Wyrok z dnia 20 grudnia 1994 r.
III ARN 68/94
Do stażu zasiłkowego wymaganego przez przepis art. 20 ust. 1 pkt 2 usta-
wy z dnia 16 października 1991 r. o zatrudnieniu i bezrobociu (Dz. U. Nr 106, poz.
457 ze zm.) dla uzyskania przez bezrobotnego prawa do zaisłku, wlicza się okres
pozostawania w stosunku pracy także wtedy, gdy wynagrodzenie pracownika nie
przekracza połowy najniższej płacy, a wymiar czasu pracy nie jest wyższy niż
połowa obowiązującego czasu pracy.
Przewodniczący SSN: Adam Józefowicz, Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski,
Janusz Łętowski , Walerian Sanetra (sprawozdawca), Andrzej Wróbel,
Sąd Najwyższy, z udziałem prokuratora Włodzimierza Skoniecznego, po roz-
poznaniu w dniu 20 grudnia 1994 r. sprawy ze skargi Katarzyny C. na decyzję Kierow-
nika Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Ł. z dnia 14 lutego 1994 r., [...] w przedmiocie
zasiłku dla bezrobotnych, na skutek rewizji nadzwyczajnej Rzecznika Praw
Obywatelskich [...] od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia
18 maja 1994 r., [...]
1. u c h y l i ł zaskarżony wyrok,
2. u c h y l i ł zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Kierownika
Rejonowego Urzędu Pracy w Ł. [...] z dnia 3 stycznia 1994 r.
U z a s a d n i e n i e
Katarzyna C. została zarejestrowana w Rejonowym Urzędzie Pracy w Ł. w dniu 7
sierpnia 1991 r. jako bezrobotna i pobierała zasiłek dla bezrobotnych do dnia 21
czerwca 1992 r. jako absolwentka szkoły. Od 1 października 1992 r. podjęła pracę w
[...] Orkiestrze Kameralnej na stanowisku sprzątaczki w wymiarze 1/3 etatu, którą
wykonywała do 7 grudnia 1993 r. Jej wynagrodzenie w tym okresie nie przekraczało
połowy kwoty najniższego wynagrodzenia, ustalonej przez Ministra Pracy i Polityki
Socjalnej na podstawie art. 79 k.p.
Zarejestrowała się ponownie w Rejonowym Urzędzie Pracy w Ł. w charakterze
bezrobotnej. Kierownik tego Urzędu nie przyznał jej prawa do zasiłku. Odwołanie
Katarzyny C. od decyzji organu I instancji nie zostało uwzględnione przez kierownika
Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Ł. Decyzją z dnia 14 lutego 1994 r. kierownik ten
utrzymał w mocy decyzję kierownika Rejonowego Urzędu Pracy odmawiającą
Katarzynie C. przyznania prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Urzędy pracy uznały, że
zatrudnienie na 1/3 etatu z wynagrodzeniem niższym niż połowa najniższego wy-
nagrodzenia nie oznacza spełnienia warunku przewidzianego w art. 20 ust. 1 pkt 2
ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu.
Pogląd ten podzielił Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie, który wyrokiem
z dnia 18 maja 1994 r., [...] oddalił skargę Katarzyny C. na decyzję z 14 lutego 1994 r.
W uzasadnieniu wyroku NSA między innymi przedstawił następujące rozumowanie.
"Przede wszystkim należy mieć na uwadze przepis art. 2 ust. 2 ustawy, z którego
wynika, iż osoba zatrudniona w wymiarze czasu pracy nie wyższym niż połowa
obowiązującego wymiaru czasu pracy i osiągająca wynagrodzenie nie przekraczające
połowy najniższego wynagrodzenia, jeżeli przyczyna takiego zatrudnienia leży po
stronie zakładu pracy, traktowana jest jak bezrobotna.
Po drugie z przepisu art. 22 ust. 1 pkt 8 ustawy wynika, iż prawo do zasiłku
przysługuje bezrobotnemu także wtedy, gdy osiąga w miesiącu wynagrodzenie, którego
wysokość nie przekracza połowy najniższego wynagrodzenia.
Po trzecie wreszcie, przepis art. 20 ust. 14 ustawy stanowi, iż wysokość zasiłku
osoby wymienionej w art. 2 ust. 2 zmniejsza się o kwotę osiągniętego wynagrodzenia".
