Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 1 lipca 1998 r.
I PKN 224/98
Sąd Najwyższy, pomimo oddalenia kasacji, pozostawia rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego sądowi pierwszej instancji, który będzie
ponownie rozpoznawał sprawę w zakresie uchylonym przez sąd drugiej instan-
cji i od której to części kasacja została odrzucona (art. 108 § 2 KPC).
Przewodniczący SSN: Józef Iwulski, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski (spra-
wozdawca), Walerian Sanetra.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 1998 r. sprawy z powództwa
Ryszarda S. przeciwko Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „W.-Ż.B.” w W. o
ustalenie istnienia stosunku pracy i wynagrodzenie, na skutek kasacji powoda od
wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z
dnia 15 stycznia 1998 r. [...]
1) o d r z u c i ł kasację w części dotyczącej uchylenia wyroku Sądu Woje-
wódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 29 września
1997 r. [...], (pkt 2 zaskarżonego wyroku),
2) o d d a l i ł kasację w pozostałym zakresie,
3) pozostawił rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego Sądowi
Wojewódzkiemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyro-
kiem z dnia 29 września 1997 r. [...] ustalił, że stosunek pracy między powodem Ry-
szardem S. a pozwaną Spółdzielnią Budowlano-Mieszkaniową „W.-Ż.B.” w W. trwa
nadal, zasądził na rzecz powoda tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania w
gotowości do pracy następujące kwoty brutto: 1.200 zł za czerwiec 1994 r. oraz po
1.800 zł za okres od lipca 1994 r. do września 1997 r. z ustawowymi odsetkami od
2
dnia 29 każdego miesiąca kalendarzowego (w lutym od ostatniego dnia miesiąca),
zaś tytułem nagrody z zakładowego funduszu nagród za 1993 r. kwotę 683,21 zł z
ustawowymi odsetkami od 18 czerwca 1994 r., oddalając powództwo w pozostałej
części i zasądzając od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5.000 zł tytułem zwrotu
kosztów zastępstwa procesowego. W motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Woje-
wódzki powołał się na następujące ustalenia faktyczne.
W dniu 6 sierpnia 1993 r. została między stronami zawarta umowa o pracę, w
której uzgodniono, że powód zostaje zatrudniony na stanowisku prezesa zarządu
Spółdzielni na czas nie określony i w pełnym wymiarze etatu, zgodnie z uchwałą
Rady Nadzorczej nr 42 z dnia 5 września 1993 r. Wynagrodzenie powoda ustalono
na kwotę 12.000.000 zł (przed denominacją). W przeddzień zawarcia umowy o pracę
Rada Nadzorcza wybrała powoda w głosowaniu tajnym na wakujące stanowisko pre-
zesa, przy 9 głosach za oraz przy 1 głosie przeciwnym.
Uchwałą [...] z dnia 4 października 1993 r. Rada Nadzorcza zmieniła wyso-
kość miesięcznego wynagrodzenia powoda, ustalając je jako 4,5-krotność przecięt-
nego miesięcznego wynagrodzenia w sferze produkcji materialnej w gospodarce na-
rodowej w sierpniu 1993 r., przy czym tę przeciętną określiła jako 4.000.000 st. zł
Uchwała weszła w życie z dniem 1 października 1993 r. i w jej wyniku powód otrzy-
mał wynagrodzenie miesięczne w wysokości 18.000.000 st. zł. Zebranie Przedstawi-
cieli Spółdzielni w dniu 11 grudnia 1993 r. odwołało dotychczasową Radę Nadzorczą
i powołało Radę w nowym składzie.
