Sygn. akt I ACa 508/14
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 czerwca 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Józef Wąsik |
Sędziowie: |
SSA Teresa Rak SSO del. Beata Kurdziel (spr.) |
Protokolant: |
sekr.sądowy Marta Matys |
po rozpoznaniu w dniu 17 czerwca 2014 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa A. B.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 7 stycznia 2014 r. sygn. akt IX GC 654/13
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I ACa 508/14
Powódka A. B. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w K. 152 230,79 zł z ustawowymi odsetkami od 6 sierpnia 2009 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu. Na uzasadnienie żądania podała, że 1 maja 2008 r. zawarła ze stroną pozwaną umowę, na podstawie której prowadziła sklepy (...) w P.. W sklepach tych przy wykorzystaniu pracowników zatrudnionych przez siebie powódka sprzedawała towary dostarczane przez stronę pozwaną. Strony dokonywały rozliczeń na podstawie wzajemnie wystawianych faktur. Pozwana była zobowiązana do zapłaty wynagrodzenia w terminie 10 dni od daty otrzymania faktury. W październiku 2008 r. pozwana zdecydowała się zakończyć współpracę z powódką i strony podpisały porozumienie z 29 października 2008 r., zgodnie z którym współpraca stron miała zostać zakończona z dniem 31 stycznia 2009 r. Strony nic nie postanowiły na temat rozliczeń w związku z zakończeniem współpracy, dlatego powódce należały się kwoty wynikające z umowy za okres do zakończenia współpracy. Ostatnie faktury opiewające na należności wynikające z umowy za okres jej obowiązywania powódka wystawiła w styczniu i lutym 2009 r. Były to faktury nr (...) z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 138 811,60 zł, nr (...) z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 22 883,62 zł, nr (...)z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 1220 zł, nr(...)z 7 lutego 2009 r. na kwotę 138 811,60 zł, nr (...)z 7 lutego 2009 r. na kwotę 4960,63 zł. Pozwana nie zapłaciła tych faktur powódce, jednak nigdy nie kwestionowała zasadności ich wystawienia. W wyniku inwentaryzacji przeprowadzonych na początku 2009 r. w sklepach prowadzonych przez powódkę z udziałem pracowników powódki i przedstawicieli pozwanej stwierdzono drobne różnice asortymentowe i pewne niedobory towarów. Sprawa ta była przedmiotem korespondencji i uzgodnień stron. Pozwana nie podniosła z tego tytułu żadnych roszczeń. Zgodnie z treścią porozumienia pozwana od stycznia 2009 r. przejęła pracowników powódki. Z powodu niezapłacenia faktur wystawionych pozwanej na łączną kwotę 306 687,45 zł powódka nie była w stanie zapłacić wynagrodzeń pracownikom, składek ZUS i podatków. Spowodowało to wszczęcie przeciwko powódce egzekucji przez ZUS i Urząd Skarbowy. Powódka została zmuszona do zakończenia działalności gospodarczej i cały czas prowadzona jest przeciwko niej egzekucja należności ZUS i podatków. Zamiast dokonać zapłaty faktur powódki bezpośrednio na rachunek bankowy powódki latem 2009 r. pozwana zaczęła regulować bezpośrednio, całkowicie według swojego uznania, pewne zaległości powódki w zakresie podatków należnych od wystawionych faktur i należności pracowników z tytułu umów o pracę. Między innymi pozwana uregulowała część zobowiązań podatkowych powódki i zapłaciła bezpośrednio ze swojego rachunku 70 596,52 zł na rachunek Urzędu Skarbowego w P. i 14 041,14 zł bezpośrednio byłym pracownikom powódki przejętym przez pozwaną z tytułu rozliczenia należności tych pracowników w okresie, gdy ich pracodawcą była powódka. Powódka pobrała z kas sklepów kwotę 69 800 zł na wypłatę zaległych wynagrodzeń pracowników. Powódka uwzględniła pobranie tej kwoty i zaliczyła ją na zapłatę wystawionych przez nią faktur. Ostatecznie powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 152 230,79 zł wynikającej z wystawionych faktur po potrąceniu kwot, które powódka pobrała z kas sklepów, oraz po potrąceniu kwot. które pozwana zapłaciła bezpośrednio do Urzędu Skarbowego i
pracownikom. Dochodzona kwota stanowi niezapłaconą powódce różnicę. Powódka wezwała pozwaną do zapłaty, ta jednak na wezwanie nie zareagowała.
Pozwana spółka (...) S.A. w K. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu. Pozwana zarzuciła. Ze kwota 34 644,24 zł z faktury (...) została przez pozwaną spółkę przelana na rachunek bankowy Urzędu Skarbowego prowadzącego przeciwko powódce egzekucję z wierzytelności powódki wobec pozwanej spółki. Pozwana spółka wystawiła noty obciążeniowe z tytułu braków inwentaryzacyjnych i potrąciła je z wierzytelnością objętą fakturą (...). Pozwana zarzuciła, że łączna wysokość wynagrodzeń wypłaconych pracownikom powódki przez pozwaną to 31 420,68 zł, a nie ł4 041,14 zł, jak podała powódka. Nierozliczona różnica między tymi kwotami to 17379,54 zł. Kwotę 70 596,52 zł pozwana zapłaciła na rachunek Urzędu Skarbowego na skutek zajęcia tej wierzytelności w egzekucji prowadzonej przeciwko powódce. Łączna kwota niedoborów kasowych to 81 194,34 zł a nie 69 800 zł, jak podała powódka. Jako dowód na tę okoliczność powódka powołała zestawienia sprzedaży i utargu, okresowe raporty sprzedaży, zestawienia wpłat wraz z potwierdzeniem przelewów i listów przewozowych oraz zeznania świadka i opinię biegłego. Nierozliczona kwota z tytułu niedoborów kasowych to 11394,34zł. W trakcie współpracy po stronie pozwanej powstała wierzytelność z tytułu wystawionych przez pozwaną spółkę faktur w kwocie 170 188,62 zł. która została potem skorygowana o kwotę 1253,94 zł. W dniu 29 czerwca 2011 r. pozwana spółka potrąciła z wierzytelnościami powódki swoje wierzytelności w kwocie 301 083,50 zł. Pozwana spółka wskazała, że z wierzytelności w kwocie 306 687.45 zł, na którą powołała się powódka w pozwie, pozwana 105 240,76 zł wpłaciła do Urzędu Skarbowego w związku z prowadzoną przez Urząd Skarbowy egzekucją przeciwko powódce. Z pozostałą częścią wierzytelności powódki pozwana potrąciła wierzytelność w kwocie 104 167.36 zł dnia 4 maja 2009 r. i 97 279,33 zł dnia 29 czerwca 2011r.
Powódka podtrzymała żądanie zawarte w pozwie i przyznała fakt potrącenia wierzytelności przez pozwaną pismem z 4 maja 2009 r. Pozwana zaprzeczyła jednak, że pozwanej przysługiwała wierzytelność z tytułu wypłaty wynagrodzeń należnych pracownikom powódki ponad kwotę 13 093,99 zł. Powódka przyznała, że pozwana zapłaciła do Urzędu Skarbowego 34 691,65 zł w związku z prowadzoną przeciwko powódce egzekucją. Zaprzeczyła, by jej zadłużenie z tytułu niedoborów kasowych miało większą wysokość niż 69 800 zł. Zakwestionowała istnienie wierzytelności pozwanej spółki, w związku z którymi wystawiono faktury dołączone do odpowiedzi na pozew. Zarzuciła też. że część z tych wierzytelności została już raz potrącona. Zarzuciła, że potrącenie z czerw 7ca 201 lr. było bezskuteczne, ponieważ powinno być dokonane w terminie 14 dni od doręczenia pozwu. Wierzytelności pozwanej spółki stały się wymagalne dopiero z chwilą wezwania powódki do zapłaty, wezwanie zaś miało miejsce po upływie 14 dni od doręczenia pozwu pozwanej spółce.
