Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 268/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy,

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj (spr.)

Sędziowie: SO Krzysztof Górski

SR del. Jarosław Łazarski

Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Stachowiak

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2014 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. G.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

i z powództwa wzajemnego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

w S.

przeciwko A. G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego i powoda wzajemnego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 23 kwietnia 2014 roku, sygnatura akt X GC 1010/13

I.  odrzuca apelację w zakresie zgłoszonego w pozwie wzajemnym żądania zasądzenia kwoty 19.680 zł;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.800 zł (jednego tysiąca ośmiuset złotych) tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VIII Ga 268/14

UZASADNIENIE

Powódka A. G. w dniu 30.04.2013 r. wniosła o zasądzenie od (...) spółki z o.o. w S. kwoty 10.776,10 zł z ustawowymi odsetkami od kwot i dat opisanych w pozwie oraz o zasądzenie kosztów postępowania. W uzasadnieniu wskazała, że pozwana powierzała powódce wykonanie określonych prac brukarskich, po wykonaniu których były wystawiane faktury VAT. W związku z realizacją zleceń udzielonych przez pozwaną powódka wystawiła dwie faktury, tj. (...) i (...). Należność z pierwszej faktury została częściowo uregulowana, a z drugiej nie została zapłacona w ogóle, pomimo skierowania do pozwanej wezwania do zapłaty.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 12 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze uwzględnił żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenia powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów procesu. Nadto złożyła pozew wzajemny, w którym żądała zasadzenia od powódki 20.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 maja 2013 r. oraz kwoty 19.680 zł , a także kosztów postępowania.

Kwestionując żądanie powództwa głównego pozwana zaprzeczyła, aby powódka wykonała na jej rzecz prace budowlane, upoważniające do wystawienia faktury (...) na kwotę 3.776,10 zł. Wywodziła, że powódka nie wykazała, aby zlecono jej te prace oraz faktu ich zrealizowania. Załączona do pozwu korespondencja mailowa dowodziła jedynie, że pozwana skierowała do powódki zapytanie, czy jest zainteresowana wykonaniem prac, których ta wiadomość dotyczy. Mail stanowił zaproszenie do negocjacji w zakresie ustalenia wynagrodzenia. W odniesieniu do należności opisanej w fakturze VAT (...) pozwana podniosła, że złożony do akt protokół odbioru robót dotyczy innego miejsca ich realizacji aniżeli wynikające z umowy łączącej strony.

Dalej pozwana wskazała, że zawarła z powódką m.in. umowę na wykonanie kanalizacji deszczowej. W jej ramach powódka miała wykonać niezbędne prace celem przygotowania kolektorów kanalizacji deszczowej do odbioru na odcinku drogi ekspresowej (...), na którym generalnym wykonawcą była Spółka (...), a pozwana była podwykonawcą tych robót. Generalny wykonawca zgłosił zastrzeżenia do prac wykonanych przez powódkę i dlatego pozwana wezwała powódkę do ich poprawienia. Powódka jednak odmówiła dokończenia prac i usunięcia usterek. Dlatego pozwana odstąpiła od umowy z powódką i naliczyła jej kary umowne w wysokości 20.000 zł. Prace, których powódka nie dokończyła i wykonane wadliwie zrealizował generalny wykonawca przy pomocy innych podmiotów i ich kosztami, w wysokości 19.680 zł, obciążył pozwaną, dokonując potrącenia tej kwoty z należnego pozwanej wynagrodzenia. Pozwana wskazała również, że potrąca z należnego powódce wynagrodzenia kwotę 6.783,83 zł wynikającą z faktury VAT (...), a stanowiącą koszt najmu przez powódkę sprzętu budowlanego.

W konstatacji pozwana oświadczyła, że z najdalej idącej ostrożności, w razie kwestionowania przez powódkę potrącenia z faktury VAT (...), potrąca kwotę dochodzoną przez powódkę z kwotą odszkodowania lub kary umownej dochodzonej pozwem wzajemnym.

W odpowiedzi na pozew wzajemny A. G. wniosła o jego oddalenie i przyznanie kosztów postępowania. Polemizując z twierdzeniami pozwu wzajemnego argumentowała, że nie wystąpiły podstawy do obciążenia jej karami umownymi wynikającymi z umowy o realizację kanalizacji deszczowej na odcinku drogi ekspresowej (...), bowiem wykonała wszystkie zleconej jej prace. Obejmowały one 40 studzienek. Jednakże studzienek, które na tym samym odcinku wykonywała uprzednio bezpośrednio pozwana było 90 i to właśnie do ich wykonania zgłosił zastrzeżenia generalny wykonawca. To właśnie studzienek wadliwie wykonanych przez pozwaną odmówiła naprawy powódka. Odbiór wykonanych przez nią prac był niemożliwy z przyczyn leżących po stronie pozwanej, która zwlekała z tym do czasu odbioru wszystkich robót przez generalnego wykonawcę.

Wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2014 r. (sygn. akt X GC 1010/13) Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanej (...) spółki z o.o. w S. na rzecz powódki A. G. kwotę 10.776 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 7.000 zł od 17.11.2012 r., od kwoty 3.776,10 zł od 8.11.2012 r. (pkt I sentencji); oddalił powództwo w pozostałym zakresie dotyczącym odsetek ustawowych od kwoty 7.000 zł (pkt II.); zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.956 zł tytułem kosztów postępowania (pkt III.); oddalił powództwo wzajemne #####(pkt IV.) oraz zasądził od powoda wzajemnego (...) spółki z o.o. w S. na rzecz pozwanej wzajemnej A. G. kwotę 2.400 zł tytułem kosztów postępowania związanego z wniesieniem pozwu wzajemnego (pkt V.).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych i wnioskach.

Prezes zarządu pozwanej D. K. nawiązał kontakt ze S. F. (1) mężem powódki uprawnionym do zawierania w jej imieniu umów i faktycznie prowadzącym zlecane jej prace. Te kontakty utrzymywały się na przestrzeni kilkunastu tygodni. Ich przedmiotem było realizowanie różnych prac o charakterze brukarskim i zbliżonym. Czynione przez strony ustalenia miały charakter odformalizowany zarówno w zakresie ustalania warunków na jakich miały być wykonywane poszczególne prace, jak i w zakresie dokonywania odbiorów zrealizowanych prac. W rozmowach powódka uczestniczyła sporadycznie. Ostateczne decyzje co do tego, czy zlecone przez pozwaną prace wykonać podejmował jej mąż S. F. (1).

Powódka A. G., jako wykonawca, zawarła z (...) spółką z o.o. w S., jako zamawiającym, umowę w ramach której zobowiązała się do rozebrania i ponownego ułożenia wewnętrznej drogi z kostki regularnej gr. 18 cm wraz ze wszystkimi warstwami konstrukcyjnymi i krawężnikiem na terenie (...) przy ul. (...) w S.. Nadto miała rozebrać i ponownie odtworzyć chodniki z kostki betonowej wraz z ich wszystkimi warstwami konstrukcyjnymi i krawężnikiem. Prace miały zostać wykonane m.in. zgodnie z dokumentacją techniczną i zasadami sztuki budowlanej.

Wynagrodzenie zostało ustalone w wysokości 50 zł/m 2 netto powierzchni drogi z kamienia oraz 20 zł/m 2 netto powierzchni chodnika z kostki betonowej; miało zostać zapłacone w terminie 30 dni od dnia doręczenia zamawiającemu faktury VAT.

Prace zostały przez powódkę wykonane i odebrane przez pozwaną bez zastrzeżeń. W protokole odbioru robót została oznaczona powierzchnia wykonana przez powódkę. A. G. wystawiła w związku z tym fakturę VAT nr (...), którą dostarczyła pozwanej, która wprowadziła go do swojej ewidencji księgowej oraz uiściła część wynagrodzenia wynikającego z tej faktury.

Pozwana w dniu 27.10.2012 r., drogą korespondencji mail, przesłała powódce (na adres jej męża) dokumentację dotyczącą naprawy drenażu pod S.. Pozwana wskazywała, że prace muszą być przeprowadzone w trybie pilnym. Prace miały się sprowadzać do odkopania ułożonej rury i ponownego jej ułożenia z prawidłowym spadkiem. W mailu pozwana informowała także, że za prace wykonane na Politechnice płatności nastąpią w listopadzie.

Powódka podjęła się wykonania prac i w związku z ich zakończeniem wystawiła fakturę VAT nr (...) opiewającą na 3.776,10 zł, którą pozwana wprowadziła do swojej ewidencji księgowej.

