Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 20 maja 1998 r.
I PKN 143/98
Pozostawanie w dyspozycji pracodawcy w czasie przekraczającym obo-
wiązujące pracownika normy czasu pracy nie jest wykonywaniem pracy w go-
dzinach nadliczbowych w rozumieniu art. 133 § 1 KP i nie przysługuje za nie
wynagrodzenie według zasad określonych w art. 134 KP (w brzmieniu sprzed
nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy - Ko-
deks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, Dz.U. Nr 24, poz. 110 ze zm.).
Przewodniczący: Prezes SN Jan Wasilewski, Sędziowie: SN Jadwiga
Skibińska-Adamowicz, SA Alina Krusz-Stankiewicz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 maja 1998 r. sprawy z powództwa
Jana W. przeciwko „D.” SA w Z.G. o zapłatę, na skutek kasacji strony pozwanej od
wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z
dnia 18 grudnia 1997 r. [...]
1) u c h y l i ł zaskarżony wyrok w części zasądzającej kwotę 7.666,16 zł
(siedem tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć 16/100 złotych) z odsetkami od tej
kwoty oraz orzeczenie o kosztach i sprawę w tym zakresie przekazał Sądowi Apela-
cyjnemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postę-
powania kasacyjnego;
2) o d d a l i ł kasację w pozostałej części.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze wy-
rokiem z 21 lutego 1997 r. [...] zasądził od strony pozwanej „D.” SA w Z.G. na rzecz
powoda Jana W. kwotę 11.649,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami od daty wyma-
galności poszczególnych kwot wynagrodzenia do dnia zapłaty, oddalając powództwo
w pozostałej części. Rozstrzygnięcie to poprzedzone zostało ustaleniami w zakresie
2
stanu faktycznego, z których wynikało, że powód był zatrudniony u strony pozwanej
od 22 kwietnia 1991 r. do 27 lipca 1995 r. na podstawie umowy o pracę w charakte-
rze kierowcy-mechanika przewozów międzynarodowych. Zawarta umowa przewidy-
wała wynagrodzenie ryczałtowe, kształtujące się różnie w poszczególnych latach.
Wynagrodzenie ryczałtowe obejmowało wynagrodzenie za pracę w normalnym cza-
sie pracy - 178 godzin miesięcznie oraz wynagrodzenie za 48 godzin nadliczbowych
przypadających w dodatkowe dni wolne od pracy i 32 godziny za pracę w niedziele.
Powód, przy ustalonym wynagrodzeniu ryczałtowym, nie otrzymywał dodatko-
wego wynagrodzenia za pracę wykonywaną w godzinach nadliczbowych. Z ustaleń
dokonanych przez Sąd pierwszej instancji, a nie kwestionowanych przez strony wy-
nika, że powód wykonywał pracę w wymiarze przekraczającym limit godzin przyjęty
do określenia wysokości tego ryczałtowego wynagrodzenia. Powód prowadził samo-
chód jednoosobowo lub w obsadzie dwuosobowej wraz z drugim kierowcą.
Sąd Wojewódzki uznał, że ustalenie wysokości wynagrodzenia w formie ry-
czałtu nie zwalnia pracodawcy z obowiązku wypłacania wynagrodzenia dodatkowego
za pracę w godzinach nadliczbowych, o ile wymiar tej pracy w sposób istotny od-
biega od norm czasu pracy objętych ryczałtem. Sąd przyjął także, iż powód wykonu-
jąc pracę w obsadzie dwuosobowej również pozostawał w dyspozycji pracodawcy w
rozumieniu art. 128 KP, a więc jego czas pracy powinien być ustalony z uwzględnie-
niem całego czasu podróży, niezależnie od tego, czy prowadził pojazd, czy też wy-
poczywał.
