Wyrok z dnia 8 lutego 2002 r.
II UKN 77/01
Podwyższenie wysokości zadośćuczynienia w postępowaniu
apelacyjnym nie uzasadnia zasądzenia odsetek dopiero od daty wyroku sądu
drugiej instancji.
Przewodniczący SSN Jerzy Kuźniar, Sędziowie SN: Krystyna Bednarczyk,
Roman Kuczyński (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 lutego 2002 r. sprawy
z powództwa Krzysztofa M. przeciwko „S.L.” Spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością w S.P. o odszkodowanie i rentę uzupełniającą, na skutek kasacji
strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 4 października
2000 r. [...]
o d d a l i ł kasację,
zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.000 zł (dwa tysiące) tytułem
zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 29 września 1999 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zasądził
na rzecz powoda Krzysztofa M. od strony pozwanej „S.L.” Spółki z o.o. kwotę 20.000
zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami od 21 lutego 1996 r., kwotę 6.818 zł tytułem
skapitalizowanej renty uzupełniającej za okres od 1 czerwca 1995 r. do 28 lutego
1996 r. oraz rentę uzupełniającą w kwotach opisanych w wyroku. Rozstrzygnięcie
oparł Sąd na ustaleniach, iż powód był pracownikiem strony pozwanej od 1 czerwca
1993 r. zatrudnionym na czas nie określony w pełnym wymiarze czasu pracy na sta-
nowisku doradcy do spraw technicznych z wynagrodzeniem 16.000.000 starych
złotych. W dniu 2 stycznia 1994 r. uległ wypadkowi przy pracy, w wyniku którego
doznał złamania kompresyjnego II kręgu lędźwiowego ze zmiażdżeniem trzonu tego
kręgu i złamania prawej ręki. Następstwem wypadku jest nerwica związana z ciężkim
2
urazem ciała. Powoduje to u powoda 60% trwałego uszczerbku na zdrowiu, w
związku z wypadkiem przy pracy zaliczony został do drugiej grupy inwalidów,
otrzymał jednorazowe odszkodowanie w wysokości 46.800.00 starych złotych. Przed
wypadkiem u powoda nie występowały żadne zmiany w kręgosłupie lędźwiowym.
Powód aktualnie pobiera rentę wypadkową z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Strona pozwana nie posiada statutu, regulaminu płacowego, zarobki pracowników
uzależnione są od wyników finansowych firmy. Przy tak ustalonym stanie faktycznym
uznał Sąd, że częściowo zasadne jest żądanie przyznania mu zadośćuczynienia.
Adekwatna jest kwota 20.000 zł. Znajduje ona uzasadnienie w rozmiarze uszczerbku
na zdrowiu, utraty możliwości życiowych w zakresie wykonywania pracy i czynności
w życiu codziennym. Za wygórowane uznał Sąd żądanie kwoty 80.000 zł uznając je
za nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy. Ponadto wysokość
zadośćuczynienia musi być utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających
aktualnym warunkom i przeciętnej stopie społeczeństwa. Również należy wziąć pod
uwagę wysokość renty uzupełniającej. Wysokość tej renty ustalił Sąd przy przyjęciu
założenia, że powód otrzymywał wysokie wynagrodzenia i tak samo wysokie
wynagrodzenie otrzymywałby w dalszych latach, gdyż należał do kadry kierowniczej,
nie można zatem przyjąć, że w przyszłości jego zarobki uległyby istotnemu
zmniejszeniu. Powód miał bowiem wynagrodzenie porównywalne z Dyrektorem i
Głównym Księgowym Firmy. Powyższy wyrok zaskarżyły obie strony. Powód
kwestionował oddalenie powództwa w kwocie 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia
oraz przyjęcia jako daty wymagalności dnia 21 lutego 1996 r., a nie dnia 16 grudnia
1995 r., kiedy to upłynął termin wyznaczony do dobrowolnego uiszczenia należności
(art. 481 § 1 KC). Podniósł, że doznał szereg istotnych obrażeń, zadośćuczynienie
powinno reprezentować ekonomicznie odczuwalną wartość, nie było podstaw do tak
drastycznego obniżania jego wartości. Strona pozwana pozostaje w zwłoce od dnia
upływu terminu do dobrowolnego uiszczania należności.
