Sygn. akt I ACa 1404/12
Dnia 6 lutego 2013 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Janusz Kaspryszyn |
Sędziowie: |
SSA Adam Jewgraf (spr.) SSA Franciszek Marcinowski |
Protokolant: |
Katarzyna Rzepecka |
po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2013 r. we Wrocławiu na rozprawie
sprawy z powództwa Ł. A.
przeciwko J. M.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z dnia 5 lipca 2012 r. sygn. akt I C 1212/11
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5.07.2012 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zasądził od pozwanego J. M. na rzecz powoda Ł. A. kwotę 76.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8.10.2011 r. do dnia zapłaty (pkt I) oraz zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd ten wydał w oparciu o następujące, istotne, ustalenia faktyczne.
W dniu 25.11.2010 r. w Kancelarii Notarialnej we W. prze notariuszem K. K. doszło do zawiązania umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która miała działać pod firmą (...). Wspólnikami spółki byli powód - Ł. A., pozwany - J. M. oraz G. P. (1) i R. O. (1). Kapitał zakładowy spółki został ustalony na poziomie 400.000 zł
i podzielony na 4.000 równych i niepodzielnych udziałów po 100 zł każdy. Udziały zostały pokryte wkładem pieniężnym w następujący sposób: Ł. A. objął 1720 udziałów, stanowiących 172.000 zł w kapitale zakładowym spółki, J. M. – 760 udziałów stanowiących łącznie 76.000 zł w kapitale zakładowym spółki, po 760 udziałów o wartości 76.000 zł objęli również G. P. (1)
i R. O. (1).
Wobec tego, że zarówno pozwany jak i pozostali wspólnicy nie dysponowali kwotą 76.000 zł na pokrycie udziałów w kapitale zakładowym spółki, powód udzielił każdemu ze wspólników nieoprocentowanej pożyczki. Umowa została zawarta
w formie ustnej. Ł. A. dokonał wpłaty w wysokości 76.000 zł na rachunek bankowy spółki w imieniu G. P. (1), R. O. (1) i pozwanego, J. M.. Powód w dniu 30.11.2010 r. uiścił na konto
spółki (...) kwotę 76.000 zł tytułem: „wpłata kapitału spółki (...) sp. z o.o.
J. M.”. Zarówno R. O. (1), jak i G. P. (1) złożyli deklaracji podatkową w związku z otrzymaną pożyczką.
Powód pismem z dnia 10.08.2011 r., odebranym przez pozwanego w dniu 26.08.2011 r., wezwał pozwanego do zwrotu kwoty 76.000 zł tytułem udzielonej na pokrycie udziałów w spółce kwoty pożyczki.
Umowa pożyczki została wypowiedziana tylko pozwanemu z uwagi na konflikt, jaki zrodził się między wspólnikami, a związany z podejmowaniem przez pozwanego działalności konkurencyjnej wobec działalności spółki.
Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji uznał, że powództwo
zasługiwało w całości na uwzględnienie. Sąd ten podkreślił, że z umowy spółki z dnia
25.12.2010 r. wynikało, że wszyscy wspólnicy wnoszą do spółki wkład pieniężny. Pozwany, jak i G. P. (1) oraz R. O. (1) mieli wnieść 76.000 zł celem objęcia po 760 udziałów w spółce. Z kolei treść przelewu z dnia 30.11.2010 r. dokonana z rachunku bankowego powoda na rachunek bankowy spółki
wskazuje, że wpłata nim dokonana została tytułem kapitału spółki
w imieniu J. M., zaś zeznający w sprawie świadkowie: G. P. (1) oraz R. O. (1) podali, że powód pożyczył każdemu ze wspólników, w tym pozwanemu, kwotę 76.000 zł na objęcie po 760 udziałów
w spółce, przy czym w przypadku każdego ze wspólników mechanizm był taki sam, tj. wpłata bezpośrednio z rachunku powoda na rachunek spółki. Odwołując się do treści art. 720 § 2 k.c. Sąd ten wskazał, że fakt zawarcia przez strony umowy pożyczki uprawdopodobniony został za pomocą pisma, tj. potwierdzenia realizacji przelewu dochodzonej przez powoda kwoty na rzecz spółki (...) sp. z o.o., tytułem wkładu pieniężnego, do którego pokrycia obowiązany był pozwany. Jednocześnie Sąd Okręgowy wskazał, że strony nie porozumiały się co do konkretnego terminu zwrotu tej pożyczki, a zatem powód, zgodnie z treścią
art. 723 k.c., uprawniony był do żądania jej zwrotu od pozwanego w terminie
6 tygodnie od dnia wezwania do zapłaty, a więc od dnia 08.10.2011 r. i od tego też dnia powodowi należały się odsetki ustawowe od zasądzonego roszczenia, bowiem pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem świadczenia.
