Wyrok z dnia 12 lipca 2001 r.
I PKN 549/00
Niemożność dalszego zatrudnienia w pełnym wymiarze zajęć jako prze-
słankę przeniesienia nauczyciela w stan nieczynny (art. 20 ust. 1 ustawy z dnia
26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (jednolity tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 56,
poz. 357 ze zm.) należy odnosić do przedmiotu nauczanego dotąd przez nau-
czyciela, a wyjątkowo tylko można brać pod uwagę inne przedmioty, do nau-
czania których ma kwalifikacje, jeżeli w szkole występuje potrzeba dokonania
zmian w tym zakresie, podyktowana dobrem uczniów lub brakami kadrowymi.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Andrzej Kijowski, Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2001 r. sprawy z powództwa
Beaty D. przeciwko Zespołowi Szkół Ogólnokształcących Nr 4 w B., Szkole Podsta-
wowej Nr 37 w B. o uznanie decyzji o przeniesienie w stan nieczynny za bezskutecz-
ną, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Katowicach z dnia 4 kwietnia 2000 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d ni e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bytomiu wyrokiem z dnia 23 września 1999 r. od-
dalił powództwo Beaty D. przeciwko Zespołowi Szkół Ogólnokształcących Nr 4,
Szkole Podstawowej Nr 37 o uznanie za bezskuteczne przeniesienia jej w stan nie-
czynny.
Sąd ten ustalił, że powódka była zatrudniona u strony pozwanej (chodzi o
Szkołę Podstawową Nr 37) jako nauczycielka od 1 grudnia 1981 r., a od 5 września
1985 r. była nauczycielką mianowaną. Na mocy uchwały Rady Miejskiej w B. nastą-
piło połączenie Szkół Podstawowych Nr 10 i 37 oraz [...] Liceum Ogólnokształcącego
w Zespół Szkół. Połączenie spowodowało zmniejszenie liczby oddziałów. W naucza-
2
niu początkowym w miejsce 6 powstało 5 oddziałów, co wiązało się ze zmniejsze-
niem godzin lekcyjnych o 24. Stanowiło to pensum jednego nauczyciela i powodo-
wało niemożność zatrudnienia jednego nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć.
Zmniejszenie liczby oddziałów nastąpiło w Szkole Podstawowej Nr 37, w której była
zatrudniona powódka. W arkuszu organizacji roku szkolnego 1997/98 zaplanowano,
że powódka będzie wychowawcą klasy Ia, jednakże na skutek przedłużającego się
zwolnienia lekarskiego, a następnie skorzystania z urlopu dla poratowania zdrowia
przez powódkę, zaistniała konieczność dokonania zmiany określonej w aneksie nr 1
do organizacji roku 1997/98. Wychowawstwo klasy Ia pozwana przydzieliła Irenie K.
W grudniu 1997 r. Irena K. uzyskała warunki do przejścia na emeryturę. Dla dobra
uczniów klasy Ia i ze względu na nieobecność powódki pozwana zawarła z Ireną K.
umowę o pracę na czas trwania zajęć dydaktycznych w roku szkolnym 1997/98. Po-
wódka stawiła się do pracy 15 kwietnia 1998 r., kiedy do końca roku szkolnego pozo-
stało 8 tygodni. Mając na uwadze dobro uczniów pozwana uznała za niecelowe do-
konywanie zmian w podziale godzin ustalonym w aneksie nr 1. Zaproponowano po-
wódce po jej powrocie prowadzenie zajęć z plastyki i techniki w klasach 4 - 6 w peł-
nym wymiarze czasu pracy. Powódka prowadziła te lekcje, lecz cały czas sprzeci-
wiała się temu. Powódka prowadziła te zajęcia jedynie doraźnie, gdyż nie posiadała
odpowiednich kwalifikacji. W kwietniu 1998 r., gdy był już gotowy projekt organizacji
nauczania w roku szkolnym 1998/99 z danych, którymi dysponowała pozwana, wyni-
kało jasno, że w od nowego roku szkolnego nie będzie możliwe prowadzenie takiej
samej liczby klas pierwszych, co w latach poprzednich, głównie z uwagi na mniejszą
liczbę dzieci. Z danych tych wynikało, że będzie mniej o jedną klasę. Spośród sze-
