Uchwała z dnia 8 grudnia 1994 r.
I PZP 50/94
Przewodniczący SSN: Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Sędzia SN: Walerian
Sanetra (sprawozdawca), Sędzia SA: Andrzej Kijowski,
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Stefana Trautsolta, w sprawie z
powództwa Lecha B. przeciwko Urzędowi Gminy we W. o odszkodowanie, po roz-
poznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 8 grudnia 1994 r. zagadnienia prawnego prze-
kazanego przez Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach
postanowieniem z dnia 24 października 1994 r., [...] do rozstrzygnięcia
w trybie art. 391 k.p.c.
Czy członkowi Zarządu Gminy, zatrudnionemu w ramach stosunku pracy na
podstawie wyboru, odwołanemu z zajmowanego stanowiska w wyniku uchwały podjętej
z naruszeniem postanowień statutu gminy, a także art. 18 ustawy z dnia 8 marca 1990
r. o samorządzie terytorialnym (Dz. U. Nr 16, poz. 95 z późn. zm.) przysługuje
roszczenie odszkodowawcze ?
p o d j ą ł następującą uchwałę:
Zatrudnionemu na podstawie wyboru członkowi zarządu gminy, odwoła-
nemu z zajmowanego stanowiska z naruszeniem przepisów art. 18 ustawy z dnia
8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz. U. Nr 16, poz. 95 ze zm.) oraz
postanowień statutu gminy, przysługują roszczenia przewidziane w art. 56 k.p. i
art. 59 k.p.
U z a s a d n i e n i e
Rada Miejska w W. uchwałą nr 181 z dnia 30 kwietnia 1993 r. odwołała Lecha B.
z funkcji zastępcy burmistrza. W uchwale tej przy tym stwierdzono, że odwołanie
powoda nastąpiło bezwzględną większością głosów ustawowego składu Rady na sesji
w dniu 25 marca 1993 r. Ustawowy skład Rady - jak przyjęto w pierwszej z tych uchwał
- wynosi bowiem 27 radnych, za odwołaniem głosowało 14 radnych, 7 głosów było
przeciw i 2 głosy były nieważne.
Nie zgadzając się z powyższym rozstrzygnięciem powód Lech B. wystąpił do
Sądu Pracy w Jędrzejowie z roszczeniem o uznanie rozwiązania stosunku pracy za
bezzasadne, przy czym w toku procesu modyfikując swoje roszczenie domagał się od
strony pozwanej odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia z
powodu bezzasadnego odwołania ze stanowiska zastępcy burmistrza.
Sąd Pracy wyrokiem z 6 lipca 1994 r., [...], oddalił powództwo.
Rozpoznający sprawę w wyniku rewizji powoda Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach, uznał że na jej tle istnieje zagadnienie prawne
budzące poważne wątpliwości, w związku z którym przedstawił Sądowi Najwyższemu
pytanie: czy członkowi zarządu gminy, zatrudnionemu w ramach stosunku pracy na
podstawie wyboru, odwołanemu z zajmowanego stanowiska w wyniku uchwały podjętej
z naruszeniem postanowień statutu gminy, a także art. 18 ustawy z dnia 8 marca 1990
r. o samorządzie terytorialnym (Dz. U. Nr 16, poz. 95 ze zm.) przysługuje roszczenie
odszkodowawcze ?
Statut Gminy W. w § 6 ust. 2 określa sposób odwołania zarządu gminy oraz jego
członków przed upływem kadencji. Zgodnie z tym przepisem,"odwołanie zarządu gminy
lub poszczególnych jego członków następuje w głosowaniu tajnym bezwzględną
większością ustawowego składu rady gminy". W § 5 ust. 3 statutu postanowiono, że
ustawowy skład Rady Miejskiej wynosi 29 radnych ale:
1. skład Rady może ulec zmniejszeniu wskutek stwierdzenia przez Radę Miejską
wygaśnięcia mandatu radnego i odstąpienia od przeprowadzenia wyborów uzupeł-
niających,
2. obecny skład Rady wynosi 27 radnych. Uchwałą [...] z dnia 29 września 1994 r.
dokonano zmiany składu ustawowego i "obecnego", określając go na 28 radnych.
