Wyrok z dnia 24 marca 2000 r.
I PKN 314/99
Kandydat do pracy zgłaszający się na ofertę pracodawcy dyskryminują-
cą ze względu na płeć (art. 113
KP), który nie został zatrudniony, może docho-
dzić odszkodowania w granicach tzw. ujemnego interesu (culpa in contrahen-
do) na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych (art. 415 KC).
Przewodniczący Prezes SN Jan Wasilewski, Sędziowie SN: Józef Iwulski,
Roman Kuczyński (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 24 marca 2000 r. sprawy z powództwa
Genowefy M. przeciwko Rejonowemu Urzędowi Pracy w K.-K. o zapłatę i nawiązanie
stosunku pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Opolu z dnia 23 grudnia 1998 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Pismem z dnia 26 lutego 1998 r. Genowefa M. wystąpiła do Sądu Rejonowe-
go-Sądu Pracy w Kędzierzynie - Koźlu ze skargą na Rejonowy Urząd Pracy w K.-K.,
żądając zasądzenia na jej rzecz od tego Urzędu wynagrodzenia od 1 lutego 1998 r.
do czasu znalezienia pracy, motywując żądanie, niezatrudnieniem jej przez ten
Urząd w charakterze gońca tylko dlatego, że nie jest mężczyzną. Wysokości żąda-
nego świadczenia pieniężnego nie wskazała. Na rozprawie z dnia 25 marca 1998 r.
oświadczyła, że domaga się nawiązania z nią stosunku pracy na stanowisku gońca.
Strona pozwana w odpowiedzi na pismo Genowefy M., będące w istocie poz-
wem, wniosła o jego oddalenie, z uzasadnieniem, że dokonano wyboru jednej z licz-
nych zgłoszonych ofert, przy czym kierowano się tym, że do obowiązków gońca na-
leżało dostarczanie bezrobotnym różnych decyzji, co ze względu na desperację nie-
których bezrobotnych i ich nieodpowiedzialność, bądź nadużywanie alkoholu jest
niebezpieczne. Nadto goniec miał wykonywać drobne naprawy w biurach Urzędu,
2
wobec czego wybrano ofertę mężczyzny, powódce zaś sfinansowano szkolenie ma-
jące jej pomóc w uruchomieniu działalności gospodarczej, której jednak nie podjęła.
Wyrokiem z dnia 9 września 1998 r. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Kędzierzynie
- Koźlu oddalił powództwo. Ustalił, że w styczniu 1998 r. pozwany Urząd Pracy ogło-
sił ofertę na stanowisko gońca, a wywieszone w Urzędzie ogłoszenie nie zawierało
żadnych konkretnych wymagań dla osób, które byłyby zainteresowane tą pracą.
Podania złożyło kilkanaście osób, w tym kilka kobiet (również powódka). Wszystkie
ubiegające się o tę pracę osoby były informowane, że praca może być niebezpieczna
ze względu na konieczność doręczania pism osobom, wśród których znajdują się
osoby nadużywające alkoholu, nieprzyjaźnie nastawione, a nawet agresywne. Po-
nadto osoba zatrudniona na tym stanowisku miała dodatkowo zajmować się czynno-
ściami konserwatorskimi i z tych względów preferowano mężczyznę. Wymagań co do
wieku, czy wykształcenia nie stawiano. Z dniem 2 lutego 1998 r. na stanowisku
gońca zatrudniono Tomasza W. z zakresem obowiązków doręczania korespondencji
i prac konserwatorskich. Umowę tę rozwiązano za porozumieniem stron z dniem 28
lutego 1998 r., w związku z czym Rejonowy Urząd Pracy ponownie ogłosił ofertę
pracy na stanowisko gońca, kierując ją tym razem do mężczyzn do 35 roku życia.
