Wyrok z dnia 20 października 1998 r.
I PKN 390/98
Gminny ośrodek pomocy społecznej jako jednostka organizacyjna za-
trudniająca pracowników jest pracodawcą w rozumieniu art. 3 KP również dla
kierownika tego ośrodka, choćby jego zatrudnienie i zwolnienie należało do
zarządu gminy, a prawo wydawania poleceń dotyczących pracy przysługiwało
burmistrzowi (wójtowi).
Przewodniczący: SSN Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Adam Józefowicz,
Andrzej Kijowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 października 1998 r. sprawy z po-
wództwa Elżbiety N. przeciwko 1) Zarządowi Miasta W. 2) Ośrodkowi Pomocy Spo-
łecznej w W. o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne, na skutek
kasacji pozwanego Ośrodka Pomocy Społecznej w W. od wyroku Sądu Wojewódz-
kiego w Gdańsku-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z siedzibą w Gdyni z dnia
3 marca 1998 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Gdyni wyrokiem z dnia 29 października 1997 r.
[...] uznał za bezskuteczne wypowiedzenie stosunku pracy dokonane powódce Elż-
biecie N., zatrudnionej na stanowisku kierownika pozwanego Ośrodka Pomocy Spo-
łecznej w W., oddalając powództwo w stosunku do pozwanego Zarządu Miasta W. W
motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy powołał się na ustalenie następujące-
go stanu faktycznego.
Powódka Elżbieta N. została na podstawie § 2 pkt 11 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 13 kwietnia 1984 r. w sprawie określenia uprawnień, które zacho-
wują terenowe organy administracji państwowej o właściwości szczególnej (Dz.U. Nr
25, poz. 130) w związku z art. 68 § 1 KP powołana z dniem 17 kwietnia 1990 r. przez
2
Naczelnika Miasta W. na stanowisko kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Spo-
łecznej w W. Z dniem 1 lipca 1990 r. Burmistrz Miasta W. ustalił wynagrodzenie po-
wódki zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 lipca 1990 r. w
sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (Dz.U. Nr 48, poz. 283 ze
zm.). Na podstawie uchwały [...] Rady Miejskiej W. z dnia 18 grudnia 1996 r. Ośrodek
Pomocy Społecznej, którego kierownikiem została powódka, uzyskał status jednostki
budżetowej podporządkowanej Radzie.
Zgodnie z § 65 statutu Miasta W., przyjętego uchwałą [...] Rady Miejskiej W. w
dniu 18 grudnia 1996 r., podstawę nawiązania stosunku pracy kierownika Ośrodka
Pomocy Społecznej stanowiła umowa o pracę. Kierownik Ośrodka, poza organizo-
waniem jego pracy, podejmował decyzje w sprawach kadrowych i merytorycznych
należących do zadań Ośrodka oraz odpowiadał za realizację polityki społecznej na
obszarze miasta.
Zatrudnianie i zwalnianie kierowników gminnych jednostek organizacyjnych
należało według statutu do kompetencji Zarządu Miasta W., w skład którego wchodził
Burmistrz, jego zastępca oraz pięciu członków. Zarząd obradował na posiedzeniach
zwoływanych przez Burmistrza w miarę potrzeb, nie rzadziej jednak niż raz w miesią-
cu, a decyzje były podejmowane kolegialnie, zwykłą większością głosów, przy obec-
ności co najmniej czterech członków Zarządu (§ 49 i 51 statutu). Unormowanie trybu
pracy Zarządu zawierał regulamin organizacyjny Zarządu Miasta i Urzędu Miejskiego
w W., przyjęty uchwałą Rady Miejskiej z dnia 4 września 1997 r. Regulamin ten sta-
nowił, że Zarząd, jako organ wykonawczy miasta, działa z zachowaniem zasad kole-
gialności i rozstrzygnięcia - zwykłą większością głosów i w obecności co najmniej
czterech członków - podejmuje w formie uchwał podpisywanych przez Burmistrza
(chyba, że inaczej stanowiłyby przepisy szczególne), zaś protokoły posiedzeń podpi-
sane przez przewodniczącego powinny wiernie oddawać przebieg dyskusji nad posz-
czególnymi sprawami.