Pozwana spółka zarzuciła, że twierdzenia powódki są spóźnione. Podniosła, że przedstawiła wystarczające dowody na okoliczność wypłacenia wynagrodzenia pracownikom pozwanej w postaci zestawienia podpisanego przez dział kadr pozwanej spółki i dowodów wypłat oraz na okoliczność niedoborów kasowych. Pozwana wniosła o przeprowadzenie na okoliczność wypłacenia wynagrodzeń dowodu z zeznań świadków. Pozwana spółka podała, że jej wierzytelności stwierdzone fakturami to wierzytelności z tytułu usług telefonicznych.
Powódka nigdy nie kwestionowała tych usług. Do każdej faktury pozwanej dołączone są rozliczenia połączeń. Pozwana wniosła o zobowiązanie dostawców usług telekomunikacyjnych do przedłożenia bilingów z kosztami rozmów. Pozwana wskazała też, że w załączonych potwierdzeniach przelewu wskazano faktury od numerów (...) do (...). Faktury od (...) do (...) i od (...) do (...) na kwotę 53 982,49 zł nie zostały potrącone. Pozwana podała też, że część wierzytelności powódki została potrącona przez powódkę w sprawie IX GC 1347/10 Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto w P..
Powódka cofnęła pozew co do roszczenia o zapłatę 19 529,70 zł i podtrzymała powództwo w pozostałym zakresie. Podała, że pozwana w przelewach wskazywała poprzez podanie numerów faktur, które wzajemne wierzytelności są kompensowane. Powódka podała, że Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z 4 listopada 2011 r. zmienił wyrok Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto w Poznaniu z 13 maja 2011 r., sygn. akt IX GC 1347/10, w ten sposób, że oddalił powództwo powódki o pozbawienie wykonalności nakazu zapłaty Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z 16 kwietnia 2010 r., IV GNc 1256/10/S, zasądzającego od powódki na rzecz pozwanej 24 400 zł, wskazując, że oświadczenie powódki o potrąceniu wzajemnych wierzytelności było nieskuteczne. Powódka podała, że w świetle przeprowadzonego w sprawie dowodu z opinii biegłego badającego rozliczenia stron bezspornym jest roszczenie powódki o zapłatę 59 387,17 zł. Pełnomocnik powódki podał, że domaga się zasądzenia od pozwanej kwoty, jaka wynika z opinii biegłego.
Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem z 11 grudnia 2012 r. zasądził od pozwanej na rzecz powódki 59 387,17 zł z ustawowymi odsetkami od 6 sierpnia 2009 r., umorzył postępowanie w pozostałej części, zasądził od pozwanej na rzecz powódki 3617 zł i nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Krakowie 9463.88 zł tytułem kosztów procesu, od których zwolniono powódkę.
Na skutek apelacji strony pozwanej Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z 16 maja
2013 r. uchylił wyrok Sadu Okręgowego w Krakowie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny nakazał zbadać zasadność podniesionych przez pozwaną zarzutów zapłaty i potrącenia.
Sąd Okręgowy w Krakowie ponownie rozpoznając sprawę wyrokiem z dnia 7 stycznia 2014 r. zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 59 387,17 zł z ustawowymi odsetkami od 6 sierpnia 2009 r. (punkt I), zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 3 991 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt II), zasądził od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Krakowie 2 969 zł tytułem opłaty sądowej, od której uiszczenia zwolniono powódkę (pkt III) oraz zasądził od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Krakowie 721 zł tytułem wydatków gotówkowych wyłożonych przez Skarb Państwa (pkt IV).
Za okoliczności bezsporne Sąd I Instancji przyjął, iż w dniu 1 maja 2008 r. (...) Spółka Akcyjna w K. i A. B. zawarli umowę partnerską, w której V. & (...)zobowiązała się udostępnić A. B. salony firmowe i dostarczać do nich towary a A. B. zobowiązała się prowadzić salony firmowe sprzedawać dostarczone towary. A. B. miała otrzymywać od V. &
(...)wynagrodzenie oraz ponosić koszty, w szczególności telefonu i transmisji danych i zatrudnienia personelu. W dniu 29 października 2008 r. strony rozwiązały z dniem 31 stycznia 2009 r. umowę z 1 maja 2008 r. V. & (...) zmieniła nazwę na (...). A. B. przysługiwały wobec (...) wierzytelności w kwocie 306 687,45 zł, na którą składały się wierzytelności w wysokości 138 811,60 zł, 22 883.62 zł, 1220 zł, 138 811,60 zł i 4960,63 zł. Wierzytelności te wynikały z transakcji, w związku z którymi A. B. wystawiła faktury nr (...) z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 138 811,60 zł, nr(...)z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 22 883.62 zł, nr (...)z. 7 stycznia 2009 r. na kwotę 1220 zł, nr (...)z 7 lutego 2009 r. na kwotę 138 811.60 zł, nr (...)z 7 lutego 2009 r. na kwotę 4960.63 zł. Pismem z 4 maja 2009 r. (...) poinformowała A. B., że zapłaciła Urzędowi Skarbowemu 70 596,52 zł oraz oświadczyła, że potrąca z wierzytelnością A. B. w kwocie 138 811,60 zł swoje wierzytelności z tytułu wypłaty wynagrodzeń pracownikom A. B. w kwocie 947,15 zł i 13 093,99 zł i w kwocie 19 529,70 zł z tytułu niedoborów inwentaryzacyjnych.
