Wyrok z dnia 18 grudnia 2002 r.
I PK 49/02
1. Pracodawca, który wypowiedział umowę o pracę, może do czasu
rozwiązania stosunku pracy dokonać ponownego jej wypowiedzenia, bez
potrzeby uzyskania zgody pracownika na cofnięcie wcześniejszego
wypowiedzenia.
2. Prawomocne zakończenie postępowania w sprawie z odwołania
pracownika od wypowiedzenia umowy o pracę nie jest warunkiem
dopuszczalności ponownego jej wypowiedzenia.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Krystyna Bednarczyk, Herbert Szurgacz.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 grudnia 2002 r.
sprawy z powództwa Barbary J. przeciwko Przedsiębiorstwu Farmaceutycznemu C.-
B. Spółce Akcyjnej w B. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powódki od wy-
roku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy z
dnia 30 sierpnia 2001 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w
Bydgoszczy do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 30 sierpnia 2001 r. [...] oddalił
apelację Barbary J. od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 19 kwietnia
2001 r. [...], oddalającego jej powództwo o przywrócenie do pracy w Przedsiębior-
stwie Farmaceutycznym „C.” B. S.A. w B.
Sąd ustalił, że powódka jest zatrudniona u strony pozwanej na podstawie
umowy o pracę na czas nieokreślony od 1 listopada 1967 r. na stanowisku specjali-
sty do spraw marketingu. W dniu 6 listopada 2000 r. Spółka „C.” wypowiedziała jej
2
umowę o pracę z powodu likwidacji stanowiska pracy. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy
wyrokiem z dnia 23 stycznia 2001 r. [...] uznał to wypowiedzenie za bezskuteczne ze
względu na jego sprzeczność z § 13 aktu notarialnego z 18 grudnia 1998 r. - umowy
o oddanie do odpłatnego korzystania mienia Skarbu Państwa - zobowiązującym
stronę pozwaną do powstrzymania się od wypowiadania umów o pracę z przyczyn
leżących po stronie pracodawcy w ciągu dwu lat od zawarcia tej umowy oraz do za-
pewnienia pracownikom możliwości przekwalifikowania się w przypadku konieczno-
ści likwidacji stanowiska pracy. Wyrok ten uprawomocnił się w dniu 1 marca 2001 r.
W okresie od 29 stycznia do 28 lutego 2001 r. powódka została oddelegowana do
pracy w zespole magazynów na stanowisko magazyniera z zachowaniem dotych-
czasowych warunków wynagradzania. W dniu 21 lutego 2001 r. Barbarze J. próbo-
wano doręczyć pismo zawierające oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o
pracę z zastosowaniem skróconego okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę rozwią-
zania stosunku pracy podano zmniejszenie zatrudnienia w związku ze zmianami or-
ganizacyjno - ekonomicznymi i likwidacją stanowiska. Powódka nie podpisała (nie
odebrała) pisma. Zostało jej ono doręczone przez pocztę w dniu 26 lutego 2001 r.
W ocenie Sądu, wypowiedzenie Barbarze J. umowy o pracę oparte było na
przepisie art. 10 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwią-
zywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy
oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. z 1990 r. Nr 4, poz. 19 ze zm.). Sąd pierw-
szej instancji przyjął prawidłowo, że dniem dokonania wypowiedzenia jest 21 lutego
2001 r. kiedy to powódka miała możliwość zapoznania się z treścią pisma. Data zło-
żenia wypowiedzenia nie ma zresztą znaczenia, ponieważ gdyby nawet uznać za nią
dzień 26 lutego 2001 r., to i tak wypowiedzenie nastąpiło przed 1 marca 2001 r., tj.
