Sygn. akt II K 1895/13
Dnia 13 października 2014 r.
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Grzegorz Stupnicki
Protokolant: Joanna Szajkowska
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze – Włodzimierz Leonczuk
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 12 marca 2014r., 21 maja 2014 r., 13 czerwca 2014 r., 26 sierpnia 2014 r. i 7 października 2014 r.
s p r a w y : J. M.
syna J. i J. z d. J.
ur. (...) w J.
oskarżonego o to, że:
w dniu 22 czerwca 2013 roku w K., kopiąc w nogi W. D. spowodował u niego obrażenia w postaci złamania goleni lewej, naruszające czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni
tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k.
I. uznaje oskarżonego J. M. za winnego popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. czynu z art. 157 § 1 k.k. i za to za podstawie art. 157 § 1 k.k. wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. wykonanie wymierzonej oskarżonemu J. M. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza ustalając na podstawie art. 70 § 1 pkt 1 k.k. okres próby na 2 (dwa) lata;
III. na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego J. M. środek karny w postaci nawiązki w kwocie 2000 (dwa tysiące) złotych płatnej na rzecz pokrzywdzonego W. D.;
IV. na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. zasądza od oskarżonego J. M. na rzecz oskarżyciela posiłkowego W. D. kwotę 800 zł;
V. na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego J. M. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości, w tym na podstawie art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych wymierza mu 300 złotych opłaty.
Sygn. akt II K 1895/13
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
J. M. jest zameldowany w K. przy ul. (...). Jego sąsiadką mieszającą przy ul. (...) jest J. H. – matka W. D.. W. D. mieszka także w K. przy ul. (...). Rodzina W. D. jest pochodzenia romskiego.
dowód: wyjaśnienia J. M. J. M. k.29-30,33,69-70;
zeznania J. H. k.14,84;
zeznania W. D. k. 15,81-82,106,138-139.
W dniu 22 czerwca 2013r. J. M. usłyszał charakterystyczny syk uchodzącego powietrza po czym zauważył, że w jego samochodzie osobowym marki V. (...), zaparkowanym przed posesją przy (...)w k., zostały uszkodzone – przecięte dwie opony. W tym czasie W. D. szedł ulicą – idąc od miejsca zamieszkania jego matki do swojego mieszkania – nieopodal posesji J. M.. J. M. widząc idącego zdenerwowany krzyknął do niego „czy to jego sprawka ?” a następnie rzucił się na W. D. i zaczął okładać go rękami po całym ciele oraz kopać po nogach. W wyniku kocięcia w lewą nogę W. D. J. M. złamał mu lewą goleń czym spowodował u niego naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni.
dowód: częściowo wyjaśnienia J. M. k.29-30,33,69-70;
zeznania J. H. k.14,84;
zeznania W. D. k. 15,81-82,106,138-139;
zeznania S. D. k.10,18,83-84;
zeznania T. M. k.19,106-107;
zeznania M. O. (1) k.137-138;
opinia sadowo – lekarska wraz z opinią uzupełniającą k.22,124,131;
kserokopia dokumentacji medycznej W. D. k.91,97-102.
J. M. nie był dotychczas karany sądownie za przestępstwa.
dowód: dane o karalności k. 112;
J. M. zarówno w toku dochodzenia jak i na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Opisał, że bronił się przed atakiem ze strony W. D., którego podejrzewał o uszkodzenie – przebicie opon w jego samochodzie. Zapewnił, że W. D. sam sobie załamał nogę kopiąc go w nogę. Dodał, że jest w konflikcie z pokrzywdzonym a nadto „nacja cygańska kowarska” ma u niego „zasługi” to znaczy on zgłasza na Policję kradzieże, a Policja je umarza.