Pozwana realizowała jako podwykonawca (...) S.A. w W. budowę kanalizacji deszczowej na odcinkach 3.1, 3.2, 3.4 oraz 3.5 drogi ekspresowej (...) M. - S.. Prac tych nie wykonała do końca własnymi siłami. Jej pracownicy zeszli z terenu robót nie realizując prac wykończeniowych. Część prac dotyczących studzienek kanalizacyjnych należało poprawić. Studzienki zostały wykonane przez spółkę (...), ale po każdej większej ulewie były rozmyte albo uszkodzone i dlatego należało je poprawiać.

K. była wzywana do poprawienia i uzupełnienia prac dotyczących kanalizacji deszczowej wykonywanej przez jej pracowników. Wobec tego, że jej pracownicy wykonywali już prace na terenie Niemiec jej prezes zaproponował generalnemu wykonawcy ( (...) S.A.), że wykona te czynności firma zastępcza.

Pozwana jako załącznik do wiadomości mail z 29.09.2012 r. przesłała mężowi powódki umowę na prace wykończeniowe przy kanalizacji deszczowej na drodze (...). Wskazała przy tym, że zakres tych robót uległ zwiększeniu. Wyjaśniła, że kratki są już gotowe i wskazała sposób ich montażu. Jednocześnie poinformowała, że 90 kratek jest już zamontowanych, a do wykonania pozostaje 40 kratek. Opisała również na czym polega montaż wiaderek. Pozwana zaznaczyła, że proponuje wyższe wynagrodzenie w stosunku do omawianego wcześniej.

W dniu 1.10.2012 r. powódka zawarła z pozwaną umowę na wykonanie wszelkich niezbędnych prac celem przygotowania kolektorów kanalizacji deszczowej na odcinkach 3.1, 3.2, 3.4 oraz 3.5 drogi ekspresowej S 3 do odbioru, a w szczególności do: montażu piaskowników przy studniach deszczowych w ilości 11 sztuk, montażu brakujących wylotów do rowu na kolektorze deszczowym w ilości 6 szt., regulacji wysokości do rzędnej terenu studni deszczowych w ilości 10 szt., montażu brakujących kratek stalowych na wylotach kolektora deszczowego do rowu - 40 szt., zamontowania wiaderek stalowych w wpustach deszczowych - 130 szt., uporządkowania terenu wokół studzienek i wylotów oraz oczyszczenia studzienek z zanieczyszczeń stałych. Szczegółowy wykaz piaskowników, wylotów, studzienek i wpustów zawierać miał wyciąg z projektu budowlanego stanowiącego załącznik do umowy. Rozpoczęcie prac miało nastąpić 22 października, a zakończenie 31 października 2012 r.

Strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 10.000 zł netto, które miało obejmować koszt wszelkich prac i sprzętu oraz usług związanych w wykonaniem umowy. Wykonawca miał poinformować zamawiającego o gotowości do odbioru. W umowie postanowiono m.in., że wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną w wysokości 20.000 zł w przypadku odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Jednocześnie zamawiający zastrzegł sobie prawo odstąpienia od umowy, jeżeli wykonawca z nieuzasadnionych przyczyn przerwał realizację prac i przerwa ta trwała dłużej niż 48 godzin.

Pozwana 17.10.2012 r. skierowała do męża powódki mail, którego załącznik miał stanowić projekt na zakres robót wykonywanych na odcinku drogi (...). Wskazała w tej korespondencji, że wszystko wytłumaczy mężowi powódki przedstawiciel Spółki (...) A. B. (1). Zastrzegła, żeby powódka odebrała materiały protokolarnie. Mąż powódki zgodnie ze wskazówkami prezesa zarządu pozwanej stawił się na plac budowy i skontaktował z przedstawicielem generalnego wykonawcy, który wskazywał mu miejsca robót oraz zakreślał ich zakres.

Pracownicy powódki wykonywali te czynności, które wskazywał im kierownik budowy. Realizowali wszystkie wskazane im prace niezależnie od tego, czy pokrywały się z zakresem uzgodnionym w umowie z 1.10.2012 r. zawartej z pozwaną. S. F. (1) pozostawał w kontakcie telefonicznym z prezesem zarządu pozwanej, który zapewniał go, że jakoś się ostatecznie rozliczą, żeby się tym nie martwił.

Od 16 listopada 2012 r. powódka realizowała na zlecenie pozwanej prace na odcinku drogi (...), którego wykonawcą była firma (...). Pracownicy powódki w związku z tym, że pracowali w sąsiedniej lokalizacji na bieżąco reagowali na oczekiwania kierownika budowy (...) dokonując wskazanych im prac.

Z uwagi na warunki zimowe prac zleconych powódce nie można było kontynuować. Zostały one przerwane do zakończenia zimy w 2013 r.

W kwietniu 2013 r. główny wykonawca odcinka 3 i 4 drogi ekspresowej S (...) S.A. skierował do spółki (...), jako podwykonawcy, pismo informujące o niewykonaniu przez nią prac wykończeniowych oraz nieusunięciu usterek. Wezwał pozwaną do stawienia się na budowie do 10 kwietnia 2013 r. i usunięcia usterek oraz wykonania prac wykończeniowych. Zagroził, że wobec braku zastosowania się do wezwania z dniem 15 kwietnia 2013 r. usunie usterki oraz wykona prace wykończeniowe a ich kosztami obciąży wykonawcę, czyli pozwaną.

Mailem z dnia 12 kwietnia 2013 r. pozwana poinformowała męża powódki o żądaniach generalnego wykonawcy i zwróciła się o dokończenie prac i przekazanie odcinka spółce (...) do odbioru.

(...) S.A. powiadomiła pozwaną, że w ramach wykonawstwa zastępczego wykonuje m.in. roboty polegające na: betonowaniu piaskownika i studni wpadowej, montażu kratek w wylotach przykanalików, umacnianiu wylotów kanalizacji, regulacji wysokości kratek w pasie rozdziału, wyrównywaniu terenu wokół studni, uszczelnianiu przestrzeni między pierścieniem odciążającym a kręgiem studzienek, zasypce i zagęszczaniu, czyszczeniu kanalizacji. Generalny wykonawca wartość tych prac oszacował na 40.000 zł i zapowiedział skompensowanie ich z wynagrodzeniem należnym pozwanej.

Powódka w kwietniu 2013 r. skierowała do pozwanej wezwanie do zapłaty kwoty 7.000 zł jako nieuregulowanej części należności z faktury VAT nr (...) oraz kwoty 3.776,10 zł z faktury VAT nr (...). Pismem z 16.04.2013 r. zawiadomiła pozwaną, że wstrzymuje prace poprawkowe przy kanalizacji deszczowej na drodze ekspresowej (...) do czasu uregulowania zaległości finansowych.

(...) poinformował pozwaną, pismem z 16.04.2013 r., że przystąpił do usunięcia usterek oraz wykonania prac wykończeniowych na kanalizacji deszczowej drogi ekspresowej S 3. Zapowiedział, że roboty będą monitorowane na bieżąco oraz zostanie wykonana dokumentacja fotograficzna oraz spisana lista wykonanych prac. Koszty tych robót obciążą pozwaną.

Pozwana wystawiła notę księgową, w której obciążyła powódkę kwotą 8.800 zł za nieterminowe wykonanie umowy. Wskazała w niej, że doszło do przekroczenia terminu wykonania robót o 176 dni. W maju 2013 r. pozwana skierowała do powódki pismo zawierające oświadczenie o obciążeniu jej karą umowną w wysokości 5.000 zł w związku z przerwaniem prac. Wezwała powódkę do zapłaty tej kwoty w terminie 7 dni oraz stawienia się w tym terminie na terenie budowy w celu podjęcia zawieszonych prac. Zastrzegła również, że w braku reakcji powódki na wezwanie odstąpi od umowy, co będzie stanowiło podstawę do naliczenia dalszych kar umownych.

Powódka zakwestionowała żądanie pozwanej wyjaśniając, że nie dotyczy ono prac objętych umową łączącą strony, której przedmiot wykonała. Zarzuciła przy tym, że prezes zarządu pozwanej unikał osobistego kontaktu oraz że nie ma podstaw do obciążenia jej karą umowną.

Pismem z 14.05.2013 r. pozwana oświadczyła, że na podstawie § 7 ust. 1 pkt 2 odstępuje od umowy o roboty budowlane z dnia 1.10.2012 r. i wezwała powódkę do zapłaty, w terminie 7 dni, kary umownej w wysokości 20.000 zł naliczonej na podstawie § 6 ust. 1 pkt d umowy.

(...) S.A. obciążyła pozwaną kwotą 19.680 zł stanowiącą wartość prac wykończeniowych i poprawkowych zrealizowanych w zastępstwie pozwanej, a także kosztami najmu sprzętu w wysokości około 80.000 zł.