Na tej podstawie Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, iż ustawowy
skład Rady w świetle postanowień statutu wynosił 29 radnych, a nie 27 jak uznano
podejmując uchwałę o odwołaniu powoda z zajmowanego stanowiska. Skoro za
odwołaniem głosowało 14 radnych, to wynik ten nie stanowi bezwzględnej większości
ustawowego składu rady i wobec tego podjęcie uchwały z dnia 30 kwietnia 1993 r.
nastąpiło z naruszeniem postanowień statutu, a także przepisów ustawy z 8 marca
1990 r. o samorządzie terytorialnym. Zgodnie bowiem z art. 18 tej ustawy odwołanie
zarządu gminy lub poszczególnych jego członków następuje w głosowaniu tajnym
bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady gminy.
W świetle art. 2 pkt 1 lit. "a" ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach
samorządowych (Dz. U. Nr 21, poz. 124 ze zm.) pracownikami samorządowymi zatrud-
nionymi w urzędach i jednostkach wymienionych w jej art. 1 są osoby zatrudnione w
ramach stosunku pracy na podstawie wyboru, takie jak wójt (burmistrz, prezydent
miasta) ich zastępcy, członkowie zarządu gminy - jeżeli statut gminy bądź związku tak
stanowi. W § 61 ust. 1 statutu Gminy W. ustalono, że pracownikami samorządowymi
zatrudnianymi w ramach stosunku pracy na podstawie wyboru są burmistrz, jego
zastępca oraz w razie potrzeby członkowie zarządu. Przepisy ustawy o pracownikach
samorządowych nie regulują ewentualnych roszczeń pracownika, z którym stosunek
pracy nawiązany na podstawie wyboru rozwiązany został niezgodnie z prawem.
Zdaniem Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, skoro jednak art. 31 ust. 1 ustawy o
pracownikach samorządowych w kwestiach nieuregulowanych odsyła do przepisów
kodeksu pracy, to ewentualnego rozwiązania należałoby poszukiwać w tym właśnie
akcie prawnym.
Stosunek pracy na podstawie wyboru unormowany jest w art. 73 - 75 k.p. Z
uwagi jednak - według Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - na brak wśród tych
przepisów przepisu odpowiadającego treści art. 69 k.p., dotyczącego pracowników
zatrudnianych na podstawie powołania, należałoby przyjąć, że do stosunku pracy na
podstawie wyboru nie mają zastosowania przepisy kodeksu pracy dotyczące rozwiąza-
nia, wygaśnięcia stosunku pracy, jak też przepisy dotyczące uprawnień przysługujących
pracownikowi w razie niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę. Z drugiej
jednakże strony za niemożliwe uznać należy zaakceptowanie sytuacji, w której
naruszenie przez zakład pracy sprecyzowanych przepisami prawa przesłanek nie
stwarza żadnej sankcji w postaci przyznania drugiej stronie stosownego roszczenia, tym
bardziej, że brak jest przepisu ustawy, który wyłączałby takie roszczenie.
