Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 532/14

POSTANOWIENIE

Dnia 19 listopada 2014 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska (spr.)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Żak

Sędzia Sądu Rejonowego Katarzyna Makarzec (del.)

Protokolant: sekretarz sądowy Katarzyna Gustaw

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2014 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z wniosku B. Z.

z udziałem A. P., F. C. i Gminy L.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji uczestników A. P. i F. C.

od postanowienia Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie

z dnia 15 kwietnia 2014 roku, sygn. akt II Ns 1245/13

postanawia:

uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu Lublin-Zachód w Lublinie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Sygn. akt II Ca 532/14

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 15 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie stwierdził, że spadek po J. M., synu S. i A., zmarłym dnia 22 lipca 2009 roku w L. i tam ostatnio stale zamieszkałym, na podstawie ustnego testamentu z dnia 15 czerwca 2009 roku nabyła w całości B. Z. oraz stwierdził, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Rejonowy wskazał na następujące ustalenia i motywy swego rozstrzygnięcia.

W dniu 24 listopada 2001 roku J. M. sporządził własnoręcznie pisemny testament, w którym oświadczył, iż w przypadku jego śmierci jedynym i wyłącznym spadkobiercą ustanawia A. C.. Pod tym oświadczeniem podpisał się J. M.. Ponadto pod oświadczeniem spadkodawcy zaznaczono, iż powyższe oświadczenie zostało złożone w obecności świadków M. J. oraz P. M., którzy również własnoręcznie się podpisali.

J. M. był emerytowanym, doświadczonym lekarzem medycyny szpitala MSWiA w L. – pełniącym służbę jako lekarz pogotowia ratunkowego. Od 2006 roku spadkodawca podupadł na zdrowiu na tyle mocno, że wymagał pomocy w obsłudze przy podstawowych czynnościach życiowych. Spadkodawca leczył się z powodu niewydolności krążenia w przebiegu wady serca, miewał napadowe migotania przedsionków, cierpiał na zespół wykrzepiania wewnątrznaczyniowego oraz infekcje dróg moczowych. Od tego czasu spadkodawca dość często przebywał w szpitalu. Podczas jednego z takich pobytów spadkodawca spotkał znajome pielęgniarki G. B. i H. M., którym zaproponował płatną opiekę nad nim. G. B. i H. M. przez 3 lata opiekowały się spadkodawcą na zmianę w ten sposób, że jedna z nich przychodziła do południa, a druga po południu, pozostając ze spadkodawcą do godzin wieczornych.

Spadkodawca nie miał rodziny, jego żona zmarła przed nim. Spadkodawca miał jednak bardzo bliski kontakt z B. Z., która nie należała do jego rodziny, ale jej teść był ojcem chrzestnym spadkodawcy. Spadkodawca nazywał B. Z. kuzynką, mówił, że zawdzięcza wszystko B., ona mu wszystko załatwiała, dokonywała opłat i dbała o niego. Mówił o niej pieszczotliwie „ukochana B.”.

Przez około 15 lat spadkodawca utrzymywał koleżeńskie stosunki ze swoim mieszkającym piętro wyżej sąsiadem J. S., który odwiedzał spadkodawcę, często rozmawiali. Relacje sąsiedzkie były na tyle silne, że J. S. za każdym razem, kiedy słyszał niepokojącą ciszę, schodził do mieszkania spadkodawcy, aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku.

W dniu 15 czerwca 2009 roku J. M. miał 89 lat. Tego dnia do południa stan zdrowia spadkodawcy był stabilny, spadkodawca był w logicznym kontakcie z opiekującą się nim wówczas pielęgniarką H. M.. Około godziny 15:00, kiedy przy spadkodawcy była już druga pielęgniarka G. B., spadkodawca poinformował ją, że rozpoznał u siebie krwawienie z przewodu pokarmowego. Po drugiej wizycie w toalecie spadkodawca zasłabł. Po tym incydencie spadkodawca nakazał G. B., aby natychmiast wezwała drugą pielęgniarkę H. M. oraz poprosił o sprowadzenie B. Z.. Słysząc hałas w mieszkaniu J. M., zaniepokojony J. S. udał się do jego mieszkania, gdzie zastał dwie pielęgniarki. Spadkodawca był ubrany w spodnie dresowe, koszulę, kamizelkę, siedział na łóżku. Mimo wcześniejszego zasłabnięcia spadkodawca nie chciał udać się do szpitala przed spotkaniem z B. Z.. Dopóki nie przyjechała, spadkodawca powtarzał, że wszystko, co posiada, chce przekazać B., oświadczył, iż chce spełnić swoją ostatnią wolę i cały majątek przekazać B..