Mimo tego powódka ponownie złożyła podanie o przyjęcie do pracy na stanowisko
gońca. Zatrudniono jednak na tym stanowisku Piotra K., powierzając mu nie tylko
doręczanie korespondencji, ale i dokonywanie napraw oraz konserwację urządzeń
co, wc, kanalizacji wewnętrznej, sieci elektrycznej, drobnego sprzętu biurowego
(drzwi, okna, zamki). Wśród osób, które złożyły podania o przyjęcie do pracy w cha-
rakterze gońca były osoby o różnym wykształceniu, między innymi średnim i zawo-
dowym. Tomasz W. miał wykształcenie średnie, był technikiem żeglugi, natomiast
Piotr K. ma wykształcenie wyższe - magister chemii. Zdaniem Sądu pierwszej instan-
cji, pozwany Rejonowy Urząd Pracy w K.-K. nie naruszył zakazu dyskryminacji w
stosunkach pracy ze względu na płeć (art. 113
KP), gdyż powódka była jedną z wielu
osób ubiegających się o pracę gońca, w tym kobiet, wobec czego pozwany musiał,
przyjmując do pracy, mieć jakieś kryterium, którym okazał się charakter pracy gońca i
zakres obowiązków, o którym, jakkolwiek nie był określony w ofercie, informowano
kandydatów do pracy (zeznania świadków i stron – w tym powódki). Te dodatkowe
obowiązki zamieszczone były w umowach o pracę z T.W. i P.K. Zdaniem Sądu
pierwszej instancji, działania pozwanego nie były podyktowane zamiarem dyskrymi-
nacji powódki ze względu na płeć i nie naruszyły postanowień Międzynarodowego
3
Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, gdyż równość wobec prawa oznacza takie
same traktowanie osób o podobnych kwalifikacjach, predyspozycjach, właściwoś-
ciach, co nie odbiera pracodawcy prawa do takiego doboru pracowników i według
takich kryteriów, które jego zdaniem pozwalają na jak najlepsze wykonywanie przez
pracowników ich zadań.
Wyrokiem z dnia 23 grudnia 1998 r. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Opolu oddalił apelację powódki, domagającej się ostatecznie
nawiązania stosunku pracy na stanowisku gońca. Sąd drugiej instancji podzielił
ocenę Sądu pierwszej instancji i nie znalazł podstaw prawnych do uwzględnienia
roszczenia o nawiązanie stosunku pracy. Przykładowo wskazał na ustawowe nakazy
nawiązania stosunku pracy (między innymi art. 53 § 5 KP, art. 66 § 2 KP), które jed-
nak powódki nie dotyczą. Nie kwestionując zakazu dyskryminacji w stosunkach pracy
ze względu na płeć wynikającego z art. 113
KP i umów międzynarodowych, Sąd
uznał, że brak jest procedur tworzonych przez państwo, w oparciu o które realne by-
łoby korzystanie z tych praw w równym stopniu przez wszystkich (np. z prawa do
pracy), oraz że obecny stan prawny nie przewiduje roszczeń, gdy pracodawca od-
mawia zatrudnienia tylko ze względu na płeć lub wiek osoby poszukującej pracy.
Kasacja powódki zarzuca naruszenie art. 113
KP w związku z art. 2, art. 8 ust.
2, art.9, art. 37 ust. 1, art. 33 ust. 2, art. 71 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, art.
11 ust. 1a i 1 b Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet
(przyjętej przez Zgromadzenie ONZ dnia 18 grudnia 1979 r.), art. 23 i art. 26 Między-
narodowego Paktu o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 1 ust.
1 pkt a i art. 2 Konwencji nr 111 Międzynarodowej Organizacji Pracy, poprzez przyję-
cie, że w polskim ustawodawstwie brak jest przepisów wykonawczych przewidują-
cych sankcje za naruszenie zakazu dyskryminacji z art. 113
KP. Kasacja wnosi o
uchylenie zaskarżonego wyroku albo zasądzenie odszkodowania z tytułu niezatrud-
nienia na stanowisku gońca od 1 lutego 1998 r. do dnia znalezienia przez powódkę
zatrudnienia lub nawiązanie stosunku pracy z dniem 1 lutego 1998 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest nieuzasadniona. Oczywiście bezzasadne jest żądanie powódki