W zakończeniu swoich wywodów, wyjaśniających istotę wątpliwości prawnych,
które stały się źródłem przedstawionego zagadnienia prawnego, Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych stwierdza, iż stosunek pracy na podstawie wyboru nawiązuje
się z chwilą wyboru lub objęcia "mandatu stanowiska". Rozwiązuje się natomiast z
wygaśnięciem mandatu. "Umowa ta jest instytucją zbliżoną do umowy zawartej na czas
określony". Przepisy kodeksu pracy w art. 50 § 3 i art. 59 zawierają zaś unormowania
wskazujące na uprawnienia pracowników w przypadku wypowiedzenia lub rozwiązania
bez wypowiedzenia umowy zawartej na czas określony.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wątpliwości przedstawione przez Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych są
uzasadnione, gdyż stan prawny dotyczący pracowników zatrudnianych na podstawie
wyboru, zgodnie z ustawą z 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych, nie jest
jasny. Przyczyną tego stanu jest także lakoniczność postanowień art. 73 k.p., który
ogranicza się do ustanowienia reguły, że nawiązanie stosunku pracy następuje na
podstawie wyboru, jeżeli z wyboru wynika obowiązek wykonywania pracy w charakterze
pracownika oraz zasady, iż stosunek pracy z wyboru rozwiązuje się z wygaśnięciem
mandatu. Kodeks pracy - jak słusznie zauważa Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych -
nie określa konsekwencji pozbawienia pracownika (na podstawie wyboru) mandatu
wbrew obowiązującemu prawu. Nie ma tu analogicznej reguły, jak ustalona w art. 69 k.p
w odniesieniu do pracowników powoływanych na stanowiska, która pozwalałaby wprost
na sięgnięcie do przepisów dotyczących skutków wadliwego rozwiązania umowy o
pracę. Brak też jednak przepisów ustalających, iż pracownicy pozbawieni mandatu,
których stosunek pracy wskutek tego ulega rozwiązaniu, pozbawieni mają być
możliwości dochodzenia swoich praw w tym sensie, iż nie przysługują im żadne
roszczenia z tego tytułu. Sięganie w części takich przypadków poprzez art. 300 k.p. do
przepisów kodeksu cywilnego regulujących problem nieważności czynności prawnych z
powodu ich sprzeczności z prawem z różnych względów nie jest uzasadnione. Stąd też
dla rozwiązania rozważanego problemu analogii szukać należy w przepisach
regulujących następstwa wadliwego rozwiązania umowy o pracę przez zakład pracy. Za
posłużeniem się tego typu rozumowaniem przemawia w sposób szczególnie wyraźny
przepis art. 31 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych, który w kwestiach nie
uregulowanych w tej ustawie nakazuje odpowiednie stosowanie przepisów kodeksu
pracy. Oznacza to, że także przepisy kodeksu pracy dotyczące stosunku pracy na
podstawie wyboru do pracowników samorządowych powinny być stosowane w sposób
"odpowiedni". Innymi słowy przy ich stosowaniu należy między innymi mieć na uwadze
pewne szczególne względy, które skłoniły ustawodawcę, by określona grupa
pracowników samorządowych była zatrudniana na podstawie wyboru.
Stosunek pracy na podstawie wyboru najbardziej zbliżony jest do umowy o pracę
zawartej na czas określony, gdyż z góry ustalone jest, iż trwa przez taki okres, przez
jaki istnieje mandat danego pracownika. Trafnie dostrzega to Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych, jednakże jednocześnie mylnie - w tym kontekście - określa stosunek
pracy na podstawie wyboru mianem "umowy". Podstawowym sposobem wygaśnięcia
mandatu, co automatycznie pociąga za sobą rozwiązanie stosunku pracy z wyboru, jest
upływ kadencji. Z reguły też jednak przepisy regulujące wybór danej osoby na
stanowisko - tak jak w przypadku pracowników samorządowych - przewidują możliwość
pozbawienia jej mandatu także w drodze odwołania przez upoważniony organ, czy też
przez ogół wyborców. Odwołanie to nie ma jednak cech odwołania przewidzianego w
odniesieniu do pracowników powoływanych (art. 68 i nast. k.p.) i stąd nie ma podstaw,
by przy rozważaniu skutków wadliwego odwołania pracownika przez radę gminy
stosować przepisy o odwołaniu pracowników powoływanych na stanowisko.
W myśl art. 18 ust. 4 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym
odwołanie zarządu gminy lub poszczególnych jego członków następuje w głosowaniu
tajnym bezwzględną większością głosów ustawowego składu gminy. Przepis ten nie
przewiduje warunkowego odwołania, czy też odwołania ze skutkiem odroczonym w
czasie, w związku z tym należy uznać, że z chwilą odwołania dochodzi do wygaśnięcia
mandatu, a to automatycznie pociąga za sobą rozwiązanie stosunku pracy z
pracownikiem zatrudnionym na podstawie wyboru. Oznacza to tym samym, że odwo-
łanie dokonane na podstawie art. 18 ust. 4 ustawy o samorządzie terytorialnym jest
równoznaczne w swych skutkach z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia.