Dalej NSA stwierdza, że warunek określony w art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia
16 października 1991 r. o zatrudnieniu i bezrobociu (Dz. U. Nr 106, poz. 457 ze zm.)
pozostawania w stosunku pracy nie może być rozumiany w ten sposób, iż chodzi tu o
zatrudnienie w pełnym wymiarze czasu pracy, gdyż takie rozumienie tego warunku nie
wynika z przepisu, a ponadto byłoby sprzeczne z podstawowym założeniem ustawy,
która ma służyć ułatwianiu i zachęcaniu do podejmowania pracy. Z drugiej jednak
strony, pozostawanie w stosunku pracy nie może być rozumiane jako podjęcie pracy w
dowolnym, nawet najniższym wymiarze, ponieważ prowadziłoby to do obejścia tego
warunku. Dlatego Sąd doszedł do wniosku, iż zatrudnienie w wymiarze niższym niż
połowa obowiązującego wymiaru czasu pracy, za wynagrodzeniem miesięcznym
poniżej połowy najniższego wynagrodzenia nie jest pozostawaniem w stosunku pracy w
rozumieniu art. 20 ust. 1 pkt 2. "Skoro bowiem do osoby znajdującej się w takiej sytuacji
stosuje się przepisy dotyczące bezrobotnych, a więc osoba taka traktowana tak jak
bezrobotna, to nie można przyjąć równocześnie, iż była osobą pozostającą w stosunku
pracy".
Wyrok NSA zaskarżony został rewizją nadzwyczajną przez Rzecznika Praw
Obywatelskich, który zarzucił mu, iż rażąco narusza przepisy ustawy o zatrudnieniu i
bezrobociu oraz przepisy kodeksu pracy, na podstawie których powstaje stosunek
pracy.
Na wstępie rewidujący [...] stwierdza, że NSA przeoczył, iż od 5 listopada 1992 r.
nie obowiązuje już art. 20 ust. 14 w brzmieniu podanym w uzasadnieniu wyroku. W
ustawie z dnia 3 października 1992 r. o zmianie ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu (Dz.
U. Nr 78, poz. 394) zmieniono art. 20 ust. 14 i obecny tekst tego przepisu ma zupełnie
inną treść, nie związaną z rozstrzyganą sytuacją.
W myśl art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 października 1991 r. o zatrudnieniu i
bezrobociu prawo do zasiłku przysługuje bezrobotnemu za każdy dzień kalendarzowy
po dniu zarejestrowania we właściwym rejonowym urzędzie pracy, jeżeli w okresie 12
miesięcy poprzedzających dzień zarejestrowania pozostawał w stosunku pracy albo w
stosunku służbowym co najmniej 180 dni lub podlegał ubezpieczeniu społecznemu z
tytułu innej pozarolniczej działalności przez okres co najmniej 180 dni. W przepisie tym
nie ma żadnego warunku odnoszącego się do wymiaru zatrudnienia w ramach
stosunku pracy albo stosunku służbowego, jak również nie ma ograniczeń wymiaru
prowadzonej działalności gospodarczej.
Zdaniem rewidującego już tylko z tej przyczyny zaskarżony wyrok nie może się
ostać, gdyż jest sprzeczny z wykładnią gramatyczną przepisu. Pozostaje on jednak
nadto w rażącej sprzeczności z przepisami kodeksu pracy. W świetle przepisów tego
kodeksu zwrot "pozostawanie w stosunku pracy" oznacza trwanie stosunku pracy na
podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o
pracę (art. 2, 22, 25, 68, 73, 76, 77), bez względu na to, czy praca w ramach takiego
stosunku pracy jest świadczona w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu pracy, poniżej
czy powyżej połowy etatu i bez względu na wysokość wynagrodzenia pracownika.
Naczelny Sąd Administracyjny zaostrzył kryteria przyjęte przez ustawodawcę i w
istocie dodał nowe warunki, nie przewidziane w przepisie. Błędne jest powoływanie art.
