Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 748/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 października 2014r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział I Cywilny

W składzie :

Przewodniczący SSO Piotr Jarmundowicz

Protokolant Błażej Łój

po rozpoznaniu w dniu 18 września 2014 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa Z. Z.

przeciwko J. Z.

o zachowek

I.  zasądza od pozwanego J. Z. na rzecz powoda Z. Z. kwotę 112 250,61 zł ( sto dwanaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt złotych sześćdziesiąt jeden groszy) z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 02.10.2014 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w dalszym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego J. Z. na rzecz powoda Z. Z. kwotę 3255,30 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

IV.  nakazuje powodowi Z. Z. uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 335,15 zł tytułem przypadającej na powoda części wydatków sądowych,

V.  nie obciąża pozwanego wydatkami sądowymi w części go obciążającej zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

Sygn. akt I C 748/11

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 22 czerwca 2011 r. powód Z. Z. domagał się zasądzenia od pozwanego J. Z. kwoty 125.000,00 zł, tytułem rozliczenia zachowku po zmarłej E. Z. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, a także zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że spadkodawczyni pozostawiła testament, w którym jako jedynego spadkobiercę powołała wnuka, J. Z.. Powód jest zaś ojcem pozwanego, a synem spadkodawczyni i gdyby doszło do dziedziczenia ustawowego, dziedziczyłby spadek w całości.

Wskazał dalej powód, iż w skład spadku wchodzi jedynie lokal mieszkalny położony we W. przy ul. (...) o wartości 250.000,00 zł. Należny mu zachowek wynosi zgodnie z treścią art. 991 k.c. połowę wartości spadku, co w okolicznościach niniejszej sprawy równa się kwocie 125.000,00 zł.

Pozwany J. Z. w odpowiedzi na pozew z dnia 11 listopada 2011 r. (k. 72) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu. Wskazał, że jest jedynym spadkobiercą testamentowym swojej babci, E. Z.. Zaznaczył, że w skład spadku wchodzi lokal mieszkalny położony we W. przy ul. (...) wraz z wyposażeniem, jak również oszczędności zgromadzone na rachunku (...) w Banku (...), których kwoty nie zna, ponieważ pełnomocnictwo do tego rachunku posiadał powód. Pozwany wskazał, że oszczędności bankowe spadkodawczyni zostały przypuszczalnie podjęte po jej śmierci przez powoda.

Podniósł pozwany, że w związku z rozwodem swoich rodziców wiosną 2007 r. jego ojciec (powód w niniejszej sprawie) wprowadził się do wchodzącego w skład spadku mieszkania położonego przy ul. (...). Powód ożenił się powtórnie we wrześniu 2007 r. i zamieszkał wraz z nową małżonką w odziedziczonym przez pozwanego lokalu. Dodał pozwany, że, spełniając prośbę ojca, zawarł z nim umowę użyczenia w/w lokalu mieszkalnego.

Wskazał dalej pozwany, że pieniądze na wykup mieszkania przez spadkodawczynię zostały w całości wyłożone przez jego rodziców. W związku z tym sporządzenie testamentu na jego rzecz przez babcię pozwany traktował jako wyraz troski rodziców o jego przyszłość.

Pozwany stwierdził, że ojciec nie poświęcał mu zbyt dużo czasu, gdy mieszkali razem. Sytuacja pogorszyła się jednak diametralnie po zawarciu przez powoda nowego związku, gdy zerwał całkowicie stosunki ze swoim synem. Pismem z dnia 4 sierpnia 2009 r. powód, zwracając się do niego per (...), wezwał go do zapłaty 125.000 zł tytułem zapłaty zachowku. Działając pod wpływem silnych emocji wywołanych tym wydarzeniem pozwany udał się do mieszkania przy ul. (...) i wręczył ojcu wypowiedzenie umowy użyczenia mieszkania. Ten ostatni odmówił jednak przyjęcia pisma, na okoliczność czego pozwany sporządził na nim adnotację.

Dodał pozwany, że działania podejmowane przez powoda przeciwko niemu są inspirowane przez jego nową małżonkę. Podniósł, że sytuacja majątkowa powoda po rozwodzie kształtuje się w korzystniejszy sposób niż sytuacja jego matki oraz pozwanego i jego siostry. Pozwany wskazał także, że godził się na zamieszkiwanie przez ojca w mieszkaniu przy ul. (...), ponieważ liczył, iż powód nie będzie żądał od swojego syna zachowku.

Pozwany wskazał, że kierowanego wobec niego przez ojca przesądowe żądania zapłaty zachowku wywołały u niego silne przeżycia emocjonalne, które z kolei spowodowały problemy natury psychicznej (depresja). W związku z tym pozwany był zmuszony do dwukrotnego przerwania studiów. Problemy psychiczne nasiliły się po wniesieniu przez powoda sprawy do sądu. Dodał pozwany, że w czasie przerwy w studiach opiekował się chorą babcią od strony matki, H. L..

Wskazał pozwany, że żądanie oddalenia powództwa w całości ma podstawę prawną w art. 5 k.c. W dalszej kolejności zakwestionował także podaną przez powoda wysokość zachowku, gdyż wyliczona przez Z. Z. kwota nie uwzględnia oszczędności, które pobrał po śmierci spadkodawczyni z jej konta. Ponadto pozwany przedstawił do potrącenia kwotę 93.600 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z jego mieszkania, liczonego w podwójnej wysokości czynszu za najem tego typu mieszkania (1.800 zł * 2 * 26 miesięcy) począwszy od września 2009 r., kiedy doszło do wypowiedzenia umowy użyczenia. Wskazał, iż powód użytkuje mieszkanie do chwili obecnej.

