Wyrok z dnia 23 kwietnia 1996 r.
II PRN 5/96
Do spraw o odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu spowodo-
wanego chorobą zawodową, stwierdzonego po wejściu w życie ustawy z dnia 12
czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób za-
wodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zm.), stosuje się
przepisy obowiązujące w dniu faktycznego ustania zatrudnienia narażającego na
powstanie tej choroby (art. 49 ust. 3 ustawy wypadkowej).
Przewodniczący SSN: Stefania Szymańska, Sędziowie SN: Maria Tyszel
(sprawozdawca), Jerzy Kuźniar,
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Stefana Trautsolta, po rozpoznaniu w
dniu 19 kwietnia 1996 r. sprawy z powództwa Stefana K. przeciwko Pracowniczej
Spółdzielni Usługowo-Handlowej w J. o odszkodowanie, na skutek rewizji nadzwyczaj-
nej Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 18 września 1995 r. [...]
o d d a l i ł rewizję nadzwyczajną
U z a s a d n i e n i e
Stefan K. w pozwie przeciwko Pracowniczej Spółdzielni Usługowo-Handlowej w
J., wniósł o zasądzenie jednorazowego odszkodowania w związku z uszczerbkiem na
zdrowiu, jakiego doznał w następstwie choroby zawodowej.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa zarzucając m.in., że roszczenie
powoda uległo przedawnieniu.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Jaworze wyrokiem z dnia 25 stycznia 1995 r., [...],
uwzględnił powództwo i zasądził na rzecz powoda kwotę 5.385,90 zł z ustawowymi
odsetkami w wysokości 60% za okres od dnia 24 lutego 1992 r., do dnia 30 kwietnia
1993 r., oraz 54% od dnia 1 maja 1993 r. do dnia zapłaty.
Z ustaleń Sądu wynika, że powód, będąc zatrudnionym w Wojewódzkim Związku
Gminnych Spółdzielni w latach 1960-1963, pracował jako kierownik sklepu
chemicznego należącego do Powiatowego Związku Gminnych Spółdzielni. W sklepie
tym sprzedawano również środki owadobójcze, grzybobójcze i chwastobójcze. Na
polecenie zwierzchników, powód konfekcjonował dostarczone do sklepu środki che-
miczne, korzystając z pomocy pakowaczek. Z uwagi na występujące u niego dolegli-
wości, został czasowo, a następnie na stałe, odsunięty od tej pracy i pozostawał pod
opieką neurologa. Otrzymał też propozycję przejścia na rentę, lecz z propozycji tej nie
skorzystał.
Orzeczeniem w dniu 24 września 1992 r. komisja lekarska ustaliła u powoda 75%
uszczerbku na zdrowiu z tytułu choroby zawodowej i zaliczyła go do I grupy inwalidów.
Decyzją wydaną przez Głównego Inspektora Sanitarnego w W. z dnia 31 sierpnia
1992 r. stwierdzono u powoda chorobę zawodową, spowodowaną warunkami pracy
przy sprzedaży środków chemicznych w latach 1960-1963. Także z opinii biegłych
Akademii Medycznej w W. z dnia 28 grudnia 1994 r. wynika, że istnieje związek
przyczynowy pomiędzy tymi warunkami pracy powoda a późniejszymi i aktualnymi
schorzeniami.
Ustalono nadto, że na skutek dokonanych reorganizacji strona pozwana przejęła
zobowiązania zlikwidowanej Spółdzielni.
W ocenie Sądu I instancji roszczenie o odszkodowanie dochodzone w oparciu o
przepisy art. 9 i 10 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu
wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz.
144 ze zm.) jest zasadne i powództwo uwzględniono.
Rewizję od tego wyroku wniosła pozwana Spółdzielnia, powołując się na nie-
wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla sprawy, sprzeczność
ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz naruszenie
prawa, w szczególności art. 291 § 1 k.p.
Wyrokiem z dnia 18 września 1995 r. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych we Wrocławiu [...] zmienił wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że
oddalił powództwo wobec uznania, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu.
Początek biegu terminu przedawnienia roszczenia zgłoszonego przez powoda - zda-
niem Sądu - rozpoczął się w chwili dowiedzenia się przez niego o doznaniu stałego lub
długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Dowiedzenie się o szkodzie oznacza - jak dalej
argumentuje Sąd w uzasadnieniu kwestionowanego orzeczenia - moment, w którym
poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia, wskazujących na
fakt powstania szkody, a więc gdy ma świadomość doznanej szkody. O fakcie
powstania tejże szkody powód dowiedział się najpóźniej w 1988 roku, o czym świadczą
akta rentowe powoda oraz akta Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w L.