2 ust. 2 jako argumentu, mającego wzmacniać przyjęte stanowisko. Według Rzecznika
Praw Obywatelskich jest akurat odwrotnie. Jeżeli bowiem przepisy dotyczące
bezrobotnych mają zastosowanie również do osoby pozostającej w stosunku pracy - z
przyczyn dotyczących zakładu pracy - nie wyższym niż połowa obowiązującego
wymiaru czasu pracy, osiągającej w miesiącu wynagrodzenie nie przekraczające
połowy najniższego wynagrodzenia - to jest jasne, że ustawodawca dopuszcza
stosowanie wszystkich przepisów odnoszących się do bezrobotnych, a więc dotyczą-
cych również stażu zasiłkowego do tych osób. Co więcej - łączna analiza wymienionych
przepisów prowadzi do wniosku, że wymagania co do posiadania stażu zasiłkowego
dotyczą pozostawania w zatrudnieniu na podstawie stosunku pracy, bez względu na
obowiązujący pracownika wymiar czasu pracy. Gdy wymiar czasu pracy - z przyczyn
dotyczących zakładu pracy (a tak było w sytuacji skarżącej) - nie przekroczy połowy
wymiaru czasu pracy, a osiągnięte w danym miesiącu wynagrodzenie nie przekroczy
połowy najniższego wynagrodzenia, to takiej osobie bezrobotnej przysługuje także
prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Powołany przez Sąd art. 22 ust. 1 pkt 8 ustawy o
zatrudnieniu i bezrobociu nie ma w sprawie zastosowania. Powódka starając się o
zasiłek dla bezrobotnych, pozostawała bez pracy, była bezrobotną bez żadnych
dochodów, a więc powołany przepis nie pozbawiał jej prawa do zasiłku.
Naczelny Sąd Administracyjny powołał się na stanowisko NSA w sprawie II SA
2498/92. Jak wynika z wyroku z dnia 26 stycznia 1993 r. NSA w składzie rozstrzyga-
jącym tę sprawę zajął akurat odmienne stanowisko niż w niniejszej sprawie. Sąd uznał
bowiem, że zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy, nie stanowi przeszkody
we wliczeniu takiego okresu pracy, do stażu zasiłkowego. Wprawdzie w sprawie
chodziło o zatrudnienie na 1/2 etatu, ale z uzasadnienia nie wynika, by Sąd
zatrudnienie w niższym wymiarze traktował inaczej. W tejże sprawie organ adminis-
tracyjny powoływał się na wyjaśnienia Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej Departa-
mentu Zatrudnienia Z.VI.024-2700/1/FK/92 i Z.VI.024-927/201/FK/92. Drugie z nich nie
dotyczy sytuacji istniejącej w tej sprawie. Natomiast w pierwszym rzeczywiście zajęto
stanowisko takie samo jak w zaskarżonym wyroku, ale było to stanowisko
Departamentu Zatrudnienia, podczas gdy późniejsze stanowisko Ministra Pracy i Poli-
tyki Socjalnej (GM.T.077-49/92) jest zbieżne ze stanowiskiem zajętym we wniesionej
rewizji nadzwyczajnej.
Zdaniem rewidującego nie można podzielić poglądu Sądu, że odmienna
interpretacja od przyjętej przez Sąd, doprowadzi do obejścia warunku z art. 20 ust. 2
pkt 2. Jeżeli ustawodawca w tymże przepisie nie postawił żadnych ograniczeń co do
wymiaru czasu pozostawania w stosunku pracy czy stosunku służbowym, to nie można
stawiać zarzutu obchodzenia przepisu. Wykładnia zgodna z treścią przepisu nigdy nie
prowadzi do obejścia warunków przewidzianych tymże przepisem. Rewidujący nadto
dodaje, że treść przepisu uwzględnia realia istniejące na rynku pracy. Z uwagi na
ogromne bezrobocie, pracownicy często nie mogą otrzymać pracy na pełnym etacie,
gdyż pracodawcy dzielą etaty na mniejsze części, aby dać zatrudnienie większej ilości
bezrobotnych, albo też zakres zadań jest tak niewielki, że wystarczające jest
zatrudnienie pracownika w niepełnym wymiarze czasu pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty rewizji nadzwyczajnej są trafne. Najistotniejszy z nich jest ten, który
odwołuje się do wykładni językowo-logicznej przepisu art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia
16 października 1991 r. o zatrudnieniu i bezrobociu. Przepis ten uzależnia bowiem
prawo do zasiłku od pozostawania, w okresie 12 miesięcy poprzedzających dzień
zarejestrowania, w stosunku pracy albo w stosunku służbowym co najmniej 180 dni lub
podlegania ubezpieczeniu społecznemu z tytułu innej pozarolniczej działalności przez
okres co najmniej 180 dni. Ze sposobu określenia w kodeksie pracy (zwłaszcza w art.