W piśmie z dnia 29 listopada 2011 r. (k. 87) powód ustosunkował się do twierdzeń oraz wniosków zawartych w odpowiedzi na pozew. Stwierdził, że nie jest prawdą, jakoby jego matka pozostawiła po swojej śmierci oszczędności na rachunku (...) w banku (...). Zaprzeczył również twierdzeniu, zgodnie z którym pieniądze na wykup mieszkania położonego we W. przy ul. (...) zostały w całości wyłożone przez powoda i jego byłą żonę. Mieszkanie zostało w całości wykupione przez matkę powoda. Dodał, iż poprosił swoją matkę o sporządzenie testamentu na rzecz pozwanego za namową swojej żony. W tamtym czasie relacje w rodzinie powoda układały się prawidłowo i powód nie widział w takim rozwiązaniu niebezpieczeństwa.

Powód zaprzeczył, aby był kiedykolwiek złym ojcem. Wskazał, że zawsze dbał o dzieci i małżonkę. Nie jest również prawdą, iż zerwał kontakty z dziećmi, kiedy zawarł kolejny związek małżeński. Przeciwnie powód twierdzi, iż to dzieci, najprawdopodobniej pod wpływem matki, zaczęły unikać kontaktu z ojcem. Wskazał także powód, iż nie są prawdziwe twierdzenia dotyczące rzekomego majątku, jaki otrzymał po rozwodzie z żoną.

Powód stanowczo zaprzeczył, aby kiedykolwiek wypowiedziano mu umowę użyczenia. Gdyby istotnie zdarzenie opisywane przez pozwanego miało miejsce, to z całą pewnością pozwany (jeśli nie z własnej inicjatywy, to na pewno z inicjatywy matki – J. L. (1)) doręczyłby wypowiedzenie za pośrednictwem poczty polskiej (listem zwykłym poleconym, bądź za zwrotnym potwierdzeniem odbioru). Wskazał również powód, że do odpowiedzi na pozew nie został załączony oryginał pisma, a kopia niedoświadczona za zgodność z oryginałem nie może stanowić dowodu. W związku z tym zaprzeczył powód podniesionemu zarzutowi potrącenia, wskazując na marginesie, że sposób wyliczenia przedstawionej do potrącenia kwoty jest niezrozumiały.

Zauważył Z. Z., iż w świetle przedstawionych okoliczności brak jest podstaw dla zastosowania w niniejszej sprawie przepisu art. 5 k.c., odwołując się w tym zakresie do orzecznictwa Sądu Najwyższego. Dodał także, odnosząc się do kwestii związanych z problemami psychicznymi syna, że nie wszystkie okoliczności podawane przez pozwanego są prawdziwe. Według jego wiedzy urlop dziekański wzięty przez syna miał związek z niezdaniem egzaminów na I roku studiów. Ponadto pozwany przebywając na urlopie dziekańskim (rzekomo z powodu problemów psychicznych) podjął szkolenie w prywatnej szkole filmowej.

Z kolei w piśmie z dnia 9 lutego 2012 r. (k. 107) pozwany oświadczył, że uchyla się od skutków oświadczenia woli wyrażonego w umowie użyczenia powodowi mieszkania położonego we W. przy ul. (...). Celem zawartej umowy – początkowo ustnej, a od dnia 1 maja 2009 r. pisemnej – było zaspokojenie roszczenia powoda z tytułu zachowku. Pozwany w wieku 17 lat jako osoba ucząca się i niezarabiająca pieniędzy, tylko tak mógł to roszczenie zaspokoić. Ponieważ powód używając przedmiot zachowku wystąpił do sądu z roszczeniem o zachowek, pozwany uzyskał tym samym podstawę do uchylenia się od skutków oświadczenia woli złożonego w ramach zawierania umowy użyczenia.

Podniósł także pozwany, że w dniu 19 grudnia 2011 r. powód wydał mu mieszkanie przy ul. (...) w stanie całkowicie ogołoconym. W związku z tym pozwany przedstawił do potrącenia kwotę za cały okres bezumownego użytkowania, tj. od czerwca 2007 r. do 19 grudnia 2011 roku, czyli za okres 55 miesięcy. Kwotę odszkodowania liczy powód w podwójnej wysokości czynszu rynkowego za wynajem takiego, dwupokojowego mieszkania, który wynosi co najmniej 1500 zł z miesiąc. Całkowita kwota z tego tytułu wynosi więc 165.000 zł. Ponadto pozwany przedstawił do potrącenia dodatkową kwotę 10.000 zł tytułem odszkodowania za wszystkie ruchomości, w które wyposażone było mieszkanie przy ul. (...), a których nie było tam w chwili wydania lokalu.

W dalszym ciągu pozwany powtórzył swoje wcześniejsze twierdzenia, w szczególności te dotyczące nieprawidłowego postępowania powoda wobec niego, jego matki i siostry.

W piśmie z dnia 1 marca 2012 r. (k. 121) pozwany podtrzymał swój wniosek o oddalenie powództwa w oparciu o art. 5 k.c., jak również – z ostrożności procesowej – podtrzymał formułowany uprzednio zarzut potrącenia wierzytelności wobec powoda z tytułu bezumownego korzystania z lokalu pozwanego oraz z tytułu odszkodowania za wszystkie ruchomości, w które wyposażone było mieszkanie przy ul. (...), a których nie było w tym mieszkaniu w chwili jego wydania. Pozwany przedstawił przy tym wykaz tych nieruchomości (k. 122).