Spółka (...) obciążyła powódkę kosztami najmu sprzętu w ramach refakturowania kosztów, w tym opłatami za prowadzenie czynności geodezyjnych i pracę laboratorium drogowego firmy (...). Łączna wysokość tych kosztów została określona na 6.783,83 zł.

Prace związane z wykonywaniem kanalizacji deszczowej, realizowane na odcinku drogi S 3, których podwykonawcą była pozwana, były niestaranne, częściowo wadliwe, a pewien zakres prac wykończeniowych nie został wykonany w ogóle. Wykonane prace wymagały poprawek w związku z ich dewastacją w wyniku opadów atmosferycznych. Zastrzeżenia dotyczyły prac wykonywanych bezpośrednio przez pozwaną. Część piaskowników była już wykonana przez pozwaną zanim na terenie budowy pojawili się pracownicy powódki. Wówczas ich czynności ograniczały się do obsypania piaskownika. Zdarzyło się, że jeden z piaskowników znajdował się cały w wodzie.

Wobec tego, że po wykonaniu prac na skutek opadów atmosferycznych występowały osunięcia ziemi i występowała konieczność dokonania poprawek pracownicy powódki reagowali na wezwania kierownika budowy (...). Pozwana przeprowadziła również montaż 90 kratek stalowych na wylotach kolektora, a 40 kratek miała zamontować powódka.

Powódka została poinformowana przez przedstawiciela generalnego wykonawcy, tj. spółki (...), że musi wykonać wszystkie prace do których zgłasza on zastrzeżenia, a zatem także uprzednio wykonanych bezpośrednio przez pozwaną albo w ogóle nie zostanie dopuszczona do prac na terenie budowy.

Pozwana w październiku 2013 r. wezwała powódkę do usunięcia usterek wyszczególnionych w piśmie generalnego wykonawcy z dnia 04.10.2013 r.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo główne okazało się uzasadnione w całości co do należności głównej i w przeważającym zakresie co do żądania odsetek za opóźnienie. Natomiast powództwo wzajemne było bezzasadne.

W odniesieniu do powództwa głównego jego podstawę prawną w zakresie dotyczącym prac polegających na ułożeniu nawierzchni brukowej na drodze wewnętrznej (...) stanowił przepis art. 647 k.c. O takiej kwalifikacji umowy zdecydował zakres umówionych i wykonanych prac oraz zaangażowanie w ich realizację uczestników oznaczonych w sposób charakterystyczny dla robót budowlanych. Wykonanie drenażu, a zatem prac nieskomplikowanych, w których istotny był rezultat, sprowadzający się do odkopania rury i wykonaniu właściwego spadku podłoża, właściwym było odwołanie się do przepisów regulujących umowę o dzieło, tj. art. 627 k.c. Zatem powódka domagała się wynagrodzenia za zrealizowane na zlecenie pozwanej roboty budowlane na (...) i za wykonanie dzieła polegającego na poprawieniu drenażu.

Zdaniem Sądu Rejonowego okoliczności faktyczne sprawy w sposób wystarczający potwierdziły zasadność tego żądania. Wykonanie prac polegających na ułożenie nawierzchni brukowej na terenie (...) było przedmiotem umowy zawartej przez strony w dniu 1.10.2012 r. Nie ma przy tym dowodów na to, że poza tą umową istniała inna zawarta pomiędzy stronami, której przedmiot obejmowałby także wykonanie nawierzchni na terenie (...). Tym samym rozbieżności pomiędzy danymi identyfikującymi miejsce wykonania przedmiotu umowy zawartymi w umowie oraz protokole odbioru robót należy kwalifikować jako nieścisłości, które nie stanowią przeszkody dla uznania roszczeń powódki za zasadne. Z przywołanego protokołu odbioru robót wynika, że prace zostały wykonane, a ich jakość została oceniona jako dobra. Nadto o wykonaniu prac przez powódkę świadczy treść maila pozwanej z 27.10.2012 r. Pewna dowolność stron w stosowanym nazewnictwie wynika również z treści wiadomości elektronicznej opracowanej przez pozwaną, która teren (...) określa jako należący do Politechniki. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, że pozwana zleciła a powódka wykonała prace stanowiące podstawę dla obciążenia K. należnościami opisanymi w załączonej do pozwu fakturze VAT (...). Faktura ta została pozwanej doręczona i wprowadzona do jej ewidencji księgowej, co przyznał prezes D. K.. Nadto wprost wynika to z korespondencji prowadzonej z powódką przez obsługę finansową pozwanej.

Podobnie Sąd pierwszej instancji ocenił zasadność żądania zapłaty kwoty 3.776,10 zł, wynikającej z faktury VAT nr (...). Również i ten dokument został wprowadzony do księgowości pozwanej i do czasu wytoczenia powództwa w przedmiotowej sprawie okoliczność ta nie była kwestionowana.

Pozwana nie zareagowała na kierowane do niej wezwanie do zapłaty z 16.04.2013 r. Nie kwestionowała wykonania przez powódkę prac stanowiących podstawę wystawienia faktur VAT (...). Wezwanie do niej zostało wysłane 16.04.2013 r. (k. 16), a jeszcze w dniu 7.05.2013 r. pozwana dokonywała rozliczeń należności wynikających z ww. faktur w ramach swojej ewidencji księgowej. Jednocześnie nie sposób pominąć okoliczność, że pozwana dokonała częściowej zapłaty faktury (...).

Powyższe doprowadziło Sąd Rejonowy do wniosku, że podnoszone przez pozwaną zarzuty co do tych należności miały charakter instrumentalny. Nie przekonały Sądu wyjaśnienia prezesa zarządu pozwanej jakoby do wprowadzenia faktur do ewidencji spółki doszło na skutek omyłki i niedopatrzenia w związku z przeniesieniem się go do Niemiec. Racjonalnie działający przedsiębiorca nie ewidencjonuje niewykonanych na jego rzecz usług, czy niezrealizowanej sprzedaży, a jeśli w tym zakresie dochodzi do pomyłek, to niezwłocznie po ich wykryciu podejmuje działania zmierzające do ich skorygowania.

Wobec powyższego Sąd pierwszej instancji uznał racje powódki, że pozwana zobowiązana jest zapłacić jej kwotę 7.000 zł jako nieuiszczoną część należności opisanej w fakturze VAT (...) oraz zobowiązana jest do zapłaty kwoty 3.776,10 zł stanowiącej wynagrodzenie opisane w fakturze VAT (...).

Zapłata wynagrodzenia za ułożenie nawierzchni brukowej na terenie (...) miała nastąpić zgodnie z umową z 1.10.2012 r. w terminie 30 dni od doręczenia zamawiającemu faktury VAT. Doręczenie zaś dokumentu oznaczonego numerem (...) niewątpliwie nastąpiło skoro pozwana go wprowadziła do swojej ewidencji księgowej. Protokół odbioru został podpisany w dniu 17.10.2012 r. i w tej samej dacie wystawiono fakturę VAT (...). Tym samym należało przyjąć, że wynagrodzenie powinno zostać zapłacone do 16.11.2012 r. Uchybiając temu terminowi pozwana popadła w opóźnienie i na podstawie art. 481 § 1 k.c. zobowiązana jest zapłacić odsetki ustawowe za opóźnienie. Żądanie odsetek za okres poprzedzający 17.11.2012 r. podlegało oddaleniu.

Skoro pozwana zaksięgowała fakturę VAT (...) r. i nie zgłaszała uwag co warunków jej zapłaty, to należało przyjąć, że dokument wystawiono zgodnie z umową zawartą przez strony i miało to miejsce po wykonaniu drenażu (dzieła). Stosownie zaś do przepisu art. 642 § 1 k.c. w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. Z maila pozwanej wynika, że drenaż miał być wykonany do 31.10.2012 r., a z zeznań D. K. wynika, że powódka prace przy drenażu wykonywała. Co prawda w dalszej części zeznań zakwestionowano prawidłowość tych prac, ale w kontekście zaksięgowania faktury (...) i braku reakcji na wezwanie do zapłaty z 16.04.2013 r. wywód ten należy uznać za nieprzekonujący. W tym przedmiocie należy odnotować swoistą zmianę stanowiska pozwanej, która w odpowiedzi na pozew podnosiła, że jedynie zwracała się z zapytaniem do powódki, czy prac przy drenażu się podejmie, aby podczas zeznań jej prezes wskazał, że jednak prace powódka podjęła, lecz były one nieprawidłowe i w zasadzie bezwartościowe. Okoliczność ta powiązana z zaksięgowaniem faktury VAT, obejmującej wynagrodzenie za naprawę drenażu, doprowadziła do uznania za niewiarygodne twierdzeń pozwanej w omawianym zakresie.

