Wyrok z dnia 22 listopada 2001 r.
I PKN 660/00
Znaczne przekroczenie siedmiodniowego terminu do wniesienia odwoła-
nia od wypowiedzenia umowy o pracę mogą usprawiedliwiać tylko szczególne
okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Andrzej Kijowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2001 r. sprawy z po-
wództwa Edwarda R. przeciwko „ER.SI P.” Spółce z o.o. w S. o nagrodę jubileuszo-
wą, odprawę emerytalną i uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, na skutek kasa-
cji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Katowicach z dnia 31 maja 2000 r. [...]
o d d a l i ł kasację;
nie obciążył powoda kosztami postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Sosnowcu wyrokiem z 14 stycznia 2000 r. oddalił
powództwo Edwarda R. przeciwko „ER.SI P.” Spółce z o.o. z siedzibą w S. o uznanie
za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę oraz o nagrodę jubileuszową w
kwocie 6.925,74 zł i odprawę emerytalną w kwocie 9.234,32 zł.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony w pozwanej Spółce ostatnio
na stanowisku głównego specjalisty do spraw zabezpieczenia zakładu w pełnym
wymiarze czasu pracy. W dniu 1 lipca 1999 r. pozwana złożyła powodowi pisemne
oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem z powodu likwidacji
jego stanowiska. Oświadczenie zawierało prawidłowe pouczenie o terminie i sposo-
bie złożenia odwołania do Sądu Pracy. Przez cały lipiec powód codziennie przycho-
dził do pracy i wykonywał swoje obowiązki, nie korzystał w tym czasie z urlopu ani
zwolnień lekarskich. Od 26 lipca do 10 sierpnia 1999 r. przebywał na urlopie i - jak
2
wynika z jego zeznań - wyjechał na letnisko. Dopiero po powrocie z wczasów, 17
sierpnia 1999 r., wniósł pozew o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne wraz z
wnioskiem o przywrócenie terminu do złożenia odwołania. Łącząca strony umowa o
pracę uległa rozwiązaniu 30 września 1999 r. wskutek upływu okresu wypowiedze-
nia. Pozwana wydała powodowi świadectwo pracy i wypłaciła odprawę pieniężną w
związku z rozwiązaniem umowy o pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy - z
powodu likwidacji stanowiska pracy - w kwocie 8.305,14 zł z odsetkami. Obowiązu-
jący w pozwanej Spółce zakładowy układ zbiorowy pracy przewiduje prawo do na-
grody jubileuszowej dla pracownika, który przepracował u strony pozwanej co naj-
mniej pięć lat. Zasada ta nie ma zastosowania jedynie do pracowników przejętych
przez pozwaną z „M.M.” SA. Okolicznością bezsporną było, że powód nie spełniał
tych warunków, albowiem nie był pracownikiem przejętym ani nie przepracował u po-
zwanej pięciu lat. Tenże układ zbiorowy pracy przewiduje jednorazową odprawę pie-
niężną dla pracownika w razie rozwiązania stosunku pracy w związku z jego przej-
ściem na emeryturę lub rentę inwalidzką, przy czym wysokość odprawy emerytalnej
uzależniona jest od stażu pracy i wysokości indywidualnego wynagrodzenia pracow-
nika. Ponieważ powód ma czterdziestoletni staż pracy, jego odprawa emerytalna
stanowiłaby 400 % indywidualnego wynagrodzenia, łącznie kwotę 10.896,48 zł. W
okresie zatrudnienia w pozwanej Spółce powód pobierał rentę inwalidzką. Wnioskiem
z 29 czerwca 1999 r. powód zwrócił się do ZUS o przyznanie emerytury w związku z
ukończeniem w dniu 17 października 1999 r. 60 lat, od tego dnia pobiera z ZUS
świadczenie zbiegowe w wysokości połowy wcześniej pobieranej renty inwalidzkiej
oraz emerytury w pełnej wysokości. Oddalając powództwo o uznanie wypowiedzenia
umowy o pracę za bezskuteczne, Sąd Rejonowy przyjął, że powód przekroczył sied-
miodniowy termin do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę prze-
widziany w art. 264 § 1 KP i jednocześnie nie wykazał - stosownie do art. 265 KP -
że nie zachował tego terminu bez swojej winy. Powództwo jako spóźnione podlegało
zatem oddaleniu. Opóźnienie wystąpienia przez powoda z odwołaniem od wypowie-
dzenia wyniosło półtora miesiąca (oświadczenie pracodawcy o wypowiedzeniu po-
wód otrzymał bowiem 1 lipca 1999 r., odwołanie wniósł do Sądu Pracy 17 sierpnia
1999 r.). W tym czasie powód pracował, normalnie funkcjonował, wykonywał swoje
obowiązki pracownicze, korzystał z urlopu, wyjechał na wczasy. Dolegliwości laryn-
gologiczne, na które się uskarżał, a nawet korzystał z porad lekarskich w czerwcu i
lipcu 1999 r., nie były przyczyną jego niezdolności do pracy od 1 lipca do 17 sierpnia
3
1999 r. i nie mogą stanowić usprawiedliwienia braku należytej troski o swoje sprawy.