W konsekwencji do oceny odwołania dokonanego wbrew prawu i tym samym do
pozbawienia pracownika mandatu, co do którego błędnie przyjmuje się, że wygasł
zgodnie z obowiązującymi przepisami, a w następstwie tego i do rozwiązania stosunku
pracy, jako skutku wygaśnięcia mandatu - uznając, iż sprawa ta nie jest uregulowana w
ustawie o pracownikach samorządowych - należy stosować odpowiednio przepisy
kodeksu pracy przewidujące uprawnienia pracownika w razie niezgodnego z prawem
rozwiązania przez zakład pracy umowy o pracę bez wypowiedzenia. Ewentualność
taką, w uzasadnieniu przedstawionego zagadnienia prawnego, sugeruje także Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, wskazując jednakże również na możliwość
zastosowania art. 50 § 3 k.p., a więc tym samym dopuszczając także dokonywanie
oceny skutków bezprawnego pozbawienia mandatu na podstawie przepisów
ustanawiających uprawnienia pracownika w razie nieuzasadnionego lub niezgodnego z
prawem wypowiedzenia umowy o pracę przez zakład pracy, co jednak nie jest
uprawnione. Pozbawienie pracownika mandatu w wyniku odwołania go ze stanowiska
pociąga za sobą automatycznie (z mocy prawa) rozwiązanie jego stosunku pracy i
wobec tego nie ma cech zbliżonych do wypowiedzenia umowy o pracę, zwłaszcza jeżeli
zważyć, że żaden przepis prawa nie przewiduje, iż skutek odwołania może nie mieć
charakteru natychmiastowego, a zwłaszcza, że uchwała zarządu gminy może
powodować odwołanie danego pracownika jako członka zarządu, a tym samym i
rozwiązanie z nim stosunku pracy, dopiero po upływie jakiegoś okresu wypowiedzenia.
Prowadzi to do wniosku, że ponieważ sprawa roszczeń pracownika wynikających
z bezprawnego odwołania go ze stanowiska i tym samym rozwiązania z nim stosunku
pracy nie została unormowana w ustawie o pracownikach samorządowych, a
jednocześnie odwołanie to w swych skutkach w sferze stosunku pracy jest równo-
znaczne z rozwiązaniem stosunku pracy bez wypowiedzenia - gdyż stosunek ten roz-
wiązuje się z chwilą wygaśnięcia mandatu, a więc z momentem odwołania go ze
stanowiska - wobec tego do ich oceny należy stosować przepisy kodeksu pracy prze-
widujące uprawnienia pracownika w razie niezgodnego z prawem rozwiązania przez
zakład pracy umowy o pracę bez wypowiedzenia. Przyjmując takie założenia należy
jednakże mieć na uwadze, że stosunek pracy na podstawie wyboru ma wiele cech
wspólnych z umową o pracę na czas określony, co prowadzi do konkluzji, iż w razie
rozwiązania tego stosunku z naruszeniem przepisów prawa dotyczących odwołania
pracownika zatrudnionego na podstawie wyboru, pracownikowi temu przysługują
roszczenia przewidziane w kodeksie pracy w razie niezgodnego z prawem rozwiązania
przez zakład pracy bez wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony. W myśl art.