Sąd zważył, co następuje:
Sąd jako wiarygodne uznał wyjaśnienia oskarżonego w zakresie w jakim przyznał, że miedzy nim a pokrzywdzonym doszło do zdarzenia, w czasie którego W. D. doznał złamania nogi. Wyjaśnienia te korespondowały bowiem z zeznaniami nie tylko W. D. ale także z zeznaniami świadków J. H., S. D. oraz T. M.. Sąd nie znalazł zatem żadnych podstaw by podważyć ich wiarygodność zwłaszcza, iż znajdowały one potwierdzenie w dokumentacji medycznej leczenia szpitalnego pokrzywdzonego (k.91 akt sprawy).
Jako niewiarygodne Sąd uznał wyjaśniania oskarżonego w zakresie w jakim opisał okoliczności w jakich W. D. doznał obrażeń ciała – złamania nogi. Wyjaśnienia te były bowiem niespójne i niekonsekwentne. W toku postępowania przygotowawczego oskarżony opisał, że pokrzywdzony kopiąc go złamał sobie nogę, gdyż chyba krzywo stanął (k.30 akt sprawy) zaś na rozprawie opisał, że pokrzywdzony złamał sobie nogę, gdyż sam „kopnął” go „w prawą nogę” (k.69 akt sprawy). Nadto wyjaśnienia te pozostawały w sprzeczności z wiarygodnymi zeznaniami pokrzywdzonego W. D.. Pokrzywdzony opisał w jakich okolicznościach został zaatakowany przez oskarżonego oraz jakich urazów wówczas doznał precyzując, iż nastąpiło to w wyniku kopnięcia jego nogi przez J. M.. Zeznania pokrzywdzonego były rzeczowe i znajdowały pośrednie potwierdzenie w relacji J. H., S. D. oraz T. M.. Podkreślić należy, iż osoby te, mimo, że łączyły je z oskarżonym więzi rodzinne (J. H.) bądź koleżeńskie (S. D. oraz T. M.) wskazywały jedynie na dokonane przez siebie spostrzeżenia, nie wypełniając luk w pamięci domysłami. Potwierdzaniem tego jest chociażby okoliczność, że żadna z tych osób nie potwierdziła, jakoby widziała także samo zdarzenie w czasie którego oskarżony złamał pokrzywdzonemu nogę. Z tych też względów Sąd uznał zeznania świadków J. H., S. D. oraz T. M. za wiarygodne. Oceniając zeznania W. D. Sąd nie stracił z pola widzenia, że były one logiczne. Pośrednio były one potwierdzone zarówno wyjaśnieniami oskarżonego jak i zeznaniami świadka M. O. (1). Bezspornie oskarżony miał pretensje do W. D. o rzekome uszkodzenie opon w jego samochodzie. Ta pretensja spowodowała, że oskarżony zaatakował pokrzywdzonego. Twierdzenia jakoby wówczas to pokrzywdzony zaatakował oskarżonego, powodując u niego obrażenia ciała a także uszkadzając sobie nogę było nielogiczne. Po pierwsze pokrzywdzony miał złamaną lewą nogę choć co sam podkreśla, gdyby kopał oskarżonego używałby prawej nogi (jest bowiem osobą praworęczną), toteż wyjaśnienia oskarżonego (złożone na rozprawie) jakoby pokrzywdzony miał tak mocno kopnąć go lewą nogą, że aż spowodował złamie goleni były nielogiczne. Zgodne bowiem z zasadami logicznego rozumowania (mając na względzie tzw. lustrzane odbicie osób) jest ustalenie, że pokrzywdzony został kopnięty w lewą nogę przez osobę używającą prawej – mocniejszej nogi, która to osoba stała na wprost niego. To zaś korespondowało z zeznaniami pokrzywdzonego a było sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego. Po drugie, co wprost wynika z zeznań M. O. (2), J. M. po zdarzeniu udał się na komisariat Policji i dokonał zgłoszenia zajścia – wskazując, iż dotyczy ono uszkodzenia opon w jego samochodzie. M. O. (2) jest funkcjonariuszką Policji nie zainteresowaną określonym rozstrzygnięciem w sprawie, toteż brak jest podstaw do podważania wiarygodności jej zeznań. Świadek ta wskazała (k.137-138 akt sprawy), że gdyby