W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny. Pismem z 5 maja 2009 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego P. (...) wezwał (...) Spółkę Akcyjną, aby należne od (...) Spółki Akcyjnej kwoty nie wypłacał A. B., lecz przekazał je Urzędowi Skarbowemu do kwoty 70 098,14 zł. Pismem z 20 maja 2009 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego P. (...) wezwał (...) Spółkę Akcyjną, aby należne od (...) Spółki Akcyjnej kwoty nie wypłacał A. B., lecz przekazał je Urzędowi Skarbowemu do kwoty 54 099,31 zł. W dniu 16 czerwca 2009 r. (...) wpłaciła Urzędowi Skarbowemu 34 691,65 zl. W dniu 6 stycznia 2009 r. (...) Spółka Akcyjna przelała na rachunek bankowy A. B. 17 982,69 zł, wskazując w tytule przelewu, że obejmuje należności z faktur (...) pomniejszonych o pobrane utargi w kwocie 154 211,60 zł. (...) Spółka Akcyjna przelewając na rachunek bankowy A. B. należne prowizje pomniejszała kwoty prowizji o kwoty należne V. & (...) od A. B. wskazując w tytule przelewu numery faktur wystawionych przez A. B. i numery faktur wystawionych przez (...) Spółkę Akcyjną. W dniu 17 kwietnia 2009r. Dyrektor do spraw personalnych (...) Spółki Akcyjnej w K. sporządziła zestawienie pracowników przejętych od A. B. i należnych im wynagrodzeń. Według zestawienia pracownikom należało się 30 473,53 zł. Kwota 30473,53zł została wypłacona pracownikom. A. B. oświadczyła 15 maja 2009 r., że nie zapłaciła pracownikowi N. K. wynagrodzenia w wysokości 1257,14 zł brutto, czyli 947,15 zł netto. W dniu 4 listopada 2011 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zmienił wyrok Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto w P. z 13 maja 2011 r„ sygn. akt IX GC 1347/10, w ten sposób, że oddalił powództwo A. B. o pozbawienie wykonalności nakazu zapłaty Sądu Rejonowego dla Krakowa-Ś. w K. z 16 kwietnia 2010 r., sygn. akt IV GNc 1256/10/S, zasądzającego od A. B. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w K. 24 400 zł z odsetkami i kosztami procesu. W sprawie tej A. B. twierdziła, że potrąciła z wierzytelnością (...) Spółki Akcyjnej zasądzoną nakazem zapłaty z 16 kwietnia 2010 r. swoją wierzytelność w kwocie 138 81 l,60zł wynikającą z faktury (...) oraz wierzytelności w łącznej kwocie 167 875,85 zł wynikające z faktur (...) a (...) przeczyła temu twierdzeniu. Sąd Okręgowy w Poznaniu przyjął, że A. B. nie udowodniła, że przysługiwały jej wierzytelność w stosunku do (...) Spółki Akcyjnej i że w związku z tym jej oświadczenia o potrąceniu nie były skuteczne.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy stwierdził, iż powództwo w jego ostatecznym kształcie zasługiwało na uwzględnienie w całości i zważył, co następuje. Powódka wytoczyła powództwo 16 listopada 2010 r., a zatem w sprawie stosuje się przepisy postępowania w sprawach gospodarczych, w tym art. 479 ( 14) § 4 k.p.c. Pozwana spółka nie kwestionując roszczenia powódki zarzuciła, że część świadczenia należnego powódce zapłaciła organowi egzekucyjnemu prowadzącemu przeciwko powódce postępowanie egzekucyjne z wierzytelności przysługujących powódce wobec pozwanej spółki, a z pozostałą częścią wierzytelności powódki pozwana potrąciła swoje wierzytelności. Pierwsze oświadczenie o potrąceniu zostało złożone przez pozwaną w maju 2009 r. Drugie oświadczenie o potrąceniu zostało zawarte przez pozwaną w piśmie z 27 czerwca 2011 r. Oświadczenie to zostało nadane pod adresem powódki listem poleconym 29 czerwca 2011 r. Pozew został doręczony pozwanej 15 czerwca 2011 r. Dlatego wierzytelności pozwanej potrącone w maju 2009 r. mogły być przez pozwaną dowodzone w każdy sposób, natomiast wierzytelności potrącone w czerwcu 2011 r. mogły być dowodzone tylko dokumentami. Fakt zapłaty organowi egzekucyjnemu prowadzącemu egzekucję przeciwko powódce mógł być przez pozwaną dowodzony w każdy sposób. Powódka w pozwie podała, że przysługiwały jej wobec pozwanej wierzytelności, których suma równa była 306 687,45 zł. Na tę sumę składały się wierzytelności w wysokości 138 811,60 zł, 22 883,62 zł, 1220 zł, 138 811,60 zł i 4960,63zł. Wierzytelności te wynikały z transakcji, w związku z którymi powódka wystawiła faktury nr (...) z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 138 811,60 zł, nr (...)z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 22 883,62 zł, nr (...)z 7 stycznia 2009 r. na kwotę 1220 zł, nr (...)z 7 lutego 2009 r. na kwotę 138 811,60 zł, nr (...)z 7 lutego 2009 r. na kwotę 4960,63 zł. Pozwana uznała wierzytelności wymienione w pozwie, których suma równa była 306 687,45 zł, w swoim piśmie z 27 czerwca 2011 r. zawierającym oświadczenie
opotrąceniu. Powódka w pozwie podała, że pozwana 70 596,52 zł zapłaciła Urzędowi Skarbowemu a 14 041,14 zł zapłaciła pracownikom powódki. Nadto powódka winna była pozwanej 69 800 zł z tytułu niedoborów kasowych. O te trzy kwoty powódka pomniejszyła swoje wierzytelności, otrzymując kwotę 152 230,79 zł dochodzoną od pozwanej. Rachunek powódki zawiera błąd arytmetyczny, ponieważ po odjęciu od 306 687,45 zł sumy kwot 70 596,52 zł, 14 041,14 zł i 69 800 zł pozostaje kwota 152 249,79 zł, a nie 152 230,79 zł. Pozwana w piśmie z 4 maja 2009 r. podała, że zapłaciła Urzędowi Skarbowemu 70 596,52zł oraz oświadczyła, że potrąca z wierzytelnością powódki w kwocie 138 811,60 zł swoje wierzytelności z tytułu wypłaty wynagrodzeń pracownikom powódki w kwocie 947,15 zł i 13093,99 zł. Suma 947,15 zł i 13 093,99 zł to 14 041.14 zł. Nadto pozwana w piśmie z 4 maja 2009 r. oświadczyła, że potrąca z wierzytelnością powódki wierzytelność w kwocie 19 529,70zł z tytułu niedoborów inwentaryzacyjnych. Z kwoty 138 811,60 zł pozostała więc kwota 34 644,24 zł (138 81 1,60 zł - 70 596,52 zł - 14 041,14 zł - 19 529,70 = 34 644,24 zł). Powódka początkowo kwestionowała wierzytelność pozwanej w kwocie 19 529,70 zł, jednakże w piśmie procesowym z 6 września 2011 r. powódka uznała tę wierzytelność pozwanej, a w piśmie procesowym z 11 października 2011 r. powódka cofnęła pozew co do roszczenia o zapłatę 19 529, 70 zł. Zatem wszystkie wierzytelności przestawione przez pozwaną do potrącenia w piśmie z 4 maja 2009 r. zostały przez powódkę przyznane, przyznany został też przywołany w tym piśmie fakt zapłaty przez pozwaną 70 596,52 zł na rzecz Urzędu Skarbowego. W dniu 16 czerwca 2009 r. pozwana zapłaciła Urzędowi Skarbowemu 34 691,65 zł. Wpłata ta nastąpiła po sporządzeniu pisma z 4 maja 2009 r., a więc nie mogła to być część kwoty 70 596,52 zł powołanej w piśmie z 4 maja 2009 r. tylko zupełnie inna kwota zapłacona Urzędowi Skarbowemu. Wpłata ta nastąpiła na podstawie zajęcia z 20 maja 2009 r., a więc również na podstawie dokumentu sporządzonego po piśmie z 4 maja 2009 r. i po zajęciu z 5 maja 2009 r. Oba dowody - zajęcie i dowód przelewu - Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne. W piśmie z 27 czerwca 2011 r. pozwana przedstawiła do potrącenia z wierzytelnościami powódki swoje wierzytelności w kwocie 168 934,68 zł (kwota 170 188,62 zł skorygowana o kwotę 1253,94 zł) z tytułu usług świadczonych na rzecz powódki, 19 530 zł z tytułu niedoborów inwentaryzacyjnych, 31 420,68 zł z tytułu wynagrodzeń wypłaconych przez pozwaną pracownikom powódki i 81 198,14 zł z tytułu niedoborów kasowych. W zestawieniu tym pozwana popełniła błąd, ponieważ suma 19 530 zł z pisma z 27 czerwca 2011 r. to kwota 19 529,70 zł z pisma z 4 maja 2009 r. Ostatnia z sumowanych kwot w piśmie z 27 czerwca 2011 r.. to jest 2 126,50 zł z noty 5/IN/2009, różni się od kwoty z tej noty z pisma z 4 maja 2009 r., to jest 2 126,20 zł, i od samej noty (...) Wierzytelność w kwocie 81 198,14 zł z tytułu niedoborów kasowych powódka w pozwie uznała do kwoty 69 800 zł. Z wierzytelności w kwocie 31 420,68 zł z tytułu wynagrodzeń wypłaconych przez pozwaną pracownikom powódki powódka w pozwie uznała kwotę 14 041,14 zł. Z wierzytelności powódki po odjęciu kwot wpłaconych przez pozwaną do Urzędu Skarbowego oraz uznanych przez powódkę i potrąconych wierzytelności pozwanej pozostaje 98 028,44 zł (306 687,45 zł - 70 596,52 zł (pierwsza wpłata do Urzędu Skarbowego) - 34 691,65 zł (druga wpłata do Urzędu Skarbowego) - 19 529,70 zł (niedobory inwentaryzacyjne) - 69 800 zł (niedobory kasowe) - 14 041.14 zł (wypłaty dla pracowników) = 98 028,44 zł.
