Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Pa 43/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Grażyna Borzestowska

Sędziowie: SO Tomasz Koronowski (spr.)

SO Renata Żywicka

Protokolant : st. sekr. sądowy Łukasz Szramke

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2014 r. w Elblągu

na rozprawie sprawy z powództwa D. T.

przeciwko Aresztowi (...) w E.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 7 kwietnia 2014 r ., sygn. akt IV P 6/14 upr

oddala apelację.

Sygn. akt IV Pa 43/14

UZASADNIENIE

Powód D. T. wniósł do Sądu Rejonowego w Elblągu pozew przeciwko Aresztowi (...) w E. o zasądzenie kwoty 2.179,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2011r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu poniesionych kosztów dojazdu z miejsca zamieszkania w B. do miejsca pełnienia służby w E.. Dojazdy realizował swoim prywatnym samochodem. Do końca 2011r. pomiędzy E. i B. istniało połączenie kolejowe, ale w godzinach, które nie gwarantowały dojazdu na służbę na czas, a zatem powód nie mógł wykorzystać wykupionych przez pracodawcę zniżek do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego w wymiarze 50%. Jako podstawę prawną roszczenia powód wskazał art. 226 pkt 1 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010r. o Służbie Więziennej (Dz.U. z 2014r. poz. 1415) oraz art. 183 tej ustawy w brzmieniu z okresu jego obowiązywania pomiędzy dniami 13 sierpnia 2010r. a 31 grudnia 2011r. Powód złożył w zakładzie pracy wniosek o zwrot poniesionych kosztów w dniu 12 grudnia 2013r., obliczając należność w oparciu o treść art. 183 ust. 3 i ust. 2 pkt 2 ustawy. Wniosek został złożony po okresie obowiązywania tego przepisu z powodu wprowadzania funkcjonariuszy w błąd przez Dyrektora (...), lecz przed upływem terminu określonego w art. 226 pkt 1 ustawy. W piśmie z dnia 4 marca 2011r, Dyrektor (...) stwierdził, że wykupienie uprawnień do ulgowych przejazdów środkami komunikacji masowej, wyklucza możliwość zwrotu kosztów dojazdu dla funkcjonariuszy, którzy nie korzystają z takiej ulgi, z czego wynikała bierność powoda oraz innych funkcjonariuszy w kwestii składania takich wniosków. Powód wywodził, że tego rodzaju postępowanie zostało uznane, za nieuzasadnione różnicowanie pracowników ze względu na miejsce zamieszkania w rozstrzygnięciach Sądu Okręgowego w Łomży w wyroku z dnia 9 marca 2011r. sygn. III Pa 13/11, Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 14 czerwca 2012r. sygn. IV Pa 53/12 oraz Sądu Rejonowego w Bielsku Białej z dnia 21 grudnia 2012r. sygn. akt V P 317/12.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o jego oddalenie. Wskazano, że wnioskiem z dnia 12 grudnia 2013r. powód wystąpił do Dyrektora (...) w E. o zwrot kosztów dojazdu z B. do E. za okres od dnia 1 lipca 2011r. do dnia 31 grudnia 2011r. oświadczając, że do miejscowości pełnienia służby dojeżdżał prywatnym pojazdem mechanicznym. Pismem z dnia 30 grudnia 2013r. Dyrektor (...) w E. odmówił powodowi zwrotu kosztów dojazdu, uzasadniając swoje stanowisko treścią art. 183 ust 6 ustawy o Służbie Więziennej. Pozwany nie kwestionował faktu, iż B., zgodnie z definicją określoną w art. 170 ust 4 ustawy o Służbie Więziennej, jest miejscowością pobliską miejsca pełnienia służby. Powołano się na art. 183 ust 1, 3 i 5 tej ustawy, zgodnie z którymi funkcjonariuszowi, który zajmuje lokal mieszkalny w miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby przysługuje zwrot kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby i z powrotem w wysokości ceny biletów za przejazd koleją lub autobusami. Jeżeli funkcjonariusz dojeżdża do miejscowości, w której pełni służbę prywatnym pojazdem mechanicznym, zwrotu kosztów dokonuje się w wysokości ceny kolejowego biletu jednorazowego na przejazd w klasie drugiej pociągu osobowego, przewidzianej dla odległości drogowej między miejscowością, w której funkcjonariusz zamieszkuje, a miejscowością, w której pełni służbę stosownie do liczby dni pełnienia służby, do wysokości nie wyższej niż cena biletów, o której mowa w ust. 2 pkt 1 art. 183 ustawy o Służbie Więziennej. W przypadku przejazdu funkcjonariusza do miejsca pełnienia służby i z powrotem pojazdami służbowymi Służby Więziennej na zasadach odpłatności, zwrot kosztów dojazdu przysługuje w wysokości obowiązującej stawki odpłatności za ten dowóz. Wskazano także na art. 183 ust 6 ustawy o Służbie Więziennej stanowiący, że zwrot kosztów o których mowa w ust 1, 3 i 5 nie przysługuje za rok kalendarzowy, w którym wykupiono uprawnienia do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego w wysokości co najmniej 50%. Twierdzono, że jest bezsporne, iż iż Centralny (...) na podstawie zawartej umowy z dnia 21 grudnia 2011r. a (...) S.A. wykupił funkcjonariuszom Służby Więziennej na okres 2011r. ulgę 50% w komunikacji krajowej w klasie dowolnej, w pociągach ujętych w rozkładzie jazdy przewoźników (...) SA, P. (...), Koleje (...) KM , (...) w T., (...). W świetle przytoczonego wyżej art. 183 ust. 6 ustawy o Służbie Więziennej roszczenie powoda o zwrot kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby było w ocenie pozwanego niezasadne. Przepis jednoznacznie uchylał obowiązek zwrotu kosztów dojazdu za rok kalendarzowy w przypadku wykupienia przez Służbę Więzienną uprawnień do ulgowych przejazdów w wysokości co najmniej 50%, niezależnie czy funkcjonariusz miał faktyczną możliwość skorzystania z powyższej ulgi czy też nie, również w przypadku funkcjonariusza dojeżdżającego do miejsca pełnienia służby własnym pojazdem mechanicznym, a wiec faktycznie niekorzystającego z dojazdu koleją (art. 183 ust. 3). Zaznaczono, że między B. a E. w 2011r. istniało połączenie kolejowe P. Regionalnych, na które Służba Więzienna wykupiła ulgę 50%, spełnione zostały zatem wymogi określone w art. 183 ust 6 ustawy o Służbie Więziennej.

