Wyrok z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 1216/00
1. Udzielenie adwokatowi pełnomocnictwa procesowego, zawierającego
umocowanie do wszystkich łączących się za sprawą czynności procesowych,
oznacza, że umowa leżąca u podstaw tego pełnomocnictwa objęła wszystkie
łączące się ze sprawą czynności procesowe.
2. Niewytoczenie przez klienta oddzielnego procesu o odsetki może być
normalnym następstwem zaniechania przez adwokata zgłoszenia żądania
zasądzenia odsetek w procesie o należność główną.
Sędzia SN Helena Ciepła (przewodniczący)
Sędzia SN Mirosław Bączyk
Sędzia SN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Krzysztofa K. przeciwko Stanisławowi
D. o zapłatę, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 18 kwietnia 2002 r. na
rozprawie kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 1
lutego 2000 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Poznaniu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Krzysztof K. wystąpił o zasądzenie od Stanisława D. kwoty 17 956, 90 zł z
odsetkami ustawowymi od dnia 4 czerwca 1996 r. tytułem odszkodowania za
nienależyte wykonanie przez pozwanego umowy zastępstwa adwokackiego.
Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z dnia 7 kwietnia 1999 r.
zasądził od pozwanego na rzecz powoda 11 510, 50 zł z odsetkami ustawowymi od
28 marca 1998 r., a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Podstawę wyroku Sądu Okręgowego stanowiły następujące ustalenia.
Komornik Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim wszczął na wniosek
Spółdzielni Mieszkaniowej „G.” w G.W. egzekucję przeciwko dłużnikowi
oznaczonemu jako „Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe M., spółka z o.o.
Krzysztof K. z siedzibą w G.W.” i w dniu 14 kwietnia 1994 r. zajął samochód
mercedes, będący własnością Krzysztofa K., który wystąpił w dniu 27 maja 1995 r.
z powództwem o zwolnienie zajętego samochodu spod egzekucji. W procesie
zastępował go pozwany, adwokat Stanisław D. Dnia 30 maja 1995 r. samochód
został w toku licytacji zbyty za kwotę 24 100 zł, z której kwotę 22 787, 61 zł
przekazano wierzycielowi – Spółdzielni. Po tym jak samochód zbyto pełnomocnik
powoda, pozwany Stanisław D., cofnął pozew o zwolnienie samochodu spod
egzekucji i zażądał zasądzenia od Spółdzielni kwoty 27 000 zł. Sąd Wojewódzki
wyrokiem z dnia 28 grudnia 1995 r. uwzględnił powództwo do wysokości 22 797, 16
zł. Krzysztof K. po wydaniu wyroku Sądu Wojewódzkiego wypowiedział
Stanisławowi D. pełnomocnictwo procesowe. Wyrok Sądu Wojewódzkiego
zaskarżyły rewizjami obie strony, Krzysztof K. w swojej rewizji domagał się także
zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty przyznanej mu zaskarżonym wyrokiem.
Obie rewizje zostały oddalone. W uzasadnieniu Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że powód
w postępowaniu rewizyjnym nie mógł się domagać odsetek. Zasądzona przez Sąd
Wojewódzki kwota została zapłacona Krzysztofowi K. przez Spółdzielnię w dniu
4 czerwca 1996 r.
W ocenie Sądu Okręgowego, jeżeliby pozwany, reprezentując powoda
w procesie przeciwko Spółdzielni, zgłosił żądanie zasądzenia odsetek, to powodowi
należałaby się z tytułu odsetek od zasądzonej na jego rzecz kwoty 22 797,61 zł,
wymagalnej od dnia 30 maja 1995 r., kwota 11 510, 50 zł. Na skutek niewystąpienia
przez pozwanego z takim żądaniem, powód poniósł szkodę równą wymienionej
kwocie. W związku ze stanowiskiem pozwanego, że powód mógł dochodzić
samodzielnie odsetek od Spółdzielni, Sąd Okręgowy stwierdził m.in., że stanowisko
to pozostaje w sprzeczności z uprzednimi twierdzeniami pozwanego, iż odsetki
powodowi w ogóle nie przysługiwały. Jako podstawę materialnoprawną swego
rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy wskazał art. 471 w związku z art. 740 k.c.
