Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 517/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Paweł Hochman

Sędziowie

SSO Grzegorz Ślęzak (spr.)

SSO Dorota Krawczyk

Protokolant

stażysta Dorota Książczyk

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa D. P.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego Towarzystwo (...) S.A. w W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie

z dnia 30 kwietnia 2014 roku, sygn. akt I C 548/12

1.  oddala apelację, a z zażalenia w niej zawartego zmienia zaskarżony wyrok w punkcie trzecim sentencji w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.491,29 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu obniża do kwoty 1.694,28 (jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt cztery złote 28/100) złotych;

2.  znosi wzajemne koszty procesu pomiędzy stronami za instancje odwoławczą.

Sygn. akt II Ca 517/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu sprawy z powództwa D. P. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę

1/ zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8.000,00 / osiem tysięcy / złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lipca 2012 r.,

2/ oddalił powództwo w pozostałej części,

3/ zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.491,89 złotych tytułem kosztów procesu.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu 1 września 2011 r. D. P. uległa wypadkowi komunikacyjnemu, którego wyłącznym sprawcą była osoba posiadająca ubezpieczenie w (...) S.A.

Bezpośrednio po wypadku D. P. nie odczuwała dolegliwości, które uzasadniałyby udanie się do lekarza albo szpitala; była w szoku. Dopiero następnego dnia zaczęła odczuwać bóle w klatce piersiowej, bóle głowy oraz bóle barku lewego. Poszła zatem do prywatnej przychodni w przekonaniu, iż tam będzie lepiej leczona. Nie podjęła w ogóle leczenia w publicznej placówce służby zdrowia, choć nie było ku temu żadnych przeszkód. W wyniku badań zleconych przez lekarza zostały stwierdzone obrażenia, na które lekarz zlecił stosowanie leków i maści przeciwbólowych. D. P. nie korzystała ze zwolnienia lekarskiego, chodziła do pracy. Dolegliwości bólowe w związku z wypadkiem odczuwała przez ok. 2 miesiące z wyłączeniem bólu barku, który się utrzymywał. W ciągu 2 miesięcy była co najmniej dwukrotnie na badaniach kontrolnych - także prywatnie. Wobec utrzymującego się bólu barku została skierowana przez lekarza na rehabilitację, którą także odbyła prywatnie. Nawet nie próbowała się dowiedzieć o warunkach i terminach odbycia rehabilitacji w uspołecznionych placówkach służby zdrowia. Odbyła 4 zabiegi w ciągu 2 tygodni. Nastąpiła znaczna poprawa, jednakże bóle barku nadal były przez D. P. odczuwane. Po upływie dłuższego czasu D. P. ponownie udała się do tego samego lekarza, który skierował ją na badanie USG barku - badanie wykazała istnienie uszkodzenia barku. Przerwa w leczeniu spowodowana była tym, iż D. P. miała nadzieję, iż wcześniejsze leczenie przyniesie w końcu poprawę. W wyniku badania USG lekarz zalecił ponownie środki przeciwbólowe i polecił czekać na poprawę, co wymaga czasu.

W pierwszym okresie po wypadku D. P. zmuszona była korzystać z pomocy męża przy np. ubieraniu się oraz przy pracach domowych.

D. P. do dzisiaj odczuwa bóle barku - jest osobą leworęczną. Odczuwa ból przy podnoszeniu cięższych przedmiotów. Po każdym większym wysiłku z zaangażowaniem lewej ręki odczuwa powysiłkowy ból barku. Do dziś odczuwa lęk przed jazdą samochodem, ma nerwowe reakcje nawet, gdy jedzie samochodem jako pasażer.

W wyniku wypadku z punktu widzenia ortopedycznego D. P. doznała urazu mostka i żeber, barku lewego, kręgosłupa szyjnego i kolana lewego - co spowodowało uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 %. Przebyte częściowe uszkodzenie mięśnia nadgrzebieniowego wpływa na ograniczenie funkcji dynamicznej barku lewego poprzez ograniczenie zakresu ruchomości i dolegliwości bólowe. Pozostałe zgłaszane dolegliwości nie kwalifikują się do określenia uszczerbku na zdrowiu.