Powód, w kolejnym piśmie z dnia 4 marca 2012 r. (k. 123), wskazał, że uchylenie się przez pozwanego od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli wyrażonego w umowie użyczenia jest bezskuteczne. Pozwany nie wskazał, na jaką wadę oświadczenia woli się powołuje, a powód oświadczył, iż żadna wada po stronie pozwanego nie zaistniała. To pozwany powinien udowodnić okoliczność przeciwną. Nadto pozwany nie wykazał żadnej okoliczności, która uzasadniałaby zachowanie przez niego terminu do uchylenia się od skutków złożonego oświadczenia woli. Co więcej, oświadczenie o uchyleniu się stoi w sprzeczności z treścią protokołu odbioru lokalu z dnia 19 grudnia 2011 r., gdzie wskazano, że umowa wygasa z dniem podpisania protokołu. Protokół ten został zaś przygotowany przez pozwanego. Dodał także powód, iż nieskuteczne jest również uchylenia się przez pozwanego od oświadczenia złożonego pod treścią protokołu (k. 113).

Jako gołosłowne oraz sprzeczne z istniejącymi dowodami (protokół odbioru lokalu z dnia 19 grudnia 2011 r., umowa użyczenia lokalu, zeznania świadków) ocenił powód twierdzenia pozwanego o pozostawaniu w dniu przekazania lokalu przy ul. (...) Z. Z. ruchomości o wartości 10.000 zł.

W toku całego postępowania strony podtrzymywały wyrażone uprzednio stanowiska w sprawie, podejmując polemikę z przedstawionymi przez przeciwników argumentami.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

E. Z.zmarła w dniu (...) r. Pozostawiła testament sporządzony w dniu 25.08.1998 r., w którym do całości spadku powołała swojego wnuka, J. Z.– pozwanego w niniejszej sprawie. Spadkodawczyni była w chwili śmierci wdową, a zatem w razie dziedziczenia ustawowego cały spadek przypadłby jej jedynemu synowi, Z. Z., powodowi w tej sprawie, a jednocześnie ojcu pozwanego.

okoliczności bezsporne, a nadto dowód:

- postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków z dnia 1 lipca 2008 r., sygn. akt I Ns 669/08 w sprawie stwierdzenia nabycia spadku po E. Z. (k. 5),

- testament spadkodawczyni, akta sprawy I Ns 669/08 załączone do akt niniejszej sprawy,

- odpis skrócony aktu zgonu spadkodawczyni, akta sprawy I Ns 669/08 załączone do akt niniejszej sprawy,

- odpis skrócony aktu urodzenia powoda (k. 20).

W skład spadku wchodziło mieszkanie położone we W., przy ul (...) oraz oszczędności zgromadzone przez spadkodawczynię na rachunkach bankowych w (...) SA. Wartość mieszkania wynosi 250.000 zł (okoliczność bezsporna, k. 186), natomiast oszczędności na dzień otwarcia spadku odpowiadały kwocie 25.318,77 zł. Spadek nie był obciążony długami (okoliczność bezsporna), a zatem jego czysta wartość to 275.318,77 zł.

Dowód:

- odpis księgi wieczystej lokalu mieszkalnego przy ul. (...) we W., (k. 9 i n.),

- zaświadczenie wystawione przez (...) Bank (...) (k. 175),

- pismo z (...) wraz z historią operacji na rachunkach bankowych spadkodawczyni (k. 245 i n.).

Do sporządzenia testamentu z dnia 25.08.1998 r. na rzecz pozwanego zachęcał spadkodawczynię powód wraz ze swoją ówczesną żoną. W owym czasie relacje pomiędzy powodem a J. L. (2) kształtowały się prawidłowo, a małżonkom oraz babci zależało na tym, żeby zapewnić w przyszłości swojemu zstępnemu lokal mieszkalny.

Dowód:

- zeznania świadka J. L. (1) (k. 115),

- zeznania świadka J. M., e – protokół z dnia 2 sierpnia 2012 r., 04:48 – 05:24,

- zeznania powoda (k. 181).

Dostęp do środków zgromadzonych na rachunkach bankowych spadkodawczyni miał powód na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa. Po śmierci matki ((...) r.) powód podjął z tych rachunków kwotę o łącznej wartości 25.318,77 zł.

Dowód:

- odpis skrócony aktu zgonu spadkodawczyni, akta sprawy I Ns 669/08 załączone do akt niniejszej sprawy,

- zeznania świadka J. L. (1) – k. 115,

- zeznania powoda Z. Z. – k. 181,

- zaświadczenie wystawione przez (...) Bank (...) (k. 175),

- pismo z (...) wraz z historią operacji na rachunkach bankowych spadkodawczyni (k. 245 i n.).

W październiku 2006r. małżeństwo Z. Z. i J. L. (1) zostało rozwiązane przez rozwód. Małżonkowie początkowo przez około pół roku zamieszkiwali razem w spółdzielczym własnościowym lokalu przy ul. (...) we W.. Kiedy jednak Z. Z. poznał Ż. K. (obecnie Ż. Z.), swoją późniejszą małżonkę, wyprowadził się do wcześniej wynajmowanego osobom trzecim mieszkania przy ul. (...). Przeprowadzka miała miejsce w pierwszej połowie 2007 roku.

okoliczności bezsporne, nadto dowód:

- zeznania świadka J. L. (1) – k. 115,

- zeznania świadka M. Z. – k. 116, 177,

- zeznania L. L. – k. 179,

- zeznania powoda Z. Z. – k. 181,

- zeznania pozwanego J. Z.: e - protokół z dnia 22.11.2012r. 01:42 – 01:18:50.

