Wyrok z dnia 19 czerwca 2002 r., II CKN 762/00
Wkład mieszkaniowy zwracany po wystąpieniu ze spółdzielni osobie,
która nie otrzymała przydziału lokalu, nie może być waloryzowany na
podstawie art. 3581
§ 3 k.c., jeżeli osoba ta miała możliwość przeniesienia
sumy wkładu z konta spółdzielni na oszczędnościową książeczkę
mieszkaniową objętą systemem premii gwarancyjnych.
Sędzia SN Helena Ciepła (przewodniczący)
Sędzia SN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
Sędzia SN Tadeusz Żyznowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Stanisławy H. przeciwko Spółdzielni
Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w C. o zapłatę 32 300 zł, po rozpoznaniu
w Izbie Cywilnej w dniu 19 czerwca 2002 r. na rozprawie kasacji powódki od wyroku
Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 września 1999 r.
oddalił kasację i nie obciążył powódki kosztami postępowania kasacyjnego na
rzecz strony pozwanej.
Uzasadnienie
Stanisława H. zażądała zasądzenia od Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-
Własnościowej w C. kwoty 32 300 zł z należnościami ubocznymi. Żądanie
uzasadniła niewywiązaniem się Spółdzielni wobec niej z określonych bliżej
zobowiązań i poniesioną wskutek tego szkodą „w postaci braku mieszkania” oraz
szkodą „w wysokości wniesionego wkładu”. Ponadto wskazała, że „roszczenie swe
opiera na przepisie art. 3581
§ 3 k.c., bowiem od dnia wniesienia w 1980 r. wkładu
mieszkaniowego w kwocie 32 300 zł sprzed denominacji siła nabywcza pieniądza
zmieniła się w tak istotny sposób, że obecnie kwota nominalna nie przedstawia
żadnej wartości”.
Wyrokiem z dnia 30 grudnia 1998 r. Sąd Wojewódzki oddalił powództwo,
opierając się na następujących ustaleniach.
Powódka w marcu 1980 r. zwróciła się do Spółdzielni o przyjęcie jej w poczet
członków i przydzielenie lokatorskiego mieszkania „M-4”, w maju zaś 1980 r.
uzyskała pożyczkę z zakładowego funduszu mieszkaniowego w kwocie 21 500 zł
na mieszkanie spółdzielcze. Kwota ta wpłynęła na konto bankowe Spółdzielni.
Ponadto powódka wpłaciła na konto bankowe Spółdzielni kwotę 10 800 zł z
własnych oszczędności. Dnia 24 maja 1984 r. została przyjęta w poczet członków
Spółdzielni, a dnia 19 lipca 1984 r. zawarła ze Spółdzielnią umowę określającą
kolejność przydziału mieszkania. W dniu 14 marca 1986 r. zarząd Spółdzielni uznał,
że powódka nie może być wpisana na listę warunkową przydziału mieszkania,
mimo iż wcześniej zastała nią objęta. Od 1986 r. Spółdzielnia nie budowała nowych
mieszkań. Pod koniec lat osiemdziesiątych powódka została poinformowana przez
Bank w C., że może założyć książeczkę mieszkaniową, na którą Spółdzielnia
przeleje pieniądze wniesione przez nią na poczet wkładu mieszkaniowego.
Powódka jednak nie założyła książeczki mieszkaniowej. Pismem z dnia 28 kwietnia
1998 r. Spółdzielnia powiadomiła powódkę o zamiarze budowy nowych mieszkań,
lecz powódka nie zainteresowała się tą propozycją i w dniu 7 maja 1998 r.
„zrezygnowała z członkostwa w Spółdzielni”.
Zdaniem Sądu Wojewódzkiego, powództwo nie mogło zostać uwzględnione,
gdyż z dokonanych ustaleń nie wynika, aby w sprawie zostały spełnione przesłanki
zastosowania art. 3581
§ 3 k.c. Roszczenie członka w stosunku do spółdzielni przed
przydzieleniem mu mieszkania ma charakter niepieniężny, jest skierowane na
przydzielenie członkowi mieszkania. Zobowiązanie pieniężne Spółdzielni wobec
powódki do zwrotu wkładu powstało dopiero w dniu ustania członkostwa powódki w
Spółdzielni. Między tym dniem a datą rozprawy przed Sądem Wojewódzkim nie
wystąpiła jednak istotna zmiana siły nabywczej pieniądza. Sąd Wojewódzki
podkreślił ponadto, że do 1988 r. ograniczona była swoboda dysponowania
środkami przeznaczonymi na wkład, pochodzącymi z pożyczki z zakładowego
funduszu mieszkaniowego.