O godzinie 20:00, kiedy przybyła B. Z., spadkodawca świadomy swojego złego stanu zdrowia, obawiając się, że może umrzeć, gdyż jako doświadczony lekarz świadomy był swoich poważnych schorzeń (rozpoznał u siebie krwawienie z przewodu pokarmowego i dobrze wiedział, że stanowi to zagrożenie jego życia mogące skutkować zgonem), w obecności J. S. oraz G. B. i H. M. oświadczył, iż powołuje do spadku w całości B. Z. zamieszkałą w L. przy ulicy (...). W chwili sporządzania testamentu spadkodawca był zdolny do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia swojej woli. Całość oświadczenia spadkodawca wypowiedział samodzielnie, a J. S. zgodnie z wcześniejszym zaleceniem spadkodawcy spisał przekazaną ustnie wolę spadkodawcy. Po spisaniu woli spadkodawcy J. S. przekazał mu napisane oświadczenie, spadkodawca przeczytał je na głos i złożył pod nim własnoręczny podpis, nie zgłaszając do oświadczenia żadnych zastrzeżeń. Pod podpisem spadkodawcy podpisali się wszyscy trzej świadkowie testamentu, tj. J. S., G. B. oraz H. M.. Osoby te były świadome, iż J. M. oświadczył przed nimi swoją ostatnią wolę, że sporządził testament. J. S. uważał, że spadkodawca sporządza testament, a on sam jest świadkiem tego testamentu. G. B. była pod wpływem emocji, była pochłonięta opieką nad spadkodawcą, ale była przez cały czas obecna podczas sporządzania testamentu, a kiedy to przemyślała, uważała, że jest świadkiem testamentu. H. M. była przekonana, że spadkodawca oświadczył całej ich trójce swoją wolę.

Po sporządzeniu testamentu spadkodawca wyraził zgodę na przewiezienie go do szpitala. G. B. mimo, że tego dnia miała być w pracy od godziny 19:00, zaraz po wyjściu od spadkodawcy udała się do domu, a następnie spóźniona stawiła się do pracy.

O godzinie 21:20 spadkodawca został przyjęty do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ZOZ MSWiA w L., skąd o godzinie 22:55 trafił na Oddział Wewnętrzny, ponieważ stwierdzono u niego krwawienie z przewodu pokarmowego z ciężką anemią wtórną oraz zaostrzenie przewlekłej niewydolności krążenia i przewlekłej niewydolności nerek. Mimo dwukrotnego omdlenia spadkodawca pozostawał w kontakcie słownym. Dalsze pogorszenie stanu zdrowia spadkodawcy miało miejsce dwa dni później, tj. w dniu 17 czerwca 2009 roku i dopiero od tej pory brak było logicznego kontaktu słownego, spadkodawca był pobudzony, a chwilami nawet agresywny. Od dnia 9 lipca 2009 roku spadkodawca nie reagował już na bodźce.

J. M. zmarł w dniu 22 lipca 2009 roku w L., ostatnio stale tam zamieszkiwał. Spadkodawca nie pozostawił spadkobierców ustawowych. Zmarł jako wdowiec, nie miał dzieci własnych ani przysposobionych. Nikt ze spadkobierców nie zrzekł się dziedziczenia, nie został uznany za niegodnego dziedziczenia, nie odrzucił spadku. Po J. M. nie toczyło się uprzednio postępowanie spadkowe.