Z ostrożności procesowej pozwany nie zgadzał się również z wysokością kwoty podanego przez powoda zwrotu za dojazd. Powód podał cenę jednostkową biletu jednorazowego 12,60 zł od dnia 1 lipca 2011r. do dnia 16 października 2011r. oraz 13,50 zł od dnia 17 października 2011r do dnia 31 grudnia 2011r., co nie zostało poparte dowodami. Z pisma (...) Sp. z o.o. Oddział (...) w O. z dnia 17 lutego 2014r. wynika natomiast, że cena jednostkowa wg taryfy normalnej (...) w klasie 2 relacji E. - B. w okresie od dnia 01.07.2011 do 16.10.2011 r wynosiła we wskazanych okresach odpowiednio 11,50 zł i 12,40 zł, natomiast cena biletu miesięcznego taryfy normalnej (...) w klasie 2 w tym samym okresie wynosiła odpowiednio 245 zł i 250 zł. Wobec tego kwota zwrotu za dojazd nie powinna przekraczać 1.458,20 zł, zgodnie ze szczegółowym wyliczeniem pozwanego. Nie można również zdaniem pozwanego podzielić poglądu powoda co do daty, od której żąda naliczenia odsetek. Zgodnie z art. 183 ust. 8 ustawy o Służbie Więziennej zwrot kosztów dojazdu dokonuje się na wniosek funkcjonariusza, a powód o taki zwrot wystąpił w dniu 12 grudnia 2013r. i od tego okresu może domagać się ewentualnych odsetek. Wskazano ponadto, że w przypadku ewentualnego zasądzenia zwrotu kosztów dojazdu, w ocenie pozwanego powodowi przysługiwać powinno jedynie 50% obliczonych wyżej przez pozwanego kosztów dojazdu tj. 729,10 zł, gdyż zasądzenie pełnej kwoty spowodowałoby uprzywilejowane potraktowanie powoda w stosunku do funkcjonariuszy, którzy korzystali z połączeń kolejowych i ponosili koszty zakupu biletów z ulgą 50%.