Mając na uwadze powyższe Sąd pierwszej instancji uznał, że pozwana zobowiązana była zapłacić wynagrodzenie w kwocie 3.776,10 zł w terminie oznaczonym w fakturze VAT (...). Począwszy od dnia następnego popadła w opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego i dlatego powinna zapłacić odsetki na podstawie art. 481 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu Rejonowego chybiony okazał się zarzut potrącenia z należnością dochodzoną pozwem wierzytelności wzajemnej pozwanej wynikającej z obciążających powódkę kosztów najmu sprzętu budowlanego wykorzystywanego do wykonania kanalizacji deszczowej na odcinku drogi ekspresowej S 3, której generalnym wykonawcą była Spółka (...), a podwykonawcą pozwana. Podobnie Sąd pierwszej instancji ocenił zarzut potrącenia z dochodzoną pozwem należnością wierzytelności pozwanej stanowiącej karę umowną w wysokości 20.000 zł.

Spółka (...) obciążyła powódkę (tzw. refaktura) kosztami najmu sprzętu od generalnego wykonawcy. Sprzęt był niezbędny powódce do wykonania powierzonych jej przez pozwaną prac. Należność z tego tytułu wyniosła 6.783,83 zł i została ujęta w fakturze (...) wystawionej przez pozwaną. Pozwana Spółka wywodząc, że posiada wierzytelność wzajemną wobec powódki powinna była, na zasadzie art. 6 k.c., udowodnić jej istnienie. Dowodem takim nie jest przywołana faktura, tym bardziej, że nie została zaakceptowana przez A. G.. Należało zatem rozważać, czy istniała podstawa prawna dla obciążenia powódki kosztami sprzętu wykorzystywanego przez nią przy wykonywaniu prac przy kanalizacji deszczowej na drodze S 3. Istotne również było według jakich zasad to obciążenie miało nastąpić, tj. według jakich wartości miały zostać ustalone koszty obciążające powódkę. Podstawę współpracy stron przy wykonywaniu prac w przedmiotowym zakresie stanowiła umowa z 1.10.2012 r. Z jej postanowień nie wynika obowiązek pokrycia kosztów korzystania ze sprzętu spółki (...). W § 4 pkt 2 postanowiono jedynie, że wynagrodzenie ryczałtowe obejmuje koszt sprzętu oraz usług związanych z wykonaniem umowy. Nie przewidziano jednak w tej umowie obowiązku zwrotu na rzecz pozwanej kosztów najmu sprzętu, a tym bardziej nie oznaczono w jaki sposób te koszty powinny być ustalone i przypisane powódce. Zwraca uwagę, że pozwana dokonała refakturowania kosztów, którymi sama została obciążona przez (...). Na gruncie dostępnych dowodów nie można ustalić, aby wartość 6.783,83 zł wiązała się z pracami realizowanymi przez powódkę. Nie można zweryfikować jakiego okresu dotyczy ta należność i jakich prac, a poza sporem pozostaje, że pozwana realizowała samodzielnie prace przy budowie drogi S 3 i również korzystała ze sprzętu (...). Przedstawiciel tej spółki zeznał, że z tego tytułu pozwana została obciążona kwotą około 80.000 zł. Spółka (...) przedstawiając do potrącenia kwotę z faktury (...) nie wyjaśniła z jakiej przyczyny przyjęła, że powódkę obciąża również należność „za geodezje i laboratorium drogowe z (...) S.A.” Nie wyjaśniła w ramach przytoczeń faktycznych w jaki sposób ustaliła ilość zaangażowanego przez powódkę sprzętu, czas jego wykorzystania i wysokość stawki za roboczogodzinę jego pracy. Z zeznań świadków będących pracownikami (...) i męża powódki wynika, że ze sprzętu korzystano, a czas pracy był ewidencjonowany w kartach pracy sprzętu. Sąd miał przy tym w polu widzenia zeznania S. F. (1), zgodnie z którymi strony ostatecznie ustaliły, że prace powódka ma wykonywać w sposób pilny, a koszty zaangażowania sprzętu (...) pokryje pozwana. Ta wersja zyskała uznanie Sądu pierwszej instancji, albowiem charakter relacji powódki i pozwanej oparty był na tzw. działaniach ad hoc. Pozwana korzystała z usług powódki do tzw. zadań pilnych, najczęściej poprawek (np. mail dotyczący drenażu) lub prac wykończeniowych z krótkim terminem realizacji (kanalizacja deszczowa na drodze (...)). Symptomatyczne dla współpracy z pozwaną były jej wskazówki związane z pozyskaniem sprzętu m.in. koparki, przy okazji udzielania których nie wyjaśniała kto pokryje koszty z tym związane.

Zeznania świadka S. F. i powódki były o tyle przekonywujące w omawianym zakresie, że przyznali, nie będąc przymuszeni innymi okolicznościami faktycznymi ustalonymi w sprawie, iż pierwotnie rzeczywiście strony rozmawiały o obciążeniu powódki kosztami wynikającymi z wykorzystania sprzętu z zewnątrz, jednakże z uwagi na pośpiech jakiego oczekiwała pozwana koszty te zobowiązała się pokryć spółka (...).

Nawet jednak, gdyby przyjąć że powódka powinna była zapewnić sprzęt we własnym zakresie i pokryć jego koszty, to należy mieć na uwadze, że wykorzystany przez nią sprzęt nie pochodził od pozwanej, lecz spółki (...). Na gruncie zaś materiału dowodowego nie ma podstaw do przyjęcia, że przy rozliczeniu za wykorzystane maszyny pochodzące od innych podmiotów ma pośredniczyć pozwana.

Reasumując, Sąd Rejonowy stwierdził, że pozwana nie wykazała w sposób dostateczny, że powódka miała ponosić koszty wykorzystania sprzętu, a zwłaszcza, że koszty te wyniosły wartość wskazaną w wystawionej przez pozwaną refakturze. Jak wynika z dowodów zgromadzonych w sprawie, przede wszystkim zeznań świadków i powódki, w trakcie realizacji przez powódkę robót na drodze (...) na miejscu nie był obecny żaden przedstawiciel pozwanej, a tym samym nie mogła ona zweryfikować zakresu wykorzystania przez powódkę sprzętu Spółki (...). Jednocześnie do akt nie załączono żadnej dokumentacji pochodzącej od generalnego wykonawcy dotyczącej wykorzystania sprzętu przez firmę (...).

W odniesieniu do kwoty 20.000 zł przedstawionej do potrącenia przez pozwaną należy wskazać, że podstawę jej wyliczenia stanowiły postanowienia umowy z 1.10.2012 r. Wobec tego, że powódka kwestionowała jej zawarcie należało w pierwszej kolejności odnieść się do tej kwestii. Przede wszystkim Sąd zwrócił uwagę, że w aktach sprawy znajduje się odpis tej umowy oraz jej oryginał. Na umowie znajduje się wyraźny podpis A. G.. Okoliczność, że jest to podpis podobny do powódki potwierdziła sama zainteresowana. Podnosząc zarzut, że zawarte w tej umowie oświadczenie nie pochodzi od powódki, była ona zobowiązana do jego udowodnienia (art. 253 k.p.c.) Zdaniem Sądu pierwszej instancji powódka takiego dowodu w sposób skuteczny nie przeprowadziła. Ogląd sprawy, w tym bezpośrednia obserwacja zdarzeń związanych z przesłuchaniem S. F. (1), a nawet wprost zeznania tego świadka, prowadzi do wniosku, że rzeczywiste decyzje w firmie powódki podejmuje jej mąż i to nie tylko przy braku jej aprobaty dla określonych przedsięwzięć, ale nawet wbrew nim.

