Postanowienie z dnia 23 listopada 1995 r.
III SW 274/95
Przewodniczący SSN: Teresa Romer (sprawozdawca), Sędziowie SN: Adam
Józefowicz, Andrzej Kijowski,
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 1995 r. na posiedzeniu
niejawnym, sprawy z protestu Mieczysława R. przeciwko zachowaniu członków
Obwodowej Komisji Wyborczej
p o s t a n o w i ł:
uznać, że pismo Mieczysława R. nie jest protestem w rozumieniu art. 72
ust. 1 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej (Dz. U. Nr 67, poz. 398 ze zm.).
U z a s a d n i e n i e
Mieczysław R. w piśmie skierowanym do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyż-
szego opisywał niewłaściwe zachowanie członków Obwodowej Komisji Wyborczej Nr 5
w Marysinie Wawerskim podczas pierwszej tury głosowania na Prezydenta RP. Dołą-
czył swoje pismo złożone w dniu 6 listopada 1995 r. w Państwowej Komisji Wyborczej
będące skargą na to, że lokal, w którym mieściła się Komisja, był zamknięty o godzinie
5.30 rano. Do pisma przesłanego do Sądu Najwyższego załączył także odpis
orzeczenia Komisji Lekarskiej z 9 grudnia 1986 r., którym zaliczono go do II grupy
inwalidów oraz odpowiedź Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 9 listopada 1995 r.
Wyb. 0109/145/95. W odpowiedzi tej poinformowano, że wyborcy nie mogli przebywać
w lokalu wyborczym przed jego otwarciem oraz przed terminem głosowania, które
odbywało się między 6
00
a 20
00
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Zgodnie z art. 72 ust. 1 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 67, poz. 398 ze zm.) przeciwko wyborowi
Prezydenta może być wniesiony protest z powodu naruszenia przepisów tej ustawy
albo z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, jeżeli to naruszenie
lub przestępstwo mogło wywrzeć wpływ na wynik wyborów. Z przepisu tego wynika, że
protest może być złożony "przeciwko wyborowi Prezydenta". Jest to więc dopuszczalne
dopiero po dokonanym wyborze konkretnej osoby na urząd Prezydenta i podaniu tego
do publicznej wiadomości w formie obwieszczenia przez Państwową Komisję
Wyborczą. Prowadzi to do wniosku, że pisma kierowane do Sądu Najwyższego przed
obwieszczeniem o dokonanym wyborze Prezydenta, choćby nadano im formę protestu
wyborczego i choćby zawierały one zarzuty naruszenia ustawy z dnia 27 września 1990
r. lub popełnienia przestępstwa, nie mogą być uznane za protest przeciwko wyborowi
Prezydenta w rozumieniu art. 72 ust. 1 cyt. ustawy z dnia 27 września 1990 r. o
wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Za protest w powołanym rozumieniu nie
może być więc w szczególności uznane pismo złożone po pierwszym głosowaniu, gdy
żaden z kandydatów na Prezydenta nie uzyskał większości bezwzględnej ważnie
oddanych głosów (art. 8b ust. 1 cyt. ustawy z dnia 27 września 1990 r.). W takim
przypadku nie dochodzi bowiem do wyboru Prezydenta i konieczne jest
przeprowadzenie drugiej tury głosowania.
Mieczysław R. nadesłał swoje pismo przed dokonaniem wyboru Prezydenta, a
ponadto w piśmie tym poruszył sprawę, która nie dotyczy wyboru Prezydenta.
Dlatego Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
========================================