W 2008 roku powód podczas ustnej rozmowy z J. Z. nadmienił, że należy mu się zachowek po zmarłej matce. Od tego czasu stosunki ojca z synem zaczęły się pogarszać. W dniu 1 maja 2009 r. J. Z. zawarł ze Z. Z. umowę użyczenia mieszkania. Na jej podstawie powód mógł nieodpłatnie używać lokalu, ponosząc jednak opłaty z tytułu czynszu administracyjnego oraz mediów. Umowa ta faktycznie potwierdzała stan rzeczy istniejący już od 2007 r.

Dowód:

- umowa z dnia 1 maja 2009 r. – k. 81 – 83.

- zeznania pozwanego J. Z.: e - protokół z dnia 22 listopada 2012r., 01:42 – 01:18:50.

Pismem z dnia 4 sierpnia 2009 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty zachowku w wysokości 125 000 zł. Żądanie to ponowił Z. Z. w piśmie z dnia 14.06.2011r.

Dowód:

- ostateczne wezwanie przedprocesowe – k. 8, 80,

- ponowne wezwanie do zapłaty zachowku – k. 6 – 7, 77.

Dziewiętnastego grudnia 2011 r. powód wydał pozwanemu mieszkanie przy ul. (...). Pozwany nie wnosił żadnych zastrzeżeń do stanu odbieranego lokalu. Strony podpisały protokół zdawczo – odbiorczy, w którego treści wskazały, że umowa użyczenia lokalu wygasa z dniem podpisania protokołu. Powód usunął z mieszkania znajdujące się w nim w okresie jego zamieszkiwania przedmioty, a także należący do spadku telewizor wraz z kontaktem antenowym o wartości 90 zł.

Dowód:

- protokół – k. 125 – 126,

- zeznania świadka Ż. Z. – k. 129,

- zeznania L. L. – k. 180,

- zeznania powoda – k. 186.

Relacje pomiędzy powodem a pozwanym jako ojcem i synem w czasie trwania małżeństwa powoda z J. L. (2) należy ocenić jako poprawne. Sytuacja zaczęła się stopniowo pogarszać po tym, jak Z. Z. rozszedł się z matką pozwanego i związał się z inną kobietą, a następnie zawarł kolejny związek małżeński. W tym okresie stosunki te nie były jednak jeszcze złe. Sam pozwany wskazywał min., że cieszył się z tego, że ojciec układa sobie życie na nowo, a także pomagał ojcu wybierać garnitur ślubny. Do ostrego konfliktu i ochłodzenia relacji pomiędzy ojcem a synem doszło w związku z pretensjami, jakie Z. Z. zaczął mieć do zachowku po swojej matce. Pretensje powoda są powiązane generalnie z sytuacją konfliktową powstałą na gruncie podziału majątku wspólnego rozwiedzionych rodziców pozwanego.

Dowód:

- list powoda do pozwanego – k. 111,

- zeznania świadka J. L. (1) – k. 116,

- zeznania świadka M. Z. – k. 116 i n.,

- zeznania świadka L. L. – k. 127,

- zeznania świadka K. K. (2) – k. 128,

- zeznania świadka Ż. Z. – k. 128 i n.,

- zeznania pozwanego J. Z.: e - protokół z dnia 22 listopada 2012r., 01:42 – 01:18:50.

Od grudnia 2009 r. pozwany leczył się z powodu depresji; przyjmuje leki. Przyczyną tego stanu rzeczy była w szczególności śmierć babci od strony matki pozwanego oraz nasilający się konflikt z ojcem. Pozwany jest (...) Szkoły Wyższej (...) we W.. Pozostaje na utrzymaniu swojej matki oraz ojca, który płaci alimenty.

Dowód:

- zaświadczenia lekarskie – k.84, 85, 112,

- zeznania pozwanego J. Z.: e - protokół z dnia 22.11.2012r. 01:42 – 01:18:50.

W przypadku, gdyby powód nie użytkował mieszkania przy ul. (...), pozwany mógłby je wynająć. Z tytułu najmu za okres od czerwca 2007 r. do grudnia 2011 r. uzyskałby on kwotę 79.750 zł.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego – k. 303 i n.,

- opinia uzupełniająca do opinii biegłego sądowego – k. 381 i n.

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie testamentu E. Z., aktów stanu cywilnego oraz postanowienia o stwierdzenia nabycia spadku w zakresie okoliczności decydujących o powołaniu pozwanego jako spadkobiercy testamentowego oraz dziedziczenia ustawowego przez powoda w sytuacji, w której nie byłoby testamentu. Te ustalenia faktyczne nie były zresztą w żadnym stopniu podważane przez strony.

Jeśli chodzi o czynny stan spadku, pozwany zaakceptował wskazaną w pozwie wartość mieszkania przy ul. (...). Wysokość oszczędności spadkodawczyni istniejących w dacie otwarcia spadku Sąd ustalił dzięki danym pozyskanym z (...), w którym to banku znajdowały się rachunki bankowe testatorki.

