Postanowienie z dnia 21 stycznia 2003 r., III CZ 153/02
W sprawie o dział spadku wartość przedmiotu zaskarżenia z reguły nie
może przekraczać wartości udziału należącego do uczestnika wnoszącego
kasację. Tylko wyjątkowo, gdy uczestnik podważa samą zasadę podziału albo
gdy zaskarża rozstrzygnięcie dotyczące roszczeń dochodzonych z tytułu
posiadania rzeczy wspólnej lub tytułem zwrotu pożytków albo rozliczenia
nakładów, wartość przedmiotu zaskarżenia może być wyższa niż wartość jego
udziału.
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Jan Górowski
Sędzia SN Marek Sychowicz
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Alicji Małgorzaty G. przy uczestnictwie
Justyny N. o dział spadku, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie
Cywilnej w dniu 21 stycznia 2003 r. zażalenia uczestniczki na postanowienie Sądu
Okręgowego w Radomiu z dnia 9 października 2002 r.
oddalił zażalenie.
Uzasadnienie
W kasacji od postanowienia Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia 2 lipca 2002 r.,
oddalającego apelację od postanowienia Sądu Rejonowego w Radomiu z dnia 22
kwietnia 2002 r., mocą którego dokonano działu spadku po Bronisławie N.,
skarżąca uczestniczka Justyna N. określiła wartość przedmiotu zaskarżenia na
kwotę 17 581,50 zł.
W tej sytuacji, postanowieniem z dnia 9 października 2002 r., Sąd Okręgowy w
Radomiu kasację odrzucił, stwierdziwszy, że wartość przedmiotu zaskarżenia jest
niższa od – określonej w art. 5191
§ 4 k.p.c. – kwoty 50 000 zł.
W zażaleniu na to postanowienie uczestniczka zarzuciła, że „kasacja dotyczy
samej zasady podziału”, którego wartość jest „ewidentna”, a określona przez Sąd
Rejonowy na kwotę 79 995 zł.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 5191
§ 2 i § 4 k.p.c., dopuszczalność kasacji w sprawach o dział
spadku zależy od wartości przedmiotu zaskarżenia; jeżeli wartość ta jest niższa niż
pięćdziesiąt tysięcy złotych, kasacja w tych sprawach jest niedopuszczalna. W
związku z tym należy wyjaśnić, że sprawy o dział spadku, podobnie jak pozostałe
tzw. sprawy działowe, do których zalicza się sprawy o zniesienie współwłasności
oraz o podział majątku wspólnego po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej,
skupiają wiele kwestii prawnych oraz dotyczą zróżnicowanych, często sprzecznych,
interesów majątkowych uczestników. Z natury tych spraw wynika, że interesy
poszczególnych uczestników ograniczają się – w wymiarze majątkowym – do
wysokości udziałów (części ułamkowych) w poddawanym podziałowi majątku. Z
tego względu, w wypadku zaskarżania postanowienia co do istoty sprawy, mocą
którego sąd dokonał działu, wartością przedmiotu zaskarżenia – nawet wówczas,
gdy orzeczenie zaskarżono „w całości” – jest z reguły nie wartość całego
dzielonego majątku, ale wartość konkretnego interesu (roszczenia, żądania) lub
składnika majątkowego, którego środek odwoławczy dotyczy. Tylko wyjątkowo, np.
gdy uczestnik podważa samą zasadę podziału, twierdząc np. że dzielony majątek
nie stanowi wspólności (współwłasności), albo gdy zaskarża rozstrzygnięcie
dotyczące roszczeń dochodzonych z tytułu posiadania rzeczy wspólnej lub tytułem
zwrotu pożytków albo rozliczenia nakładów w wysokości przekraczającej wartość
udziału, wartość przedmiotu zaskarżenia może być wyższa niż wartość udziału.
Tezie, że wartość przedmiotu zaskarżenia z reguły nie może przekraczać
wartości udziału należącego do uczestnika wnoszącego środek odwoławczy, nie
przeczy zasada tzw. integralności postanowień działowych, gdyż nawet w sytuacji,
w której – właśnie ze względu na tę zasadę – musi dojść do uchylenia orzeczenia w
całości, pomimo zaskarżenia go tylko w części (por. np. uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 11 marca 1977 r., III CZP 7/77, OSNCP 1977, nr 11, poz. 205),
przedmiotem kontroli instancyjnej, stosownie do art. 378 § 1 i art. 39311
§ 1 k.p.c.,
pozostaje jedynie objęta zaskarżeniem część postanowienia działowego.
W kasacji skarżąca użyła formuły, że zaskarża postanowienie Sądu drugiej
instancji „w całości” oraz że wnosi „o uchylenie zaskarżonego postanowienia”,
jednakże zarówno z podstaw kasacyjnych, jak i ich uzasadnienia wynika w sposób
oczywisty i jednoznaczny, że zakwestionowała jedynie rozstrzygnięcie dotyczące
zasądzonej od niej dopłaty oraz jej wysokość. Świadczy o tym także oznaczona w
kasacji wartość przedmiotu zaskarżenia (17 581,50 zł), odpowiadająca wartości
zasądzonej dopłaty. W tej sytuacji prezentowane w zażaleniu stanowisko, z którego
wynika, że uczestniczka zaskarżyła postanowienie Sądu Okręgowego „co do
sposobu podziału i samej zasady” i że wartością przedmiotu zaskarżenia jest
„ewidentnie” wartość spadku, należy uznać za chybione. Stanowisku temu przeczy
również fakt, że skarżąca ani nie zakwestionowała przyznania jej na własność
nieruchomości należącej do spadku, ani nie twierdziła, że nieruchomość ta do
spadku nie przynależy. Zresztą, gdyby nawet hipotetycznie przyjąć, że uczestniczka
rzeczywiście zaskarża postanowienie Sądu drugiej instancji „w całości”, to i tak na
przeszkodzie uznaniu kasacji za dopuszczalną stoi wskazana w niej wartość
przedmiotu zaskarżenia, niższa niż pięćdziesiąt tysięcy złotych. Po upływie terminu
do wniesienia kasacji wartość ta – notabene określona w tej sprawie prawidłowo –
nie podlega żadnym korektom (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16
lipca 1997 r., II CZ 77/97, nie publ., lub z dnia 7 października 1999 r., II UZ 115/99,
OSNAPUS 2001, nr 19, poz. 599).
W konsekwencji, Sąd Najwyższy oddalił zażalenie jako nieuzasadnione (art. 385
w związku z art. 391 § 1 i art. 39319
k.p.c.).