Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 24 maja 2001 r.
I PKN 422/00
Ocena prawidłowości umocowania danej osoby (organu) do składania
oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę dokonana powinna być
według stanu istniejącego w chwili wyrażenia woli, a nie według stanu rzeczy z
daty doręczenia wypowiedzenia pracownikowi (złożenia oświadczenia).
Przewodniczący Prezes SN Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2001 r. sprawy z powództwa
Teresy M. przeciwko Politechnice R. w R. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji
powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Rzeszowie z dnia 2 marca 2000 r. [...]
1. o d d a l i ł kasację i nie obciążył powódki kosztami postępowania kasacyj-
nego,
2. zasądził od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Rzeszowie kwotę 100 zł
na rzecz adwokat Ireny A.-K. [...] tytułem nie opłaconej pomocy udzielonej z urzędu.
U z a s a d n i e n i e
W imieniu powódki Teresy M. wniesiona została kasacja od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie z dnia 2 marca
2000 r. [...], którym oddalono jej apelację od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy
w Rzeszowie z dnia 20 grudnia 1999 r. [...].
Sąd Pracy oddalił powództwo (skierowane przeciwko Politechnice R.) o przy-
wrócenie do pracy. Z jego ustaleń wynika, że powódka zatrudniona była od 18 kwiet-
nia 1997 r. (ostatnio w czytelni Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa oraz Wydziału
Zarządzania i Marketingu) na stanowisku młodszego bibliotekarza. Jej współpraca z
innymi pracownikami układała się różnie z uwagi na jej sposób zachowania się. Po-
wódka nadmiernie interesowała się tym co mówią i robią inni pracownicy, podsłuchi-
2
wała i nagrywała ich rozmowy na dyktafonie, prowokowała kłótnie i nieporozumienia.
Jednego ze współpracowników oskarżyła o molestowanie seksualne, a także złożyła
doniesienie do prokuratury, że jest molestowana psychicznie oraz, że naruszane są
jej prawa pracownicze. Zdarzało się jej opuszczać stanowisko pracy bez powiado-
mienia pracowników. Z ustaleń Sądu Pracy wynika, że powódka przebywała w 1997
r. 30 dni na zwolnieniach lekarskich, w 1998 r. - 158 dni, a w 1999 r. (do końca wrze-
śnia) - 220 dni. Absencja ta dezorganizowała pracę w czytelni. W dniu 5 stycznia
1999 r. do działu kadr wpłynęło pismo kierownika czytelni z wnioskiem o przeniesie-
nie powódki do innego działu. Dnia 12 stycznia 1999 r. pismo podobnej treści złożyli
wszyscy pracownicy czytelni wskazując, że „zachowanie powódki narusza ich prawo
do pracy zgodnie z zasadami współżycia społecznego”. Następnie 19 stycznia 1999
r. do rektora wpłynął wniosek dyrektora biblioteki głównej o rozwiązanie z powódką
umowy o pracę za wypowiedzeniem. Z uwagi na konfliktowość, intryganctwo, oraz
niewłaściwą postawę powódki wobec współpracowników i zwierzchników, ówczesny
rektor strony pozwanej (S.K.) wniosek ten zaaprobował. W dniu 26 stycznia 1999 r.