Na podstawie informacji uzyskanych z (...) a także posiadania przez powoda pełnomocnictwa do rachunków matki – do czego sam powód się przyznał – przyjął Sąd, że pieniądze znajdujące się na rachunkach zostały w 2004 r., po śmierci spadkodawczyni pobrane przez Z. Z..

Odnośnie do wyposażenia mieszkania zmarłej Sąd uznał, że pozwany nie udowodnił (art. 6 k.c.) ani tego, jakie to było wyposażenie w momencie gdy powód wprowadził się do lokalu, ani tym bardziej stawianej przez siebie tezy, zgodnie z którą powód przywłaszczył sobie to wyposażenie. Tej ostatniej tezie przeczy w szczególności treść protokołu zdawczo – odbiorczego lokalu, zaakceptowanego i podpisanego przez pozwanego. Wskazywanych przez pozwanego okoliczności związanych z wyposażeniem mieszkania istniejącym w dacie, gdy doszło do zamieszkania w nim powoda nie potwierdzają również zeznania świadków L. L. (k. 180) i M. Z. (k. 178 i 179).

Przyjąć jednak należy, iż w skład wyposażenia odziedziczonego przez pozwanego mieszkania wchodził telewizor z gniazdem antenowym o łącznej wartości 90 zł, które powód z lokalu samowolnie zabrał. Za wnioskiem tym przemawiają zeznania złożone przez L. L. (k. 180) oraz powoda Z. Z. (k. 186).

Sąd nie dał wiary twierdzeniom pozwanego, zgodnie z którymi protokół zdawczo – odbiorcy lokalu był przez niego podpisany w stanie presji czy niemożliwości oceny sytuacji. Wskazać należy, iż treść protokołu została uprzednio przygotowana przed strony, a samo spotkanie w zakresie wydania lokalu zostało zaaranżowane z kilkudniowym wyprzedzeniem. W odbiorze mieszkania uczestniczyli świadkowie, po jednej z każdej stron. Nie jest zatem prawdopodobne, żeby pozwany zdecydował się – bez żadnych zastrzeżeń i wzmianek – na podpisanie protokołu, gdyby rzeczywiście stan wyposażenia lokalu uległ tak diametralnym zmianom w stosunku do chwili, w której doszło do zamieszkania w nim powoda.

Jako nieudowodnioną (art. 6 k.c.) potraktował również Sąd podawaną przez stronę pozwaną okoliczność sfinansowania spadkodawczyni zakupu lokalu przy ul. (...). Stanowiska przedstawiane przez powoda i pozwanego są przeciwstawne. Zwrócić jednak należy uwagę, że to testatorka uiściła cenę za nabywany przez siebie lokal. Brak zaś wiarygodnych dowodów przeciwnych. Za taki dowód nie mogą zostać w szczególności zeznania H. D., która jest znajomą J. L. (2) (matki, a zarazem pełnomocnika pozwanego) i to od tej ostatniej czerpała wiedzę na temat okoliczności zakupu mieszkania.

Jeżeli chodzi o tytuł prawny do zamieszkania przez powoda w lokalu przy ul. (...), niesporne jest, że strony początkowo akceptowały ten faktyczny stan rzeczy, a w maju 2009 r. postanowiły go sformalizować, zawierając pisemną umowę użyczenia lokalu. Sąd nie dał wiary twierdzeniom pozwanego, zgodnie z którym w dniu 10 sierpnia 2009 r. próbował wręczyć powodowi pismo w sprawie wypowiedzenia umowy użyczenia (k. 79), którego to pisma ten ostatni nie zechciał jednak przyjąć, w związku z czym pozwany uczynił na piśmie stosowną notatkę. Gdyby pozwany chciał rzeczywiście dokonać skutecznego – i pewnego dowodowo – wypowiedzenia umowy zdecydowałby się na jego wysłanie listem poleconym, nawet po rzekomej odmowie jego odbioru przez powoda. Przemawia za tym dodatkowo okoliczność, że zarówno matka pozwanego, jak i rzekomo uczestnicząca w opisanym zdarzeniu J. M., są prawnikami.

Nie dał również Sąd wiary twierdzeniom pozwanego, w myśl których zawarcie umowy użyczenia lokalu nastąpiło w związku z rezygnacją przez powoda z jego roszczeń z tytułu zachowku po zmarłej matce. Twierdzenia tego pozwany w żaden sposób nie udowodnił (art. 6 k.c.). Trudno przy tym zrozumieć, dlaczego okoliczność ta nie została zawarta wprost w pisemnej umowie. Skoro pozwanemu zależało na sformalizowaniu sytuacji związanej z oddaniem lokalu, to tym bardziej zasadne byłoby zabezpieczenie się przed ewentualnymi roszczeniami powoda z tytułu zachowku. Uznać zatem wypada, że pozwany w chwili zawierania umowy użyczenia albo tego zagrożenia nie przewidywał albo strony nie porozumiały się co do roszczeń powoda mających źródło w art. 991 i n. k.c.

Konsekwencją przyjęcia nieistnienia ustnego porozumienia w sprawie rezygnacji przez powoda z przysługującego mu zachowku jest również uznanie, że w momencie zawierania umowy użyczenia pozwany nie żywił żadnego fałszywego wyobrażenia, co do tego że umowa ta wyłączy ojcu możliwość dochodzenia zachowku. Takiego mylnego wyobrażenia pozwany przy tym w żaden sposób nie udowodnił.