22 § 1 ) stosunku pracy wynika, iż jego nawiązanie i trwanie jest niezależne od rozmiaru
świadczonej pracy, rozmiaru ustalonego między stronami czasu pracy, a także
wielkości uzgodnionego wynagrodzenia. Podnoszona w zaskarżonym wyroku
okoliczność, iż z mocy art. 2 ust. 2 pkt 1 ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu, do osób
pozostających w stosunku pracy w wymiarze czasu pracy - z przyczyn dotyczących
zakładu pracy - nie wyższym niż połowa obowiązującego wymiaru czasu pracy,
osiągających w miesiącu wynagrodzenie nie przekraczające połowy najniższego
wynagrodzenia, stosuje się przepisy dotyczące bezrobotnych, jest tu bez znaczenia. W
wyniku zastosowania przepisów dotyczących bezrobotnych osoby te bowiem nie
przestają być pracownikami, a ich stosunek pracy nie przestaje istnieć. Pozostając w
stosunku pracy, a więc będąc pracownikami, jednocześnie w pewnym zakresie
uzyskują one równocześnie status bezrobotnego; status ten jednak nie przekreśla ich
podstawowego statusu jakim jest status pracownika. Nie bez znaczenia jest tu przy tym
to, iż jako osoby pozostające w stosunku pracy podlegają oni pracowniczemu
ubezpieczeniu społecznemu, a w konsekwencji, z mocy art. 52 ustawy o zatrudnieniu i
bezrobociu za osoby te zakłady pracy opłacają także obowiązkowe składki na Fundusz
Pracy, ustalane od wypłat stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie
społeczne. Skoro za danego pracownika opłacane są składki na Fundusz Pracy, to
wobec tego istnieje pełne uzasadnienie, by domagać się, by okres ich opłacania -
niezależnie od wielkości uzyskiwanych przez niego zarobków - był traktowany jako
okres wymaganego stażu (zasiłkowego) do nabycia prawa do zasiłku dla bezrobotnych.
Na tle przyjętej tu wykładni przepisu art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy o zatrudnieniu i
bezrobociu pewne wątpliwości - które jednak nie odnoszą się do stanu faktycznego
stanowiącego przedmiot analizy w niniejszej sprawie - mogą powstać w sytuacji, gdy
pracownik otrzymujący płacę nie przekraczającą połowy najniższego wynagrodzenia
uzyskuje - na podstawie art. 2 ust. 2 - zasiłek dla bezrobotnych. Powstaje bowiem
wtedy pytanie, czy te miesiące, za które otrzymał on zasiłek dla bezrobotnych, pozos-
tając równocześnie w stosunku pracy, mogą być wliczone do stażu zasiłkowego. W
sytuacji takiej dochodzi do szczególnego zbiegu statusów prawnych danej osoby, gdyż
jest ona pracownikiem, z racji pozostawania w stosunku pracy i wobec tego - zgodnie z
językową wykładnią art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu - czas
pozostawania w tym stosunku powinien być uważany za jej okres zasiłkowy, a
równocześnie mają do niej zastosowanie przepisy przewidujące prawo do zasiłku dla
bezrobotnych i w związku z tym, w myśl art. 24 ust. 2 pkt 1 wspomnianej ustawy
okresów pobierania zasiłków nie należy wliczać między innymi do okresów pozosta-
wania w stosunku pracy lub stosunku służbowego albo podlegania ubezpieczeniu
społecznemu, o których mowa w jej art. 20 ust. 1 pkt 2. Kwestia ta nie wymaga jed-
nakże rozstrzygnięcia na tle rozpatrywanej sprawy, gdyż Katarzyna C., będąc zatrud-
nioną w wymiarze 1/3 etatu (od 1 października 1992 r. do dnia 7 grudnia 1993 r.), nie
pobierała w tym czasie zasiłku dla bezrobotnych i wobec tego przepis art. 24 ust. 2 pkt
1 ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu nie mógł mieć do niej zastosowania.