Ograniczenie ruchomości i powysiłkowe bóle barku lewego w sposób istotny ograniczają funkcje kończyny górnej lewej. Biorąc jednak pod uwagę rodzaj uszkodzenia, systematycznie prowadzona rehabilitacja i ćwiczenia powinny doprowadzić do pełnej ruchomości w obrębie barku lewego, a co za tym idzie prawidłowej funkcji kończyny górnej lewej.

Silne bóle barku utrzymywały się u D. P. przez ok. 1 miesiąc po wypadku; bóle powysiłkowe trwają do dzisiaj. Bóle głowy i szyi utrzymywały się do tygodnia po wypadku, bóle kolana lewego, klatki piersiowej i łokcia lewego - do 2 tygodni.

Uszkodzenie mięśnia nadgrzebieniowego ze względu na upływa czasu od wypadku powinno ulec wygojeniu / blizna /.

Z punktu widzenia neurologicznego D. P. w wyniku wypadku nie doznała obrażeń neurologicznych, nie leczyła się neurologicznie. W dokumentacji lekarskiej brak jest adnotacji i jakichkolwiek dolegliwościach ze strony układu nerwowego. Struktura anatomiczna narządów dotkniętych urazami w wyniku wypadku nie została trwale zmieniona

W wyniku postępowania likwidacyjnego (...) SA przyznał ostatecznie D. P. kwotę 4.500,00 zł tytułem zadośćuczynienia, odmówił zwrotu kosztów leczenia w prywatnych zakładach opieki zdrowotnej W piśmie z dnia 16 lipca 2012 r. nie uwzględnił żądań w wyższej kwocie .

Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

Okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd ustalił na podstawie dowodu z niekwestionowanych ostatecznie przez strony opinii biegłego sądowego J. B. i biegłej sądowej B. B., dokumentacji lekarskiej oraz zeznań powódki. Spór w istocie dotyczy samej wysokości należnego powódce zadośćuczynienia oraz kosztów leczenia nie natomiast - zasady i podstaw odpowiedzialności pozwanego. Zgodnie z treścią art. 822 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynikająca z art. 822 kc sprowadza się więc do tego, że w sytuacji zaistnienia szkód określonych w § 2 tego przepisu, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Odpowiedzialność odszkodowawcza z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej została uregulowana w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych / Dz. U. Nr 124, poz. 1152 /. W myśl art. 34 ust. 1 w/w ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz albo kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zgodnie z art. 35 w/w ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Art. 36 ust. 1 stanowi, iż odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, której przekroczenie w okolicznościach niniejszej sprawy nie wchodzi w grę. Zgodnie z art. 19 w/w ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Wobec powyższego pośrednią podstawą roszczenia powódki jest art.436 § 2 kc, zgodnie z którym w razie zderzenia mechanicznych środków lokomocji odpowiedzialność samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego jest odpowiedzialnością na zasadach ogólnych Powódka jest zatem obowiązana udowodnić winę sprawcy kolizji, odniesioną przez siebie szkodę oraz związek przyczynowy między zdarzeniem a szkodą. W przedmiotowej sprawie wina sprawcy wypadku jest bezsporna, Bezsporne jest także, iż powódka na skutek kolizji odniosła szkodę pozostającą w związku przyczynowym ze zdarzeniem ją powodującym. W związku z tym przesądzona jest odpowiedzialność sprawcy kolizji, a co za tym idzie zakładu ubezpieczeń, w którym było wykupione ubezpieczenie OC. Szkoda została wyrządzona ruchem pojazdu w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej. Okoliczność ta pozostaje poza sporem, tym bardziej że pozwany wypłacił już powódce świadczenie z tego tytułu. W przypadku szkody polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia szczegółowe uregulowanie w zakresie przesłanek odpowiedzialności sprawcy z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia zawierają art. 444 § 1 kc i art. 445 § kc. Podstawą roszczenia w niniejszej sprawie są zatem także te przepisy. Art. 444 § 1 kc stanowi, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumą potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Przesłankami odpowiedzialności sprawcy są zatem: po pierwsze spowodowanie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia

( szkoda na osobie ), po drugie - będąca następstwem powyższego szkoda majątkowa w postaci różnego rodzaju kosztów poniesionych w wyniku doznania przez poszkodowanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Roszczenie to co do zasady przysługuje tylko poszkodowanemu, czyli osobie, która doznała uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia na skutek zdarzenia, za które odpowiedzialność ponosi inna osoba. Powódka w wyniku przedmiotowego zdarzenia doznała urazów opisanych w opinii biegłego lekarza ortopedy traumatologa J. B.. Powstały powoda uszczerbek zdrowia biegły określił na 5 %. Z opinii biegłej sądowej B. B. wynika w sposób nie budzący wątpliwości, iż powódka nie doznała żadnych obrażeń neurologicznych. Spełniona zatem została pierwsza z przesłanek określonych w art. 444 § 1 kc. Powódka, jako osoba poszkodowana w rozumieniu tego przepisu, uprawniona jest do dochodzenia określonego w nim roszczenia. Poniesiona szkoda uzasadnia także żądanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Chodzi tu o szkodę niemajątkową ujmowaną jako cierpienie fizyczne / ból i inne dolegliwości / oraz cierpienia psychiczne /ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi i ich długotrwałość /. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za cała krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Przepisy kc nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności konkretnej sprawy mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość, wiek poszkodowanego. Bezspornym jest, iż wysokość uszczerbku na zdrowiu powódki wynosi 5 %. Nie należy jednak zapominać, iż procentowy rozmiar uszkodzenia ciała jest tylko jednym (posiłkowym) z kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i nie determinuje tej kwoty bez uwzględnienia wszystkich innych okoliczności sprawy. Sąd obowiązany jest uwzględnić także rodzaj, natężenie i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych powódki oraz nieodwracalność następstw wypadku dla jej zdrowia. Zostało ustalone, iż powódka nadal odczuwa skutki wypadku poprzez powysiłkowe bóle barku lewego - co potwierdza także opinia biegłego ortopedy traumatologa. Ponadto utrzymuje się u powódki ograniczenie funkcji i zakresu ruchomości barku lewego. Dolegliwości te ograniczają funkcjonowanie powódki o czynności związane z np. dźwiganiem. Bezpośrednio po wypadku przez ok. miesiąc odczuwała silny ból barku, przez okres ok. tygodnia - bóle szyi i głowy, klatki piersiowej, kolana i łokcia lewego - do 2 tygodni. U powódki utrzymują się ponadto stany lękowe w czasie jazdy samochodem nawet wtedy, gdy jedzie samochodem tylko jako pasażer. Z drugiej jednak strony należy podnieść, iż istnieje możliwość przywrócenia ruchomości i funkcji barku lewego u powódki w przyszłości – poprzez prowadzenie rehabilitacji i ćwiczeń. Powódka nie doznała żadnych obrażeń neurologicznych, Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd uznał, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia powinna być łącznie kwota 12.500,00 zł, z czego kwota 4.500,00 zł została już powódce przez pozwanego wypłacona wcześniej. Sąd nie uwzględnił żądania kwoty 500,00 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Powódka nie dowiodła bowiem, iż leczenia i rehabilitacji nie mogła podjąć w placówkach publicznej służby zdrowia, w których świadczenia podlegają refundacji. Co więcej - przyznała, iż nawet nie próbowała uzyskać informacji na jakich warunkach i w jakich terminach byłaby możliwość przebycia leczenia i rehabilitacji w ramach NFZ. Powódka nie dowiodła także, iż istniały szczególne wskazania medyczne do podjęcia leczenia i rehabilitacji w placówkach prywatnych. Podjęcie leczenia prywatnego było jej wyłączną decyzją i nie ma podstaw do obciążania pozwanego skutkami tej decyzji w sytuacji, gdy nie zostało wykazane, iż leczenie i rehabilitacja powódki nie mogły się odbyć w ramach świadczeń refundowanych. Powódka ostatecznie nie dowiodła poniesienia szkody w zakresie przekraczającym ustalenia dokonane przez Sąd. Zatem powództwo ponad zasądzoną kwotę zadośćuczynienia oraz żądanie zwrotu kosztów leczenia zostało oddalone jako niezasadne, O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc – od dnia następnego po ustaleniu ostatecznej kwoty świadczenia przyznanego powódce przez pozwanego, O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc. Powódka żądała zasądzenia na jej rzecz łącznie kwoty 12.000,00 zł. Sąd zasądził kwotę 8.000,00 zł, zatem powódka wygrała sprawę w 67 %. Powódka poniosła koszty procesu: 600,00 zł - tytułem opłaty sądowej, 2.400,00 zł - tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17,00 zł - tytułem opłaty od pełnomocnictwa, 462,00 zł - tytułem kosztów opinii biegłego sądowego ortopedy, 240,24 zł - tytułem opinii biegłej sądowej neurolog - łącznie 3.719,24 zł. Z tej kwoty 67 % stanowi kwotę 2.491,89 zł.

