Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 718/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek (spr.)

Sędziowie:

SSA Anna Polak

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2013 r. w Szczecinie

sprawy R. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 maja 2012 r. sygn. akt VII U 1582/10

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 718/12

UZASADNIENIE

Decyzją z 30 września 2010 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił R. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, uzasadniając to treścią orzeczenia komisji lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 września 2010 roku.

R. P. zaskarżyła powyższą decyzję domagając się przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu ubezpieczona wskazała na szereg dolegliwości, na które cierpi, a które uniemożliwiają jej wykonywanie pracy.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując przy tym argumentację jak w zaskarżonej decyzji. Dodatkowo organ rentowy wskazał, że dokumentacja lekarska załączona do odwołania nie ma wpływu na zmianę zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 30 maja 2012 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie R. P..

Sąd pierwszej instancji ustalił, że ubezpieczona (ur. w (...) roku) w przebiegu swojej kariery zawodowej pracowała jako pracownik fizyczny (1971-1973), szwaczka (1973-1989), pielęgniarka PCK (1989-1992) oraz opiekun społeczny (1993-2007). R. P. udowodniła 24 lata, 10 miesięcy i 14 dni okresów składkowych, 6 lat, 9 miesięcy i 25 dni okresów nieskładkowych, tj. łącznie 31 lat, 8 miesięcy i 9 dni okresów ubezpieczenia, z czego w ostatnim dziesięcioleciu przed dniem złożenia wniosku wykazała 10 lat i 3 dni okresów ubezpieczenia. Do 21 września 2008 roku R. P. posiadała prawo do świadczenia rehabilitacyjnego, zaś do 31 sierpnia 2010 roku prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Obecnie u R. P. rozpoznaje się:

- przepuklinę rozworu przełykowego bez zmian zapalnych w przełyku,

- przebyte owrzodzenia opuszki dwunastnicy w przebiegu zakażenia Helicobacter pylori – stan po leczeniu eradykacyjnym;

- zespół bólowy kręgosłupa w wywiadzie;

- początkowe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa u osoby otyłej, bez objawów zespołu bólowego,

- przewlekły zespół bólowy barku prawego z miernym ograniczeniem jego ruchomości po przebytym częściowym uszkodzeniu stożka rotatorów,

- nadciśnienie tętnicze II ( o) wg WHO,

- cukrzycę typu 2,

- otyłość (BMI = 34,5 kg/m ( 2))

W ocenie sądu pierwszej instancji powyższe schorzenia nie czynią R. P. osobą niezdolną do pracy.

W oparciu o przepisy art. 12, 57 i 58 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej jako ustawa rentowa) Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie R. P. nie zasługiwało na uwzględnienie. Ocena spornej pomiędzy stronami postępowania okoliczności, tj. stanu zdrowia ubezpieczonej, w kontekście uznania jej za zdolną bądź nie do pracy, dokonana została w oparciu o dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów z zakresu schorzeń, na które cierpi wnioskodawczyni (neurologii, ortopedii, gastroenterologii, kardiologii, diabetologii, chorób wewnętrznych i medycyny pracy).

Zdaniem sądu pierwszej instancji w zakresie gastroenterologicznym ubezpieczona zachowała zdolności do pracy. Po leczeniu w 2005 roku nie miała wykonywanych żadnych badań, a występujące okresowo dolegliwości nie są podstawą jej żądań. Także nadciśnienie tętnicze oraz cukrzyca, na które cierpi R. P. nie są przeszkodą do wykonywania dotychczasowej pracy. W zakresie neurologicznym oraz ortopedycznym Sąd Okręgowy uznał, że doszło do poprawy stanu zdrowia ubezpieczonej.