ściu nauczycielek nauczania początkowego E.J. i E.T. nie mają wyższego wykształ-
cenia. Mają średnie wykształcenie i kursy pedagogiczne, są studentkami II roku wyż-
szych studiów pedagogicznych. Dyrektor Szkoły oceniała jako równy poziom prowa-
dzenia zajęć w klasach pierwszych przez powódkę i te dwie nauczycielki. Gorzej
oceniała sposób prowadzenia zajęć przez powódkę w porównaniu z pozostałymi
nauczycielkami. W nowo utworzonym [...] Liceum Ogólnokształcącym nie przewi-
dziano etatu bibliotekarza, brak jest podstaw do zwolnienia nauczycielek prowadzą-
cych biblioteki w Szkołach Nr 37 i 10 i zatrudnienia powódki na ich miejsce. W roku
szkolnym 1998/99 w Zespole Szkół Ogólnokształcących Nr 4 wykazano 242 godziny
ponadwymiarowe, z czego 30 w nauczaniu początkowym. Spośród tych godzin tylko
15 realizują nauczyciele, reszta stanowi wymiar etatu dyrektora S.S. Liczba godzin
3
ponadwymiarowych przydzielonych nauczycielom nie stanowi etatu nauczycielskie-
go. Zgodnie z metodyką i dydaktyką wieku wczesnoszkolnego zaleca się, by wszyst-
kie lekcje były prowadzone przez jednego nauczyciela. W Szkole Nr 37 występuje 11
godzin ponadwymiarowych przeznaczonych na zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze,
których celem jest wyrównanie braków dzieci słabszych. Zajęcia te z natury rzeczy
powinien prowadzić wychowawca, który ma codzienny kontakt z dziećmi i zna je na
tyle dobrze, by wiedzieć, w jaki sposób z nimi pracować, by doprowadzić do prze-
ciętnego poziomu klasy. Dane dotyczące liczby dzieci sześcioletnich w rejonie Szkoły
Nr 10 i Szkoły Nr 37 wskazują, że w roku szkolnym 1999/2000 utworzy się tylko 2
oddziały klasy pierwszej, co oznacza zmniejszenie o 2 liczby oddziałów w nauczaniu
początkowym. Strona pozwana miała zastrzeżenia do pracy powódki. Powódka w
obecności dzieci odmówiła 9 stycznia 1997 r. przeprowadzenia lekcji, czym uniemoż-
liwiła dokonanie hospitacji przez dyrektora w obecności doradcy metodycznego nau-
czania początkowego. W obecności dzieci zaczęła prowadzić rozmowę na temat jej
konfliktu z dyrektorem i innymi nauczycielami. Następnie oznajmiła dzieciom, że lek-
cję poprowadzi dyrektor, po czym wyszła z klasy i nie powróciła do końca lekcji. Po-
wódka nie wykazywała chęci współpracy z gronem pedagogicznym, kwestionowała
prawie każdą decyzję dyrektora. Jest autorką pism adresowanych do różnych insty-
tucji i urzędów. Rodzice i uczniowie zgłaszali skargi na nią. Wszyscy nauczyciele
podpisali pismo skierowane do kierownictwa Szkoły, w którym zwrócili się o spraw-
dzenie przydatności powódki do zawodu, a także wskazali na sytuację konfliktową
wywoływaną przez powódkę, a dezintegrującą pracę grona pedagogicznego. Nie-
prawdziwe są zarzuty fałszowania dokumentów kierowane przez powódkę przeciwko
dyrektorowi. Dyrektor ułożył dokumenty w aktach osobowych powódki zgodnie z roz-
porządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu
prowadzenia przez pracodawców akt osobowych (Dz.U. Nr 62, poz. 286), co wiązało
się z koniecznością ułożenia dokumentów w częściach A, B i C i zmianą ich nume-
racji. Przy dokonywaniu wyboru nauczyciela do zwolnienia pracodawca kierował się
takimi kryteriami, jak kwalifikacje zawodowe, staż pracy, absencja chorobowa, stan
rodzinny, predyspozycje do pracy w szkole (w tym: stosunek do pracy, przełożonych,
innych nauczycieli i uczniów). Powódka ma wyższe wykształcenie, ukończyła studia
na kierunku bibliotekoznawstwo i informacja naukowa oraz Studium Pedagogiczne
zorganizowane przez Instytut Kształcenia Nauczycieli. Posiada pełne kwalifikacje do
pracy na stanowisku nauczyciela bibliotekarza, a także w dowolnego typu bibliotece.