Powyższy wyrok zaskarżył pozwany w części tj. w zakresie :

- punktu 1 wyroku co do zasądzenia odsetek ustawowych od niezaskarżonej kwoty 8.000 zł. od dnia 17 lipca 2012 roku do dnia 29 kwietnie 2014 roku (dzień poprzedzający datę wyrokowania )

- punktu 3 wyroku co do zasądzenia kosztów procesu ponad kwotę 1.694,28 zł. tj. co do kwoty 797,61 zł.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił :

-naruszenie przepisu - art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 k.c i w zw. z art. 316 k.p.c.

poprzez niewłaściwe zastosowanie, skutkujące bezpodstawnym zasądzeniem odsetek ustawowych od żądanej przez powódkę sumy zadośćuczynienia nie od chwili wyrokowania, lecz od dnia następnego po ustaleniu ostatecznej kwoty świadczenia przyznanego powódce, kiedy rozmiar szkody i krzywdy ocenionej następnie według uznania sądu nie był dłużnikowi jeszcze znany,

-naruszenie przepisu - art. 233 $ 1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że już w lipcu 2012 r., rozmiar cierpień powódki wywołanych wypadkiem był znany,

-naruszenie przepisu - art. 100 k.p.c. - poprzez nieuwzględnienie poniesionych przez pozwanego kosztów zastępstwa procesowego, skutkujące błędnym rozdzieleniem kosztów procesu.

W związku z podniesionymi zarzutami wniósł o:

a) zmianę rozstrzygnięcia poprzez oddalenie powództwa w zakresie punktu 1 wyroku zasądzającego odsetki ustawowe od kwoty 8.000 zł od dnia 17 lipca 2012 roku do dnia 29 kwietnia 2014 roku,

b) zmianę rozstrzygnięcia - punktu 3 wyroku - w zakresie zaskarżenia i oddalenie roszczenia powódki o zwrot kosztów procesu co do kwoty 797,61 zł.

Ponadto wniósł o zasądzenie na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów proces, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych, w postępowaniu przed sądem II instancji.

Pełnomocnik powódki wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona, albowiem podniesione w niej zarzuty: obrazy prawa materialnego, tj. przepisów art. 481 § 1 w zw. z art. 817 kc oraz uchybień procesowych w postaci naruszenia przepisów art. 316 i 233 § 1 kpc w zakresie zaskarżonego rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia, nie są trafne.