Odnosząc się natomiast do kwestii dolegliwości bólowych stawów barkowych, które R. P. wskazywała jako dolegliwości o największym wpływie na zdolność wykonywania pracy, sąd pierwszej instancji uznał, że i w tym zakresie doszło do poprawy. Po przeprowadzeniu badania ruchomości stawu prawego barkowego lekarze specjaliści stwierdzili bowiem: zgięcie 80 0, wyprost pełny, rotację wewnętrzną 80 0, zewnętrzną 40 0; podczas gdy w badaniu z 26 sierpnia 2008 roku odnotowano: zgięcie 10 0, wyprost 40 0, rotacja wewnętrzna 30 0, zewnętrzna 10 0. Porównanie powyższych wyników badań ubezpieczonej wykluczyło istnienie u ubezpieczonej przeciwwskazań do wykonywania pracy opiekuna społecznego, jak również innego rodzaju pracy dostępnej na ogólnym rynku pracy, za wyjątkiem ciężkiej pracy fizycznej.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uznania braku rzetelności biegłych przy sporządzaniu opinii w sprawie. O dokładności badań świadczy zarówno opis dolegliwości ubezpieczonej, jak również liczba i rodzaj przeprowadzonych u niej badań przedmiotowych (sprawdzano ruchomość kręgosłupa, kończyn, odruchy rozciągowe, ścięgniste, siłę mięśniową kończyn, przeprowadzono próbę Romberga). Opinia biegłych określa również stopień ograniczenia ruchomości stawu prawego barkowego, a wynik tego badania odnosi do wyniku, który stanowił podstawę stwierdzenia u wnioskodawczyni niezdolności do pracy. W ocenie sądu pierwszej instancji także fakt podobnego uzasadnienia rozpoznania dokonanego przez biegłych do tego zawartego w decyzji organu rentowego w żaden sposób nie może dyskwalifikować opinii biegłych.

Sąd Okręgowy podkreślił, że o niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, czy też konieczność ich leczenia, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Stopień zaawansowania schorzeń wnioskodawczyni nie uniemożliwia jej wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, mimo że okresowo może wymagać zwolnienia lekarskiego, a nawet być podstawą do przeprowadzenia operacji.

Tym samym sąd pierwszej instancji uznał, że R. P. nie jest niezdolna do wykonywania pracy w rozumieniu ustawy rentowej i odwołanie ubezpieczonej oddalił

Apelacje od powyższego wyroku wywiodła R. P., która wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. W uzasadnieniu skarżąca podniosła, że cierpi na szereg dolegliwości. Leczenie farmakologiczne i rehabilitacja przywróciły częściowo sprawność ręki i złagodziły ból, jednak nie na tyle by pracować zawodowo. R. P. nadal odczuwa bóle i ograniczenia ruchomości ręki, a nawet utratę czucia w dłoni. W ocenie lekarza ortopedy uszkodzony bark „nie nadaje się do naprawy”. Apelująca podkreśliła, że zawód wykonywany – opiekunka PCK, wymaga sprawności obu rąk, zawód wyuczony – krawcowa, także. W załączeniu R. P. przesłała kserokopię dokumentacji medycznej.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczonej organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości. Wskazał przy tym, że zaskarżone orzeczenie oparte zostało na opiniach biegłych sądowych, specjalistów posiadających wieloletnie doświadczenie zawodowe. Lekarze ci zostali dobrani adekwatnie do zgłaszanych przez R. P. schorzeń. Zdaniem organu rentowego rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest trafne, a apelacja ubezpieczonej powinna zostać oddalona.

Podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 12 lutego 2013 roku R. P. przedłożyła zaświadczenie lekarskie wydane przez lekarza psychiatrę oraz zaświadczenie z przeprowadzonej panendoskopii.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja R. P. nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela w całości ustalenia faktyczne i ocenę prawną zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia bez potrzeby ich ponownego przytaczania.

Sąd pierwszej instancji trafnie argumentował, że prawo do renty przysługuje po spełnieniu wszystkich przesłanek z art. 57 ustawy rentowej. Brak którejkolwiek z nich powoduje, że prawdo do renty nie może zostać przyznane bądź kontynuowane. Podstawowym warunkiem, który wyznacza prawo do renty jest niezdolność do pracy (art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy rentowej). W przypadku ubezpieczonej przesłanka ta nie zachodzi.

