Wyrok z dnia 7 sierpnia 2001 r.
I PKN 408/00
Pracownik ma prawo uważać, że świadczenie wypłacane przez praco-
dawcę posługującego się wyspecjalizowanym służbami jest spełniane zasadnie
i zgodnie z prawem, a więc nie musi liczyć się z obowiązkiem jego zwrotu (art.
409 KC).
Przewodniczący SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Jadwiga
Skibińska-Adamowicz, Andrzej Kijowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 7 sierpnia 2001 r. sprawy z powództwa
„U.P.” S.A. - Oddział Detergentów i Kosmetyków w B. przeciwko Jadwidze N. o za-
płatę, na skutek kasacji strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 29 grudnia 2000 r.
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Strona powodowa „U.P.” Spółka Akcyjna w W. - Oddział Detergentów i Ko-
smetyków w B. wniosła o zasądzenie od pozwanej Jadwigi N. kwot: 11.424,97 zł z
odsetkami od dnia 20 marca 1994 r; 5.603,22 zł z odsetkami od 21 marca 1994 r.;
5.295,20 zł z odsetkami od 18 lipca 1994 r.; 5.728,86 zł z odsetkami od 15 grudnia
1994 r.; 4.833,68 zł z odsetkami od 31 grudnia 1994 r. i 2.227,50 zł z odsetkami od
30 stycznia 1995 r. jako zwrotu wypłaconego dodatkowego wynagrodzenia radcy
prawnego.
Wyrokiem z dnia 6 sierpnia 1999 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Bydgoszczy, po ponownym rozpoznaniu sprawy, zasądził od
pozwanej kwotę 3.418 zł z ustawowymi odsetkami i oddalił powództwo w pozostałym
zakresie. Sąd Okręgowy ustalił, że pozwana była zatrudniona od 1973 r. na stanowi-
sku radcy prawnego w B. Zakładach Chemii Gospodarczej Przedsiębiorstwie Pań-
stwowym w B. Przedsiębiorstwo to z dniem 1 lutego 1991 r. zostało przekształcone w
2
Spółkę Akcyjną „P.B.”, której jedynym akcjonariuszem był Skarb Państwa. W tym
czasie wynagrodzenia pracownicze regulował zakładowy system wynagradzania (po-
rozumienie z dnia 18 lutego 1989 r. między pracodawcą a NSZZ Pracowników
Przedsiębiorstwa), który w art. 30 przewidywał dodatkowe wynagrodzenie radcy
prawnego z tytułu zastępstwa sądowego i arbitrażowego. W czerwcu 1991 r. część
akcji Spółki Skarbu Państwa została wykupiona przez podmiot zagraniczny i po-
wstała Spółka Akcyjna „L.P.”. Protokołem [...] z dnia 8 stycznia 1992 r. wprowadzono
do porozumienia płacowego z dnia 18 lutego 1989 r. zmiany, w których wyłączono
dyrekcję i kadrę kierowniczą strony pozwanej spod działania tego porozumienia. Po-
zwana została zaliczona do grupy pracowników na stanowiskach kierowniczych, któ-
rym włączono premie i dodatki funkcyjne do płacy zasadniczej. Pozwana otrzymała
wówczas pismo dyrektora z dnia 22 lutego 1992 r., w którym stwierdzono, że od 1
stycznia 1992 r. powierza się jej stanowisko radcy prawnego z łącznym wynagrodze-
niem według XX kategorii w wysokości 6.500 000 zł (starych) brutto. Sąd pierwszej
instancji stwierdził, że spór dotyczy wynagrodzenia z tytułu zastępstwa sądowego
wypłaconego przez stronę powodową w okresie od 10 sierpnia 1992 r. do 30 stycznia
1995 r. Sąd wskazał konkretne listy płac, na podstawie których wypłacono konkretne
kwoty tego wynagrodzenia. Jego wypłata następowała na podstawie przedkładanych
przez pozwaną zestawień kosztów zastępstwa procesowego wraz z odpisami wyro-
ków lub ugód sądowych. We wnioskach tych pozwana jako podstawę prawną wska-
zywała rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 4 czerwca 1992 r. w sprawie
opłat za czynności adwokackie (Dz.U. Nr 48, poz. 220), a należności obliczała we-
dług zasad określonych w rozporządzeniu Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z
dnia 30 maja 1983 r. w sprawie dodatkowego wynagrodzenia radców prawnych
(Dz.U. Nr 32, poz. 154), także po jego uchyleniu rozporządzeniem Ministra Pracy i