Tak więc jeśli załączona do akt umowa zawiera podpis powódki, a nie wykazała ona w sposób jednoznaczny, że nie pochodzi on od niej, albo że co prawda od niej pochodzi ale został złożony w związku z inną czynnością prawną, to należało przyjąć że kwestionowana przez powódkę umowa pisemna o wykonawstwo kanalizacji deszczowej na drodze S 3 z 1.10.2012 r. zawierała jej oświadczenie woli.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy zbadał, czy na gruncie tej umowy zaistniały podstawy do obciążenia powódki karą umowną w wysokości 20.000 zł na podstawie § 6 ust. 1 pkt 1 lit. d) w zw. z § 7 ust. 1 pkt 2 umowy. Pozwana wprost wywodziła, że wobec przerwania przez powódkę prac z nieuzasadnionych przyczyn przysługiwało jej prawo odstąpienia od umowy. Wobec zaś odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie powódki (wykonawcy) zobowiązana była ona zapłacić pozwanej karę umowną w wysokości 20.000 zł.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji materiał dowodowy sprawy nie prowadzi do wniosku, że prace zostały przerwane z przyczyn obciążających A. G.. Prawdą jest, że nie wylegitymowała się ona protokołem odbioru robót, jednakże brak tego dokumentu w sposób samoistny nie rodził po jej stronie obowiązku zapłaty kary umownej w wysokości 20.000 zł Przede wszystkim należy mieć na uwadze okoliczność, jaki był zakres łączącej strony umowy, a zatem ustalić, jaki był jej przedmiot. Ustalenia te należało poczynić w określonym kontekście sytuacyjnym, jakim było uprzednie wykonywanie robót przy kanalizacji deszczowej bezpośrednio przez pracowników K.. Jak wynika z maila pozwanej niektóre z czynności wykonawczych zleconych powódce były tożsame z już zrealizowanymi przez spółkę (...) (zlecenie montażu 40 kratek, i informacja o przeprowadzonym już montażu 90 kratek). Z zeznań kierownika robót z ramienia (...) wynika, że prac pozwana nie zakończyła, a także że występowały usterki w pracach przez nią wykonanych. Jest też bezsporne, że w październiku 2012 r. pracownicy pozwanej pracowali już na terenie Niemiec. Ta okoliczność spowodowała, że pozwana zdecydowała się zlecić prace wykończeniowe powódce. Pozwana starała się wykazać w ramach postępowania sądowego, że powódka była zobowiązana do wykonania wszelkich niezbędnych prac, które miały za cel przygotowanie kolektorów kanalizacji deszczowej, na określonych odcinkach drogi S 3, do odbioru, przy czym w umowie oznaczono jakie czynności wykonawcze miała podjąć powódka w szczególności. Dosłowna wykładnia tak sformułowanego zapisu umowy czyni jej przedmiot nieoznaczalnym. Powódka nie była bowiem zobowiązana do wykonania wszystkich prac jakie okażą się konieczne dla prawidłowego wykonania umowy łączącej pozwaną z generalnym wykonawcą drogi S 3, lecz jedynie czynności wykończeniowych i porządkowych. Taka była istota umowy zawartej przez strony. Świadczy o tym zakres i charakter czynności wykonawczych opisanych w tej umowie. Ten kontekst należy uzupełnić o ustalone przez strony wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 10.000 zł netto. Jeśli wynagrodzenie ma charakter stały, to może odnosić się do określonego zakresu prac, a nie „wszelkich niezbędnych prac”, czyli o zakresie nieoznaczonym. O charakterze zleconych powódce prac na drodze S 3 świadczy także treść maila pozwanej, w której jednoznacznie kwalifikowane są one jako „wykończeniowe”. Tym samym zakresem tych prac nie były objęte czynności polegające na usuwaniu nieprawidłowości prac zrealizowanych bezpośrednio przez pozwaną. O tym zaś, że występowały wadliwości w pracach wykonanych przez pozwaną świadczą zeznania świadka A. B. (1) będącego przedstawicielem generalnego wykonawcy oraz treść pisma generalnego wykonawcy z 8.04.2013 r., w którym wyodrębniono prace wykończeniowe oraz polegające na usunięciu usterek. Generalny wykonawca w piśmie z 22.04.2013 r. wskazał jakie prace zastępcze wykonywał, a było to wyliczenie niekompletne, o czym świadczy zwrot „między innymi” poprzedzający egzemplifikacje robót. Nie sposób przy tym uznać, że pracami wykończeniowymi są polegające na umocnieniu wlotów kanalizacji, betonowaniu piaskownika i studni wpadowej, czy dokonywanie regulacji kratek w pasie rozdziału, tym bardziej, że zgodnie z umową powódka kratki miała montować na wylotach kolektora deszczowego do rowu, a nie w pasie rozdziału. Świadek A. B. wskazał, że po zejściu z terenu budowy pracowników pozwanej pozostały do wykonania także prace poprawkowe. Należy także zwrócić uwagę, że za tzw. wykonanie zastępcze pozwana została obciążona przez (...) kwotą przekraczającą 19.000 zł, a zatem o ponad 50% wyższą aniżeli wynagrodzenie ustalone przez pozwaną z powódką. Okoliczność ta wzmacnia wniosek, że zarzuty dotyczące niewykonania prac nie wiążą się wyłącznie z zakresem robót powierzonych powódce. Z zeznań A. B. reprezentującego (...) wynika wprost, że powódka określone prace wykonała. Nie jest zatem uprawniony wniosek, że prace niewykonane przy kanalizacji deszczowej, to wyłącznie prace zlecone powódce, skoro ich wykonanie przez inny podmiot kosztowało 150 % umówionego z powódką wynagrodzenia, a przecież nie było tak, aby powódka nie wykonała żadnych robót, albo wszystkie wymagały poprawienia. Dla ostrzejszego zarysowania kwestii można wynagrodzenie powódki zestawić jeszcze z żądaniem pozwanej zapłaty kosztów sprzętu. Po potrąceniu tych kosztów z wynagrodzenia powódki wynosiłoby ono około 6.000 zł brutto w stosunku do kosztów wykonania zastępczego przekraczających 19.000 zł brutto.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy dał wiarę argumentacji powódki, że zarzuty generalnego wykonawcy dotyczące niewykonania prac nie dotyczyły wyłącznie wykonywanych przez powódkę, lecz wiązały się z wykonanymi uprzednio bezpośrednio przez pozwaną. Fakt, iż odmówiła ona dokonania poprawek w pracach wykonanych przez pozwaną nie stanowiło naruszenia postanowień umowy z 1.10.2012 r. Opisywany w piśmie generalnego wykonawcy zakres robót zastępczych obejmuje montaż kratek w wylotach przykanalików, a z maila pozwanej wynika, że przed zleceniem robót powódce 90 kratek zostało zamontowanych. Nie wiadomo przy tym jakiej ilości kratek prace zastępcze dotyczyły i czy chodziło o kratki zamontowane przez pozwaną, czy kratki objęte zleceniem udzielonym powódce. Pracami zastępczymi objęto regulację kratek w pasie rozdziału, a stosownie do umowy z 1.10.2012 r. powódka miała montować kratki na wylotach kolektora do rowu. Rowy zaś nie znajdują się pasie rozdziału jezdni.

Zdaniem Sądu zaniechanie prac przez powódkę, które miały sprowadzać się do obsypania jednej studzienki, po zimowych roztopach nie było spowodowany jej złą wolą, czy porzuceniem terenu budowy. Takie zachowanie zostało sprowokowane postawą generalnego wykonawcy, o czym świadczą zeznania A. B., który wyraził wobec niej żądanie poprawienia wszystkich prac, a więc także wykonanych przez spółkę (...), a nie tylko prac wykonanych przez nią. Trudno wyobrazić sobie, aby pracownicy powódki wykonywali prace na budowie wbrew woli generalnego wykonawcy zważywszy, że formalnie powódka nie występowała w procesie inwestycyjnym, a część jej zadań wymagała wykorzystania sprzętu, którym dysponował (...).

Na powyższe nakłada się kwestia kontaktów i rozliczeń pozwanej z powódką. Żaden należycie umocowany przedstawiciel pozwanej w okresie wykonywania prac przez powódkę nie przebywał na miejscu ich realizacji. Wynika to nie tylko z zeznań powódki i jej męża, ale okoliczność ta została potwierdzona zeznaniami A. B., który wskazał na kłopoty z kontaktem z prezesem zarządu K..

Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, że nie wystąpiły okoliczności leżące po stronie powódki, uzasadniające obciążenie jej karą umowną w wysokości 20.000 zł. Tym samym pozwana nie wykazała, aby posiadała wobec powódki wierzytelność wzajemną, którą skutecznie mogłaby przedstawić do potrącenia i w ten sposób doprowadzić do umorzenia wierzytelności dochodzonej pozwem.

Powództwo wzajemne zasadzało się na postanowieniach umowy z 1.10.2012 r., a zgłoszone żądanie zapłaty stanowiła kara umowna w wysokości 20.000 zł.

Przytoczenia pozwu wzajemnego i argumentacja uzasadniająca żądanie pozostawała tożsama z dotyczącą zarzutu potrącenia tej kary umownej z należnością stanowiącą przedmiot żądania pozwu głównego. Stąd też zbędnym jest szczegółowe ponowne omawianie wszystkich aspektów żądania pozwu wzajemnego. Odnotować jedynie należy, że sama umowa dotyczyła wykonania przez powódkę prac stanowiących element szerokiego zakresu robót drogowych. Opierały się one na zaangażowaniu oraz współdziałaniu wielu podmiotów, koordynowanych w ramach procedur budowlanych i dlatego zasadnym jest dokonywanie oceny postanowień tej umowy na gruncie przepisów o robotach budowlanych. Ten typ umów podlega regulacji art. 647 k.c.

