Wyrok z dnia 5 września 1997 r.
I PKN 229/97
Nie można zakładać, że strony mające pełną zdolność do czynności praw-
nych miały zamiar zawrzeć umowę o innej treści (umowę o pracę), niż tę którą
zawarły (umowę zlecenia).
Przewodniczący SSN: Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Roman Kuczyński
(sprawozdawca), Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 5 września 1997 r. sprawy z powództwa
Marii M. przeciwko Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci Chorych "S." w Ś. o ustalenie, na
skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych we Wrocławiu z dnia 13 marca 1997 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Maria M. dochodziła w pozwie ustalenia, że była zatrudniona w poz-
wanym Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci Chorych "S." w Ś. na podstawie umowy o
pracę, a do jej obowiązków należało sprzątanie w przedszkolu i przygotowywanie posił-
ków dla dzieci. W odpowiedzi na pozew Stowarzyszenie wniosło o oddalenie powódz-
twa uzasadniając, że powódka była zatrudniana na podstawie umów zlecenia, przy
czym nie podlegała bieżącej kontroli przełożonego, nie miała zakreślonego czasu pracy
ani określonego sposobu jej wykonywania.
Wyrokiem z dnia 21 października 1996 r. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Świdnicy
oddalił powództwo z uzasadnieniem, że o charakterze prawnym umowy decyduje nie jej
nazwa, lecz treść. W łączącym strony stosunku prawnym brak było cech stosunku
pracy, a w szczególności podporządkowania pracownika pracodawcy. W umowach
zlecenia z 1 kwietnia 1995 r., 10 listopada 1995 r., 5 stycznia 1996 r. i 12 lutego 1996 r.
jest wniosek powódki o nieobejmowanie jej ubezpieczeniem społecznym. Powódka
posiadała w tym okresie status bezrobotnej i zatrudnienie jej na podstawie umowy o
pracę, spowodowałoby utratę tego statusu, co byłoby dla niej mniej korzystne, jako że z
tytułu zlecenia otrzymała wynagrodzenie wyższe od połowy najniższego
wynagrodzenia.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyrokiem
z dnia 13 marca 1997 r. oddalił apelację powódki w całości podzielając argumentację
Sądu I instancji.
Kasacja od powyższego wyroku zarzuca naruszenie przepisów postępowania -
art. 233 § 1 KPC przez niesłusznie przyjęcie, że powódka pracowała na podstawie
umowy zlecenia.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja okazała się bezzasadna. Zgodnie z art. 233 § 1 KPC, na który powołuje
się kasacja, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania
na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.
Sąd Najwyższy nie dopatruje się naruszenia przez Sąd II instancji cytowanego
przepisu. Sąd ten ferował wyrok w oparciu o materiał dowodowy zebrany przez Sąd I
instancji. Apelacja powódki od wyroku Sądu I instancji zasadniczo podnosiła sprzecz-
ność istotnych ustaleń tego Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodo-
wego w szczególności z zeznaniami świadków, jednakże żadnych nowych środków
dowodowych nie wskazała. Tymczasem świadkowie zeznali, że powódka świadczyła
usługi z przerwami, a nie w sposób ciągły, bez nadzoru przygotowywała dzieciom po-
siłki na daną godzinę, sprzątała pomieszczenia kuchni i jadalni, przy czym sama dys-
ponowała swoim czasem i nie musiała pozostawać w gotowości do świadczenia pracy,
ani oczekiwać na polecenia przełożonego, po wykonaniu zleconych czynności była
wolna. Powyższe okoliczności mają potwierdzenie w podpisywanych przez powódkę
własnoręcznie umowach zlecenia, w których znajduje się też jej oświadczenie o
nieobejmowaniu ubezpieczeniem społecznym, a zatem nie był trafny zarzut apelacji
odnośnie do sprzeczności ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału
dowodowego.
Sąd II instancji ocenił materiał dowodowy zgromadzony w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym nie przeprowadzając uzupełniającego postępowania dowodo-
wego, przeto wyrokowi tego Sądu nie można zarzucić naruszenia art. 233 § 1 KPC.
Ocena dowodów bowiem należy do sądu, przed którym dowody zostały przeprowa-
dzone (art. 235 w zw. z art. 233 KPC). Jeżeli zatem sąd odwoławczy nie przeprowadził
żadnych dowodów, to tego rodzaju zarzut kasacji uznać należy za bezprzedmiotowy
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 1997 r., I CKN 60/96).
Nie jest dopuszczalne założenie, że strony posiadające pełną zdolność do
czynności prawnych miały zamiar zawrzeć umowę o innej treści niż tę, którą zawarły.
Powódka przed Sądem Wojewódzkim oświadczyła, że nie kwestionowała zawieranych
umów a teraz je kwestionuje, bo jest to jej potrzebne do zasiłku. Istotnie - powódka już
po wniesieniu kasacji przesłała kserokopie 4 zwolnień lekarskich przypadających na
okres świadczenia usług na rzecz Stowarzyszenia "S.", z tytułu których - z uwagi na
rodzaj umowy - nie mogła otrzymać zasiłku chorobowego. Jednakże rezygnując z
objęcia ubezpieczeniem społecznym podczas trwania umowy zlecenia powódka winna
mieć świadomość, że nie przysługują jej takie uprawnienia pracownicze, jak płatne
zwolnienia lekarskie czyli zasiłki chorobowe, macierzyńskie, czy opiekuńcze bądź
zachowanie prawa do wynagrodzenia podczas niewykonywania pracy, np. z powodu
przestoju i że nie posiada prawa do płatnego urlopu wypoczynkowego. Z tytułu
zarejestrowania w urzędzie pracy jako bezrobotna powódka zachowała tylko
uprawnienia do bezpłatnej opieki lekarskiej. Z kolei nie musiała pozostawać w ciągłej
dyspozycji przełożonego, bowiem po wykonaniu zleconych czynności była wolna, a
otrzymywane wynagrodzenie za ten stosunkowo krótki czas pracy było wyższe niż
pracowników pozostających w dyspozycji zakładu pracy przez co najmniej połowę
obowiązującego czasu pracy.
Skutkami wynikającymi z określonego stosunku prawnego nie można manipu-
lować koniunkturalnie i przyjmować tylko takie, które w danym momencie są najbardziej
korzystne.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy nie dopatrując się naruszeń przepisów
postępowania przez Sąd Wojewódzki nie znalazł podstaw do uznania kasacji za uspra-
wiedliwioną i w oparciu o art. 393
12
KPC orzekł jak w sentencji.
N o t k a
Powołany w uzasadnieniu wyrok z dnia 25 kwietnia 1997 r., I CKN 60/96, został opublikowany w
OSNC 1997 z. 11 poz. 173.
========================================