Na posiedzeniu Zarządu Miasta W. w dniu 4 września 1997 r. Burmistrz zgłosił
wniosek o odwołanie powódki ze stanowiska kierownika Ośrodka Pomocy Społecz-
nej w związku z nieprzyjęciem funkcji pełnomocnika Zarządu do spraw rozwiązywa-
nia problemów alkoholowych, a także z powodu przedstawienia tej sprawy na komi-
sjach Rady wbrew woli Zarządu i uprzedzenia, żeby tego nie czynić, gdyż Zarząd nie
zmieni swego stanowiska. W trakcie tego posiedzenia Sekretarz Zarządu zwrócił
uwagę, że w okresie od 8 do 26 sierpnia 1997 r. powódka nie wykonała polecenia
3
Zarządu co do przedstawienia propozycji składu osobowego komisji do spraw roz-
wiązywania problemów alkoholowych, chociaż wiedziała, iż jej powołanie będzie jed-
nym z punktów porządku obrad sesji Rady. Przewodniczący Rady Miejskiej podniósł,
że wpływają do niego skargi na pracę Ośrodka Dziennego Pobytu. Natomiast czło-
nek Zarządu S. oświadczył, że był zbulwersowany postawą powódki na komisjach
Rady.
Zarząd przyjął wniosek Burmistrza jednogłośnie, odwołując powódkę z jej sta-
nowiska z dniem 4 września 1997 r. i ze skutkiem równoznacznym z wypowiedze-
niem umowy. Z dniem 5 września 1997 r. Zarząd powołał na 3 miesiące Grażynę S.
na stanowisko pełniącej obowiązki kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej. Uchwałę
Zarządu z dnia 4 września 1997 r., podpisaną przez Burmistrza Tomasza L., powód-
ka otrzymała tego samego dnia. Burmistrz zwolnił też powódkę z pełnienia obowiąz-
ków z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.
W skierowanym do Burmistrza piśmie z dnia 8 września 1997 r. powódka
wskazała, że odwołanie nie powinno mieć miejsca, gdyż w związku z art. 68 KP oraz
treścią art. 8 ustawy nowelizacyjnej z dnia 2 lutego 1996 r., jest od dnia wejścia tych
zmian w życie pracownikiem zatrudnionym na podstawie umowy o pracę na czas nie
określony. W pisemnej odpowiedzi z 11 września 1997 r., doręczonej powódce tegoż
dnia, Burmistrz - uzupełniając uchwałę Zarządu Miasta z 4 września 1997 r. w spra-
wie wypowiedzenia umowy o pracę - zawiadomił powódkę, że przyczyną wypowie-
dzenia było nieprzyjęcie obowiązków pełnomocnika Zarządu do spraw rozwiązywa-
nia problemów alkoholowych oraz niewykonanie polecenia służbowego w zakresie
przedstawienia Zarządowi w wyznaczonym terminie składu osobowego gminnej ko-
misji do tych spraw, a ponadto pouczył zainteresowaną o prawie odwołania się w
tygodniowym terminie do sądu pracy. Bezsporne jest przy tym, że Zarząd Miasta nie
rozpatrywał pisma powódki z dnia 8 września 1997 r. ani też nie korygował swej
uchwały z 4 września 1997 r. w sprawie rozwiązania jej stosunku pracy.
W świetle tych ustaleń Sąd Rejonowy uznał, że pracodawcą powódki, jako
pracownika samorządowego, nie jest wskazany w pozwie Zarząd Miasta W., tylko
wezwany przez Sąd do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (art. 194 § 1 w
związku z art. 477 KPC) Ośrodek Pomocy Społecznej w W. Ośrodek jest jednostką
organizacyjną Gminy wymienioną w art. 1 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracow-
nikach samorządowych (Dz.U. Nr 21, poz. 124 ze zm.). Ośrodek ma przymiot zakła-
du pracy w rozumieniu art. 3 KP, a oceny tej nie zmienia fakt, że nawiązanie i roz-
4
wiązanie stosunku pracy z niektórymi jego pracownikami (kierownikami) ma charak-
ter szczególny i należy do kompetencji innego organu, tj. Zarządu Miasta (art. 30 ust.