Powód na rozprawie ograniczył swe żądania co do należności głównej ponad kwotę 1.458,20 zł i cofnął w tej części pozew, na co pozwany wyraził zgodę.

Wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2014r., wydanym pod sygnaturą IV P 6/14 upr, Sąd Rejonowy w Elblągu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.458,20 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 styczna 2014r. do dnia zapłaty, umorzył postępowanie w zakresie, w którym pozew cofnięto, oddalił powództwo w pozostałej części i nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności.

Sąd Rejonowy oparł się na następujących ustaleniach:

Powód jest funkcjonariuszem Służby Więziennej, wykonującym swą służbę w Areszcie Śledczym w E., obecnie na stanowisku starszego strażnika. Jego miejsce zamieszkania znajduje się w B., miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby. W okresie od lipca 2011r. dojeżdża do miejsca pełnienia służby prywatnym samochodem na zmianę z kolegami, ponosząc w ten sposób koszty dojazdu do pracy. Do dnia 31 grudnia 2011r. na zmianie porannej odprawa zaczynała się o godzinie 5.45 i o tej porze powód musiał być gotowy do pełnienia służby na terenie (...) w E.. Służbę kończył o godzinie 18.15, zaś po przebraniu był gotowy do opuszczenia (...) w E. ok. godziny 18.30.

Połączenie kolejowe na trasie E.B.E. przez F. nie kursuje od 2006r. Połączenie kolejowe pomiędzy E. a B. w 2011r. realizowane było przez B.. Pierwszy pociąg w kierunku E. wyjeżdżał o godzinie 5:49 (od dnia 11 grudnia 2011r. o godzinie 5:47) i dojeżdżał do E. o godzinie 6:40. Pomiędzy dworcem PKP w E. a siedzibą (...) w E. przy ul. (...) jest odległość 1,6 km piechotą. Ostatni pociąg ze stacji E. do B. odjeżdżał o godzinie 15.50 (od dnia 1 września 2011r. o godzinie 15.49, zaś od dnia 11 grudnia 2011 r. o godzinie 15.30) i dojeżdżał do B. o godzinie 16.43 (od dnia 11 grudnia 2011r. o godzinie 16.22). W okresie od dnia 1 lipca 2011r. do dnia 16 października 2011r. cena jednostkowego biletu kolejowego na trasie B. lub E.B. wynosiła 11,50 zł, zaś od dnia 17 października 2011r. do dnia 31 grudnia 2011 r. była to kwota 12,40 zł.

Na podstawie umowy z dnia 21 grudnia 2010r. Centralny (...) wykupił w (...) SA na rok 2011r. prawo do ulgowych przejazdów w wysokości 50% w komunikacji krajowej w klasie dowolnej w pociągach ujętych w rozkładzie jazdy przewoźników (...) SA, P. (...), Koleje (...), (...) w T., (...), A. R. Polska.

Powód nie miał możliwości stawienia się na wyznaczoną godzinę odprawy, dojeżdżając z B. do E. przy wykorzystaniu połączenia kolejowego, jak również za jego pośrednictwem powrotu do domu.

W lipcu 2011r. powód pełnił służbę przez 14 dni, w sierpniu 2011r. przez 12 dni, we wrześniu 2011r. przez 15 dni, w październiku 2011r. przez 15 dni, w listopadzie 2011r. przez 19 dni, w grudniu 2011r. przez 9 dni.

W dniu 12 grudnia 2013r. powód wystąpił do Dyrektora (...) w E. o wypłacenie należnego mu świadczenia pieniężnego w postaci zwrotu kosztów dojazdu w okresie od dnia 1 lipca 2011r. do dnia 31 grudnia 2011r. Pismem z dnia 30 grudnia 2013r. Dyrektor (...) w E. odmówił uwzględnienia żądania. W dniu 7 stycznia 2014 r. powód złożył pozew, w którym domagał się uwzględnienia tego roszczenia.

Sąd I instancji w rozważaniach wskazał, że roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie. Okoliczności faktyczne w niniejszej sprawie był bezsporne i wynikały z załączonych do akt sprawy kopii dokumentów, które przez żadną ze stron postępowania nie były kwestionowane.

Rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie sprowadzało się do dokonania oceny, czy powodowi, który od dnia 1 lipca 2011r. dojeżdżał do pracy prywatnym pojazdem, niekorzystając z publicznego transportu zbiorowego, w tym również wykupionych zniżek do podróżowania za pośrednictwem usług operatorów kolejowych działających na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, przysługuje zwrot kosztów dojazdu według zasad określonych na podstawie obowiązującego do dnia 31 grudnia 2011r. art. 183 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej.

Zgodnie z treścią tego przepisu funkcjonariuszowi, który zajmuje lokal mieszkalny w miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby, przysługuje zwrot kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby i z powrotem w wysokości ceny biletów za przejazd koleją lub autobusami. Zwrot kosztów dojazdu, o których mowa w ust. 1, przysługuje w wysokości ceny: miesięcznego biletu imiennego na przejazd w klasie drugiej pociągu osobowego lub miesięcznego biletu imiennego na przejazd autobusem, o ile z miejscowości pobliskiej nie ma połączenia kolejowego, albo biletów jednorazowych na przejazd środkiem publicznego transportu zbiorowego, stosownie do liczby dni pełnienia służby, do wysokości nie wyższej niż cena biletów, o których mowa w art. 183 ust. 2 pkt 1 tej ustawy. W przypadku, gdy funkcjonariusz dojeżdża do miejscowości, w której pełni służbę, prywatnym pojazdem mechanicznym, zwrotu kosztów dokonuje się w wysokości ceny kolejowego biletu jednorazowego na przejazd w klasie drugiej pociągu osobowego, przewidzianej dla odległości drogowej między miejscowością, w której funkcjonariusz zamieszkuje, a miejscowością, w której pełni służbę, stosownie do liczby dni pełnienia służby, do wysokości nie wyższej niż cena biletów, o których mowa w art. 183 ust. 2 pkt 1 ustawy. Wysokość zwrotu kosztów dojazdu w przypadku funkcjonariusza, o którym mowa w art. 183 ust. 3, ustala się na podstawie obowiązujących w danym województwie cen za przejazdy. Zwrot kosztów, o których mowa w art. 183 ust. 1, 3, nie przysługiwał za rok kalendarzowy, w którym wykupiono uprawnienia do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego, w wysokości co najmniej 50%. Zwrotu kosztów dojazdu dokonywało się na wniosek funkcjonariusza. Z dniem 31 grudnia 2011r. przepis at. 183 powołanej ustawy został skreślony ustawą z dnia 22 grudnia 2011 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacją ustawy budżetowej (Dz. U. z 2011 r. Nr 291 poz. 1707).

Dalej Sąd Rejonowy wyjaśnił, że przepis art. 183 ust. 1 powoływanej ustawy określał zasadę nabywania prawa do zwrotu kosztów dojazdu, pozostałe zaś ustępy tego przepisu stanowią jej uszczegółowienie poprzez wskazanie sposobu wyliczania wysokości przysługującego zwrotu oraz inicjacji rozpoznania takiego żądania. Z treści ust. 1 tego przepisu wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że funkcjonariuszowi, który zajmuje lokal mieszkalny w miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby, przysługuje zwrot kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby i z powrotem w wysokości ceny biletów za przejazd koleją lub autobusami. Powód zamieszkiwał w tamtym okresie, jak i teraz w miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby - zatem przysługuje mu co do zasady - zwrot kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby i z powrotem w wysokości ceny biletów za przejazd koleją lub autobusami. Zaznaczono przy tym, że powód meszka w miejscowości, która w okresie spornym nie miała takiego połączenia kolejowego z miejscowością, w której powód pełnił służbę, które umożliwiałoby mu stawiennictwo w wyznaczonych godzinach pełnienia służby, jak też powrót po jej zakończeniu do miejsca zamieszkania. Powyższe wynika w sposób niebudzący wątpliwości z załączonych do akt sprawy pism (...) sp. z o.o., jak równie rozkładów jazdy pociągów. Jednocześnie w świetle oświadczeń powoda, taki dojazd nie mógł być zrealizowany również za pomocą połączenia autobusowego, bo te nie gwarantowało dojazdu na taką godzinę, która pozwalałaby na stawiennictwo w momencie odprawy, tj. na godzinę 5.45. Powód z racji charakteru pełnionej służby nie mógł sobie pozwolić na jakiekolwiek spóźnienia będące wynikiem problemów komunikacyjnych.

