Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 366/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:SSO Piotr Sałamaj

Sędziowie: SO Leon Miroszewski

SR del. Kornelia Żminkowska (spr.)

Protokolant:Patrycja Predko

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2014 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. R. i F. S.

przeciwko (...) spółka akcyjna V. (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 29 lipca 2014 roku, sygnatura akt XI GC 1211/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powodów kwotę 90 zł (dziewięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Leon Miroszewski SSO Piotr Sałamaj SR del. Kornelia Żminkowska

Sygn. akt VIII Ga 366/14

UZASADNIENIE

W dniu 11 września 2012 r. powodowie F. S. i M. R. wnieśli przeciwko pozwanemu (...) spółce akcyjnej V. (...) w W. pozew o zapłatę kwoty 5.100 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 24 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu wskazano, iż powodowie na mocy umowy przelewu nabyli przysługujące poszkodowanemu od pozwanej, w związku z umową ubezpieczenia OC sprawcy kolizji drogowej, roszczenie o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego. Koszt najmu wyniósł 6.888 zł (14 dni po 400 zł) pozwana, pomimo wezwania powodów, odmówiła wypłaty odszkodowania.

Pozwana wystosowała odpowiedź na pozew wnosząc o oddalenie powództwa w całości
i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, że sam fakt prowadzenia przez poszkodowanego działalności nie świadczy o konieczności najmu pojazdu zastępczego,
a powodowie nie wykazali zasadności najmu. Ponadto pozwana kwestionowała okres najmu, podnosząc, że prace związane z naprawą samochodu wymagają maksymalnie 7 dni, nie zaś, jak twierdzą powodowie, 14 dni. Dodatkowo pozwana nie zgodziła się z zastosowaną stawką najmu w wysokości 400 zł wskazując, że jest ona w sposób rażący zawyżona.

Wyrokiem z dnia 29 lipca 2014 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie XI Wydział Gospodarczy, w sprawie XI GC 1211/13, zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 5.100 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 24 stycznia 2013 roku oraz kwotę 894,40 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Postanowieniem z dnia 10 września 2014 r. Sąd Rejonowy uchylił postanowienie o kosztach zawarte w punkcie II powyższego wyroku i zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 1.511,40 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższy wyrok zapadł po ustaleniu przez Sąd Rejonowy, że w dniu 11 września 2012 r. miała miejsce kolizja, w wyniku której uszkodzony został pojazd marki R. (...) o nr rej. (...), należący do M. Ł.. Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie OC pojazdu u pozwanej. Pojazd został przyjęty do warsztatu w dniu 22.10.2012 r. o godz. 16.00, następnie w dniu 23.10.2012 r. warsztat otrzymał ocenę techniczną, a w dniu 24.10.12 zamówił części zamienne, które otrzymał w dniu 29 października 2012 r., od dnia 30.10.12 r. do dnia 4.11.12 r. trwała naprawa pojazdu, który zwrócono klientowi w dniu 5.11.2012. Sąd I instancji ustalił nadto, że poszkodowany prowadzi szkołę nauki jazdy i wykorzystywał uszkodzony pojazd do działalności gospodarczej - nauki jazdy, tym samym, aby zapewnić funkcjonowanie szkoły, wynajął u powodów pojazd zastępczy. Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że nie było możliwości zastąpienia uszkodzonego auta pojazdem należącym do poszkodowanego – wszystkie miały zaplanowane jazdy, we wszystkie dni tygodnia, czasami nawet w niedziele. Poszkodowany miał bowiem trzy pojazdy do nauki jazdy, cały czas wykorzystywane do nauki jazdy i trzech instruktorów. Pojazd wynajęty wykorzystywany był we wszystkie dni oprócz 1 i 4 listopada
2012 r. Następnie Sąd Rejonowy ustalił, że poszkodowany wynajął od powodów samochód zastępczy przystosowany do (...) w okresie od 22 października 2012 r. do 5 listopada 2012 r., stawka wynosiła 400 zł netto za dobę, koszt całkowity wyniósł 6.888 zł (za 14 dni). Powodowie wystawili z tego tytułu fakturę VAT nr (...) z terminem płatności 9 grudnia 2012 r. Szkoda została pozwanemu zgłoszona 21 grudnia 2012 r. Pismem z dnia 5 lipca 2013 r. powodowie wezwali pozwaną do zapłaty kwoty 6.888 zł. Pozwana odmówiła wypłaty odszkodowania. W oparciu o opinię biegłego Sąd I instancji przyjął, że technologiczny czas naprawy przedmiotowego pojazdu w okolicznościach sprawy to 6 dni roboczych. Średnia stawka najmu tego typu pojazdu w tamtym czasie wynosiła od 350 zł do 400 zł netto za dobę.

