Wyrok z dnia 7 lutego2001 r.
I PKN 231/00
Do obliczenia terminu, o którym stanowi art. 177 § 3 KP ma zastosowanie
art. 112 KC.
Przewodniczący SSN Kazimierz Jaśkowski, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Walerian Sanetra.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2001 r. sprawy z powództwa
Wiesławy N. przeciwko Joannie L. o ustalenie, zapłatę wynagrodzenia i ekwiwalent
za urlop wypoczynkowy, na skutek kasacji pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy z dnia 28 października 1999
r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Inowrocławiu wyrokiem z 28 czerwca 1999 r.
ustalił, że powódkę Wiesławę N. i pozwaną Joannę L. - właścicielkę Sklepu Ogólno-
spożywczego „V.” w I. łączyła umowa o pracę w okresie od 12 lipca 1998 r. do 18
lutego 1999 r., a ponadto zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.225 zło-
tych brutto tytułem wynagrodzenia (za pracę) za okres od 15 sierpnia 1998 r. do 18
lutego 1999 r. oraz kwotę 325 złotych tytułem ekwiwalentu za 13 dni urlopu wypo-
czynkowego niewykorzystanego w 1998 r. - łącznie 3.550 złotych wraz z odsetkami.
Sąd Pracy ustalił, że strony zawarły umowę o pracę na stanowisku sprzedaw-
cy na okres próbny trzech miesięcy, poczynając od 11 kwietnia 1998 r. Drugą umowę
o pracę zawarły 12 lipca 1998 r. na czas określony do 14 sierpnia 1998 r. W sierpniu
1998 r. powódka dowiedziała się, że jest w ciąży, o czym 11 sierpnia 1998 r. powia-
domiła pracodawcę. W dniu 21 sierpnia 1998 r. powódka przedłożyła pozwanej za-
świadczenie lekarskie z tego samego, dnia stwierdzające, że jest w czternastym ty-
godniu ciąży. W dniu 18 lutego 1999 r. powódka urodziła córkę. Uwzględniając rosz-
2
czenia powódki Sąd Rejonowy podniósł, że dla ustalenia czasu trwania stosunku
pracy łączącego strony istotną okolicznością było to, czy w dniu rozwiązania termi-
nowej umowy o pracę, to jest w dniu 14 sierpnia 1998 r., powódka podlegała ochro-
nie przewidzianej w art. 177 § 3 KP. Zgodnie z tym przepisem umowa o pracę za-
warta na czas określony lub czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny
przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego mie-
siąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Sąd Rejonowy ustalił - na podstawie
zaświadczenia lekarskiego z 21 sierpnia 1998 r. - że tego dnia powódka była w
czternastym tygodniu ciąży. Oznacza to, że w dniu rozwiązania umowy o pracę - 14
sierpnia 1998 r. - była w trzynastym tygodniu ciąży, czyli po upływie trzeciego mie-
siąca ciąży, a więc zgodnie z art. 177 § 3 KP umowa o pracę uległa przedłużeniu do
dnia porodu, to jest do 18 lutego 1999 r. Konsekwencją uznania, że nastąpiło prze-
dłużenie czasu trwania umowy o pracę, było zasądzenie na rzecz powódki wynagro-
dzenia za okres do 18 lutego 1999 r. (na podstawie art. 50 § 3, 4 i 5 KP) oraz ekwi-
walentu za 13 dni urlopu wypoczynkowego (na podstawie art. 1551
§ 1 pkt 2b KP, art.
154 § 1 pkt 3 KP oraz art. 171 KP).
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy wyro-
kiem z 28 października 1999 r. oddalił apelację pozwanej od wyroku Sądu Pracy. W
apelacji pozwana kwestionowała ustalenie faktyczne, że w dniu 14 sierpnia 1998 r.
ciąża powódki trwała już ponad trzy miesiące, podczas gdy z zebranego materiału
wynika, że tego dnia powódka była w trzecim miesiącu ciąży, co wykluczało ochronę
jej stosunku pracy na podstawie art. 177 § 3 KP.
Oddalając apelację Sąd Okręgowy wywiódł, że skoro zgodnie z zaświadcze-
niem lekarskim powódka znajdowała się w dniu 21 sierpnia 1998 r. w czternastym
tygodniu ciąży, to nie można twierdzić, że tydzień wcześniej - w dniu 14 sierpnia
1998 r. - nie znajdowała się w czwartym miesiącu ciąży. „Prosty rachunek” wskazuje
bowiem na to, że - stosując najmniej korzystny dla powódki sposób obliczenia stanu
zaawansowania ciąży - w dniu rozwiązania umowy o pracę powódka musiała być co
najmniej w pierwszym dniu trzynastego tygodnia ciąży, a to oznacza, że ma do niej
zastosowanie art. 177 § 3 KP.
Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana, zaskarżając wyrok
ten w całości. Jako podstawę kasacji skarżąca wskazała naruszenie prawa material-
nego przez błędną jego wykładnię, a mianowicie art. 117 § 3 KP w związku z art. 114
KC przez przyjęcie, przez Sądy pierwszej i drugiej instancji, że powódka w chwili
3
rozwiązania z nią umowy o pracę znajdowała się po upływie trzeciego miesiąca
ciąży, a więc w takim okresie ciąży, który nie pozwalał na rozwiązanie z nią umowy o
pracę i prowadził do przedłużenia tej umowy do czasu porodu. Skarżąca wniosła o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zasługuje na uwzględnienie. Przede wszystkim nie zawiera jakie-
gokolwiek uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 114 KC. Nie wiadomo zatem, na
czym miało - zdaniem skarżącej - polegać naruszenie tego przepisu przez Sąd
Okręgowy. Przepis ten stanowi, że jeżeli termin jest oznaczony w miesiącach lub
latach, a ciągłość terminu nie jest wymagana, miesiąc liczy się za dni trzydzieści, a
rok za dni trzysta sześćdziesiąt pięć. Jak wynika zatem bezpośrednio z przytoczonej
treści art. 114 KC, przepis ten określa metodę obliczania terminów, których ciągłość
nie jest wymagana. Tymczasem w odniesieniu do terminu, o którym stanowi art. 177
§ 3 KP, a mianowicie do określenia chwili upływu trzeciego miesiąca ciąży, ciągłość
jest z oczywistych względów wymagana i konieczna. Do obliczania terminów cią-
głych zastosowanie znajduje art. 112 KC. Naruszenia tego przepisu kasacja jednak
nie zarzuca, a zatem jego ewentualnego naruszenia przez Sąd Okręgowy nie można
wziąć pod rozwagę z urzędu w postępowaniu kasacyjnym.
Istotą ustaleń faktycznych Sądu było to, czy powódka zaszła w ciążę przed,
czy po 14 maja 1998 r. i czy w związku z tym w chwili rozwiązania umowy o pracę w
dniu 14 sierpnia 1998 r. znajdowała się w trzecim (przed upływem trzeciego) miesią-
cu ciąży, czy też w czwartym (po upływie trzeciego) miesiącu ciąży. Tego Sąd Okrę-
gowy bezpośrednio nie ustalił, mimo że było to możliwe, choćby z uwagi na znaną
datę narodzin dziecka powódki (18 lutego 1999 r.) oraz określony przez lekarzy czas
trwania ciąży (poród odbył się w czterdziestym pierwszym tygodniu ciąży). Sąd ustalił
natomiast pośrednio, że w dniu 14 sierpnia 1998 r. powódka znajdowała się po upły-
wie trzeciego miesiąca ciąży. Nawet jeśli ustalenie to jest wadliwe, nie można go
skutecznie podważyć w postępowaniu kasacyjnym ze względu na brak w kasacji sto-
sownych zarzutów naruszenia przepisów postępowania odnoszących się do doko-
nywania ustaleń faktycznych. Skoro bowiem kasacja nie została oparta na podstawie
naruszenia przepisów postępowania, to w postępowaniu kasacyjnym wiążący jest
4
stan faktyczny przyjęty za podstawę wydania zaskarżonego wyroku (art. 39311
i art.
39315
KPC). W uzasadnieniu kasacji w istocie kwestionuje się ustalenie faktyczne
dotyczące tego, że powódka w dniu 14 sierpnia 1998 r. znajdowała się w takim sta-
nie zaawansowania ciąży, który sprawiał, że powinna zostać objęta ochroną przed
rozwiązaniem stosunku pracy, o jakiej mowa w art. 177 § 3 KP. Bez odpowiednich
zarzutów procesowych kwestionowanie tego ustalenia jest nieskuteczne.
Jeżeli zarzuty uzasadnienia kasacji odnieść do sposobu liczenia terminów, to
są one również nieskuteczne o tyle, o ile nie wskazuje się w kasacji na takie przepisy
prawa materialnego, które dotyczą tejże materii (sposobu liczenia terminów cią-
głych). Nie jest wystarczające wskazanie w petitum kasacji, że został naruszony art.
177 § 3 KP, ponieważ nie reguluje on w ogóle kwestii liczenia terminów. Przepis ten
jest oczywisty w swojej treści, a zatem ustalenie faktyczne dotyczące tego, że pra-
cownica znajdowała się w chwili, w której miało nastąpić rozwiązanie umowy termi-
nowej, po upływie trzeciego miesiąca ciąży, powoduje natychmiastowe uruchomienie
mechanizmu ochronnego przewidzianego w tym przepisie.
Oczywiście błędny jest pogląd Sądu Rejonowego, powtórzony bezkrytycznie
przez Sąd Okręgowy, że skoro powódka była w dniu 14 sierpnia 1998 r. na początku
trzynastego tygodnia ciąży, to automatycznie oznacza to, że była po trzecim miesią-
cu ciąży. Zbyt dużym uproszczeniem jest przyjęcie, że miesiąc liczy cztery tygodnie
(skoro poza lutym każdy inny miesiąc jest dłuższy niż cztery tygodnie), a więc trzy
miesiące to dwanaście tygodni. Ze względu na ilość dni w miesiącu (28, 29, 30 lub
31) okres trzech miesięcy liczy faktycznie 90 - 92 dni, co długotrwałością odpowiada
okresowi trzynastu tygodni (dziewięćdziesięciu jeden dni), a zatem początek trzyna-
stego tygodnia nie oznacza, że doszło już do upływu trzech miesięcy. Jednakże ten
błędny pogląd co do przeliczenia tygodni na miesiące (lub miesięcy na tygodnie) nie
został w kasacji skutecznie zakwestionowany wobec braku adekwatnego zarzutu
naruszenia przepisu prawa materialnego odnoszących się do sposobu liczenia termi-
nów ciągłych, co ostatecznie czyni kasację bezzasadną.
Biorąc powyższe pod rozwagę Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
========================================