Wyrok z dnia 22 grudnia 1998 r.
I PKN 507/98
Samowolne opuszczenie miejsca pracy połączone z innym nagannym
zachowaniem się pracownika może być ocenione jako ciężkie naruszenie pods-
tawowych obowiązków pracowniczych według art. 52 § 1 pkt 1 KP nawet wów-
czas, gdy regulamin pracy kwalifikuje samowolne opuszczenie pracy jako
uchybienie uzasadniające zastosowanie kary porządkowej.
Przewodniczący: Prezes SN Jan Wasilewski (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Jerzy Kwaśniewski, Jadwiga Skibińska-Adamowicz
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 1998 r. sprawy z powódz-
twa Józefa J. przeciwko Polskim Kolejom Państwowym - Zakładom Taboru w K.
obecnie w T. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu
Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 11
maja 1998 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Wojewódzkiemu-
Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie do ponownego rozpoznania
oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Józef J. wniósł o przywrócenie do pracy w pozwanym PKP Zakładzie
Taboru w K. na stanowisko umownego pomocnika maszynisty pojazdu trakcyjnego
oraz zasądzenie od strony pozwanej wynagrodzenia za czas pozostawania bez
pracy.
Sąd Rejonowy w Płocku oddalił powództwo.
Sąd ten ustalił, że w dniu 28 marca 1997 r. z powodem rozwiązano umowę o
pracę bez wypowiedzenia z jego winy w związku z wywiezieniem w dniu 10 marca
1997 r. prywatnym samochodem z terenu PKP 260 litrów oleju napędowego w czasie
samowolnego opuszczenia miejsca pracy, wskazując podstawę prawną z art. 52 § 1
2
pkt 1 KP. Powód w dniu 10 marca 1997 r. o godz. 21 10
opuścił samowolnie stano-
wisko pracy, nie powiadomiwszy o tym dyspozytora. Tego samego dnia o godz. 21 45
powód został zatrzymany przez policję, która odkryła w prowadzonym przez niego
samochodzie 260 litrów oleju napędowego. Powód podawał policjantom różne wersje
pochodzenia przewożonego oleju. Najpierw oświadczył, że paliwo kupił w CPN, nas-
tępnie wyjaśniał, że paliwo to pochodzi z kradzieży w PKP, której dokonał po raz
pierwszy i wreszcie twierdził, że nabył je przed rozpoczęciem pracy od nieznanego
mężczyzny. Proponował też policjantom polubowne załatwienie sprawy.
Sąd Rejonowy uznał za nieprawdopodobną wersję nabycia oleju od niezna-
nego mężczyzny oraz twierdzenie powoda, że przypadkowo miał w pożyczonym sa-
mochodzie 9 plastykowych pojemników. Gdyby te twierdzenia powoda były prawdzi-
we, to niezrozumiałe było przewiezienie oleju na teren zakładu pracy, przez co po-
wód naruszył nie tylko przepisy przeciwpożarowe, ale i naraził się na zarzut kradzie-
ży oleju z terenu PKP. Także niezgłoszenie dyspozytorowi wwiezionego na teren
zakładu pracy oleju spowodowało zagrożenie. Sąd ustalił także, że w dacie tego zda-
rzenia w PKP występowały oszczędności w zużyciu oleju napędowego, a powód,
pełniący obowiązki maszynisty, miał bezpośredni dostęp do oleju i możliwość jego
zaboru. Przytoczone okoliczności, zdaniem Sądu Rejonowego, pozwalają na stwier-
dzenie, że powód dokonał kradzieży 260 litrów oleju napędowego, który wywiózł z
terenu zakładu, samowolnie opuszczając pracę. Inne stanowisko zajęła Prokuratura
Rejonowa w Sierpcu, która po wszczęciu w stosunku do powoda dochodzenia pod
zarzutem, że w dniu 10 marca 1997 r. zagarnął mienie w postaci 260 litrów oleju na-
pędowego na szkodę PKP - Zakładu Taboru w K., dochodzenie to, wobec braku dos-
tatecznych dowodów popełnienia przestępstwa, umorzyła postanowieniem z dnia 7
maja 1997 r.
Od wyroku Sądu Rejonowego apelację złożył powód, wnosząc o jego uchyle-
nie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o jego zmianę i
uwzględnienie powództwa.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie oddalił
apelację. Sąd zważył, iż bezsporne jest, że powód, po samowolnym opuszczeniu
stanowiska pracy, przewoził 260 litrów oleju napędowego, jednak fakt kradzieży tego
oleju na szkodę strony pozwanej nie został udowodniony i nie ma do takich ustaleń
podstaw. Zarzucany powodowi czyn przywłaszczenia paliwa nie może być uznany za
oczywisty. Nie zmienia to jednak faktu, iż opuszczenie miejsca pracy bez usprawie-
3
dliwienia na 1,5 godziny przed jej zakończeniem w celu wywiezienia oleju napędo-
wego nieznanego pochodzenia, stanowi w powyższych okolicznościach ciężkie na-
ruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1
KP i daje zakładowi pracy podstawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowie-
dzenia.