Strona pozwana w swojej apelacji zarzuciła naruszenie prawa procesowego
przez pominięcie zgłoszonych dowodów z nowego zespołu biegłych oraz zeznań
świadków na okoliczność stanu zdrowia powoda przed wypadkiem, naruszenie art.
233 KPC przez przyjęcie, że powód należał do kadry kierowniczej. Ponadto zrzuciła
naruszenie prawa materialnego przez przyznanie zadośćuczynienia oraz ustalenia
jako daty wymagalności dzień wniesienia powództwa a nie dzień wyrokowania, a
także, że powód był członkiem kadry kierowniczej, podczas gdy był on jedynie do-
3
radcą ds. technicznych i nie podejmował żadnych decyzji związanych z działalnością
gospodarczą Spółki, w związku z tym zasądzona renta uzupełniająca jest rażąco wy-
górowana. To samo dotyczy zadośćuczynienia, gdyż powód krótko był hospitalizo-
wany, w czasie zwolnień lekarskich uczestniczył w posiedzeniach zarządu innej
firmy, czyli nie doznał takiej krzywdy, która by to zadośćuczynienie uzasadniała i
uznała. Zdaniem pozwanej, skoro Sąd do zadośćuczynienia przyjął ceny z daty wy-
rokowania, odsetki winny być zasądzone od daty wyroku.
Wyrokiem z dnia 4 października 2000 r. Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych we Wrocławiu, uznając apelacje obu stron za częściowo uzasad-
nione, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz
powoda dalszą kwotę 20.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 21 lutego 1996 r.,
tj. od daty wniesienia pozwu (czyli od przyjętej przez Sąd pierwszej instancji, oddalił
powództwo o rentę uzupełniającą, stosownie do rozstrzygnięcia zmienił zaskarżony
wyrok w części dotyczącej kosztów postępowania i oddalił dalej idące apelacje obu
stron.
Sąd Apelacyjny uznał, że kwota zadośćuczynienia jest zbyt niska. Uwzględ-
niając rozmiar doznanej krzywdy a w szczególności stopień i czas trwania cierpień
fizycznych i psychicznych, trwałość skutków, prognozę na przyszłość, niemożność
uprawiania sportów itp. Sąd drugiej instancji doszedł do przekonania, że łączna
kwota 40.000 zł stanowić będzie ekwiwalent rzeczywistego uszczerbku z uwzględ-
nieniem aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Ponadto
powyższa kwota stanowić będzie ekonomicznie odczuwalną wartość. W ocenie Sądu
Apelacyjnego kwota ta stanowi kwotę adekwatną do celów zadośćuczynienia, którą
jest zrekompensowanie szkody niematerialnej. Dlatego też w tym zakresie wyrok
uległ zmianie, tym samym częściowo została uwzględniona apelacja powoda. Skut-
kuje to jednocześnie oddalenie w tym zakresie apelacji strony pozwanej.
Strona pozwana obok kwestionowania wysokości zasądzonego zadośćuczy-
nienia skarżyła zasądzenie renty uzupełniającej. W zakresie podniesionych
zarzutów, Sąd Apelacyjny uzupełnił postępowanie dowodowe celem wyjaśnienia
wysokości utraconych możliwości zarobkowych powoda. Z przeprowadzonych
dowodów wynika, że powód praktycznie przez całe swoje życie pracował albo jako
technik albo jako pracownik pracowni projektowych na stanowiskach od asystenta
poczynając do stanowiska starszego projektanta włącznie. Pracę na takich
stanowiskach zakończył 31 października 1991 r. (dowód: legitymacja
4
ubezpieczeniowa). Wypadek przy pracy zdarzył się 2 stycznia 1994 r. Od 1 listopada
1991 r był dyrektorem we własnej Spółce z o.o. do 31 maja 1993 r., a następnie
podjął pracę u strony pozwanej. W związku z powyższym ocenę utraty zdolności do
pracy oparto o treść art. 444 § 1 KC i winna ona dotyczyć utraty zdolności do pracy
zarobkowej na tych stanowiskach, na których pracował przez znaczną część życia
zawodowego, czyli pracownika pracowni projektowych, gdyż to był jego wyuczony i
wykonywany zawód. Incydentalne wykonywanie innej pracy zawodowej nie może
rzutować na ocenę utraty zdolności do pracy zarobkowej, a w szczególności na
określenie wysokości renty uzupełniającej. Z przeprowadzonego dowodu w zakresie
zarobków uzyskiwanych przez pracowników projektowych wynika, że oscylują one
wokół średniej krajowej. Jednocześnie otrzymywane przez powoda świadczenie z
tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy aktualnie
wynosi 1.613 zł (decyzja z dnia 18 listopada 1999 r.; jest to decyzja nieprawomocna
z uwagi na toczący się proces [...] Sądu Okręgowego we Wrocławiu). Wysokość
renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 1 marca 1999 r. wynosiła 2151,00
zł [...]. Tym samym otrzymywane przez powoda świadczenie rentowe znacznie
przekraczało wynagrodzenie otrzymywane przez czynnych zawodowo pracowników.