Sąd Okręgowy wskazał, iż z potrąconych wierzytelności pozwana powinna więc udowodnić wierzytelność w kwocie 168 934.68 zł z tytułu świadczenia usług na rzecz powódki (170 188,62 zł - 1253,94 zł = 168 934,68 zł), 17 379,54 zł z tytułu wynagrodzeń wypłaconych przez pozwaną pracownikom powódki (31 420.68 zł - 14 041,14 zł = 17 379,54 zł) i 11 398,14 zł z tytułu niedoborów kasowych (81 198,14 zł - 69 800 zł = 11 398,14 zł). Wierzytelności te zostały przez pozwaną potrącone w toku postępowania, to jest pismem z 27 czerwca 2011 r., a więc powinny zostać udowodnione dokumentami zgodnie z art. 479 14 § 4 k.p.c. Dlatego wnioski o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków, przesłuchania stron, opinii biegłego dla wykazania istnienia tych wierzytelności były niedopuszczalne i Sąd I Instancji te dowody pominął przy ustalaniu stanu faktycznego.
Wierzytelność w kwocie 168 934,68 zł była dowodzona różnymi środkami dowodowymi, przy czym część tych środków dowodowych to faktury wystawione przez pozwaną powódce a część środków dowodowych to faktury, rachunki, paragony, bilety kolejowe, wydruki z kas fiskalnych wystawione przez osoby trzecie pozwanej. W przeważającej większości faktury te nie są podpisane. Podpisane jest 39 faktur wystawionych przez pozwaną powódce. Za dokumenty można uznać według Sądu Okręgowego jedynie te podpisane faktury i tylko one mogą być zgodnie z art. 479 14 § 4 k.p.c. dowodem wierzytelności przedstawionej do potrącenia. Niepodpisane faktury oraz rachunki, paragony, bilety, wydruki z kas fiskalnych są innymi środkami dowodowymi. Przedłożone przez pozwaną środki dowodowe - zarówno dokumenty, jak i inne środki dowodowe - nie są wystarczającym dowodem dla udowodnienia wierzytelności pozwanej spółki. Z przedłożonych środków dowodowych według Sądu Okręgowego zdaje się wynikać, że faktury wystawione przez pozwaną odzwierciedlają przerzucenie na powódkę kosztów usług świadczonych na rzecz pozwanej oraz kosztów towarów nabytych przez pozwaną. Z przedłożonych środków dowodowych nie wynika jednak, jaki był sposób dokonywania rozliczeń między stronami. Większość faktur przedłożonych przez pozwaną dotyczy usług telekomunikacyjnych. Z faktur nie wiadomo jednak, w jaki sposób z faktur wystawionych przez dostawców usług telekomunikacyjnych pozwana otrzymała kwoty wpisane do faktur wystawionych powódce. Faktury wystawione przez dostawców usług telekomunikacyjnych są często fakturami zbiorczymi obejmującymi - sądząc po kwotach podanych w tych fakturach, które są wyższe od kwot w fakturach wystawionych powódce - także numery telefonów, których powódka nie używała. Nadto wiele faktur dotyczy zupełnie innych usług - usług krawieckich, zakupu artykułów biurowych, usług pralniczych, a nawet przejazdów koleją, przelotów samolotem, przejazdów taksówką, parkowania samochodu i zakupu odkurzacza. Żaden ze środków dowodowych nie pochodzi od powódki. Środki dowodowe przedłożone przez pozwaną - w tym dokumenty - nie pozwalają na uznanie wierzytelności w kwocie 168 934,68 zł za udowodnioną. Być może te środki dowodowe w połączeniu z dowodem z zeznań świadków pozwoliłyby na ustalenie, w jaki sposób pozwana otrzymała kwoty wpisane do faktur wystawionych powódce i dlaczego powódka ma płacić te kwoty pozwanej. Powódka zaprzeczyła, że była winna pozwanej 168 934,68 zł i zarzuciła, że z faktur wystawionych przez osoby trzecie nie wynika, w jakim stopniu dotyczą one powódki, a dokumenty prywatne wystawione przez pozwaną dowodzą tylko tego, że pozwana twierdzi, że powódka jest jej winna jakieś pieniądze. Na marginesie rozważań dotyczących istnienia wierzytelności przedstawionej przez pozwaną do potrącenia Sąd 1 Instancji zauważył, że pozwana spółka wniosła o to, aby sąd zwrócił się do operatorów telekomunikacyjnych o bilingi rozmów przeprowadzonych z numerów wykorzystywanych przez powódkę. Dane te są objęte tajemnicą telekomunikacyjną zgodnie z art. 159 ust. 1 pkt 3 i ust. 3 ustawy z dnia 16 lipca 2011 r. Prawo telekomunikacyjne i sąd nie może żądać takich danych (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 6 kwietnia 2011 r., I ACz 279/11). Natomiast pozwana jako strona umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych sama mogła wystąpić o takie bilingi. Powódka zarzuciła, że pozwana spółka potrąciła już część wierzytelności składających się na 168 934,68 zł z wierzytelnościami powódki. Zapłatę przez pozwaną części kwot należnych powódce z podaniem w tytule przelewu numerów faktur wystawionych powódce przez pozwaną i zaznaczeniem, że kwoty należne powódce pomniejsza się o kwoty z faktur wystawionych przez pozwaną należy traktować jako oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności. Takie zachowanie pozwanej spółki w sposób dostateczny ujawnia wolę umorzenia przeciwstawnych wierzytelności stron. Wierzytelność w kwocie 31 420,68 zł była dowodzona przy pomocy dokumentów, to jest zestawienia i oświadczenia. Oświadczenie pochodzi od samej powódki i nie było kwestionowane przez powódkę. Kwota 947,15 zł to kwota wliczona do kwoty 14 041,14 zł, o którą powódka pomniejszyła w pozwie dochodzone roszczenie. Zestawienie jest wiarygodnym dowodem, mimo że pochodzi od strony pozwanej. Pozwana wykazała, że 30 473,53 zł zapłaciła osobom wymienionym w zestawieniu. Wierzytelność w kwocie 181 198,14 zł była dowodzona środkami dowodowymi dołączonymi do odpowiedzi na pozew. Środki te nie są dokumentami. Są to wydruki z kas fiskalnych, tabele, wyciągi z rachunków bankowych. Zgodnie z art. 479 14 § 4 k.p.c. nie mogą one być dowodem istnienia wierzytelności przedstawionej przez pozwaną do potrącenia. Na rozprawie 25 października 2013 r. pełnomocnik pozwanej został wezwany do złożenia dowodów zawnioskowanych w punkcie 7 odpowiedzi na pozew. Strona pozwana złożyła te dowody. Dowody te nie są dokumentami. Tak więc wierzytelność w kwocie 81 198,14 zł nie została