Jako podstawę powyższych ustaleń Sąd Rejonowy przyjął dowody wymienione i ocenione w uzasadnieniu orzeczenia, w tym opinie biegłych z zakresu psychiatrii oraz kardiologii i chorób wewnętrznych.

Sąd Rejonowy zważył, że spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy, w związku z czym za podstawę prawną stwierdzenia nabycia spadku po J. M. należało przyjąć przepisy obowiązujące w dacie śmierci spadkodawcy, to jest w dniu 22 lipca 2009 roku.

Mając na względzie treść przepisów art. 926 § 1 i 2 k.c. Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie powołanie do spadku nastąpiło na podstawie testamentu.

J. M. sporządził dwa testamenty, w dniu 24 listopada 2001 roku oraz w dniu 15 czerwca 2009 roku. W ocenie Sądu pierwszej instancji oświadczenie z dnia 15 czerwca 2009 roku stanowi ważny testamentu ustny, gdyż spełnia ono wymagania przewidziane w art. 952 k.c.

Sąd wskazał, że mając na uwadze treść zeznań świadków J. S., G. B. i H. M. oraz wnioski płynące z opinii biegłych należało przyjąć, iż J. M. był w bardzo złym stanie fizycznym, co uzasadniało obawę jego rychłej śmierci, bądź co najmniej utrudniało sporządzenie testamentu w zwykłej formie.

Teść testamentu została stwierdzona zgodnie z wymogami art. 952 § 2 k.c., w myśl którego treść testamentu ustnego może być stwierdzona w ten sposób, że jeden ze świadków albo osoba trzecia spisze oświadczenie spadkodawcy przed upływem roku od jego złożenia, z podaniem miejsca i daty oświadczenia oraz miejsca i daty sporządzenia pisma, a pismo to podpiszą spadkodawca i dwaj świadkowie albo wszyscy świadkowie. Sporządzone w dniu 15 czerwca 2009 roku przez J. S. pismo zostało podpisane przez spadkodawcę oraz przez wszystkich trzech świadków: J. S., G. B. i H. M., wskutek złożenia przez spadkodawcę ostatniej woli wobec obawy jego rychłej śmierci, co nakazuje rzeczone pismo traktować jako stwierdzające treść testamentu ustnego J. M..

Sąd Rejonowy uznał za niezasadne zarzuty uczestników kwestionujące świadomość obecnych przy oświadczeniu osób co do występowania ich w roli świadków testamentu ustnego. Sąd podkreślił, że nie jest istotne czy testator zaprosił lub przywołał specjalnie określoną osobę w charakterze świadka. Może nim być także osoba, która przypadkowo przebywała w domu testatora. Decyzja o tym czy dana osoba ma być świadkiem, zależy wyłącznie od woli testatora. Staje się więc ona świadkiem przez fakt, że testator w jej obecności podaje jej właśnie do wiadomości swoją wolę, którą ona przyjmuje.

W konsekwencji Sąd stwierdził, że J. M. sporządził w dniu 15 czerwca 2009 roku ważny testament ustny, którego treść została stwierdzona pismem sporządzonym przez świadka J. S. niezwłocznie tego samego dnia. Na mocy tego testamentu spadek po zmarłym w dniu 22 lipca 2009 roku J. M. nabyła w całości B. Z..

Oceniając relację treści testamentu własnoręcznego z dnia 24 listopada 2001 roku oraz testamentu ustnego z dnia 15 czerwca 2009 roku w świetle art. 946 k.c. oraz art. 947 k.c., Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że sporządzając w dniu 15 czerwca 2009 roku ustny testament i rozrządzając w nim całym swoim majątkiem na rzecz B. Z. spadkodawca wyraził wolę odwołania poprzedniego testamentu z dnia 24 listopada 2001 roku w tym znaczeniu, że w miejsce dotychczasowego spadkobiercy – A. C. do całego spadku powołał nowego spadkobiercę – B. Z..