Sąd Rejonowy stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalił w oparciu o załączone przez strony dokumenty (w szczególności umowę najmu pojazdu zastępczego i wystawioną na jej podstawie fakturę VAT, harmonogram naprawy a także sporządzone przez poszkodowanego zestawienie przeprowadzonych szkoleń przy użyciu posiadanych pojazdów), zeznania świadka (poszkodowanego) oraz opinię biegłego, przyjmując za bezsporny fakt wystąpienia zdarzenia wywołującego szkodę. Sąd powyższe materiały dowodowe uznał za wiarygodne w świetle zasad doświadczenia życiowego wyjaśniając, że szkoły nauki jazdy nie praktykują kupowania samochodu zapasowego na wypadek awarii, gdyż jest to ekonomicznie nieuzasadnione, szkoła zazwyczaj posiada wszystkie pojazdy zagospodarowane, a szkolenia odbywają się codziennie.

Natomiast jako podstawę prawną roszczenia powodów Sąd I instancji wskazał art. 822 k.c., ustalając, że wierzytelność względem pozwanej, z której wynika dochodzone pozwem roszczenie, powodowie nabyli od poszkodowanego w drodze cesji (art. 509 k.c.). Sąd I instancji zaznaczył jednocześnie, że dla przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela konieczne jest zaistnienie przesłanek odpowiedzialności, a więc zdarzenia, z którym umowa wiąże obowiązek odszkodowawczy, powstanie szkody oraz związek przyczynowy między zdarzeniem sprawczym a faktem, z którego szkoda wynika, przy czym zgodnie z art. 361 k.c. powinien to być adekwatny związek przyczynowy.

Odnosząc się do przyjętej przez poszkodowanego stawki czynszu za najem pojazdu zastępczego Sąd Rejonowy stwierdził, że poszkodowanemu nie można zarzucić działania sprzecznego z art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003, Nr 124, poz. 1152 ze zm.), zgodnie z którym poszkodowany jest zobowiązany zapobieżeniu zwiększenia się szkody, a także nie ma podstaw do stosowania art. 362 k.c., stanowiącego, że jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Zdaniem sądu I instancji stawka najmu została w sposób nie budzący wątpliwości wykazana opinią biegłego, która jest wiarygodna i w pełni przydatna do czynienia ustaleń. Z dowodu tego wynika, że nie doszło do rażącego zawyżenia stawki, lecz stawka powodów mieści się w granicach normalnie stosowanych na rynku.

Sąd Rejonowy zaznaczył następnie, że ciężar wykazania, dlaczego najem był uzasadniony przez 14 dni, spoczywał na powodach (art. 6 k.c.). Sąd I instancji stwierdził, że skoro pojazd przyjęto do warsztatu w dniu 22.10.2012 r. (poniedziałek), z opinii biegłego wynika czas technologiczny naprawy 6 dni (roboczych), a pozwana sama uznała w odpowiedzi na pozew za konieczne doliczenie czasu na sprowadzenie części czy przestój warsztatu – 3 dni, to łącznie daje to 9 dni roboczych, a zatem przy takim wyliczeniu naprawa powinna skończyć się piątek 2 listopada, tym samym zwrot pojazdu nastąpiłby w dniu 5 listopada (poniedziałek) i tak też się stało. Biorąc pod uwagę, że czas najmu był dłuższy od czasu naprawy o weekendy i święto (1.11.), Sąd Rejonowy doszedł do wniosku cały czas najmu należy uznać za uzasadniony.

