Wyrok z dnia 7 września 1994 r.
I PR 1/94
Podstawą stosunku pracy tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa
państwowego "powołanego" przez radę pracowniczą z poza pracowników
przedsiębiorstwa na miejsce byłego dyrektora przedsiębiorstwa jest umowa o pracę.
Przewodniczący SSN: Józef Iwulski, Sędziowie SN: Janusz Łętowski, Jadwiga
Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca),
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Stefana Trautsolta, po rozpoznaniu w dniu 7
września 1994 r. sprawy z powództwa Wojciecha J. przeciwko Gospodarstwu Rolnemu
Skarbu Państwa w B. o zapłatę, na skutek rewizji powoda od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu
Pracy w Elblągu z dnia 15 lutego 1994 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu-Sądowi
Pracy w Elblągu do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Powód Wojciech J. wystąpił przeciwko Gospodarstwu Rolnemu Skarbu Państwa w B.
z pozwem o zapłatę kwoty 25.500.000 zł wraz z odsetkami od 1 lipca 1993 r. i w
uzasadnieniu tego żądania podał, że od 1 do 30 czerwca 1993 r. był zatrudniony w tymże
Gospodarstwie na stanowisku tymczasowego kierownika na podstawie powołania. Z dniem
30 czerwca 1993 r. został odwołany przez Wojewodę E. z powyższego stanowiska, bez
wypłacenia wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, chociaż wynagrodzenie to należało mu
się na podstawie art. 70 § 2 k.p.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, powołując się na fakt wypłaty w
dniu 27 października 1993 r. kwoty w wysokości dochodzonej pozwem z tytułu
wynagrodzenia za okres wypowiedzenia i nie wyraziła zgody na zaliczenie przez powoda tej
kwoty na poczet odprawy pieniężnej twierdząc, że odprawa taka powodowi nie przysługuje.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Elblągu wyrokiem z dnia 15 lutego 1994 r. oddalił
powództwo. Sąd ten ustalił okoliczności faktyczne dotyczące zatrudnienia powoda zgodnie z
jego twierdzeniami zawartymi w pozwie, uznał jednak, że wypłata przez stronę pozwaną
kwoty 25.500.000 zł. nastąpiła w związku z rozwiązaniem stosunku pracy (wynagrodzenie za
okres wypowiedzenia) i nie dotyczy odprawy (nazwanej przez Sąd I instancji "odprawą
redukcyjną"), przewidzianej w art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych
zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o
zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1990 r., Nr 4, poz. 19 ze zm.). Zdaniem Sądu
Rejonowego, z woli strony pozwanej wynika charakter i przeznaczenie wymienionej kwoty i
wolę tę należy respektować. Poza tym po stronie powoda nie było podstaw do przyznania mu
odprawy, gdyż natychmiast po odwołaniu go ze stanowiska tymczasowego kierownika podjął
zatrudnienie na podstawie umowy cywilnoprawnej na stanowisku zarządcy tymczasowego, w
związku z przyjęciem propozycji zatrudnienia w zakładzie pracy powstałym wskutek
przekazania Przedsiębiorstwa Gospodarki Rolnej w B. Agencji Własności Rolnej Skarbu
Państwa. Jest to więc sytuacja bardzo zbliżona do tej, którą przewiduje art. 8 ust. 3 pkt 2
ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r., zatem należy uznać, że powód nie może skutecznie żądać
odprawy przeznaczonej dla osób, które straciły pracę.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w
Gdyni uznał, że istnieje w sprawie zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, które
sformułował następującą:
"Czy tymczasowemu kierownikowi przedsiębiorstwa państwowego, który do czasu
objęcia tego stanowiska nie był pracownikiem przedsiębiorstwa, w sytuacji jego likwidacji w
celu przekazania w zasób Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, przysługuje prawo do
wynagrodzenia za okres wypowiedzenia ?"
Sąd Wojewódzki uzasadniając swoje wątpliwości podniósł, że w myśl art. 70 § 2 k.p.
odwołanie ze stanowiska równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę, daje
pracownikowi odwołanemu prawo do wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, bez
obowiązku świadczenia pracy. Powód w okresie od 1 do 30 czerwca 1993 r. pełnił obowiązki
tymczasowego kierownika pozwanego Przedsiębiorstwa, a na stanowisko to - zgodnie z art.