O kosztach postępowania Sąd ten orzekł w oparciu o treść art. 98 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, skarżąc go w całości
i zarzucając:
1. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 212 § 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c.
i art. 328 § 2 k.p.c., przez dokonanie istotnych ustaleń stanu faktycznego przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia w sposób sprzecznych z treścią zebranego materiału dowodowego, co skutkowało przyjęciem, iż:
- pomiędzy powodem i pozwanym doszło do zawarcia umowy pożyczki, a zatem, że pozwany poosiada legitymacje bierną w niniejszej sprawie, w sytuacji gdy umowa pożyczki na pokrycie udziałów pozwanego w kapitale zakładowym spółki, zawarta został pomiędzy powodem a spółką (...) sp. z o.o.;
- pominięciem zeznań powoda i świadków w zakresie w jakim wskazywali, iż zwrot kwoty 76.000 zł miał nastąpić gdy zostanie wygenerowany zysk z tytułu wprowadzenia do obrotu gry komputerowej (...), a powyższe miało wpływ na ustalenie terminu wymagalności roszczenia;
2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. w zw. z art. 720 § 1 k.c., przez niewłaściwe ich zastosowanie polegające na nieuwzględnieniu zgodnego zamiaru stron umowy (powoda i spółki (...) sp. z o.o.) co do określenia essentialia negotii umowy, w tym sposobu wydania przedmiotu pożyczki i terminu jej zwrotu;
Nadto pozwany z ostrożności procesowej zarzucił:
3. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 212 § 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c.
i art. 328 § 2 k.p.c., przez dokonanie sprzecznych ustaleń z treścią zebranego
w sprawie materiału dowodowego i pominięcie faktu, że wspólnicy oznaczyli termin zwrotu pożyczki, tj. zwrot ten miał nastąpić w momencie wygenerowania przez spółkę zysku z tytułu wprowadzenia do obrotu gry (...). Powyższe z kolei skutkowało błędnym przyjęciem, iż powód dokonał skutecznego wypowiedzenia umowy pożyczki pozwanemu pismem z dnia 10.08.2011 r., podczas gdy z uwagi na oznaczenie w drodze uzgodnień stron terminu zwrotu pożyczki, powód nie był uprawniony do jej wypowiedzenia na zasadzie art. 723 k.c., a jego powództwo jest przedwczesne.
Wskazując na powyższe, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od
powoda kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi I instancji.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania odwoławczego za obie instancje.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja, w zakresie w jakim wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, zasługiwała na uwzględnienie.