Sąd pierwszej instancji podkreślił przy tym, że nawet nie prowadząc samo-
chodu, a siedząc w kabinie obok drugiego kierowcy, powód miał ograniczoną swo-
bodę osobistą i trudno mówić o tym, że odpoczywał. Z tego względu, w ocenie Sądu
Wojewódzkiego, brak było podstaw do ustalenia wymiaru czasu pracy powoda jedy-
nie z uwzględnieniem czasu faktycznego prowadzenia pojazdu, z pominięciem
czasu, w którym pojazd prowadził drugi kierowca. Czasem pracy był również, zda-
niem Sądu pierwszej instancji, czas przestojów spowodowanych zakazem porusza-
nia się pojazdów o określonym ciężarze, obowiązującym w niektórych państwach w
niedziele i święta, gdyż były to przestoje usprawiedliwione i niezależne od pracowni-
ka.
Na skutek apelacji strony pozwanej Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z
18 grudnia 1997 r. [...] zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w miejsce kwoty
zasądzonej na rzecz powoda przez Sąd Wojewódzki zasądził kwotę 11.231,16 zł, nie
3
uwzględniając żądania co do kwoty 418,78 zł zasądzonej na rzecz powoda za czas
pracy przeznaczony na prowadzenie dokumentacji przewozowej.
Oddalając apelację Sąd odwoławczy przyjął stan faktyczny ustalony przez Sąd
pierwszej instancji oraz podzielił stanowisko tego Sądu w zakresie zasad ustalania
czasu pracy powoda uznając, że cały czas pozostawania w dyspozycji pracodawcy,
tj. przebywania w podróży służbowej, jest czasem pracy, co oznacza, że powodowi
przysługuje dodatkowe wynagrodzenie z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych.
Wyrok ten zaskarżyła strona pozwana, zarzucając naruszenie prawa mate-
rialnego przez błędną wykładnię art. 128, 133 Kodeksu pracy oraz art. 476 i 481 Ko-
deksu cywilnego, a także art. 100 KPC, poprzez niezastosowanie zasady stosunko-
wego rozdziału kosztów opinii biegłych.
W uzasadnieniu kasacji strona pozwana podniosła, że Sąd Apelacyjny po-
dzielając stanowisko Sądu pierwszej instancji dokonał błędnej wykładni norm art. 128
i 133 KP, utożsamiając pojęcia „czasu pracy” i „pracy w godzinach nadliczbowych”.
Zdaniem skarżącej, dodatkowe wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych
przysługuje jedynie wówczas, gdy praca była faktycznie wykonywana. Sama goto-
wość do jej świadczenia, np. przebywanie na terenie zakładu pracy, czy też pełnienie
dyżuru nie może być traktowane jako praca świadczona w godzinach nadliczbowych,
nawet jeżeli przejawia się ona poza normalnym czasem pracy.
Strona pozwana zarzuciła ponadto, że Sąd Apelacyjny bezpodstawnie zasą-
dził na rzecz powoda odsetki od kwoty wynagrodzenia za pracę w godzinach nad-
liczbowych za poszczególne miesiące, obliczając je od daty wypłaty wynagrodzenia,
zamiast od terminu wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty. Również bezpodstawnie
Sąd zasądził od strony pozwanej koszty procesu w pełnej wysokości w sytuacji, gdy
powód uzyskał jedynie 55,5% dochodzonej pozwem kwoty. Sąd powinien więc sto-
sunkowo koszty procesu rozłożyć na obie strony.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja strony pozwanej zasługuje na uwzględnienie w części dotyczącej
kwoty 7.666,16 zł w sposób skutkujący uchyleniem zaskarżonego wyroku i przeka-
zaniem sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz w części
dotyczącej orzeczenia o kosztach.
4
Uwzględniając częściowo żądanie powoda Sąd Apelacyjny trafnie uznał, że
ustalenie wynagrodzenia zryczałtowanego, obejmującego wynagrodzenie za kon-
kretne ilości godzin nadliczbowych, nie może przesądzać o braku prawa do dodat-
kowego wynagrodzenia w przypadku, gdy faktyczny czas pracy w sposób istotny
przekracza limit godzin nadliczbowych określony w ryczałcie.