41 ustawy z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (jednolity tekst: Dz.
U. z 1991 r., Nr 18, poz. 80 ze zm.) - wyznaczyła go Rada Pracownicza. Stosownie do ust. 1
art. 41 tej ustawy pełnienie obowiązków tymczasowego kierownika trwa przez okres
zawieszenia dyrektora w pełnieniu jego obowiązków. Powyższe charakterystyczne elementy
stosunku prawnego łączącego tymczasowego kierownika z przedsiębiorstwem państwowym
wskazują na poważne różnice między tym stanowiskiem a stanowiskiem dyrektora przedsię-
biorstwa państwowego w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy. Tymczasowy
kierownik jest bowiem - w przeciwieństwie do dyrektora - "wyznaczony" na stanowisko,
przy czym funkcję swoją pełni przez czas określony. "Wyznaczenie" nie stanowi jednej z
podstaw nawiązania stosunku pracy, ale pojęcie to niewątpliwie oznacza powierzenie
stanowiska, powierzenie takie dotyczy zaś pracownika już pozostającego w stosunku pracy z
danym przedsiębiorstwem. Oznacza to, że po upływie okresu wskazanego w ustawie o
przedsiębiorstwach państwowych, pracownik wraca na swoje dotychczasowe stanowisko. Z
tego względu, skoro przed wyznaczeniem na stanowisko tymczasowego kierownika powód
nie pozostawał w stosunku pracy z pozwanym Przedsiębiorstwem, powstaje wątpliwość, czy
ma on prawo do wynagrodzenia za okres wypowiedzenia - z uwagi na likwidację
Przedsiębiorstwa w celu przekazania go Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.
Zdaniem Sądu Wojewódzkiego powyższą wątpliwość powiększa jeszcze okoliczność,
że Rada Pracownicza, wyznaczając powoda na stanowisko tymczasowego kierownika,
zawarła z nim jednocześnie umowę o pracę na czas nie określony, mimo iż wymieniona
funkcja jest z istoty rzeczy funkcją ograniczoną w czasie. Gdyby zatem przyjąć, że
nawiązanie stosunku pracy z tymczasowym kierownikiem następuje na podstawie powołania,
to miałby on prawo do wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, gdyby zaś podstawą
stosunku pracy była umowa o pracę, wynagrodzenie takie nie wchodziłoby w rachubę. W
konkluzji swoich rozważań Sąd Wojewódzki doszedł do wniosku, że tymczasowy kierownik
przedsiębiorstwa powinien być tak traktowany jak kierownik zakładu pracy (dyrektor) z tą
modyfikacją, że jeżeli nastąpiłyby zdarzenia przewidziane w ustawie o przedsiębiorstwach
państwowych, tj, wybór dyrektora lub upływ czasu, stosunek pracy rozwiązałby się sam,
gdyby zaś konieczność zakończenia sprawowania funkcji wynikała z innych zdarzeń, nale-
żałoby odwołać tymczasowego kierownika ze stanowiska i zapłacić mu wynagrodzenie za
okres wypowiedzenia (nie dłuższy niż 6 miesięcy).
Sąd Wojewódzki ponadto podkreślił, że w świetle istniejącego materiału dowo-
dowego nie jest pewne. czego dotyczyła wypłata kwoty 25.500.000 zł. dnia 27 października
1993 r.: wynagrodzenia za okres wypowiedzenia w związku z odwołaniem ze stanowiska
tymczasowego kierownika, czy odprawy pieniężnej przewidzianej w ustawie z dnia 28
grudnia 1989 r. Tym samym pytanie o to, czy tymczasowemu kierownikowi przedsiębiorstwa
państwowego, który wcześniej nie był jego pracownikiem. przysługuje wynagrodzenie za
okres wypowiedzenia w przypadku likwidacji tego przedsiębiorstwa w celu przekazania go
Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, ma nadal sens.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Wojewódzki przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie
prawne budzące poważne wątpliwości na podstawie art. 391 § 1 k.p.c. Przepis ten - jak to
wynika z jego treści - ustanawia pewne warunki, od których istnienia uzależniona jest z
jednej strony możliwość przedstawienia zagadnienia, a z drugiej strony - rozstrzygnięcie tego
zagadnienia.