Na wstępie wskazać jednak należy, iż bezzasadna okazała się pierwsza grupa zarzutów podniesiona pozwanego (zamieszczona w pkt 1 i 2 apelacji), przy pomocy których zmierzał on do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji odnośnie legitymacji biernej pozwanego w niniejszym procesie i faktu zawarcia przez niego
z powodem umowy pożyczki w kwocie 76.000 zł na pokrycie udziałów pozwanego
w kapitale zakładowym spółki (...) sp. z o.o. Zważyć bowiem trzeba, iż ze zgromadzonych w sprawie dowodów wynika, iż umowa pożyczki została zawarta pomiędzy powodem a pozwanym, zaś nie można takiego stosunku poszukiwać pomiędzy powodem a sama spółką. Na powyższe wskazuje korespondencja mailowa przedstawiona
notabene przez pozwanego (k. 37), potwierdzenie przelewu (k. 10), dokumenty złożony w Urzędzie Skarbowym w związku z zapłata podatku od czynności cywilnoprawnych (k. 71-74), zeznania świadków (pozostałych wspólników (...) sp. z o.o.), tj. R. O. (1), G. P. (1) (protokół z dnia 5.03.2012 r. (k. 38-42), z których wynika, że umowy pożyczki były zawierane pomiędzy powodem a współudziałowcami spółki (w tym pozwanym). Nie mają natomiast oparcia w materiale dowodowym sprawy, twierdzenia pozwanego, że
z zeznań świadka R. O. wynika, że powodowi miała zostać zwrócona kwota uiszczona przez niego na poczet kapitału zakładowego spółki przez sama spółkę
(nie zaś przez wspólników), po osiągnięciu zysku przez spółkę w wyniku wprowadzenia do obrotu gry komputerowej (...) (vide: transkrypcja protokołu zeznania R. O. - k. 46, 00:18:10, k. 48 00:19:30; zeznania G. P. -
k. 55 00:27:48).
Reasumując powyższą część rozważań stwierdzić należy, że zgromadzony
w niniejszej sprawie materiał dowodowy wykazuje, iż powód pożyczył
pozwanemu kwotę 76.000 zł na pokrycie udziałów w kapitale zakładowym spółki (...) sp. z o.o. W powyższym zakresie Sąd Apelacyjny podziela stanowisko
i oceny zaprezentowane przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zaakcentować przy tym należy, iż istotą umowy pożyczki jest to, że pożyczona kwota musi być zwrócona (art. 720 k.c.) i tej treści uzgodnienia pomiędzy stronami zapadły. Odrębną natomiast kwestią jest to, na kiedy stron ustaliły termin zwrotu pożyczki,
o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.
Na uwzględnienie zasługiwały natomiast pozostałe zarzuty skarżącego (podniesione w pkt 3 i 4 apelacji), przy pomocy których pozwany kwestionował ustalony przez Sąd Okręgowy termin wymagalności roszczenia powoda.
Sąd Apelacyjny analizując treść zeznań słuchanych w sprawie świadków (pozostałych (...) sp. z o.o.) podzielił twierdzenia skarżącego, iż z zeznań tych wynika, że strony zawierając ustną umowę pożyczki dokonały pewnych ustaleń w zakresie terminu jej zwrotu. Zarówno bowiem zeznania świadka. R. O. jak i G. P. wskazują na to, że termin ten został przez wspólników powiązany z chwilą osiągnięcia przez spółkę zysku. Zresztą sam powód przyznaje, że podczas prowadzonych rozmów co do warunków umowy pożyczki, jako termin jej zwrotu rozumiano moment, w którym będą wystawiane faktury za grę (protokół z dnia 28.06.2012 r. k. 86-888, ok. 10 min).
Niewątpliwie takie oznaczenie terminu nasuwa poważne trudności w jego ustaleniu, jak również rozważeniu jego charakteru prawnego. Niemniej jednak rolą Sądu Okręgowego było dokonanie w tym zakresie wykładni oświadczeń woli stron
w zakresie ich zgodnego zamiaru, zgodnie z regułami o których mowa w art. 65 k.c. Powyższego jednak Sąd I instancji zaniechał dostrzegając jednocześnie (jak wynika z treści protokołu i zadawanych świadkom pytań, k. 57, 00:29:40), iż tego rodzaju ustalenia, co do terminu zwrotu pożyczki pomiędzy stronami były.