Wysokość kwoty, jaka powinna być zwrócona, stanowi - zgodnie z art. 183 ust. 2 pkt 2 powołanego przepisu - kwotę stanowiącą równowartość biletów jednorazowych na przejazd środkiem publicznego transportu zbiorowego, stosownie do liczby dni pełnienia służby. Ustalenia co do tej kwestii Sąd I instancji opierał na wykazach odbytych przez powoda służb, załączonych do akt sprawy przez obie strony postępowania.

Dalej wyjaśniono, że w okresie objętym pozwem obowiązywały umowy zawarte przez Centralny (...) w W. z przewoźnikami kolejowymi przewidujące 50 % ulgę dla funkcjonariuszy służby więziennej w komunikacji krajowej. Mając więc na względzie treść przepisu art. 183 ust. 6 ustawy wydawałoby się, że zwrot kosztów przejazdu wskazany w powoływanym przepisie powodowi się nie należy. W ocenie Sądu Rejonowego treść art. 183 ust. 6 powoływanej ustawy oznacza jedynie, że zwrot poniesionych przez funkcjonariuszy kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby i z powrotem nie przysługuje tym funkcjonariuszom, którym została zapewniona możliwość skorzystania z kolejowych przewozów środkami transportu publicznego z możliwością korzystania z - co najmniej - 50% ulgi. Przepis ten nie dotyczy zaś funkcjonariuszy mieszkających w miejscowościach, które nie mają połączeń kolejowych z miejscem pełnienia służby, ewentualnie istniejące połączenia są nieadekwatne do rozkładu służb danego funkcjonariusza, co powoduje taki sam skutek, jakby tych połączeń nie było. Można więc stwierdzić, że sytuacja, gdy funkcjonariusz w przyczyn obiektywnych nie może skorzystać z istniejących ubogich połączeń kolejowych pomiędzy miejscowością zamieszkania, a miejscowością pełnienia służby, gdyż nie pozwala to na stawiennictwo się na wyznaczoną godzinę, bądź też powrót do domu po jej zakończeniu, musi być traktowany tak, jakby takich połączeń faktycznie nie było. Nie chodzi tutaj bowiem o istnienie jakiegoś abstrakcyjnego połączenia między takimi miejscowościami, lecz połączenia gwarantującego dojazd do miejsca pełnienia służby z odpowiednim wyprzedzeniem oraz powrót z tego miejsca po jej zakończeniu, w rozsądnym terminie.

Mając powyższe na uwadze Sąd I instancji stwierdził, że powodowi z przyczyn wynikających z ustalonego stanu faktycznego oraz przedstawionej oceny prawnej przysługuje co do zasady roszczenie o zwrot kosztów dojazdu, o których mowa w art. 183 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej. Zaznaczono również, że brak podstaw prawnych do zasądzenia na rzecz powoda jedynie 50% dochodzonej kwoty. Powołany przepis art. 183 nie zawiera podstawy prawnej do obniżenia kwoty przyznanej funkcjonariuszom mieszkającym w miejscowościach, które nie mają połączenia kolejowego z miejscem pełnienia służby, do 50% poniesionych kosztów.