Powódka wniosła apelację od wyroku Sądu Wojewódzkiego. Na rozprawie
apelacyjnej jej pełnomocnik oświadczył, że „podstawą powództwa powinny być
także przepisy o nienależytym wykonaniu zobowiązania (roszczenie
odszkodowawcze)”. Sąd Apelacyjny, oddalając apelację, podzielił ustalenia i oceny
Sądu Wojewódzkiego. Odwołał się przy tym do postanowienia Sądu Najwyższego z
dnia 19 listopada 1997 r., III CZP 52/97 (nie publ.), zgodnie z którym roszczenie
byłego członka spółdzielni o zwrot sumy pieniężnej z tytułu wniesionego wkładu
mieszkaniowego (budowlanego) powstaje dopiero z chwilą ustania członkostwa i
dopiero od tej chwili dopuszczalna jest waloryzacja tej sumy. Ponadto zaznaczył, że
odwołanie się przez pełnomocnika powódki na rozprawie do odpowiedzialności
kontraktowej stanowiło zgłoszenie nowego roszczenie. Zgłoszenie zaś takiego
roszczenia w postępowaniu apelacyjnym jest w myśl art. 383 k.p.c.
niedopuszczalne.
W skardze kasacyjnej powódka podniosła, że wyrok Sądu Apelacyjnego
zapadł z naruszeniem art. 471 k.c., art. 383 w związku z art. 187 § 1 i § 2 k.p.c. oraz
art. 210 k.p.c. Istotą skargi kasacyjnej jest sprzeciw wobec wyrażonego przez Sąd
Apelacyjny poglądu o zgłoszeniu przez powódkę na rozprawie apelacyjnej nowego,
niedopuszczalnego roszczenia. Zdaniem skarżącej, w toku całego postępowania
dochodziła ona tego samego żądania – zapłaty kwoty 32 300 zł, uzasadnionego
tymi samymi okolicznościami, tj. zawarciem przez strony w dniu 19 lipca 1984 r.
umowy w sprawie określenia kolejności przydziału i niewywiązaniem się przez
Spółdzielnię z tej umowy. Spółdzielnia wyeliminowała powódkę z listy warunkowej i
nie przyjęła jej na listę podstawową, wreszcie zaprzestała budowy mieszkań.
Wszystko to spowodowało, że powódka doznała szkody, za którą odpowiada
Spółdzielnia. Szkodę tę powódka wyliczyła odwołując się nie tylko do wskaźnika
inflacji, ale i do obecnej wysokości wkładu na mieszkanie lokatorskie, jak też stopy
procentowej lokat bankowych. Odwołanie się przez pełnomocnika powódki na
rozprawie apelacyjnej do art. 471 k.c. stanowiło tylko wyraźne sprecyzowanie
wskazanej już podstawy prawnej żądania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 187 § 1 k.p.c., powód powinien w pozwie dokładnie określić
żądanie oraz przytoczyć okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie.
Okoliczności faktyczne przytoczone w pozwie przez powódkę wskazywały na to, że
zgłoszone żądanie zapłaty opierała ona na dwóch podstawach. Po pierwsze,
wywodziła je z roszczenia o zwrot wniesionego wkładu mieszkaniowego,
przysługującego członkowi spółdzielni mieszkaniowej po wygaśnięciu stosunku
członkostwa, domagając się zarazem waloryzacji tego wkładu stosownie do art.
3581
§ 3 k.c. Po drugie, żądanie pozwu wiązała z roszczeniem o naprawienie
szkody, doznanej wskutek niewywiązania się Spółdzielni wobec niej z umowy, w
sprawie określenia kolejności przydziału. O odwołaniu się przez powódkę także do
drugiej podstawy świadczy jednoznacznie powołanie w pozwie wspomnianej
umowy z wskazaniem na jej niewykonanie i wyrządzenie przez to powódce szkody.