Powód zaskarżył wyrok Sądu Wojewódzkiego kasacją, zarzucając naruszenie
prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 52 § 1 pkt 1 KP. Zdaniem powoda
Sąd błędnie przyjął, że dopuścił się on ciężkiego naruszenia obowiązków pracowni-
czych, uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. W kasacji
zarzuca się także naruszenie art. 52 § 3 KP przez pominięcie faktu, że zarzut w pos-
taci samowolnego opuszczenia miejsca pracy w ogóle nie był przedmiotem konsulta-
cji ze związkami zawodowymi. Ponadto Sąd nie uwzględnił treści pisma związku za-
wodowego zawierającego zastrzeżenia co do zasadności rozwiązania z powodem
umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP. Powód zarzuca również naruszenie
przepisów postępowania, tj. art. 382 KPC, polegające na pominięciu przy dokonywa-
niu ustaleń przez Sąd drugiej instancji przepisów regulaminu pracy PKP Zakładu Ta-
boru K. z dnia 19 sierpnia 1996 r., który w § 61 ust. 1 kwalifikując jakie zachowania
pracownika są ciężkimi naruszeniami podstawowych obowiązków pracowniczych, nie
wymienia wśród nich samowolnego opuszczenia stanowiska pracy, natomiast zgod-
nie z § 54 ust. 1 traktuje takie zachowanie pracownika jako uzasadniające zastoso-
wanie kary porządkowej. Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przeka-
zanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Wojewódzkiemu przy uwzględnie-
niu kosztów postępowania kasacyjnego według norm przepisanych; ewentualnie o
zmianę zaskarżonego wyroku i przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach
oraz zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy i kosztów postę-
powania według norm przepisanych.
W odpowiedzi na kasację pozwany wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżący ma słuszność co do tego, że za poważne uchybienie należy uznać
nieuwzględnienie przez Sąd Wojewódzki postanowień regulaminu pracy PKP Zakła-
du Taboru K. Z § 54 ust. 1 pkt 1 regulaminu wynika, że samowolne opuszczenie sta-
nowiska pracy upoważnia pracodawcę do zastosowania kary porządkowej, natomiast
4
w związku z treścią § 61 regulaminu nie zostało ono zakwalifikowane jako ciężkie
naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego, uzasadniające rozwiązanie
umowy o pracę z winy pracownika. Przepis art. 52 KP nie wskazuje samowolnego
opuszczenia stanowiska pracy jako przyczyny rozwiązania umowy o pracę, posługu-
jąc się zwrotem ogólnym „ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracow-
niczych”. W tym pojęciu, w zależności od konkretnego stanu faktycznego, także sa-
mowolne opuszczenie pracy może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych
obowiązków pracowniczych. Jeżeli jednak w zakładzie pracy obowiązuje regulamin,
który takie zachowanie pracownika traktuje inaczej, to konieczne było rozważenie
zasadności rozwiązania z powodem umowy o pracę, z uwzględnieniem postanowień
regulaminu. Regulaminy pracy są bowiem, z mocy art. 9 KP aktami normatywnymi,
stanowiącymi źródło prawa pracy. Treść § 54 ust. 1 pkt 1 powołanego regulaminu
prowadzi zaś do wniosku, że samowolne opuszczenie przez powoda stanowiska
pracy, nie mogło być potraktowane jako wystarczająca podstawa do rozwiązania sto-
sunku pracy w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP. Są jednak sytuacje, gdy samowolne opusz-
czenie pracy połączone jest z innym nagannym zachowaniem pracownika i wówczas
może być ocenione jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowni-
czych, uzasadniające zastosowanie art. 52 § 1 pkt 1 KP bez naruszenia postanowień
obowiązującego strony regulaminu. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w
przedmiotowej sprawie. Przyczyna rozwiązania przez pracodawcę z Józefem J.