W ocenie Sądu Rejonowego powodowi przysługuje zwrot kosztów dojazdu wedle zasady wyrażonej w art. 183 ust. 1 w zw. z art. 183 ust. 2 pkt 2 ustawy. Obliczenia należnej z tego tytułu kwoty dokonałnow oparciu o załączony do akt sprawy przez stronę pozwaną cennik biletów z dnia 17 lutego 2014r. oraz wykaz dni służb odbytych przez powoda w okresie spornym. Mając powyższe na uwadze zasądził na jego rzecz od pozwanego kwotę 1.458,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 stycznia 2014r. do dnia zapłaty. Roszczenie odsetkowe uwzględnione zostało zgodnie z zasadą wynikającą z treści art. 481§1 kc, przy czym termin wymagalności roszczenia ustalono w oparciu o treść obowiązującego w spornym okresie ROZPORZĄDZENIA MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 30 lipca 2010r. w sprawie trybu oraz terminów zwrotu funkcjonariuszowi Służby Więziennej kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby i z powrotem, wzorów wymaganych dokumentów, a także sposobu dokumentowania poniesionych kosztów (Dz.U. z 2010r. Nr 147 poz. 987). Zgodnie z jego §1 ust. 1 i 2 funkcjonariusz Służby Więziennej, składał do kierownika jednostki organizacyjnej Służby Więziennej, w której pełni służbę, wniosek o zwrot kosztów dojazdu, w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, za który ubiega się o zwrot kosztów dojazdu. Zwrotu kosztów dojazdu dokonywało się w terminie do 30 dni od dnia złożenia prawidłowo wypełnionego wniosku wraz z dokumentami potwierdzającymi poniesienie kosztów dojazdu. Powód złożył wniosek z opóźnieniem w stosunku do terminu określonego w § 1 ust. 1 tego rozporządzenia, ale w związku z tym nie można mówić o tym, że pozwany przed złożeniem takiego wniosku popadał w opóźnienie z jego uwzględnieniem. Dopiero wniosek funkcjonariusza uruchamiał procedurę ustalania należności z tego tytułu. Co za tym idzie zobowiązany do wypłaty wpadał w opóźnienie po upływie 30 dni od złożenia wniosku, co w tym wypadku oznacza datę 12 stycznia 2014r.

W zakresie, w którym powód cofnął pozew, postępowanie umorzono na podstawie art. 355§1 kpc. W pozostałej części Sąd I instancji oddalił powództwo, co dotyczyło roszczenia odsetkowego. O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono po myśli art. 477 2§1 kpc, zasadzone wynagrodzenie powoda nie przekracza bowiem jego jednomiesięcznego uposażenia.

Apelację od opisanego wyroku złożył pozwany, zaskarżając go w zakresie, w którym powództwo uwzględniono. Wyrokowi zarzucono naruszenie prawa materialnego tj. art. 183 ust 1, 3 i 6 ustawy o Służbie Więziennej poprzez błędną jego wykładnię i zastosowanie. W związku z tym pozwany domagał się zmianę wyroku w zaskarżonej część przez oddalenie powództwa, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wywodził, że przepis art. 183 ust. 6 ustawy o Służbie Więziennej, w myśl, którego zwrot kosztów, o których mowa w ust 1, 3 i 5 nie przysługuje za rok kalendarzowy, w którym wykupiono uprawnienia do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego, w wysokości co najmniej 50%, zwalnia pozwanego od obowiązku zwrotu kosztów w stosunku do wszystkich funkcjonariuszy niezależnie, czy funkcjonariusz ma możliwość skorzystania z wykupionej ulgi czy też nie oraz czy z przyczyn obiektywnych nie może skorzystać z istniejących połączeń kolejowych, dojeżdżając do pracy pojazdem prywatnym. Przywołany przepis wyraźnie wskazuje, iż w przypadku wykupienia ulgowych przejazdów zwrot kosztów nie przysługuje w odniesieniu do kosztów o których mowa w ust. 3, tj. do zwrotu kosztów w stosunku do funkcjonariusza dojeżdżającego do miejsca pełnienia służby prywatnym pojazdem mechanicznym. Co więcej, wykupienie uprawnienia do ulgowych przejazdów zwalnia od konieczności zwrotu kosztów we wszystkich przypadkach wymienionych w ust .1, 3 i 5. W ocenie pozwanego inna interpretacja jest zbyt daleko idąca i nieuzasadniona. Ustawodawca w art. 183 ust. 6 dał możliwość Służbie Więziennej jako pracodawcy zwolnienia się z konieczności zwrotu kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby, poprzez wykupienie ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu. Taka ulga 50% została wykupiona za 2011r. przez Centralny (...) generalnie w stosunku do wszystkich zatrudnionych funkcjonariuszy. Pracodawca poniósł zatem niemałe koszty. Podkreślono też, iż z ulgi tej funkcjonariusze, w tym powód, mogli korzystać również w przypadkach podróży koleją, które nie były związane z czynnościami służbowymi.