Na posiedzeniu Rady w dniu 7 lutego 1994 r. podjęto uchwałę o uchyleniu się
od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego przy zawieraniu z powodem
umowy o pracę z dnia 6 sierpnia 1993 r. O podjętej uchwale zawiadomiono powoda
na piśmie i powołując się na art. 84 i 88 KC w związku z art. 300 KP wskazano, że na
posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu 5 sierpnia 1993 r. wprowadził ją w błąd, gdyż
jako ostatnie zatrudnienie podał stanowisko starszego inspektora kontroli pańs-
twowej w NIK, zaś z akt osobowych wynika, iż pracował na innych stanowiskach w
spółkach. Powód zataił też swą karalność, ujawnioną w dniu 23 listopada 1993 r.
przez odpowiedź na zapytanie skierowane do Centralnego Rejestru Skazanych MS,
wobec czego nieprawdziwe oświadczenie w tej sprawie złożył w kwestionariuszu
osobowym. Powód nie ujawnił również złego stanu swego zdrowia, to jest inwalidz-
twa drugiej grupy z możliwością pracy w specjalnych warunkach. Rada Nadzorcza
3
podniosła, że gdyby te fakty znała, to nie zawarłaby umowy o pracę na stanowisku
prezesa, co tę umowę czyni nieważną.
Od dnia 13 grudnia 1993 r. do dnia 10 czerwca 1994 r. powód był niezdolny
do pracy, lecz nie otrzymał za ten okres zasiłku chorobowego, gdyż Spółdzielnia o
treści uchwały podjętej przez Radę Nadzorczą w dniu 7 lutego 1994 r. powiadomiła
Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w W. W dniu 11 czerwca 1994 r. powód
na piśmie zgłosił pozwanej swą gotowość do wykonywania pracy oraz przedstawił
lekarskie orzeczenie o zdolności do pracy, lecz Spółdzielnia poinformowała go, że to
oświadczenie traktuje jako bezprzedmiotowe.
Wobec uznania umowy o pracę za nieważną, powód nie otrzymał za 1993 r.
nagrody z zakładowego funduszu nagród, o czym Rada Nadzorcza zadecydowała w
dniu 15 czerwca 1994 r. Natomiast pozostałym członkom Zarządu nagrodę, należną
na podstawie regulaminu obowiązującego od dnia 1 stycznia 1992 r., wypłacono w
dniu 17 czerwca 1994 r.
Z zapytania o karalność wynika, że powód został przez Sąd Wojewódzki w
J.G. wyrokiem z 5 listopada 1984 r. skazany z art. 246 § 2 KK na karę 2 lat i 6 mie-
sięcy pozbawienia wolności, grzywnę, 5 lat pozbawienia praw publicznych oraz 7-
letni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych i kontrolnych. Okres trwania kary
dodatkowej upłynął w dniu 15 sierpnia 1992 r. Kwestionariusz osobowy z przekreś-
loną rubryką o karalności został natomiast złożony do akt personalnych powoda w
dniu 23 sierpnia 1993 r.
W świetle tych ustaleń Sąd Wojewódzki uznał, że ze względu na odpłatny
charakter umowy o pracę, ewentualne uchylenie się pracodawcy od skutków jej za-
warcia byłoby zgodnie z art. 84 § 1 KC dopuszczalne tylko wtedy, gdyby błąd co do
treści czynności prawnej został wywołany przez pracownika, chociażby bez jego winy
albo gdy wiedział on o błędzie lub mógł go z łatwością zauważyć. Pozwana
Spółdzielnia nie przeprowadziła jednak - zdaniem Sądu - wymaganego przez art. 6
KC dowodu działania pod wpływem błędu istotnego w rozumieniu art. 84 § 2 KC, ani
też nie wykazała, że doszło do tego wskutek zatajenia przez zainteresowanego w
trakcie posiedzenia Rady faktów jego karalności, złego stanu zdrowia oraz zatrud-
nienia w spółkach prawa handlowego zamiast w NIK. Poza tym pozwana Spółdziel-
nia była - jako przyszły pracodawca - obowiązana do starannego przygotowania
przesłanek rzetelnej oceny kandydata na stanowisko prezesa Zarządu. Tymczasem
punkt o wyborze prezesa został do porządku posiedzenia Rady wprowadzony na
4
ostatnią chwilę, a od jedynego kandydata nie zażądano wcześniejszego przedsta-
wienia nawet takich powszechnie stosowanych dokumentów, jak życiorys czy kwes-
tionariusz osobowy. Gdyby nawet założyć, że powód zdawał sobie sprawę z ewen-
tualnego wpływu spornych danych na szansę wyboru i samorzutnie o tych faktach
nie mówił, to nie można mu z tego powodu stawiać zarzutu, gdyż nie miał on praw-
nego czy też statutowego obowiązku samodzielnego przedstawienia swych danych
osobowych.