Powód został prawidłowo pouczony o terminie i sposobie wniesienia odwołania, w
okresie swojej długoletniej kariery zawodowej wielokrotnie zmieniał pracodawców i
posiadał odpowiednie doświadczenie w zakresie skutków wypowiedzenia przez pra-
codawcę stosunku pracy. Oddalając roszczenie o nagrodę jubileuszową i odprawę
emerytalną, Sąd Rejonowy stwierdził, że powód nie spełnił warunków do otrzymania
tych świadczeń na podstawie przepisów zakładowego układu zbiorowego pracy, a
ponadto rozwiązanie z nim stosunku pracy nie pozostawało w związku z przejściem
powoda na emeryturę, lecz z likwidacją jego stanowiska pracy.
Od wyroku Sądu Rejonowego powód wniósł apelację, domagając się: 1)
uchylenia zaskarżonego wyroku w części dotyczącej wypowiedzenia umowy o pracę
i ponownego rozpoznania sprawy w tej części oraz 2) ustalenia odszkodowania w
wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia za nieuzyskanie odprawy emerytalnej.
Postanowieniem z 28 lutego 2000 r. Sąd Rejonowy odrzucił apelację powoda
w części dotyczącej odszkodowania za nieuzyskanie odprawy emerytalnej, stwier-
dzając, że w zaskarżonym wyroku nie orzekł o takim roszczeniu powoda, a zatem
apelacja w tej części została wniesiona od nieistniejącego orzeczenia. Postanowienie
to uprawomocniło się.
W toku postępowania apelacyjnego powód wystąpił z żądaniem zasądzenia
na jego rzecz wyrównania za obniżenie wynagrodzenia w okresie przedemerytalnym
oraz o zasądzenie odprawy emerytalnej, co zostało przez Sąd Okręgowy potrakto-
wane jako uzupełnienie apelacji, wniesione po terminie do zaskarżenia orzeczenia
Sądu pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach wyro-
kiem z 31 maja 2000 r. oddalił apelację powoda w zakresie roszczenia o przywróce-
nie do pracy i odrzucił apelację w pozostałej części.
Sąd Okręgowy stwierdził, że powód skutecznie zaskarżył wyrok Sądu Rejono-
wego jedynie w części dotyczącej uznania wypowiedzenia za bezskuteczne i przy-
wrócenia do pracy. Podstawą oddalenia powództwa w tej części było ustalenie, że
odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę zostało wniesione po terminie wskaza-
nym w art. 264 § 1 KP. Jest to okoliczność bezsporna. Jednocześnie Sąd drugiej in-
stancji podzielił ustalenia Sądu Rejonowego oraz jego ocenę materialnoprawną co
do tego, że powód nie wykazał, aby uchybił terminowi przewidzianemu w art. 264 § 1
4
KP bez swojej winy, co stanowiłoby przesłankę do przywrócenia mu terminu do zło-
żenia odwołania na podstawie art. 265 § 1 KP.