Na rozprawie pełnomocnik pozwanego wniósł ponadto o przyznanie zwrotu kwot wypłaconych powodowi na podstawie zaskarżonego wyroku w oparciu o nadany mu rygor natychmiastowej wykonalności.

Powód nie ustosunkował się do apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie mogła skutkować oczekiwaną zmianą lub uchyleniem wyroku w zaskarżonej części, gdyż odpowiada on prawu.

Sąd Rejonowy poczynił w niniejszej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy w całości aprobuje i przyjmuje za własne. Warto zresztą zaznaczyć, że apelacja nie zawiera zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego. Trzeba jedynie zauważyć, że pozew został zarejestrowany w Sądzie Rejonowym w Elblągu w postępowaniu uproszczonym – na co wskazuje sygnatura akt – i tak też było prowadzone postępowanie. Nie miało to jednak wpływu na treść rozstrzygnięcia, w szczególności z uwagi na brak sporu co do stanu faktycznego sprawy. Nie doszło też do naruszenia przepisów o składzie sądu. Należy zauważyć, że sprawa nie podlegała rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, gdyż roszczenie nie wywodzi się z umowy o pracę, lecz ze stosunku służbowego funkcjonariusza służby więziennej. Tak więc w sądzie odwoławczym sprawa podlegała rozpoznaniu w składzie trzech sędziów zawodowych (por. art. 505 1 pkt 1 kpc i art. 367§3 kpc).

Również dokonana ocena prawna nie nasuwa zastrzeżeń co do właściwej wykładni przepisów prawa oraz ich prawidłowego zastosowania. Wobec tego zbędnym jest szczegółowe powtarzanie w niniejszym uzasadnieniu zarówno ustaleń faktycznych, jak i rozważań prawnych (tak postanowienie SN z dnia 22 kwietnia 1997r., II UKN 61/97; wyrok SN z dnia 5 listopada 1998r., I PKN 339/98).

Sąd Okręgowy podziela wykładnię art. 186 ust. 1, 3, 5 i 6 ustawy o Służbie Więziennej, dokonaną przez Sąd Rejonowy. Wbrew twierdzeniom apelacji, treść art. 183 ust. 6 tej ustawy budzi wątpliwości w kontekście art. 183 ust. 1, 3 i 5. Wątpliwości te Sąd Rejonowy powziął na tle wykładni omawianych przepisów. Wykładania dokonana przez Sąd Rejonowy nie nasuwa zastrzeżeń. Interpretacja prawa polega na stwierdzeniu jasności prawa (opisywana jest wówczas sformułowaniem „clara non sunt interpretanda"), bądź też na prowadzeniu wykładni do uzyskania jasności. Jednoznaczność, jasność prawa zachodzi wówczas, gdy intuicyjne rozumienie treści przepisu i ewentualnie normy wyznaczanej przez ten przepis nie nasuwa możliwości różnych interpretacji, nie nasuwa problematycznych stanów faktycznych. Niewątpliwe jest, że pierwszym sposobem wykładni prawa jest wykładnia językowa. Język jednak nie jest jednoznaczny, nie jest logicznie zamknięty. Toteż jednolicie w polskiej teorii prawa, a także w orzecznictwie, przyjmuje się, że wykładnia językowa (językowo-logiczna) może i powinna być sprawdzana, czy też wzmacniana, przy zastosowaniu innych reguł wykładni, zwłaszcza wykładni systemowej i funkcjonalnej. Natomiast granice wykładni językowej wyznacza ochrona zaufania do prawa.

Sąd Najwyższy wyjaśnił, że wolno odstąpić od sensu językowego wykładni, mimo że przepis jest jasny i oczywisty, gdy prowadzi to do rażąco niesprawiedliwych lub irracjonalnych konsekwencji, gdy przemawiają za tym szczególnie ważne racje prawne, społeczne ekonomiczne lub moralne (uchwała SN z dnia 24 kwietnia 2003r., III CZP 8/03). Warto zauważyć, że także sam pozwany chciałby skorzystać z elementów wykładni celowościowej art. 183 ust. 6 ustawy o Służbie Więziennej. Literalnie z przepisu tego wynikało przecież, że zwrot kosztów dojazdu nie przysługuje za rok kalendarzowy, w którym wykupiono ulgę, tj. językowo brak uprawnienia odniesiono do roku zawarcia umowy dotyczącej ulgi, w tym więc przypadku do roku 2010r., a nie do roku, w którym ta ulga miała przysługiwać i którego dotyczy proces, czyli do roku 2011.