Dla ustalenia okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie pozwu może
mieć znaczenie także powołanie przez powódkę przepisów prawa materialnego
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 1999 r., I CKN 252/98, OSNC
1999, nr 9, poz. 152). Nie można również wykluczyć uznania powołanych przez
powódkę w postępowaniu apelacyjnym przepisów prawa materialnego za wyraz
niedopuszczalnej w tym postępowaniu zmiany powództwa przez wystąpienie z
nowym roszczeniem. Tak byłoby w razie powołania przez powódkę w postępowaniu
apelacyjnym przepisów prawa materialnego, zakładających istnienie faktów
uzasadniających inne roszczenie niż to, na które wskazują okoliczności faktyczne
przytoczone przez powoda dla uzasadnienia żądania pozwu (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 19 listopada 1998 r., III CKN 32/98, OSNC 1999, nr 5, poz. 96).
Podniesienie przez powódkę na rozprawie apelacyjnej, że podstawę powództwa
stanowią także przepisy o nienależytym wykonaniu zobowiązania, z pewnością
jednak nie może być uznane za zmianę powództwa, gdyż – jak wyjaśniono – na
roszczenie o odpowiedzialności odszkodowawczej ex contractu wskazywały już
okoliczności faktyczne przytoczone w pozwie. Twierdzenie skarżącej, że – inaczej
niż przyjął Sąd Apelacyjny – nie zgłosiła ona na rozprawie apelacyjnej nowego,
niedopuszczalnego według art. 383 k.p.c., roszczenia, musi być zatem uznane za
trafne.
Mimo tego uchybienia, zaskarżony wyrok ostatecznie odpowiada prawu.
Dokonane w sprawie ustalenia nie uzasadniają roszczenia powódki ani o
zwrot wkładu mieszkaniowego zwaloryzowanego stosownie do art. 3581
§ 3 k.p.c.,
ani roszczenia o odszkodowanie z tytułu niewywiązania się Spółdzielni wobec
powódki z umowy określającej kolejność przydziału mieszkania.
Rezygnacja powódki z członkostwa w Spółdzielni, będąca w istocie
wypowiedzeniem stosunku członkostwa (art. 22 ustawy z dnia 16 września 1982 r.
– Prawo spółdzielcze, jedn. tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm. – dalej
"Pr.spółdz."), uczyniła aktualnym dochodzenie przez nią zwrotu wniesionego
wkładu mieszkaniowego, przy czym wobec ogromnego spadku wartości pieniądza
po wniesieniu wkładu praktyczne znaczenie mogło mieć tylko żądanie zwrotu
wkładu zwaloryzowanego. Podstawą waloryzacji nie mógł być oczywiście
obowiązujący wówczas art. 218 § 3 Pr.spółdz., ponieważ dotyczył on przypadku, w
którym nastąpiło wygaśnięcie lokatorskiego prawa do lokalu. Takiej podstawy nie
dostarczał również powołany przez powódkę art. 3581
§ 3 k.c., z innej jednak
przyczyny niż podana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Wynikający z art. 208 i 218 Pr.spółdz. (obecnie ich odpowiednikiem jest art. 4
ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, Dz.U. z 2001 r.
Nr 4, poz. 27) obowiązek wniesienia wkładu mieszkaniowego przez członka
ubiegającego się o lokatorskie prawo do lokalu miał charakter pochodny wobec
stosunku członkostwa. Wykonanie tego obowiązku było nieodzowne, aby móc
ubiegać się o przydział prawa do lokalu (art. 213 Pr.spółdz.). Z chwilą wniesienia
wkładu członek nabywał w stosunku do spółdzielni wierzytelność pieniężną w
wysokości równej kwocie uiszczonego wkładu. Wierzytelność tę mógł realizować
przez żądanie wypłaty sumy wkładu nie tylko po ustaniu członkostwa, ale i
wcześniej, w każdym czasie po wniesieniu wkładu (por. art. 20, 27 i 29 Pr.spółdz.);
w tym wypadku członek pozbawiał się szans na przydział mieszkania oraz narażał
się na wykreślenie z rejestru członków (art. 24 § 2 Pr.spółdz.). Z chwilą wniesienia
wkładu mieszkaniowego (lub jego części) powstawało więc między członkiem a
spółdzielnią niewątpliwie zobowiązanie pieniężne w rozumieniu art. 3581
k.c.
Możliwość uzyskania przez członka, który wniósł wkład, przydziału prawa do lokalu
stanowiło odrębny element w złożonej strukturze więzi prawnej istniejącej między
członkiem a spółdzielnią.