Sąd Okręgowy odrzucił apelację powoda w pozostałej części, przyjmując, że
co do odprawy emerytalnej apelacja została wniesiona po terminie przewidzianym w
art. 369 § 1 KPC i podlegała odrzuceniu na mocy art. 370 KPC, zaś co do zasądze-
nia wyrównania za obniżenie wynagrodzenia w okresie przedemerytalnym dotyczyła
roszczenia, które nie było objęte rozstrzygnięciem Sądu pierwszej instancji, a zatem
była niedopuszczalna w rozumieniu art. 370 KPC.
Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód, zaskarżając wyrok ten w
całości. Jako podstawy kasacji skarżący wskazał: naruszenie prawa materialnego
przez błędną wykładnię art. 264 § 1 KP, niezastosowanie art. 265 § 1 i § 2 KP oraz
„naruszenie prawa procesowego 217 § 1, co miało wpływ na wynik sprawy”. W kasa-
cji nie sprecyzowano jej wniosków.
W uzasadnieniu kasacji podniesiono, że powód przedstawił dowody potwier-
dzające brak jego winy jako pracownika w przekroczeniu terminu do wniesienia
odwołania, które należy analizować z uwzględnieniem stopnia jego wykształcenia
(średnie techniczne) i posiadanej wiedzy prawniczej (a raczej jej braku) oraz do-
świadczenia życiowego, a także obiektywnego miernika staranności, jakiej można
wymagać od strony dbającej należycie o swoje interesy (por. wyrok Sądu Najwyż-
szego z 13 maja 1994 r., I PRN 21/94, OSNAPiUS 1994 nr 5, poz. 85). Zdaniem
skarżącego uprawdopodobnił on, że nie złożył we właściwym terminie odwołania do
Sądu Pracy z powodu swego stanu zdrowia oraz bardzo skomplikowanej sytuacji
osobistej, tj. choroby i stanu psychicznego żony. W okresie od 18 czerwca do 21
czerwca 1999 r. przebywał w Klinice Laryngologii w K., a następnie na zwolnieniu le-
karskim do 30 czerwca 1999 r., po czym powrócił do pracy, mimo że stan jego zdro-
wia wymagał kontynuacji leczenia, chciał jednak dopełnić wszystkich obowiązków, by
wrócić do szpitala, będąc już na emeryturze. Według skarżącego, Sąd Okręgowy nie
dał wiary licznym zaświadczeniom lekarskim i bogatej dokumentacji medycznej, z
której wynika, że powód od 1995 r. jest chory na cukrzycę, w 1993 r. rozpoznano u
niego chorobę wibracyjną, od 1995 r. podlega leczeniu laryngologicznemu, a w 1999
r. cierpiał na obustronne upośledzenie słuchu. Pomimo że w okresie wypowiedzenia
przebywał w pracy, był w niedyspozycji zdrowotnej. Obecność w pracy nie wyklucza
niezdolności do pracy z powodu choroby. Powód „normalnie wykonując swoje obo-
wiązki” czuł przewlekły ból. W tym samym czasie choroba jego żony i jej nieudana
5
próba samobójcza wymagały obecności powoda w domu i absorbowały jego uwagę.
Na przełomie lipca i sierpnia 1999 r., kiedy powód wyjechał rzekomo na letnisko,
faktycznie musiał całymi dniami opiekować się swoją chorą żoną. Nie był w stanie
myśleć o swoich sprawach, ponieważ choroba żony była dla niego wyjątkowo cięż-
kim przeżyciem, przez długi czas obawiał się kolejnej próby samobójczej żony. Te
okoliczności uzasadniały przywrócenie terminu na podstawie art. 265 KP, ponieważ
były wyjątkowe w rozumieniu tego przepisu. Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę tych
okoliczności, pomijając „ten dowód”, co stanowi „naruszenie treści art. 217 § 1”. Sąd
Okręgowy pominął kwestię związku przyczynowego pomiędzy niezłożeniem przez
powoda w terminie odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę a chorobą jego
żony. Wbrew wymogom art. 217 KPC nie analizował zgłoszonych dowodów, które są
istotne dla sprawy. Powód nie posiada wykształcenia prawniczego i po raz pierwszy
prowadzi spór dotyczący rozwiązania stosunku pracy, dlatego przywrócenie terminu
z art. 264 § 1 KP może być usprawiedliwione nawet mniej znaczącymi okoliczno-
ściami.