W oparciu o przekazane wówczas powodowi orzeczenia komisji lekarskich d/s
zatrudnienia i inwalidztwa, zalecono powodowi podjęcie działań zmierzających do
uzyskania renty inwalidzkiej z tytułu choroby zawodowej. Sam powód, ubiegając się w
1988 roku o dodatek pielęgnacyjny podkreślał, że łączy swoją niezdolność do pracy z
faktem zatrucia środkami ochrony roślin w czasie pracy w sklepie w latach 1960-1963.
Skoro zatem powód powziął wiadomość o szkodzie już w 1988 r., a z powództwem o
odszkodowanie z tytułu choroby zawodowej wystąpił dopiero w dniu 24 listopada 1992
r., to uznać należało, że upłynął 3-letni okres przedawnienia, o którym mowa w art. 291
§ 1 k.p. Zdaniem Sądu brak było jednocześnie podstaw do nieuwzględnienia zarzutu
przedawnienia (art. 292 § 2 zd. 2 k.p.), gdyż powód nie wykazał, aby nie miał
praktycznej możliwości wcześniejszego zgłoszenia niniejszego roszczenia o
odszkodowanie.
W rewizji nadzwyczajnej od tego wyroku Minister Sprawiedliwości wnosząc o jego
uchylenie i oddalenie rewizji strony pozwanej zarzucił, że zaskarżony wyrok Sądu
Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu został wydany z
rażącym naruszeniem prawa, w szczególności art. 390 § 1 k.p.c., art. 291 § 1 k.p. i art. 9
ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób
zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zm.).
Rozpoznając sprawę Sąd Najwyższy rozważył co następuje:
Jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Jaworze, powód był
zatrudniony od 1959 r. do 1981 r. w Wojewódzkim Związku Gminnych Spółdzielni
"Samopomoc Chłopska", którego następcą prawnym jest strona pozwana. W latach
1960-1963 był sprzedawcą w sklepie chemicznym, do jego obowiązków należało
również konfekcjonowanie środków owadobójczych, grzybobójczych i chwastobójczych.
Z uwagi na to, że cierpiał na bóle głowy został czasowo, następnie na stałe, odsunięty
od wykonywania tej pracy. Otrzymał wówczas propozycję skierowania na rentę
inwalidzką, jednakże pracował nadal pozostając pod stałą opieką neurologa.
Decyzją z dnia 31 sierpnia 1992 r. Główny Inspektor Sanitarny uchylił decyzję
Państwowego Inspektora Sanitarnego w L. i stwierdził u powoda chorobę zawodową,
będącą następstwem warunków pracy na stanowisku sprzedawcy środków ochrony
roślin w latach 1960-1963. Komisja do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia w Jaworze,
orzeczeniem z dnia 24 września 1992 r., zaliczyła go do I grupy inwalidów w związków z
chorobą zawodową oraz stwierdziła, że z tejże przyczyny, doznał 75% uszczerbku na
zdrowiu.
Te ustalenia Sądu Rejonowego są - w przekonaniu składu orzekającego Sądu
Najwyższego - prawidłowe, znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym i w
niczym nie naruszają zasady swobodnej oceny dowodów zawartej w art. 233 § 1 k.p.c.
Uprawniony więc jest pogląd, że powód, wskutek wykonywania pracy u strony pozwanej
w latach 1960-1963 doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu choroby
zawodowej, jednakże rewizji nadzwyczajnej uwzględnić nie można.
Słusznie bowiem podniesiono w odpowiedzi na rewizję nadzwyczajną, że w
niniejszej sprawie ma zastosowanie art. 49 ust. 3 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o
świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.
U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zm.) zwanej dalej ustawą wypadkową. Ten aspekt
sprawy został pominięty zarówno przez Sądy obu instancji, jak również przez
wnoszącego rewizję nadzwyczajną. W myśl tegoż przepisu: "Do spraw o świadczenia z
tytułu uszczerbku na zdrowiu stwierdzonego po wejściu w życie ustawy, a spowodo-
wanego chorobą zawodową powstałą w zatrudnieniu narażającym na tę chorobę, które
ustało przed wejściem w życie ustawy, stosuje się przepisy obowiązujące w dniu ustania
tego zatrudnienia".
W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 14 czerwca 1978 r., V PZP 3/78 Sąd
Najwyższy wyjaśnił, że za dzień zaprzestania zatrudnienia, w rozumieniu wyżej
przytoczonego przepisu, należy uważać dzień, w którym pracownik faktycznie zaprzes-
tał wykonywania pracy narażającej go na powstanie choroby zawodowej, a nie dzień
formalnego ustania stosunku pracy (OSNCP 1979 z. 9-8 poz. 149).