przed uprawomocnieniem się wyroku Sądu Rejonowego [...]. Zdaniem Sądu, w
sprawie nie występuje podnoszony w apelacji problem skuteczności ponownego zło-
żenia wypowiedzenia w czasie biegu okresu wypowiedzenia, które Sąd pierwszej in-
stancji uznał za dopuszczalne. Skutki wypowiedzenia z 6 listopada 2000 r. zostały
bowiem zniesione wyrokiem z 23 stycznia 2001 r. Wprawdzie skutki wyroku ocenia
się od jego prawomocności, ale nie można przyjąć, że po wydaniu orzeczenia biegło
nadal wypowiedzenie. Pozwany nie podjął żadnych czynności w celu zaskarżenia
wyroku i datą prawomocności stał się dla niego upływ terminu do zaskarżenia orze-
czenia przez powódkę. Nie może ona w tej sytuacji „powoływać się z jednej strony na
bezskuteczność wypowiedzenia umowy o pracę wynikającą z wydanego zgodnie z
3
jej żądaniem wyroku z 23.01.2001 r., a z drugiej strony żądać uznania skutków tego
wypowiedzenia jako tamującego uprawnienie pracodawcy do złożenia jej kolejnego
wypowiedzenia”.
Barbara J. zaskarżyła ten wyrok kasacją. Wskazując jako podstawy kasacji
naruszenie przepisów postępowania, a to art. 363 k.p.c. „poprzez błędne przyjęcie, iż
wyrok orzekający o bezskuteczności wypowiedzenia umowy o pracę jest wiążący dla
pracodawcy (strony pozwanej) z chwilą upływu przysługującego mu terminu do wnie-
sienia środka zaskarżenia a nie z chwilą, gdy obydwu stronom procesowym nie przy-
sługuje od niego środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia”, oraz naruszenie
prawa materialnego, a mianowicie art. 61 k.c. w związku z art. 300 k.p. „poprzez
przyjęcie, iż ponownie złożone przez pracodawcę oświadczenie woli o wypowiedze-
niu umowy o pracę wywołuje skutek przed uprawomocnieniem się wyroku orzekają-
cego o bezskuteczności pierwotnego wypowiedzenia a nie dopiero z momentem
skutecznego odwołania takiego oświadczenia, co do zasady następuje w chwili
uprawomocnienia się wyroku orzekającego o bezskuteczności pierwotnie złożonego
wypowiedzenia o rozwiązaniu umowy o pracę”, jej pełnomocnik wniósł o uchylenie w
całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Są-
dowi drugiej instancji, przy uwzględnieniu kosztów postępowania kasacyjnego we-
dług norm przepisanych. W erudycyjnym uzasadnieniu zarzutów wywodził, że art.
363 § 1 k.p.c. wyznacza granice tzw. prawomocności formalnej orzeczenia. Dopiero
w odniesieniu do wyroku prawomocnego formalnie można mówić o tzw. prawomoc-
ności materialnej (określeniu skutków prawnych rozstrzygnięcia) - jego mocy wiążą-
cej stosownie do art. 365 § 1 k.p.c. Skutek pozytywny prawomocności materialnej
„wyraża się w mocy wiążącej orzeczenia w sensie jego prejudycjalności zaś skutek
negatywny w zakresie naruszenia powagi rzeczy osądzonej”. Zdaniem pełnomocnika
skarżącej, Sąd bez podstawy prawnej i teoretycznej przyjął konstrukcję „szybszej”
prawomocności wyroku w stosunku do strony pozwanej. Powołanie się w uzasadnie-
niu takiego stanowiska na brak interesu powódki w zaskarżeniu korzystnego dla niej
wyroku jest bez znaczenia, bo kwestię tę można ewentualnie podnosić dopiero po
wpłynięciu apelacji. Dopuszczalność skargi apelacyjnej nie zależy bowiem od wyka-
zania interesu strony w zaskarżeniu orzeczenia. Stronie wygrywającej w każdym
przypadku przysługuje prawo do wniesienia o doręczenie wyroku z uzasadnieniem,
chociażby w celu poznania motywów rozstrzygnięcia i „z chęci przygotowania się do
apelacji, bowiem może ona przypuszczać, że strona przegrywająca skorzysta z przy-
4
sługującego jej środka odwoławczego”. Obszerny wywód dotyczący wykonalności
orzeczeń prawomocnych i nieprawomocnych oraz ich prawnej skuteczności nie jest
bezpośrednio związany ze stanem faktycznym sprawy.