Sąd zwrócił przy tym uwagę, że z harmonogramu sporządzonego przez warsztat naprawczy (co do którego pozwana nie podniosła merytorycznych argumentów, które mogłyby go podważyć) wynika, że czas naprawy był krótszy niż wskazano w opinii biegłego (data przystąpienia do naprawy to 30.10, a data zwrotu to 5.11, w międzyczasie przypadały 3 dni wolne od pracy). W ocenie Sądu oznacza to, że warsztat przystąpił do napraw, które były możliwe, jeszcze przed uzyskaniem części, a więc nie było w tym zakresie nieuzasadnionej zwłoki. Nadto sąd I instancji nie podzielił oceny biegłego o możliwości sprowadzenia części w 2 dni, twierdząc, że uzyskanie ich w ciągu 5 dni jest czasem normalnym z uwagi na to, że warsztaty nie składują części, zamawiają je po akceptacji zakresu naprawy przez zakład ubezpieczeń, a okres oczekiwania zawsze wynosi kilka dni.

Z powyższych względów żądanie pozwu Sąd I instancji uwzględnił w całości.

Co do odsetek Sąd wskazał, że odsetki należą się za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 481 k.c.), a termin spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń wynika z art. 817 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którymi ubezpieczyciel obowiązany jest co do zasady spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Biorąc to pod uwagę Sąd Rejonowy przyjął, że skoro powód dochodził odsetek od dnia 24 stycznia 2013 r., a pozwanej zgłoszono koszt najmu pismem z 19 grudnia 2012 r.( nadanym 21 grudnia 2012 r., które mogło zostać doręczone 24.12.2012), to termin na zapłatę upływał w dniu 23 stycznia 2013 r., a zatem odsetki należą się od dnia następnego.

O kosztach procesu sąd I Instancji orzekł na podstawie z art. 98 k.p.c. oraz § 6 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (Dz.U. 2013.461 z późn. zm.).

Od powyższego wyroku pozwana wywiodła apelację zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie 1.200 zł, wnosząc o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez oddalenie powództwa w tym zakresie, a także o wydanie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, w tym o kosztach zastępstwa pozwanego przed sądem pierwszej, odpowiadającego zmianie wyroku oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed sądem drugiej instancji, ewentualnie o uchylenie skarżonego wyroku w części objętej zaskarżeniem i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

1. Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I Instancji z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wyrażającą się w błędnym przyjęciu przez Sąd I Instancji, iż:

- okres pięciu dni na sprowadzenie części zamiennych jest czasem standardowym, w sytuacji gdzie zarówno strona pozwana jak i biegły sądowy wskazał na czas dwóch dni, jako potrzebnych i wystarczających na sprowadzenie części niezbędnych do naprawy pojazdu.

2. Naruszenie przepisów prawa formalnego mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie:

- art. 233 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności pominięcie wniosków, jakie wysuwają się z opinii biegłego sądowego, iż czasem koniecznym i wystarczającym do sprowadzenia części zamiennych są dwa dni a zastąpienie ich wiedzą znaną Sądowi z urzędu i przyjęcie czasu na sprowadzenie części w wymiarze pięciu dni jako uzasadnionego, który nie odpowiada w żadnej mierze ani okolicznościom sprawy, ani także wnioskom opinii biegłego, posiadającego w tym zakresie niezbędna wiedze i doświadczenie zawodowe, ani również doświadczeniu życiowemu.

- art. 228 k.p.c. poprzez oparcie skarżonego rozstrzygnięcia Sądu na faktach znanych z urzędu bez ich szczegółowego uzasadnienia zwłaszcza, iż wnioski te są całkowicie sprzeczne zarówno z opinią biegłego sądowego jak i stanowiskiem strony pozwanej.