Polityki Socjalnej z dnia 18 sierpnia 1992 r. w sprawie dodatkowego wynagrodzenia
radców prawnych (Dz.U. Nr 64, poz. 326) i zmianie zasad naliczania tego dodatko-
wego wynagrodzenia. Sąd pierwszej instancji (zgodnie z wytycznymi zawartymi w
wyroku przekazującym mu sprawę do ponownego rozpoznania) przyjął, że podstawą
dochodzonego roszczenia są przepisy Kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbo-
gaceniu. W toku postępowania strona powodowa nie ujawniła zasad wynagradzania
dyrekcji i kadry kierowniczej. Jej pełnomocnik wręcz oświadczył, że nie doszło do ich
sformułowania na piśmie. Dlatego Sąd przyjął, że oceny podstaw prawnych przysłu-
giwania pozwanej dodatkowego wynagrodzenia musi dokonać na podstawie zakła-
3
dowego systemu wynagradzania (porozumienie z 18 lutego 1989 r.). Taki składnik
wynagrodzenia przysługiwał pozwanej (art. 30 porozumienia). Regulacja ta odwoły-
wała się do „dotychczasowych przepisów”, przez które należy rozumieć rozporzą-
dzenie Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z dnia 30 maja 1983 r., które obowią-
zywało do 1 września 1992 r., kiedy weszło w życie nowe rozporządzenie dotyczące
tego wynagrodzenia (rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18
sierpnia 1992 r.). Nowe rozporządzenie wprowadziło istotną różnicę w ustalaniu do-
datkowego wynagrodzenia radców prawnych, gdyż obniżyło jego stawkę ze 100% do
65% zasądzonych lub przyjętych w ugodzie sądowej kosztów zastępstwa. Sąd
pierwszej instancji uznał, że w zakresie różnicy między stawkami wynagrodzenia wy-
nikającymi ze wskazanych rozporządzeń (pomiędzy 100% a 65 %) oraz odnośnie do
kwot należnych już na podstawie nowego rozporządzenia, pozwana uzyskała niena-
leżne świadczenie, ze zwrotem którego powinna się liczyć w razie jego zużycia (art.
405 i 409 KC). Pozwana powoływała się bowiem na zasady wynikające z rozporzą-
dzenia, które utraciło moc, o czym jako radca prawny powinna wiedzieć. Sąd prze-
prowadził szczegółową analizę wypłat i ustalił, że pozwana w sposób nienależny po-
brała kwotę 3.418,63 zł, którą zasądził na rzecz strony powodowej, oddalając po-
wództwo w pozostałym zakresie. Sąd pierwszej instancji uznał, że nie ma obowiązku
prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu, skoro strona powodowa jest re-
prezentowana przez fachowego pełnomocnika. Oddalił wniosek o przesłuchanie
świadka Jerzego F. na okoliczność ustnego zapoznania pozwanej z zasadami wyna-
gradzania kadry kierowniczej, gdyż uznał, że prawna skuteczność tych zasad jest
uzależniona od ich sformułowania na piśmie.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 29 grudnia 1999 r. [...] oddalił
apelacje obu stron. W zakresie apelacji strony powodowej, Sąd drugiej instancji
stwierdził, że nieuzasadniony jest zarzut bezpodstawnego oddalenia wniosku o prze-
słuchanie świadka Jerzego F. Zasady wynagradzania jako źródło prawa powinny być
sformułowane na piśmie, co wynika z art. 2415
§ 1 KP. Zeznania świadka nie mogą
więc stanowić dowodu na treść tych zasad. Z oświadczenia pełnomocnika strony
powodowej wynika, że zasady wynagradzania kadry kierowniczej w ogóle nie zostały
sformułowane na piśmie. Dlatego też Sąd drugiej instancji uznał za bezprzedmiotowe
zarzuty strony powodowej dotyczące ustalenia stanu faktycznego sprawy oraz oceny,
że pozwanej przysługiwało dodatkowe wynagrodzenie na podstawie zakładowego
systemu wynagradzania z dnia 18 lutego 1989 r. Sąd drugiej instancji (przede
4
wszystkim ze względu na związanie wynikające z poprzedniego wyroku przekazują-
cego sprawę do ponownego rozpoznania) odrzucił koncepcję, by podstawę prawną
ewentualnej odpowiedzialności pozwanej mógł stanowić art. 122 KP.