Jeśli chodzi o relacje występujące pomiędzy powodem a pozwanym, to niewątpliwie w chwili obecnej istnieje pomiędzy nimi silny konflikt; relacje te są trudne. Zważyć jednak należy, że wpływ na to musi mieć rozstanie się powoda z matką pozwanego oraz istniejący pomiędzy byłymi małżonkami konflikt w zakresie podziału majątku. Dostrzec wypada, że rozwód rodziców miał miejsce w takim momencie życia pozwanego, w którym był on już w zasadzie ukształtowanym umysłowo i emocjonalnie młodym człowiekiem. Relacje powoda z pozwanym układały się w sposób poprawny. Nawet jakiś czas po tym, gdy Z. Z. ożenił się po raz długi, stosunki te nie były całkiem złe. Trudno zatem – abstrahując póki co od samego faktu dochodzenia roszczenia z tytułu zachowku – dostrzec w postępowaniu powoda wobec syna jakąś wyraźną sprzeczność z przyjętymi normami moralnymi czy zasadami współżycia społecznego. Dodać należy jeszcze, że w sprawie nie pojawiły się żadnego rodzaju okoliczności, które mogłyby świadczyć o nieprawidłowej postawie powoda wobec jego matki, spadkodawczyni.

Sąd przyjął, opierając się w tym zakresie na opinii przedstawionej przez biegłego sądowego, że pozwany, z tytułu najmu lokalu przy ul. (...) za okres od czerwca 2007 r. do grudnia 2011 r., uzyskałby kwotę 79.750 zł. Opinia ta, po jej uzupełnieniu, jest wiarygodna i nie budzi zastrzeżeń.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje w przeważającej części na uwzględnienie.

Powód jako zstępny (syn) spadkodawczyni, który dziedziczyłby na podstawie ustawy, dochodzi na podstawie art. 991 i n. k.c. zachowku od spadkobiercy testamentowego. Powód nie otrzymał przy tym żadnych korzyści, czy to w postaci powołania do spadku, zapisu czy darowizny, które czyniłyby zadość jego uprawnieniom. Nie został on wydziedziczony przez testatorkę (art. 1008 k.c.), jak również nie uznano go za niegodnego dziedziczenia (art. 928 k.c.).

W okolicznościach niniejszej sprawy strona pozwana podnosi, że powództwo powinno zostać oddalone na podstawie art. 5 k.c. Zważyć należy jednak, że w orzecznictwie sądowym głęboko zakorzeniony jest pogląd, zgodnie z którym zarzut ten może być kierowany przeciwko roszczeniu o zachowek zupełnie wyjątkowo. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 kwietnia 2004 r. IV CK 215/03, Państwo i Prawo (...), zauważył, że „ocena sądu, czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.), nie powinna pomijać, że prawa osoby uprawnionej do zachowku służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych.” Z kolei Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 27 marca 2013 r., I ACa 892/12, Lex nr 1353836, podniósł, iż „jakkolwiek stosowanie art. 5 k.c. do instytucji zachowku nie jest ex lege wyłączone, jednak można to czynić tylko w sytuacjach skrajnie rażącego zachowania uprawnionego względem spadkodawcy, bądź tak drastycznej sytuacji zobowiązanego, iż wykonanie uprawnienia do zachowku naraziłoby go na skrajny niedostatek bądź wręcz niesprawiedliwość.” Natomiast Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 24 lutego 2014 r., I ACa 1204/13, Lex nr 1444907, przyjął, że „ocena sądu czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 k.c.) nie powinna pomijać, że prawa osób uprawnionych do zachowku służą urzeczywistnianiu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych. Obniżenie wysokości zachowku może mieć miejsce tylko w przypadkach zupełnie wyjątkowych. Już samo pozbawienie uprawnionego do zachowku korzyści ze spadku w drodze dziedziczenia jest dla niego okolicznością krzywdzącą i dolegliwą, a tego nie powinno jeszcze pogłębiać ograniczenie możliwości realizacji roszczeń z tytułu zachowku”.

W okolicznościach niniejszej sprawy trudno dopatrzeć się jakichkolwiek nieprawidłowości w relacjach występującą pomiędzy powodem a jego matką – spadkodawczynią. Strona pozwana w ciągu całego postępowania w żadnym zakresie nie podnosiła twierdzeń, które mogłyby świadczyć o zaistnieniu takich okoliczności. Co więcej, jak zostało ustalone, na decyzję spadkodawczyni o sporządzeniu testamentu znaczny wpływ miały sugestie powoda oraz jego ówczesnej żony, którym – w ówczesnej sytuacji rodzinnej i majątkowej – zależało na zapewnieniu ich synowi, pozwanemu w niniejszej sprawie, odpowiednich warunków do rozpoczęcia w przyszłości dojrzałego życia. Okoliczność ta nie wpływa rzecz jasna na skuteczność sporządzonego testamentu. Ma jednak znaczenie dla oceny relacji występujących pomiędzy powodem a jego matką. Relacje te, jak można wnioskować, były prawidłowe i trudno znaleźć w tym zakresie jakąkolwiek podstawę do zastosowania art. 5 k.c. w odniesieniu do obecnie podnoszonego przez powoda roszczenia o zachowek.

