Wyrok z dnia 27 lutego 1997 r.
I PKN 25/97
Kasacja nie może skutecznie podważyć faktów ustalonych w prawidłowo
przeprowadzonym sądowym postępowaniu dowodowym.
Przewodniczący SSN: Andrzej Kijowski, Sędziowie SN: Józef Iwulski, Maria
Mańkowska (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 1997 r. sprawy z powództwa
Władysława W. przeciwko "H.-W." Spółce z o.o.w W. o przywrócenie do pracy i
wynagrodzenie, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 8 października 1996 r. [...]
o d d a l i ł kasację
U z a s a d n i e n i e
Powód Władysław W. w pozwie przeciwko "H." Sp. z o.o. w W. wniósł o
przywrócenie do pracy w związku z rozwiązaniem umowy o pracę w dniu 29 stycznia
1996 r. Powód twierdził, że ogólnikowe uzasadnienie tego rozwiązania przez zarzut, że
używał mienia zakładu pracy niezgodnie z przeznaczeniem oraz potwierdzał nieprawdę
w dokumentach, jest całkowicie nieprawdziwe.
Strona pozwana nie uznała powództwa podnosząc, że w czasie weryfikacji kart
drogowych stwierdzono na początku 1996 roku nieprawidłowości w zapisach karty
drogowej samochodu ciężarowego LiAZ [...], polegające na dopisaniu w karcie z dnia
16 sierpnia 1995 roku dodatkowej 9-godzinnej usługi transportowej bez szczegółowego
jej rozpisania. Ustalono natomiast, że usługa ta była wykonywana w dniach od 15 lipca
1995 r. do 17 lipca 1995 r. na rzecz powoda, który samowolnie korzystał z tego
samochodu. W piśmie z dnia 25 marca 1996 r. [...] strona pozwana przyznała, że
powód zatrudniony na stanowisku głównego dyspozytora był samodzielnie uprawniony
do dysponowania samochodami strony pozwanej, jednakże nie dopilnował wystawienia
stosownych dokumentów przez kierowcę, który wykonał usługę w dniach 15-17 lipca
1995 r., otrzymując na to post factum zgodę zwierzchnika [...], a rozliczenia dokonał
dopiero w grudniu 1995 r., wpłacając wyliczoną przez siebie kwotę 288,01 zł. [...].
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy dla Wrocławia Śródmieścia wyrokiem z dnia 16 maja
1996 r. przywrócił powoda do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i zasądził na
jego rzecz kwotę 953 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy wraz z
kosztami procesu. Sąd ustalił, że powód pracował w [...] Przedsiębiorstwie Robót
Inżynieryjnych Budownictwa Przemysłowego "H.-W." od 2 maja 1968 r. do 31
października 1991 r., po likwidacji tego przedsiębiorstwa od 1 listopada 1991 r. w "H.-
W." Spółka z o.o., od 23 sierpnia 1994 r. na stanowisku głównego dyspozytora. W
dniach 15 - 17 lipca 1995 r. powód wynajął od strony pozwanej samochód ciężarowy
LIAZ do przewozu rzepaku, na co uzyskał zgodę przełożonego B. D. W tym czasie
kierowca samochodu przebywał na urlopie, usługę wykonał kierowca J. C., który
potwierdził, że wykonał 2 kursy w lipcu 1995 r. z Ł. do S. na zlecenie powoda, jednakże
nie wpisał ich do karty drogowej uznając, że kartę wypełni kierowca dysponujący tym
samochodem. Powód uległ następnie wypadkowi, przebywał na delegacji służbowej w
R. i zlecił wpisanie tej usługi kierowcy samochodu LIAZ M. S. Kierowca ten wpisał tę
usługę w listopadzie 1995 r. omyłkowo do karty w sierpniu, tj. z datą o miesiąc
późniejszą.
Powód krytykował pracę zarządu, jego niegospodarność i niewłaściwą gospodarkę
zakładem w pismach z 29 listopada 1993 r. [...] i 10 sierpnia 1995 r. [...].
Sąd Rejonowy nie dopatrzył się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiąz-
ków pracowniczych powoda w samym niedopilnowaniu przez niego prawidłowego
wypisania przez kierowcę karty drogowej w sytuacji, gdy otrzymał zgodę swego
przełożonego na wynajęcie samochodu z zakładu pracy. Ponadto strona pozwana do-
konała rozwiązania umowy o pracę z naruszeniem art. 52 § 2 KP, ponieważ nastąpiło to
po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez zakład pracy wiadomości o okolicznościach
uzasadniających takie rozwiązanie. Wynika to z zeznań S. L., słuchanego w
charakterze świadka strony powodowej, że w końcu listopada 1995 r. zarząd uzyskał
informację, iż powód wykorzystywał samochody do celów prywatnych i nie było to
udokumentowane.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyrokiem
z dnia 8 października 1996 r. oddalił rewizję strony pozwanej i zasądził na rzecz
powoda koszty postępowania rewizyjnego.
Sąd rewizyjny uznał, że wbrew zarzutom rewizji Sąd I instancji przeprowadził
postępowanie dowodowe w sprawie w sposób dokładny i wnikliwy, uwzględniając
wszystkie dowody oraz wyjaśnił wszystkie okoliczności sprawy. Poczynił wyczerpujące i
prawidłowe ustalenia, znajdujące potwierdzenie w materiale dowodowym sprawy,
którego ocena nie przekracza granic swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 KPC).