Przez przyjęcie, że dopuszczalne i skuteczne jest wypowiedzenie umowy o
pracę złożone przed uprawomocnieniem się wyroku uznającego poprzednie wypo-
wiedzenie za bezskuteczne Sąd uchybił art. 61 k.c. Powódka nie wyraziła zgody na
cofnięcie wypowiedzenia złożonego jej w dniu 6 listopada 2000 r., uznanego za bez-
skuteczne wyrokiem Sądu Rejonowego z 23 stycznia 2001 r., który to wyrok upra-
womocnił się 1 marca 2001 r. Z tezy sformułowanej w uchwale Sądu Najwyższego z
dnia 23 października 1986 r., III PZP 62/86 (OSNCP 1987 nr 10, poz. 156), iż „po-
nowne wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę dokonane w okresie pierwsze-
go wypowiedzenia przez zakład pracy będący w błędnym przekonaniu, że wypowie-
dzenie wcześniejsze zostało skutecznie cofnięte, jest bezskuteczne” wynika zasada,
że „pracodawca może skutecznie ponownie wypowiedzieć pracownikowi umowę o
pracę dopiero po podjęciu przez pracownika pracy na skutek prawomocnego wyroku
przywracającego go do pracy, a w razie gdy okres wypowiedzenia jeszcze nie upły-
nął po uprawomocnieniu się wyroku orzekającego bezskuteczność poprzedniego
wypowiedzenia umowy o pracę”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Trzeba podzielić teoretyczny wywód pełnomocnika skarżącej w przedmiocie
prawomocności orzeczeń i ich wykonalności oraz - w przewadze - wnioski z niego
wyprowadzone. Wyrok staje się prawomocny dopiero z chwilą, gdy żadnej ze stron
nie przysługuje co do niego środek odwoławczy (art. 363 § 1 k.p.c.). Przy tym data
jego prawomocności nie jest odmienna, lecz taka sama dla obu stron procesowych,
niezależnie od tego czy podjęły one czynności wskazujące na zamiar zaskarżenia
wyroku (przez złożenie wniosku o jego uzasadnienie), czy nie, oraz czy następnie
zaskarżyły orzeczenie, czy nie, a także czy uczyniły to obydwie, czy jedna z nich. Ma
on także rację, gdy twierdzi, że tzw. gravamen (pokrzywdzenie skarżącego) nie jest
tym samym czym interes prawny w zaskarżeniu orzeczenia. Nie jest więc „wygranie”
procesu (uzyskanie korzystnego w nim rozstrzygnięcia), wedle przeważającego w
literaturze stanowiska, formalną przeszkodą do wniesienia środka odwoławczego.
Apelacja strony od korzystnego dla niej wyroku nie podlega odrzuceniu jako prawnie
5
niedopuszczalna (art. 370 k.p.c.), choć jej dopuszczalność może być, i niekiedy jest,
kwestionowana ze względu na treść art. 368 § 1 pkt 1 i 5 k.p.c. Pogląd jakoby wyrok
uznający wypowiedzenie umowy o pracę za bezskuteczne uprawomocniał się dla
pracodawcy, który go nie zaskarżył, po upływie terminu do wniesienia apelacji (art.
369 k.p.c.), przy przyjęciu, że pracownik nie ma interesu prawnego w zaskarżeniu
orzeczenia, jest błędny. Formułując go i opierając na nim rozstrzygnięcie zawarte w
zaskarżonym wyroku Sąd uchybił art. 363 § 1 k.p.c.