nawiązania stosunku pracy z Rejonowym Urzędem Pracy w K.-K. na stanowisku
gońca. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, nawiązanie sto-
sunku pracy (art. 11 KP), bez względu na jego podstawę prawną, wymaga zgodnego
4
oświadczenia woli pracodawcy i pracownika. Oświadczenie woli może być ujęte w
formie pisemnej, jak tego wymagają przepisy Kodeksu pracy, bądź też dorozumiane,
wynikające z zachowania się stron. Takie dorozumiane zawarcie umowy o pracę
istnieje „zwykle wówczas, gdy zakład pracy dopuszcza pracownika do pracy i płaci
mu wynagrodzenie” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 sierpnia 1977 r, I PRN
112/74, niepublikowany). Powyższa zasada swobody nawiązywania stosunku pracy
(wolności pracy) może doznawać po stronie pracodawcy szeregu ograniczeń przez
nałożenie obowiązku zatrudnienia pracownika (np. obowiązek zatrudnienia inwalidy
wojennego i wojskowego skierowanego do pracodawcy przez rejonowy urząd pracy
– art. 18 i 41 ustawy z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i
wojskowych, jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 13, poz. 68 ze zm., czy też obowiązek
zatrudnienia pracownika przywróconego przez sąd do pracy (art. 48 i 57 § 4 KP) i
inne wyraźne nakazy wynikające z przepisów prawa, jakim jednak w tym wypadku
nie jest art. 111
KP. Nie ulega też wątpliwości, że powódka nie zawierała umowy
przedwstępnej, zobowiązującej do nawiązania stosunku pracy, z której mogłaby wy-
wodzić roszczenie o zatrudnienie lub żądanie odszkodowania na podstawie art. 390
§ 1 KC w związku z art. 300 KP, którego wysokość z reguły nie powinna przekraczać
kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia za pracę na stanowisku objętym umową
przedwstępną (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1977 r., I PZP
5/77, OSNCP z 1977 z. 10, poz. 180. Należy mieć przy tym na uwadze, że w kasacji
nie ma zarzutu naruszenia przepisów postępowania, co powoduje, że Sąd
Najwyższy jest związany ustalonym przez Sąd pierwszej instancji, a zaakceptowa-
nym przez Sąd drugiej instancji, stanem faktycznym, w świetle którego brak jest
przesłanek do uznania, że strony, choćby przez czynności konkludentne, dążyły do
zawarcia umowy przedwstępnej bądź wprost do nawiązania stosunku pracy. Zatem
żądanie nawiązania stosunku pracy bądź odszkodowania z tytułu jego nienawiązania
nie ma uzasadnienia prawnego.
Bezzasadny jest też zarzut naruszenia art. 77 Konstytucji RP, bowiem w sto-
sunku do powódki strona pozwana jest niedoszłym pracodawcą, a nie organem wła-
dzy publicznej. Rejonowy Urząd Pracy w K.-K. stał się pozwanym w przedmiotowej
sprawie dlatego, że nie zawarł z powódką (jako pracodawca) umowy o pracę na sta-
nowisku gońca, a nie dlatego, że zaniedbał swoje obowiązki jako urząd działający w
imieniu Państwa w ramach zadań nałożonych ustawą z dnia 14 grudnia 1994 r. o
zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu (jednolity tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 25,
5
poz. 128 ze zm.) i sprecyzowanych w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki So-
cjalnej z dnia 16 czerwca 1995 r. w sprawie szczególnych zasad prowadzenia po-
średnictwa pracy, poradnictwa zawodowego, organizowania szkoleń bezrobotnych,
tworzenia zaplecza metodycznego dla potrzeb informacji zawodowej pośrednictwa
zawodowego oraz organizowania i finansowania klubów pracy (Dz.U. Nr 73, poz. 364
ze zm., obowiązującego od dnia 12 lipca 1995 r. do dnia 22 lutego 2000 r.; aktualnie
obowiązuje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 9 lutego 2000 r.
o takim samym tytule).