udowodniona dokumentami. Potrącenie wierzytelności powódki z wierzytelnością pozwanej wynikającą z nakazu zapłaty Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z 16 kwietnia 2010r., sygn. akt IV GNc 1256/10/S, było nieskuteczne, co zostało stwierdzone wyrokiem Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Dalej Sąd I Instancji podniósł, że powódce przysługiwały wierzytelności wobec pozwanej w kwocie 306 687.45 zł. Po odjęciu od tej kwoty kwot 70 596,52 zł i 34 691,65 zł wpłaconych do Urzędu Skarbowego pozostaje 201 399.28 zł. Po odjęciu od tej kwoty wynagrodzeń pracowniczych w kwocie 31 420,68 zł (w której mieści się kwota 14 041.14 zł uznana przez powódkę) pozostaje 169 978.60 zł. Po odjęciu od tej kwoty kwoty niedoborów towarowych w wysokości 19 529.70 zł pozostaje 150 448,90 zł. Po odjęciu od tej kwoty kwoty niedoborów kasowych w wysokości 69 800 zł pozostaje 80 648,90 zł. Pozwana spółka nie udowodniła w należyty sposób innych wierzytelności przysługujących jej wobec powódki. Powódka ostatecznie domagała się kwoty 59 387.17 zł i taką kwotę Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki. Umowa łącząca strony jest umową nienazwaną o charakterze zbliżonym do umowy komisu, od której różni się tym, że powódka zobowiązała się sprzedawać ruchomości dostarczone przez pozwaną w imieniu własnym i na własny rachunek. Podstawą prawną rozstrzygnięcia był art. 353 1 k.c.
Powódka domagała się odsetek od 6 sierpnia 2009 r. Według umowy należna powódce prowizja powinna być zapłacona w terminie 10 dni od doręczenia pozwanej spółce faktur wystawionych przez powódkę. Wszystkie faktury powódki zostały wystawione w dwóch dniach, to jest 7 stycznia 2009 r. i 7 lutego 2009 r. Pozwana spółka w odpowiedzi na pozew nie kwestionowała ich otrzymania. Pismem z 4 maja 2009 r. pozwana spółka oświadczyła o potrąceniu wzajemnych wierzytelności wskazując numer jednej z faktur. W dniu 16 czerwca 2009r. pozwana zapłaciła Urzędowi Skarbowemu prowadzącemu egzekucję z wierzytelności powódki kwotę 34 691,65 zł. Kwota zapłacona 16 czerwca 2009 r. jest większa od podanej w piśmie z 4 maja 2009 r. pozostałości z faktury wymienionej w tym piśmie, to jest kwoty 34 644,24 zł. Oznacza to według Sądu I Instancji, że pozwana musiała otrzymać jeszcze inne faktury niż faktura wymieniona w piśmie z 4 maja 2009 r. Biorąc pod uwagę to, że faktury powódki zostały wystawione w 2 datach, racjonalnym założeniem jest, że wszystkie faktury wystawione w danym dniu zostały wysłane pozwanej razem. Zatem najpóźniej 4 maja 2009 r. pozwana spółka miała u siebie wszystkie faktury wystawione przez powódkę. Pozwana nie zareagowała też na wezwanie do zapłaty. Na podstawie takiego rozumowania Sąd Okręgowy przyjął jako domniemanie faktyczne wyprowadzone z udowodnionych faktów, że 4 maja 2009 r. pozwana spółka miała wszystkie faktury wystawione przez powódkę. Dlatego żądanie odsetek od 6 sierpnia 2009 r. było zasadne w świetle łączącej strony umowy. O odsetkach za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c.
Okosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 w zw. z art. 98 § 1 i § 3, art. 99 i art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 6 pkt 6 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu stosunkowo rozdzielając koszty. Powódka wygrała w 39,01 %, pozwana wygrała w 60,99 %. Na koszty powódki składa się wynagrodzenie pełnomocnika za pierwszą instancję 3600 zł, wynagrodzenie pełnomocnika za drugą instancję 2700 zł, wynagrodzenie pełnomocnika za pierwszą instancję 3600 zł i wydatki gotówkowe pełnomocnika (opłata skarbowa od pełnomocnictwa) 17 zł, razem 9917 zł. Na koszty pozwanej składa się wynagrodzenie pełnomocnika za pierwszą instancję 3600 zł, wynagrodzenie pełnomocnika za drugą instancję 2700 zł, wynagrodzenie pełnomocnika za pierwszą instancję 3600 zł i wydatki gotówkowe pełnomocnika (opłata skarbowa od pełnomocnictwa) 17 zl oraz oplata sądowa od apelacji 2970 zł razem 12 887 zł. Powódce należy się zwrot 39,01 % z 9917 zł, to jest 3868,62 zł, pozwanej należy się zwrot 60.99 % z 12 887 zł, to jest 7859,78 zł. Różnica między tymi kwotami po zaokrągleniu do pełnych złotych to 3991 zł i tę kwotę zasądzono od powódki na rzecz pozwanej.
Sąd I instancji nie znalazł podstaw do nieobciążania powódki kosztami procesu w tej części, w której powódka przegrała. Roszczenie powódki było niezasadne w dużej części już w momencie wytaczania powództwa. Natomiast na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych odstąpiono od ściągania z zasądzonego na rzecz powódki roszczenia kosztów, od których zwolniono powódkę, nieobciążających pozwanej. Powódka była zwolniona od kosztów sądowych. Opłata od pozwu, od której zwolniono powódkę, to 7 612 zł. Wydatki wyłożone przez Skarb Państwa w związku z dowodem z opinii biegłego to 1847,88 zł. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy nakazał ściągnąć od pozwanej 39,01% tych kosztów.
Od powyższego wyroku apelację wywiodła strona pozwana, zaskarżając go w całości i zarzucając:
1. naruszenie przepisów postępowania - art. 227 k.p.c. oraz art. 479 § 4 k.p.c.,
polegające na bezpodstawnym oddaleniu wniosków i dowodowych strony pozwanej zmierzających do wykazania istnienia wszystkich wierzytelności wzajemnych przedstawionych do potrącenia z wierzytelnościami powódki dochodzonymi w pozwie;
2. nierozpoznanie istoty sprawy, która to istota sprowadzała się do konieczności rozpoznania podniesionych przez stronę pozwaną w odpowiedzi na pozew zarzutów dotyczących zapłaty i umorzenia (w skutek dokonanych przez stronę pozwaną potrąceń) kwot dochodzonych pozwem;
3. naruszenie przepisów postępowania - art. 100 k.p.c., w związku z art. 98 § 1 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w związku z art. 108 § 2 k.p.c., polegające na dokonaniu wyliczenia kwoty kosztów procesu (pkt. Ił zaskarżonego wyroku) w sposób niezgodny z tymi przepisami.