Pozwana wywodziła, że w związku z niewykonaniem przedmiotu umowy przez pozwaną i opuszczeniem przez nią frontu robót była uprawniona do obciążenia jej karą umowną w wysokości 20.000 zł. Takie zastrzeżenie strony przewidziały bowiem w § 6 umowy. Zagadnienie kar umownych objęte jest regulacją przepisu art. 483 k.c. Wprowadzone do umowy łączącej strony postanowienia dotyczące tej kwestii pozostawały w zgodnie z tym unormowaniem.

Omawiając zasadność przedstawienia do potrącenia przedmiotowej kwoty z należnością dochodzoną pozwem głównym wyjaśnione zostało dlaczego, na gruncie zaoferowanych w sprawie dowodów, nie dostrzegł podstaw do obciążenia A. G. karą umowną. Przywołana argumentacja pozostaje aktualna w odniesieniu do powództwa wzajemnego jako opartego na tożsamych okolicznościach faktycznych i tej samej podstawie prawnej. Skoro więc Sąd doszedł do przekonania, że pozwana bezzasadnie obciążyła powódkę karą umowną w wysokości 20.000 zł, to powództwo wzajemne należało oddalić.

Materiał dowodowy sprawy stanowiły zeznania świadków i stron oraz dokumenty objęte postanowieniem z dnia 7 lutego 2014 r. W zakresie w jakim określone dowody nie zostały wymienione w postanowieniach zostały pominięte. W szczególności dotyczy to wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego zmierzającego do zweryfikowania prawidłowości wykonania przez powódkę prac na odcinku drogi S 3. Jak wynikało bowiem z przytoczeń pozwanej prace, których wadliwe wykonanie przypisywała powódce, zostały przeprowadzone przez wykonawcę głównego ( (...)). Natomiast dokumentacja zdjęciowa nie dawała podstaw do ustalenia, gdzie i kiedy została wykonana, ani dla ustalenia że dotyczy wyłącznie prac zrealizowanych przez powódkę. Jak wynika bowiem z zeznań przedstawiciela głównego wykonawcy zgłaszane przez niego zastrzeżenia do wykonanych przez pozwaną prac nie dotyczyły wyłącznie robót realizowanych przez powódkę, ale także uprzednio wykonywanych bezpośrednio przez pozwaną. Tym samym nie było przedmiotu badania koniecznego dla sformułowania wniosków przez biegłego w zakresie postulowanym przez pozwaną.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że zeznania powódki i jej męża S. F. (1) w większym zakresie korespondują z zeznaniami świadka A. B. (1) aniżeli zeznania prezesa zarządu pozwanej. A. B. był przedstawicielem generalnego wykonawcy i nie ma podstaw do uznania, że był zainteresowany przedstawieniem zdarzeń w sposób korzystny dla jednej ze stron postępowania.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik (art. 98 k.p.c.).

Pozwana wniosła apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w pkt. I, III, IV i V, wnosząc o jego zmianę w tej części poprzez oddalenie powództwa głównego wraz z zasądzeniem od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania sądowego, uwzględnienie powództwa wzajemnego w całości i wraz z zasądzeniem od pozwanej wzajemnej na rzecz powódki wzajemnej kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję według norm przepisanych; ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, a w szczególności:

1) postanowień art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie (dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów) i tym samym błędne uznanie przez Sąd, iż:

- chybiony okazał się zarzut potrącenia z należnością dochodzoną pozwem wierzytelności wzajemnej pozwanej wynikającej z obciążających powódkę kosztów najmu sprzętu budowlanego wykorzystywanego do wykonania kanalizacji deszczowej na odcinku drogi S 3, której generalnym wykonawcą była spółka (...), a podwykonawcą pozwana, jak również zarzut potrącenia z dochodzoną pozwem należnością wierzytelności pozwanej stanowiącej karę umowną w wysokości 20.000 zł. W sytuacji gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wprost wynika, iż po pierwsze - powódka zgodnie z postanowieniami umowy z 1.10.2012 r. była zobligowana do ponoszenia kosztów wykorzystania sprzętu i usług niezbędnych do prawidłowego zrealizowania przedmiotu umowy, po drugie - iż powódka w żadnym razie nie kwestionowała w toku procesu tak faktu pośrednictwa pozwanej przy najmie sprzętu i usług (oraz warunków najmu), jak i samej okoliczności wykorzystywania jego przy realizacji umowy, po trzecie - iż pozwana zakończyła i dokonała odbioru zrealizowanych przez siebie prac w 2011 r. i wszystkie pozostałe prace wykonywane po tej dacie były realizowane tylko i wyłącznie przez powódkę (jako jedynego podwykonawcę pozwanej) z wyłączeniem jakichkolwiek osób trzecich, po czwarte - podstawą naliczenia przez pozwaną powódce kar umownych był fakt zaprzestania przez powódkę realizacji umowy z przyczyn niezawinionych przez pozwaną, co w konsekwencji skutkowało odstąpieniem przez pozwaną od wiążącej strony umowy i w żadnym razie (wbrew twierdzeniu Sądu) ta okoliczność nie była związana z odmową realizacji przez powódkę prac, do których umową nie była precyzyjnie zobligowana, czego dowodzi zarówno treść umowy i załączników do umowy, jak również zeznania świadka A. B., K. S., E. M., S. F. oraz zeznania stron;

- wykonawstwo zastępcze stanowiące podstawę do żądania odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania przez pozwaną na rzecz powódki przedmiotu umowy dotyczyło prac nie wykonanych przez powódkę, w sytuacji gdy zarówno z zeznań świadków A. B., jak również wezwań do usunięcia wad formułowanych przez spółkę (...) wynika, iż wykonawstwo zastępcze dotyczyło usunięcia wad w zakresie prac objętych przedmiotem umowy z 1.10.2012r. zrealizowanym przez powódkę;

- faktura VAT nr (...) wystawiona przez powódkę (opiewająca na kwotę 3.776,10 zł) została wystawiona zasadnie, mimo iż: z maila pozwanej z 27.10.2012 r. (na podstawie którego powódka wystawiła omawianą fakturę VAT) wynika, iż stanowił on jedynie zapytanie ofertowe, protokół odbioru dołączony do niniejszej faktury w żadnym razie nie dotyczył prac opisanych przez powódkę w fakturze VAT nr (...), a powódka w tym zakresie nie naprowadziła żadnych innych obiektywnych dowodów na okoliczność realizacji tych prac, ich jakości oraz wartości;

- faktura VAT nr (...) wystawiona przez powódkę (opiewająca na kwotę 7.000 zł) została wystawiona zasadnie, mimo iż pozwana oświadczeniem z dnia 7.05.2013 r. (które to oświadczenie powódka dołącza do pisma procesowego z 14.10.2013 r.) dokonała potrącenia kwoty objętej omawianą fakturą VAT z wartością noty księgowej nr (...) z 26.04.2013 r. dotyczącej kar umownych wynikających z prowadzonych przez powódkę na rzecz pozwanej innych zadań inwestycyjnych;