Kasację od tego wyroku wniosły obie strony, ale kasacja pozwanej została
prawomocnie odrzucona. Strona powodowa podniosła w kasacji zarzut niewłaściwe-
go zastosowania art. 4 i 22 ustawy o radcach prawnych i rozporządzenia Ministra
Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie dodatkowego wynagradzania radców prawnych
przez uznanie, że przepisy te dawały pozwanej prawo do uzyskiwania dodatkowego
wynagrodzenia, podczas gdy te akty prawa nie mają zastosowania do radców praw-
nych zatrudnionych w spółkach z wyłącznym kapitałem zagranicznym, jaką od 17
czerwca 1991 r. jest strona powodowa. W kasacji postawiono też zarzut naruszenia
art. 227 KPC przez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka
Jerzego F., naruszenia art. 230 KPC przez przyjęcie, że strona powodowa nie udo-
wodniła, aby odprowadziła składki ZUS od kwot wypłaconych pozwanej oraz naru-
szenia art. 386 § 6 KPC przez uznanie, że nie ma podstaw do odstąpienia od zasady
związania sądu co do oceny prawnej oraz dalszego toku postępowania. W uzasad-
nieniu kasacji strona powodowa wywiodła w szczególności, że przepisy rozporzą-
dzeń przewidujących dodatkowe wynagrodzenie radcy prawnego jej nie dotyczyły,
gdyż po dniu 17 czerwca 1991 r. „powódka stała się własnością wyłącznie kapitału
zagranicznego”. Według strony powodowej przepisy rozporządzeń dotyczyły reguł
wynagradzania radcy prawnego zatrudnionego w państwowych i spółdzielczych jed-
nostkach organizacyjnych, organizacjach społecznych oraz spółkach z udziałem ka-
pitału państwowego, spółdzielczego lub organizacji społecznych (art. 4 i 2 ustawy o
radcach prawnych). Od momentu, w którym strona powodowa przestała być spółką z
udziałem kapitału państwowego, rozporządzenie przestało obejmować pozwaną. Z
tym momentem pozwana została zaliczona do kadry kierowniczej, którą wyłączono
spod porozumienia płacowego. Przyznanie pozwanej prawa do dodatkowego wyna-
grodzenia wymagało dodatkowej umowy stron, której nie zawarto. Nie było więc żad-
nych podstaw do przyjęcia, że pozwanej w ogóle przysługiwało dodatkowe wynagro-
dzenie. Sąd Apelacyjny dokonał również błędnej wykładni przepisów ustawy i rozpo-
rządzenia w takim zakresie, w jakim podzielił pogląd Sądu Okręgowego o prawie po-
zwanej do dodatkowego wynagrodzenia z tytułu kosztów komorniczych i postępowa-
nia upadłościowego. Tego typu koszty nie mieszczą się w dodatkowym wynagrodze-
niu radcy prawnego, gdyż zgodnie z § 1 ust. 1 rozporządzenia dodatkowe wynagro-
5
dzenie przysługuje radcy z tytułu zastępstwa w postępowaniu sądowym. Sądy nie
powinny przyjąć związania wynikającego z uprzedniego wyroku, gdyż zmieniły się
ustalenia faktyczne. Dowód z zeznań świadka Jerzego F. miał służyć ustaleniu
szczegółów dotyczących wynagrodzenia pozwanej ustalonego na piśmie w dniu 22
lutego 1992 r. Zasady wynagradzania zostały zatem sformułowane na piśmie. Nadto
Sąd Apelacyjny naruszył art. 230 KPC, stwierdzając, że strona powodowa nie udo-