strona pozwana zwróciła się do ZNP z informacją o zamiarze rozwiązania stosunku
pracy z powódką za miesięcznym wypowiedzeniem z powodu nieprzestrzegania
przez nią zasad współżycia społecznego, dezorganizacji pracy w bibliotece, stwarza-
nia napięć (z zaznaczeniem, że sytuacja taka trwa od wielu miesięcy, a próby jej
zmiany nie przyniosły rezultatu). Odpowiadając na to pismo ZNP zaproponował
przeniesienie powódki do innego działu oraz wniósł o wyjaśnienie szeregu kwestii
związanych z zatrudnieniem powódki. Na pismo ZNP strona pozwana nie udzieliła
odpowiedzi, potraktowała je natomiast jako umotywowane zastrzeżenie (w rozumie-
niu art. 38 § 2 KP) i zwróciła się do instytucji nadrzędnej (Federacji ZNP Szkół Wyż-
szych w W.); pismo w tej sprawie zostało bez odpowiedzi. Wręczenie powódce wy-
powiedzenia w planowanym terminie było niemożliwe z uwagi na jej nieobecność w
pracy z powodu choroby (do 6 września 1999 r.). Pismo rozwiązujące umowę o
pracę dostała powódka dopiero 7 września 1999 r.; było ono podpisane przez rektora
S.K., który pełnił obowiązki do 31 sierpnia 1999 r. Dodatkowo otrzymała powódka
pismo nowego rektora, który objął obowiązki od 1 września 1999 r. w związku z roz-
poczęciem nowej kadencji organów uczelni. Powyższych ustaleń Sąd Pracy dokonał
na podstawie akt osobowych powódki oraz zeznań świadków, przy czym w uzasad-
nieniu wyroku szczegółowo podał, którym świadkom i dlaczego dał wiarę, a którym
wiary odmówił. Na podstawie tych ustaleń Sąd ten uznał, że wypowiedzenie umowy
3
o pracę powódce jest uzasadnione, nie narusza art. 30 i 38 KP, a przy tym złożone
zostało przez właściwy organ strony pozwanej. Wszystkie podane w wypowiedzeniu
przyczyny znalazły potwierdzenie w materiale dowodowym; są one prawdziwe i kon-
kretne.
Oddalając apelację powódki Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stwierdził,
że jest ona bezzasadna. W jego ocenie w sprawie nie zachodzi żadna z podanych
podstaw apelacji wskazanych przez powódkę, brak jest też innych podstaw, które
sąd odwoławczy ma obowiązek wziąć pod rozwagę z urzędu. Nie zostały naruszone
przez stronę pozwaną przepisy prawa materialnego, albowiem stronami stosunku
pracy jest pracownik i pracodawca, którego reprezentują właściwe organy. „Zmiana
wskutek upływu kadencji w osobach pełniących funkcje dawnego organu nie może
skutkować tym, że oświadczenia woli składne wcześniej nie wywierają skutków
prawnych. Zmiana osoby nie oznacza zmiany organu czy też przerwy w działaniu
organu”.
Kasacja zarzuca, że zaskarżony nią wyrok narusza art. 30 § 4 KP i art. 61 KC
„poprzez uznanie, iż pismo rektora pozwanej Politechniki - Tadeusza M. z dnia
07.09.1999 r. poprzedzone pismem rektora Stanisława K. z dnia 23.08.1999 r. do-
prowadziły do skutecznego wypowiedzenia, a następnie rozwiązania z powódką
umowy o pracę”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja z braku usprawiedliwionych podstaw nie została uwzględniona. W
uzasadnieniu kasacji wyrażono pogląd, że z przepisu art. 61 KC w powiązaniu z art.
30 § 4 KP „w drodze ich łącznej interpretacji wynika, iż możemy mówić o skutecznym
wypowiedzeniu umowy (a zarazem złożeniu oświadczenia woli w tym przedmiocie) w
momencie gdy oświadczenie (wypowiedzenie) doszło do powódki w taki sposób, że
mogła zapoznać się z jego treścią. Z tą też chwilą, nie zaś z datą zamieszczoną na
wypowiedzeniu umowy, należy oceniać pod każdym względem poprawność złożone-
go wypowiedzenia”. Stanowisko to jest nietrafne, a ponadto wskazane w nim przepi-
sy są nieadekwatne do uzasadnienia podanego w kasacji. W istocie bowiem to co się
w niej kwestionuje to, to że w dniu doręczenia powódce wypowiedzenia umowy o
pracę (7 września 1999 r.) obowiązków rektora nie pełnił już S.K., a rektorem był
T.M. i to wobec tego on powinien złożyć jej wypowiedzenie. Oznacza to, że kasacja
4
w gruncie rzeczy kwestionuje upoważnienie rektora S.K. do złożenia powódce wy-
powiedzenia umowy o pracę, a więc że doręczone jej wypowiedzenie nie zostało do-
konane przez upoważniony do tego organ, nie wskazuje jednak wszakże przepisu
(dotyczącego określenia kompetencji organu do składania wypowiedzeń umowy o
