Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 22 listopada 2001 r.
I PKN 691/00
Wykonanie zadania premiowego po wyznaczonym terminie lub w niepeł-
nym rozmiarze, uzasadnia obniżenie pracownikowi wysokości premii, a nie jej
pozbawienie, jeżeli zachowuje ono dla pracodawcy tę samą lub proporcjonalnie
zmniejszoną wartość.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera,
Andrzej Kijowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2001 r. sprawy z po-
wództwa Romualda A. przeciwko Zakładowi Badawczo Produkcyjnemu „S.” Spółce
Cywilnej w W. - Józefa C. i Romualda L. o wynagrodzenie, na skutek kasacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu
z dnia 23 marca 2000 r. [...]
z m i e n i ł zaskarżony wyrok i oddalił apelację,
zasądził na rzecz powoda od strony pozwanej kwotę 562,50 zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy dla Wrocławia Śródmieścia wyrokiem z dnia 15
grudnia 1999 r. [...] zasądził od Zakładu Badawczo-Produkcyjnego „S.” w W. - Spółki
Cywilnej Józefa C. i Romualda L. na rzecz powoda Romualda A. kwotę 3.500 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 1997 r. oraz oddalił dalej idące powództwo. W
motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy powołał się na poniższe ustalenia
faktyczne.
Powód Romuald A. został przez pozwanych zatrudniony na podstawie umowy
o pracę na okres sześciu miesięcy od dnia 2 stycznia do dnia 30 czerwca 1997 r.
Strony określiły w umowie, że powód będzie wykonywał obowiązki głównego specja-
listy do spraw rozwoju, za co otrzyma wynagrodzenie składające się z wynagrodze-
2
nia zasadniczego w kwocie 1.200 zł, premii uzależnionej od wykonywania dodatko-
wych obowiązków oraz jednorazowej premii wdrożeniowej w wysokości 7.500 zł,
uwarunkowanej wdrożeniem w terminie do 30 czerwca 1997 r. produkcji środków
czystości i ich sprzedaży o wartości co najmniej 15.000 zł miesięcznie. Celem za-
warcia umowy o pracę było rozpoczęcie przez pozwanych produkcji proszku do
czyszczenia i pasty bhp. Pozwani nigdy przedtem nie prowadzili działalności w tym
zakresie, więc powód opracował recepturę proszku i podjął osobiste starania zmie-
rzające do uzyskania od Państwowego Zakładu Higieny świadectwa dopuszczenia
go do obrotu. Świadectwo takie dla proszku do szorowania o nazwie „A” zostało wy-
dane w dniu 3 czerwca 1997 r.
Produkcja proszku miała się odbywać w zakładzie pozwanych, położonym w
W. przy ul. S. Budynek ten był wyposażony w przyłącza o mocy 5 kW, nie pozwala-
jące na należyte zaopatrzenie w energię elektryczną. Powód podjął więc w [...] Za-
kładzie Energetycznym starania o gwarancję odpowiedniej ilości energii, uzyskując w
dniu 11 lutego 1997 r. zgodę na zasilanie o mocy 340 kW poprzez stację transfor-
matorową, którą wybuduje zamawiający. W końcu jednak podłączenie wspomnianej
energii nastąpiło tymczasową linią napowietrzną z przewodów biegnących wzdłuż ul.
S., zgodnie z decyzją Prezydenta W. z dnia 2 kwietnia 1997 r. o ustaleniu warunków
zabudowy i zagospodarowania terenu. W okresie przygotowań do produkcji powód
złamał kość piszczelową, w wyniku czego był hospitalizowany w okresie od dnia 7
maja do dnia 11 czerwca 1997 r. w Katedrze i Klinice Chirurgii Urazowej Akademii
Medycznej w W. Ze szpitala został wypisany na swoją prośbę z zaleceniem utrzyma-
nia gipsowego unieruchomienia nogi do dnia 16 lipca 1997 r. Ostatecznie nosił opa-
trunek gipsowy przez 14 tygodni od opuszczenia kliniki. Wskutek przedmiotowego
wypadku powoda produkcję proszku „A” rozpoczęto na przełomie lipca i sierpnia
1997 r. i jest ona kontynuowana. Sprzedaż, zainicjowana we wrześniu 1997 r., nie
osiągnęła jednak założonej kwoty 15.000 zł i kształtuje się na poziomie około 7.000
zł miesięcznie. Jakość proszku nie budzi wprawdzie zastrzeżeń, ale nie kwalifikuje
się odpowiednich działań marketingowych, a zwłaszcza w tej części branży chemicz-
nej istnieje wyjątkowo silna konkurencja. Pozwani nie zdołali też zrealizować planu
sprzedaży proszku na rynek wschodnio -europejski. Ze względów technologicznych
nie przystąpiono natomiast do produkcji pasty bhp, gdyż na jej trwałość bardzo źle
wpływają niskie temperatury.