Z zeznań świadków, w tym niektórych członków Rady Nadzorczej, a zwłasz-
cza radcy prawnego Alicji F.-C., sprawującej prawną pieczę nad przebiegiem posie-
dzenia w dniu 5 sierpnia 1993 r., wynika że podejmując uchwałę o powołaniu powo-
da na stanowisko prezesa Rada była świadoma faktu jego uprzedniej karalności.
Pod wypływem błędu działał natomiast nowy skład Rady, gdy w dniu 7 lutego 1994 r.
podejmował uchwałę o uznaniu nieważności zawartej z powodem umowy o pracę.
Rada dysponowała bowiem wówczas błędną informacją pisemną od Sądu Woje-
wódzkiego w J.G., że wymierzona powodowi kara dodatkowa upływa dopiero w dniu
9 listopada 1994 r., która to informacja została sprostowana 7 marca 1994 r.
Uchylenie się pozwanej od skutków prawnych oświadczenia woli o zawarciu z
powodem umowy o pracę jest zatem bezskuteczne, wobec czego stosunek pracy
trwa nadal, a powód zgłaszający w dniu 11 czerwca 1994 r. gotowość do wykonywa-
nia pracy i bezprawnie do niej przez pracodawcę nie dopuszczony ma za czas tej
gotowości prawo do wynagrodzenia na podstawie art. 81 § 1 KP. Za podstawę obli-
czenia wynagrodzenia Sąd przyjął kwotę 1.800 zł określoną w uchwale Rady Nad-
zorczej z dnia 4 października 1993 r. Wprawdzie zamierzeniem Rady było wprowa-
dzenie parametrycznej waloryzacji wynagrodzenia powoda ale, wskutek narastają-
cego konfliktu stron, pomysłu tego nie zrealizowano. Na podstawie analizy postano-
wień regulaminu zakładowego funduszu nagród Sąd uznał też zasadność roszczenia
powoda o nagrodę z tego funduszu za 1993 r. w odniesieniu do czasu efektywnie
przepracowanego. Na tej samej zasadzie oddalił roszczenie o nagrodę za późniejsze
lata, począwszy od 11 czerwca 1994 r. Za niezasadne uznał też Sąd roszczenie o
nagrodę jubileuszową za 35 lat pracy, gdyż staż pracy powoda - po odliczeniu za-
trudnienia od 1 września 1977 r. do 10 maja 1985 r., zakończonego rozwiązaniem
umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika - wyliczył na 29 lat 4 miesiące
i 5 dni.
5
Po rozpoznaniu apelacji wniesionej przez obie strony, Sąd Apelacyjny-Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem z dnia 15 stycznia 1998 r.
[...] oddalił apelację powoda, a w uwzględnieniu apelacji strony pozwanej zmienił
zaskarżone orzeczenie w punkcie dotyczącym ustalenia trwania stosunku pracy i w
tym zakresie powództwo oddalił, jak też uchylił je w części zasądzającej wynagro-
dzenie oraz rozstrzygającej o kosztach procesu i w tym zakresie sprawę przekazał
Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach pos-
tępowania apelacyjnego. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Apelacyjny podał, że
Kodeks pracy szczegółowo reguluje kwestie dotyczące rozwiązania oraz wygaśnięcia
stosunku pracy i nie przewiduje możliwości uznania faktycznie istniejącego stosunku
pracy za nieważny (nie zna takiej formy ustania stosunku pracy). Nie jest zatem
możliwe rozwiązanie stosunku pracy przez oświadczenie pracodawcy o uznaniu za-
wartej umowy o pracę lub dokonanego powołania za nieważne wskutek wadliwości
oświadczenia woli. Wspomniane wady mogą natomiast stanowić podstawę do roz-
wiązania stosunku pracy w trybie odwołania ze stanowiska, jak też w trybie rozwią-
zania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, względnie zwykłego
wypowiedzenia.