2 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym, jednolity tekst:
Dz.U. z 1996 r. Nr 13, poz. 74 ze zm.). Twierdzenie pełnomocnika pozwanego
Ośrodka, że zakładem pracy powódki powinna być w świetle art. 31
KP Gmina, za-
trudniająca zainteresowaną przez uprawnione do tego organy, jest błędne. Osoba
zatrudniona jest bowiem pracownikiem tej jednostki organizacyjnej, w której świadczy
pracę (art. 3 KP), bez względu na to, kto ma kompetencję do nawiązania czy rozwią-
zania stosunku pracy.
Sąd Rejonowy nie podzielił też stanowiska pozwanych, że pozew powinien
być oddalony z powodu przekroczenia terminu do jego wniesienia (art. 264 KP).
Oświadczenie pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę musi bowiem zawierać
pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania się do sądu pracy. Ta-
kiego pouczenia nie było w uchwale Zarządu Miasta z dnia 4 września 1997 r. Zna-
lazło się ono dopiero w treści pisma Burmistrza z dnia 11 września 1997 r., doręczo-
nego powódce tegoż dnia. Złożenie pozwu w dniu 17 września 1997 r. nastąpiło więc
z zachowaniem 7-dniowego terminu z art. 264 § 1 KP.
Co się natomiast tyczy charakteru stosunku pracy powódki, to Sąd Rejonowy
stwierdził, że został on wprawdzie nawiązany na podstawie aktu powołania, ale
obejmował stanowisko, które w myśl art. 2 ustawy z 22 marca 1990 r. o pracowni-
kach samorządowych i § 65 statutu Miasta W. jest powierzane przez zawarcie
umowy o pracę. Należy zatem przyjąć, że z dniem 2 czerwca 1996 r., tj. w terminie
wejścia w życie ustawy z dnia 2 lutego 1996 r o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz
o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 24, poz. 110), stosunek ten uległ z mocy jej art.
8 ust. 1 przekształceniu w stosunek pracy na podstawie umowy o pracę na czas nie
określony. Do rozwiązania tego stosunku pracy uprawniony był zatem - w myśl art.
30 pkt 2 ppkt 5 ustawy o samorządzie terytorialnym - Zarząd Miasta W., który dla
zachowania wymagań z art. 30 § 3 i 4 KP powinien oświadczenie o wypowiedzeniu
złożyć na piśmie ze wskazaniem przyczyny uzasadniającej jego dokonanie.
Zarząd Miasta W. podjął jednak decyzję o rozwiązaniu tego stosunku na pods-
tawie art. 70 KP, tj. przez odwołanie powódki ze stanowiska równoznaczne z wypo-
wiedzeniem. Podzielając pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w nie opublikowanym
wyroku z dnia 11 stycznia 1994 r., I PRN 123/93, Sąd Rejonowy uznał, że wadliwe
odwołanie należy traktować tak, jak gdyby rozwiązanie dotyczyło umownego stosun-
5
ku pracy i nastąpiło za wypowiedzeniem pracodawcy. Otóż, tak rozumiane oświad-
czenie woli Zarządu Miasta W. z dnia 4 września 1997 r. narusza przepisy o wypo-
wiadaniu umów o pracę, gdyż w odpowiedniej uchwale nie została wskazana przy-
czyna wypowiedzenia. Braku tego nie usunęło - wbrew twierdzeniom pozwanych -
pismo Burmistrza Miasta z dnia 11 września 1997 r., gdyż nie był on kompetentny do
uzupełniania uchwały Zarządu Miasta. Poza tym na posiedzeniu Zarządu w dniu 4
września 1997 r. rozpatrywane były cztery zarzuty dotyczące pracy powódki. Zarząd
nie oświadczył jednak, które z tych bądź innych przyczyn uznaje za uzasadnienie
wypowiedzenia, a Burmistrz w piśmie z dnia 11 września 1997 r. powołał się na dwie
ze wspomnianych przyczyn. Z tych względów Sąd Rejonowy nie ustosunkował się do
merytorycznej zasadności przyczyn wypowiedzenia.
