Postanowienie z dnia 16 lutego 2001 r., IV CKN 1212/00
Naruszenie uprawnień spadkobiercy, o którym mowa w art. 1036 k.c.,
może polegać również na istotnym pogorszeniu warunków zabudowy
nieruchomości powstałej po wydzieleniu jej części w celu przyznania
nabywcy udziału w rzeczy należącej do spadku.
Przewodniczący: Sędzia SN Gerard Bieniek
Sędziowie SN: Iwona Koper, Zbigniew Strus (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 16 lutego 2001 r. na rozprawie sprawy
z wniosku Pawła F. z udziałem Jarosława F. oraz Zenobii i Mariana małżonków P. o
dział spadku i zniesienie współwłasności, na skutek kasacji wnioskodawcy od
postanowienia Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 1 września 1999 r.,
postanowił uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi
Okręgowemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania w instancji kasacyjnej.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w Gdańsku po rozpoznaniu sprawy z wniosku Pawła F. o dział
spadku i zniesienie współwłasności, na skutek apelacji wnioskodawcy zmienił
zaskarżone orzeczenie tylko w ten sposób, że zgodnie z art. 684 k.p.c. ustalił i
zamieścił w sentencji postanowienia wartość spadku po Annie F. oraz wartość
nieruchomości przyznanych w naturze wnioskodawcy i uczestnikom Zenobii i
Marianowi małżonkom P. Poza tym oddalił apelację wnioskodawcy.
Z przytoczonych w uzasadnieniu okoliczności wynika, że nieruchomość
położona w G., dla której prowadzona jest księga wieczysta Kw (...) oznaczona jako
działka nr (...) o pow. 913 m2
, jest zabudowana budynkami nadającymi się do
rozbiórki. Udział w niej wynoszący 1/4 część stanowi spadek po Annie F. i przypada
po połowie Jarosławowi F. i Pawłowi F. Natomiast pozostała część (3/4) stanowiła
własność Pawła F. Jarosław F. zbył uczestnikom postępowania małżonkom Zenobii
i Marianowi P. swój udział w nieruchomości spadkowej.
Uczestnicy domagali się podziału nieruchomości w naturze i otrzymali z mocy
postanowienia Sądu Rejonowego własność działki oznaczonej numerem (...) o pow.
114 m2
, stanowiącej pas gruntu o szerokości 4 m, przylegający na całej długości do
nieruchomości małżonków P., którzy zostali zobowiązani do rozebrania całego
budynku gospodarczego posadowionego częściowo na działce (...). Wnioskodawca
otrzymał własność drugiej powstającej w wyniku podziału nieruchomości,
oznaczonej jako działka (...). Części, które otrzymali uczestnicy w wyniku podziału
odpowiadają niemal dokładnie ich udziałom wyrażonym zarówno kwotowo jak i
obszarowo.
Kasację od tego postanowienia wniósł wnioskodawca i powołując się na
obydwie podstawy (art. 3931
pkt 1 i 2 k.p.c.) zarzucił naruszenie art. 1036 w
związku z art. 211 i 212 § 2 k.c., polegające na uznaniu, że zbycie udziału w
przedmiocie wchodzącym w skład spadku nie było bezskuteczne względem
wnioskodawcy i przez uznanie, że podział nieruchomości nie był sprzeczny ze
społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa i nie pociągnął za sobą istotnej
zmiany rzeczy oraz zmniejszenia jej wartości, a także naruszenie art. 5 k.c. przez
odmowę jego zastosowania, mimo sprzeczności żądania uczestników
postępowania z zasadami współżycia społecznego, polegającej na legalizacji w ten
sposób samowoli budowlanej. Wśród naruszonych przepisów postępowania
skarżący wskazał art. 378 § 2 in fine k.c. przez nieuchylenie zaskarżonego
postanowienia Sądu pierwszej instancji, mimo nierozpoznania przez ten Sąd istoty
sprawy w zakresie bezskuteczności zbycia udziału w przedmiocie należącym do
spadku, i art. 386 § 4, w związku z art. 227 i 382 k.p.c. przez nieuchylenie
zaskarżonego postanowienia, mimo że Sąd pierwszej instancji nie wyjaśnił
możliwości wybudowania na przedmiotowej nieruchomości dwóch wolnostojących
domów, a Sądy obydwu instancji oddaliły wnioski o przeprowadzenie dowodu z
opinii biegłego architekta na wskazaną okoliczność.
