Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 15 kwietnia 1999 r.
I PKN 12/99
1. O stopniu i rodzaju winy pracownika w ciężkim naruszeniu podstawo-
wych obowiązków, uzasadniającym rozwiązanie umowy o pracę bez wypowie-
dzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP, nie decyduje wysokość szkody wy-
rządzonej pracodawcy.
2. Uzyskanie przez pracodawcę informacji o włamaniu (kradzieży) wyz-
nacza początek biegu miesięcznego terminu z art. 52 § 2 KP, jeżeli pracodawca
powziął równocześnie wiadomość o okolicznościach zdarzenia uzasadniają-
cych postawienie pracownikowi zarzutu, że było ono skutkiem ciężkiego naru-
szenia podstawowych obowiązków.
Przewodniczący: SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Walerian
Sanetra, Barbara Wagner (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 15 kwietnia 1999 r. sprawy z po-
wództwa Elwiry D. przeciwko „O.” S.A. w G. o ustalenie i zapłatę, na skutek kasacji
powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Zielonej Górze z dnia 26 października 1998 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze wy-
rokiem z dnia 26 października 1998 r. [...] oddalił apelację Elwiry D. od wyroku Sądu
Rejonowego-Sądu Pracy w Słubicach z dnia 29 lipca 1998 r. [...], oddalającego po-
wództwo o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez
wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP.
Sąd ustalił, że powódka była zatrudniona w Spółce Akcyjnej „O.” w G. od dnia
1 stycznia 1996 r. do 31 marca 1996 r. na okres próbny, a od 1 kwietnia 1996 r. na
czas nie określony na stanowisku kasjera walutowego. W dniu 20 lutego 1998 r. roz-
2
poczęła pracę około godziny 2000
. Około 2100
opuściła kantor i udała się w celach
prywatnych do kantoru obok. Nie schowała pieniędzy do sejfu, pozostawiając je w
przegrodach lady. Około 2200
Elwira D. pozwoliła na przebywanie wewnątrz kantoru
Katarzynie P. Po godzinie 2300
do kantoru przyszedł „ochroniarz” L. Powódka
poczęstowała go kawą; rozmawiali około 30 minut. Około 520
Elwira D. przeliczyła
stan kasy i opuściła kantor udając się do banku w celu rozmienienia pieniędzy. Po
powrocie obsłużyła klienta przyjmując od niego guldeny holenderskie. Zauważyła
wówczas, że w znajdującej się na podłodze kasetce z markami niemieckimi brakuje
pliku banknotów. Zawiadomiła o włamaniu Katarzynę P. i funkcjonariusza Policji. Po
interwencji Policji do kantoru przybyła pracownica N., która spostrzegła brak gulde-
nów holenderskich. Strata finansowa Spółki wyniosła 8.710 DM oraz 1.370 guldenów
holenderskich równowartości około 20.000 zł. W dniu 27 lutego 1998 r. powódka wy-
powiedziała umowę o pracę. W dniu 23 marca 1998 r. zostało jej doręczone pismo
zawierające oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wy-
powiedzenia. Świadectwo pracy otrzymała 20 marca 1998 r. W dniu 21 kwietnia 1998
r. dokument został sprostowany przez wpisanie w miejsce „art. 52 § 1 pkt 2 KP” - „art.
52 § 1 pkt 1 KP.”
W ocenie Sądu, rozwiązanie z Elwirą D. umowy o pracę bez wypowiedzenia
było uzasadnione i nie naruszało przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym
trybie. Jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy strona pozwana podała „ciężkie
naruszenie obowiązków pracowniczych w związku z nienależytym zabezpieczeniem
środków finansowych na czas nieobecności w kantorze w dniu 21 lutego 1998 r.”.
Wolą pracodawcy było zastosowanie art. 52 § 1 pkt 1 KP (art. 61 KC w związku z art.