W niniejszej sprawie słusznie Sąd I instancji zastosował reguły wykładni systemowej, a odnoszące się do wzajemnego znaczenia przepisów art. 183 ustawy o Służbie Więziennej. Uzasadnione jest przyjęcie, że ust. 1 art. 183 tej ustawy, zgodnie zresztą z zasadami techniki legislacyjnej, określa zasadę. Kolejne przepisy stanowią jej uszczegółowienie, przez wskazanie sposobu wyliczania wysokości przysługującego zwrotu, w zależności od środka transportu, ustanawiają regułę zwrotu kosztów dojazdu na wniosek funkcjonariusza (ust. 8 art. 183) oraz w ust. 6 i 7 określają wyłączenia zastosowania reguły określonej w ust. 1. Po pierwsze, wskazane wyłączenia, jako wyjątki od zasady, nie mogą być interpretowane rozszerzająco. Po drugie trzeba je wykładać w taki sposób, aby nadać im rozsądny związek z treścią art. 183 ust. 1. Skoro istotą i celem przepisów art. 183 było uregulowanie zasad zwrotu kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby, to wykupienie uprawnienia do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego powinno mieć związek z tym dojazdem, a nie tworzyć jedynie swoiste uprawnienie typu socjalnego, z którego funkcjonariusz może skorzystać lub nie (do tego sprowadzałaby się możliwość skorzystania z ulgi w celach niezwiązanych ze służbą). Słusznie zatem Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że art. 183 ust. 6 może być interpretowany tylko w ten sposób, że zwrot kosztów dojazdu, o których mowa w ust. 1 3 i 5, a więc zwrot kosztów poniesionych przez funkcjonariuszy, nie przysługuje tylko tym funkcjonariuszom, którym została zapewniona możliwość skorzystania z ulgowych przejazdów środkami transportu zbiorowego.

Dodać należy, że do reguł funkcjonalnych wykładni należy założenie racjonalności ustawodawcy. Postulat ten przewiduje m. in. przyjęcie, że ustawodawca dysponuje spójnym systemem wartości, więc nie tworzy przepisów dyskryminujących, gdyż byłoby to sprzeczne z normami konstytucyjnymi (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP). Tymczasem wykładnia art. 183 ust. 6 ustawy o Służbie Więziennej forsowana przez pozwanego prowadziłaby do dyskryminacji tych funkcjonariuszy, który nie mają realnej możliwości dojeżdżania do pracy środkami transportu zbiorowego, a więc byłaby to wykładnia sprzeczna z Konstytucją.

Nie miała znaczenia okoliczność, że pracodawca poniósł znaczne koszty na wykupienie ulgi, gdyż art. 183 ust. 6 ustawy o Służbie Więziennej takiej przesłanki nie wskazywał.

W apelacji nie forsuje się argumentu z pozwu, że jeśli powództwo podlegałoby uwzględnieniu, to tylko do wysokości połowy kosztów biletu miesięcznego, gdyż wyższy zwrot kosztów dojazdu prowadziłby do dyskryminacji tych funkcjonariuszy, którzy korzystali z dojazdów do pracy z wykupioną ulgą. Do w pełni akceptowanych również w tej kwestii rozważań Sądu Rejonowego należy jednak dodać i to, że z założenia zwrot kosztów przejazdu samochodem prywatnym nie obejmował zwrotu tych kosztów w całości. Ponieważ koszty przejazdu prywatnym samochodem są z reguły wyższe, niż koszty przejazdu środkami transportu publicznego, tym bardziej opłacanego przez wykupienie biletu miesięcznego, nie może budzić wątpliwości, że zasądzona na rzecz powoda 1.458,20 zł nie pokrywa całości przedmiotowych kosztów. W konsekwencji nie sposób dopatrywać się dyskryminacji upatrywanej przez pozwanego.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że apelacja nie zawiera argumentów, które mogłoby skutecznie podważyć zaskarżony wyrok. Skutkowało to oddaleniem apelacji na podstawie art. 385 kpc.