Przede wszystkim wymieniony przepis wymaga, by zagadnienie powstało przy
"rozpoznawaniu rewizji" przez sąd wojewódzki, a więc by nie było zagadnieniem
teoretycznym, abstrakcyjnym, lecz by występowało w konkretnej (rozpoznawanej) sprawie.
Z art. 391 § 1 k.p.c. wynika również, że problem powinien budzić "poważne" wątpliwości, co
oznacza duży stopień zawiłości sprawy pod względem prawnym i trudność sądu
wojewódzkiego w samodzielnym i prawidłowym rozwiązaniu problemu. Właśnie dlatego, że
sąd wojewódzki nie może samodzielnie rozstrzygnąć tych wątpliwości, odracza rozpoznanie
sprawy i przedstawia Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne. Należy
podkreślić, że zamieszczona we wskazanym przepisie treść o odroczeniu rozpoznania sprawy
przez sąd wojewódzki potwierdza dodatkowo wcześniejszy wniosek, że rozstrzygnięcie
zagadnienia prawnego ma służyć rozpoznaniu sprawy, a więc ma umożliwić ocenę
konkretnego stanu faktycznego i żądania na podstawie mających zastosowanie przepisów
prawa. Jeżeli zatem taka jest rola instytucji przewidzianej w art. 391 § 1 k.p.c., to jest oczy-
wiste, że stan faktyczny sprawy musi być prawidłowo ustalony, z uwzględnieniem
wszystkich dowodów mających istotne znaczenie.
Niestety, w przedmiotowej sprawie zarówno ustalenia obu Sądów jak i akta sprawy
posiadają liczne i zasadnicze braki, które uniemożliwiają Sądowi Najwyższemu - bez ryzyka
popełnienia błędu - zająć stanowisko w formie uchwały stanowiącej odpowiedź na
zagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Wojewódzki w postanowieniu z dnia 24 maja
1994 r.
Z akt sprawy i dołączonych do nich akt osobowych powoda wynika, że z dniem 29
maja 1993 r. zwolniło się stanowisko dyrektora w Przedsiębiorstwie Gospodarki Rolnej w B.
wobec odejścia Ryszarda T. na emeryturę. W związku z tym uchwałą nr 8 z dnia 1 czerwca
1993 r. Rada Pracownicza tego Przedsiębiorstwa postanowiła "powołać Wojciecha J." -
powoda w sprawie "na Tymczasowego Kierownika od dnia 1.06.1993 r.". W dniu 1 czerwca
1993 r. między Witoldem J. działającym w imieniu tejże Rady a powodem została zawarta na
piśmie umowa o pracę "na stanowisku tymczasowego kierownika PGR w B." w pełnym
wymiarze czasu pracy. Gdy chodzi o czas trwania stosunku pracy, to z treści powyższej
umowy wynika jedynie to, iż wiąże ona od 1 czerwca 1993 r., gdyż w tymże dniu powód
powinien się zgłosić do pracy, natomiast nie wskazuje czasu na jaki została zawarta. Sądy
obu instancji okoliczności tej nie badały.
W dniu 29 czerwca 1993 r. Wojewoda E. wydał zarządzenie [...] w sprawie likwidacji
przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą "Przedsiębiorstwo Gospodarki Rolnej w B." w
celu przekazania majątku tego Przedsiębiorstwa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.
Tego samego dnia Wojewoda E. odwołał ze stanowiska tymczasowego kierownika
wymienionego Przedsiębiorstwa z dniem 30 czerwca 1993 r. Od 1 lipca 1993 r. powód objął
stanowisko tymczasowego zarządcy Gospodarstwa Rolnego Skarbu Państwa w B. na
podstawie umowy cywilnoprawnej, które zajmował do 31 sierpnia 1993 r. Żaden z Sądów
orzekających w sprawie nie zainteresował się losem zawartej umowy o pracę.
Jest w sprawie niesporne, że przed dniem 1 czerwca 1993 r. powód nie był
pracownikiem Przedsiębiorstwa Gospodarki Rolnej w B. Z kwestionariusza osobowego,
który złożył do akt osobowych, nie wynikają jakiekolwiek jego miejsca zatrudnienia, zaś z
zaświadczenia Przedsiębiorstwa Gospodarki Rolnej w B. I wynika jedynie to, że był tam
zatrudniony (bez podania czasu i stanowiska) oraz że nie wykorzystał urlopu
wypoczynkowego za 1993 r.