W uzasadnieniu apelacji pozwana podniosła, że przedstawiła kosztorys, z którego wynikało przyjęte przez nią rozliczenie, wskazujące na konieczność wypożyczenia pojazdu zastępczego przez 7 dni. Powodowie twierdzili natomiast, iż zasadnym okresem jest czas 14 dni. Z kolei biegły ustalił, iż technologiczny czas naprawy pojazdu wynosił 6 dni roboczych, 2 dni na zabezpieczenie części oraz 2 dni wolne od pracy, zaś suma zasadnego i najmu pojazdu wynosiła 10 dni. Pozwana stwierdziła jednocześnie, że części zamienne, jakie były konieczne do przeprowadzenia naprawy nie były podzespołami trudno dostępnymi, a warsztat, który wykonywał naprawę mieści się w S., gdzie znajduje się wiele hurtowni motoryzacyjnych oraz serwisów (...). Biorąc to pod uwagę, a także to, że w ocenie pozwanej nadanie przesyłki kurierskiej i jej odbiór dnia następnego jest standardem, pozwana zakwestionowała stwierdzenie Sądu, iż transport części, jakie były konieczne w tym wypadku, może trwać 5 dni. Pozwana zarzuciła, że sąd wyraził ten pogląd wbrew opinii biegłego sądowego, który posiada w jej ocenie w tej materii szerszą wiedzę. Powyższe zdaniem pozwanej świadczy o tym, że Sąd dowolnie - z pominięciem zasady swobodnej oceny dowodów przyjął czas 5 dni, zamiast 2, jako konieczny i uzasadniony do pozyskania części zamiennych. Ponadto pozwana zarzuciła, że skoro Sąd przyjął 5-ciodniowy okres na sprowadzenie części zamiennych jako fakt znany Sądowi z urzędu, to powinien przytoczyć konkretny fakt, wskazać sprawę, w której został on stwierdzony lub nawet zwrócić na rozprawie uwagę stron, że zamierza go wykorzystać, jako fakt znany sądowi z urzędowo, co jednak w niniejszej sprawie nie nastąpiło.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Według powodów wyrok Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie jest słuszny, a Sąd odpowiednio zinterpretował i zastosował zarówno przepisy prawa materialnego jak i przepisy prawa procesowego, a nadto prawidłowo ustalił stan faktyczny. Zdaniem powodów Sąd Rejonowy przyjmując okres 5 dni na sprowadzenie części zamiennych, wskazał na wiedzę ogólną, znaną każdemu, a także wynikającą z doświadczenia zawodowego, iż warsztaty naprawcze nie składują części oraz zamawiają je dopiero po akceptacji zakresu naprawy przez zakład ubezpieczeń. Nadto powodowie zwrócili uwagę, że części zamienne zostały zamówione w środę 24 października 2012 r., natomiast odebrane zostały w poniedziałek 29 października 2012 r., a zatem łączny okres 5 dni oczekiwania na odbiór części zamiennych zawiera w sobie również 2 dni, podczas których zakład naprawczy był nieczynny tj. sobota oraz niedziela, dlatego też i odbiór zamówionych części był wówczas niemożliwy. Powodowie zaznaczyli zarazem, iż pozwana podczas postępowania sądowego nie podniosła merytorycznych argumentów przeciwko harmonogramowi sporządzonemu przez warsztat naprawczy, i co więcej sama uznała w odpowiedzi na pozew za konieczne doliczenie okresu 3 dni na sprowadzenie części czy przestój warsztatu. W związku z powyższym zdaniem powodów faktyczny okres oczekiwania na części zamienne wyniósł 3 dni robocze oraz 2 dni wolne od pracy, które to nie uchybiają twierdzeniem biegłego sądowego w przedstawionej przezeń opinii.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Wskazać bowiem należy, iż Sąd Rejonowy należycie przeprowadził postępowanie dowodowe i ocenił jego wyniki, w rezultacie niewadliwie ustalił stan faktyczny i prawidłowo ocenił go pod względem prawnym. Zarówno ustalenia faktyczne jak i rozważania prawne Sądu Rejonowego Sąd odwoławczy przyjmuje za własne. Nie budzi także wątpliwości dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena legitymacji procesowej powodów i kwalifikacja materialnoprawna roszczenia powodów z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego w świetle regulacji art. 822 § 1 i 4 k.c. oraz zakresu obowiązku odszkodowawczego pozwanej w tym zakresie.