oskarżony miał po zdarzeniu widoczne obrażenia ciała, bądź skarżył się, że W. D. spowodował u niego obrażenia ciała, okoliczności te znalazłyby się w sporządzonej przez nią notatce (k.114 akt sprawy), co nie nastąpiło. Skoro bezpośrednio po zdarzeniu udając się do najbliższej jednostki Policji w K. oskarżony nie wskazywał jakoby miał obrażenia ciała spowodowane przez W. D. to logiczne jest uznanie, że wówczas nie miał żadnych obrażeń ciała. Tym samym ocenił, że jego wyjaśnienia jakoby podczas zajścia W. D. miał spowodować u niego obrażenia ciała były niewiarygodne i miały na celu jedynie spowodowanie uniknięcia przez niego odpowiedzialności karnej. Twierdzenia te miały bowiem na celu uzasadnić okoliczność, że pokrzywdzony sam złamał sobie nogę kopiąc oskarżonego, co w rzeczywistości nie miało miejsca. Z tych też względów fakt, iż oskarżony przedłożył dokumentacje medyczną – powstałą dopiero w dniach 8 i 30 lipca 2013r. (k. 67 i 68 akt sprawy) a zatem ponad dwa tygodnie po zdarzeniu, nie dawał podstaw do potwierdzenia wiarygodności jego twierdzeń.
Na prawdziwość zeznań pokrzywdzonego pośrednio wskazywały także opinie sądowo – lekarskie wydane w sprawie. Biegły wskazał, iż obrażenia jakich doznał W. D. mogły powstać w okolicznościach przez niego podanych. Opinie sądowo – lekarska została wydane przez lekarza mającego wiadomości specjalne w dziedzinie chirurgii a jej wnioski były kategoryczne. Tym samym Sąd uznał jej wnioski za własne.
Sąd nie znalazł żadnych podstaw do podważenia dowodów z dokumentów ujawnionych w sprawie, bowiem zostały sporządzone przez powołane do tego podmioty w granicach ich kompetencji.
Biorąc pod uwagę zgromadzone dowody nie budzi wątpliwości, że J. M. swoim zachowaniem z dnia 22 czerwca 2013r. polegającym na tym, że kopiąc w nogi W. D. spowodowała u niego złamanie goleniu lewej, które naruszyły czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni, wyczerpał znamiona występku z art. 157 § 1 k.k.
W opisanym zdarzeniu oczywiste jest umyślne działanie oskarżonego z zamiarem bezpośrednim. Jego zachowanie polegające na kopaniu W. D. wymagało wykazania woli działania. Oczywistym jest, że takie zachowanie skierowane było na spowodowanie obrażeń u zaatakowanego. Z całą pewnością można przypisać oskarżonemu winę. Jest bowiem osobą dorosłą, o stopniu rozwoju nie odbiegającym od rozwoju przeciętnego człowieka. Znane są jej powszechnie obowiązujące zakazy takie jak zakaz występowania przeciwko zdrowiu innego człowieka.
Dodać należy, iż kopiąc W. D. oskarżony nie działał w warunkach obrony koniecznej o jakiej stanowi art. 25 § 1 k.k. Oczywistym było bowiem, iż to oskarżony podjął decyzję, by wymierzyć pokrzywdzonemu karę zawiązku tym, że z podejrzewał go o uprzednie uszkodzenie jego mienia – przebicie opon w samochodzie. Podkreślić należy, iż dla przyjęcia kontratypu obrony koniecznej niezbędne jest działanie wyłącznie w celu obrony koniecznej, a nie dla załatwienia własnych porachunków. Skoro oskarżony działał przede wszystkim w roli napastnika (nie zaś napadniętego), to oczywiste jest, że sytuacja taka wyklucza możliwość zastosowania normy zawartej w przepisie art. 25 § 1 k.k. (tak wyrok SN z dnia 18 maja 2006r. w sprawie WA 17/06 OSNwSK 2006/1/1063)
J. M. kopiąc W. D. w nogi – łamiąc mu lewą goleń spowodował u niego obrażenia naruszające czynności narządów jej ciała na okres powyżej 7 dni, toteż wyczerpał znamiona czynu z art. 157 § 1 k.k.
Stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu był wysoki. Oskarżony zaatakował pokrzywdzonego jedynie z tego powodu, że uznał, jakoby ten uszkodził opony w jego samochodzie, nie mając wszak w tym zakresie żadnej pewności. Bezspornie oskarżony, co sam przyznał, nie widział, kto dokonał uszkodzenia opon w jego samochodzie, pomimo tego uznał, że dokonał tego właśnie W. D. – który jest Romem. Nie można także było stracić z pola widzenia faktu, iż w wyniku obrażeń ciała jakich doznał pokrzywdzony, był on przez wiele miesięcy osobą pozostającą na zwolnieniu lekarskim jako osoba niezdolna do pracy.
Sąd nie dopatrzył się żadnych szczególnych okoliczności łagodzących wpływających na wymiar kary oskarżonego. Zasadą obowiązującą w społeczeństwie jest bowiem nie wchodzenie w konflikt z prawem zaś wyjątkiem od zasady naruszania prawa. Tym samym fakt, iż dotychczas oskarżony nie popełniał przestępstw nie może być uznany za szczególnie łagodzącą okoliczność przy wymiarze kary.
W ocenie Sądu wymierzona oskarżonemu za przypisane mu przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. , kara 5 miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do jego winy i stopnia społecznej szkodliwości jego czynu. Kara ta powinna spełniać swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej, uzmysławiając oskarżonemu naganność jego postępowania oraz nieopłacalność wchodzenia w konflikt z prawem. Zdaniem Sądu, orzeczona wobec niego kara powinna również spełnić swoje cele w zakresie prewencji ogólnej, wskazując, że popełnienie przestępstwa musi pociągnąć za sobą odpowiedzialność karnoprawną.
W ocenie Sądu wobec oskarżonego istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna pozwalająca stosownie do art.69 § 1 k.k. zawiesić wykonanie wymierzonej mu kary. Ta pozytywna prognoza kryminologiczna pozwala przypuszczać, iż pomimo zawieszenia wykonania wobec niego kary pozbawienia wolności będzie on przestrzegał porządku prawnego i nie wejdzie w konflikt z prawem. Dla zweryfikowania przyjętej wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej, w ocenie Sądu wystarczający był minimalny - dwuletni okres próby toteż taki okres na podstawie art. 70 § 1 pkt 1 k.k. został ustalony.
Biorąc pod uwagę następstwa zdrowotne i ekonomiczne (utrata pracy) jakich doznał pokrzywdzony w wyniku działania oskarżonego, a także uwzględniając jego cierpienia związane z konieczną hospitalizacją a także z następną ułomnością w załatwianiu spraw codziennych (co znajdowało odzwierciedlenie orzeczeniu o stopniu niepełnosprawność pokrzywdzonego k.135 akt sprawy) Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz W. D. nawiązkę w kwocie 2000 złotych, uznając tą wysokość za odpowiednią z jednej strony do winy a drugiej strony społecznej szkodliwości czynu oskarżonego.
Sąd zasądził od oskarżonego J. M. na rzecz oskarżyciela posiłkowego W. D. kwotę 800 złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika z wyboru (na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k.)
Zasadą w procesie karnym jest ponoszenie przez oskarżanego kosztów procesu a wyjątkiem od zasady zwolnienie od tego obowiązku. Oskarżony posiada stałe świadczenie rentowe w kwocie 1050 złotych miesięcznie, a także majątek w postaci udziałów w nieruchomości, samochodu osobowego a także oszczędności w kwocie powyżej 10 000 złotych. Nie istnieją zatem w ocenie Sądu przesłanki określone w art. 624 k.p.k. przemawiające za zwolnieniem go w całości lub części od ponoszenia przedmiotowych kosztów. Z tych też względów Sąd, na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości w tym wymierzył mu 300 złotych opłaty.