W odpowiedzi na kasację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądze-
nie kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie kasacyjne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw. Zarzut „naruszenia prawa proce-
sowego 217 § 1, co miało istotny wpływ na wynik sprawy” należy odnieść do art. 217
§ 1 KPC. Przepis ten stanowi, że strona może aż do zamknięcia rozprawy przyta-
czać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swych wniosków lub dla od-
parcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, z zastrzeżeniem niekorzystnych skut-
ków, jakie według przepisów Kodeksu mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę
lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i postanowień sądu. Skar-
żący odnosi naruszenie tego przepisu do tego, że Sąd Okręgowy nie wziął pod
uwagę okoliczności dotyczących stanu zdrowia powoda oraz choroby jego żony, po-
mijając „ten dowód”, a ponadto nie zanalizował zgłoszonych dowodów istotnych dla
sprawy, w szczególności dołączonych do apelacji licznych dokumentów obrazują-
cych stan zdrowia powoda i jego żony.
Zarzut ten jest nieskuteczny. Nie wiadomo bowiem, jaki dowód (w kasacji
stwierdza się „ten dowód”) powód ma na myśli - czy chodzi w szczególności o dowód
6
z dokumentu (jeśli tak, to jakiego), czy też o dowód z przesłuchania stron, zwłaszcza
powoda w charakterze strony (dowód taki Sąd Rejonowy przeprowadził), czy też o
jeszcze inny środek dowodowy. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twier-
dzenie dotyczące istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności (art. 227 KPC) po-
winno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 232 KPC i art.
6 KC w związku z art. 300 KP). Brak sprecyzowania, jakiego dowodu (względnie ja-
kich dowodów) dotyczy zarzut naruszenia art. 217 § 1 KPC, uniemożliwia Sądowi
Najwyższemu odniesienie się do jego zasadności.
Powód w kasacji nie twierdzi w sposób jednoznaczny, że Sąd Okręgowy unie-
możliwił mu zgłoszenie i przeprowadzenie wyraźnie określonego dowodu. Dowody z
dokumentów dołączonych do apelacji zostały poddane analizie przez Sąd drugiej in-
stancji, który stwierdził, że powód nie wykazał jakichkolwiek wyjątkowych okoliczno-
ści, które usprawiedliwiałyby opóźnienie we wniesieniu odwołania, w szczególności w
czasie od wręczenia wypowiedzenia do złożenia odwołania powód nie chorował w
sposób uniemożliwiający mu podejmowanie zwykłych czynności życiowych - w tym
czasie bowiem normalnie pracował (na pełnym etacie), przychodził codziennie do
pracy, wykonywał swoje obowiązki, nie korzystał ze zwolnień lekarskich, a następnie
w ramach urlopu wypoczynkowego wyjechał na letnisko. Faktem jest, że przeprowa-
dzona przez Sąd Okręgowy analiza przedstawionych przez powoda dowodów z do-
kumentów nie jest wystarczająco wnikliwa i wyczerpująca, ale tego rodzaju uchybie-
nia kasacja skutecznie nie podnosi, ponieważ art. 217 § 1 KPC nie dotyczy braku
wystarczająco wnikliwej i wszechstronnej analizy zgromadzonego materiału dowo-
dowego (do tej kwestii odnoszą się regulacje zawarte w art. 233 § 1 KPC w związku
z art. 391 KPC - jeżeli sąd drugiej instancji prowadził we własnym zakresie postępo-
wanie dowodowe - lub w art. 382 KPC - jeżeli sąd drugiej instancji oceniał jedynie
materiał dowody zgromadzony w postępowaniu pierwszoinstancyjnym).