W związku z powyższym Sąd drugiej instancji przyjął, że brak jest po stronie powoda
okoliczności faktycznych pozwalających na domaganie się zasądzenia „odpowiedniej
renty” (art. 444 § 2 KC). Przemawia za takim stanowiskiem okoliczność, że powód
otrzymuje świadczenie społeczne w znacznie wyższej wysokości, nie mógłby
uzyskiwać będąc zatrudnionym w wyuczonym i wykonywanym zawodzie. Ponadto
powód nie wykazał, aby uzyskiwał i mógł uzyskiwać znacznie wyższe dochody w
ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Jednocześnie błędne było przyjęcie
przez Sąd pierwszej instancji, że podstawę naliczonej renty uzupełniającej stanowić
miały średnie zarobki kadry kierowniczej pozwanej Spółki, gdyż powoda do takiej
kadry zaliczyć nie można, o czym świadczy treść łączącej go ze stroną umowy o
pracę - doradca do spraw technicznych. Sąd Apelacyjny uznał zatem, że powód nie
spełnia przesłanek do przyznania renty uzupełniającej. W tym tez zakresie apelacja
strony pozwanej zasługiwała na uwzględnienie. Prawidłowo jednocześnie określił
Sąd pierwszej instancji datę biegu odsetek, gdyż od momentu daty zaistnienia sporu
pozostawała strona pozwana w zwłoce, dlatego też jej zarzut nie może być
uwzględniony.
Powyższy wyrok obie strony zaskarżyły kasacją.
5
Postanowieniem z dnia 21 listopada 2001 r. Sąd Najwyższy odrzucił kasację
powoda jako nie odpowiadającą wymaganiom z art. 3933
§ 1 KPC i przyjął do rozpo-
znania kasację strony pozwanej. Pozwana zaskarża wyrok Sądu drugiej instancji w
części zasądzającej ustawowe odsetki od zadośćuczynienia przez ten Sąd oraz w
części oddalającej apelację pozwanej odnośnie do daty zasądzenia ustawowych od-
setek od zadośćuczynienia zasądzonego przez Sąd pierwszej instancji. Kasacja za-
rzuca naruszenie art. 481 § 1 KC w związku z art. 363 § 2 KC i art. 455 KC przez
przyjęcie za datę wymagalności zasądzonego roszczenia głównego (zadośćuczynie-
nia) daty wniesienia powództwa (21 luty 1996 r.), gdy tymczasem zdaniem skarżącej
początkową datą zasądzenia odsetek powinna być data wydania wyroku przez Sąd
drugiej instancji (4 października 2000 r.). Zdaniem kasacji okolicznością uzasadnia-
jącą rozpoznanie kasacji jest potrzeba wykładni wskazanych przepisów prawa mate-
rialnego ze względu na rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego, przytoczo-
ne w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98 (OSNC
2000 z, 9, poz. 158).
