Wyrok z dnia 29 września 1998 r.
I PKN 341/98
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 KPC nie może stanowić usprawiedliwionej
podstawy kasacji, jeżeli sąd drugiej instancji sam nie dokonał oceny wiary-
godności i mocy dowodów, a ograniczył się jedynie do zbadania, czy sąd
pierwszej instancji nie naruszył tego przepisu.
Przewodniczący SSN: Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Sędziowie SN:
Kazimierz Jaśkowski, Walerian Sanetra (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 29 września 1998 r. sprawy z po-
wództwa Wojciecha O. przeciwko Centrali Produktów Naftowych „CPN” SA Oddzia-
łowi w B. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Wo-
jewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 21 kwiet-
nia 1998 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
W imieniu powoda Wojciecha O. wniesiona została kasacja od wyroku Sądu
Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 21
kwietnia 1998 r. [...], którym Sąd ten oddalił jego apelację od wyroku Sądu Rejono-
wego-Sądu Pracy z dnia 23 stycznia 1998 r. [...]. Z ustaleń Sądu Pracy, które w pełni
zostały zaakceptowane przez Sąd drugiej instancji w szczególności wynika, że Woj-
ciech O. od dnia 1 lutego 1989 r. był zatrudniony w Centrali Produktów Naftowych
„CPN” SA w B. na czas nie określony, w pełnym wymiarze czasu pracy, ostatnio na
stanowisku mechanika samochodowego w Zakładzie Transportu Samochodowego w
B. Był dwukrotnie karany za naruszenie dyscypliny pracy. Pozbawiono go premii za
styczeń 1996 r. (za wymuszenie wolnego dnia od pracy bez wcześniejszego uprze-
dzenia pracodawcy). Ponadto zwrócono mu pisemnie uwagę, że zlekceważył pole-
2
cenia służbowe i używał wulgarnych słów wobec innych pracowników. W dniu 14
października 1997 r. powód wspólnie z Czesławem T. miał naprawić autocysternę.
Około godziny 14
00
przełożeni powoda Adam L. i Eugeniusz K. stwierdzili, iż Czesław
T. jest pod wpływem alkoholu, zaś Wojciech O. śpi w kabinie samochodu cięża-
rowego. Po obudzeniu powód zachowywał się agresywnie, nie chciał poddać się
próbie trzeźwości, następnie samowolnie opuścił miejsce pracy.
W dniu 28 października 1997 r. pracodawca rozwiązał z powodem umowę o
pracę z jego winy (z zastosowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia) z po-
wodu przebywania w miejscu pracy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu oraz
samowolnego opuszczenia stanowiska pracy. Usprawiedliwienia snu w czasie pracy
osłabieniem i zażyciem leków na nadciśnienie, a także zdenerwowaniem z powodu
podejrzeń pracodawcy o nietrzeźwości i konieczność udania się do lekarza bez
zgody przełożonych, Sąd Pracy uznał za niewiarygodne. Są one sprzeczne z zebra-
nym w sprawie materiałem dowodowym, zwłaszcza zeznaniami bezpośrednich
świadków zdarzenia Eugeniusza Jana K., który nie mógł obudzić powoda, czuł od
niego woń alkoholu, stwierdził, że powód poruszał się chwiejnym krokiem, jego
mowa była bełkotliwa. Świadek Zdzisław M. stwierdził, że powód miał czerwone oczy
i opuchniętą twarz. Gdy zadzwonił po alkomat, Wojciech O. wyrwał świadkowi słu-
chawkę i prosił by tego nie robił. Agresywne zachowanie powoda po obudzeniu w
samochodzie i jego zdenerwowanie z tej przyczyny, potwierdził także Adam L. Po-
nadto kierownik zakładu Włodzimierz R. wcześniej (pod koniec godzin pracy) czuł od
powoda woń alkoholu. Zeznania świadków jako osób postronnych, nie zaintereso-
wanych wynikiem postępowania, Sąd Pracy uznał za wiarygodne i odzwierciedlające
rzeczywisty przebieg wydarzeń. Jednocześnie negatywnie ocenił on odmowę pod-
dania się przez powoda próbie trzeźwości. Wojciech O. nie udowodnił stanu swojej
trzeźwości i nie obalił zarzutów mu przedstawionych. Sąd Pracy uznał, iż odmowa
poddania się badaniom przez powoda w celu ustalenia czy był trzeźwy przemawia na
jego niekorzyść. Nie dał on wiary twierdzeniom powoda, iż opuścił on miejsce pracy z
powodu osłabienia, bowiem dostarczenie alkomatu trwałoby zaledwie około 10
minut. Gdyby powód istotnie był chory powinien zgłosić ten fakt przełożonym i udać
się do lekarza zakładowego. Dlatego Sąd Pracy uznał, że powód nie wypełnił
podstawowego obowiązku pracowniczego zachowania trzeźwości w czasie pracy.
Zachowanie powoda ma znamiona rażącego lekceważenia obowiązków. W tej sytua-
3
cji zakładowa organizacja związkowa nie zgłosiła zastrzeżeń wobec decyzji
pracodawcy o zwolnieniu powoda.