59 k.p. w razie rozwiązania przez zakład pracy umowy o pracę zawartej na czas
określony lub na czas wykonania określonej pracy, z naruszeniem przepisów o
rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia, pracownikowi przysługuje wyłącznie
odszkodowanie, jeżeli upłynął już termin, do którego umowa miała trwać, lub gdy
przywrócenie do pracy byłoby niewskazane ze względu na krótki okres, jaki pozostał do
upływu tego terminu. Oznacza to, iż w przypadku gdy nie zachodzą okoliczności
wskazane w art. 59 k.p., zastosowanie ma ogólna reguła z art. 56 k.p., w myśl której
pracownik może dochodzić przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach. Z tego
punktu widzenia nieco myląca może być sugestia płynąca ze sposobu sformułowania
pytania przez Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, gdyż można by z niego
wyciągnąć wniosek, iż Sąd ten w ogóle neguje możliwość dochodzenia przywrócenia do
pracy przez pracowników bezprawnie pozbawionych mandatu, co jednak nie jest
usprawiedliwione, nawet jeżeli zważyć, że przepisy kodeksu pracy w takim przypadku -
na zasadzie art. 31 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych - stosuje się jedynie
odpowiednio. W ocenie Sądu Najwyższego, uznając, iż w razie bezprawnego
pozbawienia mandatu pracownika zatrudnionego na podstawie wyboru, należy
stosować przepisy przewidujące roszczenie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania
bez wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony, nie ma uzasadnienia, by zakres
uprawnień takiego pracownika ograniczać jedynie do roszczenia odszkodowawczego z
art. 59 k.p., z wykluczeniem roszczenia o przywrócenie do pracy z art. 56 k.p., co
znalazło wyraz w treści udzielonej przez ten Sąd odpowiedzi na pytanie Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych.
Formułując tę odpowiedź, poza względami wynikającymi z wykładni językowo-
-logicznej, Sąd Najwyższy miał także na uwadze okoliczność, iż odwołanie przez wybor-
ców w toku kadencji jest odstępstwem od zasady, że stosunek pracy z pracownikiem na
stanowisko nawiązuje się na czas z góry określonej kadencji, a jednocześnie przy
podejmowaniu uchwały o odwołaniu rada gminy ma pełną swobodę, gdyż nie ma
powinności uzasadniania swojej decyzji i wskazywania przyczyn odwołania. Tym
ważniejsze jest więc przestrzeganie przez nią elementarnych wymagań natury
proceduralnej (dotyczących procedury głosowania i podejmowania uchwały o odwołaniu
ze stanowiska). Pozbawienie w tej sytuacji pracownika zatrudnionego na podstawie
wyboru wszelkiej ochrony sądowej jest szczególnie krzywdzące i niesprawiedliwe. Idzie
tu bowiem jedynie o wymuszenie na organie samorządu terytorialnego respektowania
podstawowych reguł proceduralnych, przy pozostawieniu mu pełnej swobody oceny co
do istnienia lub braku podstaw do odwołania danego pracownika ze stanowiska. Do
wniosku takiego skłaniają także porównania analizowanego tu odwołania z odwołaniem
przewidzianym jako sposób rozwiązywania stosunków pracy nawiązywanych na
podstawie powołania. Stosunek pracy z powołania został przez ustawodawcę
uregulowany jako nie zapewniający pracownikowi stabilizacji zatrudnienia i pod tym
względem - z punktu widzenia interesów pracownika - pomyślany jest jako mniej
korzystny aniżeli stosunek pracy na podstawie wyboru, który co do zasady
nawiązywany jest na okres kadencji i w tym aspekcie wykazuje wiele analogii do umowy
o pracę na czas określony, zapewniającej trwałość zatrudnienia przez określony czas.
Znamienne jest jednak - że mimo wyłączenia prawa do stanowiska obsadzanego w
drodze powołania - w razie odwołania z niego z naruszeniem przepisów o rozwiązaniu
umowy o pracę bez wypowiedzenia pracownikowi przysługuje roszczenie
odszkodowawcze, co oznacza, iż na tej drodze może on przed sądem między innymi
kwestionować istnienie przyczyn uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę bez
wypowiedzenia (art. 52 i 53 k.p.). Możliwości takiej pozbawiony jest natomiast
pracownik zatrudniony na podstawie wyboru, gdyż odwołanie go ze stanowiska w ogóle
nie wymaga uzasadnienia. W takiej sytuacji byłoby tym bardziej nieuzasadnione
pozbawianie go jakiejkolwiek ochrony sądowej, gdy przy odwołaniu ze stanowiska rada
gminy nie przestrzega elementarnych reguł dotyczących procedury podejmowania
uchwał, gdyż dodatkowo obniżałoby to - na niekorzyść pracowników z wyboru - stopień
stabilizacji ich stosunków pracy w porównaniu z pracownikami z powołania, w sytuacji
gdy w istocie powinni oni korzystać z mocniejszych - przez okres kadencji - gwarancji
zatrudnienia aniżeli pracownicy powoływani na stanowiska. Dochodzenie przez
pracownika odwołanego roszczeń przed sądem pracy należy przy tym widzieć nie tylko
jako środek ochrony przysługujących mu praw pracowniczych ale - pośrednio - także
jako instrument wymuszania na organach samorządu terytorialnego ścisłego
przestrzegania przepisów prawa, w tym także reguł proceduralnych, co jest szczególnie
ważne, jeżeli zważyć, iż mają być one w tym zakresie istotnym, pozytywnym wzorcem
do naśladownictwa przez inne instytucje, organy i obywateli.