300 KP). Wpisanie w świadectwie pracy jako podstawy prawnej rozwiązania stosun-
ku pracy art. 52 § 1 pkt 2 KP nie ma znaczenia dla treści i skutku oświadczenia woli,
gdyż świadectwo pracy jest oświadczeniem wiedzy, czynnością faktyczną, a nie
prawną. Do podstawowych obowiązków powódki należała dbałość o mienie praco-
dawcy oraz prawidłowe zabezpieczenie środków finansowych (art. 100 § 2 pkt 4 KP
ust. I cz.1 pkt 13 zakresu obowiązków, § 3 pkt 2 ust. 4 regulaminu pracy). Naruszyła
ona ten obowiązek ze swojej winy. Dopuściła do powierzonego jej mienia osoby trze-
cie. Pozostawiła na ladzie wartości walutowe znacznie przekraczające potrzeby bie-
żącego obrotu, o czym wiedziała, gdyż, jak sama przyznała, przed wyjściem do
banku przeliczyła pieniądze. Z odmowy zatrudnienia „ochroniarza” nie można wy-
wieść ograniczenia obowiązku powódki dbałości o powierzone jej mienie. Pracodaw-
3
ca nie przedstawił pisemnego dowodu, że Elwira D. została zapoznana z instrukcją
kasową, z której jednoznacznie wynikał obowiązek przechowywania pieniędzy w
sejfie. W pomieszczeniu był jednak sejf, a powódka znała jego przeznaczenie, prze-
chowując tam pieniądze. Należy stąd wnosić, że znany był jej sposób prawidłowego
zabezpieczenia środków finansowych. Prawdą jest, że kasjerki musiały wychodzić do
banku rozmieniać pieniądze, ale to nie zwalniało ich z obowiązku właściwego za-
bezpieczenia gotówki pozostawionej w kantorze.
Z urzędu Sąd pierwszej instancji odniósł się do kwestii zachowania przez pra-
codawcę wyznaczonego w art. 52 § 2 KP terminu rozwiązania umowy o pracę. Wła-
manie miało miejsce 21 lutego 1998 r., pismo rozwiązujące stosunek pracy powódka
otrzymała 23 marca 1998 r. Sam fakt włamania do kantoru nie przesądzał o winie
Elwiry D. Dopiero ustalenie okoliczności zdarzenia dokonane przez jej przełożoną
Irenę S. wyznacza termin początkowy biegu miesięcznego okresu z art. 52 § 2 KP.
Pismo zawierające oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez
wypowiedzenia, które powódka otrzymała 23 marca, zostało jej wysłane 20 marca
1998 r.
Sąd drugiej instancji podniósł nadto, że w imieniu pracodawcy czynności
prawnych z zakresu prawa pracy dokonywał Prezes Spółki Roman S. Otrzymał on
informację o okolicznościach uzasadniających rozwiązanie z powódką umowy o
pracę bez wypowiedzenia w dniu 19 marca 1998 r., albowiem w tym właśnie dniu
przełożona powódki uzyskała od centrali w G. wiadomość o zdarzeniu i jego okolicz-
nościach, z wnioskiem o zwolnienie powódki. Skoro pracodawca złożył oświadczenie
woli o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia w dniu 20 marca
1998 r., to nie uchybił miesięcznemu terminowi z art. 52 § 2 KP.
Elwira D. zaskarżyła powyższy wyrok kasacją. Wskazując jako jej podstawę
naruszenie prawa materialnego wobec błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowa-
nia, w szczególności art. 52 § 1 pkt 1 KP - przez „uznanie, że oświadczenie pozwa-
nego z dnia 23 marca 1998 r o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę z powodu
ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych jest uzasadnione”,
oraz art. 52 § 2 KP - przez „ przyjęcie, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowie-
dzenia dokonane po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości
o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy, jest zgodne z prawem”, wniosła o
zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa. Wywodziła, że skoro
wolno jej było zostawić na potrzeby bieżącej obsługi środki finansowe stanowiące
4
równowartość 10. 000 zł, a wychodząc z kantoru zostawiła na ladzie gotówkę warto-
ści około 20.000 zł, to można jej zasadnie przypisać czyn spowodowania szkody w
mieniu pracodawcy jedynie w wysokości połowy wartości skradzionych walut. Z tego
względu „ocena stopnia winy powódki nie uzasadnia zarzutu ciężkiego naruszenia
obowiązków pracowniczych”. Podniosła nadto, że nie doszłoby do kradzieży, „gdyby
ze strony pozwanego pracodawcy zostały spełnione wymogi ochrony kantoru w cza-
sie koniecznych wyjść zatrudnionych tam kasjerek”. Ponieważ pracodawca nie za-
bezpieczył należycie miejsca powierzenia mienia, to on ponosi ryzyko powstania
szkody z tego tytułu. Skarżąca zakwestionowała także ustalenie co do zachowania
przez stronę pozwaną wyznaczonego w art. 52 § 2 KP miesięcznego terminu do
skutecznego rozwiązania umowy o pracę. Pismo zawierające oświadczenie woli pra-
codawcy otrzymała w dniu 23 marca 1998 r., a zatem po upływie miesiąca. Jej zda-
niem, termin początkowy okresu miesięcznego wyznacza data 21 lutego 1998 r.,
gdyż „służby pozwanego ulokowane w Ś. niezwłocznie powiadomiły organ zarzą-
dzający z siedzibą w G. o włamaniu do kantoru i kradzieży pieniędzy oraz o okolicz-
nościach tego zdarzenia.” Wywodziła, że pismo rozwiązujące z nią umowę o pracę
nosi datę 18 marca 1998 r., wyprzedzającą ustalony przez Sąd dzień powzięcia
przez pracodawcę wiadomości o przyczynie uzasadniającej rozwiązanie stosunku
pracy, co wskazuje na świadomość pracodawcy o upływie terminu i celowe manipu-
lowanie datami.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sądy obu instancji prawidłowo ustaliły, że zachowanie powódki w dniu 21 lu-
tego 1998 r. stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowni-
czych. Powszechnym, podstawowym obowiązkiem pracownika, stanowiącym ele-
ment treści każdego stosunku pracy, jest dbałość o dobro i mienie pracodawcy (art.