Sąd Apelacyjny, uwzględniając apelację pozwanego, zmienił wyrok Sądu
Okręgowego i oddalił powództwo. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy
dokonał prawidłowych ustaleń, ale ocenił je niewłaściwie, jeśli bowiem nawet
przyjąć, że zasądzone przez Sąd Okręgowy odsetki rzeczywiście się należały
powodowi, to ich utrata nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym
z zaniechaniem zgłoszenia ich przez pozwanego w sprawie, w której reprezentował
on powoda. Normalnym następstwem tego zaniechania było jedynie to, że odsetki
nie zostały powodowi zasądzone przez Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia
28 grudnia 1995 r. Niezasądzenie ich tym wyrokiem nie pozbawiło jednak powoda
możliwości późniejszego ich dochodzenia w osobnym procesie przeciwko
Spółdzielni Mieszkaniowej „G.” aż do dnia 30 maja 1998 r., tj. do upływu terminu
przedawnienia pierwszych roszczeń z tego tytułu, mogły one więc być dochodzone
przez powoda jeszcze w dniu wytoczenia powództwa wszczynającego niniejszą
sprawę. Należy uwzględnić, że niezgłoszonych w sprawie odsetek nie obejmuje
powaga rzeczy osądzonej. Po wypowiedzeniu pozwanemu pełnomocnictwa
procesowego roszczenie powoda o odsetki pozostawało w jego wyłącznej
dyspozycji, jeżeli zatem doszło do przedawnienia tego roszczenia, to wyłącznie
wskutek zaniedbania ze strony powoda.
Powód wymienił, jako podstawę skierowanej przeciwko wyrokowi Sądu
Apelacyjnego skargi kasacyjnej, naruszenie art. 361, 471, 734 i 740 k.c. Istotą
skargi jest twierdzenie o istnieniu w świetle dokonanych w sprawie ustaleń podstaw
do przyjęcia, że pozwany – inaczej niż ocenił Sąd Apelacyjny – nienależycie
wykonał umowę o zastępstwo procesowe i wyrządził powodowi szkodę pozostającą
w normalnym związku przyczynowym z tym uchybieniem .
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Umowa o zastępstwo strony przez adwokata przed sądem należy do kategorii
umów o świadczenie, do których z mocy odesłania zawartego w art. 750 k.c. należy
odpowiednio stosować w zakresie nie uregulowanym przez normy dotyczące
funkcjonowania adwokatury przepisy o zleceniu (zob. art. 16 ust. 1 i art. 25 ust. 1
ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze, jedn. tekst: Dz.U. z 2002 r.
Nr 123, poz. 1058 ze zm., oraz § 3 ust. 1 i § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności
radców prawnych, Dz.U. Nr 154, poz. 1013 ze zm.). W ścisłym związku z omawianą
umową pozostają też przepisy o pełnomocnictwie do działania przed sądem w
imieniu strony (art. 86-97 k.p.c.). Adwokat z mocy samej umowy nie jest
umocowany do działania przed sądem w imieniu strony. Zastosowanie art. 734 § 2
k.c. w odniesieniu do tej umowy jest wyłączone przez przepisy ustawy o
adwokaturze (art. 25 ust. 1) i przepisy kodeksu postępowania cywilnego o
pełnomocnictwie (art. 89), ażeby zatem adwokat mógł wykonać umowę o
zastępstwo strony przed sądem, musi otrzymać od strony stosowne
pełnomocnictwo. W wypadku umowy o zastępstwo procesowe w sprawie, musi to
być co najmniej pełnomocnictwo procesowe do prowadzenia sprawy (art. 88 k.p.c.),
które, zgodnie z art. 91 k.p.c., obejmuje w szczególności umocowanie do
wszystkich łączących się ze sprawą czynności procesowych.