Rozpatrując apelację powoda, Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nie po-
dzielił zawartego w niej zarzutu, iż stan faktyczny sprawy został ustalony przez Sąd
Pracy w sposób nieprawidłowy. Uznał on, że materiał dowodowy sprawy uzasadnia
stwierdzenie, że powód swoim zachowaniem naruszył podstawowe obowiązki pra-
cownicze. W postępowaniu przed Sądem nie wykazał, by zarzuty ujęte w wypowie-
dzeniu umowy o pracę były nieprawdziwe czy niezasadne. Dlatego należy uznać, że
wypowiedzenie powodowi umowy o pracę jest zasadne i nie narusza przepisów o
wypowiadaniu umów o pracę.
Sąd Pracy w sposób wyczerpujący i znajdujący potwierdzenie w zebranych w
sprawie dowodach, wszystkie istotne okoliczności ustalił i ocenił. W ustaleniach tych
nie można doszukać się błędów, polegających na braku logicznego rozumowania czy
dowolności. Sąd Pracy - zgodnie z art. 233 § 1 KPC - ocenił wiarygodność dowodów
według własnego przekonania i na podstawie wszechstronnego rozważania
zebranego materiału. Dlatego dokonaną ocenę materiału dowodowego należy uznać
za prawidłową, w tym zwłaszcza okoliczność przebywania przez powoda w pracy w
stanie nietrzeźwym oraz odmowę poddania się przez niego próbie trzeźwości.
W kasacji postawiony został zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 KPC
przez przyjęcie, że powód w dniu 14 października 1997 r. był w zakładzie pracy pod
wpływem alkoholu, uniemożliwił zbadanie trzeźwości, oddalając się z miejsca pracy i
nie wpisując się do książki wyjść. Według kasacji „Sąd nie rozważył całego zebrane-
go materiału w sprawie nie ustosunkował się do faktu, że O. kilkakrotnie przebywał w
szpitalu, zażywał lekarstwa, które wywołują zachowanie podobne po spożyciu alko-
holu, że czekał na alkomat 45 minut, a nie jak Sąd twierdzi 10 minut itd., co narusza
zasadę swobodnej oceny dowodów”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zasługuje na uwzględnienie. Dokonując oceny wiarygodności i
mocy dowodów, Sąd Pracy uczynił to na podstawie wszechstronnego rozważenia
zebranego materiału w ramach przysługującej mu z mocy art. 233 § 1 KPC swobody
osądu. Z materiałów sprawy, a także z uzasadnienia wyroku Sądu Pracy wynika, iż
4
miał (wbrew twierdzeniom kasacji) na względzie to, iż powód przebywał w szpitalu,
że chorował na nadciśnienie i zażywał lekarstwa. Miał także na uwadze to, iż dostar-
czenie alkomatu trwałoby zaledwie około 10 minut, co pozostaje w sprzeczności z
twierdzeniem kasacji, iż Sąd ten przyjął, że powód czekał na alkomat 10 minut. Z
ustaleń zawartych w materiale dowodowym sprawy wynika, że powód odmówił pod-
dania się próbie trzeźwości, stąd twierdzenie kasacji, iż czekał on na alkomat 45 mi-
nut, nie może być uznane za prawdziwe. Istotniejsze jest jednakże to, iż w następs-
twie apelacji Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych analizował to, czy granice swo-
bodnej oceny dowodów, które wyznaczone są przez art. 233 § 1 KPC zostały przez
Sąd pierwszej instancji przekroczone, dochodząc do przekonania, iż w tym względzie
Sądowi temu nie da się niczego zarzucić. Tym samym Sąd drugiej instancji przy
rozstrzyganiu przez siebie sprawy przepisu art. 233 § 1 KPC bezpośrednio w ogóle
nie stosował, a jedynie sprawdził, czy przepis ten został prawidłowo zastosowany
przez Sąd pierwszej instancji. W tym stanie rzeczy przepis ten nie może stanowić w
ogóle podstawy zakwestionowania zaskarżonego kasacją wyroku, innych zaś prze-
pisów w kasacji jako jej podstawy nie wskazano. Ponieważ Sąd Najwyższy rozpoz-
naje sprawę w granicach kasacji (art. 393
11
KPC), które wyznaczone są zwłaszcza
przez wymienione w niej podstawy (konkretne przepisy, które według skarżącego
zostały naruszone w wyroku) i ich uzasadnienie (art. 393
3
KPC), to w połączeniu z
twierdzeniami dotyczącymi zarzutu naruszenia art., 233 § 1 KPC i brakiem innych
zarzutów, prowadzi to do wniosku, iż kasacja powoda z przyczyn niejako „formal-
nych” nie ma usprawiedliwionych podstaw. Niezależnie od tego należy stwierdzić, iż
Sąd drugiej instancji prawidłowo ocenił to, w jaki sposób zostało przeprowadzone
postępowanie dowodowe oraz to, jak i jakie wnioski i ustalenia zostały na jego pods-
tawie dokonane.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393
12
KPC orzekł
jak w sentencji.
========================================