Powołując się na powyższe względy Sąd pierwszej instancji stwierdził nabycie spadku po J. M. na podstawie testamentu ustnego z dnia 15 czerwca 2009 roku na rzecz B. Z., rozstrzygając o kosztach postępowania na mocy art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia wnieśli uczestnicy A. P. i F. C., zaskarżając orzeczenie w całości i zarzucając mu: 1. naruszenie prawa procesowego t.j. art. 233 § l k.p.c. - poprzez dokonanie ustalenia sprzecznego ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym polegającego na przyjęciu, iż w dniu 15 czerwca 2009 roku spadkodawca J. M. sporządził testament ustny;

2. naruszenie prawa procesowego t.j. art. 233 § l k.p.c. - poprzez dokonanie ustalenia sprzecznego ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym polegającego na przyjęciu, iż świadek G. B. była obecna w czasie i miejscu sporządzenia testamentu, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika iż w tym czasie przebywała w miejscu pracy, t.j. w Szpitalu MSWiA w L.;

3. naruszenie prawa procesowego t.j. art. 233 § l k.p.c. - poprzez dokonanie ustalenia sprzecznego ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym polegającego na przyjęciu, iż świadek G. B. i świadek H. M. były świadome swej roli świadków testamentu ustnego w sytuacji, gdy w czasie sporządzania testamentu takiej świadomości nie miały;

4. naruszenie prawa procesowego t.j. art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z innych biegłych lekarzy psychiatrów w sytuacji, gdy opinia biegłego lekarza M. W. zawiera wady i błędy zarówno merytoryczne, jak i formalne, a nadto jest opinią niezupełną;

5. naruszenie prawa procesowego t.j. art. 299 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron, a w szczególności wnioskodawczyni B. Z. na okoliczność, co wchodziło w skład spadku po J. M. w sytuacji, gdy byłby to dowód niezbędny dla oceny wiarygodności stanowiska wnioskodawczyni, bowiem w skład spadku wchodzą oprócz mieszkania w L. jeszcze inne wartościowe składniki spadku, które wnioskodawczyni w wypadku sporządzenia testamentu ustnego musiałaby znać;

6. naruszenie prawa procesowego t.j. art. 280 k.p.c. poprzez pozostawienie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego specjalisty do spraw pisma ręcznego bez rozpoznania w sytuacji, gdy stanowisko tego biegłego w przedmiocie niemożliwości wydania opinii powinno być zweryfikowane stanowiskiem innego biegłego.

Powołując się na powyższe zarzuty apelujący wnosili o zmianę zaskarżonego postanowienia i stwierdzenie, że spadek po J. M. zmarłym dnia 22 lipca 2009 roku w L. i tam ostatnio stale zamieszkałym na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 24 listopada 2001 roku nabył A. C., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 19 listopada 2014 roku pełnomocnik apelujących wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu badania pisma oraz złożył w tym celu dokumenty stanowiące materiał porównawczy.

Ponadto złożył kserokopię wypisu aktu notarialnego z dnia 17 kwietnia 2009 roku, sporządzonego przed notariuszem A. B., repertorium A nr 3107/2009 oraz wniósł o dopuszczenie dowodu ze wskazanej kserokopii na okoliczność zażyłych stosunków spadkodawcy z F. C..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, o ile wnosiła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Uznać bowiem należy, że doszło do nierozpoznania istoty sprawy.

Zgodnie z art. 670 zd. 1 k.p.c. w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku sąd spadku bada z urzędu, kto jest spadkobiercą. Dotyczy to zarówno spadkobiercy ustawowego jak i testamentowego. Stosownie zaś do art. 669 k.p.c. sąd spadku wydaje postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po przeprowadzeniu rozprawy, na którą wzywa wnioskodawcę oraz osoby mogące wchodzić w rachubę jako spadkobiercy ustawowi i testamentowi. Według art. 671 k.p.c. za dowód, że nie ma innych spadkobierców, może być przyjęte zapewnienie złożone przez zgłaszającego się spadkobiercę (§1). W zapewnieniu zgłaszający się powinien złożyć oświadczenie co do wszystkiego, co mu jest wiadome o istnieniu lub nieistnieniu osób, które wyłączałyby znanych spadkobierców od dziedziczenia lub dziedziczyłyby wraz z nimi oraz o testamentach spadkodawcy (§2).