4
Wątpliwe są natomiast, zdaniem Sądu Rejonowego, kwalifikacje powódki do nau-
czania początkowego, w świetle § 3 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z
10 października 1991 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nau-
czycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli nie
mających wyższego wykształcenia (Dz.U. Nr 98, poz. 433 ze zm.), zgodnie z którym
generalnie wymagane jest posiadanie wyższego wykształcenia o kierunku zgodnym
lub zbliżonym z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć i przy-
gotowanie pedagogiczne. W grupie nauczania początkowego w pozwanej Szkole
dwie nauczycielki nie mają wyższego wykształcenia, lecz przy zbliżonym stażu pracy
do powódki, mniejszej absencji w pracy, gorszej sytuacji rodzinnej, zdecydowanie
większych predyspozycjach do pracy w szkole, ich ocena wypadła korzystniej od
oceny powódki.
W opisanym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał przeniesienie powódki w
stan nieczynny za uzasadnione.
Powódka zaskarżyła ten wyrok, a Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Katowicach wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2000 r. oddalił jej apelację.
Sąd drugiej instancji zaakceptował i przejął ustalenia dokonane przez Sąd
Rejonowy. Uznał, że zostały spełnione przesłanki przeniesienia powódki w stan nie-
czynny określone w art. 20 ust. 1 Karty Nauczyciela, skoro w efekcie połączenia
Szkół Nr 10 i 37 oraz [...] Liceum Ogólnokształcącego w Zespół Szkół zmniejszyła się
liczba oddziałów w nauczaniu początkowym. Spowodowało to konieczność ograni-
czenia zatrudnienia nauczycieli nauczania początkowego, czemu nie przeczy fakt
występowania godzin ponadwymiarowych. Strona pozwana dokonując wyboru nau-
czyciela (powódki) do przeniesienia w stan nieczynny nie miała obowiązku przygoto-
wania regulaminu ani przeprowadzania rozmowy z powódką. Powinny być zastoso-
wane jasne i jednoznaczne kryteria, które zostały przedstawione. Natomiast o sto-
sunku powódki do kierownictwa szkoły i współpracowników świadczy sama treść po-
zwu, w którym powódka używa pod ich adresem określenia „klika”, a oceniając ich
zachowanie - terminu „faszystowskie metody”.
Powódka wniosła kasację od tego wyroku, zarzucając naruszenie art. 233
KPC przez to, że nastąpiła sprzeczność istotnych ustaleń Sądów z treścią zebranego
w sprawie materiału dowodowego, polegająca na nieuzasadnionym przyjęciu, iż na
skutek zmian organizacyjnych u pozwanej nie było możliwości zatrudnienia powódki
w nauczaniu początkowym w pełnym wymiarze czasu pracy bądź nawet jako biblio-
5
tekarki oraz że powódka posiada gorsze kwalifikacje zawodowe niż co najmniej
dwóch innych nauczycieli, a także nie potrafiła ułożyć sobie współpracy z przełożo-
nymi. Zarzuciła ponadto naruszenie art. 20 Karty Nauczyciela przez to, że nie było
podstaw do przeniesienia jej w stan nieczynny.
W uzasadnieniu kasacji podnosi się, że połączenie szkół spowodowało nie
zmniejszenie, lecz zwiększenie liczby oddziałów w nauczaniu początkowym. Jedno-
cześnie uznaje się za bezsporne, że w pozwanej Szkole zostały przeprowadzone
zmiany organizacyjne polegające na zmniejszeniu liczby oddziałów z sześciu do pię-
ciu, co spowodowało konieczność ograniczenia liczby godzin lekcyjnych o 21, wy-
czerpującego pełne pensum jednego nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze
zajęć. Zmniejszenie liczby oddziałów nastąpiło w Szkole Nr 37, w której była zatrud-
niona powódka. Przygotowanie zawodowe powódki odpowiada wszelkim wymogom
określonym w Karcie Nauczyciela i nie było dotychczas przez nikogo kwestionowane.
Kwalifikacje mają podstawowe znaczenie przy ocenie przydatności do dalszej pracy
poszczególnych nauczycieli. Dwie nauczycielki mają wykształcenie średnie, podob-
nie jak G.K. Pozwana Szkoła nie miała regulaminu przenoszenia w stan nieczynny,
chociaż powinna go opracować, co wynika z zeznań świadka B.P. ze Ś. Kuratorium
Oświaty. Liczba godzin ponadwymiarowych wskazuje na możliwość zatrudnienia po-
wódki nawet w pełnym wymiarze. Sąd nie rozważył, czy powódka mogła uczyć w
zespole dydaktyczno-wyrównawczym lub wychowania fizycznego w klasach I - III.