Apelację pozwanego Ośrodka Pomocy Społecznej w W. oddalił Sąd Woje-
wódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń w Gdańsku z siedzibą w Gdyni wyrokiem z dnia 3
marca 1998 r. [...]. Sąd Wojewódzki uznał wprawdzie, że w postępowaniu pierwszej
instancji doszło do uchybienia procesowego, polegającego na braku formalnego
wniosku powódki o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia
stosunku pracy, ale uchybienie to nie miało wpływu na treść rozstrzygnięcia. Jeżeli
bowiem Sąd Rejonowy przyjął, że skutek wypowiadający umowę wywołało oświad-
czenie woli Zarządu Miasta W. z dnia 4 września 1997 r., to od tej daty należało -
zdaniem Sądu drugiej instancji - liczyć bieg ustawowego terminu do wniesienia od-
wołania. Złożenie pozwu w dniu 17 września 1997 r. nastąpiło więc po upływie termi-
nu z art. 264 § 1 KP, wobec czego rozpoznanie sprawy wymagało wcześniejszej
oceny zasadności przywrócenia terminu. Chociaż Sąd Rejonowy nie podjął wskaza-
nych czynności, to jednak ustalił, że powódka złożyła pozew w przewidzianym termi-
nie po powzięciu informacji o przysługującym jej prawie odwołania. Innymi słowy Sąd
Rejonowy ocenił okoliczności złożenia pozwu po upływie prawidłowo liczonego ter-
minu, a w świetle utrwalonego orzecznictwa nie jest konieczne wyraźne wyodrębnie-
nie w toczącym się procesie etapu rozpoznania wniosku o przywrócenie terminu i
wydanie w tym zakresie osobnego postanowienia.
Sąd Wojewódzki podzielił natomiast pozostałe ustalenia i oceny prawne fero-
wane w orzeczeniu pierwszoinstancyjnym. Sąd Wojewódzki podniósł w szczególno-
ści, że jako kierownik Ośrodka powódka realizowała swoje kompetencje między in-
nymi w sprawach kadrowych na podstawie statutu tej wyodrębnionej jednostki orga-
nizacyjnej, a nie w oparciu o udzielone jej imienne pełnomocnictwo. Powódka świad-
6
czyła więc swą pracę w Ośrodku i na jego rzecz. Ośrodek był zatem jej pracodawcą
w rozumieniu art. 3 KP i on też jest biernie legitymowany w sprawie, czego nie pod-
waża akt nawiązania bądź rozwiązania stosunku pracy w drodze czynności prawnej
dokonywanej przez inny podmiot. Stosunek pracy powódki został też trafnie zakwali-
fikowany jako zatrudnienie na podstawie bezterminowej umowy o pracę. Wobec tego
tzw. odwołanie ze stanowiska należało oceniać jak oświadczenie o wypowiedzeniu
umowy o pracę. Jakkolwiek wręczenie powódce przez Burmistrza oświadczenia o
odwołaniu ze stanowiska wraz z informacją, że jest ono równoznaczne z wypowie-
dzeniem umowy, było w istocie podaniem przyczyny wypowiedzenia (było nią owo
odwołanie), ale przyczyna ta nie została skonkretyzowana, a poza tym oświadczenie
pracodawcy nie zawierało pouczenia o prawie odwołania się do sądu pracy. Oświad-
czenie pracodawcy zostało więc złożone z naruszeniem art. 30 § 4 i 5 KP.