2) postanowień art 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i tym samym błędne pominięcia przez Sąd Rejonowy dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa w zakresie wnioskowanym przez pozwaną, w sytuacji gdy specyfika zawisłego między stronami sporu wymagała wiadomości specjalnych, który to spór dotyczy kwestii związanych z zakresem przedmiotu umowy zleconego powódce przez pozwaną, określenia zakresu prac wykonanych przez powódkę oraz ich jakości, tożsamości wadliwego zakresu prac ujawnionego przez (...) z zakresem prac zrealizowanych przez pozwaną oraz wyceną zarówno prac zrealizowanych przez powódkę, jak również wyceną prac związanych z wprowadzonym przez pozwaną wykonawstwem zastępczym (co wprost przekłada się na zasadność żądania przez powódkę wzajemną odszkodowania co do jego wartości), co pozwoliłoby Sądowi rozstrzygnąć (w połączeniu z już zebranym materiałem dowodowym w sprawie), której ze stron sporu twierdzenia i żądania są uzasadnione.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymagało rozstrzygnięcie zawarte w punkcie I. niniejszego wyroku, a więc odrzucenie apelacji w zakresie zgłoszonego w pozwie wzajemnym żądania zasądzenia kwoty 19.680 zł. Otóż, jak wynika z pozwu wzajemnego, złożonego w sprzeciwie od nakazu zapłaty, powód wzajemny (pozwany z pozwu głównego) (...) spółka z o.o. w S. wniósł o zasądzenie od pozwanej wzajemnej (powódki z pozwu głównego) A. G. kwoty 20.000 zł z odsetkami ustawowymi od 22.05.2013 r. tytułem kary umownej (pkt 2. petitum sprzeciwu) oraz kwoty 19.680 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy (pkt 3.). Po rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy wydał wyrok, w którym jako przedmiot pozwu wzajemnego wskazał kwotę 20.000 zł z odsetkami ustawowymi od 22 maja 2013 r., oddalając w punkcie IV. powództwo wzajemne. Jednocześnie z pisemnych motywów tej decyzji, a więc zaskarżonego wyroku, wynika, że Sąd rozpatrując powództwo wzajemne odniósł się wyłącznie do żądania kwoty 20.000 zł, poza spektrum swoich rozważań pozostawiając drugi składnik pozwu wzajemnego, a więc kwotę 19.680 zł. Natomiast jak wynika z apelacji, w tym wartości przedmiotu zaskarżenia (50.456 zł), pozwany (powód wzajemny) (...) spółka z o.o. zaskarżył nią nie tylko wyrok w części zasądzającej powództwo główne o zapłatę 10.776,10 zł z ustawowymi odsetkami (pkt I.), ale i w części oddalającej powództwo wzajemne o zapłatę łącznie 39.680 zł. A zatem pozwany (powód wzajemny) zaskarżył wyrok z dnia 23 kwietnia 2014 r. także co do kwoty 19.680 zł, ale ponieważ co do tego żądania wyrok Sądu Rejonowego nie zawiera rozstrzygnięcia, to apelacja jako niedopuszczalna w tej części podlegała odrzuceniu.

W orzecznictwie ugruntowany jest bowiem pogląd o tym, że brak w pisemnej sentencji wyroku rozstrzygnięcia o całości żądania powoduje, że w tej części wyrok nie istnieje, a stronom przysługuje w tej sytuacji prawo do złożenia, w myśl art. 351 § 1 k.p.c., wniosku o uzupełnienie orzeczenia. Jeżeli zatem sąd nie orzekł o zgłoszonym żądaniu lub przyznał je w rozmiarze mniejszym, niż należało, strona może żądać uwzględnienia jej wniosku w tym zakresie w drodze uzupełnienia wyroku (art. 351 § 1 k.p.c.), bądź w drodze złożenia osobnego wniosku, nie może zaś do tego celu zmierzać przez wniesienie apelacji. Brak bowiem rozstrzygnięcia w tej mierze, jako niezbędnego substratu zaskarżenia powoduje niedopuszczalność apelacji ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 15 maja 2014 r., I ACa 806/13, System Informacji Prawej LEX nr 1483844; wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 1973 r., III CRN 223/73, OSNC 1974/7-8/134; postanowienie Sądu Najwyższego z 19 lipca 2006 r., I CZ 35/06, LEX nr 584195 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z 21 września 2011 r., II PK 34/11, LEX nr 1103014).

Zatem wobec wywiedzenia przez pozwanego (powoda wzajemnego) apelacji w zakresie rozstrzygnięcia nieistniejącego wniesiony środek zaskarżenia podlegał odrzuceniu, o czym na podstawie art. 370 k.p.c. w zw. z art. 373 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł w pkt. I. sentencji.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego (powoda wzajemnego) nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy jako sąd meriti w granicach wniesionej apelacji, co wynika z dyspozycji art. 378 § 1 k.p.c., rozważa na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym dokonuje jego samodzielnej oceny prawnej. Powyższa analiza pozwala stwierdzić, że stanowisko Sądu drugiej instancji, zarówno w zakresie ustaleń faktycznych oraz ich oceny prawnej pokrywa się z argumentacją zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (z jedną nieistotną odmiennością, o której poniżej), tym samym niecelowym jest jej powtarzanie. Wywody zaprezentowane w apelacji, w tym podniesione zarzuty, nie stanowiły wystarczającej podstawy do weryfikacji orzeczenia Sądu Rejonowego w postulowanym przez apelującego kierunku.

Uznając za niezasadne zarzuty apelacji dotyczące przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów i w związku z tym sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Okręgowy podkreśla, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału. Przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze – wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie – uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie – skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte – wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej wyższej instancji i skarżącemu na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny, bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte – przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (tak SN m.in. w orzeczeniach: z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, z 12.04.2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, z 10.01.2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Odnosząc powyższe wywody do realiów niniejszej sprawy, stwierdzić należało, że pozwany (powód wzajemny) ograniczył się w apelacji głównie do polemiki z twierdzeniami Sądu Rejonowego i przedstawienia w istocie własnej wersji oceny zgromadzonego w sprawie materiału, w efekcie nie podważając skutecznie dokonanej przez tenże Sąd oceny dowodów, mieszczącej się w ramach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy odmiennie jedynie zakwalifikował umowę stron, której przedmiot obejmował przełożenie nawierzchni z kostki brukowej na terenie (...) Technologicznego, jako umowę o dzieło (art. 627 k.c.), a nie jak umowę o roboty budowlane (art. 647 k.c.). W ocenie Sądu odwoławczego ani nazewnictwo zaangażowanych w realizację umowy uczestników w sposób zgodny z przepisami o umowie o roboty budowlane, ani zakres robót nie były wystarczające do uznania, że strony łączyła w tym zakresie umowa o roboty budowlane, zwłaszcza że pomimo przywołania w § 1 ust. 3 tejże umowy (k. 6) dokumentacji technicznej nie została ona przedłożona przez strony, ale i nie została dalej wymieniona jako załącznik do umowy. Z kolei oczywistym jest, że zasady wiedzy technicznej i sztuki budowlanej winny być przestrzegane przy przekładaniu nawierzchni brukowej, co jednakże samo w sobie nie przesądza, że są to rzeczywiście roboty budowlane. Ponadto same strony postrzegały łączącą ich umowę jako umowę o dzieło. Niezależnie od powyższego dokonana przez Sąd drugiej instancji kwalifikacja prawna rzeczonej umowy nie miała znaczenia z punktu widzenia prawidłowości kwestionowanego przez pozwanego orzeczenia.

Przechodząc zatem do pierwszej, z podniesionych przez skarżącego kwestii, a więc chybionego zarzutu potrącenia z należnością dochodzoną pozwem wierzytelności wzajemnej pozwanego z tytułu kosztów najmu sprzętu budowlanego wykorzystywanego przez powódkę, Sąd Okręgowy zauważa, że skarżący błędnie upatruje w § 4 ust. 2 umowy z dnia 1.10.2012 r. podstawy swojej wierzytelności. Zapis, że wynagrodzenie wskazane w ust. 1 jest zryczałtowanym wynagrodzeniem jednostkowym i zawiera w szczególności koszt wszelkich prac i sprzętu oraz usług związanych z wykonywaniem umowy ( vide k. 45), oznacza tylko tyle, że to na wykonawcy – w ramach umówionego wynagrodzenia ryczałtowego - spoczywał obowiązek pokrycia kosztów użytego sprzętu, który nie był własnością tegoż wykonawcy, a więc do wykonawcy (powódki) należało wynajęcie sprzętu budowlanego. Natomiast nie sposób z powyższego postanowienia umownego pomiędzy powódką a pozwaną Spółką wyinterpretować, że powódka jako wykonawca jest zobligowana do zapłaty kosztów pracy sprzętu wynajmowanego przez pozwanego od innego podmiotu (tu od generalnego wykonawcy) we własnym imieniu i na własną rzecz. Słusznie zauważył Sąd Rejonowy, że umowa z 1.10.2012 r. nie zawiera postanowień, które nakazywałyby powódce płacić (...) S.A. za sprzęt wynajmowany przez (...) spółkę z o.o., nawet jeżeli z tego sprzętu korzystała powódka przy wykonywaniu swoich prac. Zresztą tak powódka, jak i jej mąż – świadek S. F. (1) zeznali, że pierwotnie była mowa z zwrocie kosztów pracy sprzętu, ale z uwagi na pilne terminy prezes zarządu pozwanego D. K. zobowiązał się wziąć te koszty na swoją firmę i ustalenie to znajduje oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym.

Poza tym zgłaszając zarzut potrącenia kwoty 6.783,83 zł z faktury VAT nr (...) z tytułu najmu sprzętu budowlanego, skarżący nie tylko nie wykazał okresu korzystania z tego sprzętu przez powódkę i ustalonych pomiędzy stronami stawek (jednostka miary to kpl !?), to również nie wykazał podstaw faktycznych i prawnych obciążania powódki „za geodezje i laboratorium drogowe (…)”. W związku z powyższym nie ma znaczenia argument, że według zeznań świadka A. B. spółka (...) wszelkie prace na S3 zakończyła w roku 2011, a jedynym podwykonawcą na tym zadaniu była powódka.