Jakkolwiek dopiero prawomocny wyrok uznający wypowiedzenie pracowniko-
wi umowy o pracę za bezskuteczne zobowiązuje pracodawcę do jego wykonania i
stanowi, co do zasady, tytuł egzekucyjny, trzeba zauważyć, że nie ma procedural-
nych przeszkód do dobrowolnego wykonania orzeczenia przed jego uprawomocnie-
niem się. Tak więc niezaskarżenie przez pozwaną Spółkę niekorzystnego dla niej
wyroku trzeba uznać za wcześniejsze dobrowolne jego wykonanie. W takich razach
konieczna jest ocena skutków postępowania pracodawcy w sferze nie tylko proce-
sowej, ale i materialnoprawnej. To zaś wymaga rozważenia zachowań stron w płasz-
czyźnie oświadczeń woli - ewentualnego cofnięcia wypowiedzenia przez pracodawcę
i wyrażenia na tę czynność zgody przez pracownika. Warto przy tym podnieść, że
stosunek pracy wypowiedziany skarżącej w dniu 6 listopada 2000 r. rozwiązałby się
28 lutego 2001 r. Ponieważ wyrok z 23 stycznia 2001 r. uprawomocnił się 1 marca
2001 r., a więc po upływie okresu wypowiedzenia (rozwiązaniu stosunku pracy),
miałby on walor orzeczenia przywracającego do pracy.
Możliwa jest jednak inna także ocena powstałej w rozpoznawanej sprawie sy-
tuacji faktycznej i prawnej, a mianowicie, że bieg okresu wypowiedzenia umowy o
pracę nie stanowi przeszkody w ponownym dokonaniu tej czynności rozwiązującej.
Pogląd, wyrażony w tezie drugiej powołanej w uzasadnieniu kasacji uchwały, III PZP
62/86, Sądu Najwyższego, że „ponowne wypowiedzenie pracownikowi umowy o
pracę dokonane w okresie pierwszego wypowiedzenia przez zakład pracy, będący w
błędnym przekonaniu, że wypowiedzenie wcześniejsze zostało skutecznie cofnięte,
jest bezskuteczne” jest, jak pisze sam Sąd Najwyższy w jego uzasadnieniu, „konse-
kwencją stanowiska zajętego” w tezie pierwszej, zgodnie z którą „skuteczne cofnięcie
przez zakład pracy wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę wymaga zgody
tego pracownika, pomimo wcześniejszego odwołania się pracownika od wypowie-
dzenia do sądu”. W świetle art. 61 zdanie 2 k.c. jest oczywiste, że odwołanie oświad-
czenia woli, które zostało złożone innej osobie, może nastąpić tylko za zgodą tej
6
osoby. Cofnięcie oświadczenia woli powoduje ten skutek, że traci ono skuteczność
prawną. Czynność uważa się za nieistniejącą prawnie i zasadniczo niebyłą. Cofnię-
cie oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę po wniesieniu przez pracow-
nika odwołania ma także skutki procesowe, albowiem przestaje istnieć przedmiot
sporu i wydanie wyroku staje się zbędne. Z konieczności uzyskania zgody pracow-
nika na cofnięcie złożonego mu wypowiedzenia nie wynika jednak żadna konse-
kwencja dla dopuszczalności złożenia ponownego oświadczenia woli o wypowiedze-
niu umowy o pracę w okresie poprzedniego wypowiedzenia. Pogląd o bezskuteczno-
ści ponownego wypowiedzenia stosunku pracy dokonanego w okresie poprzedniego
wypowiedzenia został uzasadniony bardzo lakonicznie. Sąd Najwyższy uznał je za
„bezskuteczne jako bezprzedmiotowe”. Tymczasem dopóki trwa stosunek pracy
żadna czynność skierowana na jego rozwiązanie bezprzedmiotową być nie może.
Istnieje wszak przedmiot (stosunek pracy), której ona dotyczy. Dość jako przykład
powołać niekwestionowany w doktrynie i utrwalony w orzecznictwie pogląd o do-
puszczalności rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia po wcześniejszym jej
wypowiedzeniu (w okresie wypowiedzenia).