wodniła, iż składki na ZUS od kwot wypłaconych pozwanej zostały zapłacone.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawową kwestią wymagającą rozstrzygnięcia na wstępie jest ocena, jaka
mogła być materialnoprawna podstawa dochodzonego roszczenia. Strona powodo-
wa zdaje się uważać, że są to przepisy o materialnej odpowiedzialności pracownika
za szkodę wyrządzoną pracodawcy i to z winy umyślnej, skoro wskazuje art. 122 KP
jako przepis adekwatny do oceny ewentualnej odpowiedzialności pozwanej. Sądy
obu instancji słusznie jednak odrzuciły taką podstawę, przy czym decydujący jest w
tym zakresie pierwszy wyrok Sądu drugiej instancji przekazujący sprawę do ponow-
nego rozpoznania, gdyż wykładnia w tym zakresie wiązała Sądy w dalszym rozpo-
znaniu sprawy (art. 386 § 6 KPC). Twierdzenia strony powodowej, że pozwana wy-
rządziła jej szkodę i to z winy umyślnej nie mają bowiem żadnego oparcia nawet w
twierdzeniach faktycznych przedstawionych jako podstawa powództwa. Strona po-
wodowa dochodziła przecież zwrotu należności wypłaconej pozwanej jako świadcze-
nia ze stosunku pracy, twierdząc, że jej ono nie przysługiwało. Była to więc wręcz
klasyczna konstrukcja żądania zwrotu nienależnego świadczenia, a więc roszczenie
z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Wprawdzie zgodnie z art. 414 KC przepisy o
bezpodstawnym wzbogaceniu nie uchybiają przepisom o obowiązku naprawienia
szkody na podstawie innych tytułów, ale dla wykazania takiej podstawy odpowie-
dzialności odszkodowawczej konieczne jest udowodnienie innych przesłanek niż
tylko wypłaty nienależnego świadczenia. Przy pracowniczej odpowiedzialności mate-
rialnej trzeba więc wykazać wyrządzające szkodę bezprawne działanie (zaniechanie)
pracownika, związek między tym zachowaniem a powstałą szkodą i winę pracowni-
ka. W okolicznościach faktycznych sprawy (także tych podnoszonych jako podstawa
powództwa) nie występuje przede wszystkim bezprawne działanie pozwanej pozo-
stające w związku przyczynowym z ewentualną szkodą. Przecież pozwana sama
6
sobie wynagrodzenia nie wypłacała. Środki finansowe strony powodowej nie znajdo-
wały się we władaniu pozwanej, a o wypłacie świadczenia decydowali upoważnieni
pracownicy strony powodowej, których obowiązkiem było sprawdzenie, czy świad-
czenie przysługuje i podjęcie decyzji o jego wypłacie. Jeżeli więc pozwana składała
wnioski o wypłatę świadczeń nienależnych, to szkodę polegającą na ich bezpod-
stawnym wypłaceniu wyrządzali pracownicy, którzy podejmowali decyzje w tym za-
kresie (o ile oczywiście można im przypisać winę). Pracownik, a taki status miała po-
zwana, ma prawo uznawać, że świadczenie wypłacane przez pracodawcę, posługu-
jącego się w tym zakresie wyspecjalizowanymi służbami, jest wypłacane zasadnie i
zgodnie z prawem. Oceny tej nie zmienia fakt, że pozwana była radcą prawnym,
gdyż w zakresie dochodzonego świadczenia występowała jako zwykły pracownik.