Uzasadnienie apelacji sprowadza się do zarzutu, iż na podstawie przeprowadzonych dowodów Sąd Rejonowy winien był ustalić, że okres naprawy pojazdu w zakresie oczekiwania na sprowadzenie części zamiennych wynieść powinien nie 5, lecz 2 dni, co przełożyć się powinno na krótszy o 3 dni okres najmu pojazdu zastępczego. Zarzut pozwanej odnosił się więc do wadliwej oceny dowodów i w rezultacie do przyjęcia przez Sąd I instancji błędnych ustaleń faktycznych

Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 k.p.c. sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003 r. IV CKN 1856/00) podkreśla się, że przepis art. 233 § 1 k.p.c. przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c.(dotyczącym sporządzania przez Sąd uzasadnienia wyroku), nakłada na sąd orzekający obowiązek: wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, oraz przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku odniósł się do całego materiału dowodowego oraz twierdzeń stron, a także wyjaśnił, na czym oparł wydane rozstrzygnięcie. Sąd I instancji ustalając stan faktyczny przyjął za sporządzonym, przez warsztat naprawiający pojazd poszkodowanego, harmonogramem, że pojazd przyjęto do warsztatu w dniu 22.10.2012 r. (poniedziałek), a jego zwrot nastąpił 5.11.2012 r. (poniedziałek). Natomiast ustalając technologiczny czas naprawy samochodu na okres 6 dni roboczych, Sąd Rejonowy uwzględnił stanowisko biegłego wyrażone w sporządzonej przez niego opinii. Sąd Rejonowy zwrócił przy tym uwagę, że sama pozwana w odpowiedzi na pozew uznała za konieczne doliczenie czasu na sprawdzenie części czy przestój warsztatu w ilości 3 dni. Sąd I instancji na naprawę pojazdu przyjął zatem łącznie 9 dni roboczych, co przy uwzględnieniu dni wolnych od pracy doprowadziło Sąd do wniosku że naprawa powinna skończyć się w piątek 2 listopada, zatem zwrot pojazdu nastąpiłby 5 listopada (poniedziałek), co też miało miejsce w rozpatrywanej sprawie.

Tak poczynionym przez Sąd Rejonowy ustaleniom pozwana zarzuciła, że Sąd błędnie – wbrew opinii biegłego – przyjął, że uzyskanie części zamiennych w celu naprawy pojazdu powinno zająć 5 dni.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzut ten w realiach rozpatrywanej sprawy okazał się jednak chybiony. W pierwszej kolejności wymaga zaznaczenia, że pozwana, zarówno na etapie postępowania przed Sądem I instancji, jak i w postępowaniu odwoławczym, nie kwestionowała treści harmonogramu naprawy, w zakresie w jakim odnosił się on do dokumentowania dokonywanych przez ten warsztat czynności. Słusznie zatem Sąd Rejonowy, nie mając podstaw do jego podważenia, przyjął że dokument ten odzwierciedla rzeczywisty przebieg zdarzeń co do przebiegu naprawy pojazdu. Zwrócić także należy uwagę, że pozwana w odpowiedzi na pozew sama stwierdziła, ze w przypadku naprawy pojazdu należy uwzględnić okres 3 dni roboczych na sprowadzenie części, czy też przestoju pracy warsztatu (stwierdzenie to podtrzymała w zarzutach do opinii biegłego). Biorąc natomiast pod uwagę to, że zamówienie części zamiennych miało miejsce w dniu 24 października 2012 r., tj. w środę, oraz przyjmując że dostarczenie nastąpić mogło najwcześniej po upływie pełnych 2 dni roboczych (które w niniejszej sprawie przypadały na czwartek i piątek), stwierdzić należało, że odbiór części zamiennych w kolejnym dniu roboczym, tj. w poniedziałek 29 października 2012 r. jest uzasadniony i nie stanowi zbędnego wydłużenia okresu naprawy.