W art. 113
KP ustanowiony jest zakaz dyskryminacji w stosunkach pracy, która
w orzecznictwie Sądu Najwyższego rozumiana jest jako bezprawne pozbawienie lub
ograniczenie praw wynikających ze stosunku pracy albo nierówne traktowanie pra-
cowników ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, narodowość, rasę, prze-
konania, zwłaszcza polityczne lub religijne, przynależność związkową, a także przyz-
nanie z tych względów niektórym pracownikom mniejszych praw niż te, z których ko-
rzystają inni pracownicy znajdujący się w tej samej sytuacji faktycznej i prawnej (wy-
rok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 1997 r., I PKN 246/97, OSNAPiUS 1998
nr 12, poz. 360) i zakaz który według poglądów doktryny rozciąga się na wszystkie
fazy stosunku pracy, a więc i zatrudnienie (vide: L. Florek, Zakaz dyskryminacji w
stosunkach pracy, PiZS 1997 r. nr 1, poz. 2). Dowodzi to poszanowania art. 11 pkt
1a i b Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet z dnia 18
grudnia 1979 r. (Dz.U. z 1982 r. Nr 10, poz. 71), art. 26 Międzynarodowego Paktu
Praw Obywatelskich i Politycznych (Dz.U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167) i art. 1 pkt 1a i
art. 2 Konwencji Nr 111 dotyczącej dyskryminacji w zakresie zatrudniania i wykony-
wania zawodu z dnia 25 czerwca 1958 r. (Dz.U. z 1961 r. Nr 42, poz. 218). Zakaz ten
skonkretyzowany jest w przepisie art. 12 ust. 2 pkt 3 i § 2 ust. 1a rozporządzenia Mi-
nistra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 16 czerwca 1995 r. Przepis § 2 ust. 1 tego roz-
porządzenia uzupełnia załącznik Nr 1 do rozporządzenia i należy stwierdzić, że
oferta pozwanego z dnia 31 grudnia 1997 r. odpowiada wymaganiom tego przepisu i
załącznika. Nie zawiera ona elementów dyskryminacyjnych, przy czym pod poz. 20
wzoru załącznika – „wymagania – oczekiwania pracodawcy” wymieniona jest znajo-
mość prac konserwatorskich, a pod poz. 21 – charakterystyka lub rodzaj wykonywa-
nej pracy – doręczyciel korespondencji na terenie K.-K. i dodatkowo wykonywanie
prac konserwatorskich na terenie urzędu oraz pomieszczeń przy ul. R. Tej samej
treści jest kolejne zgłoszenie wolnego miejsca zatrudnienia z dnia 4 marca 1998 r.,
6
które także pozbawione jest elementów dyskryminacji ze względu na płeć lub inne
cechy.
Natomiast za nieneutralną uznać należy treść oferty zamieszczonej na nie-
urzędowym formularzu (wydruk komputerowy, iż „Rejonowy Urząd Pracy zatrudni
gońca wymagania: mężczyzna do 35 lat, z K.-K. szczegółowe informacje [...]”). Oce-
niając tę ofertę w aspekcie art. 113
KP, nie można jednak pominąć, że art. 12 ust. 1
ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu wyjaśnia, iż pośrednictwo pracy
polega na udzielaniu pomocy bezrobotnym i innym osobom poszukującym pracy w
uzyskaniu odpowiedniego zatrudnienia oraz pracodawcom w znalezieniu odpowied-
nich pracowników, zaś ustawodawca w art. 2 ust. 1 pkt 11 tej ustawy wyjaśnia tylko
pojęcie „odpowiedniego zatrudnienia”, nie zaś „odpowiedniego pracownika”, co poz-
wala mniemać, że w tym względzie pozostawia ocenę pracodawcy. W piśmiennictwie
(L. Kaczyński – Zasady swobody umów w prawie pracy po nowelizacji Kodeksu
pracy – PiP 1997 r. nr 3, poz. 8) sygnalizuje się możliwość „zaproponowania kandy-
datowi na pracownika warunków preferencyjnych, np. z powodu płci, (...)”, przez co
„może wystąpić sprzeczność między kompetencją stron do swobodnego kształto-
wania treści stosunku pracy (z wyłączeniem postanowień mniej korzystnych dla pra-
cownika niż przepisy prawa pracy), a zasadami sprawiedliwości lub równości. Do
sprzeczności takiej dochodzi jednak w konkretnych przypadkach, z czego wynika
stwierdzenie (...), że art. 112
i 113
KP nie mogą prowadzić do generalnej zmiany
charakteru prawnego konkretnych przepisów prawa pracy. Ich funkcjonowanie jest
raczej analogiczne do sposobu działania klauzuli generalnej zasad współżycia spo-
łecznego (...)”. Zdaniem tego autora, istota sprzeczności między wolnością a spra-
wiedliwością, w razie występowania preferencji ze względu na płeć, nie pozbawio-
nych ze względu na równość kobiet i mężczyzn istotnego waloru praktycznego, zos-
tała rozstrzygnięta na korzyść sprawiedliwości. Nie negując prezentowanego pog-
