok, dotyczy jednego z wątków niniejszej sprawy. Z powyższego wynika, że naruszenie przez oskarżonego obowiązującego porządku prawnego, było zdarzeniem o charakterze jednorazowym. J. O., zarówno przed popełnieniem zarzucanego mu czynu, ale także po jego popełnieniu przestrzegał prawa i prowadził ustabilizowane życie. W tym miejscu podkreślić trzeba wiek oskarżonego - obecnie ma on 66 lat, a przypisany czyn popełnił w wieku 52 lat. Trzeba zatem przyjąć, iż przez znaczący okres swojego dotychczasowego życia, oskarżony przestrzegał prawa.
W konsekwencji, Sąd uznał, iż kara 1 roku pozbawienia wolności (punkt 1 wyroku) będzie karą adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu. Tak ukształtowana kara będzie realizować zarówno postulaty prewencji generalnej, ale także ogólnej. Będzie bowiem oddziaływać na oskarżonego, dla którego orzeczenie w niniejszej sprawie będzie jednoznacznym bodźcem do przestrzegania ładu i porządku prawnego, a z drugiej strony, kara będzie oddziaływać na opinię publiczną poprzez wskazanie, że popełnianie przestępstw, także o charakterze ekonomicznym, napotka zdecydowaną reakcję powołanych do tego organów.
Z okoliczności faktycznych wynika, iż J. O.popełnił zarzucane mu przestępstwo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – i to nie tylko dla siebie, co wynika z ustaleń dotyczących podziału sum pieniężnych pochodzących ze sprzedaży nieruchomości. W takiej sytuacji, zgodnie z treścią art. 33 § 2 i 3 kk, otwierała się możliwość wymierzenia oskarżonemu kary grzywny – ze względu na cel dla którego popełniał on przestępstwa.
Celem tym jest wytworzenie przekonania o nieopłacalności popełniania przestępstw powodowanych chęcią zysku.
Określając wysokość grzywny za przestępstwo popełnione przez J. O. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, Sąd kierował się wysokością szkody spowodowanej przez działania oskarżonego. Dlatego też, Sąd określił ilość stawek dziennych grzywny za przestępstwo przypisane oskarżonemu na poziomie 150 stawek dziennych. (punkt 1 wyroku).
Kształtując wysokość jednej stawki każdorazowo na poziomie 100 zł, Sąd kierował się sytuacją materialną J. O., a w szczególności jego sytuacją majątkową. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało bowiem, iż oskarżony, obecnie utrzymuje się z majątku – odzyskał mienie zabużańskie, ale także od lipca 2013 roku pobiera świadczenie emerytalne. J. O. jest zatem osobą majętną, która nie musiała podejmować zatrudnienia, aby uzyskiwać środki na zaspokajanie bieżących potrzeb. W takim układzie, wysokość jednej stawki dziennej należało ustalić na relatywnie wysokim poziomie, adekwatnym do stopnia zamożności oskarżonego.
Ponieważ Sąd orzekł karę nie przekraczającą 2 lat pozbawienia wolności, zgodnie z treścią art. 69 § 1 kk, możliwe stało się orzeczenie wobec J. O.jej warunkowego zawieszenia. Podstawą do skorzystania z wymienionej instytucji jest zawsze stwierdzenie, czy wobec konkretnego oskarżonego możliwe jest sformułowanie pozytywnej prognozy kryminologicznej.
W ocenie Sądu, za zastosowaniem wobec J. O.instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary przemawia przede wszystkim fakt, iż od popełnienia zarzucanego mu czynu upłynęło ponad 14 lat, a oskarżony w tym czasie przestrzegał prawa. Sformułowanie wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej nie jest wyłącznie hipotetyczne.
Ponadto, w chwili popełnienia czynu, J. O.nie był osobą karaną, prowadził ustabilizowany tryb życia, a nadto nie jest osobą zdemoralizowaną. Tym samym, wystarczającym czynnikiem powstrzymującym J. O.od popełniania przestępstw winna być perspektywa zarządzenia wykonania kary orzeczonej w niniejszym postępowaniu.