Zaznaczyć nadto należy, że sam proces naprawy przeprowadzony przez warsztat był krótszy od wskazanego przez biegłego technologicznego czasu naprawy (6 dni roboczych), gdyż po uwzględnieniu dni wolnych od pracy wyniósł on 4 dni. Oznacza to zatem, że łączny czas naprawy przeprowadzonej przez warsztat odpowiadał (po uwzględnieniu dni wolnych od pracy) ilości dni roboczych potrzebnych do naprawy pojazdu wskazanych przez biegłego. Biegły bowiem w swojej opinii uwzględnił jedynie 2 dni wolne od pracy, w sytuacji gdy w realiach niniejszej sprawy powinno to być 5 dni (27 i 28 października oraz 1, 3 i 4 listopada), skoro nie było przy tym podstaw do przyjęcia, aby warsztat wykonywał pracę (a w szczególności w normalnym wymiarze pracy) także w soboty. Nie można również przyjąć, że warsztat w ramach swojej działalności skupia się tylko na naprawie jednego pojazdu i wszystkie swoje czynności determinuje z uwzględnieniem właśnie pojazdu konkretnego poszkodowanego.

Z wyżej wymienionych przyczyn Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że przyjęcie przez Sąd Rejonowy czasu naprawy na łączny okres 12 dni, w tym z uwzględnieniem czasu na sprowadzenie części zamiennych był prawidłowy, a poczynione przez Sąd I instancji ustalenia nie naruszały art. 233 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego nie doszło także w niniejszej sprawie do naruszenia art. 248 § 2 k.p.c. mającego polegać na tym, że Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na fakcie znanym mu z urzędu bez jego szczegółowego uzasadnienia, ani zwrócenia na rozprawie uwagi stron na to, że okoliczność ta stanowi fakt znany sądowi urzędowo. Analiza uzasadnienia orzeczenia wskazuje bowiem na to, że Sąd nie uznał kategorycznego stwierdzenia biegłego co do dwudniowego okresu czasu na sprowadzenie części zamiennych, tłumacząc to w ten sposób, że Sądowi jest wiadomo, że warsztaty nie składują części, zamawiają je po akceptacji zakresu naprawy przez zakład ubezpieczeń, a okres oczekiwania zawsze wynosi kilka dni. Powyższe świadczy o tym, że Sąd Rejonowy nie podzielił stanowczego stwierdzenia biegłego w tym zakresie, ze względu na znane mu zasady doświadczenia życiowego, a nie fakty znane mu urzędowo, przez które należy rozumieć takie okoliczności faktyczne, o których Sąd uzyskał wiadomości przy dokonywaniu czynności sądowych, np. o wniesieniu pozwu, zawarciu ugody itp., a więc mające cechę urzędowej, sądowej notoryjności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1978 r. III CRN 238/78). Nie można zatem mówić, aby Sąd Rejonowy uwzględnił fakty znane mu urzędowo, lecz jedynie oparł się na wiedzy w jego ocenie powszechnie dostępnej, jako zgodnej z zasadami doświadczenia życiowego, którą to wiedzę uwzględnił.

Co do wniosku pozwanej o uchylenie zaskarżonego wyroku w części objętej zaskarżeniem i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, wskazać należy, że zgodnie z art. 386 § 2-4 k.p.c. Sąd odwoławczy może uchylić zaskarżony wyrok
i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie stwierdzenia nieważności postępowania, bądź jeżeli pozew ulega odrzuceniu albo zachodzi podstawa do umorzenia postępowania, ewentualnie w przypadku nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego
w całości. W niniejszej sprawie apelujący nie wskazał, jakie okoliczności mogłyby spowodować uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
I instancji, a Sąd odwoławczy badając, czy zaistniały przesłanki obligującego do działania z urzędu w tym zakresie, nie znalazł ku temu podstaw.

Z wyżej przedstawionych przyczyn apelacja, jako nieuzasadniona, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 90 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, stosownie do § 2 ust. 1 i 2 zw. z § 6 pkt 2 i § 13 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U., Nr 163, poz. 1348 ze zm.)

SSO Leon Miroszewski SSO Piotr Sałamaj del. SSR Kornelia Żminkowska