Uchwała z dnia 19 października 2000 r., III CZP 20/00
Przewodniczący: Sędzia SN Tadeusz Domińczyk
Sędziowie SN: Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca), Kazimierz Zawada
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej
„O.” w W. z udziałem Stefana J. i Janusza W. o wpis, po rozpoznaniu na
posiedzeniu jawnym dnia 19 października 2000 r. zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem z dnia 29
lutego 2000 r., do rozstrzygnięcia w trybie art. 390 k.p.c.:
„Czy w postępowaniu o wpis do rejestru spółdzielni, składu nowego zarządu
tej spółdzielni, uczestnikiem tego postępowania w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c. w
związku z § 8 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 1995 r. w
sprawie sposobu prowadzenia sądowego rejestru spółdzielni (Dz.U. nr 23 poz. 129)
może być odwołany członek zarządu spółdzielni”.
podjął następującą uchwałę:
Odwołany członek zarządu spółdzielni nie jest zainteresowanym
w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c. w sprawie o wpis do rejestru spółdzielni imion
i nazwisk członków nowego zarządu.
Uzasadnienie
Sąd Rejestrowy, uwzględniając wniosek Spółdzielni Budowlano-
Mieszkaniowej „O.” w W., postanowił o wykreśleniu z rejestru spółdzielni imion i
nazwisk odwołanych członków zarządu oraz o wpisaniu nowo powołanych członków
tego organu wnioskodawczyni.
Postanowienie to zaskarżyło apelacją dwoje spośród wykreślonych osób, które
zarzuciły powzięcie uchwały o ich odwołaniu przez walne zgromadzenie członków z
rażącym naruszeniem prawa oraz zawiadomiły sąd rejestrowy o zaskarżeniu tej
uchwały przed Sądem Okręgowym.
Przy rozpatrywaniu apelacji przez Sąd Okręgowy w Warszawie powstało
zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, które, sformułowane w pkt II
sentencji postanowienia tego Sądu z dnia 29 lutego 2000 r., przedstawione zostało
do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu. Istota poważnych wątpliwości Sądu
Okręgowego sprowadzona została do pytania, czy odwołany członek zarządu
spółdzielni może być uczestnikiem postępowania w sprawie o wpis do rejestru
spółdzielni nowo powołanych członków zarządu. Rozstrzygnięcie tej kwestii
przesądzi bowiem – pozytywnie bądź negatywnie – o legitymacji odwołanego
członka zarządu do wniesienia apelacji.
Według pierwszego z przytoczonych stanowisk brzmienie art. 510 § 1 k.p.c.
przemawiać ma za przyjęciem, że odwołany członek zarządu spółdzielni może być
uczestnikiem postępowania, a więc podmiotem legitymowanym do wniesienia
apelacji. Za drugim stanowiskiem, kwestionującym istnienie legitymacji odwołanego
członka zarządu do wniesienia apelacji, przemawia z kolei deklaratywny charakter
wpisu do rejestru zmian w składzie członków zarządu spółdzielni, co ma prowadzić
do wniosku, że postępowanie rejestrowe nie dotyczy praw i obowiązków
wykreślonych członków zarządu jako osób fizycznych. Ponadto Sąd Okręgowy
wskazał na kolejne argumenty mające przemawiać za trafnością drugiego
stanowiska, a mianowicie na możliwość poszukiwania ochrony przez odwołanych
członków zarządu na podstawie art. 189 k.p.c., a także na podstawie art. 42 ustawy
z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze (jedn. tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54,
poz. 288 ze zm. – dalej "Pr.spółdz.").
Wreszcie Sąd Okręgowy podniósł, że postępowanie rejestrowe powinno być
szybkie i pewne, zapewniające bezpieczeństwo obrotu i ochronę osób trzecich,
działających w zaufaniu do rejestru, oraz wiarygodność dokonanych w nim wpisów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Sformułowanie zagadnienia prawnego okazało się niezbyt precyzyjne, bowiem
Sąd Okręgowy zapytał wprost o to, czy określony podmiot może być uczestnikiem
postępowania, podczas gdy z uzasadnienia postanowienia wynika, że w istocie
chodzi o przesądzenie kwestii statusu „zainteresowanego w sprawie”. Uczestnikiem
staje się bowiem każdy zainteresowany w sprawie, jeśli weźmie w niej udział (art.
510 § 1 k.p.c.), albo jeśli zostanie wezwany przez Sąd do wzięcia udziału w sprawie
(art. 510 § 2 k.p.c.). O zajęciu pozycji procesowej uczestnika postępowania
rozstrzyga więc wzięcie przez zainteresowanego w sprawie udziału w toczącym się
postępowaniu, będące skutkiem podjęcia przezeń określonej czynności procesowej
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 1997 r., I CZ 82/97, OSNC
1997, nr 12, poz. 209). Sposób nabycia statusu prawnego uczestnika postępowania
określił więc ustawodawca jednoznacznie.
Możliwość uzyskania takiego statusu prawnego w postępowaniu
nieprocesowym zależy jednak od uprzedniego pozytywnego przesądzenia tego, że
określony podmiot jest zainteresowanym w sprawie w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c.,
a więc że wynik postępowania dotyczy jego praw. Innymi słowy, brak uprzedniego
pozytywnego przesądzenia o istnieniu podmiotu „zainteresowanego w sprawie”
czyni przedwczesnym rozważania w przedmiocie nabycia statusu uczestnika
postępowania. Próba bowiem wzięcia udziału w sprawie przez podmiot, którego
praw nie dotyczy wynik postępowania nieprocesowego, a więc który nie jest
zainteresowanym w sprawie w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c., nie może doprowadzić
do uznania go za uczestnika postępowania.
