Wyrok z dnia 19 września 2000 r.
II UKN 725/99
Sąd powszechny w sprawie o świadczenia przysługujące pracownikowi z
tytułu choroby zawodowej nie jest związany decyzją administracyjną inspekto-
ra sanitarnego o nieistnieniu tej choroby.
Przewodniczący SSN Beata Gudowska, Sędziowie SN: Jerzy Kuźniar (spra-
wozdawca), Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 19 września 2000 r. sprawy z po-
wództwa Zbigniewa B. przeciwko N. Spółdzielni Materiałów Budowlanych w G. w li-
kwidacji o ustalenie, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni z dnia 28 września
1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację,
przyznał adwokatowi Markowi K.-Ł. - Kancelaria Adwokacka w G. kwotę 100 zł
(sto) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 31 maja 1999 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Gdyni odda-
lił powództwo Zbigniewa B. przeciwko N. Spółdzielni Materiałów Budowlanych w G.
w likwidacji, o uznanie choroby zawodowej, ustalając co następuje. Powód zatrud-
niony w ogóle od 5 lipca 1966 r., w pozwanej Spółdzielni pracował dwukrotnie, to jest
od 17 lipca do 6 listopada 1972 r. i od 21 czerwca do 30 listopada 1993 r. jako ope-
rator spycharki. W trakcie zatrudnienia u pozwanej powód zachorował i od 23 sierp-
nia 1993 r. do końca zatrudnienia przebywał na zwolnieniu lekarskim. Obecnie
otrzymuje rentę inwalidzką według III grupy . Państwowy Terenowy Inspektor Sani-
tarny w W. nie stwierdził u powoda choroby zawodowej (choroby wibracyjnej) – de-
cyzja z dnia 23 czerwca 1997 r. – a Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w
G., decyzję tę utrzymał w mocy. Biegły sądowy, z opinii którego dowód Sąd dopuścił,
2
nie stwierdził u powoda cech choroby wibracyjnej, wskazując, że schorzenia na jakie
cierpi nie mają związku z pracą wykonywaną przy użyciu sprzętu budowlanego.
Rozpoznając apelację powoda Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni, uznał trafność merytorycznych ustaleń
Sądu pierwszej instancji, ale zwrócił uwagę, że powództwo dotyczy ustalenia choro-
by zawodowej, a w tej materii przewidziana jest droga administracyjna - w tej sprawie
wyczerpana. Decyzje wydane w tym trybie nie wiążą Sądu jedynie w sprawie o
świadczenia z tytułu choroby zawodowej, w rozpoznawanej jednak sprawie z rosz-
czeniem takim powód nie wystąpił .
Pozwala to na uznanie, że nie został wykazany interes prawny po stronie po-
woda w ustaleniu - art. 189 KPC - możliwe było bowiem, wytoczenie powództwa o
świadczenie (wyrok z dnia 28 września 1999 r. [...])
Powyższy wyrok zaskarżył kasacją powód i zarzucając naruszenie przepisów
postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy - art. 278 § 1 w związku z art.
232, 233 § 1 KPC, a także art. 189 KPC - przez bezpodstawne przyjęcie, że powód
nie wykazał interesu prawnego w żądaniu ustalenia u niego choroby zawodowej,
wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponow-
nego rozpoznania.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
W motywach zaskarżonego wyroku – jako przyczynę oddalenia apelacji po-
woda – przytoczono, z jednej strony niewykazanie, że zatrudnienie powoda w po-
zwanej Spółdzielni spowodowało zapadnięcie na chorobę zawodową, z drugiej zaś
stwierdzono, iż nie było podstaw do merytorycznej oceny charakteru schorzenia, po-
wód bowiem nie wykazał istnienia interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o
ustalenie.
Dla oceny zasadności kasacji, należy przede wszystkim rozważyć, czy w spra-
wie doszło do naruszenia przez Sąd art. 189 KPC. Stosownie do tego przepisu, po-
wód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego
lub prawa, jeżeli ma w tym interes prawny. Oznacza to, że nie jest możliwe w drodze
takiego powództwa żądanie ustalenia stanu faktycznego lub faktu, z wyłączeniem
faktu prawotwórczego. Interes prawny w rozumieniu tego przepisu z reguły nie za-
chodzi wtedy, gdy osoba zainteresowana może w innej drodze, np. w procesie o
3
świadczenie, osiągnąć w pełni ochronę swych praw. W dotychczasowym orzecznic-
twie Sądu Najwyższego - trafnie zacytowanym przez Sąd Okręgowy - jednolicie
przyjmuje się, że celem postępowania sądowego w sprawach dotyczących - ogólnie
mówiąc - chorób zawodowych nie jest kontrola zasadności decyzji organu adminis-
tracyjnego właściwego w sprawach o stwierdzenie choroby zawodowej (jej istnienia
lub nieistnienia), decyzje takie bowiem podjęte przez właściwy organ Państwowej
Inspekcji Sanitarnej, podlegają zaskarżeniu do Naczelnego Sądu Administracyjnego,
ale zasadność powództwa w sprawie o świadczenia przysługujące pracownikowi z
tytułu choroby zawodowej. W takich sprawach sąd powszechny nie jest związany
decyzją inspektora sanitarnego i może w związku z tym uwzględnić powództwo po
przesądzeniu charakteru schorzenia, nie zmienia to jednak faktu, że przedmiotem
sprawy jest świadczenie z tytułu choroby zawodowej, nie zaś ustalenie charakteru
tego schorzenia. Nie jest wykazaniem istnienia interesu prawnego - co należy ogól-
nie zauważyć - również i to, że skoro w aktualnym stanie prawnym strona może do-
chodzić, na podstawie przepisów prawa cywilnego, roszczeń uzupełniających z tytułu
chorób zawodowych, to może skutecznie żądać ustalenia charakteru schorzenia oraz
zawinienia stron stosunku pracy dla jego powstania. Okoliczności te będą bowiem
ustalane, jako istotne, w toku ewentualnego procesu odszkodowawczego opartego
na przepisach prawa cywilnego. W procesie takim twierdzenia stron będą poddane
weryfikacji, a sąd rozpoznający sprawę oceni zasadność powództwa, w tym także
ewentualne przyczynienie się stron. W tej sytuacji trafne jest stanowisko Sądu za-
warte w zaskarżonym wyroku, że powód nie wykazał interesu prawnego w ustaleniu
charakteru schorzenia (może wytoczyć powództwo o świadczenie),co prowadzi do
oddalenia takiego powództwa.
Niepodzielenie argumentów kasacji w tej części, czyni zbędnym odnoszenie
się do jej pozostałych zarzutów.
W tych warunkach więc, gdy kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw,
należało orzec jak w sentencji, po myśli art. 39312
KPC .
========================================