umowy o pracę bez wypowiedzenia ma bowiem w istocie charakter złożony. Obej-
muje wywiezienie przez powoda w dniu 10 marca 1997 r. prywatnym samochodem z
terenu PKP 260 litrów oleju napędowego oraz samowolne opuszczenie przez niego
miejsca pracy. Sąd drugiej instancji poza konstatacją, że nie ma podstaw do zarzu-
cenia powodowi kradzieży oleju napędowego na szkodę strony pozwanej, nie zajął
się w ogóle kwestią, czy okoliczności wywiezienia z zakładu pracy oleju napędowego
nie stanowiły naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych i jaka była waga
tego ewentualnego naruszenia. W sprawie tej należało bowiem wnikliwiej przeanali-
zować, dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia, dotyczące zachowania się powoda
po zatrzymaniu go przez policję i zmienianych przez niego wersji pochodzenia prze-
wożonego oleju napędowego, w tym twierdzenie, że dokonał kradzieży tego paliwa z
terenu zakładu oraz tego, że powód miał dostęp do zakładowego oleju. Tych ustaleń
Sąd Wojewódzki nie podważył i nie odniósł się do nich w zaskarżonym wyroku. Umo-
rzenie przez Prokuraturę Rejonową dochodzenia przeciwko powodowi o dokonanie
5
kradzieży oleju nie stanowi przeszkody w dokonaniu odmiennych ustaleń w postę-
powaniu cywilnym (art. 11 KPC). W przedmiotowej sprawie dokonanie samodziel-
nych ustaleń przez sąd cywilny było tym bardziej konieczne, że z uzasadnienia pos-
tanowienia Prokuratury Rejonowej o umorzeniu dochodzenia wynika, iż nie udało się
precyzyjnie ustalić, czy przedmiotowy olej napędowy pochodził z zakładu pracy, zaś
istniejące wątpliwości dowodowe nie pozwoliły na kategoryczne stwierdzenie, że nie
popełniono czynu przestępczego, chociaż takiej ewentualności nie można odrzucić.
Sąd Wojewódzki stwierdził, że zarzucane powodowi przywłaszczenie paliwa
nie może być uznane za oczywiste i nie mogło stanowić przyczyny rozwiązania
umowy na podstawie art. 52 § 1 pkt 2 KP. Pracodawca zresztą tej podstawy prawnej
nie podawał w piśmie rozwiązującym z powodem stosunek pracy. Fakt, że powodowi
nie można było w sposób oczywisty przypisać dokonania przestępstwa nie oznacza,
iż jego zachowanie, wskazujące na dokonanie zaboru mienia według ustaleń Sądu
Rejonowego, nie stanowiłoby ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pra-
cowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 KP. O takim zachowaniu powoda mogą też
świadczyć inne okoliczności, nawet przy ustaleniu, iż nie dokonał on zaboru mienia
na szkodę pracodawcy. Wwiezienie na teren zakładu pracy znacznych ilości oleju
napędowego bez wiedzy i zgody zwierzchnika, a następnie wywóz tego oleju w go-
dzinach pracy również stanowi naganne zachowanie pracownika, które w zależności
od szczegółowych ustaleń, może być ocenione jako ciężkie naruszenie podstawo-
wych obowiązków pracowniczych, zwłaszcza gdy - jak to stwierdza Sąd Rejonowy -
stanowiło naruszenie przepisów przeciwpożarowych i zagrożenie na terenie zakładu.
Podstawowym obowiązkiem pracowniczym jest bowiem przestrzeganie przez pra-
cownika zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, zgodnie z treścią art. 211 KP.
Dla prawidłowej oceny zasadności powództwa przez Sąd Wojewódzki ko-
nieczne było zatem dokonanie wnikliwych rozważań, przy uwzględnieniu dokonanych
w sprawie ustaleń faktycznych przez Sąd Rejonowy, ewentualnie rozstrzygnięcie
sprawy po uzupełnieniu materiału dowodowego.
Sąd Najwyższy, wbrew twierdzeniom skarżącego, nie dopatrzył się naruszenia
przez Sąd Wojewódzki art. 52 § 3 KP. Z materiału dowodowego, zebranego w spra-
wie wynika bowiem, że konsultacja ze związkami zawodowymi w trybie art. 52 § 3 KP
zawierała przyczynę identycznie ujętą, jak w piśmie rozwiązującym z powodem
umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego winy. Zastrzeżenia związku zawodowego
co do zasadności rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP nie są
6
wiążące dla pracodawcy. Art. 52 § 3 KP nakazuje bowiem nie tyle uzyskanie przez
pracodawcę zgody organizacji związkowej, reprezentującej pracownika, na rozwią-
zanie umowy z powołaniem się na art. 52 § 1 KP, ale jedynie zasięgnięcie jej opinii w
tej sprawie. A zatem ani pracodawca, ani Sąd rozstrzygający spór nie musi traktować
braku takiej zgody jako przesłanki niweczącej prawidłowość rozwiązania umowy o
pracę w trybie art. 52 § 1 KP.
Z opisanych wyżej powodów na podstawie art. 39313
§ 1 KPC orzeczono jak w
sentencji.
========================================