Ustalenie ryczałtu nie zwalnia więc pracodawcy od prowadzenia ewidencji
czasu pracy, która będzie stanowiła podstawę prawidłowego rozliczenia wynagro-
dzenia pracownika. Oczywiście, to rozliczenie i prawo do wynagrodzenia za dodat-
kową ilość godzin nadliczbowych powinno dotyczyć sytuacji, gdy różnica w wymiarze
faktycznego czasu pracy a czasu przyjętego do ustalenia ryczałtu jest istotna. W
przeciwnym bowiem wypadku instytucja ryczałtu nie miałaby większego sensu. Zaz-
naczyć przy tym należy, że do 1 stycznia 1997 r., a więc do zmian Kodeksu pracy w
zakresie czasu pracy, wprowadzonych ustawą z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie
ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 24, poz. 110),
obowiązujące przepisy nie przewidywały ryczałtowej formy określania wynagrodzenia
za pracę wykonywaną w godzinach nadliczbowych, aczkolwiek praktyka wykształciła
taki sposób wynagradzania i praktyka taka była akceptowana. Wlatach objętych
sporem aktualne było stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w orzeczeniu z 24
czerwca 1979 r., I PRN 42/79, zawierające pogląd, iż przyznanie ryczałtu nie poz-
bawia pracownika prawa do wynagrodzenia za pracę wykonaną w godzinach nad-
liczbowych w wymiarze nie objętym ryczałtem. Praktyka ta spowodowała, że obecnie
art. 134 § 3 KP przewiduje możliwość zastąpienia dodatku za pracę w godzinach
nadliczbowych ryczałtem w stosunku do pracowników wykonujących pracę stale
poza zakładem pracy, z tym że wysokość ryczałtu powinna odpowiadać przewidywa-
nemu wymiarowi pracy w godzinach nadliczbowych. Zasadnie więc Sąd dokonał wy-
liczenia czasu pracy powoda, niezależnie od przyznanego mu ryczałtu za pracę w
godzinach nadliczbowych i wyliczenie to wykazało, iż ryczałt nie obejmował znacznej
ilości godzin pracy powoda. Uwzględniając jednak żądanie powoda Sąd odwoławczy,
podobnie jak Sąd pierwszej instancji przyjął, iż cały czas pozostawania w dyspozycji
zakładu pracy jest czasem pracy, za który przysługuje dodatkowe wynagrodzenie,
jeżeli praca wykonywana była w rozmiarze przekraczającym czas normalny, a więc w
godzinach nadliczbowych.
Sąd Najwyższy nie podzielił tego stanowiska.
5
Trafnie zarzuca kasacja, że Sąd Apelacyjny dokonał błędnej wykładni art. 128
i 133 KP, utożsamiając pojęcia „pozostawania w dyspozycji” i „wykonywania pracy”.
Niewątpliwie pozostawanie w dyspozycji pracodawcy jest czasem pracy w rozumie-
niu definicji tego pojęcia zawartej w art. 128 KP. Regułą jest, że za czas pracy w
granicach norm przysługuje wynagrodzenie określone w umowie o pracę, a szcze-
gólne sytuacje powodujące obniżenie tego wynagrodzenia lub jego wzrost są okreś-
lone w konkretnych przepisach prawa pracy. Jest więc kwestią oczywistą, że powód
przez cały czas podróży pozostawał w dyspozycji pracodawcy, a więc za czas ten
przysługuje mu wynagrodzenie „normalne” - określone stawką osobistego zaszere-
gowania, z uwzględnieniem innych składników tego wynagrodzenia przysługujących
za nominalny czas pracy.
Nie można natomiast zgodzić się z poglądem Sądu Apelacyjnego, że wydłu-
żony czas pracy, często kilkudniowe przebywanie w podróży i pozostawanie w dys-
pozycji pracodawcy powinno być traktowane jako praca w godzinach nadliczbowych,
z prawem do dodatkowego wynagrodzenia z tego tytułu za cały czas tej podróży.