Kasację od powyższego wyroku wniósł w imieniu pozwanego Ośrodka Pomo-
cy Społecznej jego pełnomocnik, zarzucając naruszenie prawa materialnego przez
niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię art. 3 KP, wyrażające się w przyjęciu,
iż Ośrodek jest stroną pozwaną w sprawie, jak też domagając się na tej podstawie
uchylenia kwestionowanego orzeczenia oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Re-
jonowego i oddalenia powództwa, przy uwzględnieniu kosztów procesu według norm
przepisanych bądź przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu
skargi kasacyjnej wyrażono pogląd, że w świetle art. 3 KP pracodawcą jest „podmiot
mogący wykonywać czynności w zakresie zatrudniania wobec pracownika.” Praco-
dawcą powódki jest więc Urząd Miejski w W., a pozwany Ośrodek jedynie miejscem
wykonywania pracy. Świadczy o tym fakt, że polecenia, za niewykonanie których wy-
powiedziano powódce umowę o pracę, pochodziły nie od Ośrodka, tylko od Zarządu
Miasta jako wykonawczego organu gminy miejskiej W. Gdyby założyć, że powódka
wykonała te polecenia i objęła funkcję pełnomocnika Zarządu Miasta do spraw roz-
wiązywania problemów alkoholowych, to nasunęłoby się wówczas pytanie, kto w ra-
mach tej funkcji byłby pracodawcą powódki. Skoro powódka byłaby pełnomocnikiem
Zarządu Miasta i tylko on mógłby jej wydawać polecenia, to trzeba by uznać, że w
tym zakresie pracodawcą stałby się Zarząd, natomiast Ośrodek zachowałby status
pracodawcy w odniesieniu do funkcji kierownika Ośrodka. Taka sytuacja jest jednak -
zdaniem skarżącego - wykluczona, albowiem „w ramach jednego stosunku pracy
pracownik może mieć przecież tylko jednego pracodawcę.” Jedyne racjonalne wy-
tłumaczenie tej paradoksalnej sytuacji polega na uznaniu, iż w rzeczywistości praco-
7
dawcą powódki jest Gmina Miasta W. czy też - jak stwierdził Sąd Apelacyjny w uza-
sadnieniu swego wyroku - „w istocie Zarząd Miasta W.”.
O braku biernej legitymacji procesowej skarżącego świadczy też - według
wnoszącego kasację - „praktyczna niewykonalność” kwestionowanego orzeczenia.
Decyzji w sprawie przyjęcia powódki do pracy nie jest władny podjąć żaden z pra-
cowników Ośrodka, tylko organy wykonawcze Gminy Miasta W., tj. przede wszystkim
jej Zarząd, chociaż wyrok nie dotyczy Gminy ani tychże organów. Gdyby zresztą
Ośrodek był pracodawcą powódki, to on powinien jej złożyć oświadczenie woli o wy-
powiedzeniu umowy. W rzeczywistości Ośrodek tego nie uczynił, z czego można by
wręcz wnioskować, iż powódka jest nadal jego pracownicą.
Wnoszący kasację napisał wreszcie, że zgodnie z art. 30 ust. 2 pkt 5 ustawy z
dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym zarząd miasta zatrudnia i zwalnia
kierowników gminnych jednostek organizacyjnych, a taką właśnie jednostką jest
skarżący Ośrodek Pomocy Społecznej. Natomiast przepis art. 33 ust. 5 tej ustawy
postanawia, że kierownik urzędu, tj. w przedmiotowej sprawie burmistrz, wykonuje
uprawnienia służbowego zwierzchnika wobec kierownika gminnej jednostki organi-
zacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu, gdyż zaskarżonemu wyrokowi
bezzasadnie zarzuca naruszenie art. 3 KP. Naruszenie to miałoby - zdaniem wno-
szącego kasację - polegać na błędnej wykładni „i” niewłaściwym zastosowaniu po-
wołanego przepisu, wyrażających się „w przyjęciu, iż stroną pozwaną jest Ośrodek
Pomocy Społecznej w W.” Tymczasem jest oczywiste, że błędna wykładnia art. 3 KP
nie może „z natury rzeczy” polegać na „przyjęciu” istnienia biernej legitymacji proce-
sowej skarżącego Ośrodka. Rodzi się zatem wątpliwość, czy pomimo użycia spójnika
koniunkcji („i”) wnoszący kasację nie miał na względzie jedynie zarzutu niewłaściwe-
go zastosowania art. 3 KP, przez odniesienie go do stanu faktycznego sprawy, który
- w jego ocenie - takiej subsumcji nie uzasadniał. Wątpliwość tę potwierdza uzasad-
nienie skargi, w którym nie wyjaśniono bliżej na czym polegały błędy popełnione
przez Sąd drugiej instancji przy interpretacji art. 3 KP i jaka powinna być prawidłowa
wykładnia tego przepisu. W tej kwestii wnoszący kasację ogranicza się do sformuło-
wania ogólnikowej tezy, że „pracodawcą w myśl aktualnie obowiązujących przepisów
8
kodeksu pracy jest podmiot mogący wykonywać czynności w zakresie zatrudniania
wobec pracownika” i w pozostałym zakresie uzasadnienia skargi prowadzi w istocie
polemikę z ustaleniami Sądu Wojewódzkiego. Ustaleniom tym nie stawia jednak
żadnego zarzutu procesowego, a to sprawia, że są one dla Sądu Najwyższego wią-
żące (art. 39315
KC) i jakiekolwiek próby ich podważenia nie mogą odnieść żadnego
skutku (np. kwestionowanie ustalenia, że powódka miała na podstawie statutu
Ośrodka samodzielną kompetencję do zatrudniania oraz zwalniania jego pracowni-
ków i nie korzystała w tej sferze ze szczególnego upoważnienia kompetentnych or-
ganów Gminy).