Również w zakresie relacji z pozwanym postawa i zachowania powoda nie są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a w każdym razie trudno jego postępowanie oceniać tak negatywnie, żeby odmawiać mu możliwości realizacji przyznanego mu przez ustawę prawa. Zważyć należy, że roszczenie o zachowek może być dochodzone wobec każdego spadkobiercy testamentowego, względnie obdarowanego czy osoby, na rzecz której uczyniono zapis windykacyjny. Ustawa nie stawia w tym zakresie żadnych ograniczeń. Prawo do spadku ma bezwzględny, „sztywno” określony przepisami prawa kształt, co uzasadnione jest tym, że gwarantuje ono przyznanie określonych korzyści majątkowych osobom najbliższym zmarłego. Nie uzasadnia zatem oddalenia powództwa na podstawie art. 5 k.c. sam tylko fakt, iż w niniejszej sprawie zachowku domaga się powód od swojego własnego syna.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe prowadzi do wniosku, zgodnie z którym relacje istniejące między powodem a pozwanym sprzed chwili, w której Z. Z. zaczął domagać się od syna zapłaty zachowku, należy ocenić jako prawidłowe i poprawne, a nawet – przynajmniej w pewnych okresach czasu – dobre. Pozwany jest już obecnie dorosły. Należy jednak zauważyć, iż powód wciąż łoży na jego utrzymanie, wykonując swoje obowiązki alimentacyjne. Nie bez znaczenia jest również fakt, że mieszkanie spadkodawczyni, stanowiące główny składnik spadku, należało do rodziców Z. Z.. Jest to zatem niewątpliwie miejsce, z którym powód jest silnie związany.

Pozwany nie wykazał, żeby Z. Z., w którymkolwiek momencie zrzekł się przysługującego mu prawa do zachowku. Również ta okoliczność nie zdecydowała zatem o wyłączeniu przysługującego powodowi na podstawie art. 991 i n. k.c. uprawnienia.

Przyjmując, że powodowi przysługuje prawo do zachowku, należy wyznaczyć precyzyjny kształt roszczenia przysługującego mu w okolicznościach niniejszej sprawy wobec pozwanego. W tym celu należy w pierwszej kolejności ocenić, jaka była czysta wartość spadku, czyli różnica pomiędzy aktywami należącymi do spadku, a obciążającymi go długami. W okolicznościach niniejszej sprawy nie było żadnych darowizn doliczanych do spadku dla potrzeb obliczenia zachowku (art. 993 k.c.). Następnie należy wartość tę przemnożyć przez udział spadkowy uprawnionego stanowiący podstawę do obliczenia należnego zachowku (art. 992 w zw. z art. 931 i n. k.c.). Od otrzymanej sumy należy z kolei odjąć te korzyści majątkowe, które powód już otrzymał ze spadku – na poczet należnego zachowku.

W skład spadku wchodziło mieszkanie o wartości 250.000 zł, a nadto oszczędności na rachunkach bankowych spadkodawczyni w kwocie 25.318,77 zł, co w sumie daję 275.318,77 zł. Nie zgłoszono żadnych długów spadkowych, a zatem otrzymaną wartość należy przemnożyć przez udział spadkowy uprawnionego, stanowiący podstawę do obliczenia należnego mu zachowku. Ponieważ powód byłby jedynym spadkobiercą ustawowym, nie jest on małoletni ani niezdolny do pracy, udział ten wynosi ½. Należny mu zachowek równa się połowie kwoty 275.318,77 zł, a więc wynosi 137.659,38.

Od otrzymanej sumy należy odjąć należności pobrane przez powoda z rachunków bankowych spadkodawczyni, a także wartość telewizora z kontaktem antenowym, które znajdowały się w mieszkaniu przy ul. (...). Nie udowodnione zostało, żeby powód zabrał jakieś inne wyposażenie znajdujące się w tym lokalu ani nawet składu oraz wartości tego wyposażenia. Bez znaczenia jest również fakt zamieszkiwania przez powoda w lokalu przy ul. (...). Użytkowanie przez powoda mieszkania miało bowiem nieodpłatny charakter na podstawie wiążącej strony umowy użyczenia. Sąd przyjął, że oświadczenie o wypowiedzeniu tej umowy, na które w toku postępowania powoływał się pozwany (k. 79), nie zostało w istocie powodowi doręczone. Nawet, gdyby jednak przyjąć inaczej, oświadczenie to było nieskuteczne również z tego powodu, że wskazywane w jego treści okoliczności nie stanowiły podstawy do rozwiązania umowy użyczenia lokalu bez zachowania umownego, trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia – ani podstawy umownej (por. § 8 umowy użyczenia z dnia 1 maja 2009 r., k. 82) ani ustawowej (zob. art. 716 k.c.). Ponadto, należy zauważyć, że w okresie późniejszym pozwany nie ponawiał swojego żądania opuszczenia przez ojca lokalu; akceptował jego zamieszkanie tam. Żądanie zapłaty odszkodowania z tytułu korzystania z lokalu pozwany wysunął wobec ojca po raz pierwszy dopiero po tym jak ten wyprowadził się z lokalu, w toku niniejszego postępowania sądowego. Przyjąć zatem wypada, że gdyby nawet – czysto teoretycznie – rzekome oświadczenie pozwanego z dnia 1 sierpnia 2009 r. miało jakąkolwiek moc prawną, to strony w sposób dorozumiany zgodziły się na dalsze nieodpłatne zamieszkiwanie powoda w lokalu przy ul. (...).