Rozstrzygnięcie wątpliwości Sądu Okręgowego sprowadza się zatem do
udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy odwołany przez uprawniony organ członek
zarządu spółdzielni może być uznany za zainteresowanego w sprawie o wpis do
rejestru spółdzielni imion i nazwisk członków jej nowego zarządu.
Na tak sprecyzowane pytanie należało udzielić odpowiedzi negatywnej.
Zainteresowanym w sprawie, a więc jedynie ewentualnym czy też
potencjalnym uczestnikiem postępowania nieprocesowego, jest każdy czyich praw
dotyczy wynik postępowania. Musi to być jednak interes prawny w postępowaniu
nieprocesowym (a więc nie interes emocjonalny, gospodarczy lub czysto faktyczny),
wynikający z pewnych zdarzeń prawnych, które wywołują konieczność
uregulowania wiążących się z nimi stosunków prawnych i rodzą obiektywną
potrzebę wszczęcia postępowania lub wzięcia w nich udziału (por. uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 19 lutego 1981 r., III CZP 2/81, OSNCP 1981, nr 8, poz. 144).
Zainteresowanym jest więc tylko taka osoba, której sfery prawnej dotyczy
wynik postępowania nieprocesowego, mogący wywołać choćby pośrednie skutki
prawne w sferze jej praw i obowiązków. Sąd ma więc obowiązek czuwania z urzędu
nad tym, aby wszyscy zainteresowani w sprawie brali w niej udział w charakterze
uczestników postępowania, ale również nad tym, aby uczestnikami nie stały się
osoby przypadkowe. Wymaga to od Sądu badania, czy osoba zgłaszająca swój
udział w sprawie jest rzeczywiście zainteresowana wynikiem postępowania (por.
uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1991 r., III CZP 79/91, OSNCP
1992, nr 5, poz. 69). Co więcej, Sąd może odmówić dalszego udziału w
postępowaniu nieprocesowym osobie, która nie jest zainteresowana jego wynikiem,
a więc z urzędu wyeliminować dotychczasowych uczestników, jeśli uzna że wynik
postępowania ich praw nie dotyczy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
1 października 1999 r., II CKN 606/99, OSNC 2000, nr 4, poz. 68, postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1999 r., III CKU 25/98, nie publ.). Rolą sądu w
postępowaniu nieprocesowym jest więc kształtowanie podmiotowej strony tego
postępowania niezależnie od woli wnioskodawcy. (...)
Okolicznością kształtującą krąg zainteresowanych w sprawie w rozumieniu art.
510 § 1 k.p.c., a więc potencjalnych uczestników postępowania nieprocesowego,
jest więc z pewnością przedmiot tego postępowania w kontekście podmiotowego
zakresu skutków prawnych, jakie może wywołać zapadłe w nim orzeczenie.
Przedmiotem niniejszego postępowania jest wpis do rejestru spółdzielni zmian
danych podlegających wpisowi, w postaci imion i nazwisk członków zarządu
wnioskodawczyni, stosownie do wymogów wynikających z art. 10 § 1 pkt 6 w
związku z art. 10 § 2-4 Pr.spółdz.
Wpisy do rejestru spółdzielni mają w zasadzie charakter deklaratywny, a więc
stwierdzają jedynie istniejący już stan prawny, ukształtowany uprzednio innym,
wcześniejszym zdarzeniem prawnym. Taki deklaratywny charakter ma również wpis
każdej zmiany danych w postaci m.in. imion i nazwisk członków zarządu.
Odmienny, a więc konstytutywny charakter wpisu musiałby wyraźnie wynikać z
ustawy i nie może go uzasadniać nawet ustawowy obowiązek ujawnienia w
rejestrze wspomnianych zmian (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 13 marca 1998 r., I CKN 542/97, OSNC 1998, nr 11, poz. 177).
Tymczasem zdarzeniem prawnym, będącym źródłem nabycia bądź utraty
przez określoną osobę uprawnień członka zarządu spółdzielni, jest uchwała
właściwego organu spółdzielni, określonego w art. 49 § 2 Pr.spółdz., o wyborze
bądź odwołaniu członka zarządu, a nie wpis do rejestru spółdzielni zmian, będący
jedynie bezpośrednim, choć obligatoryjnym zarazem, następstwem podjęcia
wspomnianej uchwały. Wobec powyższego Stefan J. i Janusz W. nie są w niniejszej
sprawie osobami zainteresowanymi w rozumieniu art. 510 § 1 zdanie pierwsze
k.p.c., bowiem wynik niniejszego postępowania rejestrowego nie będzie dotyczył ich
praw, które zostały już wcześniej ukształtowane uchwałą właściwego organu
spółdzielni, pozbawiającą ich członkostwa w zarządzie. (...)
Wynik niniejszego postępowania rejestrowego będzie więc jedynie
odzwierciedleniem treści konstytutywnych uchwał organu spółdzielni i jako taki nie
może więc on dotyczyć praw byłych członków zarządu wnioskodawczyni, którzy
ochrony swych praw mogliby ewentualnie dochodzić na podstawie innych
przepisów.
Z przytoczonych względów, Sąd Najwyższy, na podstawie art. 390 § 1 k.p.c.,
podjął uchwałę jak na wstępie.