W aktach sprawy (k. 24) znajduje się ponadto kserokopia listy płac za czerwiec 1993
r. sporządzonej przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Rolnej w B., na której przy nazwisku
"Wojciech J." widnieje kwota należności 25.500.000 zł (do wypłaty 20.400.000 zł.) oraz są
zamieszczone następujące wpisy: "Nagroda jubileuszowa 300% 3 krotne pobory" - wpis ten
przekreślono, "odprawka z Dz. U. Nr 4" - ten wpis jest również przekreślony i "3 miesięczny
okres wypowiedzenia" - ten wpis znajduje się ponad wpisami przekreślonymi. Odbiór kwoty
przeznaczonej do wypłaty, a uwidoczniony na liście płac, powód pokwitował własnoręcznym
podpisem. Strona pozwana twierdzi, że wypłaciła powodowi wynagrodzenie za okres
wypowiedzenia, powód natomiast jest zdania, że otrzymał tzw. "odprawę redukcyjną". Sąd
Rejonowy ustalił, że powód otrzymał wynagrodzenie za okres wypowiedzenia, natomiast Sąd
Wojewódzki, mimo iż uznał to ustalenie za budzące wątpliwości, nie zajął się w ogóle tą
kwestią.
Z akt sprawy ponadto wynika, że wskutek skargi powoda dotyczącej niewypłacenia
mu przez stronę pozwaną odprawy pieniężnej, zasiłku chorobowego i "odszkodowania za
okres wypowiedzenia", badał zasadność zarzutów powoda Inspektor Pracy Okręgowego
Inspektoratu Pracy w G., który w piśmie z dnia 16 listopada 1993 r. stwierdził, że strona
pozwana nie wypłaciła powodowi "odszkodowania za okres wypowiedzenia", wypłaciła mu
natomiast odprawę pieniężną. Stwierdzenie to - jak wynika z pisma z dnia 19 stycznia 1994 r.
skierowanego do Sądu Rejonowego - oparł Inspektor Pracy" na podstawie listy płacy
przedstawionej w Gospodarstwie". Sąd Wojewódzki nie wykorzystał jednak możliwości
wyjaśnienia, kiedy widział listę płac za październik 1993 r. i w jakim była wówczas stanie
(chodzi o zapisy dotyczące powoda).
Instytucja tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa państwowego przewidziana
jest w ustawie z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (jednolity tekst:
Dz. U. z 1991 r., Nr 18, poz. 80 ze zm.) w art. 33 ust. 3 i art. 41 ust. 1. Z przepisów tych
wynika, że w przedsiębiorstwach nowo organizowanych organ założycielski może
wyznaczyć tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa do czasu powołania dyrektora,
jednak na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy (art. 33 ust. 3), a ponadto, że w razie zawieszenia
dyrektora w czynnościach (na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy) uprawnienie takie
przysługuje radzie pracowniczej (art. 41 ust. 1). W pierwotnym tekście ustawy (Dz. U. z
1981 r., Nr 24, poz. 122) instytucja tymczasowego kierownika przewidziana była w art. 56
ust. 2, a w jednolitym tekście ustawy (Dz. U. z 1991 r., Nr 18, poz. 80) - w art. 62 ust. 2.
Według tego przepisu wyznaczenie tymczasowego kierownika należało do organu
założycielskiego i miało miejsce wówczas, gdy organ ten zawiesił dyrektora w czynnościach
z powodu dopuszczenia się przez niego rażącego naruszenia prawa albo gdy dalsze pełnienie
funkcji zagrażało podstawowym interesom przedsiębiorstwa. Ustawą z dnia 19 lipca 1991 r.
o zmianie ustaw o przedsiębiorstwach państwowych oraz o gospodarce finansowej
przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. Nr 75, poz. 329) art. 62 został skreślony.