Aby przypisać pozwanej odpowiedzialność odszkodowawczą, strona powodowa mu-
siałaby wykazać (a przedtem choćby twierdzić), że pozwana działała ze świadomo-
ścią, iż świadczenie jej się nie należy, a nadto, że składając w takiej świadomości
wnioski o wypłatę, dążyła w ten sposób do wprowadzenia w błąd służb finansowych
strony powodowej lub wręcz była z nimi w zmowie. Tymczasem żaden element stanu
faktycznego na takie działanie pozwanej nie wskazuje. Wręcz odwrotnie, skompliko-
wana sytuacja faktyczna i prawna co do przysługiwania pozwanej tego świadczenia
oraz jej zachowanie wyraźnie dowodzą, że pozwana była przekonana, iż świadcze-
nia jej przysługują (cały przebieg procesu wykazuje, że pozwana ma takie przekona-
nie do dzisiaj). Nie bez znaczenia jest przy tym to, że wyspecjalizowane służby fi-
nansowe strony powodowej wypłacały pozwanej dochodzone świadczenia przez
bardzo długi okres, a nikt przez wiele lat tych wypłat nie kwestionował. Ocena Sądów
obu instancji, że podstawę materialną dochodzonego roszczenia mogą stanowić
tylko przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu jest więc prawidłowa i to nie tylko ze
względu na związanie z art. 386 § 6 KPC (co przecież nie dotyczy już Sądu Najwyż-
szego), ale przede wszystkim na prawidłowość ocen w tym zakresie i konieczność
odrzucenia przepisów o pracowniczej odpowiedzialności materialnej jako podstawy
ewentualnej odpowiedzialności pozwanej. Tym samym zarzut naruszenia art. 122
KP, a także art. 386 § 6 KPC jest niezasadny.
Jeżeli materialną podstawą roszczenia są przepisy o bezpodstawnym wzbo-
gaceniu, to należało ocenić, czy rzeczywiście pozwanej zostało wypłacone nienależ-
ne świadczenie. Znaczna część ustaleń faktycznych i ocen prawnych Sądów obu
instancji dotyczy tej kwestii. Dotyczą jej również kasacyjne zarzuty naruszenia art. 4 i
7
22 ustawy o radcach prawnych oraz rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjal-
nej w sprawie dodatkowego wynagradzania radców prawnych, a także art. 227 KPC.
Zważyć jednak należy, że nie budzą zastrzeżeń ustalenia (nie dotyczy ich żaden za-
rzut kasacji), że pozwana jeżeli nawet otrzymała nienależne świadczenie, to zużyła je
w taki sposób, że nie jest już wzbogacona (art. 409 KC). Obowiązek wydania korzy-
ści wygasł więc, chyba że pozwana powinna (i to w momencie zużycia korzyści) li-
czyć się z obowiązkiem zwrotu. Rozstrzygnięcie sprawy mogło więc wynikać z rozu-
mowania, że nawet, gdyby pozwana otrzymała świadczenie nienależne, to nie ma
podstaw do przyjęcia, iż powinna liczyć się z obowiązkiem zwrotu (była w złej wie-
rze). Jeżeli nie można przypisać pozwanej złej wiary, to i tak jej obowiązek wygasł, a
tym samym tracą na znaczeniu kwestie faktyczne i prawne dotyczące kwestii przy-
sługiwania pobranych świadczeń. Oczywiście byłoby inaczej, gdyby to pozwana
dochodziła wypłaty świadczeń. Wtedy zarówno podstawa faktyczna, jak i prawna
tych należności musiałyby zostać wykazane. W konstrukcji dochodzonego roszcze-
nia wystarczające jest uznanie, że pozwana nie powinna się liczyć z obowiązkiem
zwrotu wypłaconego jej świadczenia. Analiza podstawy prawnej wypłaconego świad-
czenia może więc być ograniczona do kwestii jej oceny przez pryzmat świadomości
pozwanej i analizy jej wiary co do przysługiwania należności. Sądy doszły do prze-
konania, że pozwanej świadczenie w części przysługiwało. Dla oceny zasadności
zarzutów kasacji wystarczające jest, że przyjmie się, iż w części, w której powództwo