W ocenie Sądu Okręgowego niezasadny okazał się również zarzut apelacji dotyczący nieuwzględnienia w zaskarżonym wyroku ani powództwa wzajemnego o zapłatę kary umownej w wysokości 20.000 zł, ani zarzuty potrącenia z tego samego tytułu.

W tym zakresie Sąd Rejonowy dokonał bardzo szczegółowej i trafnej analizy materiału dowodowego, którą w całości aprobuje Sąd odwoławczy, nie znajdując potrzeby jej powielania. Uzupełniająco tylko trzeba wskazać, że skarżący przywołując na poparcie swojej argumentacji zeznania świadka A. B. (1) (ówczesnego pracownika (...)) czyni to wybiórczo, pomijając te fragmenty, które nie tylko potwierdzają wykonywanie robót przez powódkę na S3 w zakresie wynikającym z umowy z 1.10.2012 r., ale i pokazują, że (...) żądał od powódki wykonywania poprawek w robotach wykonywanych wcześniej przez (...) spółkę z o.o. W szczególności przywołać trzeba kartę 161, wiersz 7 od góry, gdzie świadek B. zeznał, że: „Powódka nie mogła poprawić wykonanych przez siebie prac, bo miała poprawić również prace wykonane przez K.. Ja jej o tym powiedziałem, bo wówczas był już okres odbioru prac (…). Ja oczekiwałem, że zostaną poprawione wszystkie usterki nie tylko dotyczące prac, które wykonywała powódka, lecz również dotyczące prac wcześniej wykonanych bezpośrednio przez spółkę (...).”. Przytoczony fragment zeznań nie tylko potwierdza, że przedmiot umowy z 1.10.2012 r. był nieoznaczalny, co słusznie podkreślił Sąd Rejonowy, a tym samym nie sposób ustalić, które wykonywane przez powódkę (pozwaną wzajemną) prace (własne czy za K.) były przyczyną zwłoki w oddaniu robót generalnemu wykonawcy. Zeznania świadka A B. pokazują też, że nie skończenie robót przez powódkę w roku 2012 i kończenie ich na wiosnę 2013 r. było spowodowane nie opieszałością powódki, tylko warunkami atmosferycznymi, które uniemożliwiały wykonywanie pewnych robót.

Pomimo twierdzeń skarżącego, opartych na § 1 ust. 3 umowy z 1.10.2012 r., dalsza treść umowy, tzn. jej ostatnia strona, nie potwierdza, że miała ona jakikolwiek załącznik, który zresztą nie został przez pozwanego przedłożony. Trafne były zatem uwagi Sądu pierwszej instancji o nieprecyzyjnym zakresie robót, który nie pozwalał na uznanie, że za niewykonanie prac, których kosztem następnie (...) obciążył pozwanego, odpowiedzialność ponosi powódka. To samo dotyczy zwłoki w wykonaniu rzeczonych robót, której przypisać wyłącznie powódce – w realiach tej sprawy – nie sposób. Nadto za Sądem Rejonowym podkreślić należy relację wysokości umówionego wynagrodzenia stron (10.000 zł) do kosztów, którymi generalny wykonawca zamierzał i obciążył pozwanego (40.000 zł/19.680 zł), która również nie pozwala uznać, że odpowiedzialną za ten stan rzeczy jest powódka. I chociaż w istocie Sąd Rejonowy odrębnie nie rozważył zasadności żądania zapłaty przez powoda wzajemnego kwoty 19.680 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy, to przyczyny, które nie pozwoliły na obciążenie powódki tymi kosztami są analogiczne do tych, które nie dały podstaw do przyjęcia po stronie powódki zwłoki w wykonaniu zleconych robót. I już tylko dla wyczerpania krytyki apelacji w tym zakresie Sąd Okręgowy zauważa, że niezrozumiałe jest powoływanie się przez skarżącego na fakturę VAT (...), na podstawie której jakoby powódka żądała wypłaty wynagrodzenia za prace wykończeniowe, gdyż złożona przy pozwie faktura VAT nr (...) (pozwany posługuje się numerem (...), vide k. 114) za przedmiot ma „układanie bruku” (k. 12).

Równie niezrozumiałe jest powoływanie się przez skarżącego na protokół odbioru do wystawionej przez powódkę faktury VAT nr (...) (k. 13), skoro w aktach sprawy protokołu odbioru do tejże faktury nie ma, a protokół, o którym mowa w apelacji dotyczy robót brukarskich (k. 14 i 15), które bezsprzecznie powódka wykonała. Wracając zaś do faktury nr (...) Sąd Okręgowy podkreśla, że niezależnie od argumentów skarżącego, iż jego mail z 27.10.2012 r. był tylko zapytaniem ofertowym, o wykonaniu robót drenażowych przez powódkę, oprócz zeznań jej samej i świadka S. F., przekonuje fakt zaksięgowania przez pozwaną Spółkę tejże faktury w swojej księgowości i próba jej rozliczenia w piśmie z 7 maja 2013 r. zatytułowanym „Oświadczenie wierzyciela o sposobie zaliczenia wpłaty” (k. 114). Próba ta nie mogła być skuteczna nie tylko z uwagi na to, że ww. Oświadczenie podpisała osoba, co do której nie zostało wykazane umocowanie do składania oświadczeń woli w imieniu pozwanej Spółki, ale przede wszystkim z uwagi na niewykazanie istnienia wierzytelności spółki (...) z noty księgowej nr (...) z 26.04.2013 r. „dotyczącej kar umownych wynikających z prowadzonych przez powódkę na rzecz pozwanego innych zadań inwestycyjnych.”.

W konsekwencji bezzasadny okazał się również zarzut dokonania potrącenia kwoty 7.000 zł z faktury powódki nr (...) z kwotą wynikającą z ww. noty księgowej pozwanego, gdyż skarżący ani w apelacji, ani w postępowaniu pierwszoinstancyjnym nawet nie wyjaśnił co rozumie przez inne zadania inwestycyjne wykonywane przez powódkę na rzecz pozwanego, jak i nie wykazał zasadności wyliczenia kwoty 8.800 zł wskazanej w nocie księgowej (...) (k. 139), co przy zanegowaniu tego obciążenia przez powódkę ( vide pismo procesowe z 22.11.2013 r., k. 150) czyni tę należność zupełnie bezzasadną. Powyższa konstatacja przekonuje jednocześnie o całkowitej zasadności powództwa głównego w zakresie uwzględnionym w zaskarżonym wyroku.

Odnosząc się do ostatniego zarzutu apelacji, a mianowicie naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd Rejonowy dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa, Sąd Okręgowy zauważa, że o konieczności sięgnięcia do wiadomości specjalnych decydują okoliczności danej sprawy. I jakkolwiek spór ogniskował się wokół kwestii związanych z zakresem zleconych powódce robót, ich wykonaniem i wadliwością, to słusznie uznał Sąd Rejonowy, że brak było przedmiotu badania dla sformułowania wniosków przez biegłego. Po pierwsze, nie zostało wykazane, że zastrzeżenia generalnego wykonawcy ( (...) S.A.) dotyczyły wyłącznie robót wykonywanych przez powódkę. Po drugie, sporne roboty zostały już wykonane – w trybie wykonania zastępczego – na zlecenie (...), co przy braku wiedzy odnośnie zakresu prac obciążających powódkę i pozwanego uniemożliwiałoby biegłemu postawienie wniosków tak w zakresie jakości robót, jak i w zakresie ich ilości. Poza tym, wbrew skarżącemu, do rozstrzygnięcia niniejszego sporu wcale nie były niezbędne wiadomości specjalne, gdyż roszczenie pozwu głównego zostało wykazane przedłożonymi dokumentami i dowodami ze źródeł osobowych. Zaś odnośnie powództwa wzajemnego, to kluczowe było wykazanie w pierwszej kolejności co dokładnie miała wykonać powódka (czego pozwany nie wykazał), a dopiero potem możliwe byłoby ustalanie czy wykonywane przez nią roboty obarczone były wadliwością, ewentualnie zwłoką.

Mając na uwadze całokształt powyższych wywodów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację pozwanego (powoda wzajemnego), w zakresie nie odrzuconym, jako bezzasadną.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego, które pozwany (powód wzajemny) przegrał w całości, oparto na treści przepisu art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. przy zastosowaniu § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…).

SSO Krzysztof Górski SSO Piotr Sałamaj SSR del. Jarosław Łazarski