Przypisanie skarżącemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej statusu pracodawcy
powódki nie może zresztą - w świetle wspomnianych ustaleń faktycznych - budzić
wątpliwości. Ośrodek jest bowiem w miejskiej gminie W. wyodrębnioną jednostką
organizacyjną, samodzielnie zatrudniającą swoich pracowników, a więc spełnia
przesłanki określone w art. 3 KP. Oceny tej nie tylko nie podważają, ale wręcz ją
potwierdzają - wbrew mniemaniu wnoszącego kasację - szczególne uregulowania
art. 30 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (jed-
nolity tekst: Dz.U. z 1996 r. Nr 13, poz. 74 ze zm.). Pierwszy z tych przepisów sta-
nowi, że do zadań zarządu gminy należy między innymi zatrudnianie i zwalnianie
kierowników gminnych jednostek organizacyjnych, zaś z drugiego wynika, że kierow-
nik urzędu gminy (wójt lub burmistrz) wykonuje w stosunku do pracowników urzędu
oraz kierowników gminnych jednostek organizacyjnych uprawnienia zwierzchnika
służbowego. Przytoczone unormowania należy rozumieć w ten sposób, że za Ośro-
dek, jako pracodawcę, działa przy zatrudnianiu i zwalnianiu jego kierownika (a więc
powódki) Zarząd Miasta W., zaś Burmistrz Miasta jest jej służbowym przełożonym,
czyli podmiotem realizującym dyrektywne kompetencje pracodawcy i uprawnionym w
tych ramach do wydawania jej poleceń dotyczących pracy (art. 100 § 1 KP).
Innymi słowy, kwestię statusu Ośrodka jako pracodawcy powódki (art. 3 KP)
należy odróżniać od sprawy organów lub osób upoważnionych do dokonywania za
tego pracodawcę czynności z zakresu jej stosunku pracy na stanowisku kierownika
Ośrodka (art. 31
KP). Zatrudnianie lub zwalnianie przez Zarząd Miasta, jak też wy-
dawanie kierownikowi Ośrodka poleceń przez Burmistrza Miasta nie jest więc - po-
mimo przekonania wnoszącego kasację - wyrazem pozostawania powódki w stosun-
ku pracy z Urzędem Miasta W., tylko wyrazem realizowania przez te podmioty kom-
petencji Ośrodka jako samodzielnego pracodawcy w rozumieniu art. 3 KP. Ośrodek
9
jest też obowiązany do wykonania zaskarżonego wyroku, co - wbrew obawom wno-
szącego kasację - można w razie potrzeby wymusić.
Zupełnie inną kwestią jest natomiast pytanie, czy i w jakim sensie w treści sto-
sunku pracy powódki mieścił się obowiązek wykonania poleceń dotyczących objęcia
funkcji pełnomocnika Zarządu Miasta do spraw rozwiązywania problemów alkoholo-
wych i przedstawienia składu odpowiedniej gminnej komisji. Materia ta nie była jed-
nak badana przez Sądy orzekające w sprawie i nie jest też przedmiotem kasacyjnych
zarzutów.
Z wyżej podanych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39312
KPC
orzekł jak w sentencji.
========================================