Z przytoczonego przepisu art. 669 k.p.c. wynika, że w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku winny brać udział w szczególności wszystkie osoby należące do kręgu spadkobierców ustawowych spadkodawcy, ewentualnie następcy prawni tych osób. Ustaleniu kręgu tych osób służy między innymi zapewnienie składane zgodnie z art. 671 k.p.c.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy nie odebrał jednak wymaganego okolicznościami sprawy zapewnienia ani też nie podjął żadnych innych czynności w celu ustalenia prawidłowego kręgu spadkobierców ustawowych po J. M. i wezwania ich do udziału w sprawie zgodnie z wymogiem wynikającym z art. 669 k.p.c. oraz art. 510 § 2 k.p.c.

Powyższe wynikało zaś z niezastosowania przez Sąd pierwszej instancji przepisów kodeksu cywilnego normujących nabycie spadku obowiązujących w dacie otwarcia spadku po J. M., to jest w dniu 22 lipca 2009 roku. Mianowicie Sąd Rejonowy nie uwzględnił, że z dniem 28 czerwca 2009 roku weszła w życie ustawa z dnia 2 kwietnia 2009 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. nr 79, poz. 662). Ustawą tą został zmieniony między innymi art. 934 k.c., który w brzmieniu obowiązującym od dnia 28 czerwca 2009 roku przewiduje, że w braku zstępnych, małżonka, rodziców, rodzeństwa i zstępnych rodzeństwa spadkodawcy cały spadek przypada dziadkom spadkodawcy; dziedziczą oni w częściach równych (§ 1). Jeżeli któreś z dziadków spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału spadku między zstępnych spadkodawcy (§2). W braku zstępnych tego z dziadków, który nie dożył otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada pozostałym dziadkom w częściach równych (§3).

Ponadto wskazaną wyżej ustawą został dodany przepis art. 934 1k.c. stanowiący, że w braku małżonka spadkodawcy i krewnych, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada w częściach równych tym dzieciom małżonka spadkodawcy, których żadne z rodziców nie dożyło chwili otwarcia spadku.

Z obowiązującego od dnia 28 czerwca 2009 roku brzmienia art. 935 § 1 k.c. wynika, że dopiero w braku małżonka spadkodawcy, jego krewnych i dzieci małżonka spadkodawcy, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy poprzestał na zapewnieniu odpowiadającym treści poprzednio obowiązującego art. 934 k.c., który przewidywał znacznie węższy krąg spadkobierców ustawowych, niż wynikający z obecnej treści tego artykułu (nie uwzględniający dziadków spadkodawcy oraz ich zstępnych), a nadto z art. 934 1k.c.

Nie została tym samym spełniona podstawowa przesłanka do wydania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, gdyż w świetle art. 669 k.p.c. może ono zostać wydane dopiero po wezwaniu na rozprawę wszystkich osób, które mogą wchodzić w rachubę jako spadkobiercy ustawowi i testamentowi. Tym samym doszło do nierozpoznania istoty sprawy.

W konsekwencji zachodziła wynikająca z art. 386 § 4 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. podstawa uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Dla wydania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po J. M., a w tym celu dla prawidłowego ustalenia kręgu osób zainteresowanych w sprawie zgodnie z art. 510 k.p.c. oraz art. 669 k.p.c., niezbędnym jest odebranie pełnego zapewnienia, o którym mowa w art. 671 k.p.c., przy uwzględnieniu obowiązującej w dacie otwarcia spadku treści art. 934 i art. 934 1k.c. W zależności od treści zapewnienia Sąd pierwszej instancji winien wezwać osoby zainteresowane do udziału w sprawie. Sąd winien także ocenić czy zapewnienie jest wystarczające do przyjęcia, że oprócz zapewniającego oraz osób przezeń wskazanych nie ma innych spadkobierców i w przeciwnym razie dokonać ogłoszenia stosownie do art. 672-674 k.p.c.

Nie można także odmówić słuszności niektórym spośród zarzutów podniesionych w apelacji.