Przesłanką przyjęcia, że powód nie wykazał, aby uchybił terminowi z art. 264
§ 1 KP bez swojej winy (inaczej mówiąc, że nie istniały okoliczności uzasadniające
przywrócenie terminu, o jakich stanowi art. 265 § 2 KP), były następujące ustalone
przez Sąd Okręgowy okoliczności: powód w lipcu 1999 r. normalnie pracował i nie
zgłaszał pracodawcy swojej niedyspozycji zdrowotnej, a następnie udał się na letni-
sko. Skarżący nie wskazuje w kasacji, z jakimi dowodami stwierdzającymi stan jego
zdrowia sprzeczne jest ustalenie Sądu Okręgowego, że w okresie od 1 lipca do 25
lipca 1999 r. powód normalnie pracował, a od 26 lipca do 10 sierpnia 1999 r. korzy-
7
stał z urlopu wypoczynkowego. Powód przebywał na leczeniu w Klinice Laryngolo-
gicznej w czerwcu 1999 r., czyli przed doręczeniem mu oświadczenia pracodawcy o
wypowiedzeniu umowy o pracę. Korzystał ze zwolnienia lekarskiego tylko do 30
czerwca 1999 r. W związku z chorobą wibracyjną jako chorobą zawodową, stwier-
dzoną w 1993 r., został zaliczony do trzeciej grupy inwalidów i pobierał z tego tytułu
rentę inwalidzką, jednocześnie pracując - ostatnio w pełnym wymiarze czasu pracy.
Termin na wniesienie odwołania od wypowiedzenia upłynął 8 lipca 1999 r. Twierdze-
nie powoda, że na przełomie lipca i sierpnia 1999 r., kiedy wyjechał na letnisko, mu-
siał się całymi dniami opiekować swoją chorą żoną, nie ma w tym kontekście donio-
słości prawnej, skoro termin na wniesienie odwołania upłynął przed dniem rozpoczę-
cia urlopu.
Faktem jest, że Sąd Okręgowy nie odniósł się w ogóle w uzasadnieniu za-
skarżonego wyroku do podniesionego w apelacji wątku konieczności sprawowania
przez powoda opieki nad chorą żoną, jej próby samobójczej i wpływu tych okoliczno-
ści na możliwość podjęcia przez powoda działań zmierzających do wniesienia od-
wołania. Jednak konfrontacja twierdzeń zawartych w apelacji (w żaden sposób w tej
części nie udowodnionych) z zeznaniami samego powoda złożonymi w charakterze
strony w postępowaniu przed Sądem Rejonowym, pozwalała Sądowi Okręgowemu
na uznanie bezskuteczności podniesienia tych nowych okoliczności w postępowaniu
apelacyjnym. Powód bowiem w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji nie
powoływał się w żaden sposób na okoliczności dotyczące stanu zdrowia żony i ko-
nieczności sprawowania nad nią opieki, nie wspomniał o tej przyczynie opóźnienia w
złożeniu odwołania w toku przesłuchania w charakterze strony. Istniały zatem pod-
stawy do potraktowania nowych okoliczności podniesionych po raz pierwszy w ape-
lacji w sposób, o jakim stanowi art. 381 KPC. Zgodnie z treścią tego przepisu sąd
drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać
w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się
na nie wynikła później. Sąd Okręgowy faktycznie zastosował ten przepis, choć nie
powołał się bezpośrednio na jego treść normatywną w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku, a kasacja nie zarzuca jego naruszenia, w związku z czym nieskuteczne jest
kwestionowanie pominięcia przez Sąd Okręgowy nowych okoliczności po raz pierw-
szy podniesionych w postępowaniu apelacyjnym.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że przez brak podniesienia w
kasacji odpowiednich zarzutów naruszenia przepisów postępowania dotyczących do-
8
konywania ustaleń faktycznych, prowadzenia postępowania dowodowego i oceny
zgromadzonego materiału, nie został skutecznie zakwestionowany stan faktyczny
ustalony przez Sąd Okręgowy, który stanowił podstawę faktyczną rozstrzygnięcia.