Przy tak postawionych zarzutach wniesiono o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z powodu konieczności rozpoznania podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia w tym zakresie, w którym zarzut ten nie został rozpoznany na skutek bezpodstawnego zastosowania rygoru określonego w art. 479 14 § 4 k.p.c. - w obu przypadkach za przyznaniem kosztów postępowania.
W uzasadnieniu apelacji podniesiono, iż Sąd Okręgowy po raz pierwszy rozpoznający sprawę w pierwszej instancji - nie ustalił, tytułem których konkretnie faktur powódka domaga się zapłaty dochodzonej w pozwie kwoty 152.230,79 złotych. Takie ustalenie winno było bezwzględnie zostać dokonane przez Przewodniczącego w oparciu o przepis art. 212 k.p.c. Powódka w pozwie domagała się od strony pozwanej pierwotnie zapłaty kwoty 152.230,79 złotych, przedstawiając jednocześnie w pozwie faktury na kwotę 306.687,45 złotych. Powódka dochodziła zapłaty kwoty 152.230,79 złotych tytułem wynagrodzenia za usługi świadczone przez powódkę na rzecz strony pozwanej na podstawie umowy partnerskiej z dnia
1 maja 2008 roku. Przedstawiając w pozwie faktury na łączną kwotę 306.687,45 złotych powódka nie wskazała jednak, na podstawie których konkretnie z przedstawionych faktur powódka domaga się zapłaty kwoty 152.230,79 złotych. Ma to doniosłe skutki dla rozstrzygnięcia sprawy, a to dlatego, że w tak określonej sytuacji niektóre z pięciu faktur dołączonych do pozwu w ogóle nie były podstawą roszczeń powódki. Problem polega na tym, że powódka nigdy nie wskazała, którymi konkretnie fakturami objęta jest dochodzona przez nią pierwotnie w pozwie kwota. Na rozprawie w dniu 27 listopada 2012 roku sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała, gdyż w tym dniu pełnomocnik powódki ograniczył skutecznie powództwo jedynie do kwoty 59.387,17 złotych, nadal jednak nie podając, którą z faktur (lub którymi z pięciu faktur) objęta jest dochodzona po ograniczeniu powództwa kwota. Tym samym powódka nie sprecyzowała podstawy faktycznej swych roszczeń.
W sytuacji, w której Sąd I Instancji zakwestionował (z przyczyn proceduralnych - zdaniem strony pozwanej niesłusznie) część dowodów zaoferowanych przez stronę pozwaną w celu wykazania skuteczności potrącenia z dnia 27 czerwca 2011 roku, obowiązkiem Sądu I Instancji było w pierwszej kolejności ustalenie, tytułem zapłaty których z dołączonych do pozwu faktur powódka dochodzi ostatecznie zapłaty kwoty 59.387,17 złotych. Być może bowiem (tego w chwili obecnej nie sposób ani wykluczyć, ani potwierdzić), powódka dochodzi zapłaty kwoty 59.387,17 złotych tytułem wierzytelności z takiej faktury, która uległa skutecznemu potrąceniu (chociażby na skutek oświadczenia z dnia 4 maja 2009 roku). W istocie bowiem Sąd Okręgowy nadal nie rozpoznał istoty sprawy, nie ustalając na wstępie istotnej kwestii - to jest faktycznej podstawy roszczenia. Ponieważ powódka nie sprecyzowała w pozwie, z których konkretnie faktur dochodzi swego roszczenia, obrona strony pozwanej polegała na wykazaniu, że została już zaspokojona całość roszczeń powódki objętych wszystkimi powołanymi w pozwie fakturami na kwotę 306.687,45 złotych, a zatem kwotę wyższą, niż dochodzona w pozwie. Pierwotnym żądaniem pozwu objęta była kwota 152.230.79 złotych, a nie kwota 306.687,45 złotych. Tylko roszczenie o zapłatę podanej w pozwie kwoty mogło w ogóle być objęte rozpoznaniem w sprawie. Skoro Sąd I Instancji uwzględnił zarzut zapłaty przez stronę pozwaną kwoty 105.288,17 złotych (kwoty wpłacone łącznie na podstawie zajęć) oraz zarzut potrącenia łącznie kwoty 120.750,38 złotego [31.420,68 złotych wynagrodzeń pracowniczych + 19.529,70 złotych tytułem niedoborów towarowych + 69.800,00 złotych tytułem niedoborów kasowych], oznacza to, że Sąd Okręgowy uwzględnił zarzuty strony pozwanej w łącznej kwocie 226.038,55 złotych. Kwota ta jest zatem znacznie wyższa od kwoty pierwotnie dochodzonej w pozwie przez powódkę. Już to winno skutkować oddaleniem powództwa.
Z ostrożności podniesiono, że Sąd Okręgowy nie miał podstaw do zastosowania w art. 479 14 § 4 k.p.c. w stosunku do całości wierzytelności wzajemnej strony pozwanej w kwocie 168.934,68 złotych. Po pierwsze bowiem sam Sąd Okręgowy zakwalifikował 39 podpisanych faktur VAT wystawionych przez pozwaną powódce, jako dokumenty, które mogą być dowodem istnienia wierzytelności przedstawionych do potrącenia. Co najmniej zatem w zakresie tych 39 podpisanych faktur VAT dojść winno do rozważania tego, czy wierzytelności objęte tymi fakturami VAT przysługiwały stronie pozwanej, oczywiście w oparciu także o inne zaoferowane przez stronę pozwaną dówody. Po drugie, nie wiadomo na jakiej podstawie Sąd przyjął, że dokumenty faktur, na których nie zamieszczono podpisów nie są dokumentami, skoro Ustawa nie wymaga, aby faktura - jako dokument - zawierała podpis. Zdaniem strony pozwanej obowiązkiem Sądu było zatem zbadanie zasadności obydwu dokonanych przez stronę pozwaną potrąceń, na co strona pozwana zaoferowała odpowiednie dowody, w tym dowody z dokumentów. Brak zbadania tej kwestii, na skutek oddalenia wniosków dowodowych strony pozwanej, doprowadził do sytuacji, w której - wbrew wytycznym Sądu Apelacyjnego - Sąd Okręgowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy nadal nie rozpoznał istoty sprawy w tym zakresie, który dotyczył skuteczności oświadczenia strony pozwanej o potrąceniu z dnia 27 czerwca 2011 roku. Zdaniem strony pozwanej nie można stosować surowego rygoru z przepisu art. 479 14 § 4 k.p.c. (obowiązującego w chwili wniesienia pozwu) w takim przypadku, gdy strona pozwana podnosi zarzut potrącenia nie tylko w stosunku do kwoty objętej żądaniem pozwu, ale także w stosunku do innych wierzytelności wskazanych w pozwie, których jednak powódka nie dochodzi. Stawia to bowiem powódkę w wyraźnie uprzywilejowanej sytuacji: powódka przedstawiła w pozwie wierzytelności na łączną kwotę 306 687.45 złotych, którą sama powódka ograniczyła jednak do kwoty niższej, uznając niektóre z dokonanych przez stronę pozwaną potrąceń i zapłat. Z kolei strona pozwana została w takiej sytuacji pozbawiona możliwości wykazania, że na skutek potrąceń i zapłat doszło do wygaśnięcia wszystkich zobowiązań opisanych w pozwie, a zwłaszcza do wygaśnięcia zobowiązań w tym pozwie rzeczywiście dochodzonych (po ograniczeniach powództwa).