Lektura materiału aktowego prowadzi do wniosku, iż Sąd Rejonowy dokonał – wbrew stanowisku apelującego – prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i nie uchybił wskazanym w apelacji przepisom procesowym.

Przywołanie w apelacji wskazanych powyżej zarzutów procesowych wydaje się być nieporozumieniem w sytuacji, gdy istota apelacji sprowadza się do zaprezentowania odmiennego od Sądu I instancji poglądu w zakresie daty początkowej, od której to powinny być zasądzone odsetki ustawowe od świadczenia głównego jakim jest zadośćuczynienie, a zatem dla wywołania kontroli przez Sad II instancji zaskarżonego rozstrzygnięcia adekwatne było podniesienie jedynie zarzutu obrazy wskazanych w skardze apelacyjnej przepisów prawa materialnego, a w szczególności przepisu art. 481§ 1 kc.

Sąd II instancji podziela w tym przedmiocie pogląd Sądu I instancji i podniesiony w apelacji zarzut obrazy prawa materialnego uznaje za nieuzasadniony.

Sąd Okręgowy, w obecnym składzie i w okolicznościach niniejszej sprawy, mając przy tym na względzie wysokość zasądzonego na rzecz powódki świadczenia głównego, przychyla się do stanowiska Sądu Najwyższego, wyrażonego w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 sierpnia 2013 r w sprawie I CSK 667/12 ( LEX – nr 1391106), z którego wynika, że zarówno odszkodowanie jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu odpowiedzialnego za naprawienie szkody do spełnienia świadczenia odszkodowawczego na rzecz pokrzywdzonego i od tej chwili biegnie termin do uiszczenia odsetek za opóźnienie.

Mając zatem na względzie powyższe stanowisko Sądu Najwyższego oraz datę zgłoszenia przez powódkę szkody pozwanemu, uznać należy za w pełni uzasadnione żądanie powódki zasądzenia jej odsetek ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia od daty 17 lipca 2012 r, która nastąpiła już po wymagalności roszczenia.

Zaskarżone rozstrzygnięcie w zakresie odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty głównej, odpowiada więc – wbrew zarzutom apelacji - wskazanym przez skarżącego przepisom prawa materialnego.

Dlatego też, uznając apelację za nieuzasadnioną, należało ją oddalić na podstawie art. 385 k.p.c.

Za w pełni uzasadnione uznać natomiast należy zawarte w apelacji zażalenie pozwanego na rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie kosztów procesu między stronami.

Trafnie bowiem skarżący zarzuca, że Sad Rejonowy prawidłowo wyliczając koszty powódki na kwotę łączną 3719,24 zł i uznając, że należy się jej zwrot tychże kosztów w 67% - w stosunku, w jakim proces wygrała – tj. w kwocie 2491,89 zł, nie uwzględnił okoliczności, iż pozwany, który z kolei wygrał proces w 33%, także poniósł koszty w kwocie 2417 zł ( tj. koszty zastępstwa procesowego w sprawie ) i należy mu się od pozwanej zwrot 33% tejże kwoty, tj. suma 797,61 zł. Po potrąceniu należnych stronom sum ( tj. 2491,89 – 797,61 ) pozostaje kwota 1694,28 zł, którą Sąd powinien zasądzić od pozwanego na rzecz powódki tytułem stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu miedzy stronami.

Dlatego też mając na względzie powyższe, należało – w uwzględnieniu zażalenia zawartego w apelacji – zmienić na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 397 § 2 kpc zaskarżone rozstrzygnięcie o kosztach procesu między stronami i orzec zgodnie z wnioskiem skarżącego.

O kosztach procesu między stronami za instancję odwoławczą orzeczono na zasadzie art. 100 kpc. Mając bowiem na względzie, iż apelacja pozwanego, której zakres zaskarżenia był niewielki, nie była zasadna a uzasadnione z kolei było zawarte w niej zażalenie, Sąd Okręgowy uznał za zasadne wzajemne zniesienie kosztów procesu miedzy stronami za drugą instancję.