Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 27 maja 1999 r.
I PKN 73/99
Ujawnienie niedoboru kasowego w sytuacji, gdy pracodawca zapewnił
warunki zabezpieczenia powierzonych pieniędzy, łączy się z domniemaniem
zawinionego wyrządzenia szkody przez pracownika materialnie odpowiedzial-
nego (art. 124 § 1 pkt 1 KP).
Przewodniczący: SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Walerian Sanetra, Andrzej Wasilewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 27 maja 1999 r. sprawy z powództwa
Banku Spółdzielczego w T. przeciwko Alicji G. i Edwardowi G. o zapłatę, na skutek
kasacji pozwanych od wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Łodzi z dnia 16 września 1998 r. [...]
o d d a l i ł kasację i zasądził od pozwanych Alicji G. i Edwarda G. solidarnie
na rzecz Banku Spółdzielczego w T. kwotę 1000 zł tytułem zwrotu kosztów postępo-
wania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi wyrokiem z
dnia 16 września 1998 r. oddalił apelację Alicji G. i Edwarda G. od wyroku Sądu Wo-
jewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia 17 października
1997 r. [...], utrzymującego w mocy nakaz zapłaty z dnia 27 września 1994 r. wydany
przez Sąd Rejonowy w Sochaczewie, na podstawie którego pozwani zostali zobo-
wiązani do zapłaty kwoty 369.815.000 starych złotych wraz z ustawowymi odsetkami
i kosztami postępowania nakazowego na rzecz Banku Spółdzielczego w T. W spra-
wie tej ustalono, że pozwana Alicja G. pracowała w powodowym Banku na
stanowisku kasjerki w okresie od 11 września 1978 r. do 8 sierpnia 1994 r. W dacie
nawiązania stosunku pracy złożyła oświadczenie o przyjęciu odpowiedzialności
materialnej, a w dniu 22 września 1978 r. podpisała weksel in blanco, poręczony
2
między innymi przez pozwanego Edwarda G., wraz z deklaracją wekslową.
W dniu 29 lipca 1994 r., poprzedzającym wykorzystanie urlopu wypoczynko-
wego za 1994 r., pozwana przekazała drugiej kasjerce kwotę 500.000.000 st. zł, jako
zasiłek kasowy. Resztę gotówki w kwocie 663.482.600 st. zł pozostawiła w kasie,
przekazując do księgowości specyfikację. Decyzja o pozostawieniu tak znacznej go-
tówki w kasie była sprzeczna z przekazanym pozwanej przez księgową powodowego
Banku poleceniem Dyrektora rozliczenia się z pieniędzy przez urlopem.
W dniu 5 sierpnia 1994 r., w związku z koniecznością rozdysponowania
pozostawionej przez pozwaną gotówki na bieżące potrzeby kredytowe, dokonano
komisyjnego otwarcia kasy. Klucze od kasy znajdowały się w opatrzonej pieczęcią
nienaruszonej kopercie. Komisyjne przeliczenie wykazało niedobór gotówki w docho-
dzonej kwocie. W sformatowanych, obanderolowanych i opatrzonych podpisami poz-
wanej dwóch paczkach banknotów (po 100 sztuk każda) o nominale 2.000.000 st. zł,
banknoty dwumilionowe były umieszczone jedynie po kilka sztuk z wierzchu i od
spodu paczek, natomiast w środku znajdowały się banknoty jednotysięczne. W dniu
9 sierpnia 1994 r. pozwana wróciła z urlopu na telegraficzne wezwanie Dyrektora
Banku, ale odmówiła wyrównania ujawnionego niedoboru.