W apelacji podniesiono również, iż wyliczenie kosztów procesu jest błędne, albowiem nie uwzględnia tego. że strona pozwana wygrała w całości apelację od pierwszego wydanego w sprawie wyroku Sądu Okręgowego. Nie ma zatem żadnych podstaw do tego, aby w ramach rozliczenia kosztów procesu uwzględnić koszty wynagrodzenia pełnomocnika powódki za reprezentowania powódki przed Sądem II instancji. Podobnie nieprawidłowo dokonano rozliczenia opłaty od apelacji wniesionej przez stronę pozwaną od pierwszego wyroku Sądu Okręgowego w wysokości 2 970 złotych. Ta ostatnia kwota winna w całości obciążać powódkę.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji i przyznanie kosztów postępowania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
W pierwszej kolejności należy wskazać, iż Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe prawidłowo, dokonując trafnych ustaleń faktycznych w oparciu o analizę prawidłowo zgłoszonych w sprawie dowodów. Sąd I instancji wyciągnął zasadne wnioski z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, co odpowiada prawidłowości i logiczności rozumowania, a także zasadzie swobodnej oceny dowodów. Wobec powyższego Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy.
Dla uporządkowania wyliczeń Sądu I Instancji oraz odnosząc się do argumentacji ujętej w uzasadnieniu apelacji - dotyczącej wysokości udowodnionej wierzytelności przez stronę pozwaną, rzutującą na wysokość umorzenia wierzytelności wzajemnych - wskazać należy, iż co prawda Sąd ten globalnie odnosił się do wierzytelności powódki stanowiącej kwotę 306 687,45 zł, finalnie stwierdził jednak, iż strona pozwana nie wykazała wierzytelności, które zredukowałyby wierzytelność powódki powyżej kwoty 80 648, 90 zł. Wskazać należy, iż taką samą kwotę uzyskamy odnosząc ją do pierwotnie zgłoszonej w pozwie kwoty 152 249, 79 zł (pominąwszy błąd arytmetyczny powódki, która wskazała kwotę 152 230,79 zł). Po pierwsze zwrócić należy uwagę, iż powódka już w pozwie wskazała, iż zgłoszone roszczenie uwzględnia częściowe uregulowanie długu przez stronę pozwaną poprzez wpłaty kwot 70 596,52zł (na rzecz urzędu skarbowego), 14 041,14 zł (wypłaty wynagrodzeń dla pracowników') oraz 69 800 zł (uznany przez powódkę niedobór kasowy). Istotnymi zatem dla niniejszego postępowania są wierzytelności strony pozwanej zgłoszone już po tym odliczeniu dokonanym przez powódkę - i to zarówno te zgłoszone do potrącenia przed, jak i po zawiśnięciu sporu. Z „nowych” nieuwzględnionych w pozwie wierzytelności strona pozwana zgłosiła do potracenia lub rozliczenia: 1) kolejną zapłatę na rzecz Urzędu Skarbowego - 34 691,65 zł; 2) zapłatę wynagrodzeń pracownikom ponad tę rozliczoną przez powódkę (14 041,14 zł) czyli 17 379, 54 zł; 3) kwotę 11 398,14 zł stanowiącą różnicę między uznanym niedoborem kasowym przez powódkę (69 800 zł), a wskazywanym przez stronę pozwaną (81 194,34 zł); 4) uznaną przez powódkę kwotę 19 529,70 zł będącą ekwiwalentem braków towarowych oraz 5) inne świadczenia pozwanej względem powódki o wskazywanej ostatecznej wartości 168 934,68 zł. Suma tych pięciu pozycji to kwota 251 933,71 zł. W ocenie Sądu Okręgowego strona pozwana udowodniła z ww. sumy kwotę 71 600,89 (należności Urzędu Skarbowego, pracowników oraz równoważność braków towarowych). Odejmując zatem od zgłoszonego w pozwie roszczenia (152 249,79 zł) tę udowodnioną kwotę wierzytelności (71 600,89 zł) otrzymamy wskazaną przez Sąd Okręgowy kwotę 80 648,90. Należy zatem przyjąć, iż strona pozwana wykazała umorzenie wierzytelności powódki do tej kwoty. Skoro kwota ostatecznie żądana przez powódkę była mniejsza, to Sąd I Instancji nie wychodząc ponad żądanie pozwu zasądził tę mniejszą kwotę. Wobec powyższego, zarzut apelacji, iż Sąd Okręgowy uznał udowodnienie wierzytelności (łącznie jak wskazuje apelująca 226 038, 55 zł) przenoszące kwotę dochodzoną pierwotnym pozwem należy uznać za chybiony.
Przechodząc do zarzutu naruszenia art. 227 k.p.c. oraz 479 14 § 4 k.p.c. wskazać należy, iż również i ten zarzut nie był trafny. Specyfiką historycznego już postępowania w sprawach gospodarczych były jego surowe wymogi dotyczące zarówno terminów do zgłaszania dowodów, jak i ich formy. Przejawem takiego dodatkowego rygoru względem „zwykłego” postępowania rozpoznawczego był właśnie art. 479 14 § 4 k.p.c. Zgodnie z tą normą, wierzytelności zgłoszone do potracenia w ramach tego postępowania musiały być dowodzone dokumentami. W tym miejscu zwrócić należy uwagę, iż Sąd Okręgowy posługiwał się pojęciem dokument właśnie w rozumieniu art. 479 14 § 4 k.p.c. Sąd I Instancji wskazał, iż niepodpisane faktury, rachunki, paragony, bilety są innymi środkami dowodowymi i nie są wystarczającym dowodem dla udowodnienia wierzytelności pozwanej spółki. Dodatkowo stwierdził, iż podpisane faktury mogą być dokumentem w rozumieniu art. 479 14 § 4 k.p.c. - jednakże w ocenie Sądu Okręgowego (pomimo prawidłowej formy) nie były wystarczające dla udowodnienia wierzytelności. Faktura jest swojego rodzaju dokumentem prywatnym, z tym, że stwierdza jedynie to, że została wystawiona przez dostawcę. Dopiero ewentualny podpis odbiorcy mógłby świadczyć, że odbiorca dług uznał. Rzutuje to na moc dowodową takich dokumentów. Dowód z dokumentu prywatnego stanowi dokument w rozumieniu art. 479 14 § 4 k.p.c. Dowód ten jest samodzielnym środkiem dowodowym, którego moc sąd ocenia według zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2004 r., IV CK 474/03, OSNC 2005/6/113 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 16 grudnia 2010 r., I ACa 876/10, Lex nr 898660). Sąd I instancji wyraźnie wskazał - właśnie przez pryzmat oceny dowodów - iż faktury podpisane (przy czym powódka wyraźnie przeczyła istnieniu wierzytelności, które jakoby miały z nich wynikać) nie są wystarczającym dowodem dla wykazania istnienia i wysokości wierzytelności przysługujących stronie pozwanej. Ze względu na ich zbiorczy charakter nie pozwalały one na wyodrębnienie konkretnych wierzytelności względem powódki. Tym samym argumentacja strony pozwanej dotycząca formy faktury i braku ustawowego wymogu jej podpisywania jest chybiona, albowiem Sąd Okręgowy w uzasadnieniu posługiwał się pojęciem dokumentu w rozumieniu art. 479 14 § 4 k.p.c., dokonując jednocześnie oceny mocy dowodowej takich dowodów. Zwrócić także należy uwagę, iż sama strona pozwana była świadoma niewystarczającej i nie samodzielnej mocy dowodowej przedłożonych