Mimo pieniężnego od początku, tj. od chwili wniesienia wkładu, charakteru
zobowiązania Spółdzielni wobec powódki, a więc takiego, jaki ma na względzie art.
3581
§ 3 k.c., należny jej wkład nie mógł zostać zwaloryzowany przez sąd na
podstawie art. 3581
§ 3 k.c. Przepis ten uzależnia dokonanie waloryzacji od oceny
przeprowadzonej z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. W czasie,
którego dotyczy spór, istniała możliwość zakładania oszczędnościowych książeczek
mieszkaniowych objętych systemem premii gwarancyjnych (zob. uchwałę składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 lipca 1993 r., III CZP 58/93, OSNC
1993, nr 12, poz. 208 oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 października
1990 r. w sprawie udzielania dotacji na wypłatę premii gwarancyjnej od wkładów
oszczędnościowych na budownictwo mieszkaniowe, Dz.U. Nr 72, poz. 424, z dnia
22 czerwca 1993 r. w sprawie udzielania dotacji na wypłatę premii gwarancyjnej od
wkładów oszczędnościowych na budownictwo mieszkaniowe, Dz.U. Nr 59, poz. 268
oraz z dnia 7 maja 1996 r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu udzielania
premii gwarancyjnej, a także jej zwrotu oraz trybu rozliczeń z bankami z tytułu
refundacji wypłaconych premii, Dz.U. Nr 57, poz. 259 ze zm.). Środki pieniężne
zgromadzone na koncie spółdzielni przez osoby, które, jak powódka, zaciągnęły w
celu pokrycia wkładu mieszkaniowego pożyczkę z zakładowego funduszu
mieszkaniowego, mogły być przenoszone na wspomniane książeczki od 1988 r.
Powódka z takiej możliwości, mimo że była jej znana, nie skorzystała, jeżeli zaś
istniała możliwość skorzystania z ochrony przewidzianej przez przepisy o premiach
gwarancyjnych dla właścicieli oszczędnościowych książeczek mieszkaniowych, to
waloryzowanie przez sąd zwracanego wkładu kosztem członków pozwanej
Spółdzielni nie byłoby zgodne z zasadami współżycia społecznego.
Przyjmuje się, że członkowi, który zawarł ze spółdzielnią przewidzianą w art.
205 Pr.spółdz. umowę określającą kolejność uzyskania przydziału, przysługiwało w
razie nieprzydzielania mu mieszkania w ustalonej kolejności roszczenie o
zobowiązanie spółdzielni do wydania przydziału. Dochodzenie przez powódkę
takiego roszczenia po wystąpieniu ze Spółdzielni nie było oczywiście już możliwe,
ponieważ nie będąc członkiem nie mogła ona otrzymać przydziału.
Utrata statusu członka Spółdzielni nie wykluczała natomiast dochodzenia
przez powódkę odszkodowania za niewykonanie lub nienależyte wykonanie
wspomnianej umowy (art. 471 k.c.). Tutaj – rzecz jasna – nie wchodziła już w grę
sądowa waloryzacja świadczenia, ponieważ świadczenia odszkodowawcze są ze
swej istoty niepieniężne i tym samym pozostają poza zakresem hipotezy art. 3581
§
3 k.c.
W okolicznościach sprawy, wobec tego, że Spółdzielnia nie przydzieliła
powódce w ogóle mieszkania, aktualna była pierwsza z wskazanych ewentualności
(odszkodowanie za niewykonanie zobowiązania), jakkolwiek użyte przez powódkę
w apelacji sformułowania zdają się nawiązywać do drugiej ewentualności
(odszkodowanie za nienależyte wykonanie zobowiązania). Wykazanie przez
powódkę przysługiwania jej odszkodowania za niewykonanie przez Spółdzielnię
umowy w sprawie określenia kolejności przydziału zakładało przede wszystkim
stwierdzenie nabycia przez powódkę na podstawie tej umowy roszczenia wobec
Spółdzielni o dokonanie na jej rzecz przydziału określonego mieszkania (już
wybudowanego lub budowanego). Tymczasem dokonane w sprawie ustalenia nie
dają podstaw do stwierdzenia uzyskania przez powódkę takiego roszczenia.
Wysiłek powódki podejmowany w toku postępowania sądowego był
skoncentrowany głównie na wykazaniu uszczerbku związanego z utratą wartości
wniesionego wkładu mieszkaniowego.
Mając powyższe na względzie, skargę kasacyjną powódki oddalono.