Na tle takiego stanu faktycznego sprawy Sąd Apelacyjny potwierdził prawidło-
wość stanowiska Sądu Wojewódzkiego, że zebrany materiał dowodowy nie uzasad-
niał przyjęcia, iż niedobór kasowy był następstwem nieprawidłowego systemu zabez-
pieczenia pieniędzy w powodowym Banku, co mogło umożliwić penetrację sejfu
przez nieznanego sprawcę. Uzyskana w tej kwestii opinia biegłej sądowej wskazy-
wała wyraźnie na brak nieprawidłowości w systemie zabezpieczeń. W takiej sytuacji
nie było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że komisyjnie ujawniony niedobór kaso-
wy mógł być wynikiem działań osób trzecich. Niepodważalne było ustalenie Sądu
pierwszej instancji, że pozwana wbrew wyraźnemu poleceniu przełożonych pozosta-
wiła w kasie Banku ilość gotówki w kwocie oczywiście nadmiernie przekraczającej
dopuszczalny i racjonalny gotówkowy zapas kasowy. W konsekwencji Sąd Apelacyj-
ny przyjął, że pozwana nie wykazała, że ujawniony niedobór mógł powstać z przy-
czyn od niej niezależnych w rozumieniu art. 124 § 3 KP bądź art. 117 KP. Sąd ten
przyjął, że odpowiedzialność drugiego z pozwanych znajduje oparcie w art. 31 Prawa
wekslowego, który był poręczycielem weksla, jaki podpisał wraz z deklaracją wek-
slową.
W kasacji pozwanych podniesiono zarzuty naruszenia art. 233 § 1, 328 § 2 i
3
382 KPC - przez nierozważenie przebiegu komisyjnego sprawdzenia pozostawio-
nych przez pozwaną pieniędzy w kasie, a zwłaszcza pominięcie okoliczności, że ko-
misja uzyskała dostęp do pieniędzy dopiero po przyniesieniu przez Dyrektora Banku
kluczy do skarbczyka i metalowej kasety znajdujących się wewnątrz sejfu bankowe-
go. W sejfie nie odnaleziono pozostawionego przez pozwaną zeszytu z zapisami ani
kluczyka, który pozwana pozostawiła w zamku skarbczyka. Okoliczności te, zdaniem
skarżącego, mogły wskazywać na dostęp osób trzecich do sejfu bankowego i prze-
chowywanych tam pieniędzy, ponieważ nie istniała jakakolwiek szansa ukrycia
ewentualnej mistyfikacji pozwanej z podmianą banknotów.
W odpowiedzi na kasację strona powodowa wniosła o oddalenie kasacji i za-
sądzenie kosztów postępowania kasacyjnego, podkreślając, że odpowiedzialność
pozwanej na podstawie art. 124 § 1 KP i przepisów prawa wekslowego została jed-
noznacznie potwierdzona w wyniku długotrwałego, wszechstronnego i wnikliwego
postępowania dowodowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Rozpoznanie skargi kasacyjnej następuje w granicach zawartych w niej za-
rzutów naruszenia przepisów prawa procesowego, które nie miały wpływu na wynik
sprawy. Przede wszystkim Sąd Wojewódzki trafnie wskazał, że w dniu 5 sierpnia
1994 r. dokonano komisyjnego otwarcia głównego pomieszczenia skarbcowego przy
pomocy zapasowych kluczy znajdujących się w opieczętowanej i oklejonej taśmą
zabezpieczającą kopercie depozytowej, która była rozerwana przez dyrektora banku
w obecności członków komisji. Wbrew twierdzeniom kasacji, dyrektor banku posiadał
wyłącznie zapasowe klucze do sejfów kasjerek, znajdujących się wewnątrz głównego
pomieszczenia skarbcowego banku, do którego klucze były prawidłowo zabezpie-
czone w zapieczętowanej kopercie, która została otwarta komisyjnie. Według wyjaś-
nień strony powodowej, żaden z pracowników banku, poza dwiema kasjerkami, nie
posiadał kluczy do głównego pomieszczenia skarbcowego. Ponadto kasjerki dyspo-
nowały wyłącznie kluczami do swych sejfów wewnętrznych, a żadna z nich nie miała
kluczy do urządzeń zabezpieczających pieniądze będące w dyspozycji drugiej kas-
jerki.