Analiza przepisów ustawy dotyczących tymczasowego kierownika pokazuje, że jego
status prawny nie został wyczerpująco określony. Na podstawie treści art. 33 ust. 3 i art. 41
ust. 1 można wnosić jedynie to, że w okresie zawieszenia dyrektora w czynnościach, a także
w razie niepowołania dyrektora w przedsiębiorstwie nowoorganizowanym, tymczasowy
kierownik zastępuje dyrektora, a więc - zgodnie z ogólną normą art. 32 omawianej ustawy -
zarządza przedsiębiorstwem i reprezentuje je na zewnątrz, podejmuje samodzielne decyzje i
ponosi za nie odpowiedzialność. Brak jest jednak w ustawie regulacji, z której wynikałoby,
na jakiej podstawie powstaje stosunek prawny między tymczasowym kierownikiem a
przedsiębiorstwem, czy jest to wyłącznie stosunek pracy oraz w jaki sposób ten stosunek
ustaje.
Sąd Wojewódzki trafnie zauważył, że pod wymienionymi wyżej względami nie
można zrównać stanowiska tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa ze stanowiskiem
dyrektora przedsiębiorstwa. O ile bowiem stosunek pracy dyrektora powstaje wskutek
powołania go na stanowisko, o tyle tymczasowy kierownik zostaje "wyznaczony" na
stanowisko. Następnie - o ile stosunek pracy z powołania nawiązuje się w zasadzie na czas
nie określony, o tyle wyznaczenie na stanowisko tymczasowego kierownika następuje z
reguły na czas określony (do czasu powołania dyrektora, lecz na czas nie dłuższy niż 6
miesięcy). Wreszcie - stosunek pracy z powołania ustaje wskutek odwołania
równoznacznego z wypowiedzeniem umowy o pracę lub równoznacznego z rozwiązaniem
umowy o pracę bez wypowiedzenia (jeżeli nastąpiło z przyczyn wskazanych w art. 52 i art.
53 k.p.), podczas gdy stosunek pracy tymczasowego kierownika rozwiązuje się wraz z
nadejściem zdarzenia w postaci obsadzenia stanowiska dyrektora, lecz nie później niż z
upływem 6 miesięcy ("do czasu powołania dyrektora", lecz "na okres nie dłuższy niż 6
miesięcy").
Przytoczone różnice, a także okoliczność, że ani przepisy kodeksu pracy (art. 68-72),
ani przepisy ustawy z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych nie
wymieniają tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa jako osoby, z którą stosunek pracy
nawiązuje się na podstawie powołania, uzasadniają pogląd, że "wyznaczenie" na stanowisko
tymczasowego kierownika nie jest w istocie rzeczy powołaniem. Jest powierzeniem
czynności tymczasowego kierowania przedsiębiorstwem państwowym na podstawie umowy
o pracę. W tej kwestii warto odnotować utrwalone już stanowisko Sądu Najwyższego, które
znalazło wyraz przede wszystkim w orzeczeniach z dnia 14 lipca 1993 r., I PRN 78/93 (nie
publikowane) i z dnia 17 listopada 1993 r. I PZP 37/93 (OSNCP 1994 z. 6 poz. 125). W
orzeczeniach tych Sąd Najwyższy wyjaśnił, że instytucja wyznaczenia tymczasowego
kierownika spośród osób nie będących aktualnie pracownikami danego zakładu pracy - a taki
właśnie jest element stanu faktycznego sprawy - polega na zawarciu przez właściwy organ i
pracownika umowy o pracę na czas określony, zdeterminowany zdarzeniem w postaci
powołania dyrektora przedsiębiorstwa. Okres ten jednak nie może trwać dłużej niż 6
miesięcy. Z chwilą powołania dyrektora przedsiębiorstwa i nie później niż z upływem 6
miesięcy stosunek pracy rozwiązuje się bez potrzeby składania przez strony jakichkolwiek
oświadczeń.
Sąd Najwyższy w obecnym składzie podziela ten pogląd.
W rozpoznawanej sprawie wyznaczenie powoda tymczasowym kierownikiem
nastąpiło z innych przyczyn niż wskazane w art. 33 ust. 3 i art. 41 ust. 1 ustawy o
przedsiębiorstwach państwowych. Strona pozwana, wówczas Przedsiębiorstwo Gospodarki
Rolnej w B., nie była bowiem przedsiębiorstwem nowo organizowanym, w którym konkurs
na stanowisko dyrektora miał wyłonić kandydata. W związku z tym warunek ograniczonego
czasu trwania tymczasowego kierowania przedsiębiorstwem (nie dłużej niż 6 miesięcy) nie
wynikał dla stron wprost z art. 33 ust. 3 ustawy. Nie wchodziło również w rachubę
wyznaczenie powoda tymczasowym kierownikiem przedsiębiorstwa na okres zawieszenia w
czynnościach dotychczasowego dyrektora pozwanego Przedsiębiorstwa (również jak w
poprzednim przypadku na czas nie dłuższy niż 6 miesięcy), gdyż z ustępującym dyrektorem
stosunek pracy został rozwiązany ze względu na jego przejście na emeryturę i nie było
potrzebne zawieszenie go w czynnościach. Zatem przy wyznaczeniu powoda tymczasowym
kierownikiem przedsiębiorstwa strony nie musiały uwzględniać treści art. 41 ust. 1 ustawy o
przedsiębiorstwach państwowych, aczkolwiek tymczasowość tego stanowiska nie ulega
wątpliwości.