Określając okres próby na maksymalny czas 5 lat (punkt 2 wyroku), Sąd miał na względzie prewencyjne i wychowawcze oddziaływanie wyroku – takie orzeczenie winno stanowić gwarancję tego, że oskarżony nie zdecyduje się na ponowne popełnienie przestępstwa. W ocenie Sądu, orzeczenie pięcioletniego okresu próby powinno dać J. O. wystarczająco dużo czasu na to, aby zrozumiał on nieopłacalność popełniania przestępstw i – jako osoba faktycznie karana, aczkolwiek pozostająca na wolności – odczuł negatywne skutki związane z orzeczeniem wobec niego kary. Nadto, orzeczenie pięcioletniego okresu próby, umożliwi kontrolę zachowania oskarżonego przez dłuższy czas i zweryfikowanie w ten sposób pozytywnej prognozy kryminologicznej. Sąd miał tu z kolei na względzie fakt iż wprawdzie czynu obecnie osądzanego oskarżony dopuścił się jako osoba niekarana, jednak popełnił też inne przestępstwo – będące przedmiotem wniesionego w tejże sprawie aktu oskarżenia – za co został skazany, zatem - przypisany my czyn nie jest jedynym przestępstwem przez niego popełnionym.
Oskarżony nabył stanowiący przedmiot przestępstwa lokal użytkowy położony w S., przy ul. (...), nr księgi wieczystej (...) Sądu Rejonowego w Szczecinie na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej (współwłasność łączna, o charakterze bezudziałowym). Obecnie, po zniesieniu w roku 2009r. małżeńskiej wspólności ustawowej – jest współwłaścicielem tejże nieruchomości (współwłasność). W związku z faktem iż nie ma podstaw do ustalenia w niniejszej sprawie zasad podziału majątku wspólnego małżonków O., a w szczególności ustalenia czy na wypadek tegoż podziału przypadłby mu udział ( i jaki) w przedmiotowej nieruchomości, celem uniknięcia pokrzywdzenia osób trzecich w postaci małżonki oskarżonego, Sąd uznał iż nie można orzec przepadku nieokreślonego udziału oskarżonego w przedmiotowej nieruchomości. Zaznaczyć należy że tum bardziej nie było możliwe orzeczenie środka karnego w postaci przepadku całości nieruchomości jako stanowiącej przedmiot współwłasności. Nie ma bowiem możliwości rozstrzygania o przepadku jakichkolwiek nieruchomości stanowiących własność osób nie występujących w danym postępowaniu w roli strony, albowiem tylko strony postępowania mają możliwość reagowania na decyzje podejmowane przez Sąd.
Z uwagi jednak na uprzednie orzekanie środka w postaci przepadku nieruchomości oraz kierunki wnoszonych apelacji – Sąd uznał iż bez naruszenia gwarancji procesowych oskarżonego może orzec na podstawie art. 44 § 1 kk (w zw. z art.44 § 4 kk, który to oczywiście omyłkowo nie został przytoczony) przepadek równowartości kwoty stanowiącej udział oskarżonego w pochodzącym z przestępstwa lokalu użytkowym.
Nie ma przy tym wątpliwości, iż oskarżony nabył własność przedmiotowej nieruchomości w sposób przestępczy – okoliczności jej nabycia stanowiły podstawę do sformułowania zarzutów, a następnie uznania J. O. za winnego i skazania. W konsekwencji, ponieważ oskarżony w wyniku popełnionego przestępstwa nabył nieruchomość, Sąd, zastosował w stosunku do J. O. środek karny w postaci przepadku równowartości kwoty stanowiącej udział oskarżonego w pochodzącym z przestępstwa lokalu użytkowym przy ul. (...) w S.. Orzeczenie tego środka ma na celu wykazanie – zarówno oskarżonemu, ale także opinii publicznej - nieopłacalności popełniania przestępstw. W ocenie Sądu, nieorzeczenie tego środka czyniłoby wyrok niespójnym wewnętrznie, albowiem umożliwiałoby oskarżonemu korzystanie w pełni z uzyskanych przez siebie owoców przestępstwa, pomimo stwierdzenia winy i wymierzenia kary w postępowaniu karnym. Kwota została ustalona na 303.000 zł, jako połowę wartości lokalu, przy uwzględnieniu nabycia go do wspólności małżeńskiej i założenia równości udziałów w niej obojga małżonków (punkt 3 wyroku).
Biorąc pod uwagę sytuację majątkową J. O.– pobieranie przez niego świadczenia emerytalnego, ale także korzystanie przez niego przez dłuższy czas ze środków pochodzących z mienia zabużańskiego – Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do choćby częściowego zwalniania oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów postępowania. Wysokość wymierzonej oskarżonemu opłaty sądowej wynika wprost z wysokości kar pozbawienia wolności oraz grzywny orzeczonych w niniejszym wyroku (punkt 4 wyroku).
SSO Agnieszka Kędzierska
1. proszę notować,
2. odpis wyroku z uzas. i pouczeniem doręczyć wnioskującym,
3. po 14 dniach lub z apelacją.
P., 20 X 2014r.