Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 133/02
P O S T A N O W I E N I E
Dnia 21 listopada 2002 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Lidia Misiurkiewicz (przewodniczący)
SSN Przemysław Kalinowski
SSN Józef Skwierawski (spraw.)
Protokolant Barbara Kobrzyńska
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Waldemara Smardzewskiego
w sprawie z wniosku M. F. z d. P.
o odtworzenie akt sprawy prawomocnie zakończonej
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 21 listopada 2002 r.,
kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich na korzyść
wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Okręgowego w S.
z dnia 10 grudnia 1999 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania.
2
U Z A S A D N I E N I E
Magdalena F. z d. P. wystąpiła z wnioskiem o odtworzenie akt … 109/50
Sądu Wojewódzkiego w S. w zakresie niezbędnym do rozpoznania wniosku o
wniesienie kasacji od zapadłego w tej sprawie prawomocnego wyroku, na
podstawie którego skazana została za przestępstwo określone w art. 24 § 1 mkk
na karę jednego roku i sześciu miesięcy więzienia. Po wezwaniu przez Sąd,
dołączyła do wniosku kserokopię „karty zwolnienia więźnia śledczego” z
aresztu prewencyjnego w S. oraz kserokopię wypisu z repertorium Sądu
Wojewódzkiego w S.
Sąd Okręgowy w S. postanowieniem z dnia 10 grudnia 1999 r. (…
238/98) orzekł:
1) odtworzyć akta sprawy … 109/50 Sądu Wojewódzkiego przez stwierdzenie,
że oskarżeni B. K., S. W. i M. P. zostali wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w
S. z dnia 24 kwietnia 1951 r. skazani za czyny z art. 23 § 1 mkk na kary po
roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z zaliczeniem na poczet tych kar
tymczasowego aresztowania:
- od dnia 8 listopada 1949 r. do dnia 23 kwietnia 1951 r. w przypadku B. K.
i S. W.,
- od dnia 27 października 1949 r. do dnia 27 kwietnia 1951 r. w przypadku
M. P.,
2) stwierdzić niemożność odtworzenia akt sprawy w pozostałej części.
Postanowieniem z dnia 7 lipca 2000 r. Sąd ten sprostował z urzędu
omyłkę pisarską w postanowieniu z dnia 10 grudnia 1999 r. w ten sposób, że w
jego treści w miejsce „24 kwietnia 1951 r.” wpisał „23 kwietnia 1951 r.” – a
zamiast „art. 23 § 1 mkk” wpisał „art. 24 § 1 mkk”.
W uzasadnieniu orzeczenia o odtworzeniu akt stwierdzono, że o zakresie
odtworzenia przesądziła treść zapisów w repertorium sądowym. W szerszym
3
zakresie odtworzenie akt nie jest możliwe, ponieważ nie zachowały się żadne
inne dokumenty. Nie można odtworzyć treści zarzutu, nie pozwalają na to nawet
zeznania wnioskodawczyni, która – przesłuchiwana w innej sprawie „na ten sam
temat” – podała wprawdzie, że była aresztowana jako świadek Jehowy, lecz nie
potrafiła przedstawić treści zarzutu.
Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł – na podstawie art. 521 kpk i na
korzyść M. F. z d. P. – kasację od opisanego postanowienia, w części
stwierdzającej niemożność dalszego odtworzenia akt. W kasacji podniesiono
zarzut rażącego naruszenia art. 161 i art. 164 kpk, „polegającego na zaniechaniu
(...) przeprowadzenia dowodu z zeznań wnioskodawczyni, ewentualnie
skorzystania z innych źródeł dowodowych” wskazanych w art. 164 kpk. Autor
kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w części stwierdzającej
niemożność dalszego odtworzenia akt i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania w tym zakresie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest zasadna.
Z treści art. 164 kpk wynika, że w sprawie o odtworzenie akt sąd nie
może ograniczyć postępowania do przeprowadzenia jedynie dowodów
pozostających do jego dyspozycji w rezultacie działania stron postępowania (art.