3
W świetle tych ustaleń Sąd Rejonowy uznał, że premia jest ze swej istoty
uzależniona od efektu pracy, a powód zrealizował de facto „pewne istotne przesłanki
uzyskania” roszczenia premiowego. Należy mu się zatem połowa premii przewidzia-
nej w umowie, tym bardziej że przeszkodę terminowego wdrożenia produkcji wskutek
braku adekwatnego przyłącza energetycznego zawinili pozwani. Ich powinny też ob-
ciążać skutki zaniechania kampanii promocji proszku „A” w celu uzyskania oczeki-
wanego poziomu jego sprzedaży.
Apelację wniesioną przez stronę pozwaną uwzględnił Sąd Okręgowy-Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu i wyrokiem z dnia 23 marca 2000 r.
[...] zmienił zaskarżone orzeczenie, oddalając powództwo. W uzasadnieniu tego roz-
strzygnięcia Sąd Okręgowy podniósł w szczególności, że starania powoda zmierza-
jące do osiągnięcia rezultatu, za który przewidziano premię wdrożeniową, były od-
wzajemnione w wynagrodzeniu zasadniczym, otrzymywanym przez cały okres za-
trudnienia u pozwanych. Nie może więc powód twierdzić, że pozwani bezpodstawnie
wzbogacili się jego kosztem, korzystając nieodpłatnie z efektów jego pracy. Premia
wdrożeniowa zależała bowiem od kumulatywnie ujętych dwóch konkretnych i spraw-
dzalnych przesłanek, których powód nie spełnił. Sąd Okręgowy stwierdził też, że
świadectwo dopuszczenia proszku „A” do obrotu zostało przez PZH wydane dopiero
w dniu 3 czerwca 1997 r., a tymczasem decyzja o warunkach zabudowy i zagospo-
darowania terenu, zezwalająca na doprowadzenie energii tymczasową linią napo-
wietrzną, nosi wcześniejszą datę 2 kwietnia 1997 r. Chybiona była zatem próba przy-
pisania pozwanym przez Sąd Rejonowy zarzutu zawinienia nieadekwatnego przyłą-
cza elektrycznego. To samo dotyczy zarzutu niepodjęcia odpowiednich działań mar-
ketingowych, gdyż właśnie do obowiązków powoda „należała taka organizacja
wszystkich faz produkcji i sprzedaży (...), by uzyskać założony rezultat. Bezzasadna
jest wreszcie teza o niecelowości produkcji pasty bhp „ze względu na niskie tempe-
ratury”, skoro „z zasad doświadczenia życiowego wynika, że na przełomie lipca i
sierpnia, kiedy rozpoczęto produkcję w zakładzie pozwanych, temperatury są naj-
wyższe w skali roku”.
Kasację od powyższego wyroku wniósł w imieniu powoda jego pełnomocnik,
zarzucając „błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie”art.78 KP oraz „pkt. 3 po-
stanowień umowy o pracę z dnia 2 stycznia 1997 r.” przez przyjęcie, iż powodowi nie
należy się premia wdrożeniowa, albowiem nie osiągnął on końcowego efektu, jakim
było uzyskanie do dnia 30 czerwca 1997 r. sprzedaży środków czystości o wartości
4
co najmniej 15.000 zł miesięcznie, choć wysokość oraz zasady wynagradzania po-
woda na stanowisku głównego specjalisty oraz zasady przyznawania premii nie były
zdefiniowane w regulaminie wynagradzania lub układzie zbiorowym pracy. Na tej
podstawie wnoszący kasację domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku oraz
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowa-
nia. W uzasadnieniu kasacji podniesiono ponadto, że umowa o pracę ani żaden z
zakładowych regulaminów nie określały co należy do obowiązków pracownika za-
trudnionego na stanowisku głównego specjalisty do spraw rozwoju, więc bezzasadne
jest twierdzenie Sądu Okręgowego, że ekwiwalentem wysiłków powoda o urucho-
mienie produkcji proszku i pasty bhp było wynagrodzenie zasadnicze. Skarżący pod-
niósł też, że decyzja Prezydenta Wrocławia z dnia 2 kwietnia 1997 r. nie rozwiązy-
wała problemu odpowiedniego przyłącza energetycznego dla celów produkcyjnych,
gdyż - jak wynika z treści jej uzasadnienia - „projektowana linia napowietrzna zasilać
będzie plac budowy i traktować ją należy jako tymczasową”.