Przepis art. 133 KP zawierając definicję pracy w godzinach nadliczbowych
jednoznacznie podkreśla, że chodzi o pracę wykonywaną. Pozostawanie w dyspozy-
cji pracodawcy nie może więc zastąpić wymogu wykonywania pracy, a tylko taka
sytuacja uprawnia do dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych. Nie można w
związku z tym podzielić stanowiska Sądu Apelacyjnego, że czas pracy (pozostawa-
nie w dyspozycji pracodawcy), w którym powód nie świadczył pracy, gdyż pojazd
prowadził drugi kierowca, jest czasem wykonywania pracy w rozumieniu art. 133 § 1
KP. Bez znaczenia przy tym są okoliczności podnoszone przez Sąd, że powód miał
ograniczone możliwości dysponowania swoją osobą, że pracodawca nie zapewniał
noclegów w hotelach lub parkingów. Te uciążliwości są związane z charakterem wy-
konywanej pracy i są wynagradzane wynagrodzeniem wynikającym z umowy za cały
czas podróży. Zasadnie więc podnosi strona pozwana, że czas pracy uprawniający
do dodatkowego wynagrodzenia z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych , to czas,
w którym powód faktycznie wykonywał czynności związane z prowadzeniem pojazdu
lub jego obsługą, a także czynności związane z załadunkiem i rozładunkiem przewo-
żonych towarów.
Rozważając zasadność żądania powoda należy mieć na uwadze, że w okresie
objętym sporem brak było szczególnych regulacji prawnych, które w sposób jed-
noznaczny określałyby uprawnienia kierowców do dodatków za pracę w godzinach
6
nadliczbowych. Powołane przez Sąd rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27
grudnia 1974 r. w sprawie stosowania równoważnych norm czasu pracy w komuni-
kacji samochodowej i w transporcie samochodowym (Dz. U. Nr 51, poz. 332) doty-
czyło kierowców zatrudnionych ogólnie rzecz ujmując w tzw. transporcie zorganizo-
wanym, a więc nie miało zastosowania wprost do wszystkich pracodawców zajmują-
cych się przewozami międzynarodowymi. Wobec braku regulacji należy jednak poś-
rednio zastosować w sprawie zasady określone w rozporządzeniu, zwłaszcza że
przewidywało ono tzw. przerywany czas pracy. Z tego rodzaju czasem pracy mamy
do czynienia w niniejszej sprawie, gdyż niewątpliwie przerwa przeznaczona na od-
poczynek była przerwą w wykonywaniu pracy. Już to rozporządzenie w § 4 ust. 1 pkt
4 przewidywało, że do czasu pracy nie wlicza się przerw nocnych międzykursowych,
trwających ponad 3 godziny, przeznaczonych na odpoczynek. Oznacza to, że taka
przerwa nie mogła być traktowana jako wykonywanie pracy i wpływać na
zwiększenie wymiaru czasu pracy z prawem do dodatkowego wynagrodzenia za
pracę w godzinach nadliczbowych.
Pewną wskazówkę interpretacyjną w rozpoznawanej sprawie może stanowić
ponadto obowiązujący od 1 stycznia 1997 r. art. 129
6
Kodeksu pracy, mający zasto-
sowanie do wszystkich kierowców transportu samochodowego i przewidujący rów-
nież możliwość stosowania przerywanego czasu pracy. Paragraf 2 art. 129
6
KP jed-
noznacznie stanowi, że przerwa w pracy również nie jest wliczana do czasu pracy, a
za czas tej przerwy kierowcy przysługuje wynagrodzenie w wysokości połowy wyna-
grodzenia należnego za czas przestoju. Przepis ten nie może mieć zastosowania w
niniejszej sprawie i z tego względu należy przyjąć, jak wskazano wyżej, że również w
czasie przerwy przeznaczonej na odpoczynek powód pozostawał w dyspozycji pra-
codawcy z prawem do normalnego wynagrodzenia.
W ocenie Sądu Najwyższego brak jest także podstaw do przyjęcia, że na wy-
miar godzin nadliczbowych rzutuje czas wynikający z postoju samochodu z uwagi na
obowiązujące zakazy poruszania się określonych pojazdów. Faktem jest, że powoła-
ne wyżej rozporządzenie wyłącza z czasu pracy jedynie postoje nieusprawiedliwione
(§ 4 ust. 1 pkt 3), ale przy dwuosobowej obsadzie kierowców nie może to przesądzać
o traktowaniu czasu oczekiwania na możliwość podjęcia jazdy jako wykonywania
pracy w godzinach nadliczbowych. W przypadku, gdy podróż odbywa jeden kie-
rowca, to wówczas niewątpliwie w czasie takich postojów wykonuje on pracę, będąc
zobowiązany do pilnowania samochodu i ładunku, za który ponosi odpowiedzialność.