Takie zabezpieczenie pomieszczeń skarbcowych powodowało, iż bez kluczy
do głównego pomieszczenia skarbcowego niemożliwe było uzyskanie dostępu do
4
podlegających gestii pozwanej kasjerki, tzw. skarbczyka i metalowej kasetki, znajdu-
jących się w głównym pomieszczeniu skarbcowym. W takich okolicznościach użycie
przyniesionych przez dyrektora banku zapasowych kluczy do koniecznego otwarcia
skarbczyka i metalowej kasetki, które znajdowały się wewnątrz komisyjnie otwartego
głównego pomieszczenia skarbcowego, racjonalnie nie mogło wpłynąć na przerwa-
nie systemu prawidłowego zabezpieczenia tego pomieszczenia w powodowym
banku, co potwierdziła powołana w sprawie biegła.
Za pozbawiony waloru dowodowego w kwestii materialnej odpowiedzialności
pozwanej kasjerki za powierzone jej pieniądze należało uznać fakt pozostawienia
przez nią na czas urlopu klucza w zamku jej skarbczyka. Takie zachowanie można
uznać wyłącznie za przejaw jej nieracjonalnej niefrasobliwości w prawidłowym za-
bezpieczeniu znajdujących się w jej gestii pieniędzy pozwanego banku. Również
twierdzenie o dowodowym znaczeniu zeszytu z prywatnymi zapiskami o utargach i
stanie gotówki, który pozwana miała pozostawić w pomieszczeniu skarbcowym, na-
leżało uznać za fakt pozbawiony znaczenia, skoro z oczywistych powodów zeszyt nie
wchodzi do systemu prawidłowego zabezpieczenia banku.
W takich okolicznościach sprawy, Sąd drugiej instancji trafnie przyjął, że poz-
wana nie uwolniła się od odpowiedzialności za powierzone jej do wyliczenia się pie-
niądze banku, które pozostawały pod jej bezpośrednim i wyłącznym nadzorem, w
prawidłowo zabezpieczonych pomieszczeniach skarbcowych. Zgodnie z treścią art.
124 § 3 KP od odpowiedzialności za mienie powierzone, w tym pieniądze, pracownik
może się uwolnić, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależ-
nych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków
umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. Tymczasem pozwana nie
rozliczyła się z całości posiadanej gotówki, pozostawiając na czas urlopu nierozliczo-
ne duże wartości pieniężne w pomieszczeniu skarbcowym, wbrew wyraźnemu pole-
ceniu pracodawcy. Komisyjne przeliczenie tych pieniędzy wykazało niedobór kasowy
w kwocie dochodzonej pozwem. Ujawnienie niedoboru kasowego w sytuacji, w której
pracodawca zapewnił warunki gwarantujące zabezpieczenie powierzonych pienię-
dzy, łączy się z domniemaniem zawinionego wyrządzenia szkody przez pracownika
materialnie odpowiedzialnego za to mienie, który ponosi odpowiedzialność w pełnej
wysokości ujawnionej szkody (art. 124 § 1 pkt 1 KP). Ma to całkowite odniesienie do
pozwanej, która przed rozpoczęciem urlopu, z przyczyn zależnych tylko od siebie i
sobie wiadomych, nie rozliczyła się z całości posiadanej gotówki, wskutek czego nie
5
może zasadnie powoływać się na nieprawdopodobieństwo ukrycia mistyfikacji z
ujawnioną podmianą banknotów, której jakoby mogłaby dokonać osoba trzecia, jako
na okoliczność, która nie mogła mieć wpływu na stwierdzony niedobór kasowy.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił kasację na podstawie art.
39312
KPC, orzekając o kosztach postępowania kasacyjnego z mocy art. 98 KPC w
związku z § 7 pkt 5 i § 15 ust. 4 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
12 grudnia 1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności
radców prawnych (Dz.U. Nr 154, poz. 1013).
========================================