Odpowiadając na kasację, strona pozwana wniosła o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja zasługuje na uwzględnienie, choć jej podstawa nie obejmuje zarzu-
tów naruszenia przepisów prawa procesowego, co wyklucza kwestionowanie ustaleń
faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia w instancji apelacyjnej, a zarzut
postawiony w zakresie podstawy materialnoprawnej jest nie w pełni rozwinięty i nale-
życie pogłębiony, przy czym oczywiście chodzi tu jedynie o art.78 KP, gdyż uchybie-
nie postanowieniom umowy o pracę nie może być „z natury rzeczy” kwalifikowane
jako naruszenie przepisów powszechnie obowiązującego prawa. Innymi słowy, po-
mimo wyraźnych ułomności w zakresie prawniczego warsztatu zawodowego, kasacja
trafnie wytyka Sądowi Okręgowemu naruszenie zasady ekwiwalentności pracy i wy-
nagrodzenia za nią. Wynagrodzenie powinno bowiem być według art.78 § 1 KP tak
ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifi-
kacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość
świadczonej pracy. Cytowany przepis określa zarazem warunki realizacji pracowni-
czego prawa do otrzymania godziwego wynagrodzenia za pracę, które to prawo ma
zgodnie z art.13 KP charakter podstawowej zasady prawa pracy. Kryterium godziwo-
ści odnosi się do wynagrodzenia za pracę w ogólności, a więc zarówno do wynagro-
5
dzenia zasadniczego, jak też do innych składników systemu płacowego, nie wyłą-
czając różnego rodzaju świadczeń premiowych. Co prawda, rację ma Sąd Okręgowy
twierdząc, iż w przeciwieństwie do wynagrodzenia zasadniczego, dopuszczalne jest
uwarunkowanie roszczenia premiowego od wystąpienia określonego rezultatu pra-
cowniczego świadczenia oraz że podobne uwarunkowanie może dotyczyć „samego
otrzymania (przyznania) premii lub też jej wysokości”, lecz to nie oznacza uzależnie-
nia prawa do premii lub jej wymiaru od dowolnej, arbitralnej decyzji pracodawcy.
Taka zresztą kompetencja pracodawcy odbierałaby danemu świadczeniu charakter
jednego ze składników wynagrodzenia i czyniłaby zeń pracowniczą nagrodę.
Dlatego ocena, czy określone roszczenie premiowe powstaje dopiero po cał-
kowitym spełnieniu się wszystkich pozytywnych przesłanek układu warunkującego,
czy też wystarczy ich realizacja częściowa, przy równoczesnej redukcji wysokości
należnej premii, musi stanowić wypadkową wszystkich okoliczności konkretnego
przypadku. W praktyce występują zadania premiowe, których realizacja ma dla pra-
codawcy sens tylko wtedy, gdy nastąpi w ściśle oznaczonym czasie i skali, a wszel-
kie spóźnienie terminu lub obniżenie miary wykonania sprawia, że osiągnięty rezultat
staje się bezprzedmiotowy. Równie łatwo można sobie jednak wyobrazić zadanie
premiowe, którego wykonanie bez winy pracownika, nawet po wyznaczonym terminie
lub w niepełnym rozmiarze, zachowuje dla pracodawcy tę samą (początkową) lub
tylko proporcjonalnie zmniejszoną doniosłość. Taki właśnie charakter mają okolicz-
ności przedmiotowej sprawy, w której pierwsza przesłanka roszczenia o premię
wdrożeniową, dotycząca terminu rozpoczęcia produkcji środków czyszczących zo-
stała spełniona z miesięcznym opóźnieniem, a drugą przesłankę, odwołującą się do
kwoty ich sprzedaży, zrealizowano ( i nadal realizuje się) na poziomie około 50 %
planu, lecz to nie spowodowało wycofania się pracodawcy z przedmiotowego przed-
sięwzięcia, stanowiąc pośredni dowód, że w znacznej części zachowało ono dla
niego swą wartość. Z tych względów należałoby przyjąć, że ewentualne opóźnienie
terminu uruchomienia produkcji środków czystości, jak też niewykonanie planowanej
kwoty ich sprzedaży, były przez strony traktowane - w dorozumiany sposób - jako ne-
gatywne przesłanki układu warunkującego, a więc jako tak zwane reduktory pre-
miowe.
Ich wystąpienie uzasadniało redukcję premii wdrożeniowej w stopniu ade-
kwatnym do wartości, jaką dla pozwanych przedstawiało niepełne wykonanie prze-
słanek pozytywnych. Skoro jednak pracodawca zakwestionował nabycie uprawnienia
6
do przedmiotowej premii, to powód mógł przed sądami pracy dochodzić jej zasądze-
nia w godziwej wysokości, przy czym materialnoprawną podstawę określenia należ-
nej kwoty, nazywanego przez Sąd Okręgowy jej „miarkowaniem”, stanowi art. 78 § 1
w związku z art.13 KP, zaś podstawę formalnoprawną - przepis art.322 KPC, upo-
ważniający sąd do przyznania sumy odpowiedniej według oceny opartej na rozważe-
niu wszystkich okoliczności sprawy.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39315
KPC orzekł
jak w sentencji, przy czym o kosztach postępowania na podstawie art.98 KPC.
========================================