Nie można wykluczyć, że „pod decyzją o przeniesieniu w stan nieczynny powódki
zostały odpowiednio wcześniej przygotowane pewne dokumenty”. Przykładem tego
jest skarga podpisana przez 20 nauczycieli, a także pewne zmiany, jakie zostały do-
konane w aktach osobowych powódki, nie wynikające z potrzeby prawidłowego upo-
rządkowania tych akt. Sąd oparł niektóre ustalenia dotyczące postawy zawodowej
powódki na podstawie dwóch anonimów. Skargi uczniów i rodziców w ogóle nie
miały miejsca. Poruszenie i ujawnienie problemu „kliki” powinno „znaleźć pozytywną
a nie negatywną ocenę”. Zarzuca się ponadto w kasacji, że „Sąd Okręgowy nie od-
niósł się w uzasadnieniu wyroku do zarzutu apelacji o naruszeniu art. 20 Karty Nau-
czyciela, a także możliwości zatrudnienia powódki w charakterze nauczyciela biblio-
tekarza, czy nauczyciela języka polskiego”. Nieuzasadnione jest stwierdzenie, że
powódka nie współpracowała z gronem pedagogicznym. Na odmienną ocenę wska-
zują wymienione w uzasadnieniu kasacji dokumenty w aktach osobowych powódki.
Niesłusznie twierdzi się, że wątpliwe są kwalifikacje powódki do nauczania począt-
6
kowego lub nauczania innych przedmiotów. Powódka ma kwalifikacje do prowadze-
nia lekcji z przysposobienia czytelniczego i informacyjnego w klasach I – VIII, a także
w każdego rodzaju szkole średniej. Rada Pedagogiczna nie była uprawniona do wy-
rażania opinii o powódce. O hospitacji powódka winna była zostać uprzedzona, a nie
zaskakiwana. Karta Nauczyciela w art. 6a reguluje tryb oceniania nauczycieli, który w
przypadku powódki nie został zachowany. Sąd nie przeprowadził badań grafologicz-
nych anonimu z 15 kwietnia 1997 r. ani nie rozważył „możliwości zatrudnienia po-
wódki w warunkach określonych w art. 10 ust. 2b Karty Nauczyciela”. Zdaniem po-
wódki była ona dyskryminowana.
Kasacja zawiera wniosek o uchylenie wyroków Sądów obydwu instancji i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bytomiu.
Strona pozwana wniosła o oddalenie kasacji.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw. W jej uzasadnieniu porusza się
wiele wątków w sposób utrudniający analizę istoty podniesionych zarzutów. Wyraźne
stwierdzenia zawarte w uzasadnieniu kasacji pozwalają na przyjęcie, że nie jest
sporne, iż doszło u strony pozwanej do zmniejszenia liczby oddziałów nauczania po-
czątkowego i zmniejszenia liczby godzin. Według twierdzeń kasacji zmniejszenie
dotyczy 21 a nie 24 godzin, jak ustalił Sąd, lecz nie jest to istotna różnica, skoro kon-
kluzja jest taka sama: wystąpiła konieczność przeniesienia w stan nieczynny (zwol-
nienia) jednego nauczyciela. Nie jest przy tym istotne, czy te zmiany powinny być
oceniane w odniesieniu do całego Zespołu, czy tylko Szkoły, w której pracowała po-
wódka, skoro bezspornie wystąpiły w tej właśnie Szkole, a decyzja o przeniesieniu w
stan nieczynny dotknęła powódkę, nauczycielkę tejże Szkoły. To, co w istocie rzeczy
kwestionuje się w kasacji, dotyczy spełnienia przesłanki niemożliwości dalszego za-
trudnienia powódki oraz wyboru powódki, jako nauczycielki przewidzianej do prze-
niesienia w stan nieczynny. Niemożliwość dalszego zatrudnienia w pełnym wymiarze
zajęć w rozumieniu art. 20 ust. 1 Karty Nauczyciela została prawidłowo zinterpreto-
wana w zaskarżonym wyroku. Ta przesłanka przeniesienia w stan nieczynny jest
spełniona, mimo występowania niewielkiej liczby godzin ponadwymiarowych w nau-
czaniu początkowym. Liczba tych godzin jest również niesporna: 30. Sąd ustalił, że
tylko połowę godzin z tej liczby przydzielono nauczycielom, resztę dyrektorowi.