Nie dał również wiary Sąd twierdzeniom pozwanego, jakoby oświadczenie, w którym zgodził się na zawarcie umowy użyczenia lokalu, było wadliwe. Nawet gdyby jednak jakaś ogólnie pojmowana wadliwość psychologiczna miała miejsce, to nie jest to z pewnością wada mająca znaczenie na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. Niewątpliwie powód w chwili zawierania umowy nie znajdował się w stanie wyłączającym świadomość albo swobodę powzięcia decyzji i wyrażenia woli (art. 82 k.c.). Okoliczności niniejszej sprawy nie dają podstaw do przyjęcia, żeby powód dopuścił się groźby (art. 87 k.c.) czy podstępu (art. 86 k.c.). Z twierdzeń pozwanego można wnioskować, że powołuje się na swój błąd, skoro wskazuje, że zawarł umowę użyczenia, gdyż sądził że jego ojciec nie będzie dochodzić wobec niego roszczeń z tytułu zachowku. Niezależnie jednak od tego, że pozwany w żaden sposób nie wykazał, iż w takim błędzie pozostawał, to nie jest to błąd co do treści czynności prawnej, o którym mowa w art. 84 k.c., lecz jedynie fałszywa prognoza przyszłych wydarzeń – pozbawiony prawnego znaczenia błąd co do pobudki. Dodać również należy, iż pozwany nie uchylił się od swojego oświadczenia w ciągu roku od dnia wykrycia rzekomego błędu (art. 88 k.c.). Umowa użyczenia lokalu została zawarta w dniu 1 maja 2009 r., natomiast z pisemnym żądaniem zachowku wystąpił powód wobec pozwanego już w dniu 4 sierpnia 2009. Już w tym momencie pozwany mógł zatem się orientować, iż jego rzekome wyobrażenia nie odpowiadały rzeczywistości. Oświadczenie o uchyleniu się złożył pozwany jednak dopiero w piśmie procesowym z dnia 9 lutego 2012 r. Dodać jeszcze wypada, iż to ostatnie oświadczenie jest – w ocenie Sądu – nieskuteczne również z tego powodu, że jest zbyt nieprecyzyjne, żeby mogło zostać uznane za skierowane do drugiej strony umowy oświadczenie o uchyleniu się od skutków błędnego oświadczenia woli (art. 88 k.c.).

Powracając do wcześniejszych obliczeń, należy zatem od kwoty zachowku (137.659,38), odjąć pobrane przez powoda z rachunków bankowych oszczędności (25.318,77 zł) oraz wartość zabranego telewizora z gniazdkiem antenowym (90 zł). Ostatecznie daje to kwotę 112.250,61 zł i taka właśnie suma została zasądzona na rzecz powoda.

Odsetki ustawowe należą się od 2 października 2014 r. do dnia zapłaty, a zatem od dnia wydania wyroku w niniejszej sprawie. Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela stanowisko wyrażone min. w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia z dnia 02 marca 2012 r., I ACa 110/12, Lex nr 1129357, zgodnie z którym „skoro ustalenie wartości spadku w celu określenia zachowku oraz obliczenie zachowku następuje według cen z chwili orzekania o roszczeniu o zachowku, to odsetki od tak ustalonego świadczenia pieniężnego powinny być naliczane dopiero od daty wyrokowania w sprawie, skoro dopiero z tym momentem roszczenie o zapłatę - tak ustalonej kwoty – stało się wymagalne”.

Kierując się powyższymi motywami, Sąd działając na podstawie powołanych przepisów, orzekł jak w pkt. I i II sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego oraz o wydatkach sądowych znajduje uzasadnienie w art. 100 zd. 1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Z żądanej przez powoda Z. Z. kwoty 125.000 zł uwzględnione zostało jego żądanie co do kwoty 112.250,61 zł, co stanowiło 90 % wartości przedmiotu sporu. Koszty zastępstwa procesowego poniesionego przez powoda wynosiły 3.617 zł i stanowiły sumę kwoty 3.600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w stawce minimalnej, określonego zgodnie z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2012 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. 2013, poz. 490) oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika pozwanej, J. L. (1) o zasądzenie kosztów zastępstwa wg norm przepisanych, uznając, iż w niniejszej sprawie pełnomocnik reprezentował pozwanego jako jego matka. J. L. (1) zeznawała w niniejszej sprawie na rozprawie w dniu 14 lutego 2012 r. jako świadek w sprawie, a po zakończeniu przesłuchania na tej samej rozprawie jej syn, pozwany J. Z., ustanowił ją swoim pełnomocnikiem procesowym. Sąd zasądził zatem od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3255,30 zł tytułem zwrotów kosztów zastępstwa procesowego (90 % z 3.617 zł).

Sąd nakazał powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 335,15 zł tytułem przypadającej na powoda części wydatków sądowych. Wydatki te stanowią sumę kwoty 2664,46 zł tytułem wynagrodzenia przysługującego biegłej, pomniejszonego o wypłaconą jej zaliczkę, sumy 20,70 zł przyznanej (...) z tytułu przedstawienia Sądowi dokumentacji oraz kwoty 666,31 zł tytułem zwrotu świadkowi M. Z. kosztów stawiennictwa w Sądzie. Łącznie daje to 3351,47 zł, a 10 % z tej kwoty (w takiej części powód przegrał sprawę) to 335,15 zł.

Na podstawie art. 102 k.p.c., ze względu na szczególne okoliczności sprawy (powództwo o zachowek skierowane przeciwko synowi powoda) Sąd nie obciążył pozwanego wydatkami sądowymi w części go obciążającej zaliczające je na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd działając na podstawie powołanych wyżej przepisów orzekł jak w pkt. III, IV i V sentencji wyroku.