Przyjęta w niniejszej sprawie przez Sąd Najwyższy wykładnia przepisu art. 20
ust. 1 pkt 2 ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu znajduje dodatkowe wsparcie we
wnioskach wynikających z nowej ustawy, która uchwalona została ostatnio w miejsce
ustawy z dnia 16 października 1991 r. (ustawa z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i
przeciwdziałaniu bezrobociu - Dz. U z 1995 r., Nr 1, poz. 1)). Stanowiący odpowiednik
art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu przepis art. 23 ust. 1 pkt 1 lit. a
ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu stanowi,
że prawo do zasiłku dla bezrobotnych przysługuje, jeżeli w okresie 12 miesięcy poprze-
dzających dzień zarejestrowania bezrobotny łącznie przez okres co najmniej 180 dni był
zatrudniony, co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy obowiązującego w danym
zawodzie lub służbie, albo osiągał wynagrodzenie co najmniej w wysokości połowy
najniższego wynagrodzenia, przy czym "zatrudnienie" według tej ustawy oznacza
wykonywanie pracy na podstawie stosunku pracy, stosunku służbowego oraz umowy o
pracę nakładczą (art. 2 ust. 1 pkt 25). Zastrzeżenia, że do stażu zasiłkowego wlicza się
tylko pozostawanie w stosunku pracy w wymiarze co najmniej połowy czasu pracy, albo
przy osiąganiu wynagrodzenia co najmniej w wysokości połowy najniższej płacy, nie ma
w art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu, zostało zaś wprowadzone w
art. 23 ust. 1 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i
przeciwdziałaniu bezrobociu. Oznacza to zaś, że ograniczenia takiego w tym pierwszym
przepisie nie ma i nie mogło być ono do niego wprowadzone w drodze interpretacji
systemowej czy funkcjonalnej. Innymi słowy należy uznać, że ograniczenie możliwości
wliczania do stażu zasiłkowego pozostawania w stosunku pracy, w ramach którego
wymiar czasu pracy nie osiągał połowy obowiązującego czasu pracy, a wynagrodzenie
nie sięgało połowy najniższej płacy, zostało do naszego porządku prawnego wprowa-
dzone dopiero przez przepis art. 23 ust. 1 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o
zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Wniosek taki potwierdzają także przepisy tej
ustawy, regulujące kwestię składki na Fundusz Pracy. W myśl jej art. 53 -inaczej niż w
ustawie z 1991 r. o zatrudnieniu i bezrobociu - pracodawcy opłacają tę składkę za
osoby pozostające w stosunku pracy ustalaną od kwot stanowiących podstawę wymiaru
składek na ubezpieczenie społeczne lub zaopatrzenie emerytalne, wynoszących co
najmniej połowę najniższego wynagrodzenia. W pewnym uproszczeniu można więc
powiedzieć, że składkę na Fundusz Pracy opłaca się tylko za te okresy pozostawania w
stosunku pracy, które jednocześnie wliczane są do okresu zatrudnienia, od którego
zależy nabycie prawa do zasiłku dla bezrobotnych (stażu zasiłkowego). Opłacanie
składki za określony okres stanowi ekonomiczne i aksjologiczne uzasadnienie dla
unormowania, które okres ten traktuje równocześnie jako staż zasiłkowy. Natomiast gdy
składka nie jest opłacana, to - mimo pozostawania w stosunku pracy - czasu tego nie
wlicza się do okresu, od którego zależy nabycie prawa do zasiłku dla bezrobotnych.
Jest to rozwiązanie uzasadnione i konsekwentne, które ma na względzie nasz ustawo-
dawca, o czym świadczy wyraźnie to w jaki sposób kwestia ta unormowana została w
nowej ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Należy przyjąć, że założe-
niem tego typu kierował się nasz ustawodawca także przy uchwalaniu ustawy z 1991 r.
o zatrudnieniu i bezrobociu, a to (obok wcześniej wymienionych racji) oznacza - z uwagi
na uniezależnienie opłacania składek na Fundusz Pracy od wielkości uzyskiwanego
przez pracownika wynagrodzenia, a także od tego czy praca wykonywana jest na
pełnym, czy niepełnym etacie - iż brak było podstaw do kwestionowania prawa
Katarzyny C. do otrzymania zasiłku dla bezrobotnych.
Z powyższych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 422 § 1 k.p.c. w zw. z
art. 211 k.p.a. orzekł, jak w sentencji.
========================================