Zgodnie z § 92 ust. 1 pkt 3 statutu pozwanej Spółdzielni powołanie i odwołanie
prezesa jej Zarządu należało do władczych kompetencji Rady Nadzorczej. To
statutowe uregulowanie jest w pełni zgodne z art. 52 ustawy z dnia 16 września 1982
r. Prawo spółdzielcze (jednolity tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.). Zatem
stosunek pracy powoda nie był oparty na umowie o pracę, lecz został nawiązany
przez powołanie i do tego stosunku prawnego mają zastosowanie przepisy art. 68 i
następne Kodeksu pracy. Jak wynika z akt osobowych powoda oraz z protokołu po-
siedzenia Rady Nadzorczej w dniu 13 grudnia 1993 r., powód został uchwałą Rady
odwołany z tym dniem z członkostwa w Zarządzie i ze stanowiska jego prezesa. In-
nymi słowy, właściwy organ pozwanej złożył jednoznaczne oświadczenie woli w
sprawie rozwiązania stosunku pracy. Podstawę tego rozwiązania stanowiły - jak wy-
nika z protokołu - te same przyczyny, które legły następnie u podstaw uchwały Rady
z dnia 7 lutego 1994 r. o uznaniu umowy o pracę za nieważną. Uzasadnienia nie
zawierała natomiast uchwała w sprawie odwołania. Z treści protokołu można wnios-
kować, że było to odwołanie z natychmiastowym skutkiem, chociaż są też podstawy
do przypuszczenia o odwołaniu w zwykłym trybie, zwłaszcza gdy się zważy na zale-
cenie Rady co do dalszego badania sprawy karalności powoda. Tymczasem Sąd
6
Wojewódzki nie analizował roszczeń powoda w powiązaniu z aktem odwołania i nie
oceniał też jego skutków, choć ma to istotne znaczenie m.in. z uwagi na fakt, że po-
wód w dniu 13 grudnia 1993 r. korzystał ze zwolnienia lekarskiego. Gdyby się zatem
okazało, że odwołanie nastąpiło w zwykłym trybie, to wynagrodzeniowe roszczenia
powoda byłyby w świetle art. 72 KP częściowo uzasadnione.
W uzasadnieniu oddalenia apelacji powoda, dotyczącej jego roszczeń płaco-
wych, Sąd Apelacyjny podzielił natomiast w pełni ustalenia faktyczne i ich prawną
ocenę z wyroku pierwszoinstancyjnego.
Kasację od powyższego wyroku wniósł w imieniu powoda jego pełnomocnik,
zarzucając naruszenie prawa materialnego, co „w odniesieniu do pkt 1 wyroku” po-
lega na „naruszeniu” art. 52 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze
przez „błędne uznanie, że po odwołaniu powoda z funkcji prezesa Zarządu pozwanej
Spółdzielni nie mają do niego zastosowania przepisy kodeksu pracy”, natomiast „w
odniesieniu do pkt 2 wyroku” wyraża się „naruszeniem” art. 80 i 81 § 1 KP w związku
z „bezpodstawnym uznaniem, że powodowi nie należy się wynagrodzenie za czas
pozostawania w gotowości do pracy w pozwanej Spółdzielni”. Na tej podstawie wno-
szący kasację domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy
Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach zas-
tępstwa. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że po powołaniu skarżące-
go w dniu 5 sierpnia 1993 r. na stanowisko prezesa Zarządu, Rada zawarła z nim
następnego dnia umowę o pracę. Tym samym spełniona została dyspozycja art. 52 §
1 Prawa spółdzielczego, wobec czego odwołanie skarżącego z funkcji prezesa Za-
rządu nie mogło spowodować ustania jego umownego stosunku pracy. Przepis art.