Sąd Najwyższy w składzie orzekającym w niniejszej sprawie wyraża pogląd
prawny, że ponowne wypowiedzenie umowy o pracę jest możliwe i dopuszczalne
bez konieczności cofnięcia wypowiedzenia poprzedniego i potrzeby uzyskania zgody
pracownika na jego cofnięcie. Takie postępowanie pracodawcy może być racjonalnie
usprawiedliwione. Po pierwsze, gdy pracodawca sam uzna pierwotne wypowiedzenie
za formalnie wadliwe (np. nie wskazał w nim prawidłowo przyczyny rozwiązania sto-
sunku pracy, dokonał wypowiedzenia w okresie ochronnym, albo nie konsultował ze
związkiem zawodowym zamiaru wypowiedzenia). Ponowne wypowiedzenie spełnia
w takim przypadku niejako funkcję korekcyjną - koryguje wady (uchybienia) wypo-
wiedzenia pierwotnego. Po drugie, gdy ponowne wypowiedzenie następuje z innej
lub tej samej przyczyny, ale w innym trybie (np. z powodu likwidacji stanowiska, ale
w ramach zwolnień grupowych). Po trzecie, gdy wypowiedzenie następuje wpraw-
dzie z tej samej przyczyny, ale w innych okolicznościach faktycznych i prawnych. Tak
właśnie było w rozpoznawanej sprawie kiedy to za przyczynę wadliwości wypowie-
dzenia powódce umowy o pracę w dniu 6 listopada 2000 r. Sąd Rejonowy w Byd-
goszczy uznał dokonanie tej czynności z naruszeniem § 13 umowy z dnia 18 grudnia
1998 r. zobowiązującego pozwaną Spółkę do powstrzymania się przez okres dwu lat
od zawarcia umowy (do 18 grudnia 2000 r.) od zwolnień, pod rygorem zapłaty Skar-
7
bowi Państwa kary umownej w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia. Je-
żeli przyjąć, że Sąd Rejonowy prawidłowo nadał § 13 aktu notarialnego rangę prze-
pisu prawa, to wypowiedzenie powódce umowy o pracę dokonane po 18 grudnia
2000 r. nie byłoby na tej tylko podstawie wadliwe. Możliwość ponownego wypowie-
dzenia umowy o pracę nie ogranicza też uprawnień pracownika wynikających z
przepisów chroniących trwałość stosunku pracy. Brak zgody pracownika na cofnięcie
pierwotnego wypowiedzenia sprawia, że każde z wypowiedzeń żyje swoim własnym
życiem. Każde wywołuje skutki prawne jakie prawo łączy z tą czynnością prawną.
Każde z osobna podlega zaskarżeniu. Każde odrębnej ocenie w zakresie jego za-
sadności i zgodności z przepisami. Ponowne wypowiedzenie nie jest bowiem drugą
taką (tą) samą, ale inną (drugą) tego samego rodzaju czynnością prawną. Przepisy
prawa pracy nie wprowadzają zakazu wypowiedzenia umowy o pracę po uprzednim
jej wypowiedzeniu, a przed rozwiązaniem stosunku pracy. Nie da się go wywieść
także z odpowiednio stosowanych przepisów Kodeksu cywilnego o oświadczeniach
woli. Za koniecznością (potrzebą) oczekiwania na prawomocny wyrok orzekający o
zasadności wypowiedzenia i jego zgodności z przepisami, tylko po to, by po jego wy-
konaniu pracodawca mógł dokonać ponownie wypowiedzenia stosunku pracy nie
przemawiają żadne racje - ani prawne, ani logiczne, ani funkcjonalne, ani teleolo-
giczne, ani nawet aksjologiczne. Nie ma podstaw, by warunkować dopuszczalność
ponownego wypowiedzenia istniejącego stosunku pracy prawomocnym rozstrzygnię-
ciem o skutkach dokonanego już uprzednio jego wypowiedzenia.
W konkluzji należy więc stwierdzić, że pracodawca, który wypowiedział pra-
cownikowi umowę o pracę może do czasu jej rozwiązania dokonać ponownego wy-
powiedzenia stosunku pracy, bez konieczności uzyskania zgody pracownika na cof-
nięcie wcześniejszego wypowiedzenia.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39313
k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.
========================================