Wskazać przy tym należy, że w razie zamieszczenia w treści czynności prawnej zastrzeżenia, że powstanie lub ustanie skutków tej czynności zależy od nadejścia (upływu) określonego terminu, powstaje sytuacja podobna jak w przypadku zastrzeżenia warunku w rozumieniu art. 89 k.c. W przeciwieństwie jednak do warunku, który łączy się ze zdarzeniem przyszłym i niepewnym, termin ma zasadniczo charakter zdarzenia przyszłego i pewnego. Wynika to z właściwości czasu, który płynie stale, równomiernie i nie jest możliwe jego zatrzymanie. Dlatego oznaczony termin przyszły zawsze musi kiedyś nadejść lub upłynąć. Pewność nadejścia terminu w jakimś stopniu może jednak zależeć od sposobu jego określenia. Najczęściej termin jest określany kalendarzowo (np. przez podanie konkretnej daty albo przez wskazanie daty początkowej oraz daty końcowej pewnego okresu). Jeżeli jednak przepis szczególny nie stanowi inaczej (np. art. 33 pr. weksl.), terminy mogą być oznaczane także za pomocą określonych zdarzeń, które mogą nastąpić w przyszłości, np. „następnego lata", „po żniwach", „niezwłocznie po"
(np. niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania - art. 343 § 1 k.c.),
„z chwilą sprzedaży nieruchomości X" itp. Z uwagi na bardziej lub mniej precyzyjne określenie terminu wyróżnia się:
1) terminy, których nadejście jest pewne i pewna jest chwila ich nadejścia
(
dies certus an, certus quando), np. 31.12.2008 r.;
2) terminy, których nadejście jest pewne, ale niepewna jest chwila ich nadejścia ( dies certus an, incertus quando), np. kiedy X umrze;
3) terminy, których nadejście nie jest pewne, ale pewna jest chwila ich ewentualnego nadejścia ( dies incertus an, certus quando), np. kiedy A będzie miał 100 lat;
4) terminy, których nadejście nie jest pewne i niepewna jest również chwila ich nadejścia ( dies incertus an, incertus quando), np. kiedy B urodzi dziecko.
W przypadku terminów wyznaczonych przez odwołanie się do jakiegoś zdarzenia, którego nadejście nie jest pewne (
dies incertus an), należy raczej mówić
o zastrzeżeniu warunku, a nie terminu (por. Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2008, s. 278 i n.; A. Wypiórkiewicz (w:) Praktyczny komentarz...,
op. cit., s. 265 i n.; J. Strzebińczyk (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2006, s. 257 i n.;
M. Pazdan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 517).
Mając powyższe na uwadze, stwierdzić należy, że rolą Sądu I Instancji było rozważenie czy zastrzeżenie przy zawarciu umowy pożyczki stanowiło warunek (zdarzenie przyszłe i niepewne) czy termin (zdarzenie przyszłe i pewne), a następnie odniesienie dokonanych w tym zakresie ocen (ustaleń) do umowy łączącej strony. Powyższego Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie zaniechał, co skutkowało z kolei tym, iż nie rozpoznał on istoty niniejszej sprawy. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż dla prawidłowej oceny zasadności żądania powoda niezbędne jest ustalenie tego, czy strony skutecznie dokonały, czy też nie, oznaczenia termin zwrotu pożyczki. Powyższe wpływa bowiem na ocenę wymagalności żądania powoda, w tym skuteczności wypowiedzenia, na które powołuje się on w niniejszej sprawie. Tymczasem Sąd I instancji nie zbadał, jaki charakter ma przyjęty przez strony opisowy termin (zastrzeżenie) zwrotu pożyczki, który został przez nich powiązany
z chwilą osiągania przez spółkę zysku, a w każdym razie nie znalazło to odzwierciedlenia w treści uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Konsekwencją powyższego jest natomiast to, że zaskarżone orzeczenie w tym zakresie (terminu wymagalności roszczenia powoda) nie poddaje się kontroli instancyjnej. Nie można bowiem zweryfikować rozumowania Sądu Okręgowego, które doprowadziło go do wniosku, iż strony nie określiły w umowie terminu zwrotu pożyczki, w sytuacji gdy
(co słusznie akcentuje skarżący), z zeznań świadków wynika, iż w istocie strony
w jakiś sposób porozumiały się co do czasu, czy też zdarzeń, których zaistnienie skutkować będzie obowiązkiem zwrotu przez pozwanego (jak i innych wspólników) pożyczki udzielonej przez powoda. Okoliczności te jednak nie został w niniejszej sprawie przez Sąd I instancji należycie wyjaśnione (ustalone), z uwzględnieniem treści art.65 k.c. i rozważone.