Należy przyjąć, że w braku odmiennych zastrzeżeń, zlecenie adwokatowi
zastępstwa procesowego w sprawie obejmuje wszystkie łączące się ze sprawą
czynności procesowe. Udzielenie adwokatowi pełnomocnictwa procesowego
zawierającego umocowanie do wszystkich łączących się ze sprawą czynności
procesowych nakazuje uznać, stosownie do art. 65 k.c., że także leżąca u podstaw
udzielenia tego pełnomocnictwa umowa objęła wszystkie łączące się ze sprawą
czynności procesowe. Taka interpretacja odpowiada dyrektywie wykładni
oświadczeń woli zakładającej racjonalne działanie stron.
Wobec tego, że umowa o zastępstwo powoda przez pozwanego przed sądem
w sprawie przeciwko Spółdzielni nie zawierała odmiennych zastrzeżeń, pozwany
był zobowiązany m.in. do wystąpienia z żądaniem zasądzenia od Spółdzielni
odsetek. Niezgłoszenie przez niego takiego żądania stanowiło więc naruszenie jego
zobowiązania wobec powoda. Naruszenie to musi być przy tym uznane, wobec
tego, że pozwany nie obalił domniemania wynikającego z art. 471 k.c., za wynikłe z
przyczyn, za które pozwany ponosi odpowiedzialność, tj. za zawinione przez niego
(art. 472 k.c.).
Nie ulega wątpliwości, że niedopełnienie przez adwokata obowiązku
zgłoszenia żądania zasądzenia odsetek z tytułu opóźnienia od należnej sumy może
wyrządzić klientowi szkodę. Jej powstanie i zakres zależą od okoliczności
konkretnego przypadku. Możliwe są tu w szczególności dwie sytuacje.
W pierwszej – klient po wydaniu wyroku zasądzającego należność główną
wytacza przeciwko pozwanemu oddzielny proces o niezasądzone w tym wyroku
odsetki i odsetki te zostają mu przyznane. Szkoda obejmuje poniesione przez
klienta koszty nowego procesu i jego uszczerbek wynikły z niemożności
dysponowania zasądzoną kwotą odsetek od dnia, w którym dysponowałby nią,
gdyby odsetki zostały zasądzone już wraz z należnością główną. Istnienie związku
przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. między tą szkodą a zaniechaniem
adwokata trudno zakwestionować.
W drugiej sytuacji klient nie wytacza oddzielnego procesu o odsetki
i roszczenia o nie ulegają przedawnieniu. Ustalenie w tym wypadku, czy klient
doznał szkody pozostającej z zaniechaniem adwokata w przewidzianym w art. 361
§ 1 k.c. związku przyczynowym, wymaga dodatkowych wyjaśnień. Jako szkodę
należy brać pod uwagę uszczerbek w majątku klienta wynikły z niemożności
dochodzenia przedawnionych roszczeń o odsetki. Bezpośrednią przyczyną tak
ujmowanej szkody jest niewytoczenie przez klienta oddzielnego procesu o odsetki.
Uznanie, że szkoda ta pozostaje z zaniechaniem adwokata w wymaganym przez
art. 361 § 1 k.c. związku przyczynowym, jest zatem uzależnione przede wszystkim
od stwierdzenia, iż niewytoczenie przez klienta oddzielnego procesu o odsetki było
normalnym następstwem zaniechania adwokata. Istnienie normalnego powiązania
między wspomnianą szkodą a niewytoczeniem przez klienta oddzielnego procesu o
odsetki nie budzi wątpliwości.