Wyrok Sądu I instancji nie narusza prawa i został szczegółowo uzasadniony,
wyjaśniając dlaczego zachowanie powoda nie stanowi ciężkiego naruszenia podsta-
wowych obowiązków pracowniczych. Zeznania na ten temat świadków B. D., jako
bezpośredniego przełożonego powoda i kierowców M. S. i J. C. znalazły potwierdzenie
w pozostałym materiale dowodowym i tworzą z nim logiczną całość. Z ustaleniami tymi
nie koliduje fakt, że świadek C. pracował w dniach 15 i 26 lipca 1995 r. w L., bo
przewiezienie rzepaku na zlecenie powoda mógł wykonać później, po tej pracy.
Powyższy wyrok zaskarżyła kasacją strona pozwana zarzucając:
1. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału (art.
368 pkt 4 KPC) przez dokonanie ustaleń, że pomimo samowolnego skorzystania z
samochodu pozwanego przez powoda, nakłaniania kierowcy, który pojazdem tym nie
kierował do wpisania wykonania usługi do karty drogowej w innym terminie i zmniej-
szonym wymiarze czasu - co zostało zrealizowane przez tego kierowcę i nieuregulo-
wania pełnej, przysługującej pozwanemu należności za tę usługę - nie stanowi to
czynów o znamionach ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych,
2. niewyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy (art. 368 pkt 3 KPC), a w szcze-
gólności niewyjaśnienie, kiedy bezpośredni przełożony powoda wyraził zgodę na
skorzystanie przez powoda z samochodu pozwanego i kto kierował tym pojazdem, gdy
był on w dyspozycji powoda i czy osoba kierująca posiadała uprawnienia do kierowania
tym pojazdem,
3. naruszenie prawa materialnego wskutek błędnej wykładni art. 52 § 2 KP przez
przyjęcie, że rozwiązanie umowy o pracę z powodem nastąpiło z przekroczeniem
terminu miesięcznego.
W kasacji wniosła się o uchylenie w całości orzeczeń Sądów obu instancji i
przekazanie sprawy sądowi właściwemu do ponownego rozpoznania bądź zmianę
wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy. Kasacja zarzuciła, że Sąd Rejonowy błędnie
ustalił stan faktyczny w sprawie. Dołączone do sprawy dowody poświadczają, że do-
piero dokonane przez stronę pozwaną czynności sprawdzające potwierdziły zarzut
stawiany powodowi i od ich daty należy liczyć termin miesięczny.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja może być oparta - stosownie do art. 393
1
KPC na naruszeniu prawa
materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, a także na
zarzucie naruszenia przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy. Kasacja nie może zatem opierać się na kwestionowaniu faktów
ustalonych wcześniej w prawidłowo przeprowadzonym przez sąd postępowaniu
dowodowym. Ustalenie stanu faktycznego, poprzez ocenianie zebranych w sprawie
dowodów, należy do sądu, przed którym postępowanie takie było przeprowadzone, a
jedynym jego ustawowym ograniczeniem (art. 233 § 1 KPC) jest, aby sąd ten
wszechstronnie rozważył zebrany w sprawie materiał.
Przedstawienie powyższych uwag jest celowe wobec podniesionego w kasacji
zarzutu naruszenia przepisów postępowania, opartego na własnej ocenie zebranego w
sprawie materiału dowodowego i wyciągnięcia wniosków, które nie znajdują w nim
potwierdzenia. Strona pozwana nie wykazała, że doszło do naruszenia konkretnego
przepisu procedury i to obiektywnie istotnego i nie wskazała błędów, czy braków
świadczących o naruszeniu danego przepisu. Naruszeniem takim, które mogło mieć
wpływ na wynik sprawy byłoby np. niedopuszczenie dowodów na sporne między stro-
nami okoliczności. W rozpoznawanej sprawie zostały natomiast przeprowadzone
dowody zgłoszone przez obie strony i Sądy obu instancji oceniły niewadliwie, że powód
nie dopuścił się zarzucanych mu naruszeń obowiązków pracowniczych, skoro wynajął
samochód ciężarowy za zgodą swego przełożonego i prawidłowo rozliczył usługę,
wpłacając za nią należność w dniu 5 grudnia 1995 r.
Zgodnie zatem z art. 52 § 1 KP Sądy słusznie uznały, że brak było podstaw do
rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w dniu 29 stycznia 1996 r., a nadto
strona pozwana naruszyła termin z art. 52 § 2 KP wobec dokonania tego rozwiązania
po upływie miesiąca od daty dowiedzenia się o istnieniu zarzutów wobec powoda. Nie
zostało w sprawie udowodnione, że termin ten powinien być liczony od innej daty, niż
zeznawał na ten temat w imieniu strony pozwanej inżynier J. L., tj. od końca listopada
1995 r.
Z tych wszystkich względów i na podstawie art. 393
12
KPC Sąd Najwyższy
oddalił kasację strony pozwanej wobec braku uzasadnionych podstaw do jej uwzględ-
nienia.
========================================