faktur i rachunków, domagała się bowiem ich weryfikacji zeznaniami świadków. Zarzut pozwanej, iż „brak zbadania tej kwestii, na skutek oddalenia wniosków dowodowych strony pozwanej doprowadził do sytuacji\ w której Sc/d Okręgowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy nadal nie rozpoznał jej istoty" jest zupełnie chybiony. Sąd Okręgowy rozpoznał istotę sprawy, oceniając zgłoszony zarzut potrącenia w świetle zgłoszonych przez stroną pozwaną dokumentów i innych dowodów, natomiast brak efektu jakiego spodziewała się strona pozwana (udowodnienia wierzytelności) nie stanowi o braku rozpoznania istoty sprawy. Jednocześnie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, iż być może te wierzytelności istnieją, ale nie sposób ich wydedukować i określić tylko na podstawie dowodów określonych w art. 479 14 § 4 k.p.c. Podniósł, iż być może przy dodatkowym materiale dowodowym - np. zeznań świadków możliwym byłoby zindywidualizowanie tych wierzytelności. Jednak zakaz wynikający z ww. przepisu uniemożliwił przeprowadzenie dodatkowych dowodów, co znalazło - prawidłowo - wyraz w oddaleniu przez Sąd Okręgowy pozostałych wniosków dowodowych poza dowodami z dokumentów. Zwrócić jednocześnie należy uwagę, iż ograniczenie z art. 479 14 § 4 k.p.c. nie wyklucza możliwości dochodzenia wzajemnej wierzytelności przez stronę pozwaną na drodze osobnego procesu, wyklucza natomiast wystąpienie kompensacyjnego skutku czynności potrącenia dokonanego w toku sprawy gospodarczej, jeżeli dotyczy wierzytelności, do udowodnienia której niezbędne jest przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego, zeznań świadków, przesłuchania stron albo innych dowodów, które nie są dokumentami. Zauważyć dodatkowo należy, iż przy ocenie, czy przedstawione do potrącenia roszczenie jest udowodnione dokumentami w rozumieniu art. 479 14 § 4 k.p.c., unormowanie zawarte w art. 485 k.p.c. może mieć znaczenie jedynie pomocnicze (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 września 2011 r., I ACa 664/11, Lex nr 1133343). W kwestii zarachowania konkretnych potrąceń odnośnie konkretnych faktur wskazać należy, iż nie ma to znaczenia dla globalnego rozliczenia stron niniejszego postępowania. Niespornym było bowiem, iż powódka ma łączną wierzytelność względem strony pozwanej w wysokości 306 687, 45 zł. Faktury przedłożone przez powódkę miały tu tylko znaczenie dowodowe i fiskalne. Do potrącenia wierzytelności zgłaszała strona pozwana. Konkretne pozycjonowanie, jakie części wierzytelności są względem siebie umarzane nie jest konieczne przy podmiotowej jednolitości stron. Istotnym jest finalny wynik wzajemnych potrąceń. Pomocniczym tu może być art. 451 k.c., który reguluje kwestie zarachowania zapłat, a w takim przypadku potracenie ma funkcję zapłaty. Zwrócić także należy uwagę, iż w literaturze przyjmuje się, że jeżeli dłużnik świadczył na poczet długów jeszcze niewymagalnych albo jednakowo wymagalnych, to zaliczenie dokonanej wpłaty następuje stosunkowo na poczet wszystkich długów (J. Dąbrowa (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 736). Sąd Apelacyjny podziela ten pogląd. W tej mierze podnieść należy, iż nie ma racji również skarżąca, że niektóre z faktur nie były podstawą powództwa, na skutek wcześniejszych wpłat strony pozwanej. Podkreślić jednak należy, iż faktury miały tylko dowodzić istnienie i wysokość wierzytelności - czego zresztą strona pozwana nie kwestionowała. W ocenie Sądu Apelacyjnego argumentacja skarżącej uwypuklająca znaczenie konkretnego zarachowania dokonywanych potrąceń nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu o zapłatę, zwłaszcza, iż świadczenia obu stron są jednorodzajowe i mogą się sumować (oraz umarzać) i też właśnie z tych względów nadają się do potrącenia. Zwrócić należy również uwagę, iż nawet gdyby uznać, że jedna z faktur została uregulowana, a powódka dochodziła zapłaty konsekwentnie z wszystkich faktur, to i tak nie skutkowałoby to w realiach niniejszej sprawy oddaleniem powództwa w jakiejkolwiek części. Istotnym pozostaje bowiem wzajemna relacja długu do wierzytelności w majątkach stron.
Ostatni z zarzutów, zarzut dotyczący rozliczenia kosztów również nie zasługiwał na uwzględnienie. Koszty postępowania rozlicza się biorąc pod uwagę końcowy wynik sprawy. Kosztów postępowań incydentalnych (np. zażaleniowych) wygranych przez stronę, która ostatecznie przegrała całe postępowanie, nie zasądza się stronie, której zażalenie zostało uwzględnione. Dotyczy to również postępowań apelacyjnych skutkujących uchyleniem sprawy i jej przekazaniem do ponownego rozpoznania. Liczy się bowiem ostateczny wynik sprawy. Powyższe ma potwierdzenie w judykatach sądowych, a to w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 1965 r. I CZ 80/65, zgodnie z którym Kodeks postępowania cywilnego z 1964 r. - podobnie jak kodeks poprzedni - wychodzi z założenia, ze obowiązek zwrotu kosztów procesu zależy od ostatecznego wyniku "sprawy", a nie od wyniku postępowania w poszczególnych instancjach. Dla oceny, czy i w jakim stopniu strona sprawę przegrała lub wygrała, należy dokonać porównania roszczeń dochodzonych z ostatecznie uwzględnionym, a nie porównania wyniku postępowania w poszczególnych instancjach oraz w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 9 października 1967 r. 1 CZ 81/67, w którym stwierdzono, iż ar/. 98 k.p.c. stosuje, w zakresie kosztów procesu zasadę odpowiedzialności za jego wynik. Strona przegrywająca sprawę zwraca na żądanie przeciwnika koszty procesu. Dla oceny, czy strona przegrała sprawę, obojętne jest, czy ponosi ona winę za prowadzenie procesu. Sam fakt, że sprawę przegrała, choćby nawet tylko formalnie, kwalifikuje ją jako stronę przegrywającą., obowiązaną do zwrotu kosztów przeciwnikowi. Tym samym zarzut naruszenia art. 100 k.p.c., 98 k.p.c., 99 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. był chybiony, a rozliczenie kosztów przez Sąd I Instancji pozostaje prawidłowe i uwzględnia ostateczny wynik postępowania.
Z tych względów apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385
O kosztach postępowania apelacyjnego należnych powódce jako strony wygrywającej orzeczono jak w punkcie 2 sentencji wyroku, w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. których wysokość ustalono na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przed radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163 poz. 1349 ze zm.).