Według stanowiska dominującego zarówno w nauce prawa, jak
i orzecznictwie, o tym, czy przebieg badanego łańcucha zdarzeń, między którymi
istnieje powiązanie typu conditio sine qua non, jest normalny, decydują kryteria
zobiektywizowane, wynikające z doświadczenia społecznego (życiowego) i wiedzy
naukowej. Za normalne następstwo danego zdarzenia uważa się taki skutek, który
zazwyczaj, w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją tego zdarzenia, a zatem,
jeżeli zdarzenie to ogólnie sprzyja jego wystąpieniu. W sytuacjach granicznych
rozstrzygające znaczenie ma, ze względu na niedookreśloność zwrotu „normalne
następstwa”, poczucie prawne sędziego. Podkreśla się, że celem przedstawionego
ujęcia koncepcji przyczynowości adekwatnej jest wyznaczenie odpowiadającej
słuszności granicy między tymi skutkami, które można przypisać pozwanemu o
naprawienie szkody, a tymi, których przypisać mu nie można.
W świetle powyższych uwag, niewytoczenie przez klienta oddzielnego
procesu o odsetki można w zasadzie zawsze uznać za normalne następstwo
zaniechania adwokata wtedy, kiedy adwokat był nadal stroną umowy o zastępstwo
procesowe i pełnomocnikiem klienta umocowanym do wystąpienia z żądaniem
zasądzenia odsetek. Jeżeli bowiem klient udzielił stosownego zlecenia
i umocowania adwokatowi, to oczekiwanie przez niego w takiej sytuacji na działanie
adwokata mieści się „w zwykłym porządku rzeczy”. Tylko jakaś dodatkowa
wyjątkowa okoliczność mogłaby prowadzić do odmiennej oceny.
Także jednak wówczas, gdy adwokat przestał być już stroną umowy
o zastępstwo procesowe i pełnomocnikiem klienta umocowanym do wystąpienia
z żądaniem zasądzenia odsetek, nie można wykluczyć uznania niewytoczenia
przez klienta oddzielnego procesu o odsetki za normalne następstwo zaniechania
adwokata. Może za tym przemawiać taki dodatkowy czynnik, jak zachowanie
adwokata po zapadnięciu wyroku zasądzającego należność główną bez odsetek za
opóźnienie, w szczególności udzielona przez niego klientowi informacja odwodząca
go od wytoczenia oddzielnego procesu o odsetki, np. z powołaniem się na
bezzasadność żądania odsetek za opóźnienie lub wskazaniem innego
nieskutecznego sposobu ich dochodzenia (to samo dotyczy podtrzymania klienta
w przekonaniu o możliwości dochodzenia odsetek w sposób, który nie może
przynieść oczekiwanego skutku). Takie zachowanie ogólnie sprzyja powstrzymaniu
się klienta od wytoczenia oddzielnego procesu o odsetki. Wypada jeszcze
zaznaczyć, że przy ocenie istnienia związku przyczynowego w rozpatrywanej
sytuacji trzeba mieć na względzie rzeczywistą treść informacji udzielonych przez
adwokata. Przykładowo, oświadczenie przez niego klientowi, że jeśli chce, to może
się on oddzielnie "procesować" o odsetki, nie wystarcza do uznania, że klientowi
została udzielona w tym względzie stosowna informacja.
W świetle poczynionych wyjaśnień, stanowisko Sądu Apelacyjnego
wykluczające możliwość istnienia związku przyczynowego między szkodą klienta
wynikłą z przedawnienia roszczeń o odsetki a zaniechaniem adwokata zgłoszenia
żądania zasądzenia odsetek, gdy w chwili wydania wyroku zasądzającego
należność główną roszczenia o odsetki nie były jeszcze przedawnione, musi być
uznane za niezgodne z prawidłową wykładnią art. 361 § 1 k.c.
Mając powyższe na względzie orzeczono, jak w sentencji (art. 39313
§ 1
k.p.c.).