lądu, nie sposób w przedmiotowej sprawie nie zauważyć, że sama powódka w swo-
ich zeznaniach nie zaprzecza, iż urzędowa, formalna oferta żadnych warunków od-
nośnie do wieku czy płci nie zawierała. Także pracownica pozwanego F.K. takiego
rodzaju wymagań nie stawiała i uprzedziła tylko, że praca jest niebezpieczna. Z zez-
nań powódki wynika, że ma ona zastrzeżenia do drugiej oferty skierowanej do męż-
czyzn do 35 roku życia, przez co należy rozumieć ogłoszenie nieformalne (kierujące
po szczegółową informację). Trzeba jednak mieć na uwadze, że przed tym ogłosze-
niem, na podstawie pierwszego, formalnego ogłoszenia, zatrudniony był przez pe-
7
wien czas mężczyzna, przez co pozwany pracodawca był już w stanie ocenić, czy
jest dla niego w rozumieniu art. 12 ust. 1 ustawy o zatrudnieniu pracownikiem bar-
dziej odpowiednim mężczyzna niż kobieta. Za trafnością takiego wyboru przemawia
zarówno treść listu motywacyjnego i życiorys powódki, jak i jej zeznań. W liście tym,
powódka odnotowując, że aktualna oferta pracy w charakterze gońca jest pierwszą,
nie stawiającą ograniczeń co do wieku lub płci (co dowodzi przecież braku dyskrymi-
nacji z art. 113
KP) pisze, między innymi o swoich zainteresowaniach i dotychczaso-
wym przebiegu pracy, nadmieniając o pracy specjalisty w jednym z najlepszych zes-
połów badawczo – wdrożeniowych w ICSO „B.” w K.-K. oraz o swoim autorstwie
wielu nowych rozwiązań technologicznych i patentów. Powódka oceniła jednocze-
śnie, że do prowadzenia działalności gospodarczej nie ma predyspozycji. Nie można
więc pozbawiać strony pozwanej prawa do oceny przydatności do pracy gońca, tak
wysoko kwalifikowanego pracownika. Nie zawsze pracownik wysoko kwalifikowany i
wykształcony jest predysponowany do prac najniżej kwalifikowanych, gdyż mimo sy-
tuacji życiowej i materialnej, w razie zatrudnienia przy takich pracach, mógłby się
poczuć nieusatysfakcjonowany lub wręcz poniżony, co - jak wynika z doświadczenia
życiowego - mogłoby rodzić sytuacje konfliktowe w zakładzie pracy. Słuszność takiej
oceny predyspozycji powódki do pracy gońca potwierdzają jej własne zeznania, z
których wynika, że poradziłaby sobie z osobą nietrzeźwą, gdyż potrafiłaby pomóc jej
wstać, zaś wykonywanie prac konserwatorskich rozumie jako umiejętność wkręcenia
żarówki, przesuwania mebli czy naprawienia klamki. Podzielając zatem ustalenia
Sądów obu instancji (przy braku kasacyjnego zarzutu naruszenia przepisu postępo-
wania), nieuwzględnienie oferty powódki, ocenić należy jako trafne w tym konkret-
nym przypadku, jakkolwiek nie można akceptować formuły ogłoszenia zastosowanej
przez pozwanego pomiędzy oboma sformalizowanymi zgłoszeniami miejsca pracy
dla gońca.
Z faktu tego powódka nie może wywodzić roszczeń odszkodowawczych. Nie
można się tu zgodzić z Sądem drugiej instancji, iż w obecnym stanie prawnym, w
przypadku udowodnienia w sposób nie budzący wątpliwości, że przyczyną odmowy
zatrudnienia była wyłącznie jego płeć, a nie ocena przydatności kandydata do pracy,
nie istnieje po wykazaniu szkody, możliwość roszczeń odszkodowawczych na tle
naruszenia przez pracodawcę zakazu dyskryminacji w stosunkach pracy. Zdaniem
Sądu Najwyższego, postępowanie podmiotów w stadiach poprzedzających zawarcie
umowy, jeżeli nie doszła ona do skutku, należy oceniać w kategoriach tzw. ujemnego
8
interesu (culpa in contrahendo). Zachowanie się partnerów powinno być wówczas
ocenione na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych (art. 415 KC).
Odpowiedzialność na tej podstawie, za którą opowiada się również J. Skoczyński
(Zasada równego traktowania pracowników, PiZS 1999 r. nr 7 – 8, s. 2 – 5, a także
E. Radwański – Prawo zobowiązań, Kraków 1996, str. 137) wymaga jednak wyka-
zania winy drugiej strony, której w przedmiotowej sprawie powódka pozwanemu nie
udowodniła.
Z tych względów Sąd Najwyższy nie dopatrzył się też naruszeń wskazanych w
kasacji przepisów Konstytucji RP i ratyfikowanych umów międzynarodowych. W tym
stanie rzeczy Sąd Najwyższy doszedł do przekonania, że zaskarżony wyrok Sądu
drugiej instancji, mimo częściowo błędnego uzasadnienia (art. 39312
in fine KPC),
odpowiada prawu i orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================