7
W przypadku obsady dwóch kierowców nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia,
że taki obowiązek - w zakresie pieczy nad pojazdem - spoczywa jednocześnie na
dwóch osobach. Z tego też względu należy uznać, że w takim przypadku tylko
połowa czasu może być traktowana jako wykonywanie pracy, a więc z prawem do
ewentualnego dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych w razie przekroczenia
norm czasu pracy. Pozostała część czasu powinna być traktowana jako czas pracy w
rozumieniu art. 128 KP, gdyż powód niewątpliwie pozostawał w dyspozycji
pracodawcy, ale czas ten nie jest wykonywaniem pracy w godzinach nadliczbowych,
skoro powód pracy tej faktycznie nie świadczył. Zaznaczyć przy tym należy, że czas
zużyty na niezawinione przestoje nie może być traktowany jako przerwa w pracy i za
czas ten powód powinien otrzymać wynagrodzenie wynikające z umowy o pracę, a
nie jak za czas przestoju (por. wyrok Sadu Najwyższego z 10 czerwca 1975 r., I PR
83/75 - OSNCP 1976 z. 2, poz. 52).
Z tych względów należy wyłączyć z ilości godzin nadliczbowych czas przez-
naczony przez powoda na odpoczynek oraz czas, w którym nie wykonywał pracy
oczekując na kontynuację podróży, gdyż ten czas nie rzutuje na wymiar przepraco-
wanych godzin nadliczbowych.
Zasadna jest również kasacja w części dotyczącej orzeczenia co do kosztów
opracowania opinii przez biegłych. Sąd obciążając stronę pozwaną kosztami procesu
pominął istotną okoliczność, iż faktycznie powództwo zostało uwzględnione jedynie
częściowo. Skoro powód dochodził pierwotnie kwoty 20.962 zł, zachodziły przesłanki
do stosunkowego rozdzielenia kosztów w oparciu o art. 100 KPC.
Wprawdzie Sąd Apelacyjny powołał w uzasadnieniu wyroku przepis art. 463 §
2 KPC, stwierdzający między innymi, że obciążenie pracownika wydatkami poniesio-
nymi w sprawie może nastąpić jedynie w wypadkach szczególnie uzasadnionych, ale
nie wskazał, aby zaistniały przesłanki do obciążenia strony pozwanej całą kwotą po-
niesionych wydatków w sytuacji, gdy nie jest ona stroną przegrywającą spór w cało-
ści. Brak jest natomiast podstaw do uwzględnienia kasacji w części dotyczącej ter-
minów, od których zasądzono odsetki od poszczególnych kwot wynagrodzenia. Wy-
nagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych wraz z przewidzianymi dodatkami
stanowi niewątpliwie składnik wynagrodzenia wynikającego z umowy o pracę i spo-
sobu realizacji stosunku pracy i powinno być wypłacone w terminach wypłaty wyna-
grodzenia ustalonych w myśl art. 85 KP. Zatem strona pozwana pozostawała w
opóźnieniu w wypłacie przysługującego powodowi wynagrodzenia za pracę w godzi-
8
nach nadliczbowych i taką zasadę powinien Sąd zastosować przy ponownym roz-
poznawaniu sprawy i ustaleniu faktycznego czasu świadczenia pracy w godzinach
nadliczbowych przy uwzględnieniu przedstawionych wyżej założeń.
Z tych względów i na podstawie art. 393
13
§ 1 zdanie pierwsze KPC Sąd Naj-
wyższy uchylił częściowo zaskarżony wyrok, przekazując sprawę Sądowi Apelacyj-
nemu do ponownego rozpoznania i oddalając kasację w pozostałym zakresie w
oparciu o art. 393
12
KPC.
========================================