Dla przedstawionego powyżej rozumowania oraz wniosków, jakie na jego
podstawie zostały wyprowadzone, zasadniczo nie mają znaczenia zmiany wprowadzo-
ne przez ustawę z dnia 30 czerwca 1994 r. o zmianie ustawy o pracownikach samo-
rządowych (Dz. U. Nr 98, poz. 471). W myśl dodanego przez tę ustawę do ustawy o
pracownikach samorządowych przepisu art. 14a pracownikowi samorządowemu
zatrudnionemu w ramach stosunku pracy na podstawie wyboru, z którym został
rozwiązany stosunek pracy z upływem kadencji, przysługuje odprawa w wysokości
trzymiesięcznego wynagrodzenia według zasad obowiązujących przy ustalaniu
ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Przewidziana w tym przepisie odprawa dotyczy
tylko przypadków rozwiązania stosunku pracy z upływem kadencji, a więc nie obejmuje
sytuacji utraty mandatu i rozwiązania stosunku pracy w następstwie odwołania
pracownika, w tym także przypadków gdy odwołanie dokonane zostaje z naruszeniem
obowiązującego porządku prawnego.
Na tym tle przyjęcie odmiennej wykładni aniżeli przedstawiona w udzielonej
odpowiedzi przez Sąd Najwyższy prowadziłoby do szczególnie nieuzasadnionej "dys-
proporcji" między uprawnieniami pracowników, których stosunek pracy rozwiązał się w
wyniku upływu kadencji oraz tych, którzy zostali zwolnieni z pracy w następstwie
niezgodnego z prawem pozbawienia ich mandatu w wyniku bezprawnego odwołania. Ci
pierwsi bowiem z upływem z góry określonego czasu, a więc z upływem kadencji mają
prawo do trzymiesięcznej odprawy, natomiast drudzy - mimo, iż rozwiązano z nimi
stosunek pracy w następstwie bezprawnego odwołania - pozbawieni byliby możliwości
dochodzenia jakichkolwiek roszczeń z tego tytułu. Prowadziłoby to do tego, iż nie dość,
że zwalniani są oni z pracy przed upływem ustalonego terminu, tj. przed nadejściem
końcowej daty określonego okresu kadencji, że odwołanie ich ze stanowiska następuje
z naruszeniem obowiązującego porządku prawnego, oraz że w związku z rozwiązaniem
stosunku pracy przed upływem kadencji pozbawieni zostają odprawy, to jeszcze do
tego w ogóle nie mieliby możliwości zakwestionowania przed sądem bezprawnego
odwołania dokonanego przez radę gminy. Wskazana więc wyżej dysproporcja w
uprawnieniach pracowników zatrudnionych na podstawie wyboru, których stosunek
pracy rozwiązuje się z upływem kadencji i tych, którzy zostają zwolnieni z pracy w toku
kadencji w drodze odwołania naruszającego obowiązujący porządek prawny, nie
znajduje rzeczowego uzasadnienia. Stanowi to dodatkową rację na rzecz wykładni
przyjętej w niniejszej uchwale.
Kierując się powyżej wskazanymi motywami Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi
ujętej w sentencji uchwały.
========================================