7
Słusznie zwraca się przy tym uwagę na konieczność pracy jednego (tego samego)
nauczyciela z najmłodszymi uczniami. Ustalona liczba godzin nadliczbowych nie stoi
zatem na przeszkodzie uznaniu spełnienia przesłanki niemożliwości dalszego zatrud-
nienia powódki w pełnym wymiarze zajęć. Podobnie należy ocenić podnoszoną kil-
kakrotnie w kasacji rzekomą możliwość zatrudnienia powódki jako nauczycielki in-
nych przedmiotów lub jako bibliotekarki. Niemożliwość dalszego zatrudnienia należy
odnosić przede wszystkim do przedmiotu nauczanego dotąd przez nauczyciela. Wy-
jątkowo tylko można brać pod uwagę inne przedmioty (do nauczania których ma
kwalifikacje nauczyciel przewidziany do przeniesienia w stan nieczynny), jeżeli w
szkole występuje potrzeba dokonania zmian w tym zakresie podyktowana dobrem
uczniów lub brakami kadrowymi dotyczącymi owego innego przedmiotu. Brak jest
podstaw do twierdzenia, że powódka mogłaby być nadal zatrudniona, nie jako nau-
czycielka nauczania początkowego, lecz bibliotekarka, gdyż ma wyższe kwalifikacje
od zatrudnionych bibliotekarek. Przede wszystkim trudno jest znaleźć uzasadnienie
dla zwolnienia (przeniesienia w stan nieczynny) jednej z tych osób. Potrzeba znale-
zienia miejsca w Szkole dla powódki nie stanowiłaby dostatecznego uzasadnienia.
Ponadto same różnice w formalnym wykształceniu nie przesądzają jeszcze na ko-
rzyść powódki obsady biblioteki. Rozważanie możliwości zatrudnienia powódki jako
nauczycielki języka polskiego jest bezcelowe, gdyż powódka nie uczyła tego przed-
miotu i nie ma odpowiedniego przygotowania. Tak więc nie doszło w zaskarżonym
wyroku do błędu w wykładni art. 20 ust. 1 Karty Nauczyciela przez niewłaściwe ro-
zumienie niemożliwości dalszego zatrudnienia w pełnym wymiarze zajęć. Nie doszło
też do błędu w subsumcji. Ustalony stan faktyczny uzasadniał przeniesienie powódki
w stan nieczynny. Dotyczy to zwłaszcza wyboru powódki jako nauczycielki przenie-
sionej w stan nieczynny. Zaaprobowanie przez Sąd zastosowanych przez stronę po-
zwaną kryteriów nie budzi zastrzeżeń, podobnie jak wynik porównania powódki z in-
nymi nauczycielkami. Nie ma sporu co do tego, że jednym z zasadniczych kryteriów
są kwalifikacje. Wprawdzie powódka ma wyższe wykształcenie, a dwie inne nau-
czycielki dopiero je zdobywają, lecz wykształcenie powódki nie jest zgodne z nau-
czanym przedmiotem, co słusznie podniesiono w zaskarżonym wyroku, a co nie zo-
stało podważone w kasacji. Przeciwnie: podaje się w niej, że powódka ma kwalifi-
kacje do nauczania przysposobienia czytelniczego i informacyjnego, a nie do nau-
czania początkowego ani innego przedmiotu. Cechy charakteru powódki i jej postę-
powanie zostały prawidłowo ustalone i ocenione. Zachowanie powódki w dniu ho-
8
spitacji (brak uprzedzenia nie może być wytłumaczeniem) oraz sformułowania za-
warte w pozwie wskazują na prawidłowość tych ustaleń i ocen. Dobro dzieci podda-
nych procesowi kształcenia i wychowania, zwłaszcza tych najmłodszych, wymaga,
by w szkole panowała właściwa, spokojna i przyjazna atmosfera. Wzgląd na dobro
dzieci przemawia za prawidłowością wyboru powódki jako nauczycielki, którą nale-
żało przenieść w stan nieczynny. Ta konkluzja wypływa z ustaleń faktycznych doko-
nanych bez naruszenia zasady sędziowskiej swobody w ocenie dowodów wynikają-
cej z art. 233 § 1 KPC (tylko ta jednostka redakcyjna wymienionego w kasacji przepi-
su ma związek z podniesionymi zarzutami).
Niezrozumiały jest zarzut (podniesiony w uzasadnieniu kasacji) nierozważenia
„możliwości zatrudnienia powódki w warunkach określonych w art. 10 ust. 2b Karty
Nauczyciela”, gdyż w tym przepisie znajduje się jedynie wyjaśnienie pojęcia wykony-
wania pracy pedagogicznej zgodnie z wymaganymi kwalifikacjami występujące w
wyliczeniu przesłanek mianowania nauczyciela.
Kasacja, jako pozbawiona usprawiedliwionych podstaw, podlegała zatem od-
daleniu ( art. 39312
KPC).
========================================