oddalono, pozwana nie miała obowiązku liczyć się ze zwrotem świadczenia. Wniosek
taki należy przyjąć. Kwestia przysługiwania pozwanej wypłaconego świadczenia jest
bardzo skomplikowana, zarówno pod względem faktycznym, jak i prawnym. Poza
szczegółowymi wywodami przeprowadzonymi w tym zakresie przez Sądy obu
instancji, można przypomnieć, że przysługiwanie radcy prawnemu dodatkowego wy-
nagrodzenia zawsze budziło wiele wątpliwości, które wzmagały się w przypadkach
obowiązywania zakładowych systemów wynagradzania i znalazły szerokie odbicie w
orzecznictwie (por. wyrok z dnia 18 lutego 1980 r., I PR 13/80, OSNCP 1980 r. z. 9,
poz. 176; OSPiKA 1982 r. z. 5-6, poz. 52 z glosą K. Rączki; uchwała z dnia 9 grudnia
1981 r., I PZP 34/81, OSNCP 1982 r. z. 5-6, poz. 69; uchwała składu siedmiu sę-
dziów z dnia 21 listopada 1988 r., III PZP 35/88, OSNCP 1989 r. z. 4, poz. 50; OSP
1990 r. z. 5-6, poz. 244 z glosą A. Kijowskiego; wyrok z dnia 20 sierpnia 1997 r., I
PKN 216/97, OSNAPiUS 1998 r. nr 13, poz. 388). W szczegółowo ustalonych oko-
licznościach faktycznych sprawy i skomplikowanej sytuacji prawnej nie może budzić
8
wątpliwości, że w zakresie, w którym oddalono powództwo, pozwana (także przy
uwzględnieniu, że jest radcą prawnym) pozostawała w uzasadnionym przekonaniu, iż
wypłacone jej (w okresie wieloletnim i przez wyspecjalizowane służby) świadczenie
było należne jako oparte na podstawie prawnej. Nie ma więc podstaw do przyjęcia
(poza należnościami wynikającymi z zawyżenia podstawy świadczeń, co do których
uwzględniono powództwo), aby pozwana powinna była liczyć się z obowiązkiem
zwrotu uzyskanej korzyści. Omawiane zarzuty nie mają więc dla rozstrzygnięcia
sprawy znaczenia, a więc nie mogą stanowić usprawiedliwionej podstawy kasacji.
Zarzut naruszenia art. 230 KPC związany jest z kwestią udowodnienia, że
strona powodowa od wypłaconych pozwanej świadczeń odprowadziła składki na
ubezpieczenie społeczne. Należy domniemywać, że strona powodowa dąży w ten
sposób do wykazania, że poniosła w tym zakresie szkodę. Jednakże, jeżeli strona
powodowa odprowadziła składki na ubezpieczenie społeczne od świadczeń, które w
istocie nie były wynagrodzeniem za pracę, to odprowadziła je nienależnie. O powsta-
niu szkody w tym zakresie można by mówić dopiero, gdyby strona powodowa wyka-
zała, że nie uzyskała zwrotu tych wpłat. Przede wszystkim jednak zarzut ten należy
ocenić jako bezprzedmiotowy, gdyż nie dotyczy przedmiotu sporu. Strona powodowa
dochodziła od pozwanej zwrotu konkretnie wypłaconych jej kwot pieniężnych szcze-
gółowo oznaczonych w pozwie. Bez względu na to, czy roszczenie to traktowała jako
zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, czy jako odszkodowanie, to zawsze przedmiot
sporu był szczegółowo oznaczony w zakresie jego podstawy faktycznej oraz rodzaju i
wysokości żądanego roszczenia. W jego zakres nie wchodziła ewentualna szkoda
polegająca na odprowadzeniu nienależnych składek. Kwota takich składek nie była
objęta żądaniem pozwu, które ograniczało się do kwot wypłaconych pozwanej.
Strona powodowa nigdy nie rozszerzyła powództwa, a więc szkoda, która ewentual-
nie wynikła z nienależnego odprowadzenia składek nie była w ogóle przedmiotem
rozpoznania. Dlatego też wszelkie dowody dotyczące tej kwestii nie miały istotnego
(żadnego) znaczenia i słusznie już z tego względu były przez Sądy pomijane.
Z tych przyczyn na podstawie art. 39312
KPC kasacja strony powodowej pod-
legała oddaleniu.
========================================