Ocena prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego (art. 264 § 1 i art.
265 § 1 i § 2 KP) musi być zatem odniesiona do owej podstawy faktycznej.
Zgodnie z treścią art. 264 § 1 KP, odwołanie od wypowiedzenia umowy o
pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadają-
cego umowę o pracę. Wbrew zarzutom kasacji, Sąd Okręgowy prawidłowo zinter-
pretował ten przepis i rozumiejąc go zgodnie z powszechnie obowiązującymi poglą-
dami judykatury i doktryny - prawidłowo go zastosował. Skoro z niepodważonych
przez kasację ustaleń Sądu wynikało, że powód znacznie przekroczył - o ponad mie-
siąc - siedmiodniowy termin do wniesienia odwołania, oddalenie powództwa ze
względu na wygaśnięcie możliwości dochodzenia przez pracownika roszczenia na
drodze sądowej było skutkiem prawidłowej wykładni i zastosowania owego przepisu.
Również zarzut naruszenia art. 265 KP jest bezzasadny. Przepis ten stanowi,
że jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o których
mowa w art. 264 KP, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybio-
nego terminu, przy czym we wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasad-
niające przywrócenie terminu. W ustalonym stanie faktycznym prawidłowa jest ocena
Sądu Okręgowego, że powód nie wykazał, aby uchybienie terminowi nastąpiło bez
jego winy, prawidłowo ocenionej w kontekście doświadczenia życiowego i zawodo-
wego powoda oraz staranności wymaganej od osoby należycie dbającej o swoje in-
teresy.
Określając granice zaskarżenia powód stwierdził w petitum kasacji, że za-
skarża wyrok Sądu Okręgowego w całości, co oznacza, że kasacją objęto również tę
część wyroku, w której odrzucono apelację powoda od wyroku Sądu Rejonowego
bądź to z tej przyczyny, że została wniesiona po terminie (co dotyczy roszczenia o
odprawę emerytalną), bądź to dlatego, że została wniesiona od nieistniejącej części
orzeczenia Sądu pierwszej instancji (co dotyczy roszczenia o „wyrównanie za obni-
żenie wynagrodzenia w okresie przedemerytalnym”). W obu przypadkach podstawą
odrzucenia apelacji był przepis art. 370 KPC, raz z tej przyczyny, że apelacja została
wniesiona po terminie określonym w art. 369 § 1 KPC, raz dlatego, że była niedo-
puszczalna z innych przyczyn. W kasacji ani nie zarzuca się naruszenia art. 369 § 1
KPC lub art. 370 KPC, ani nie przedstawia jakiejkolwiek argumentacji prawniczej od-
9
noszącej się do ewentualnie nieprawidłowego odrzucenia apelacji w omawianym za-
kresie, co oznacza, że skarżący w istocie rzeczy nie kwestionuje wyroku Sądu Okrę-
gowego w zakresie odrzucenia apelacji. O dopuszczalności takiej interpretacji zakre-
su zaskarżenia przekonuje również uzasadnienie kasacji, odnoszące się jedynie do
roszczenia o przywrócenie do pracy.
Kwestionowanie w uzasadnieniu kasacji rozstrzygnięcia sądu pierwszej in-
stancji dotyczącego kosztów procesu jest całkowicie nieskuteczne, po pierwsze dla-
tego - że kasacja przysługuje od orzeczeń sądu drugiej instancji, nie zaś od orzeczeń
sądu pierwszej instancji, po drugie zaś dlatego - że zawarte w orzeczeniu sądu dru-
giej instancji rozstrzygnięcie o kosztach procesu, o których orzekł sąd pierwszej in-
stancji, nie jest orzeczeniem kończącym postępowanie w sprawie w rozumieniu art.
392 KPC, a zatem nie podlega zaskarżeniu kasacją.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na pod-
stawie art. 39312
KPC i art. 102 KPC.
========================================