Jak z dotychczasowych uwag i rozważań wynika, istota przedstawionego przez Sąd
Wojewódzki zagadnienia prawnego sprowadza się do kwestii, czy istnieją racje i argumenty
prawne pozwalające przyznać tymczasowemu kierownikowi przedsiębiorstwa status
kierownika zakładu pracy i w związku z tym uznać, że jest on pracownikiem powołanym na
czas określony (t.j. do czasu powołania dyrektora przedsiębiorstwa lub do upływu okresu 6
miesięcy), a w razie zaistnienia innych zdarzeń powodujących konieczność rozwiązania
stosunku pracy, czy można uznać, że stosunek ten może być rozwiązany tylko w drodze
odwołania ze stanowiska. Tymczasem Sąd Wojewódzki przedstawił problem w płaszczyźnie
wynagrodzenia pytając, czy tymczasowemu kierownikowi przedsiębiorstwa "przysługuje
prawo do wynagrodzenia za okres wypowiedzenia".
Na tak sformułowane zagadnienie prawne nie można udzielić odpowiedzi ani
twierdzącej, ani przeczącej. Odpowiedź twierdząca prowadziłaby bowiem do wniosku, że
powoda należy traktować jak pracownika powołanego, którego odwołanie przez Wojewodę
E. jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę (art. 70 § 2 k.p.) - co w obecnym
stanie prawnym jest niedopuszczalne, natomiast odpowiedź przecząca wskazywałaby, że
powodowi nie przysługują żadne roszczenia z tytułu rozwiązania stosunku pracy - co bez
należytego wyjaśnienia sprawy byłoby przedwczesne. Gdy zaś chodzi o istotne zagadnienie
prawne występujące w sprawie, to w świetle orzecznictwa sądowego nie może być ono
uznane za "budzące poważne wątpliwości". Kwestia charakteru stosunku pracy
tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa była bowiem przedmiotem wypowiedzi nie tylko
Sądu Najwyższego i nie tylko w dwóch wcześniej powołanych orzeczeniach. Zajmował się
nią Sąd Najwyższy również w orzeczeniu z dnia 4 października 1994 r., I PRN 72/94 (nie
publikowanym) oraz sądy apelacyjne. Tytułem przykładu można wskazać wyrok Sądu
Apelacyjnego w Łodzi z dnia 8 kwietnia 1992 r., III APr 15/92 (OSA 1992 z. 9 poz. 51), a
także wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 29 grudnia 1992 r., III APr 28/92 (OSA
1993 z. 5 poz. 16) przyjmujące, że decyzja o wyznaczeniu na stanowisko tymczasowego
kierownika nie jest zrównana w skutkach z powołaniem na stanowisko dyrektora, lecz
oznacza czasowe powierzenie określonej osobie funkcji kierownika.
Należy zatem uznać, że problem, jaka jest podstawa prawna stosunku pracy
tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa (umowa o pracę), został już w orzecznictwie
wyjaśniony. Mimo tego Sąd Najwyższy uznał, że nie jest celowa odmowa udzielenia
odpowiedzi na przedstawione przez Sąd Wojewódzki zagadnienie prawne. Istnieje bowiem
konieczność dalszego i we właściwym kierunku wyjaśnienia sprawy.