Ponownie zatem rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy winien przy zastosowaniu reguł wykładni oświadczeń woli stron, zawartych w art. 65 k.c. ustalić
i ocenić to, czy strony opisowo określiły termin zwrotu pożyczki, a jeśli tak to co rozumiały pod tym pojęciem („kiedy spółka osiągnie zysk”). Następnie zaś Sąd ten winien rozważyć, czy tak określony termin nadszedł, a tym samym czy zobowiązanie pozwanego jest już wymagalne.
Jeśliby zaś Sąd I instancji, ponownie rozpoznając sprawę, uznał, iż tak opisany, ustalony przez strony termin wymagalności pożyczki jest w istocie warunkiem (gdyż jest zdarzeniem przyszłym i niepewnym) to winien rozważyć jaki był sens tego świadczenia dokonanego przez powoda na rzecz pozwanego
(jak i pozostałych wspólników), czy może chodziło o wzięcie na siebie przez
powoda ryzyka powodzenia przedsięwzięcia, czy też może o tymczasowe jego sfinansowanie. Następnie zaś Sąd ten winien rozważyć, czy tak ustalony przez strony warunek się ziścił, a przede wszystkim, czy w ogóle dopuszczalne było zawarcie takiego warunku w umowie pożyczki, czy powyższe nie sprzeciwiało się charakterowi (właściwości) tej umowy. Sąd Okręgowy winien zatem ocenić,
czy w umowie pożyczki można uzależnić roszczenie pożyczkodawcy o zwrot świadczenia od warunku, którego nieziszczenia się w istocie będzie powodować przekształcenie się umowy pożyczki w umowę darowizny, a więc w umowę
o zasadniczo odmiennym charakterze. Z kolei w przypadku przyjęcia, że tego rodzaju zastrzeżenie sprzeciwia się naturze umowy pożyczki, ustalony przez strony warunek uznać należałoby za nieistniejący. Powyższe z kolei skutkowałoby przyjęciem, iż strony w istocie nie ustaliły terminu spłaty pożyczki i termin ten należy liczyć zgodnie z treścią art. 723 k.c.
Z uwagi jednak na to, że Sąd I instancji nie zbadał wskazanych wyżej okoliczności i ich nie rozważył stwierdzić należało, że Sąd ten nie rozpoznał istoty niniejszej sprawy, gdyż nie wyjaśnił jaki charakter miało oświadczenie (zastrzeżenie) zawarte w umowie łączącej strony co do zwrotu pożyczki. Powyższe natomiast, jak już wyżej wskazywano, skutkowało z kolei tym, że nie ustalonym zostało, czy zwrot pożyczki jest już wymagalny oraz, czy możliwym było jej wypowiedzenie przez powoda na podstawie art. 723 k.c. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy
Sąd Okręgowy winien zatem ustalić i rozważyć wszystkie wskazane i omówione wyżej kwestie, a następnie ocenić je na podstawie treści art. 720 k.c., art. 723 k.c., art. 89 k.c. i art. 110 i nast. k.c
Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. oraz
art. 108 § 2 k.p.c., orzeczono jak w sentencji.
MR-K