Skarżący wnosił o wydanie orzeczenia przewidzianego w art. 39313
§ 1 k.p.c.,
a w razie stwierdzenia tylko naruszenia prawa materialnego o wydanie orzeczenia
reformatoryjnego (art. 39315
k.p.c.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawa naruszenia art. 1036 k.c. w związku z art. 211 k.c. jest uzasadniona.
Zaskarżone postanowienie oparte zostało na wykładni art. 1036 k.c., odmawiającej
doniosłości prawnej argumentom wnioskodawcy twierdzącego, że podział
nieruchomości naruszył jego uprawnienia do otrzymania w okolicznościach
rozpoznawanej sprawy całej nieruchomości. Sąd drugiej instancji uznał bowiem, że
"rozporządzenie udziałem spadkowym w tej nieruchomości spowodowało jedynie,
że inne osoby zamiast J.F. wystąpiły we wszczętym przez wnioskodawcę
postępowaniu", pominął natomiast skutek materialnoprawny tego uczestnictwa,
wyrażony w orzeczeniu sądu przekształcającym jedną nieruchomość w dwie, oraz
przyznaniu wstępującym nabywcom jednej z nieruchomości.
Konieczność zastosowania w rozpoznawanej sprawie art. 1036 k.c. wymaga
wyjaśnienia wątpliwości towarzyszących mu jeszcze pod rządem art. 58 dekretu z
dnia 8 października 1946 r. – Prawo spadkowe (Dz.U. Nr 60, poz. 328), odnośnie
do zakresu pojęcia "naruszenia uprawnień przysługujących temu spadkobiercy na
podstawie przepisów o dziale spadku". Głosy wyrażane w piśmiennictwie
wskazywały np. na utratę uprawnień do wyrównania przysporzeń w wyniku działu
dokonywanego między spadkobiercą a nabywcą udziału w przedmiocie należącym
do spadku, jednak treść przepisu nie ogranicza w inny sposób zakresu naruszonych
uprawnień, jak tylko przez odesłanie do przepisów o dziale spadku. Kodeks cywilny
nie reguluje wyczerpująco działu spadku w przepisach księgi czwartej, lecz w art.
1035 nakazuje stosować przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych, z
zachowaniem jednak m.in. art. 1036 k.c.
Według art. 211 k.c., regułą zniesienia współwłasności jest podział rzeczy
wspólnej zgodny z przepisami prawa, chyba że sprzeciwiają się temu społeczno-
gospodarcze jej przeznaczenie albo skutek w postaci istotnej zmiany rzeczy lub
znacznego zmniejszenia jej wartości. Rodzi się zatem pytanie, czy uprawnienia, o
których mowa w art. 1036 k.c., rozciągają się także na sposób podziału przedmiotu
należącego do spadku. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym kasację
opowiada się za odpowiedzią twierdzącą, już choćby z tej przyczyny, że sposób
podziału rozstrzyga o podstawowym uprawnieniu spadkobiercy do otrzymania w
naturze przysługującej mu schedy. Odmienna (negatywna) odpowiedź
ograniczałaby treść przepisu do zagadnień drugorzędnych w dziale spadku, na co
brak uzasadnienia.
Sformułowaną wątpliwość można inaczej wyrazić w pytaniu, czy może dojść
do naruszenia interesów spadkobiercy (współwłaściciela), który otrzymuje schedę
odpowiadającą jego udziałowi wyrażanemu ułamkiem. Sąd Najwyższy, wyjaśniając
ten problem przyjmował, że nabywca udziału w gospodarstwie rolnym jako
przedmiocie należącym do spadku zbytym bez zgody pozostałych spadkobierców
(art. 1036 k.c.), powinien otrzymać w wyniku działu spadku – odnośnie do
gospodarstwa rolnego – to, co otrzymałby zbywca, gdyby nie dokonał
rozporządzenia (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 1990 r.,
III CRN 68/90, OSNCP 1991, nr 8-9, poz. 109). Przy dziale spadku, skuteczność
nabycia, o którą chodzi w art. 1036 k.c., powinna być zatem oceniana z
uwzględnieniem hipotetycznego wyniku postępowania, które toczyłoby się z
udziałem zbywcy, a zastosowanie przepisu wymaga porównania wyniku, którego
mógłby oczekiwać zbywca także co do sposobu podziału, z żądaniem nabywcy.