Nie budzi wątpliwości, że w sytuacji dopuszczenia przez Sąd Rejonowy dowodu z opinii biegłego z zakresu badania pisma ręcznego, dla przeprowadzenia tego dowodu niezbędnym było zażądanie przez Sąd od uczestników złożenia materiału porównawczego, ewentualnie zwrócenie się przez Sąd w tym celu do instytucji, w których taki materiał porównawczy może się znajdować (np. właściwego oddziału ZUS, Urzędu Skarbowego). Nie można zaś uznać za prawidłowe zlecenia biegłemu sporządzenia opinii bez wcześniejszego zgromadzenia materiału porównawczego i następnie uchylenia wcześniejszego pozytywnego postanowienia dowodowego oraz pominięcia dowodu w sytuacji, gdy biegły poinformował o niemożności sporządzenia opinii wobec braku materiału porównawczego.

Z powyższych względów uznać należy, że ponowiony w postępowaniu apelacyjnym wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu badania pisma zasługuje na uwzględnienie. Do akt sprawy zostały złożone dokumenty mające stanowić materiał porównawczy, a nadto istnieje możliwość poszerzenia tego materiału w sposób, o którym była mowa wyżej.

W związku z zarzutami dotyczącymi opinii sporządzonej przez biegłego lekarza psychiatrę M. W. wskazać należy, że brak na obecnym etapie postępowania podstaw do uznania zasadności wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza psychiatry. Natomiast niewątpliwie zachodzi potrzeba odebrania od biegłej uzupełniającej opinii w zakresie okoliczności podniesionych w piśmie uczestniczki A. P. złożonym przez jej pełnomocnika na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2014 roku. Dotyczy to wpisu zespołu otępiennego w historii choroby spadkodawcy na karcie 38 akt, widniejącego również w karcie informacyjnej na karcie 40 akt sprawy, zapisów w karcie informacyjnej Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Zakładu Opieki Zdrowotnej MSWiA w L. o bólu głowy i zawrotach głowy występujących u spadkodawcy (k. 40v.), a także oceny stanu świadomości spadkodawcy w dniu 15 czerwca 2009 roku w kontekście konkretnych wpisów w historii choroby obrazujących pogarszający się stan spadkodawcy w kolejnych dniach pobytu w szpitalu.

Po odebraniu opinii uzupełniającej Sąd Rejonowy rozważy czy niezbędnym jest dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza psychiatry.

W ocenie Sądu Okręgowego niezasadny jest zarzut naruszenia przepisów postępowania wskutek niedopuszczenia dowodu z zeznań wnioskodawczyni na okoliczność składu majątku spadkowego. Brak bowiem logicznego związku pomiędzy kwestią wiedzy B. Z. co do składu całości spadku, a wiarygodnością twierdzeń wnioskodawczyni co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia.

Natomiast, wobec powoływanego przez świadków faktu obecności B. Z. podczas złożenia przez spadkodawcę oświadczenia w dniu 15 czerwca 2009 roku, zachodziły podstawy do przesłuchania wnioskodawczyni w trybie art. 299 k.p.c. na okoliczności, w jakich doszło do sporządzenia tego oświadczenia, a także na okoliczności opuszczania mieszkania spadkodawcy przez wnioskodawczynię oraz osoby wskazane jako świadkowie testamentu. Wymienione ostatnio okoliczności pozostają bowiem w związku z zarzutami dotyczącymi godziny rozpoczęcia pracy w dniu 15 czerwca 2009 roku przez G. B., co według apelujących wykluczało obecność tej osoby podczas składania oświadczenia spadkodawcy.

Ponadto Sąd Rejonowy rozpozna wniosek dowodowy zgłoszony na rozprawie apelacyjnej, a dotyczący dopuszczenia dowodu ze złożonej do akt kserokopii wypisu aktu notarialnego.

Dopiero po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, po uprzednim ustaleniu właściwego kręgu uczestników i wezwaniu zainteresowanych do udziału w sprawie, Sąd pierwszej instancji stosownie do wyników tego postępowania rozstrzygnie co do meritum sprawy.

Z tych wszystkich względów i na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji postanowienia.