Słusznie zważył Sąd Okręgowy, że rozstrzygnięcie o całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, ze swej istoty wymaga wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych. Jednocześnie należy uwzględnić, że w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy, jako przesłanka renty, ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy rentowej).

Z poszanowaniem powyższego, w sprawie niniejszej sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu: neurologii, ortopedii, gastrologii, kardiologii oraz lekarza medycyny pracy, którzy przy uwzględnieniu całokształtu zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, w tym orzeczenia komisji lekarskiej ZUS, a przede wszystkim po badaniu podmiotowym ubezpieczonej, jednoznacznie wnioskowali, że stwierdzone u R. P. zmiany chorobowe nie czynią jej osobą niezdolną do pracy.

W tym miejscu przypomnieć należy, że biegli sądowi to lekarze specjaliści o wysokich kwalifikacjach, z długoletnim stażem zawodowym. Obejmując swoją funkcję lekarze ci zobowiązują się do wykonywania powierzonych obowiązków z całą sumiennością i bezstronnością (art. 282 § 1 k.p.c.). Subiektywna ocena stanu zdrowia podnoszona przez ubezpieczoną, nie poparta innymi dowodami przeprowadzonymi w sprawie, nie może doprowadzić do podważenia rzetelnych i fachowych opinii biegłych sądowych. Należy podkreślić, że analiza zarzutów skarżącej nie pozwala stwierdzić, że wzruszyła ona jednoznacznie zakreślone wnioski biegłych, które są kategoryczne i wystarczające do rozstrzygnięcia sporu. Sześciu badających R. P. lekarzy specjalistów, zgodnie orzekło, że mimo występowania u ubezpieczonej szeregu schorzeń, odzyskała ona zdolność do pracy. Nasilenie chorób nie powoduje już bowiem niezdolności skarżącej do pracy.

Sąd Apelacyjny zauważa, że decyzja przyznająca świadczenie rehabilitacyjne z 25 stycznia 2008 roku (k. 5-7 pliku II akt ZUS) związana była ze stanem narządu ruchu ubezpieczonej. Natomiast decyzję z dnia 16 września 2008 roku o przyznaniu R. P. prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy (k. 13 pliku IV akt ZUS) oparto na orzeczeniu lekarza orzecznika ZUS, który na podstawie dokumentacji lekarskiej ubezpieczonej, w tym USG barku i po zbadaniu pacjentki, stwierdził znaczną dysfunkcję kończyny połączoną z silnym bólem. Podczas badania z 26 sierpnia 2008 roku odnotowano: zgięcie 10 0, wyprost 40 0, rotacja wewnętrzna 30 0, zewnętrzna 10 0. R. P. oczekiwała wówczas w kolejce na operacyjną rekonstrukcję aparatu ścięgnistego i mięśniowego barku (k. 53 dokumentacji lekarskiej ZUS).

Na tym tle stwierdzona obecnie poprawa zdrowia apelującej, związana z odzyskaniem sprawności ruchomości stawu prawego barkowego (zgięcie 80 0, wyprost pełny, rotację wewnętrzną 80 0, zewnętrzną 40 0) jawi się jako oczywista. Sam fakt istnienia jednostek chorobowych nie jest jednoznaczny z niezdolnością do pracy, co słusznie podkreślał w swym uzasadnieniu sąd pierwszej instancji. Także sama apelując przyznaje, że podjęta rehabilitacja i zmiana sposobu życia doprowadziły do poprawy sprawności jej organizmu. Brak całkowitego wyleczenia nie przesądza jednak sam w sobie o braku zdolności do pracy. Jak słusznie wskazali bowiem biegli sądowi, które to stanowisko podzielają sądy obu instancji, poprawa zakresu niebolesnego ruchu w stawie barkowym i brak zespołu bólowego kręgosłupa, przesądza o tym, że R. P. może pracować zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. Ubezpieczona może także podjąć zatrudnienie na ogólnym rynku pracy, z przeciwwskazaniem do ciężkiej pracy fizycznej.