100 § 2 pkt 4 KP). Dla powódki zatrudnionej na stanowisku kasjera walutowego obo-
wiązek ten miał postać skonkretyzowaną i kwalifikowaną. Jego treść wynikała z
przyjętego przez nią zakresu czynności, regulaminu pracy i polecenia przełożonej
Ireny S. Obejmował między innymi nakaz przechowywania w sejfie gotówki prze-
kraczającej wartość 10.000 zł oraz zakaz wpuszczania do kantoru osób trzecich. W
tym przynajmniej zakresie powódka obowiązek ten w dniu 21 lutego 1998 r. naru-
szyła.
5
Sąd trafnie ustalił, że Elwira D. świadoma była faktu, iż jej postępowanie po-
zostaje w niezgodzie z zachowaniem powinnym i jeżeli nawet nie przewidywała kra-
dzieży, mogła i powinna była ją przewidzieć. Można jej przeto przypisać co najmniej
rażące niedbalstwo, a zatem stopień winy uzasadniający przymiot „ciężkości” naru-
szenia obowiązków pracowniczych. Nie jest trafny pogląd skarżącej, jakoby o stopniu
jej winy miała decydować wysokość szkody. Stopień winy związany jest bowiem ze
stosunkiem psychicznym pracownika do skutków własnego zachowania. Skutki te nie
polegają zaś na wyrządzeniu szkody w mieniu pracodawcy, ale na niewykonaniu lub
nienależytym wykonaniu obowiązków.
Zgodnie z art. 52 § 2 KP rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z
powodu ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków nie
może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiado-
mości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Słusznie stwierdził Sąd, że
sam fakt dokonania włamania do kantoru nie stanowił dostatecznej podstawy do
przyjęcia, że wystąpiły przesłanki do zastosowania wobec zatrudnionego tam pra-
cownika art. 52 § 1 pkt 1 KP. „Wiadomość o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie
umowy”, to informacja pewna, sprawdzona na tyle, by pracodawca mógł nabrać uza-
sadnionego przekonania o nagannym postępowaniu pracownika. Prawidłowo zatem
Sąd przyjął jako początek biegu miesięcznego terminu datę późniejszą niż dzień kra-
dzieży powierzonych powódce walorów pieniężnych. Pismo zawierające oświadcze-
nie woli strony pozwanej o rozwiązaniu z Elwirą D. umowy o pracę bez wypowiedze-
nia, wbrew odmiennemu twierdzeniu skarżącej, nie nosi daty 18 marca 1998 r. Jest
to data przesłania go faxem. Do czasu podpisania przez pracodawcę (przedstawi-
ciela ustawowego lub pełnomocnika pracodawcy) pismo takie nie jest oświadczeniem
woli złożonym na piśmie jego adresatowi i nie wywiera żadnych skutków prawnych.
Stanowi jedynie projekt, propozycję dokonania czynności prawnej określonego
rodzaju. Pismo rozwiązujące umowę o prace zostało wysłane 20 marca i doręczone
powódce 23 marca 1998 r. Uwzględniając następstwo czasowe zdarzeń nie sposób
podzielić stanowiska skarżącej o manipulacji terminami ze strony pracodawcy.
Poza wszystkim, Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach kasacji (art.
39311
KPC). Skarżąca nie podniosła zarzutu naruszenia przepisów postępowania. W
takiej sytuacji ustalenia Sądu stanowiące faktyczną podstawę rozstrzygnięcia za-
wartego w zaskarżonym wyroku należy uznać za niewadliwe. Kwalifikując i oceniając
prawnie ustalony stan faktyczny Sąd nie naruszył prawa materialnego.
6
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312
KPC,
orzekł jak w sentencji.
========================================