pracę), który w ten sposób jakoby został naruszony. Ani w przepisie art. 30 § 4 KP,
ani też w art. 61 KC nie wskazuje się (nie rozstrzyga się o tym), kto jest upoważniony
do składania wypowiedzenia umowy o pracę (oświadczenia woli). Pierwszy z nich
reguluje bowiem kwestię treści oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu
umowy o pracę oraz o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia (powinno ono
wskazywać przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy), drugi
zaś dotyczy osoby, której ma być złożone oświadczenie woli, a nie osoby, która
oświadczenie woli składa. W świetle więc wyjaśnień zawartych w uzasadnieniu ka-
sacji jej zarzut naruszenia art. 30 § 4 KP jak i art. 61 KC jest bezpodstawny. Wypo-
wiedzenie umowy o pracę powódce miało uzasadnienie (kasacja tego nie kwestio-
nuje) i zostało jej doręczone (czego kasacja również nie kwestionuje), a więc o naru-
szeniu zarówno art. 30 § 4 KP jak i art. 61 KC nie może być mowy. Niezależnie od
tego należy stwierdzić, że błędne jest stanowisko prezentowane w uzasadnieniu ka-
sacji, że oświadczenie woli złożone powódce (wypowiedzenie umowy o pracę) doko-
nane zostało przez organ do tego nieupoważniony, gdyż w chwili, w której zostało
ono jej doręczone rektor S.K. nie był już rektorem pozwanej uczelni. Ocena prawi-
dłowości umocowania danej osoby (organu) do składania oświadczenia woli o wy-
powiedzeniu umowy o pracę dokonywana powinna być bowiem według stanu istnie-
jącego w chwili składania tego oświadczenia, a nie według stanu istniejącego w dniu
jego złożenia (doręczenia pracownikowi). Inną kategorią pojęciową jest oświadczenie
woli (wypowiedzenie umowy o pracę), a inną kategorią jest jego złożenie (doręczenie
wypowiedzenia umowy o pracę). W myśl art. 61 zdanie drugie KC odwołanie oświad-
czenia woli jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub
wcześniej. Wynika stąd, że nowy rektor mógł odwołać skierowane do powódki wy-
powiedzenie, pod warunkiem, że odwołanie takie dotarłoby do niej jednocześnie z
jego doręczeniem lub wcześniej, czego wszakże nie uczynił. Potwierdza to jedno-
cześnie twierdzenie, że w pojęciu art. 61 KC wskazane w nim oświadczenie woli ist-
nieje w sensie prawnym jeszcze przed jego dotarciem do adresata (odwołać można
tylko coś co istnieje, ma byt prawny). Umocowanie wymagane przez prawo dotyczy
dokonywania w imieniu pracodawcy oświadczenia woli, a nie doręczania go pracow-
5
nikowi i stąd dla oceny tego, czy wypowiedzenie dokonane zostało przez właściwy
organ pracodawcy rozstrzygające jest to, czy w chwili podjęcia i wyrażenia aktu woli
dokonujący tego organ był do tego upoważniony, nie zaś to, czy upoważnieniem ta-
kim dysponował on także w dacie doręczenia (złożenia) tego wypowiedzenia. Sta-
nowisko to dodatkowe potwierdzenie znajduje między innymi we wnioskach wypły-
wających z analizy art. 62 KC, w myśl którego oświadczenie woli, które ma być zło-
żone innej osobie, nie traci mocy wskutek tego, że zanim do tej osoby doszło, skła-
dający je zmarł lub utracił zdolność do czynności prawnych, chyba że co innego wy-
nika z treści oświadczenia, z ustawy lub z okoliczności. Przepis ten ustanawia bo-
wiem wyjątek od zasady, że po złożeniu (dokonaniu) oświadczenia woli, a przed jego
dotarciem do adresata, zmiany w zakresie umocowania danego podmiotu i jego or-
ganów (prawnej możliwości działania) nie mają znaczenia dla oceny jego skuteczno-
ści (nie mogą one powodować utraty mocy oświadczenia woli). Tylko wtedy, gdy
składający oświadczenie woli umiera lub traci zdolność do czynności prawnych, a
więc tylko w przypadku szczególnych zmian w zakresie upoważnienia (możliwości)
do składania oświadczeń woli (i ich odwoływania), o których mowa jest w art. 62 KC,
w warunkach określonych w tym przepisie, może dojść od tego, że oświadczenie,
które nie dotarło jeszcze do adresata, utraci swoją moc. A contrario, w innych przy-
padkach takiej możliwości nie ma.
Z powyżej przedstawionych motywów Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312
KPC, orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================