Sąd drugiej instancji zauważa, że załączona przez R. P. do apelacji dokumentacja medyczna znajduje się już w aktach sprawy i stanowiła przedmiot oceny biegłych sądowych. Takżę złożone na rozprawie apelacyjnej zaświadczenie odnoszące się do schorzeń gastrycznych, dotyczy ocenianych już przez biegłych jednostek chorobowych tj. gastropatii. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko sądu pierwszej instancji, że przepuklina rozworu przełykowego, jak i przebyte owrzodzenia opuszki dwunastnicy w przebiegu zakażenia Helicobacter pylori w 2005 roku, nie czyniły i nie czynią ubezpieczonej niezdolną do pracy.

Natomiast drugie z przedłożonych zaświadczeń, dotyczące leczenia psychiatrycznego ubezpieczonej, stanowi nową okoliczność, która nie była postawą wydawania przez organ rentowy zaskarżonej decyzji. Podkreślić należy, że co do zasady sąd ubezpieczeń społecznych ocenia legalność decyzji organu rentowego według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej wydania. Mimo to nie jest jednak wyłączone przyznanie ubezpieczonemu świadczenia, jeżeli warunki je uzasadniające zostały spełnione po wydaniu zaskarżonej decyzji. Jak wyjaśnił to Sąd Najwyższy w wyroku z 12 stycznia 2005 roku (sygn. I UK 93/04, OSNP z 2005 r., nr 16, poz. 254), w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych dotyczącej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy oceny wymaga stan zdrowia ubezpieczonego z daty wydania decyzji, ale nie jest wyłączone wskazanie przesłanek nabycia świadczenia w oparciu o dowody uzyskane później, jeżeli potwierdzają one istnienie nieprzerwanej niezdolności do pracy obejmującej datę wydania decyzji. Oznacza to, że czym innym są nowe okoliczności dotyczące niezdolności do pracy, a czym innym nowe dowody, które służą do udokumentowania stanu zdrowia ubezpieczonego. Mogą one być skutecznie powoływane, gdy sprawa toczy się w sądzie, przy założeniu, iż służą one wykazaniu, jaki był stan zdrowia ubezpieczonego (czy był on niezdolny do pracy) w chwili wydawania decyzji rentowej. Myśl taką wyraża także wyrok Sądu Najwyższego z 16 maja 2008 roku (sygn. I UK 385/07, niepublikowany), w którego tezie stwierdzono, że w sprawie o świadczenie z ubezpieczenia społecznego, do którego prawo uzależnione jest od stwierdzenia niezdolności do pracy, ubezpieczony może w postępowaniu apelacyjnym zgłaszać nowe fakty i dowody na warunkach określonych w art. 381 k.p.c., ale muszą one dotyczyć okoliczności istniejących w dacie wydania decyzji przez organ rentowy.

Ponieważ z przedmiotowego zaświadczenia wynika, że R. P. podjęła leczenie psychiatryczne w czerwcu 2012 roku (k. 175), zatem jakiekolwiek występujące w związku z tym schorzenia nie dotyczą stanu zdrowia ubezpieczonej ocenianego w decyzji organu rentowego z 30 września 2010 roku. Jeżeli ubezpieczono uważa, że obecnie ujawnione stany chorobowe czynią ją niezdolną do pracy, może ewentualnie wystąpić do organu rentowego z nowym wnioskiem o przyznanie świadczenia.

Mając powyższe na uwadze, apelację R. P. uznać należało za bezzasadną, co też skłoniło Sąd Apelacyjny do jej oddalenia w oparciu o dyspozycję art. 385 k.p.c.