162 kpk). Uwzględnienie treści art. 164 kpk pozwala bowiem twierdzić, że sąd
nie tylko może, lecz także powinien podjąć wszelkie czynności, jakie uzna za
niezbędne w celu odtworzenia akt. Doniosłość reguły subsydiarności sposobu
postępowania sądu w tych sprawach wynika bowiem z faktu, iż postępowanie w
sprawach tego rodzaju, choć nie może – co oczywiste – zmierzać do ustalania
faktów relewantnych w sprawie, w której akta zaginęły lub uległy zniszczeniu,
to jednak nie ma charakteru i funkcji wyłącznie formalnej. W szczególności,
odtworzeniem akt w sprawie zakończonej prawomocnie zainteresowana jest
zwykle strona, która zmierza – we własnym interesie prawnym – do
4
zakwestionowania zapadłego niegdyś rozstrzygnięcia. Uprawnienie strony w
tym zakresie – przysługujące niezależnie od tego, czy zachowały się akta
sprawy - nie może być uszczuplone, czy zniesione w wyniku postępowania
prowadzonego bez wymaganej ustawowo dbałości o wyczerpanie dowodów
pozwalających na wydanie rozstrzygnięcia umożliwiającego przeprowadzenie
postępowania „urzeczywistniającego (...) uzasadnione interesy strony” (art. 161
kpk). Podjęcie przez sąd z urzędu czynności zmierzających do poszukiwania
źródeł informacji o treści zaginionych lub zniszczonych akt ma szczególną wagę
w sprawach, w których wiedza strony o znaczeniu i istnieniu określonych źródeł
dowodowych nie jest dostateczna.
Zarzut rażącego naruszenia art. 161 i art. 164 kpk jest w niniejszej
sprawie zasadny z tego właśnie powodu, że – wbrew przedstawionym wyżej
wnioskom wynikającym z oczywistą konsekwencją z treści tych przepisów –
Sąd Okręgowy zaniechał podjęcia czynności dowodowych z własnej inicjatywy.
Nie budzi przecież wątpliwości, że nie została wykorzystana możliwość
zwrócenia się do prokuratury o akta Prokuratora Sądu Apelacyjnego (… 321/49)
i nie sposób wykluczyć zatem, że akta te zachowały się, pozostając we
właściwym archiwum. Nie można wykluczyć również znaczenia zapisów w
zachowanym ewentualnie repertorium prokuratury. W toku rozpoznania sprawy
nie odebrano również wiadomości od wnioskodawczyni – nie wiadomo zatem,
czy nie dostarczyłaby informacji o treści zarzutu. Akta niniejszej sprawy nie
pozwalają bowiem – przy braku akt owej „innej sprawy”, o której wspomina
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu swego postanowienia – na jednoznaczne
potwierdzenie tezy, iż wnioskodawczyni nie ma wiedzy o treści postawionego
jej niegdyś zarzut. Nie jest wcale pewne, jaki był wówczas zakres, a i treść,
skierowanych do niej pytań. Nie ma też żadnych przesłanek, aby sądzić, że
podjęto wówczas próbę uzyskania od wnioskodawczyni wiadomości o osobach
współoskarżonych i skazanych w tej samej sprawie oraz ich obrońcach.
5
Możliwość, iż któraś z tych osób zachowała dokumenty pozwalające odtworzyć
treść zarzutu lub nawet opis przypisanego skazanym czynu, nie została i w ten
sposób wykluczona.
Przedstawione wyżej uwagi wskazujące na rozległość uchybienia Sądu,
wyznaczają jednocześnie zakres czynności dowodowych w postępowaniu
ponownym. Zaskarżone postanowienie uchylono w całości, skoro obie jego
części pozostają ze sobą we wzajemnym, ścisłym związku, a uchylenie
orzeczenia w części odtwarzającej nie jest przy tym rozstrzygnięciem na
niekorzyść wnioskodawczyni, ponieważ nie urzeczywistniało ono jej
uprawnienia do przeprowadzenia postępowania w trybie kasacji – co stanowiło
przecież jedyną przyczynę złożenia przez nią wniosku.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w części
dyspozytywnej postanowienia.