W tym miejscu pojawia się dalsze zagadnienie, czy nieuzyskanie w dziale
własności rzeczy może uzasadniać zarzut naruszenia uprawnień spadkobiercy
w rozumieniu art. 1036 k.c. Decydują o tym indywidualne okoliczności. Z jednej
bowiem strony istota podziału zakładająca spłaty lub dopłaty (art. 212 § 1 i 2 k.c.),
w wysokości opartej na rynkowej wartości przedmiotu działu, zdaje się wyłączać
naruszenie uprawnień spadkobiercy, ale nie można też pomijać funkcjonalnego
aspektu przedmiotu wchodzącego w skład spadku. Jeśli chodzi o nieruchomość,
sprawdzianem naruszenia uprawnień spadkodawcy jest także możliwość
zaspokojenia usprawiedliwionych istotnych oczekiwań spadkobiercy związanych z
jej zagospodarowaniem.
Ponieważ wnioskodawca ubiega się o przydział w naturze całej działki ze
względu na zamiar wybudowania domów dla dwóch rodzin, ocena, czy podział
narusza jego uprawnienia, prawidłowe zastosowanie art. 1036 k.c. wymagało
wyjaśnienia i porównania warunków zabudowy przed i po podziale nieruchomości.
Sądy obydwu instancji zagadnieniem tym zajmowały się ubocznie, poprzestając na
opinii biegłego geodety potwierdzającej dopuszczalność zabudowy bliźniaczej
działki okrojonej o pas szerokości 4 m. Ustalenie to nie wyjaśniło jednak istotnej
okoliczności, czy ze względu na wymagania w zakresie projektowania budynków
mieszkalnych zabudowa bliźniacza nie pogorszy mieszkańcom w istotny sposób
warunków korzystania z obydwu części takiej budowli. Nie można zatem odmówić
trafności zarzutom kasacji, że oddalenie apelacji nastąpiło przedwcześnie, bez
ustalenia (przy pomocy biegłego z zakresu projektowania budynków mieszkalnych)
przesłanek wymaganych do prawidłowego zastosowania wskazanych przepisów
prawa materialnego.
Nie można natomiast uznać trafności kasacji, jeżeli zarzuca naruszenie art.
378 § 2 k.p.c. Niedostateczne uzasadnienie odmowy uznania bezskuteczności
sprzedaży udziału w nieruchomości wchodzącej w skład spadku nie może być
utożsamiane z nierozpoznaniem istoty sprawy, którą był dział spadku i zniesienie
współwłasności.
Również zarzuty naruszenia przepisów art. 386 § 4 i art. 382 k.p.c. są
nieusprawiedliwione. Pierwszy wyraża obowiązek merytorycznego orzekania w
postępowaniu apelacyjnym i wskazuje na wyjątkowy charakter orzeczeń
uchylających (kasatoryjnych), a drugi nakazuje uwzględniać wyniki postępowania z
obydwu instancji, gdy w rozpoznawanej sprawie – jak wyżej stwierdzono –
stosowanie art. 1036 k.c. nie było poprzedzone ustaleniem wszystkich faktów
doniosłych ze względu na prawidłowo odczytaną treść normy prawnej.
Nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia w zaskarżonym postanowieniu
art. 5 k.c., ponieważ art. 1036 k.c. wyczerpująco normuje skutki nabycia udziału w
przedmiocie należącym do spadku i nie ma potrzeby uzupełniania ich za pomocą
klauzuli generalnej, a poza tym dążenie uczestników w sposób zgodny z prawem
do "legalizacji samowoli budowlanej", jak ocenia ich działania budowlane
wnioskodawca, nie może być uznane za naruszenie zasad współżycia.