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja jest nieuzasadniona i podlega oddaleniu. Sąd Najwyższy podziela
stanowisko zajęte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN
725/98 (OSNC z 2000 r. z. 9, poz. 158) jednakże zauważa, że sprawa ta dotyczyła
odszkodowania za zniszczony samochód, a zatem rzeczy, której wartość jest wy-
mierna, przy czym występowała różnica w cenie rzeczy z daty w której świadczenie
odszkodowawcze powinno być spełnione w stosunku do ceny rzeczy z daty wyroko-
wania; Sąd Najwyższy uznał, że zasądzenie odszkodowania według cen z daty wy-
rokowania uzasadnia zasądzenie odsetek dopiero od tej daty, jednakże stwierdził
też, że odszkodowanie ustalone według cen z chwili, w której powinno być ono za-
płacone (wyznaczonej przez roszczenie o którym mowa w art. 455 KC lub zbieżnej z
datą wyznaczenia szkody) może być oprocentowane od tej chwili. Tymczasem przy-
znanie zadośćuczynienia nie wymaga w zasadzie oceny rozmiaru szkody związanej
z uszczerbkiem na zdrowiu, kosztami wynikłymi z uszkodzenia ciała czy utratą zdol-
ności zarobkowej lub zwiększeniem potrzeb albo zmniejszeniem widoków na przy-
szłość. Istotne są bowiem okoliczności składające się na pojęcie krzywdy, które nie
są tożsame z okolicznościami decydującymi o pogorszeniu sytuacji życiowej lub ma-
6
jątkowej poszkodowanego. Przy ocenie słuszności zadośćuczynienia Sąd powinien
więc przede wszystkim brać pod uwagę nasilenie cierpień długotrwałość choroby
rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na
zdrowiu w dziedzinie życia osobistego i społecznego (por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 18 września 1970 r. II PR 267/70, OSNCP 1971 r. z. 6, poz. 103, z dnia 15
lipca 1977 r., IV CR 266/77 oraz z dnia 23 kwietnia 1969 r., I PR 23/69 - niepubliko-
wane). W przedmiotowej spawie powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty m.in. za-
dośćuczynienia wezwaniem z dnia 30 listopada 1995 r. Wobec niespełnienia żądania
powód w dniu 21 lutego 1996 r. wniósł pozew m.in. o zadośćuczynienie w kwocie
80.000 zł i w tej części Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo do kwoty
20.000 zł, zaś Sąd drugiej instancji podwyższył tę kwotę do 40.000 zł, utrzymując za-
sądzenie odsetek ustawowych od daty wniesienia pozwu. Strona pozwana nie kwe-
stionuje wysokości tego zadośćuczynienia, utrzymuje jednak, że podwyższenie go
stanowi swego rodzaju „waloryzację”, co powinno skutkować zasądzenie odsetek od
daty wyroku Sądu drugiej instancji. Sąd Najwyższy nie podziela tego stanowiska,
bowiem chociaż do roszczenia o zadośćuczynienie mają zastosowanie zasady usta-
lania odszkodowania z art. 363 § 2 KC (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22
maja 1990 r. II CR 225/90 niepublikowany), to w niniejszej sprawie należy uznać, że
okoliczności, które zadecydowały o podwyższeniu sumy zadośćuczynienia, istniały
już co najmniej w chwili wniesienia pozwu, natomiast zostały dopiero wyartykułowane
w uzasadnieniu wyroku Sądu drugiej instancji. Sąd ten wyraźnie kierował się rozmia-
rem doznanej krzywdy, stopniem i czasem trwania cierpień fizycznych i psychicz-
nych, trwałością skutków, prognozą na przyszłość, niemożnością uprawiania spor-
tów. Użycie przez Sąd drugiej instancji przytoczonego w kasacji sformułowania „z
uwzględnieniem aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa”
nie może dezawuować wyżej wymienionych okoliczności zważywszy, że Sąd ten
właśnie ze względu na brak przesłanek uzasadniających przyznanie renty uzupeł-
niającej pozbawił powoda tego świadczenia. Kasacja natomiast, poprzez brak za-
rzutu naruszenia przepisów postępowania odnośnie do ustaleń faktycznych przesą-
dzających o podwyższeniu kwoty zadośćuczynienia nie może skutecznie zarzucić iż
jest ono, w stosunku do odniesionej przez powoda krzywdy, nadmierne. Jeżeli zatem
Sąd drugiej instancji w stosunku do żądania pozwu uwzględnił żądanie zasądzenia
zadośćuczynienia w połowie, stanowisko swoje co do zasady przekonująco umoty-
wował, Sąd Najwyższy nie dopatruje się naruszenia przepisu art. 481 § 1 KC, ponie-
7
waż pozwany nie spełniał świadczenia mimo wezwania, ani w toku procesu nawet
częściowo, kwota 40.000 zł zadośćuczynienia została ustalona przy uwzględnieniu
wszystkich istotnych okoliczności, które występowały już w chwili wniesienia pozwu i
ma swoje oparcie w uznaniu sędziowskim.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy nie znalazł usprawiedliwionych podstaw
do uwzględnienia kasacji i w oparciu o art. 39312
KPC orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================