W aktach osobowych powoda znajduje się zawarta z nim dnia 1 czerwca 1993 r.
umowa o pracę na stanowisku tymczasowego kierownika PGR w B. Jednak ani z tego
dokumentu, ani z innych dowodów nie wynika czas trwania umowy. Okoliczności tej nie
badały również Sądy rozpoznające sprawę. Jest to wszakże okoliczność bardzo ważna, gdyż
od tego, na jaki czas została zawarta umowa o pracę, zależy sposób jej rozwiązania i
roszczenia przysługujące pracownikowi. Jeżeli więc umowa łącząca strony została zawarta
na czas określony, to jej rozwiązanie przed nadejściem oznaczonego terminu było
niedopuszczalne - zarówno w drodze wypowiedzenia (art. 32 k.p.), jak i niezwłoczne (bez
zaistnienia przyczyn z art. 52 k.p.). Gdyby więc okazało się, że stosunek pracy został
rozwiązany przed nadejściem ustalonego terminu, to w myśl art. 50 § 4 k.p. powodowi
przysługiwałoby roszczenie o odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas, do
upływu którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące. Jeżeli natomiast
umowa została zawarta na czas nie określony, to dopuszczalne było jej rozwiązanie w drodze
wypowiedzenia, a także rozwiązanie bez wypowiedzenia w trybie art. 52 k.p. w razie
zaistnienia wymienionych w tym przepisie przyczyn. Jednak rozwiązanie umowy w każdy z
wymienionych sposobów jest możliwe pod warunkiem, że zostały spełnione wymagania, od
których istnienia zależy prawidłowość decyzji o rozwiązaniu umowy o pracę. W przeciwnym
razie pracownikowi przysługują roszczenia z tytułu naruszenia przepisów o rozwiązywaniu
umów przewidziane w art. 45 bądź w art. 56 k.p.
Przede wszystkim jednak nie została należycie wyjaśniona kwestia, z jakiego tytułu w
dniu 27 października 1993 r. powód otrzymał kwotę 25.500.000 zł. odpowiadającą swoją
wysokością 3 miesięcznemu wynagrodzeniu za pracę. Wbrew stanowisku Sądu
Wojewódzkiego, było to możliwe i konieczne - zarówno z uwagi na pogląd, do którego
skłaniał się Sąd Wojewódzki (gdyby to było wynagrodzenie za okres wypowiedzenia na
podstawie art. 70 § 2 k.p., to roszczenie byłoby bezpodstawne), jak i ze względu na fakt
zawarcia przez strony umowy o pracę i na roszczenia, które mogą przysługiwać z tytułu
rozwiązania tej umowy.
Możliwość wyjaśnienia powyższej kwestii stwarza zwłaszcza dowód z przesłuchania
w charakterze świadka osoby, która sporządziła listę płac za październik 1993 r. Ona bowiem
może wyjaśnić w jakich okolicznościach listę tę sporządziła, dlaczego znajdują się na niej
wpisy, które następnie zostały przekreślone, kiedy i kto dokonał przekreśleń, na jakiej
podstawie została sporządzona ta lista oraz czy powód wiedział z jakiego tytułu przyjmuje
pieniądze. Wobec tego, że w aktach sprawy znajduje się również pismo Inspektora Pracy (k.
26), z którego wynika, że swój wniosek o tym, iż wypłacona powodowi kwota 25.500.000 zł
stanowi odprawę pieniężną przewidzianą w ustawie z dnia 28 grudnia 1989 r., a nie
wynagrodzenie, oparł na przedstawionej mu liście płac, konieczne jest wyjaśnienie, kiedy
Inspektor Pracy widział listę płac za październik 1993 r. (k. 24) i w jakim była stanie, w
szczególności, czy widział tę listę z jednym lub dwoma przekreślonymi wpisami, czy też w
stanie pierwotnym, bez przekreśleń, a także czy i z kim rozmawiał na temat roszczeń, w
związku z którymi powód skierował do niego skargę.
Wyjaśnienie powyższych okoliczności pozwoli na prawidłowe ustalenie stanu
faktycznego i ocenę, czy i jakie roszczenia powoda z tytułu rozwiązania umowy o pracę są
jeszcze nie zaspokojone.
Z przytoczonych względów i na podstawie art. 391 § 1 zdanie 2 k.p.c. Sąd Najwyższy
postanowił przejąć sprawę do rozpoznania, a na podstawie art. 388 § 1 k.p.c. uchylił
zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Elblągu i przekazał sprawę temu Sądowi
do ponownego rozpoznania. Powyższe rozstrzygnięcie jest także zgodne ze stanowiskiem
prokuratora.
========================================