Skład orzekający w całej rozciągłości podziela to stanowisko. Skoro zatem
uszczerbek na zdrowiu powoda, będący następstwem choroby zawodowej stwierdzono
po dniu 1 stycznia 1976 r. tj. po wejściu w życie ustawy wypadkowej, natomiast jego
zatrudnienie, narażające na powstanie choroby zawodowej, ustało - jak wynika z
zaświadczenia WZGS w L. z dnia 2 maja 1988 r. - z dniem 4 maja 1963 r., to w ni-
niejszej sprawie mają zastosowanie przepisy obowiązujące w tym dniu (4 maja 1963 r.),
czyli przepis art. 24 dekretu z dnia 25 czerwca 1954 r. o powszechnym zaopatrzeniu
pracowników i ich rodzin (jednolity tekst: Dz. U. z 1958 r., Nr 23, poz. 97 ze zm.)
zwanego dalej dekretem, oraz kodeksu zobowiązań. Według tych przepisów należy
zatem przede wszystkim rozważyć podniesiony przez stronę pozwaną, zarzut prze-
dawnienia roszczenia powoda.
Przepis art. 24 dekretu, ograniczający w porównaniu z zasadami kodeksu zo-
bowiązań zakres odpowiedzialności uspołecznionych zakładów pracy za następstwa
wypadków przy pracy (chorób zawodowych) i wysokość odszkodowań, dla dochodzenia
tychże roszczeń odszkodowawczych zachował zasady prawa cywilnego. Tak więc
sprawa niniejsza winna być rozpoznana na podstawie przepisów rozdziału IV kodeksu
zobowiązań o czynach niedozwolonych, a w konsekwencji, również do zarzutu
przedawnienia mają zastosowanie przepisy tegoż kodeksu.
W myśl art. 283 § 1 w zw. z § 3 k.z. wierzytelność z tytułu naprawienia szkody,
wyrządzonej czynem niedozwolonym, w każdym razie przedawnia się z upływem lat
dwudziestu od dnia spełnienia czynu wyrządzającego szkodę. Bieg tego przedawnienia
rozpoczynał się więc, bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie
i osobie obowiązanej do odszkodowania. Niezależnie więc od tego, kiedy powód
faktycznie dowiedział się o zachorowaniu na chorobę zawodową, bieg przedawnienia
jego roszczenia o odszkodowanie rozpoczął się od dnia ustania jego zatrudnienia w
warunkach narażających go na powstanie choroby zawodowej tj. od dnia 5 maja 1963
r., a ten dwudziestoletni termin skończyłby się 4 maja 1983 r. Słusznie jednak
podniesiono w odpowiedzi na rewizję nadzwyczajną, że w myśl art. XXXV pkt 2 ustawy
z dnia 23 kwietnia 1964 r. przepisy wprowadzające kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz.
94 ze zm.) w związku z art. 442 § 1 k.c. roszczenie powoda uległo przedawnieniu w
dniu 1 stycznia 1975 r., tj. z upływem 10 lat od wejścia w życie kodeksu cywilnego.
W świetle powyższego brak jest podstaw prawnych do uwzględnienia rewizji
nadzwyczajnej a wyrok Sądu Wojewódzkiego, mimo błędnego uzasadnienia, odpo-
wiada prawu.
Sąd Najwyższy w składzie orzekającym, nie widział potrzeby zajmowania stanowiska
wobec rozbieżnej interpretacji przepisów powołanych w wyrokach Sądów obu instancji
oraz w rewizji nadzwyczajnej, ponieważ nie mają one zastosowania w niniejszej
sprawie.
Na marginesie sprawy Sąd Najwyższy zauważa., że przy dochodzeniu świadczeń
odszkodowawczych z tytułu chorób zawodowych na drodze postępowania cywilnego
przed wejściem w życie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 czerwca 1968 r. w
sprawie rozciągnięcia przepisów ustawy o świadczeniach pieniężnych przysługujących
w razie wypadków przy pracy na choroby zawodowe (Dz. U. Nr 22, poz. 145) nie było
wymogu udowodnienia istnienia takiej choroby ani przedłożeniem zaświadczenia
Państwowego Inspektora Sanitarnego o stwierdzeniu choroby zawodowej ani też
zaliczeniem osoby poszkodowanej do jednej z grup inwalidów z tej przyczyny.
Mając powyższe na uwadze, z mocy art. 421 § 1 k.p.c. orzeczono jak w sentencji
wyroku.
========================================