52 § 2 Prawa spółdzielczego stanowi bowiem wyraźnie, że odwołanie członka za-
rządu nie narusza jego uprawnień wynikających ze stosunku pracy. Z chwilą odwo-
łania z funkcji prezesa, skarżący pozostawał więc nadal kontraktowym pracownikiem
Spółdzielni, podległym jej zarządowi i tylko przez zarząd mógł być zwolniony (art. 52
§ 3 Prawa spółdzielczego). Tymczasem Sąd drugiej instancji „wbrew oczywistemu
faktowi” zawarcia umowy o pracę uznał, że powód był zatrudniony na podstawie po-
wołania i „z tego ustalenia wynika również błędne uznanie, że odwołanie przez Radę
Nadzorczą skutkowało również rozwiązanie stosunku pracy”. Błędne ustalenie oko-
liczności dotyczących zatrudnienia skarżącego, spowodowało również niezasadne
oddalenie jego roszczenia o wynagrodzenie za czas gotowości do pracy zgodnie z
art. 80 i 81 KP.
7
Odpowiadając na kasację, pozwana wniosła o jej oddalenie oraz obciążenie
skarżącego kosztami postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest niedopuszczalna w odniesieniu do pkt 2 zaskarżonego wyroku, a
więc tej części rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego, w której uchylił on pkt II i pkt IV
wyroku Sądu pierwszej instancji i w tym zakresie (tzn. co do wynagrodzenia zasą-
dzonego skarżącemu i obciążenia go obowiązkiem zwrotu stronie pozwanej kosztów
jej zastępstwa procesowego) przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoz-
nania i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego. W tym bowiem zakresie
orzeczenie Sądu drugiej instancji nie zakończyło postępowania w sprawie i nie mogło
być zaskarżone kasacją (art. 392 § 1 KPC a contrario). Ta część skargi kasacyjnej
podlegała zatem odrzuceniu.
W pozostałym zakresie kasacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu, gdyż
stawia zarzut całkowicie nieadekwatny do przedmiotu rozstrzygnięcia podlegającego
zaskarżeniu. W tej części wyroku Sąd Apelacyjny oddalił bowiem powództwo o
ustalenie, że stosunek pracy pomiędzy skarżącym a pozwaną Spółdzielnią „nadal
trwa”, albowiem ustalił , iż stosunek ten został wprawdzie w dniu 6 sierpnia 1993 r.
nawiązany, lecz w dniu 13 grudnia 1993 r. zostało „przez właściwy i kompetentny
organ pozwanej Spółdzielni złożone jednoznaczne oświadczenie woli dotyczące
rozwiązania tego stosunku”. Tego ustalenia skarżący nie kwestionuje, tylko formułuje
niezrozumiały w istocie zarzut, iż Sąd rzekomo uznał, że po odwołaniu skarżącego z
funkcji prezesa zarządu pozwanej „nie mają do niego zastosowania przepisy kodek-
su pracy”, czym miałby naruszyć art. 52 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo
spółdzielcze (jednolity tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.). Tymczasem,
Sąd Apelacyjny twierdzenia takiego nie wypowiedział, a wręcz zasugerował, iż od-
wołanie skarżącego z pracowniczej funkcji nastąpiło w okresie usprawiedliwionej
nieobecności w pracy, co - zależnie od przyczyny odwołania - może uzasadniać jego
roszczenia z art. 72 KP i polecił Sądowi pierwszej instancji zbadanie tej kwestii przy
ponownym rozpoznawaniu sprawy. Skarżący zdaje się nie dostrzegać, że prawo
pracy nie przewiduje konstrukcji bezwzględnej nieważności czynności zmierzających
do rozwiązania stosunku pracy, wobec czego zawsze - choćby bezprawne - prowa-
dzą one w zasadzie do ustania stosunku pracy, chociaż pracownik może - w różnym
8
zakresie - wystąpić we właściwym terminie i trybie z roszczeniami chroniącymi trwa-
łość zatrudnienia.
Pomimo częściowego odrzucenia skargi i oddalenia jej w pozostałym zakresie,
Sąd Najwyższy nie orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego i rozstrzygnięcie to
pozostawił Sądowi Wojewódzkiemu, który będzie jeszcze orzekał, co do części
sprawy przekazanej mu do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny, a taka
sytuacja usprawiedliwia zastosowanie analogii z art. 108 § 2 KPC.
Z wyżej wskazanych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393
8
§ 1 i
art. 393
12
KPC orzekł, jak w sentencji.
========================================